Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dla jednych taki szef rządu to marzenie, a dla innych przekleństwo.

Dla jednych taki szef rządu to marzenie, a dla innych przekleństwo.

Data: 2011-07-16 21:42:51
Autor: Przemysław W
Dla jednych taki szef rządu to marzenie, a dla innych przekleństwo.
Prawo i Sprawiedliwość wyszło na ulice z "kampanią informacyjną". Na billboardach pojawiła się uśmiechnięta twarz Jarosława Kaczyńskiego i napis: "Premier Kaczyński. Czas na odważne decyzje". - Prezes był już kiedyś premierem. To różnica pomiędzy nim a Janem Rokitą, który reklamował się jako "premier z Krakowa" - podkreśla dr Konrad Maj, psycholog społeczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Jak dodaje, taka kampania (z "premierem Kaczyńskim" w haśle) może dać paradoksalny efekt mobilizacji nie tylko wyborców PiS, ale i Platformy Obywatelskiej. Efekt? W sumie zero.
PiS właśnie ruszyło z nową kampanią "informacyjną". Na przyulicznych billboardach zawisła podobizna Jarosława Kaczyńskiego. Wraz z hasłem: "Premier Kaczyński. Czas na odważne decyzje". To sposób na obejście przepisów - formalnie kampanii wyborczej nie można jeszcze prowadzić, ale informacyjną - owszem, to nie jest zabronione.

W rozmowie z Onet.pl psycholog społeczny zwraca uwagę, że prezes Jarosław Kaczyński owszem może się tytułować premierem, podczas gdy Jan Rokita uzurpował sobie tylko takie prawo. J. Kaczyński jedynie przypomina fakt z przeszłości.


"Premier Kaczyński" - czy to hasło jest trafione? - Faktycznie może ono oddziaływać na ludzi - przyznaje dr Maj. I wyjaśnia dlaczego. - W psychologii obserwujemy tzw. efekt ekspozycji. Chodzi o to, że to, co jest nam znane, jest też lubiane i wydaje się prawdopodobne. Skoro J. Kaczyński był już kiedyś premierem, to ludzie mogą pomyśleć, że przecież nie stałaby się tragedia, gdyby się to powtórzyło - mówi psycholog z SWPS.

- Tytuł "premier" to wskazówka, że potrzeba ludzi sprawdzonych; że ważne jest doświadczenie - dodaje. Zauważa przy tym, że łączenie nazwiska z funkcją przyzwyczaja ludzi do faktów z tym związanych.

Jak zwraca uwagę dr Maj, stąd też Kaczyński mówi "pan Tusk", "pan Komorowski", "pan Sikorski", "ci panowie", a pomija funkcje: premier, prezydent czy minister. - Kaczyński nie chce podkreślać ich autorytetu i ich nobilitować.

Tymczasem na Wiejskiej - Podyskutuj w klubie

Z tego "premiera" przed nazwiskiem, co zauważa dr Maj, może jednak wyniknąć pewien paradoks. Otóż kampania informacyjna jest finansowana przez PiS i jest skierowana do już przekonanych wyborców tej partii. A jak zareagują na taką kampanię wyborcy, którym PiS jest niemiłe? - "Premier Kaczyński" jednocześnie zmobilizuje wyborców PO. Pomyślą oni sobie: "O Boże, premier Kaczyński nam grozi!". Dla jednych taki szef rządu to marzenie, a dla innych przekleństwo.

Zatem również wyborcy PO będą większą wagę przywiązywać do wyborów i pójdą głosować, choć uchodzą za elektorat bardziej rozleniwiony niż ten, który popiera PiS.

- Efekty kampanii, te korzystne dla PiS i te mobilizujące wyborców PO, mogą się zbilansować. Ostateczny wynik będzie zerowy, bo "premier Kaczyński" zachęci do głosowania na PiS, ale i na PO.



 http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/efekt-kampanii-pis-o-boze-premier-kaczynski-nam-gr,1,4793746,wiadomosc.htmlPrzemek-- "W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły. W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Data: 2011-07-16 21:43:51
Autor: Przemysław W
Dla jednych taki szef rządu to marzenie, a dla innych przekleństwo.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/efekt-kampanii-pis-o-boze-premier-kaczynski-nam-gr,1,4793746,wiadomosc.html



Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Dla jednych taki szef rządu to marzenie, a dla innych przekleństwo.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona