Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...

Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...

Data: 2011-11-09 15:21:38
Autor: Artur Maśląg
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
Nie pierwszy to wypadek, nie ostatni (nie tylko w Polsce).
<cite>
(...)
O sprawie "Gazeta" już pisała. Przypomnijmy: pod koniec stycznia ub.r. pani Lidia chciała kupić mitsubishi. Zwróciła się w tej sprawie do autoryzowanego dealera w Opolu Auto Center Szic, bo tylko tu mogła dostać samochód w wybranym przez siebie kolorze.

Klientka jeździła autem przez kilka miesięcy, aż w październiku zgłosiła się do autoryzowanego serwisu mitsubishi. Chodziło o uszkodzoną wycieraczkę. - Umowa leasingu zobowiązuje mnie do wykonywania wszelkich napraw wyłącznie w autoryzowanych serwisach. Przy okazji zleciłam również w ramach gwarancji naprawę plastikowej tapicerki obok lewego tylnego siedzenia pasażera, ponieważ odchodziła od podłoża na ok. 2 mm, co zostało zauważone przypadkiem.

Gdy pani Lidia pojawiła się w serwisie, okazało się, że samochód był wcześniej naprawiany. - Byłam zaskoczona! Samochód, który kupiłam, miał być fabrycznie nowy, a tymczasem dowiedziałam się, że był wcześniej rozbity!

(...)
</cite>

Tutaj całość
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10612301,Sprzedali_uszkodzone_auto_jako_nowe.html

Data: 2011-11-09 15:52:20
Autor: mister
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 15:21, Artur Ma¶l±g pisze:
Tutaj ca³o¶æ
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10612301,Sprzedali_uszkodzone_auto_jako_nowe.html

swietny artykul, najpierw trzy akapity o tym, ze KUPILA a pozniej jednak sie okazuje ze samochod jest w LEASINGU. jak jej sie nie podoba, to mogla go oddac leasingodawcy.

Data: 2011-11-09 16:01:45
Autor: Robert_J
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...
swietny artykul, najpierw trzy akapity o tym, ze KUPILA a pozniej jednak sie okazuje ze samochod jest w LEASINGU. jak jej sie nie podoba, to mogla go oddac leasingodawcy.

A tak konkretnie to co chcia³e¶ powiedzieæ? ;-)

Data: 2011-11-09 18:18:51
Autor: Lukasz
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...
U¿ytkownik "mister" <bez@emaila.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:j9e431$a2e$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-11-09 15:21, Artur Ma¶l±g pisze:
Tutaj ca³o¶æ
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10612301,Sprzedali_uszkodzone_auto_j
ako_nowe.html
swietny artykul, najpierw trzy akapity o tym, ze KUPILA a pozniej jednak sie okazuje ze samochod jest w LEASINGU. jak jej sie nie podoba, to mogla go oddac leasingodawcy.

ty na pewno by¶ tak zrobi³, pewnie ze 20% wk³adu w³asnego czyli jakie¶ 16000z³ + np. po 1500z³ przez pó³ roku + koszty serwisowania - razem daje to ponad 25000z³ czyli 4000z³ miesiêcznie za wynajem na pó³ roku, super biznes :)
a te 20% to raczej standard i równie dobrze mog³a by wyj¶æ wiêksza suma...

--
Pozdrawiam
£ukasz

Data: 2011-11-10 16:08:35
Autor: Witoldo
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...

"swietny artykul, najpierw trzy akapity o tym, ze KUPILA a pozniej jednak sie okazuje ze samochod jest w LEASINGU. jak jej sie nie podoba, to mogla go oddac leasingodawcy"

Nie masz o tym pojêcia a sie wypowiadasz.
Witoldo

Data: 2011-11-09 16:47:32
Autor: kamil d
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 15:21, Artur Maśląg pisze:
Nie pierwszy to wypadek, nie ostatni (nie tylko w Polsce).

Na "zachodzie" zdarzajÄ… siÄ™ takie przypadki? Handlarze tak samo bezkarni sÄ…?

Tutaj całość
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10612301,Sprzedali_uszkodzone_auto_jako_nowe.html

Mnie w takich przypadkach zawsze dziwi brak reakcji ze strony producenta. Leją na wizerunek marki u nas? Nie widzą Polski jako poważnego rynku?

--
kamil d

Data: 2011-11-09 16:49:36
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 16:47, kamil d pisze:
W dniu 2011-11-09 15:21, Artur Maśląg pisze:
Nie pierwszy to wypadek, nie ostatni (nie tylko w Polsce).

Na "zachodzie" zdarzajÄ… siÄ™ takie przypadki? Handlarze tak samo bezkarni
sÄ…?

Tutaj całość
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,10612301,Sprzedali_uszkodzone_auto_jako_nowe.html


Mnie w takich przypadkach zawsze dziwi brak reakcji ze strony
producenta. LejÄ… na wizerunek marki u nas? Nie widzÄ… Polski jako
poważnego rynku?


A mnie ciekawi, czy producent siÄ™ o takim przypadku dowiaduje...

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-11-09 16:54:12
Autor: DoQ
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 09-11-2011 16:49, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A mnie ciekawi, czy producent siê o takim przypadku dowiaduje...

Jest tak, ¿e producent np. sprzedaje nowy samochód z wadami lakierniczymi dilerowi po preferencyjnej cenie. Diler je maluje na w³asny koszt i sprzedaje :) Kwestia tego, czy samochód powinien byæ spisany na straty? IMHO nie. Czy klient powinien kupiæ go taniej bêd±c poinformowany o naprawie? IMHO tak.

Pozdrawiam
Pawe³

Data: 2011-11-09 18:54:13
Autor: Artur Ma¶l±g
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 16:54, DoQ pisze:
W dniu 09-11-2011 16:49, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A mnie ciekawi, czy producent siê o takim przypadku dowiaduje...

Jest tak, ¿e producent np. sprzedaje nowy samochód z wadami
lakierniczymi dilerowi po preferencyjnej cenie. Diler je maluje na
w³asny koszt i sprzedaje :) Kwestia tego, czy samochód powinien byæ
spisany na straty? IMHO nie. Czy klient powinien kupiæ go taniej bêd±c
poinformowany o naprawie? IMHO tak.

Owszem, powy¿sze jest prawdziwe i z wnioskami te¿ siê zgadzam.
Sam problem jest niestety du¿o g³êbszy, poniewa¿ u dilerów czy
w ASO ukrywa siê ró¿ne przypadki/wypadki/wady. Lakierowanie
boku po "przycierce" to piku¶.

Data: 2011-11-09 18:50:32
Autor: Artur Maśląg
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 16:47, kamil d pisze:
W dniu 2011-11-09 15:21, Artur Maśląg pisze:
Nie pierwszy to wypadek, nie ostatni (nie tylko w Polsce).

Na "zachodzie" zdarzajÄ… siÄ™ takie przypadki?

Oczywiście. Ba, to to drobiazg.

Handlarze tak samo bezkarni sÄ…?

Jacy handlarze? Oficjalny dealer, autoryzowany salon? Póki co ciężko
pisać o bezkarności, choć interesy klienta są lepiej strzeżone niż
w Polsce, a do tego sprawy trwają zdecydowanie krócej. Podejrzewam, że
to głównie jest powodem mniejszej ilości 'wałków', a nie uczciwości,
którą to się wmawia innym nacjom.

Mnie w takich przypadkach zawsze dziwi brak reakcji ze strony
producenta.

W interesie producenta jest sprzedaż jak największej liczby samochodów.

LejÄ… na wizerunek marki u nas?

Jakiej marki? Mitsubishi? Ma siÄ™ dobrze. Jedna sprawa? Eeeee....

Nie widzą Polski jako poważnego rynku?

Litości - rynek jak rynek, takie rzeczy zdarzają się wszędzie.

Data: 2011-11-09 20:32:49
Autor: kamil d
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 18:50, Artur Maśląg pisze:
Jacy handlarze? Oficjalny dealer, autoryzowany salon?

Dealer, kupiec, handlarz, sprzedawca... kwestia nazewnictwa, gość nie produkuje tylko handluje samochodami.

W interesie producenta jest sprzedaż jak największej liczby samochodów.

"Afery" raczej nie pomogÄ….

Jakiej marki? Mitsubishi? Ma siÄ™ dobrze. Jedna sprawa? Eeeee....

Jedna linijka w stylu "centrala firmy zapowiada szczegółowe zbadanie tej sprawy" i już artykuł miał by inny wydźwięk (nawet jeśli była by kłamstwem szpecjalistów od pr).

--
kamil d

Data: 2011-11-09 20:42:10
Autor: Artur Maśląg
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 20:32, kamil d pisze:
W dniu 2011-11-09 18:50, Artur Maśląg pisze:
Jacy handlarze? Oficjalny dealer, autoryzowany salon?

Dealer, kupiec, handlarz, sprzedawca... kwestia nazewnictwa, gość nie
produkuje tylko handluje samochodami.

Nie, to nie jest kwestia nazewnictwa. Autoryzowany dealer to jednak
twór o rząd wielkości bardziej warty zaufania niż handlarz.
Do kogo będziesz miał większe zaufanie - do salonu marki, czy
do Turka z autohausu?

W interesie producenta jest sprzedaż jak największej liczby samochodów.

"Afery" raczej nie pomogÄ….

Jak również nie zaszkodzą jednostkowe akcje. Myślisz, że Renault
straciło na sprzedaży przez wałek z nowym samochodem, który przed
sprzedażą był bananem po jeździe testowej?

Jakiej marki? Mitsubishi? Ma siÄ™ dobrze. Jedna sprawa? Eeeee....

Jedna linijka w stylu "centrala firmy zapowiada szczegółowe zbadanie tej
sprawy" i już artykuł miał by inny wydźwięk (nawet jeśli była by
kłamstwem szpecjalistów od pr).

Znaczy brak wypowiedzi jest gorszy od kłamstwa? Hmmm, może i tak,
niektórzy wolą kłamstwa...

Data: 2011-11-09 21:10:51
Autor: kamil d
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 20:42, Artur Maśląg pisze:
Nie, to nie jest kwestia nazewnictwa. Autoryzowany dealer to jednak
twór o rząd wielkości bardziej warty zaufania niż handlarz.
Do kogo będziesz miał większe zaufanie - do salonu marki, czy
do Turka z autohausu?

Dla mnie to jeden kit czy człowieka próbującego mi sprzedać auto nazwę handlarzem, sprzedawcą, kupcem, trejderem, dealerem, wciskaczem czy jakoś inaczej - jego funkcji to nie zmieni.
Mniejsza już z tym, szkoda klawiatury na pisanie o pierdołach ;)

--
kamil d

Data: 2011-11-09 21:16:27
Autor: Artur Maśląg
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-09 21:10, kamil d pisze:
W dniu 2011-11-09 20:42, Artur Maśląg pisze:
Nie, to nie jest kwestia nazewnictwa. Autoryzowany dealer to jednak
twór o rząd wielkości bardziej warty zaufania niż handlarz.
Do kogo będziesz miał większe zaufanie - do salonu marki, czy
do Turka z autohausu?

Dla mnie to jeden kit czy człowieka próbującego mi sprzedać auto nazwę
handlarzem, sprzedawcÄ…, kupcem, trejderem, dealerem, wciskaczem czy
jakoÅ› inaczej - jego funkcji to nie zmieni.

Nie ściemniaj - nie chodzi o funkcję, ale o zaufanie itd. Zwróć
uwagÄ™, że mowa byÅ‚a o kupnie "nowego"  samochodu, a nie używki
od Turka, czy innego Zenka. Dla mnie wiarygodność, zaufanie
i szacunek ma jednak znaczenie. Na rynku wtórnym jeszcze bardziej.

Mniejsza już z tym, szkoda klawiatury na pisanie o pierdołach ;)

To nie są pierdoły.

Data: 2011-11-10 14:31:32
Autor: Chris
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
Artur Maśląg nabazgrał(a):

Nie ściemniaj - nie chodzi o funkcję, ale o zaufanie itd. Zwróć
uwagÄ™, że mowa byÅ‚a o kupnie "nowego"  samochodu, a nie używki
od Turka, czy innego Zenka. Dla mnie wiarygodność, zaufanie
i szacunek ma jednak znaczenie. Na rynku wtórnym jeszcze bardziej.

Zaufanie do dealera też słabnie jak widzi się wałki jakie robią, podam Ci przykłąd ze strony:

www. nie padam, wiesz dla czego ........... temat: uwaga-2006-bmw-m6n-wbseh93476b797192   znajdziez w google po VIN

sprzedawca to dealer BMW

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2011-11-10 22:10:41
Autor: DoQ
Dla wierz±cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 10-11-2011 14:31, Chris pisze:

www.bezwypadkowy.net - Sprawd¼ historiê auta i zobacz czy nie by³o wrakiem.
www.automo.pl - Sprawd¼ VIN, wyposa¿enie, przebieg, historiê wypadkow±.

ATSD co sie sta³o z bezwypadkowe?

Pozdrawiam
Pawe³

Data: 2011-11-10 22:45:37
Autor: Artur Maśląg
Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...
W dniu 2011-11-10 14:31, Chris pisze:
Artur Maśląg nabazgrał(a):

Nie ściemniaj - nie chodzi o funkcję, ale o zaufanie itd. Zwróć
uwagę, że mowa była o kupnie "nowego" samochodu, a nie używki
od Turka, czy innego Zenka. Dla mnie wiarygodność, zaufanie
i szacunek ma jednak znaczenie. Na rynku wtórnym jeszcze bardziej.

Zaufanie do dealera też słabnie jak widzi się wałki jakie robią,

No proszę, cóż za odkrycie.

podam Ci przykłąd ze strony:

Zbędny jest.

sprzedawca to dealer BMW

A kogo to?

Dla wierzÄ…cych w "nowe" pojazdy...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona