Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dla prowadzšcych z telefonem w łapie

Dla prowadzšcych z telefonem w łapie

Data: 2011-05-06 20:35:01
Autor: J.F.
Dla prowadzšcych z telefonem w łapie
On Fri, 6 May 2011 16:55:34 +0200,  J_K_K wrote:
Na 36,99 to już Was chyba stać ?
http://gazetki.auchan.pl/gazetka-multimedia/05.jpg

Cena zacna, ale ... kupowac sluchawke i dwie ladowarki tylko po to
zeby sie raz na tydzien okazalo ze jej zapomnialem, nie naladowalem, i
w koncu rozmawiac te pol minuty z telefonem w reku ?

A na niej sie da audiobooki posluchac ? A jak ktos nie ma BT w telefonie ? J.

Data: 2011-05-06 20:46:38
Autor: Artur Maśląg
Dla prowadzšcych z telefonem w łapie
W dniu 2011-05-06 20:35, J.F. pisze:
On Fri, 6 May 2011 16:55:34 +0200,  J_K_K wrote:
Na 36,99 to już Was chyba stać ?
http://gazetki.auchan.pl/gazetka-multimedia/05.jpg

Cena zacna, ale ... kupowac sluchawke i dwie ladowarki tylko po to
zeby sie raz na tydzien okazalo ze jej zapomnialem, nie naladowalem, i
w koncu rozmawiac te pol minuty z telefonem w reku ?

No cóż - Twój wybór. Ja tam nie narzekam. Mam słuchawkę SE (modelu
nie pamiętam), która trzyma chyba z miesiąc (gadać się z czerwoną
diodą da długo) i obsługuje mi już 3 telefon. Tutaj czytam 120h
max czuwania - porażka, 5 dni, żart..., no, ale tanio było.
Jak w końcu padnie to mogę mieć pretensje tylko do siebie.

A na niej sie da audiobooki posluchac ?

Nie lepiej przez głośniki?

A jak ktos nie ma BT w telefonie ?

No to niech używa jakiejś na drucie.

Kto używa obecnie telefonu komórkowego bez BT?

Data: 2011-05-06 21:20:26
Autor: J_K_K
Dla prowadzšcych z telefonem w łapie
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iq1g6i$j74$1mx1.internetia.pl...
nie pamiętam), która trzyma chyba z miesiąc (gadać się z czerwoną
diodą da długo) i obsługuje mi już 3 telefon. Tutaj czytam 120h
max czuwania - porażka, 5 dni, żart..., no, ale tanio było.

Kwestia wielkości urządzenia i co za tym idzie - baterii.

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-06 22:59:14
Autor: J.F.
Dla prowadzšcych z telefonem w łapie
On Fri, 06 May 2011 20:46:38 +0200,  Artur Maśląg wrote:
W dniu 2011-05-06 20:35, J.F. pisze:
http://gazetki.auchan.pl/gazetka-multimedia/05.jpg

Cena zacna, ale ... kupowac sluchawke i dwie ladowarki tylko po to
zeby sie raz na tydzien okazalo ze jej zapomnialem, nie naladowalem, i
w koncu rozmawiac te pol minuty z telefonem w reku ?

No cóż - Twój wybór. Ja tam nie narzekam. Mam słuchawkę SE (modelu
nie pamiętam), która trzyma chyba z miesiąc (gadać się z czerwoną
diodą da długo) i obsługuje mi już 3 telefon.

Ale nadal dodatkowy gadzet do noszenia :-)

A na niej sie da audiobooki posluchac ?
Nie lepiej przez głośniki?

Czasem czlowiek wychodzi z auta.

A jak moze wrzucic audio na glosniki .. moze mu niepotrzebne sluchawki
do gadania :-)

Pytanie bylo odnosnie mozliwosci tej sluchawki - brak A2DP nie bedzie
przeszkadzal ? A dwa telefony naraz potrafi obsluzyc ?
A jak ktos nie ma BT w telefonie ?
Kto używa obecnie telefonu komórkowego bez BT?

Niektorzy uzywaja. Teraz co prawda BT nawet w "telefonach za
zlotowke", ale niektorzy lubia swoje stare aparaty :-)

J.

Data: 2011-05-06 23:20:05
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:3un8s6535rq0i41fsibkm90asn44r77khi4ax.com...
On Fri, 06 May 2011 20:46:38 +0200,  Artur Maśląg wrote:
W dniu 2011-05-06 20:35, J.F. pisze:
http://gazetki.auchan.pl/gazetka-multimedia/05.jpg

Cena zacna, ale ... kupowac sluchawke i dwie ladowarki tylko po to
zeby sie raz na tydzien okazalo ze jej zapomnialem, nie naladowalem, i
w koncu rozmawiac te pol minuty z telefonem w reku ?

No cóż - Twój wybór. Ja tam nie narzekam. Mam słuchawkę SE (modelu
nie pamiętam), która trzyma chyba z miesiąc (gadać się z czerwoną
diodą da długo) i obsługuje mi już 3 telefon.

Ale nadal dodatkowy gadzet do noszenia :-)

Nie mówiąc o pamiętaniu o włączaniu bluetootha podczas każdego wejścia do auta.
Jak masz przejechać kilka minut po mieście, to kto by pamiętał i grzebał w telefonie dwa razy w tym celu?

Data: 2011-05-07 10:03:45
Autor: jerzu
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
On Fri, 6 May 2011 23:20:05 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Jak masz przejechać kilka minut po mieście, to kto by pamiętał i grzebał w telefonie dwa razy w tym celu?

Ja mam BT włączony non-stop. Właśnie w celu współpracy z zestawem w
aucie. Nie widzę potrzeby jego ciągłego wyłączania i włącznia.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-05-07 13:03:52
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:f5v9s6t1ho4nsqgh13qf8b4k8gc0qf7h9n4ax.com...
On Fri, 6 May 2011 23:20:05 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Jak masz przejechać kilka minut po mieście, to kto by pamiętał i grzebał w
telefonie dwa razy w tym celu?

Ja mam BT włączony non-stop. Właśnie w celu współpracy z zestawem w
aucie. Nie widzę potrzeby jego ciągłego wyłączania i włącznia.

Bo Ty pracujesz w aucie.
Niewielu tak ma, więc raczej rada kiepska.

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Data: 2011-05-07 13:20:15
Autor: J.F.
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
On Sat, 7 May 2011 13:03:52 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w
Ja mam BT włączony non-stop. Właśnie w celu współpracy z zestawem w
aucie. Nie widzę potrzeby jego ciągłego wyłączania i włącznia.

Bo Ty pracujesz w aucie.
Niewielu tak ma, więc raczej rada kiepska.
Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Ale ty chyba tez pracujesz w samochodzie .. co za problem doladowac
baterie ? przychodzisz do pracy czy do domu - ladujesz jak wyladowana
ponad polowe.

BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.

J.

Data: 2011-05-07 11:34:02
Autor: masti
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Dnia pięknego Sat, 07 May 2011 13:20:15 +0200 osobnik zwany J.F. wystukał:

BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.

akurat BT bierze strasznie dużo. Dlatego ma wejść nowa wersja z obnizonym zużyciem energii. --
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-05-09 13:07:07
Autor: J.F.
Dla prowadz?cych z telefonem w Âłapie
Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w
Dnia pięknego Sat, 07 May 2011 13:20:15 +0200 osobnik zwany J.F. wystukał:
BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.

akurat BT bierze strasznie dużo. Dlatego ma wejść nowa wersja z obnizonym
zuĹźyciem energii.

Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje trzy dni.
To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?

To nie pieszy rajd ekstremalny, tylko zakladamy normalne warunki - dom, praca, samochod, hotel  -  i wszedzie mozna naladowac w miare potrzeby.

J.

Data: 2011-05-09 11:23:39
Autor: masti
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Dnia pięknego Mon, 09 May 2011 13:07:07 +0200 osobnik zwany J.F. wystukał:

Użytkownik "masti" <gone@to.hell> napisał w
Dnia pięknego Sat, 07 May 2011 13:20:15 +0200 osobnik zwany J.F.
wystukał:
BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.

akurat BT bierze strasznie dużo. Dlatego ma wejść nowa wersja z
obnizonym
zuĹźyciem energii.

Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
trzy dni.
To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?

tak odczuwam. mój telefon z BT działa zdecydowanie krócej z BT. Tak ze 3 razy.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-05-09 13:46:15
Autor: Przemysław Czaja
Dla prowadz?cych z telefonem w Âłapie

UĹźytkownik "masti"

Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
trzy dni.
To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?

tak odczuwam. mój telefon z BT działa zdecydowanie krócej z BT. Tak ze 3
razy.

Ja podobnie jak J.F. nie zauważam różnicy, BT mam włączony non stop ponieważ w aucie mam zestaw CK-7W, który loguje telegon automatycznie po włączeniu zapłonu - rozmowa jest kierowana na głośniki radiowe, po nawiązaniu połączenia radio się wycisza i obniża się siła nawiewu z klimatronika - uważam to rozwiązanie za optymalne. Telefon to zwykła Nokia E72

Data: 2011-05-09 13:49:02
Autor: Przemysław Czaja
Dla prowadz?cych z telefonem w Âłapie
Zapomniałem dodać, że świetnie działa również wybieranie głosowe, naciskasz przycisk na desce rozdzielczej i mówisz nazwę kontaktu a zestaw sam nawiązuje połączenie.

Data: 2011-05-09 13:47:30
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:iq8irr$77u$6inews.gazeta.pl...

BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.
akurat BT bierze strasznie duzo. Dlatego ma wejsc nowa wersja z
obnizonym
zuzyciem energii.
Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
trzy dni.
To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?
tak odczuwam. mój telefon z BT dziala zdecydowanie krócej z BT. Tak ze 3
razy.

No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT potrafila mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z poziomu baterii. BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do samochodu to podlaczenie do zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni (telefon ma rok).

--
Axel

Data: 2011-05-09 11:53:41
Autor: masti
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Dnia pięknego Mon, 09 May 2011 13:47:30 +0200 osobnik zwany Axel wystukał:

"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:iq8irr$77u$6inews.gazeta.pl...

BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.
akurat BT bierze strasznie duzo. Dlatego ma wejsc nowa wersja z
obnizonym
zuzyciem energii.
Tak strasznie duzo ze telefon z wlaczonym, ale nieuzywanym BT pracuje
trzy dni.
To ile bedzie pracowal bez BT ? Odczujesz ?
tak odczuwam. mĂłj telefon z BT dziala zdecydowanie krĂłcej z BT. Tak ze
3 razy.

No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT
potrafila mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z
poziomu baterii. BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do samochodu
to podlaczenie do zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni (telefon ma rok).

powiedz to mojej firmie. E51 żre prąd jak diabli z BT :(



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-05-09 23:35:19
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w Âłapie

"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:iq8kk5$77u$8inews.gazeta.pl...

No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT
potrafila mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z
poziomu baterii. BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do samochodu
to podlaczenie do zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni (telefon ma rok).

powiedz to mojej firmie. E51 żre prąd jak diabli z BT :(

E51 ogolnie ma problemy z zjadaniem baterii - wlasnie chyba musze mojej zonie kupic nowa baterie (albo nowy telefon, zobacze, co tansze :-), bo codziennie musi ladowac. Z wylaczonym BT...
A co do firmowego sprzetu - to niestety, nie mam problemu, bo moja firma w ramach bezpieczenstwa uwalila BT. Ale nawet z wlaczonym to Blackberry trzymalo tydzien...

--
Axel

Data: 2011-05-09 22:00:00
Autor: masti
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Dnia pięknego Mon, 09 May 2011 23:35:19 +0200 osobnik zwany Axel wystukał:

"masti" <gone@to.hell> wrote in message
news:iq8kk5$77u$8inews.gazeta.pl...

No to kup przyzwoity telefon. N70 podlaczona do zestawu przez BT
potrafila mi sie w 4 godziny rozladowac. A E52 traci jedna kreske z
poziomu baterii. BT jest wlaczony caly czas, kazde wejscie do
samochodu to podlaczenie do zestawu HF i bateria trzyma 6-7 dni
(telefon ma rok).

powiedz to mojej firmie. E51 żre prąd jak diabli z BT :(

E51 ogolnie ma problemy z zjadaniem baterii - wlasnie chyba musze mojej
zonie kupic nowa baterie (albo nowy telefon, zobacze, co tansze :-), bo
codziennie musi ladowac. Z wylaczonym BT...

bez BT wytrzymuje mi 2-3 dni a było ok tygodnia. Też mnie czeka wymiana baterii.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-05-10 07:49:56
Autor: jerzu
Dla prowadz?cych z telefonem w ?apie
On Mon, 9 May 2011 11:53:41 +0000 (UTC), masti <gone@to.hell> wrote:

powiedz to mojej firmie. E51 żre prąd jak diabli z BT :(

Dwa dni jeżdżenia praktycznie nonstop, BT włączony, przez BT
podłączony zestaw głosnomówiacy oraz transmisja z PDA (LiveDrive
Automapy). W Nokii zostają jeszcze dwie kreski stanu baterii po tych
dwóch dniach. Telefon naładowany na maksa w piątek wieczorem, przez sobotę i
niedzielę normalne użytkowanie, BT włączony cały czas, na biegu
jałowym. Nawet nie spada jedna kreska.
To wszystko w Nokii E51.
Ja wiem że Nokia E51 potroafi wytrzymać bez ładowania i tydzień, ale,
jak napisał J.F., to nie piesza, trzydniowa wędrówka.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2011-05-07 17:44:34
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:bcaas65ecu5lmhjgsan42skfhg8qoouli24ax.com...
On Sat, 7 May 2011 13:03:52 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w
Ja mam BT włączony non-stop. Właśnie w celu współpracy z zestawem w
aucie. Nie widzę potrzeby jego ciągłego wyłączania i włącznia.

Bo Ty pracujesz w aucie.
Niewielu tak ma, więc raczej rada kiepska.
Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Ale ty chyba tez pracujesz w samochodzie ..

Nie - ja pracuję w domu.
Samochodem przemieszczam się zazwyczaj na niezbyt duże odległości, więc jeśli mam wszystko włączać/wyłączać tyle ile jechać, to jest to bez sensu.

BT nie bierze tak duzo - mozna nie zauwazyc ze stale wlaczony.

Mam zasadę nie mieć włączonego nic niepotrzebnego.

Data: 2011-05-07 19:32:04
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4dc52719$0$2498$65785112news.neostrada.pl...

Jak masz przejechać kilka minut po mieście, to kto by pamiętał i grzebał w
telefonie dwa razy w tym celu?

Ja mam BT włączony non-stop. Właśnie w celu współpracy z zestawem w
aucie. Nie widzę potrzeby jego ciągłego wyłączania i włącznia.

Bo Ty pracujesz w aucie.
Niewielu tak ma, więc raczej rada kiepska.

Nie pracuje w aucie, BT w telefonie mam wlaczone non stop.

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Kup sobie telefon, a nie popierdulke. Ja swoj laduje raz na tydzien, mimo, ze automatycznie mi sie loguje do zestawu w samochodzie, a w domu do komputera.

--
Axel

Data: 2011-05-07 22:06:56
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Kup sobie telefon, a nie popierdulke.

Funkcja telefonu to dla mnie dodatek do reszty pda.
I nie mam zamiaru nosić 5 sprzętów to 5 różnych celów, skoro jeden robi to dobrze.
A BT nie jest mi do niczego potrzebny, do połączenia używam Wifi.

Data: 2011-05-07 22:36:09
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4dc5a65f$0$2507$65785112news.neostrada.pl...

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Kup sobie telefon, a nie popierdulke.

Funkcja telefonu to dla mnie dodatek do reszty pda.
I nie mam zamiaru nosić 5 sprzętów to 5 różnych celów, skoro jeden robi to dobrze.

Jak widac, nie robi. Zwlaszcza, ze zwykle jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego.

A BT nie jest mi do niczego potrzebny, do połączenia używam Wifi.

no to sie podlacz do sluchawki po Wifi :-P

--
Axel

Data: 2011-05-08 00:23:05
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:iq4ag4$5ps$1inews.gazeta.pl...

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4dc5a65f$0$2507$65785112news.neostrada.pl...

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Kup sobie telefon, a nie popierdulke.

Funkcja telefonu to dla mnie dodatek do reszty pda.
I nie mam zamiaru nosić 5 sprzętów to 5 różnych celów, skoro jeden robi to dobrze.

Jak widac, nie robi.

Jak widać robi.
Jak Ty masz inne potrzeby, to już nie mój problem, moją główną potrzebą jest brak 5 zajętych kieszeni.

A BT nie jest mi do niczego potrzebny, do połączenia używam Wifi.

no to sie podlacz do sluchawki po Wifi :-P

Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż każdorazowe podłączanie czegokolwiek.

Data: 2011-05-08 11:07:29
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4dc5c647$0$2496$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:iq4ag4$5ps$1inews.gazeta.pl...

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4dc5a65f$0$2507$65785112news.neostrada.pl...

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

Kup sobie telefon, a nie popierdulke.

Funkcja telefonu to dla mnie dodatek do reszty pda.
I nie mam zamiaru nosić 5 sprzętów to 5 różnych celów, skoro jeden robi to dobrze.

Jak widac, nie robi.

Jak widać robi.

Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.

Jak Ty masz inne potrzeby, to już nie mój problem, moją główną potrzebą jest brak 5 zajętych kieszeni.

Gdyby nie to, ze mam swoj i sluzbowy telefon, to bylby tylko jeden i w zupelnosci by mi wystarczyl.
no to sie podlacz do sluchawki po Wifi :-P

Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż każdorazowe podłączanie czegokolwiek.

Ja nic nie musze podlaczac.  Wlaczenie silnika powoduje podlaczenie telefonu do zestawu glosnomowiacego. I nie musze grzebac po kieszeniach, zeby odebrac dzwoniacy telefon. Tylko ja z _wlasnego doswiadczenia_ wiem, jaka jest roznica miedzy rozmowa przez telefon, a przez zestaw glosnomowiacy.

--
Axel

Data: 2011-05-09 10:38:08
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.

To Twoje wizje, o niczym takim nie wiem.


Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż każdorazowe podłączanie czegokolwiek.

Ja nic nie musze podlaczac.  Wlaczenie silnika powoduje podlaczenie telefonu do zestawu glosnomowiacego.

Który najpierw musiałeś kupić, nosisz włączony BT itd itp
Ja mam dokładnie odwrotną wizję - wolę ustawić sobie otoczenie tak jak mi wygodnie, a nie tak jak mi ktoś każe.
W celu odebrania jednego telefonu rocznie w samochodzie nie będę narażał się na jakiekolwiek koszty i niewygody.

Data: 2011-05-09 13:59:06
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4dc7a7ec$0$2508$65785112news.neostrada.pl...

Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.
To Twoje wizje, o niczym takim nie wiem.

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

To nie Twoj tekst?


Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż każdorazowe podłączanie czegokolwiek.
Ja nic nie musze podlaczac.  Wlaczenie silnika powoduje podlaczenie telefonu do zestawu glosnomowiacego.
Który najpierw musiałeś kupić, nosisz włączony BT itd itp

Telefonu nie kupowales? Samochod tez sam przyszedl?
Wifi w telefonie masz wlaczone?
Bardziej kretynskich powodow juz dawno nie czytalem.

Ja mam dokładnie odwrotną wizję - wolę ustawić sobie otoczenie tak jak mi wygodnie, a nie tak jak mi ktoś każe.

Kaze? ROTFL!
Dales wlasnie dowod na to, ze takie nakazy sa niezbedne.

W celu odebrania jednego telefonu rocznie w samochodzie nie będę narażał
się  na jakiekolwiek koszty i niewygody.


Niewygoda to jest w odbieraniu rozmowy bez HF.
A to, ze odbierasz jeden telefon rocznie to dzieciom opowiadaj, bo ja nie uwierze.


--
Axel

Data: 2011-05-09 17:21:03
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:iq8kud$ibc$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4dc7a7ec$0$2508$65785112news.neostrada.pl...

Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.
To Twoje wizje, o niczym takim nie wiem.

Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.

To nie Twoj tekst?

Mój, ale ani słowa nie ma o rozkładaniu telefonu.
Choćby dlatego że BT nie używam, więc obawy mam tylko na podstawie zużycia po włączeniu gps/wifi.





Nie mam takiej potrzeby, odebranie bez słuchawki zajmie mniej czasu niż każdorazowe podłączanie czegokolwiek.
Ja nic nie musze podlaczac.  Wlaczenie silnika powoduje podlaczenie telefonu do zestawu glosnomowiacego.
Który najpierw musiałeś kupić, nosisz włączony BT itd itp

Telefonu nie kupowales?

Kupowałem i z tego powodu nie muszę go kupować drugi raz.
Zresztą ma on całkiem przyzwoity system głośnomówiący, więc jakby już się uparł to załatwiam sprawę włożeniem go w uchwyt i jednym przyciskiem.



Samochod tez sam przyszedl?
Wifi w telefonie masz wlaczone?

Nie.
Używam go tylko wtedy gdy akurat na wyjeździe nie mam netbooka czy laptopa, a w hotelu jest Wifi.
Czyli za raz na rok góra. ;-)

Ja mam dokładnie odwrotną wizję - wolę ustawić sobie otoczenie tak jak mi wygodnie, a nie tak jak mi ktoś każe.

Kaze? ROTFL!
Dales wlasnie dowod na to, ze takie nakazy sa niezbedne.

Nie - to Ty dałeś dowód, że postawa homo sowieticus wymrze razem z pokoleniem.
Tylko nie wiem czy naszym, czy naszych dzieci.



W celu odebrania jednego telefonu rocznie w samochodzie nie będę narażał
się  na jakiekolwiek koszty i niewygody.


Niewygoda to jest w odbieraniu rozmowy bez HF.

Wolę raz w roku narazić się na niewygodę sięgnięcia po słuchawkę, niż 1400 razy w roku włączać BT, albo mieć go włączonego non-stop.
Dopóki nie jest ph to nie muszę gadać przez telefon akurat w samochodzie.

Data: 2011-05-10 00:05:50
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie

"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4dc8065c$0$2441$65785112news.neostrada.pl...

Nie robi, skoro wlaczenie BT rozklada telefon.
To Twoje wizje, o niczym takim nie wiem
Ja nie mam czasu na ładowanie baterii dwa razy częściej niż potrzeba.
To nie Twoj tekst?
Mój, ale ani słowa nie ma o rozkładaniu telefonu.

Dwa razy czesciej ladowanie, to nie jest rozlozenie telefonu? Dla mnie zdecydowanie jest. Tyle, ze moj telefon tak sie nie zachowuje.

Choćby dlatego że BT nie używam, więc obawy mam tylko na podstawie zużycia po włączeniu gps/wifi.

Wifi Ci tez tak rozklada telefon? Oddaj go na zlom w takim razie...

Telefonu nie kupowales?

Kupowałem i z tego powodu nie muszę go kupować drugi raz.

Jassne.... Bo przeciez mozna kilka schabowych za to kupic :-P

Zresztą ma on całkiem przyzwoity system głośnomówiący, więc jakby już się uparł to załatwiam sprawę włożeniem go w uchwyt i jednym przyciskiem.

O, rily? Testowales tryb glosnomowiacy w samochodzie? Bo raczej nie zda egzaminu

Samochod tez sam przyszedl?
Wifi w telefonie masz wlaczone?

Nie.
Używam go tylko wtedy gdy akurat na wyjeździe nie mam netbooka czy laptopa, a w hotelu jest Wifi.
Czyli za raz na rok góra. ;-)

No patrz. A ja mam wlaczone i tez mi nie rozladowuje telefonu...

Ja mam dokładnie odwrotną wizję - wolę ustawić sobie otoczenie tak jak mi wygodnie, a nie tak jak mi ktoś każe.

Kaze? ROTFL!
Dales wlasnie dowod na to, ze takie nakazy sa niezbedne.

Nie - to Ty dałeś dowód, że postawa homo sowieticus wymrze razem z pokoleniem.

Mowisz o sobie? Ze jak nie kaza, to nie uzyjesz? A nawet jak jest nakaz, to Cavallino i tak zrobi po swojemu...

Tylko nie wiem czy naszym, czy naszych dzieci.

Wiesz, moja starsza corka jezdzila bez slowa sprzeciwu w foteliku dlugo przedtem, niz wszedl przepis nakazujacy uzywanie. I za kazdym razem przypominala mojej zonie, zeby zapiela pasy, mimo, ze nie trzeba bylo ich zapinac. Bo po powaznej stluczce (z cudzej winy) wiedziala, ze to moze uratowac nam zycie.
Pierwszy zestaw HF, ktory kosztowal prawie tyle, co telefon (do ucha, bo "prawdziwy" zestaw do samochodu wtedy byl zdecydowanie za drogi)kupilem do
swojego pierwszego telefonu, Ericssona GA-318, w 1997 roku.

Niewygoda to jest w odbieraniu rozmowy bez HF.

Wolę raz w roku narazić się na niewygodę sięgnięcia po słuchawkę, niż 1400 razy w roku włączać BT, albo mieć go włączonego non-stop.

Wole miec wlaczony BT na stale i uzywac HF-a (zwlaszcza, ze zupelnie mi ten BT w niczym nie przeszkadza i w sposob zauwazalny nie rozladowuje baterii), niz raz siegnac po telefon akurat w chwili, gdy powinienem skupic sie na prowadzeniu samochodu, bo np. jakis kretyn zajedzie mi droge.
I zycze Ci, zebys nie musial kiedys pomyslec "gdybym sie siegnal wtedy po telefon, to nic by sie nie stalo".

Dopóki nie jest ph to nie muszę gadać przez telefon akurat w samochodzie.

Jezdze samochodem za kierownica wylacznie prywatnie (w firmie wozi mnie kierowca) i srednio raz dziennie rozmawiam przez telefon w samochodzie.
Ale rozumiem - poznaniacy oszczedzaja (wlasciwie to moglbym powiedziec, ze kutwia) prad i oplaty za telefon... Tylko dlaczego probuja z tego zrobic cnote?

--
Axel

Data: 2011-05-10 08:59:43
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:

Dwa razy czesciej ladowanie, to nie jest rozlozenie telefonu?

Nie, poza tym to hipoteza.

Choćby dlatego że BT nie używam, więc obawy mam tylko na podstawie zużycia po włączeniu gps/wifi.

Wifi Ci tez tak rozklada telefon?

Też tak nie rozkłada.

Kupowałem i z tego powodu nie muszę go kupować drugi raz.

Jassne.... Bo przeciez mozna kilka schabowych za to kupic :-P

Chociażby.
A nawet coś sporo lepszego.


Zresztą ma on całkiem przyzwoity system głośnomówiący, więc jakby już się uparł to załatwiam sprawę włożeniem go w uchwyt i jednym przyciskiem.

O, rily? Testowales tryb glosnomowiacy w samochodzie?

Oczywiście.

Bo raczej nie zda egzaminu

Na moje potrzeby wystarcza.
Nie plotkuję przez telefon.

No patrz. A ja mam wlaczone i tez mi nie rozladowuje telefonu...

Nokie to jednak deczko inna para kaloszy.
Jak z 10 dni zrobi się 7 to mało istotne, ale jakby z 4 dni zrobiły się 2, to już może być istotne, zwłaszcza w podróży.

Nie - to Ty dałeś dowód, że postawa homo sowieticus wymrze razem z pokoleniem.

Mowisz o sobie?

Nie - ja nic nikomu bez sensu nie nakazuję, ani nie zakazuję.

Wiesz, moja starsza corka jezdzila bez slowa sprzeciwu w foteliku dlugo przedtem, niz wszedl przepis nakazujacy uzywanie.

Ja też wożę dzieci w foteliku - nikomu to nie przeszkadza, pasy również.
Co innego zabawy komórką w samochodzie - nie widzę sensu i już.


Wolę raz w roku narazić się na niewygodę sięgnięcia po słuchawkę, niż 1400 razy w roku włączać BT, albo mieć go włączonego non-stop.

Wole miec wlaczony BT na stale i uzywac HF-a

Ale to już Twój problem, masz prawo do własnych wyborów.
Gorzej że chcesz zmuszać wszystkich do tego samego - do tego już prawa nie masz.

I zycze Ci, zebys nie musial kiedys pomyslec "gdybym sie siegnal wtedy po telefon, to nic by sie nie stalo".

Różnica polega na tym, że nie sięgam po telefon gdy nie ma takiej możliwości.
Po prostu zazwyczaj nie odbieram w samochodzie.


Dopóki nie jest ph to nie muszę gadać przez telefon akurat w samochodzie.

Jezdze samochodem za kierownica wylacznie prywatnie (w firmie wozi mnie kierowca) i srednio raz dziennie rozmawiam przez telefon w samochodzie.

A ja kilka razy w roku, przy czym


Ale rozumiem - poznaniacy oszczedzaja (wlasciwie to moglbym powiedziec, ze kutwia) prad i oplaty za telefon... Tylko dlaczego probuja z tego zrobic cnote?

Bo to jest cnota, w przeciwieństwie do bezsensownej rozrzutności.

Data: 2011-05-10 10:10:00
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4dc8e25c$0$2503$65785112news.neostrada.pl...

No patrz. A ja mam wlaczone i tez mi nie rozladowuje telefonu...
Nokie to jednak deczko inna para kaloszy.

Blackberry tez mi trzyma tydzien.

Jak z 10 dni zrobi się 7 to mało istotne, ale jakby z 4 dni zrobiły się
2,  to już może być istotne, zwłaszcza w podróży.

W dluzszej podrozy samochodem to akurat malo istotne, bo mozna podlaczyc ladowarke (tak robilem z N70, bo sie szybko rozladowywala)

Nie - to Ty dałeś dowód, że postawa homo sowieticus wymrze razem z pokoleniem.
Mowisz o sobie?
Nie - ja nic nikomu bez sensu nie nakazuję, ani nie zakazuję.

Tylko sie nie stosujesz, bo uwazasz, ze bez sensu. To jest wlasnie postawa wyhodowana w socjalizmie.

Ja też wożę dzieci w foteliku - nikomu to nie przeszkadza, pasy również.

No jak to? Przeciez musiales foteliki kupic? A byloby za nie pare schabowych...
Za moje byloby nawet wiecej niz pare, bo oba kupione nowe w sklepie i wybierane pod katem bezpieczenstwa, a dopiero potem ceny. No i dwa, bo do dwoch samochodow, zeby uniknac jazdy bez fotelika (czesto kursujemy "na zmiane).
Wiekszosc kolezanek mojej corki jezdzi na podpupnikach, albo i bez, a moja w "pelnym" foteliku, bo dla mnie priorytetem jest bezpieczenstwo, a nie "przeszkadzanie".

Co innego zabawy komórką w samochodzie - nie widzę sensu i już.

To sie nie baw komorka w samochodzie.

Wolę raz w roku narazić się na niewygodę sięgnięcia po słuchawkę, niż 1400 razy w roku włączać BT, albo mieć go włączonego non-stop.
Wole miec wlaczony BT na stale i uzywac HF-a
Ale to już Twój problem, masz prawo do własnych wyborów.
Gorzej że chcesz zmuszać wszystkich do tego samego - do tego już prawa
nie  masz.

ROTFL! To nie ja Ci nakazuje, tylko prawo.

I zycze Ci, zebys nie musial kiedys pomyslec "gdybym sie siegnal wtedy
po  telefon, to nic by sie nie stalo".
Różnica polega na tym, że nie sięgam po telefon gdy nie ma takiej możliwości.
Po prostu zazwyczaj nie odbieram w samochodzie.

No to nie odbieraj _nigdy_ i nikt nie bedzie mial do Ciebie pretensji (poza dzwoniacymi).

Dopóki nie jest ph to nie muszę gadać przez telefon akurat w
samochodzie.
Jezdze samochodem za kierownica wylacznie prywatnie (w firmie wozi mnie kierowca) i srednio raz dziennie rozmawiam przez telefon w samochodzie.
A ja kilka razy w roku, przy czym

Po pierwsze - nie wierze, po drugie - chyba nie dokonczyles.

Ale rozumiem - poznaniacy oszczedzaja (wlasciwie to moglbym
powiedziec, ze  kutwia) prad i oplaty za telefon... Tylko dlaczego
probuja z tego zrobic  cnote?
Bo to jest cnota, w przeciwieństwie do bezsensownej rozrzutności.

Oszczedzanie na bezpieczenstwie jest idiotyzmem, a nie cnota.


--
Axel

Data: 2011-05-10 10:20:28
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:

Nie - to Ty dałeś dowód, że postawa homo sowieticus wymrze razem z pokoleniem.
Mowisz o sobie?
Nie - ja nic nikomu bez sensu nie nakazuję, ani nie zakazuję.

Tylko sie nie stosujesz, bo uwazasz, ze bez sensu. To jest wlasnie postawa wyhodowana w socjalizmie.

Nie - to jest skutek walki z socjalistycznym "my wiemy lepiej niż motłoch, więc nakażemy/zakażemy".






Ja też wożę dzieci w foteliku - nikomu to nie przeszkadza, pasy również.

No jak to? Przeciez musiales foteliki kupic?

Dziadkowie dzieciakom zasponsorowali, tak jak wózki. ;-)

A byloby za nie pare schabowych...

Co Ty z tymi schabowymi?
Nie lubię ich przecież zbytnio.

Za moje byloby nawet wiecej niz pare, bo oba kupione nowe w sklepie i wybierane pod katem bezpieczenstwa, a dopiero potem ceny.

Dokładnie tak samo miałem.

Co innego zabawy komórką w samochodzie - nie widzę sensu i już.

To sie nie baw komorka w samochodzie.

Toż się i zazwyczaj nie bawię.
Albo odbiera ktoś inny, albo nie odbiera nikt, ja odbieram praktycznie tylko w korkach.

Gorzej że chcesz zmuszać wszystkich do tego samego - do tego już prawa
nie  masz.

ROTFL! To nie ja Ci nakazuje, tylko prawo.

Nie prawo, tylko osły co je ustanowiły dla własnych interesów.
A ja mam ich interesy gdzieś, ich samych również i to co wymyślą (wbrew logice) takoż.


A ja kilka razy w roku, przy czym

Po pierwsze - nie wierze

A jednak.
HINT: pracuję w domu, a nie w samochodzie.


Ale rozumiem - poznaniacy oszczedzaja (wlasciwie to moglbym
powiedziec, ze  kutwia) prad i oplaty za telefon... Tylko dlaczego
probuja z tego zrobic  cnote?
Bo to jest cnota, w przeciwieństwie do bezsensownej rozrzutności.

Oszczedzanie na bezpieczenstwie jest idiotyzmem,

Ale to Ty sobie coś założyłeś, ze to niebezpieczne.
Ja uważam, że rozmowa przez HF również jest niebezpieczna, może nawet bardziej, bo częściej to robisz.
I co - zrezygnujesz z gadania w aucie, przez moje poglądy?

Nie?
No to Twoje również mnie ani ziębią ani parzą.

Data: 2011-05-11 09:07:45
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4dc8f548$0$2458$65785112news.neostrada.pl...

Tylko sie nie stosujesz, bo uwazasz, ze bez sensu. To jest wlasnie
postawa  wyhodowana w socjalizmie.
Nie - to jest skutek walki z socjalistycznym "my wiemy lepiej niż
motłoch,  więc nakażemy/zakażemy".

ROTFL! Cavallino przeciwko panstwu :-P

Ja też wożę dzieci w foteliku - nikomu to nie przeszkadza, pasy również.
No jak to? Przeciez musiales foteliki kupic?
Dziadkowie dzieciakom zasponsorowali, tak jak wózki. ;-)

No to niech Ci zasponsoruja HF-a.

A byloby za nie pare schabowych...
Co Ty z tymi schabowymi?
Nie lubię ich przecież zbytnio.

To a propos Twoich opowiesci ze "za tyle, to ja bym 10 schabowych"...

Za moje byloby nawet wiecej niz pare, bo oba kupione nowe w sklepie i wybierane pod katem bezpieczenstwa, a dopiero potem ceny.
Dokładnie tak samo miałem.

Noo, bo nie placiles.

Gorzej że chcesz zmuszać wszystkich do tego samego - do tego już prawa
nie  masz.
ROTFL! To nie ja Ci nakazuje, tylko prawo.
Nie prawo, tylko osły co je ustanowiły dla własnych interesów.
A ja mam ich interesy gdzieś, ich samych również i to co wymyślą (wbrew logice) takoż.

Przeciez nakaz jazdy w fotelikach uchwalilo lobby sprzedawcow fotelikow. Nie burzysz sie i nie walczysz z tym?

A ja kilka razy w roku, przy czym
Po pierwsze - nie wierze
A jednak.
HINT: pracuję w domu, a nie w samochodzie.

HINT: ja pracuje w pracy, a nie w samochodzie. I dalej nie wierze, ze nie odbierasz telefonow jadac.

Oszczedzanie na bezpieczenstwie jest idiotyzmem,
Ale to Ty sobie coś założyłeś, ze to niebezpieczne.
Ja uważam, że rozmowa przez HF również jest niebezpieczna, może nawet bardziej, bo częściej to robisz.
I co - zrezygnujesz z gadania w aucie, przez moje poglądy?
Nie?
No to Twoje również mnie ani ziębią ani parzą.

Tyle, ze ja mam wsparcie do moich pogladow. Rowniez w postaci prawa. Przekonaj poslow do swojej tezy. Nie? No to stosuj sie do obowiazujacych przepisow.

i EOT, bo szkoda juz czasu na mielenie powietrza.

--
Axel

Data: 2011-05-11 09:20:23
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:iqdck4$2sf$1inews.gazeta.pl...
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:4dc8f548$0$2458$65785112news.neostrada.pl...

Tylko sie nie stosujesz, bo uwazasz, ze bez sensu. To jest wlasnie
postawa  wyhodowana w socjalizmie.
Nie - to jest skutek walki z socjalistycznym "my wiemy lepiej niż
motłoch,  więc nakażemy/zakażemy".

ROTFL! Cavallino przeciwko panstwu :-P

LOL !!!
Chyba nieuważnie czytasz grupę, jeśli dopiero dzisiaj dowiedziałeś się co robię z kretyńskimi przepisami.

Dziadkowie dzieciakom zasponsorowali, tak jak wózki. ;-)

No to niech Ci zasponsoruja HF-a.

Jak uznam że jest potrzebny to sam sobie zasponsoruję.


A byloby za nie pare schabowych...
Co Ty z tymi schabowymi?
Nie lubię ich przecież zbytnio.

To a propos Twoich opowiesci ze "za tyle, to ja bym 10 schabowych"...

Zrobił.
Co nie znaczy że mam na to ochotę.
A tak nawiasem, to ostatnio miałem to przećwiczone w praktyce, że za dwa razy więcej na osobę udało mi się całą komunię zorganizować (trzy posiłki, z tego dwa dwudaniowe), kucharce zapłacić i na jakość i ilość jedzenia nikt nie narzekał, a wręcz przeciwnie - jeszcze do domów brali na wynos.

I mieleniakami wątpliwej jakości nikogo nie karmiłem.

Nie prawo, tylko osły co je ustanowiły dla własnych interesów.
A ja mam ich interesy gdzieś, ich samych również i to co wymyślą (wbrew logice) takoż.

Przeciez nakaz jazdy w fotelikach uchwalilo lobby sprzedawcow fotelikow.

Nakaz mam w głębokim poważaniu, dzieciaki w fotelikach woziłem zanim o nim wiedziałem, o ile w ogóle był.
Ważne jest to, co ja uznaję za potrzebne, a nie (p) osły.

HINT: pracuję w domu, a nie w samochodzie.

HINT: ja pracuje w pracy, a nie w samochodzie. I dalej nie wierze, ze nie odbierasz telefonow jadac.

Możesz sobie nie wierzyć, nie moja wina.
BTW: mikrofon w cb też masz bezprzewodowy?


Oszczedzanie na bezpieczenstwie jest idiotyzmem,
Ale to Ty sobie coś założyłeś, ze to niebezpieczne.
Ja uważam, że rozmowa przez HF również jest niebezpieczna, może nawet bardziej, bo częściej to robisz.
I co - zrezygnujesz z gadania w aucie, przez moje poglądy?
Nie?
No to Twoje również mnie ani ziębią ani parzą.

Tyle, ze ja mam wsparcie do moich pogladow.

Tak Ci się tylko wydaje.
Zdecydowana większość badań ich nie popiera, tzn. stwierdza że to nie trzymanie komórki w ręce jest największym problemem, a sam fakt gadania przez nią.



Rowniez w postaci prawa. Przekonaj poslow do swojej tezy.

Mam ich gdzieś.


>Nie? No to stosuj sie do obowiazujacych
przepisow.

NIE, do kretynizmów nie mam zamiaru się stosować
Paniał czy powtórzyć?

Data: 2011-05-15 14:06:49
Autor: J.F.
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
On Sat, 7 May 2011 22:06:56 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:
Kup sobie telefon, a nie popierdulke.

Funkcja telefonu to dla mnie dodatek do reszty pda.
I nie mam zamiaru nosić 5 sprzętów to 5 różnych celów, skoro jeden robi to dobrze.

OK, ale pda pewnie zuzywa jeszcze wiecej pradu niz "zwykly telefon", to BT w nim proporcjonalnie mniej.

A BT nie jest mi do niczego potrzebny, do połączenia używam Wifi.

OK, twoje zwyczaje. Ale to sobie poszukaj zestawu na wifi, albo zmnien
zwyczaje zamiast na nie narzekac :-)

J.

Data: 2011-05-15 16:59:04
Autor: Cavallino
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbgvs6ps3ia1fnnh2qfltrgl2cbduvnfk64ax.com...
On Sat, 7 May 2011 22:06:56 +0200,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Axel" <axel@op.niespamuj.pl> napisał w wiadomości news:
Kup sobie telefon, a nie popierdulke.

Funkcja telefonu to dla mnie dodatek do reszty pda.
I nie mam zamiaru nosić 5 sprzętów to 5 różnych celów, skoro jeden robi to
dobrze.

OK, ale pda pewnie zuzywa jeszcze wiecej pradu niz "zwykly telefon",

Na pewno.

to BT w nim proporcjonalnie mniej.

Pewnie tak.
Co nie znaczy że nie da się zauważyć różnicy.


A BT nie jest mi do niczego potrzebny, do połączenia używam Wifi.

OK, twoje zwyczaje. Ale to sobie poszukaj zestawu na wifi, albo zmnien
zwyczaje zamiast na nie narzekac :-)

Ale po co mam coś zmieniać, żeby komuś było dobrze?
Mnie pasuje tak jak jest, w razie czego po prostu zjeżdżam na bok i tyle.

Data: 2011-05-06 21:19:14
Autor: J_K_K
Dla prowadzšcych z telefonem w łapie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:taf8s6ha001gvhvjb0fhgo3k6jpok7mn8p4ax.com...
Cena zacna, ale ... kupowac sluchawke i dwie ladowarki tylko po to
zeby sie raz na tydzien okazalo ze jej zapomnialem, nie naladowalem,

Akurat tutaj jest to standardowa ładowarka na cienką końcówkę
- na 230V jest w komplecie ;-)

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-06 21:27:59
Autor: J.F.
Dla prowadzšcych z telefonem w łapie
On Fri, 6 May 2011 21:19:14 +0200,  J_K_K wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Cena zacna, ale ... kupowac sluchawke i dwie ladowarki tylko po to
zeby sie raz na tydzien okazalo ze jej zapomnialem, nie naladowalem,

Akurat tutaj jest to standardowa ładowarka na cienką końcówkę
- na 230V jest w komplecie ;-)

Ale skad zalozenie moj telefon tez ma "standardowa koncowke" ? A potem sie ladowarki nie mieszcza w szufladzie, w torbie, w schowku
:-)

J.

Data: 2011-05-06 21:33:26
Autor: J_K_K
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ori8s6hf351qndr1qh9hug46322a04chc94ax.com...
Akurat tutaj jest to standardowa ładowarka na cienką końcówkę
- na 230V jest w komplecie ;-)

Ale skad zalozenie moj telefon tez ma "standardowa koncowke" ?

Od jakiegoś czasu standardowe telefony Nokii mają ww. standardowe
cienkie końcówki :-)

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-06 22:07:31
Autor: Artur Maśląg
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
W dniu 2011-05-06 21:33, J_K_K pisze:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ori8s6hf351qndr1qh9hug46322a04chc94ax.com...
Akurat tutaj jest to standardowa ładowarka na cienką końcówkę
- na 230V jest w komplecie ;-)

Ale skad zalozenie moj telefon tez ma "standardowa koncowke" ?

Od jakiegoś czasu standardowe telefony Nokii mają ww. standardowe
cienkie końcówki :-)

A kto powiedział, że słuchawka Nokii ma być używana z telefonem
Nokii?

Data: 2011-05-07 00:36:49
Autor: J_K_K
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iq1ku6$e34$2mx1.internetia.pl...
Od jakiegoś czasu standardowe telefony Nokii mają ww. standardowe
cienkie końcówki :-)

A kto powiedział, że słuchawka Nokii ma być używana z telefonem
Nokii?

Dlatego, dla nie-Nokiowych dołączyli Nokiową łądowarkę :-)
Standardową, a nie jakiś wynalazek.

Pzdr

JKK

Data: 2011-05-07 07:44:52
Autor: J.F.
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
On Sat, 7 May 2011 00:36:49 +0200,  J_K_K wrote:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
Od jakiegoś czasu standardowe telefony Nokii mają ww. standardowe
cienkie końcówki :-)
A kto powiedział, że słuchawka Nokii ma być używana z telefonem
Nokii?

Dlatego, dla nie-Nokiowych dołączyli Nokiową łądowarkę :-)
Standardową, a nie jakiś wynalazek.

Ladowarka w domu, druga w pracy, trzecia w samochodzie, czwarta w
torbie - tylko po to zeby raz na tydzien nie potrzymac telefonu w reku
przez minute  ? nie oplaca sie :-)

J.

Data: 2011-05-07 19:38:22
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:iq1ku6$e34$2mx1.internetia.pl...

Akurat tutaj jest to standardowa ładowarka na cienką końcówkę
- na 230V jest w komplecie ;-)

Ale skad zalozenie moj telefon tez ma "standardowa koncowke" ?

Od jakiegoś czasu standardowe telefony Nokii mają ww. standardowe
cienkie końcówki :-)

A kto powiedział, że słuchawka Nokii ma być używana z telefonem
Nokii?

Tak BTW to obecnie standardowa ladowarka w telefonach GSM (roznych firm, bo sie dogadaly) jest ladowarka z koncowka microUSB. Rowniez w telefonach Nokii. Tyle, ze Nokia daje w komplecie przejsciowke z obu starych ladowarek na microUSB.

--
Axel

Data: 2011-05-07 22:26:43
Autor: Artur Maśląg
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie
W dniu 2011-05-07 19:38, Axel pisze:

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message
news:iq1ku6$e34$2mx1.internetia.pl....

Akurat tutaj jest to standardowa ładowarka na cienką końcówkę
- na 230V jest w komplecie ;-)

Ale skad zalozenie moj telefon tez ma "standardowa koncowke" ?

Od jakiegoś czasu standardowe telefony Nokii mają ww. standardowe
cienkie końcówki :-)

A kto powiedział, że słuchawka Nokii ma być używana z telefonem
Nokii?

Tak BTW to obecnie standardowa ladowarka w telefonach GSM (roznych firm,
bo sie dogadaly) jest ladowarka z koncowka microUSB. Rowniez w
telefonach Nokii. Tyle, ze Nokia daje w komplecie przejsciowke z obu
starych ladowarek na microUSB.

Tak, zauważyłem - nawet dokupiłem redukcje mini-micro usb, bym mógł
doładowywać telefon z kabelka obsługującego aparat fotograficzny :)
Mało tego, oryginalny kabel to USB-micro USB i ładowarka ma gniazdo
USB. Podobnie mam w samochodzie - ładowarka ma gniazdu USB :)
No, ale ja nie z tych co sobie problemy stwarzają... :)

Data: 2011-05-07 22:55:50
Autor: Axel
Dla prowadz?cych z telefonem w łapie

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:iq49u9$46n$1inews.gazeta.pl...

Tak BTW to obecnie standardowa ladowarka w telefonach GSM (roznych firm,
bo sie dogadaly) jest ladowarka z koncowka microUSB. Rowniez w
telefonach Nokii. Tyle, ze Nokia daje w komplecie przejsciowke z obu
starych ladowarek na microUSB.

Tak, zauważyłem - nawet dokupiłem redukcje mini-micro usb, bym mógł
doładowywać telefon z kabelka obsługującego aparat fotograficzny :)
Mało tego, oryginalny kabel to USB-micro USB i ładowarka ma gniazdo
USB. Podobnie mam w samochodzie - ładowarka ma gniazdu USB :)
No, ale ja nie z tych co sobie problemy stwarzają... :)

Ja juz dawno stwierdzilem, ze ladowarki (i 110/220V i samochodowe) z duzym gniazdem USB sa najuniwersalniejsze, bo wszystko po USB mozna ladowac zmieniajac tylko kabelki, lacznie z ladowarka do paluszkow-akumulatorow. A ostatnio dostalismy od obslugujacej firme sieci komorkowej ladowarki do Blackberry z gniazdem USB i wymiennymi wtyczkami US/GB/EU 110/220V. I jedna ladowarka zalatwia wszystko :-)

--
Axel

Dla prowadzšcych z telefonem w łapie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona