W dniu 2012-04-16 15:53, WW pisze:

Witam

Dlaczego Macierewicz nie poleciał?

Wszak do tej pozy występy publiczne bez jego udziału można było policzyć na palcach jednej reki.
Tym razem antyrosyjska uroczystość patriotyczna w roku wyborczym a on nie leci, tylko jedzie pociągiem.

Zastanawiające, nieprawdaż?


Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
 Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

Jest taka przypadłość.. Nie wiem jak ona się fachowo nazywa, ale dotyczy sporej liczby ludzi. Polega ona na niemożliwym do opanowaniu strachy przed lataniem. Przykłedem choćby znany holenderski piłkarz Marco van Basten.

W dniu 2012-04-17 12:18, jadryś pisze:

Jest taka przypadłość.. Nie wiem jak ona się fachowo nazywa, ale dotyczy
sporej liczby ludzi. Polega ona na niemoĹźliwym do opanowaniu strachy
przed lataniem.

Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do Smoleńska?
Wcześniej nie przeszkadzała?

Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

WW <wuwu0@vp.pl> pisze:

W dniu 2012-04-17 12:18, jadryś pisze:

Jest taka przypadłość.. Nie wiem jak ona się fachowo nazywa, ale dotyczy
sporej liczby ludzi. Polega ona na niemoĹźliwym do opanowaniu strachy
przed lataniem.

Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do
Smoleńska?
Wcześniej nie przeszkadzała?
[...]

Ktoś z PiSu "musiał" jechać pociągiem z rodzinami Katyńskimi-1940.

W dniu 2012-04-18 07:57, A. Filip pisze:

Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do
Smoleńska?
Wcześniej nie przeszkadzała?

Ktoś z PiSu "musiał" jechać pociągiem z rodzinami Katyńskimi-1940.

Ale miał szczęście - nieprawdaż?
Zwykle takie zadania powierza się drugorzędnym i dalszorzędnym współpracownikom.
Kto nie leci z szefem, ten się nie liczy.
Antek się nie liczył?


Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

WW <wuwu0@vp.pl> pisze:

W dniu 2012-04-18 07:57, A. Filip pisze:

Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do
Smoleńska?
Wcześniej nie przeszkadzała?

Ktoś z PiSu "musiał" jechać pociągiem z rodzinami Katyńskimi-1940.

Ale miał szczęście - nieprawdaż?
Zwykle takie zadania powierza się drugorzędnym i dalszorzędnym
współpracownikom.
Kto nie leci z szefem, ten się nie liczy.
Antek się nie liczył?

AFAIR początkowo prezydent Kaczyński miał jechać pociągiem z rodzinami
Katyńskimi-1940 => IMHO wypadało dać zastępstwo nie "trzeciego sortu".
Ale skoro premier D. Tusk (PO) miał _polecieć_ by przyćmić z wtedy
premierem Putinem wizytę (także) "pod wybory (prezydenckie)" prezydenta
to zmiana planów podróży prezydenta stała się "całkiem prawdopodobna".

W dniu 2012-04-18 08:14, A. Filip pisze:

Ale skoro premier D. Tusk (PO) miał _polecieć_ by przyćmić z wtedy
premierem Putinem wizytę (także) "pod wybory (prezydenckie)" prezydenta

Czyli jak rozumiem fakt, że to kampania prezydencka zmusiła p. Kaczyńskiego, jako kandydata, do odwiedzenie Katynia, nie budzi już wątpliwości?
Ten fakt potwierdza inny fakt, a mianowicie taki, że p. Kaczyński "przypominał" sobie o Katyniu tylko w latach wyborów.



Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

WW <wuwu0@vp.pl> pisze:

W dniu 2012-04-18 08:14, A. Filip pisze:

Ale skoro premier D. Tusk (PO) miał _polecieć_ by przyćmić z wtedy
premierem Putinem wizytę (także) "pod wybory (prezydenckie)" prezydenta

Czyli jak rozumiem fakt, że to kampania prezydencka zmusiła
p. Kaczyńskiego, jako kandydata, do odwiedzenie Katynia, nie budzi już
wątpliwości?
Ten fakt potwierdza inny fakt, a mianowicie taki, że p. Kaczyński
"przypominał" sobie o Katyniu tylko w latach wyborów.

IMHO Lech Kaczyński na okrągłą 70 rocznice i tak by się rwał/pojechał do
Katynia nawet bez nadciągających wyborów prezydenckich. Ale nadchodzące
wybory prezydenckie i IMHO okazana chęć "wysiudania" z okazji przez
premiera D. Tuska (PO) musiały mieć swoje konsekwencje, jak w typowym
kraju z demokracją i porządnymi wyborami.

Zaś _dla mnie_ te wszystkie zajadłe pierduły że "po Tusku Kaczyński
lecieć 'nie musiał'" najbardziej są oznaką (lekkich) wyrzutów sumienia.

W dniu 2012-04-18 08:36, A. Filip pisze:

Zaś _dla mnie_ te wszystkie zajadłe pierduły że "po Tusku Kaczyński
lecieć 'nie musiał'" najbardziej są oznaką (lekkich) wyrzutów sumienia.

Nie przesadzaj, to zawodowi mordercy. Oni nie maja wyrzutow sumienia.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4f92734e$0$26683$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-04-18 08:36, A. Filip pisze:

Zaś _dla mnie_ te wszystkie zajadłe pierduły że "po Tusku Kaczyński
lecieć 'nie musiał'" najbardziej są oznaką (lekkich) wyrzutów sumienia.

Nie przesadzaj, to zawodowi mordercy. Oni nie maja wyrzutow sumienia.

Niby kto ty suwalski przygłupie?

BomBel

Dnia 18-04-2012 o 07:57:18 A. Filip <anfi@xl.wp.pl> napisał(a):

WW <wuwu0@vp.pl> pisze:

W dniu 2012-04-17 12:18, jadryś pisze:

Jest taka przypadłość.. Nie wiem jak ona się fachowo nazywa, ale  dotyczy
sporej liczby ludzi. Polega ona na niemożliwym do opanowaniu strachy
przed lataniem.

Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do
Smoleńska?
Wcześniej nie przeszkadzała?
[...]

Ktoś z PiSu "musiał" jechać pociągiem z rodzinami Katyńskimi-1940.

A potem "ktoś z PiS-u" uciekał ze Smoleńska.  ;)
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2012-04-18 07:52, WW pisze:

W dniu 2012-04-17 12:18, jadryś pisze:

Jest taka przypadłość.. Nie wiem jak ona się fachowo nazywa, ale dotyczy
sporej liczby ludzi. Polega ona na niemoĹźliwym do opanowaniu strachy
przed lataniem.

Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do Smoleńska?
Wcześniej nie przeszkadzała?

Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.

Nie wiem, to tylko oczywiście potencjalny powód. Ale jednak chyba masz rację - do USA nie płynął statkiem a jednak jakoś potrafił przezwyciężyć strach i poleciał samolotem.

On 18 Kwi, 09:30, jadryś <r...@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-18 07:52, WW pisze:

> W dniu 2012-04-17 12:18, jadryś pisze:

>> Jest taka przypadłość.. Nie wiem jak ona się fachowo nazywa, ale dotyczy
>> sporej liczby ludzi. Polega ona na niemożliwym do opanowaniu strachy
>> przed lataniem.

> Tylko dlaczego odezwała się dopiero akurat przed pechowym lotem do
> Smoleńska?
> Wcześniej nie przeszkadzała?

> Pozdrawiam
> WW
> "Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
> Polska będzie wiochą a Polak burakiem".

Nie wiem, to tylko oczywiście potencjalny powód. Ale jednak chyba masz
rację - do USA nie płynął statkiem a jednak jakoś potrafił przezwyciężyć
strach i poleciał samolotem.

 Do USA na pewno nie leciał tupolwem he he he :-P

Antenka

P.s. Pozdrawiam . Oj będą wciury! :-P

W dniu 2012-04-21 10:28, Antenka pisze:

ska będzie wiochą a Polak burakiem".

Nie wiem, to tylko oczywiście potencjalny powód. Ale jednak chyba masz
rację - do USA nie płynął statkiem a jednak jakoś potrafił przezwyciężyć
strach i poleciał samolotem.

  Do USA na pewno nie leciał tupolwem he he he :-P

Antenka

P.s. Pozdrawiam . Oj będą wciury! :-P

Można by to również rozpatrywać pod kątem wtrącania się pasażerów w pracę pilotów. W rejsowym samolocie nie ma możliwości wywierania presji na pilotów nawet przez prezydentów czy monarchów, więc Macierewicz nie miał najmniejszych powodów do strachu przed tym w rejsowym samolocie. .. ;-)

Pozdrawiam:-) , i czekam za tym z wielką niecierpliwością ;-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..