Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dlaczego Macierewicz uciekł ze Smoleńska......

Dlaczego Macierewicz uciekł ze Smoleńska......

Data: 2010-11-13 17:47:05
Autor: Azor jest pedałem
Dlaczego Macierewicz uciekł ze Smoleńska......
Nasze koleżanki stały się narzędziem antypisowskiej akcji - napisał do działaczy PiS Jarosław Kaczyński. O wyrzuceniu Kluzik-Rostkowskiej zdecydowały względy moralne nakazujące odrzucić oportunizm i względy pragmatyczne
Kaczyński uświadomił działaczom, że posłanki są postaciami marginalnymi, a się wywyższały. Opinia publiczna ze zdziwieniem przyjęła ich wyrzucenie. Stworzyły one obraz Kaczyńskiego, który omal nie wygrał wyborów prezydenckich.

Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak dostały za swoje. Chciały nas oszukać, wmawiając nam, że Kaczyński chce końca wojny polsko-polskiej. A może same w to uwierzyły? Po wykluczeniu marginalnych koleżanek koledzy z PiS się pochowali. Jeden miauknął, że Lech Kaczyński nie byłby zadowolony z takich decyzji, i można było zaśpiewać z Danutą Rinn:



Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,

Gdzie te chłopy?!

(...)

Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami

O znaczeniu wiekopomnym i wejrzeniu jak ze stali.

Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych

Niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym.

(...)

Gdzie tytani woli, czynu, intelektu?

I pojawili się. Paweł Poncyljusz powiedział w kilku wywiadach, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby Kluzik-Rostkowska i Jakubiak wróciły do partii. Nie wiem, czy chciał, żeby panie złożyły samokrytykę. Sam nie potrafił powiedzieć: "Odchodzę". Nie potrafił też tego uczynić w ramach protestu Michał Kamiński. W TVN 24, patrząc prosto w kamery, obwieścił, że nie będzie kablem; proponowano mu pozostanie w partii, jeżeli opowie o tajnym spotkaniu Kluzik-Rostkowskiej, Bielana, Poncyljusza i jego. Ważniejszy dla niego honor niż kablowanie.

Prezes Kaczyński gdyby był okrutnym człowiekiem, zapewne pozostawiłby w partii i Kamińskiego, i Poncyljusza - temu drugiemu ma za złe, że wysyłał go do Sulejówka. Ale, jak wiadomo, Kaczyński mówi o sobie: "We mnie jest samo dobro" - także pewnie ich wyrzuci. Kaczyński w liście do działaczy miał pretensje do Kluzik, że miała wysokie aspiracje, chciała zostać wicemarszałkiem Sejmu i szefem komisji badającej katastrofę smoleńską.

Pan prezes przecież wie, że nikt tak dobrze tej katastrofy nie wyjaśni jak Antoni Macierewicz. Szkoda tylko, że Kaczyński nie zapytał Macierewicza, dlaczego ten 10 kwietnia uciekł ze Smoleńska. To przecież Macierewicz, były minister spraw wewnętrznych, znawca Rosji, likwidator służb wojskowych, powinien natychmiast ruszyć na miejsce katastrofy. Miał immunitet poselski, mógł zabrać ze sobą jeszcze kilku posłów. Jego obowiązkiem było stać i patrzeć, co się dzieje. Uciekł nie wiadomo dlaczego. Nawet gdyby go stamtąd wyrzucono, zrobiłaby się afera międzynarodowa. Powinien stać przy prezydencie Polski. A teraz Macierewicz razem z Anną Fotygą wybiera się do Ameryki, żeby poskarżyć się republikanom na Rosjan i na Polskę, na polski rząd, który jest nieporadny w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Warto naprawdę, panie prezesie, zapytać Macierewicza, o co chodzi i czy był bohaterem w tej sprawie, czy tchórzem.

Monika Olejnik, "Kropka nad i" TVN 24, "Gość Radia ZET"


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,8648069,Gdzie_te_chlopy_.html#ixzz15BK2PhNc



Przemysław Warzywny

--

Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy,
 o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak.

Dlaczego Macierewicz uciekł ze Smoleńska......

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona