Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Data: 2011-11-20 15:35:10
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Toksyczna pajęczyna długu:
http://dwagrosze.com/2011/11/toksyczna-pajeczyna-dlugu.html

"[...] I tak zamieszczona obok ilustracja dla przypadku bankructwa Włoch wyjaśnia na przykład od razu czemu mały Napoleon francuski tak nalega ostatnio na masowe drukowanie euro aby wybailoutować tym "banki w Europie". Okazuje się że ten nagły przypływ internacjonalistycznej solidarności z "bankami Europy" nie wypływa bynajmniej z francuskiego altruizmu czy troski o kontynent. Wypływa stąd że nie tak znowu hipotetyczne bankructwo Italii, jednej z największych gospodarek EU, miałoby dewastujący efekt przede wszystkim właśnie na Francję,  bankrutując jej banki. A to ci niespodzianka! [...]".

http://www.bbc.co.uk/news/business-15748696


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-20 06:48:39
Autor: RynekGlobalny
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dwa największe komercyjne banki francuskie posiadają 420mld euro długu
włoskiego. Bardzo dobrze widać że już rynek bierze to pod uwagę bo
przy (dramatycznych czyli szybkich) spadkach wloskich obligacji
francuskie też zaczynają spadać.

http://www.bloomberg.com/news/2011-11-08/italy-political-woes-spell-nightmare-for-bnp-credit-agricole.html

Sarkozy nie chciałby drukować gdyby miał pewny wzrost gospodarczy
(prognozna jest poniżej 1.75% pod koniec roku) Dodruk to poprostu
kupowanie czasu, dlatego chce to zrobić. Więcej czasu na reformy i
przygotowywanie pod wybory które bez dodruku zapewne przegra bo reform
nie zdąży Francja przeprowadzić. Na pewno też ma znaczenie deficyt pod
koniec roku (i przyszła emisja obligacji na rolowanie długu) Właściwie
to tylko doraźne działania żeby jakoś kolejną chwilę przetrwać, a nuż
któryś partner handlowy Francji zacznie rosnąć.

W praktyce i tak ECB kupuje cały czas obligacje głównie włoskie na
rynku wtórnym.
Moim zdaniem reform nie będzie i skończy się na drukowaniu. Pytanie
tylko jak to będzie wyglądać?

W sumie i tak to jest dziwne nie wiem jaki jest podział obowiązków we
Francji, bo jak widać nie premier tylko prezydent jeździ na szczyty UE
a o reformach i tak będzie decydował rząd. Tutaj akurat nie orientuje
się kto głowę faktycznie nadstawia.

http://twitter.com/RynekGlobalny

Data: 2011-11-20 20:54:57
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Sun, 20 Nov 2011 15:35:10 +0100, Endriu napisał(a):

Toksyczna pajęczyna długu:
http://dwagrosze.com/2011/11/toksyczna-pajeczyna-dlugu.html

"[...] I tak zamieszczona obok ilustracja dla przypadku bankructwa Włoch wyjaśnia na przykład od razu czemu mały Napoleon francuski tak nalega ostatnio na masowe drukowanie euro aby wybailoutować tym "banki w Europie". Okazuje się że ten nagły przypływ internacjonalistycznej solidarności z "bankami Europy" nie wypływa bynajmniej z francuskiego altruizmu czy troski o kontynent. Wypływa stąd że nie tak znowu hipotetyczne bankructwo Italii, jednej z największych gospodarek EU, miałoby dewastujący efekt przede wszystkim właśnie na Francję,  bankrutując jej banki. A to ci niespodzianka! [...]".

http://www.bbc.co.uk/news/business-15748696

Endriu, dlaczego gadasz sam ze sobą i nie opowiadasz na moje uprzejme
pytanie: "Gdzie są statystyki drukowania złotówek w Polsce"
Czy to qwa tak ciężko zwyczajnie podać linka albo przynajmniej odpowiedzieć
"odpier... się".

Data: 2011-11-20 21:33:43
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Endriu, dlaczego gadasz sam ze sobą i nie opowiadasz na moje uprzejme
pytanie: "Gdzie są statystyki drukowania złotówek w Polsce"
Czy to qwa tak ciężko zwyczajnie podać linka albo przynajmniej odpowiedzieć
"odpier... się".

Przecież wklejałem to wielokrotnie:

http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xls

Bezpośrednio w obiegu od wreśnia ubiegłego roku pojawiło się blisko 8 mld. (kolumna pierwsza). Co do kolumny ostatniej "pieniądz M3" (w której od września ubiegłego roku 80 mld) musze się skonsultowac z znajomą emerytynowaną dyrektor banku która zapewne w/w statystyki musiała swego czasu znać na pamięć.

Chętnie wysłuchałbym jakies porządnej polemiki na temat tychże statystyk, lecz poza dosyć dobrze poinformowanym kolegą Anatolem (niestety  mocno związanym z nazwijmy "prounijną złą stroną mocy" - prosze sobie poczytać komentarze pod tekstami prof. Przystawy:

http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8099,fozz-dobra-ciocia-polskich-afer
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8101,wojciech-blasiak-w-odpowiedzi-anatolowi
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8155,falzmann-18-lipca-1991
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8156,wokol-falzmanna
)

i tobą Root to na niewiele tutaj można liczyć ....

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-20 12:56:40
Autor: RynekGlobalny
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xls

Bezpośrednio w obiegu od wreśnia ubiegłego roku pojawiło się blisko 8 mld.
(kolumna pierwsza). Co do kolumny ostatniej "pieniądz M3" (w której od
września ubiegłego roku 80 mld) musze się skonsultowac z znajomą
emerytynowaną dyrektor banku która zapewne w/w statystyki musiała swego
czasu znać na pamięć.

Osobiście uważam że u nas się może drukuje ale nie są to pieniądze
ratunkowe czy jakoś bardzo stymulujące gospodarkę - jest to zdrowy
dodruk wynikający z wzrostu gospodarczego. Większym dla nas problemem
jest wystawienie sektora bankowego na zagranice i obligacje
denominowane w euro. To wszystko przy możliwej panice spowoduje spadek
złotówki a to w efekcie pęcznienie długu zagranicznego i inflacje ale
jednak importowaną czyli nie wynikającą bezpośrednio z zwiększenia
podaży złotówki tylko ze spadku jej kursu. Pierwsze co może być w
Polsce zrobione w kierunku zwiększenia podaży (po panice) to obniżka
stóp procentowych i to obstawiam że się stanie gdy PKB będzie poważnie
zwlaniać - na tyle żeby nie zamknąć budżetu. Obecnie jeszcze tak
wielkiej ucieczk nie ma ale kto wie co się może stać za kilka tygodni?
Wszystko wisi na "włoskim" włosku ;).

http://www.facebook.com/rynekglobalny

Data: 2011-11-20 22:04:03
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Osobiście uważam że u nas się może drukuje ale nie są to pieniądze
ratunkowe czy jakoś bardzo stymulujące gospodarkę - jest to zdrowy
dodruk wynikający z wzrostu gospodarczego.

Ja tam nie widzę tej "zdrowej korelacji"....

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9f40543827ca1461.html
http://www.tradingeconomics.com/poland/gdp


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-20 13:13:18
Autor: RynekGlobalny
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Ja tam nie widz tej "zdrowej korelacji"....


Błąd (polityki) może wystąpić, cudów nie oczekuję. Poszukaj sobie tych
samych danych dla USA to zobaczysz co to znaczy zwiększać podaż na
ratunek ;) - szczególnie jeśli chodzi o 2008 rok.
Dodatkowo każda szanująca sie gospodarka i jej rządzący jawnie
ogłaszają że będzie stymulacja monetarna. Moim zdaniem za taką sie
chcemy uważać i Belka po prostu napisze w oświadczeniu że dodruk
miałbyć stymulacyjny. Nie wiem też czy samo M3 wystarczy do dokładnego
odzwierciedlenia podaży względem wzrostu PKB. Nie wiem też jaki jest
dopuszczalny błąd i jakich sięprognoz używa do zwiększenia agregatu
M3. To są bardzo istotne szczegóły i trzebaby to dokładnie sprawdzić
plus prześledzić wypowiedzi prezesa NBP.
Mogła to być delikatna stymulacja jednak to nie jest jeszcze to co w
USA czy obecnie choć w mniejszym stopniu w Angli.

http://twitter.com/RynekGlobalny

Kuba

Data: 2011-11-21 13:20:00
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Osobiście uważam że u nas się może drukuje ale nie są to pieniądze
ratunkowe

Mogła to być delikatna stymulacja

No to się kolego zdecydyj, bo co post to inne zdanie ....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-23 10:26:39
Autor: RynekGlobalny
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Ja tam nie widzę tej "zdrowej korelacji"....

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9f40543827ca1461.html
http://www.tradingeconomics.com/poland/gdp

No i się pospieszyłem z poprzednią odpowiedzią. Drugi wykres który
podesłałeś ma pewien niuans.... a wszystko zaczęło się od tego kiedy
rozmawiałem z kolegą o nas czyli o Polsce - zielonej wyspie. Padła
uwaga że mierząc polskie PKB w dolarach nie byliśmy zieloną wyspą..

Ten rysunek który podesłałeś to nasze PKB tyle że w dolarach :) Jeśli
znajdziesz ten sam rysunek czyli zmiany PKB Polski mierzone złotówkami
nie będzie spadku czyli podaż złotówki można powiedzieć byłazdrowo
skorelowana ze zmianami PKB mierzonymi złotym.

Złotówka mocno traciła w tamtym okresie, stąd spadek PKB mierzonego
dolarem.


Nabraliśmy się wszyscy na ten wykres ;)


Kuba
http://twitter.com/RynekGlobalny

Data: 2011-11-23 21:10:20
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Nabraliśmy się wszyscy na ten wykres ;)

No to na oc czekasz, zapodaj kolego ten wykres ....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-23 12:30:11
Autor: RynekGlobalny
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

No to na oc czekasz, zapodaj kolego ten wykres ....

proszę,

http://www.gecodia.com/Poland-GDP-Growth-Rate_a509.html

na specjalne życzenie ;)

powinno być oczywiście z polskiej strony...

Data: 2011-11-23 22:14:03
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
powinno być oczywiście z polskiej strony...

Zaiście ciekawa statystyka......


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-20 21:39:00
Autor: Endriu
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
i tobą Root to na niewiele tutaj można liczyć ....

P.S. Jak to jest z tymi bilionami. Czy to są ichniejsze odpowiedniki naszych miliardów ?.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-11-20 12:45:04
Autor: RynekGlobalny
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Jak to jest z tymi bilionami. Czy to są ichniejsze odpowiedniki naszych
miliardów ?.

W anglojęzycznej nomenklaturze ich bilion to nasz miliard.

http://www.facebook.com/rynekglobalny

K

Data: 2011-11-20 22:21:07
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Sun, 20 Nov 2011 21:33:43 +0100, Endriu napisał(a):

Endriu, dlaczego gadasz sam ze sobą i nie opowiadasz na moje uprzejme
pytanie: "Gdzie są statystyki drukowania złotówek w Polsce"
Czy to qwa tak ciężko zwyczajnie podać linka albo przynajmniej odpowiedzieć
"odpier... się".

Przecież wklejałem to wielokrotnie:

http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xls

Bezpośrednio w obiegu od wreśnia ubiegłego roku pojawiło się blisko 8 mld. (kolumna pierwsza). Co do kolumny ostatniej "pieniądz M3" (w której od września ubiegłego roku 80 mld) musze się skonsultowac z znajomą emerytynowaną dyrektor banku która zapewne w/w statystyki musiała swego czasu znać na pamięć.

Chętnie wysłuchałbym jakies porządnej polemiki na temat tychże statystyk, lecz poza dosyć dobrze poinformowanym kolegą Anatolem (niestety  mocno związanym z nazwijmy "prounijną złą stroną mocy" - prosze sobie poczytać komentarze pod tekstami prof. Przystawy:

http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8099,fozz-dobra-ciocia-polskich-afer
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8101,wojciech-blasiak-w-odpowiedzi-anatolowi
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8155,falzmann-18-lipca-1991
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8156,wokol-falzmanna
)

i tobą Root to na niewiele tutaj można liczyć ....

Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem, ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie. Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków). wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to? Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej. To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.

Data: 2011-11-20 22:54:18
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem, ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.



bez przesady z tym zdziwieniem root..

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9 złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

A co do drukowania PLN
Do uni przystąpiliśmy 1 maja 2004. Od tamtej pory jesteśmy beneficjentami netto różnych programów (spójności, dopłat bezpośrednich etc)
Jak jest możliwy napływ EUR bez zmiany kursu złotówki ?

http://stooq.pl/q/?s=eurpln&c=10y&t=l&a=lg&b=0
(na oko średni kurs to coś 4.00 pln, nie chce mi sie liczyć dokładnie )

george

Data: 2011-11-20 23:03:28
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Sun, 20 Nov 2011 22:54:18 +0100, george napisał(a):


Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem, ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.



bez przesady z tym zdziwieniem root..

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9 złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

Data: 2011-11-20 23:10:13
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"root" <sjhsgj@kjj.com> wrote in message news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 20 Nov 2011 22:54:18 +0100, george napisał(a):


Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem,
ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany
podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.



bez przesady z tym zdziwieniem root..

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

No to jeszcze jeden krok.

Y bierze 20 kredytu....

38 depo + 20 w obiegu...

george

Data: 2011-11-20 23:16:18
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Sun, 20 Nov 2011 23:10:13 +0100, george napisał(a):

"root" <sjhsgj@kjj.com> wrote in message news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 20 Nov 2011 22:54:18 +0100, george napisał(a):


Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem,
ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany
podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.



bez przesady z tym zdziwieniem root..

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

No to jeszcze jeden krok.

Y bierze 20 kredytu....

38 depo + 20 w obiegu...

george

Nie Y juz moze wziac max 18zl. W dalszym ciagu gotowka w banku wynosi 20zł
wiec zostaw te 2zl rezerwy :)

Data: 2011-11-20 23:32:58
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"root" <sjhsgj@kjj.com> wrote in message news:1mfy8povroc1l$.mmdcnzuptw4k$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 20 Nov 2011 23:10:13 +0100, george napisał(a):

"root" <sjhsgj@kjj.com> wrote in message
news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 20 Nov 2011 22:54:18 +0100, george napisał(a):


Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem,
ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony?
Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie
pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany
podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2.
(Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów
?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co
kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.



bez przesady z tym zdziwieniem root..

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po
9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

No to jeszcze jeden krok.

Y bierze 20 kredytu....

38 depo + 20 w obiegu...

george

Nie Y juz moze wziac max 18zl. W dalszym ciagu gotowka w banku wynosi 20zł
wiec zostaw te 2zl rezerwy :)

Spoko, ale widzisz że depo rośnie a money in circulation spada niewspólmiernie słabiej :).
po 10-tym kroku przy 3,5% rezerwy mamy (przy założeniu że M0 jest niezmienne w czasie)

156 depo,  14.5 in circulation, 5.3 rezerw
a wszystko z początkowych 20 złotówek...

george

Data: 2011-11-22 07:43:03
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

jak może być 38 w depozycie, skoro 18 udzielono panu X?
38 to są oszczędności panów A i B, ale nie depozyt w banku

Ty w ogóle obracasz sie w jakiejś sferze pomyłki

Data: 2011-11-22 08:24:45
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"skippy" <skippynews@onet.eu> wrote in message news:jafg9t$qbq$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

jak może być 38 w depozycie, skoro 18 udzielono panu X?
38 to są oszczędności panów A i B, ale nie depozyt w banku

Ty w ogóle obracasz sie w jakiejś sferze pomyłki

Niestety skippy, to są oszczędności panów A i B ktore leża w banku jako depozyty...
Zwykła kreacja pieniądza.

george

Data: 2011-11-22 08:36:24
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:4ecb4e3e$0$5811$65785112news.neostrada.pl...

"skippy" <skippynews@onet.eu> wrote in message news:jafg9t$qbq$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

jak może być 38 w depozycie, skoro 18 udzielono panu X?
38 to są oszczędności panów A i B, ale nie depozyt w banku

Ty w ogóle obracasz sie w jakiejś sferze pomyłki

Niestety skippy, to są oszczędności panów A i B ktore leża w banku jako depozyty...
Zwykła kreacja pieniądza.

george

jakby leżały to by ci panowie mogli je w każdej chwili wycofać
no ale nie mogą jeśli bankowi nie oddadzą z kolei ci, którym bank pozyczył tę kasę
kreacja jest w innym momencie, tutaj to tylko obrót "śpiącymi" pieniędzmi bo żadne nowe nie powstały

Data: 2011-11-22 10:02:38
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 08:36:24 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:4ecb4e3e$0$5811$65785112news.neostrada.pl...

"skippy" <skippynews@onet.eu> wrote in message news:jafg9t$qbq$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:15yll94x6x89i$.1ikcdtvqfaavo.dlg40tude.net...

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9
złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

Z tego co widze to 38zl w depozycie a 0 w obiegu, ale pewnie Ty masz inna
odpowiedz.

jak może być 38 w depozycie, skoro 18 udzielono panu X?
38 to są oszczędności panów A i B, ale nie depozyt w banku

Ty w ogóle obracasz sie w jakiejś sferze pomyłki

Niestety skippy, to są oszczędności panów A i B ktore leża w banku jako depozyty...
Zwykła kreacja pieniądza.

george

jakby leżały to by ci panowie mogli je w każdej chwili wycofać
no ale nie mogą jeśli bankowi nie oddadzą z kolei ci, którym bank pozyczył tę kasę
kreacja jest w innym momencie, tutaj to tylko obrót "śpiącymi" pieniędzmi bo żadne nowe nie powstały
Skip, przykład Georga jest o wile lepszy od wszystkich moich wypocin.
Wyobraz sobie , że Pan Y WPŁACA swój kredyt do INNEGO banku na 1 dzień. W tym dniu przychodzi
pan z NBP i robi taką "stop klatkę":
W banku 1 panowie A i B mają razem 20zł depozytów
W banku 2 pan Y ma 18 zł depozytu
Razem na depozytach w bankach znajduje się 38zł
Ale prawdziwych pieniędzy jest tylko 20zł.

Dlatego właśnie nazywam pieniądze obietnicą banków. Obietnicą, której nie
można spełnić w 100%. Banki wykreowały nadmiar depozytów na kwotę 18zł. DWA
banki - nie jeden!

Data: 2011-11-22 10:30:13
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:7vuu4u0b4wm9.irifbp4cmk9g$.dlg40tude.net...

czyli jeśli dasz mi na przechowanie 10zł, ja je komuś dam na procent a w międzyczasie Tobie będe codziennie przysyłał maile ze masz u mnie 10zł, to co?
W łącznie jest 20???

przecież ten ktoś może tez mi je wpłacić a ja dam następnemu
I nie będzie 30 tylko nadal 10 realnych, obiegowych
reszta to kwity depozytowe

No weźcie sie ogarnijcie
TO nie jest żadna kreacja tylko obracanie pieniądzem który inaczej by był bezczynny

jeś mi dasz na przechowanie koparkę a ja ją komuś wynajmę na budowe, żeby on dzięki niej zarabiał, to ni kuta, nie ma dwóch koparek
to dokładnie to samo

Data: 2011-11-22 11:47:21
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 10:30:13 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:7vuu4u0b4wm9.irifbp4cmk9g$.dlg40tude.net...

czyli jeśli dasz mi na przechowanie 10zł, ja je komuś dam na procent a w międzyczasie Tobie będe codziennie przysyłał maile ze masz u mnie 10zł, to co?
W łącznie jest 20???



przecież ten ktoś może tez mi je wpłacić a ja dam następnemu
I nie będzie 30 tylko nadal 10 realnych, obiegowych
reszta to kwity depozytowe

Skipy no i o to chodzi. Reszta to "obiecanki cacanki". Toż kurna od roku to
piszę ze pieniądz to obietnicaa nikt mnie nie rozumie. 
No weźcie sie ogarnijcie
TO nie jest żadna kreacja tylko obracanie pieniądzem który inaczej by był bezczynny


jeś mi dasz na przechowanie koparkę a ja ją komuś wynajmę na budowe, żeby on dzięki niej zarabiał, to ni kuta, nie ma dwóch koparek
to dokładnie to samo
No widzisz, ale zeby koparka zarabiala, to musisz ją mieć fizycznie. Taka
schowana u kogos w garazu (w depozycie) zadnej dziury nie wykopie. I to
jest różnica między pieniądzem a towarem. Chociaż mnie uczono że pieniądz
ro towar - to jest to nie cała prawda albo g... prawda.
Pieniądz w depozycie może zarobić i ten SAM pieniądz w kredycie też może
zarobić. W depozycie pan A dostanie odsetki a pan Y który wziął kredyt moze
za niego kupic akcje i pobierac dywidendy. Z koparką tego nie zrobisz.
I ty masz rację i ja też ją mam. Banki jednak stworzyly system pieniężny, w
którym wystarcza ich obietnica żebyś ty mógł coś kupić. Wystarczy biowiem
że wystawią ci zaświadczenie że masz u nich 100zł. I za to zaświadczenie
może kupic se wódkę i coś na zapitkę.

Data: 2011-11-22 11:49:06
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1nmg5rq7wzx1y$.z3idyo466d9k$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 10:30:13 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości
news:7vuu4u0b4wm9.irifbp4cmk9g$.dlg40tude.net...

czyli jeśli dasz mi na przechowanie 10zł, ja je komuś dam na procent a w
międzyczasie Tobie będe codziennie przysyłał maile ze masz u mnie 10zł, to
co?
W łącznie jest 20???



przecież ten ktoś może tez mi je wpłacić a ja dam następnemu
I nie będzie 30 tylko nadal 10 realnych, obiegowych
reszta to kwity depozytowe

Skipy no i o to chodzi. Reszta to "obiecanki cacanki". Toż kurna od roku to
piszę ze pieniądz to obietnicaa nikt mnie nie rozumie.


No weźcie sie ogarnijcie
TO nie jest żadna kreacja tylko obracanie pieniądzem który inaczej by był
bezczynny


jeś mi dasz na przechowanie koparkę a ja ją komuś wynajmę na budowe, żeby on
dzięki niej zarabiał, to ni kuta, nie ma dwóch koparek
to dokładnie to samo
No widzisz, ale zeby koparka zarabiala, to musisz ją mieć fizycznie. Taka
schowana u kogos w garazu (w depozycie) zadnej dziury nie wykopie. I to
jest różnica między pieniądzem a towarem. Chociaż mnie uczono że pieniądz
ro towar - to jest to nie cała prawda albo g... prawda.


rany boskie, pieniądz schowany w garażu zrobi tyle co koparka w garażu
to sie niczym nie różni
poddaje sie

Data: 2011-11-22 11:50:33
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1nmg5rq7wzx1y$.z3idyo466d9k$.dlg40tude.net...

g... prawda.
Pieniądz w depozycie może zarobić i ten SAM pieniądz w kredycie też może
zarobić. W depozycie pan A dostanie odsetki a pan Y który wziął kredyt moze
za niego kupic akcje i pobierac dywidendy. Z koparką tego nie zrobisz.
I ty masz rację i ja też ją mam. Banki jednak stworzyly system pieniężny, w
którym wystarcza ich obietnica żebyś ty mógł coś kupić. Wystarczy biowiem
że wystawią ci zaświadczenie że masz u nich 100zł. I za to zaświadczenie
może kupic se wódkę i coś na zapitkę.

a własnie że zrobie
właściciel koparki mi wystawi zaświadczenie że mi ją dał i mogę nią dysponować
to już prosta droga aby pod to wziąć kredyt

TO SIE NICZYM NIE RÓŻNI

Data: 2011-11-22 12:23:38
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 11:50:33 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1nmg5rq7wzx1y$.z3idyo466d9k$.dlg40tude.net...

g... prawda.
Pieniądz w depozycie może zarobić i ten SAM pieniądz w kredycie też może
zarobić. W depozycie pan A dostanie odsetki a pan Y który wziął kredyt moze
za niego kupic akcje i pobierac dywidendy. Z koparką tego nie zrobisz.
I ty masz rację i ja też ją mam. Banki jednak stworzyly system pieniężny, w
którym wystarcza ich obietnica żebyś ty mógł coś kupić. Wystarczy biowiem
że wystawią ci zaświadczenie że masz u nich 100zł. I za to zaświadczenie
może kupic se wódkę i coś na zapitkę.

a własnie że zrobie
właściciel koparki mi wystawi zaświadczenie że mi ją dał i mogę nią dysponować
to już prosta droga aby pod to wziąć kredyt

TO SIE NICZYM NIE RÓŻNI

Ja nie wiem o co się pieklisz. Przecież masz rację. Nazwałem to mechaniką
kwantową, bo zgodnie z nią jedna maleńka koparka może być w dwóch miejscach
jednocześnie i zarabiać. Pieniądz to własnie takie coś. Jeśli wpłacisz 10
zł i weźmiesz 10zł to masz zero. Ale keśli wpłacisz 10 i weźmiesz kredyt na
10, to możesz je zanieśc do drugiego banku w znowu wpłącić. Tam nie będą
wiedzieli że to kredyt i będziesz miał depozyt. Tym sposobem będziesz miał
2 depozyty po 10 zł. I teraz najważniejsze: oba depozyty umożliwiają ci
dokonanie zakupów na łączną kwotę 20zł a przecież masz naprawde tylko 10. Z
koparką już tego nie zrobisz, chyba ze to co zaproponowałeś, ale dobrze
wiesz że bank sprawdzi czy napewno posiadasz koparkę. Takie numery mogą we wszystkich państwach swiata, mogą robić tylko banki i
dlatego politycy tak bardzo dbają o ich dobre samopoczucie Sami bowiem już
rozmonożyli swoje koparki i gdyby wszyscy prawdziwi właściciele przyszli po
nie jednocześnie, to bankierzy i politycy musieli by spieprzać na Marsa.

Data: 2011-11-22 12:56:52
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....


Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:yex5cklp9f7g.lxjqklu8c3wh$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 11:50:33 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1nmg5rq7wzx1y$.z3idyo466d9k$.dlg40tude.net...

g... prawda.
Pieniądz w depozycie może zarobić i ten SAM pieniądz w kredycie też może
zarobić. W depozycie pan A dostanie odsetki a pan Y który wziął kredyt
moze
za niego kupic akcje i pobierac dywidendy. Z koparką tego nie zrobisz.
I ty masz rację i ja też ją mam. Banki jednak stworzyly system pieniężny,
w
którym wystarcza ich obietnica żebyś ty mógł coś kupić. Wystarczy biowiem
że wystawią ci zaświadczenie że masz u nich 100zł. I za to zaświadczenie
może kupic se wódkę i coś na zapitkę.

a własnie że zrobie
właściciel koparki mi wystawi zaświadczenie że mi ją dał i mogę nią
dysponować
to już prosta droga aby pod to wziąć kredyt

TO SIE NICZYM NIE RÓŻNI

Ja nie wiem o co się pieklisz. Przecież masz rację. Nazwałem to mechaniką
kwantową, bo zgodnie z nią jedna maleńka koparka może być w dwóch miejscach
jednocześnie i zarabiać. Pieniądz to własnie takie coś. Jeśli wpłacisz 10
zł i weźmiesz 10zł to masz zero. Ale keśli wpłacisz 10 i weźmiesz kredyt na
10, to możesz je zanieśc do drugiego banku w znowu wpłącić.

tylko że na te 10 kredytu musi być pokrycie
i jeśli wypłace swoje 10 z lokaty to musi być pokryte inną lokatą

Tam nie będą
wiedzieli że to kredyt i będziesz miał depozyt. Tym sposobem będziesz miał
2 depozyty po 10 zł. I teraz najważniejsze: oba depozyty umożliwiają ci
dokonanie zakupów na łączną kwotę 20zł a przecież masz naprawde tylko 10.

tak, bo mam 10 swoje i 10 pożyczone, którego ktoś nie wykorzysta aż nie oddam


Z
koparką już tego nie zrobisz, chyba ze to co zaproponowałeś, ale dobrze
wiesz że bank sprawdzi czy napewno posiadasz koparkę.

zrobie, czemu nie

daje koparke na przechowanie a jednocześnie wypożyczam inną koparke
i mam dwie
po prostu tej drugiej jej właściciel nie uzyje aż ja nie oddam

oczywiście pomijamy fak ze NBP nadrukuje złotówek i a producent naprodukuje po cichu koparek


TO JEST TO SAMO:)))




Takie numery mogą we wszystkich państwach swiata, mogą robić tylko banki i
dlatego politycy tak bardzo dbają o ich dobre samopoczucie Sami bowiem już
rozmonożyli swoje koparki i gdyby wszyscy prawdziwi właściciele przyszli po
nie jednocześnie, to bankierzy i politycy musieli by spieprzać na Marsa.

Data: 2011-11-22 13:51:02
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 12:56:52 +0100, skippy napisał(a):



Ja nie wiem o co się pieklisz. Przecież masz rację. Nazwałem to mechaniką
kwantową, bo zgodnie z nią jedna maleńka koparka może być w dwóch miejscach
jednocześnie i zarabiać. Pieniądz to własnie takie coś. Jeśli wpłacisz 10
zł i weźmiesz 10zł to masz zero. Ale keśli wpłacisz 10 i weźmiesz kredyt na
10, to możesz je zanieśc do drugiego banku w znowu wpłącić.

tylko że na te 10 kredytu musi być pokrycie
i jeśli wypłace swoje 10 z lokaty to musi być pokryte inną lokatą

Tam nie będą
A po co pokrycie? Co ma piernik do wiatraka? Mam debet w koncie osobistym i
nigdy, od 10 lat nie miałem pokrycia!!!
Mieszasz tylko nie wiem po co. Skoro widać wyrażnie w zestawieniach NBP, że
ludzie mają 109mld w gotówce i w depozytach a banki mają 327mld w
depozytach. Skąd kurna te depozyty?!!!! Z nieba sfruneły? Co ciekawsze w
gotówce banki mają 10mld. Czyli 1/32 kwoty którą sa winni. Jakby dzisiaj
tylko 1/32 ludzi przyszła po żywą gotówkę, to baki byłyby wyczyszczone i
trzebaby drukować banknoty. Co prawda te dodrukowane miałyby pokrycie ale
tylko do kwoty 109mld. Co z pozostałymi pieniędzmi? Gdzie one? Nie ma ich i
nigdy nie było. To tylko zapisy księgowe. To są te pożyczone koparki w
dodatku wielokrotnie zastawiane.
 Mimo to te zapisy dają ci prawo do użycia ich jakby były pieniędzmi - w
przeciwie

wiedzieli że to kredyt i będziesz miał depozyt. Tym sposobem będziesz miał
2 depozyty po 10 zł. I teraz najważniejsze: oba depozyty umożliwiają ci
dokonanie zakupów na łączną kwotę 20zł a przecież masz naprawde tylko 10.

tak, bo mam 10 swoje i 10 pożyczone, którego ktoś nie wykorzysta aż nie oddam

Z
koparką już tego nie zrobisz, chyba ze to co zaproponowałeś, ale dobrze
wiesz że bank sprawdzi czy napewno posiadasz koparkę.

zrobie, czemu nie

daje koparke na przechowanie a jednocześnie wypożyczam inną koparke
i mam dwie
po prostu tej drugiej jej właściciel nie uzyje aż ja nie oddam

oczywiście pomijamy fak ze NBP nadrukuje złotówek i a producent naprodukuje po cichu koparek

TO JEST TO SAMO:)))

Takie numery mogą we wszystkich państwach swiata, mogą robić tylko banki i
dlatego politycy tak bardzo dbają o ich dobre samopoczucie Sami bowiem już
rozmonożyli swoje koparki i gdyby wszyscy prawdziwi właściciele przyszli po
nie jednocześnie, to bankierzy i politycy musieli by spieprzać na Marsa.
Fajne ale nie rozumiem.
Jak dasz koparkę na przechowanie (domniewuję że swoją), to jej nie
użyjesz!!! Bedziesz mógł użyc wypożyczonej koparki, czyli użyjesz tylko
jednej. Tak to ma być?

Data: 2011-11-22 14:40:37
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:c8lmi1lj86ai.1q9qmqj3olyag$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 12:56:52 +0100, skippy napisał(a):



Ja nie wiem o co się pieklisz. Przecież masz rację. Nazwałem to mechaniką
kwantową, bo zgodnie z nią jedna maleńka koparka może być w dwóch
miejscach
jednocześnie i zarabiać. Pieniądz to własnie takie coś. Jeśli wpłacisz 10
zł i weźmiesz 10zł to masz zero. Ale keśli wpłacisz 10 i weźmiesz kredyt
na
10, to możesz je zanieśc do drugiego banku w znowu wpłącić.

tylko że na te 10 kredytu musi być pokrycie
i jeśli wypłace swoje 10 z lokaty to musi być pokryte inną lokatą

Tam nie będą
A po co pokrycie? Co ma piernik do wiatraka? Mam debet w koncie osobistym i
nigdy, od 10 lat nie miałem pokrycia!!!



Ty udajesz czy o co biega?
To bank ma mieć saldo

jajcujesz?

ja też nie mam pokrycia w koparkach, ale ich przechowalnia ma

Data: 2011-11-22 18:22:48
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"skippy" <skippynews@onet.eu> wrote in message news:jafq3b$rfu$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:7vuu4u0b4wm9.irifbp4cmk9g$.dlg40tude.net...

czyli jeśli dasz mi na przechowanie 10zł, ja je komuś dam na procent a w międzyczasie Tobie będe codziennie przysyłał maile ze masz u mnie 10zł, to co?
W łącznie jest 20???

przecież ten ktoś może tez mi je wpłacić a ja dam następnemu
I nie będzie 30 tylko nadal 10 realnych, obiegowych
reszta to kwity depozytowe

No weźcie sie ogarnijcie
TO nie jest żadna kreacja tylko obracanie pieniądzem który inaczej by był bezczynny

jeś mi dasz na przechowanie koparkę a ja ją komuś wynajmę na budowe, żeby on dzięki niej zarabiał, to ni kuta, nie ma dwóch koparek
to dokładnie to samo

Ależ skippy, tak działa system wtórnej kreacji pieniądza.
W skali całego kraju tych co przychodza po ich depozyty płatne na żądanie jest na tyle mało ze nie ma problemu z gotówką z rezerw. Policzyli sobie prawdopodobieństwo że A i B nie przyjdą razem i udają że ich depozyty nadal są na żądanie. Ale rzeczywistość jest zgoła inna.
Gdybyb A i B przyszli razem mamy sytuację "run na bank" i koniec pieśni.

george

Data: 2011-11-22 19:03:20
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:4ecbda68$0$2193$65785112news.neostrada.pl...


Ależ skippy, tak działa system wtórnej kreacji pieniądza.
W skali całego kraju tych co przychodza po ich depozyty płatne na żądanie jest na tyle mało ze nie ma problemu z gotówką z rezerw. Policzyli sobie prawdopodobieństwo że A i B nie przyjdą razem i udają że ich depozyty nadal są na żądanie. Ale rzeczywistość jest zgoła inna.
Gdybyb A i B przyszli razem mamy sytuację "run na bank" i koniec pieśni.

ok nic innego w sumie nie twierdze
samo "kreacja" sugeruje że sie bierze coś z niczego a to akurat g.prawda w tych omawianych przypadkach:)
wiadomo ze gdyby wszyscy chcieli wycofać depozyty, to równocześnie wszyscy by musieli oddać kredyty i pozamykać inwestycje kapitałowe na ich podstawie dokonane, co jest niemożliwe i wtedy wszystko kica albo ben drukuje i to będzie prawdziwa kreacja

Data: 2011-11-20 23:14:48
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Sun, 20 Nov 2011 22:54:18 +0100, george napisał(a):



Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.



bez przesady z tym zdziwieniem root..

pan A i pan B maja po 10 złotówek.
1. Zakładają depozyty w banku = 20pln
2. Przychodzi pan X i bierze kredyt na 18 zlotówek i placi panu A i B po 9 złotych za ich usługi.
3 A i B ponownie zakładają depozyt ...

Ile jest wynosi łączny depozyt w banku i ile jest złotówek w obiegu ?

A co do drukowania PLN
Do uni przystąpiliśmy 1 maja 2004. Od tamtej pory jesteśmy beneficjentami netto różnych programów (spójności, dopłat bezpośrednich etc)
Jak jest możliwy napływ EUR bez zmiany kursu złotówki ?

http://stooq.pl/q/?s=eurpln&c=10y&t=l&a=lg&b=0
(na oko średni kurs to coś 4.00 pln, nie chce mi sie liczyć dokładnie )

george

Masz do wyboru kupic jeden z dwoch samochodów u dwóch handlarzy. Jeden jest
uczciwy  a drugi chce sprzedac zloma. Oboje chca za auto 10tys. Jaka cene
jestes w stanie zaakceptowac, przy zalozeniu ze nie znasz sie na autach  i
nie jestes w stanie rozroznic zlom od dobrego auta?
Jak juz rozwiazesz ten problem, zastanow sie czy kupiłbyś samochód, gdyby
sprzedawca zgodził się na Twoją cenę?
To samo zastosuj do ryzyka bankructwa Polski i goscia siedzacego gdzies w
szwajcarii na gorze pieniedzy i pocącego się ze strachu ze zaraz mu
zniknie. Inwestowałbyś w Polsce czy w USA?

Data: 2011-11-20 23:38:17
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Masz do wyboru kupic jeden z dwoch samochodów u dwóch handlarzy. Jeden jest
uczciwy  a drugi chce sprzedac zloma. Oboje chca za auto 10tys. Jaka cene
jestes w stanie zaakceptowac, przy zalozeniu ze nie znasz sie na autach  i
nie jestes w stanie rozroznic zlom od dobrego auta?
Jak juz rozwiazesz ten problem, zastanow sie czy kupiłbyś samochód, gdyby
sprzedawca zgodził się na Twoją cenę?
To samo zastosuj do ryzyka bankructwa Polski i goscia siedzacego gdzies w
szwajcarii na gorze pieniedzy i pocącego się ze strachu ze zaraz mu
zniknie. Inwestowałbyś w Polsce czy w USA?

szczerze powiem, musisz mi uprościć bo nie wiem o co chodzi :).

Odpowiem po kolei
a) żadnej ceny nie zaakceptuje bo sie nie znam na autach.

b) Oczywiście kupiłbym gdyby sprzedawaca zgodził sie sprzedać auto za najmniejsża niepodzielną jednostkę monetarną waluty w której operujemy pod warunkiem ża mam ich nadmiar :).
W Polsce bedzie to 1 grosz podczas gdy na koncie mam 1 bazylion PLN. Wtedy to czy sie znam czy nie nie bedzie mialo znaczenia.

c) W Szwajcarii, brak ryzyka jurysdykcji.

george

Data: 2011-11-21 08:45:07
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Sun, 20 Nov 2011 23:38:17 +0100, george napisał(a):


Masz do wyboru kupic jeden z dwoch samochodów u dwóch handlarzy. Jeden jest
uczciwy  a drugi chce sprzedac zloma. Oboje chca za auto 10tys. Jaka cene
jestes w stanie zaakceptowac, przy zalozeniu ze nie znasz sie na autach  i
nie jestes w stanie rozroznic zlom od dobrego auta?
Jak juz rozwiazesz ten problem, zastanow sie czy kupiłbyś samochód, gdyby
sprzedawca zgodził się na Twoją cenę?
To samo zastosuj do ryzyka bankructwa Polski i goscia siedzacego gdzies w
szwajcarii na gorze pieniedzy i pocącego się ze strachu ze zaraz mu
zniknie. Inwestowałbyś w Polsce czy w USA?

szczerze powiem, musisz mi uprościć bo nie wiem o co chodzi :).

Odpowiem po kolei
a) żadnej ceny nie zaakceptuje bo sie nie znam na autach.

Błąd Zakceptujesz cenę 5000zł bo masz 50% szans kupic wartościowe auto i
50% ze kupisz złoma.
b) Oczywiście kupiłbym gdyby sprzedawaca zgodził sie sprzedać auto za najmniejsża niepodzielną jednostkę monetarną waluty w której operujemy pod warunkiem ża mam ich nadmiar :).

Błąd. Nie kupiłbyś. Bo jeśli sprzedawca zgadza się na sprzedanie auta za
5000 to znaczy ze sprzedaje złoma. Gość, sprzedający dobre auta nigdy by
się nie zgodził na Twoje 5000zł

Data: 2011-11-21 10:14:54
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
root <root1@vp.pl> napisał(a):
Dnia Sun, 20 Nov 2011 23:38:17 +0100, george napisał(a):

>>
>> Masz do wyboru kupic jeden z dwoch samochodów u dwóch handlarzy. Jeden >> jest
>> uczciwy  a drugi chce sprzedac zloma. Oboje chca za auto 10tys. Jaka
cene
>> jestes w stanie zaakceptowac, przy zalozeniu ze nie znasz sie na
autach  i
>> nie jestes w stanie rozroznic zlom od dobrego auta?
>> Jak juz rozwiazesz ten problem, zastanow sie czy kupiłbyś samochód,
gdyby
>> sprzedawca zgodził się na Twoją cenę?
>> To samo zastosuj do ryzyka bankructwa Polski i goscia siedzacego gdzies
w
>> szwajcarii na gorze pieniedzy i pocącego się ze strachu ze zaraz mu
>> zniknie. Inwestowałbyś w Polsce czy w USA?
> > szczerze powiem, musisz mi uprościć bo nie wiem o co chodzi :).
> > Odpowiem po kolei
> a) żadnej ceny nie zaakceptuje bo sie nie znam na autach.

Błąd Zakceptujesz cenę 5000zł bo masz 50% szans kupic wartościowe auto i
50% ze kupisz złoma. > b) Oczywiście kupiłbym gdyby sprzedawaca zgodził sie sprzedać auto za > najmniejsża niepodzielną jednostkę monetarną waluty w której operujemy
pod
> warunkiem ża mam ich nadmiar :).

Błąd. Nie kupiłbyś. Bo jeśli sprzedawca zgadza się na sprzedanie auta za
5000 to znaczy ze sprzedaje złoma. Gość, sprzedający dobre auta nigdy by
się nie zgodził na Twoje 5000zł


:), rozbawiłeś mnie, ale brnijmy dalej.

Skąd przekonanie że sygnał cenowy niesie informacje o jakości produktu ?
(tylko mi nie mów że rynek jest "efektywny").
A co powiesz na sytację sprzedającego z "nóżem na gardle" ?
Z ceny uzyskanej w ten sposób tez wnioskujesz w ten sam sposób ?

george

P.S. A co z tym inwestowaniem to tu, to tam (geografia, jurysdykcje, counterparty risk etc).

--


Data: 2011-11-21 13:20:24
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Mon, 21 Nov 2011 10:14:54 +0000 (UTC), george napisał(a):

root <root1@vp.pl> napisał(a):
Dnia Sun, 20 Nov 2011 23:38:17 +0100, george napisał(a):


Masz do wyboru kupic jeden z dwoch samochodów u dwóch handlarzy. Jeden jest
uczciwy  a drugi chce sprzedac zloma. Oboje chca za auto 10tys. Jaka
cene
jestes w stanie zaakceptowac, przy zalozeniu ze nie znasz sie na
autach  i
nie jestes w stanie rozroznic zlom od dobrego auta?
Jak juz rozwiazesz ten problem, zastanow sie czy kupiłbyś samochód,
gdyby
sprzedawca zgodził się na Twoją cenę?
To samo zastosuj do ryzyka bankructwa Polski i goscia siedzacego gdzies
w
szwajcarii na gorze pieniedzy i pocącego się ze strachu ze zaraz mu
zniknie. Inwestowałbyś w Polsce czy w USA?

szczerze powiem, musisz mi uprościć bo nie wiem o co chodzi :).

Odpowiem po kolei
a) żadnej ceny nie zaakceptuje bo sie nie znam na autach.

Błąd Zakceptujesz cenę 5000zł bo masz 50% szans kupic wartościowe auto i
50% ze kupisz złoma.
b) Oczywiście kupiłbym gdyby sprzedawaca zgodził sie sprzedać auto za najmniejsża niepodzielną jednostkę monetarną waluty w której operujemy
pod
warunkiem ża mam ich nadmiar :).

Błąd. Nie kupiłbyś. Bo jeśli sprzedawca zgadza się na sprzedanie auta za
5000 to znaczy ze sprzedaje złoma. Gość, sprzedający dobre auta nigdy by
się nie zgodził na Twoje 5000zł


:), rozbawiłeś mnie, ale brnijmy dalej.

Skąd przekonanie że sygnał cenowy niesie informacje o jakości produktu ?
(tylko mi nie mów że rynek jest "efektywny").


A co powiesz na sytację sprzedającego z "nóżem na gardle" ?
Z ceny uzyskanej w ten sposób tez wnioskujesz w ten sam sposób ?

george

P.S. A co z tym inwestowaniem to tu, to tam (geografia, jurysdykcje, counterparty risk etc).

Nie zrozumiełeś idei zagadki. Ty wiesz ze ktos cie moze oszukac. Wiec dasz
tylko połowę ceny (wartości oczekiwana samochodu). To prowadzi do
paradoksu, bo jeśli zaoferujesz 5tys gościowi który wie że ma dobre auto to
cie wyśmieje. Jesli zaoferujesz 5tys gościowi sprzedającemu złoma z
radością zgodzi się na twoją propozycję ale ty już będziesz wiedział ze
wciska ci złoma i go nie kupisz. Wniosek: nie ma żadnej sprzedaży, żadnego obrotu.

Data: 2011-11-21 13:27:14
Autor: marfi
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:174ccermswc2c$.8zzffl06j8vq.dlg40tude.net...
....
paradoksu, bo jeśli zaoferujesz 5tys gościowi który wie że ma dobre auto to
cie wyśmieje. Jesli zaoferujesz 5tys gościowi sprzedającemu złoma z
radością zgodzi się na twoją propozycję ale ty już będziesz wiedział ze
wciska ci złoma i go nie kupisz.
Wniosek: nie ma żadnej sprzedaży, żadnego obrotu.

  Dlaczego zakładasz, że przynajmniej jedna strona transakcji jest idiotą?

--
marfi

Data: 2011-11-21 13:44:51
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Mon, 21 Nov 2011 13:27:14 +0100, marfi napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:174ccermswc2c$.8zzffl06j8vq.dlg40tude.net...
...
paradoksu, bo jeśli zaoferujesz 5tys gościowi który wie że ma dobre auto to
cie wyśmieje. Jesli zaoferujesz 5tys gościowi sprzedającemu złoma z
radością zgodzi się na twoją propozycję ale ty już będziesz wiedział ze
wciska ci złoma i go nie kupisz.
Wniosek: nie ma żadnej sprzedaży, żadnego obrotu.

  Dlaczego zakładasz, że przynajmniej jedna strona transakcji jest idiotą?

A który jest? Bo nie kapuję?

Data: 2011-11-21 13:22:42
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Mon, 21 Nov 2011 10:14:54 +0000 (UTC), george napisał(a):

root <root1@vp.pl> napisał(a):
Dnia Sun, 20 Nov 2011 23:38:17 +0100, george napisał(a):


Masz do wyboru kupic jeden z dwoch samochodów u dwóch handlarzy. Jeden jest
uczciwy  a drugi chce sprzedac zloma. Oboje chca za auto 10tys. Jaka
cene
jestes w stanie zaakceptowac, przy zalozeniu ze nie znasz sie na
autach  i
nie jestes w stanie rozroznic zlom od dobrego auta?
Jak juz rozwiazesz ten problem, zastanow sie czy kupiłbyś samochód,
gdyby
sprzedawca zgodził się na Twoją cenę?
To samo zastosuj do ryzyka bankructwa Polski i goscia siedzacego gdzies
w
szwajcarii na gorze pieniedzy i pocącego się ze strachu ze zaraz mu
zniknie. Inwestowałbyś w Polsce czy w USA?

szczerze powiem, musisz mi uprościć bo nie wiem o co chodzi :).

Odpowiem po kolei
a) żadnej ceny nie zaakceptuje bo sie nie znam na autach.

Błąd Zakceptujesz cenę 5000zł bo masz 50% szans kupic wartościowe auto i
50% ze kupisz złoma.
b) Oczywiście kupiłbym gdyby sprzedawaca zgodził sie sprzedać auto za najmniejsża niepodzielną jednostkę monetarną waluty w której operujemy
pod
warunkiem ża mam ich nadmiar :).

Błąd. Nie kupiłbyś. Bo jeśli sprzedawca zgadza się na sprzedanie auta za
5000 to znaczy ze sprzedaje złoma. Gość, sprzedający dobre auta nigdy by
się nie zgodził na Twoje 5000zł


:), rozbawiłeś mnie, ale brnijmy dalej.

Skąd przekonanie że sygnał cenowy niesie informacje o jakości produktu ?
(tylko mi nie mów że rynek jest "efektywny").
A co powiesz na sytację sprzedającego z "nóżem na gardle" ?
Z ceny uzyskanej w ten sposób tez wnioskujesz w ten sam sposób ?

george

P.S. A co z tym inwestowaniem to tu, to tam (geografia, jurysdykcje, counterparty risk etc).
Nie ma w tym żadnej filozofii tylko zabawa. Po prostu to skojarzyło mi się
ze spadająca złotówką. Spada "bez powodu" mimo naplywu Euro?

Data: 2011-11-22 00:46:24
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:9vyk8imz3bis.12pmz3j878ris.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 20 Nov 2011 21:33:43 +0100, Endriu napisał(a):

Endriu, dlaczego gadasz sam ze sobą i nie opowiadasz na moje uprzejme
pytanie: "Gdzie są statystyki drukowania złotówek w Polsce"
Czy to qwa tak ciężko zwyczajnie podać linka albo przynajmniej
odpowiedzieć
"odpier... się".

Przecież wklejałem to wielokrotnie:

http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xls

Bezpośrednio w obiegu od wreśnia ubiegłego roku pojawiło się blisko 8 mld.
(kolumna pierwsza). Co do kolumny ostatniej "pieniądz M3" (w której od
września ubiegłego roku 80 mld) musze się skonsultowac z znajomą
emerytynowaną dyrektor banku która zapewne w/w statystyki musiała swego
czasu znać na pamięć.

Chętnie wysłuchałbym jakies porządnej polemiki na temat tychże statystyk,
lecz poza dosyć dobrze poinformowanym kolegą Anatolem (niestety  mocno
związanym z nazwijmy "prounijną złą stroną mocy" - prosze sobie poczytać
komentarze pod tekstami prof. Przystawy:

http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8099,fozz-dobra-ciocia-polskich-afer
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8101,wojciech-blasiak-w-odpowiedzi-anatolowi
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8155,falzmann-18-lipca-1991
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8156,wokol-falzmanna
)

i tobą Root to na niewiele tutaj można liczyć ....

Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem, ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.


to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

Data: 2011-11-22 01:15:27
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 00:46:24 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:9vyk8imz3bis.12pmz3j878ris.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 20 Nov 2011 21:33:43 +0100, Endriu napisał(a):

Endriu, dlaczego gadasz sam ze sobą i nie opowiadasz na moje uprzejme
pytanie: "Gdzie są statystyki drukowania złotówek w Polsce"
Czy to qwa tak ciężko zwyczajnie podać linka albo przynajmniej
odpowiedzieć
"odpier... się".

Przecież wklejałem to wielokrotnie:

http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/podaz_bilansowa.xls

Bezpośrednio w obiegu od wreśnia ubiegłego roku pojawiło się blisko 8 mld.
(kolumna pierwsza). Co do kolumny ostatniej "pieniądz M3" (w której od
września ubiegłego roku 80 mld) musze się skonsultowac z znajomą
emerytynowaną dyrektor banku która zapewne w/w statystyki musiała swego
czasu znać na pamięć.

Chętnie wysłuchałbym jakies porządnej polemiki na temat tychże statystyk,
lecz poza dosyć dobrze poinformowanym kolegą Anatolem (niestety  mocno
związanym z nazwijmy "prounijną złą stroną mocy" - prosze sobie poczytać
komentarze pod tekstami prof. Przystawy:

http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8099,fozz-dobra-ciocia-polskich-afer
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8101,wojciech-blasiak-w-odpowiedzi-anatolowi
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8155,falzmann-18-lipca-1991
http://jerzyprzystawa.salon24.pl/8156,wokol-falzmanna
)

i tobą Root to na niewiele tutaj można liczyć ....

Ładne to statystyki, ale na mój chłopski rozum, nie udowodnisz z tego
drukowania pustych pieniędzy, bo to zestawienia podaży pieniądza czym
zarządza NBP przez operacje otwartego rynku. To zawiera wszystko razem, ale
nie znasz przyczyny zmian. Czy NBP sprzedał czy odkupił swoje bony? Ludzie
wpłacają i wypłacają pieniądze. Wszystko jest w ciągłym ruchu.
Księgowa ci tez nie pomoże.  Co prawda jutro sobie to porządnie pooglądam,
ale obawiam się że za cienki jestem, żeby zrozumieć czy takie zmiany podaży
M1, M2 i M3 są naturalne czy nie.

Ale zobacz, jak ładnie  wygląda kreacja ;):
Gotówka (prawdziwy pieniądz w monetach i banknotach jest w kol2. (Pieniądz
gotówkowy w obiegu (z kasami banków).
wynosi 109 mld a w bankach jest tylko 10 mld w gotówce.
a DEPOZYTY - 345 mld !!!!!!!!
Widzisz to?
Jak to jest możliwe że WSZYSTKIE banki i ludzie mają w tej samej chwili
wszystkich pieniędzy 109 mld a w bankach jest 345 mld depozytów ?????????
To wychodzi 3 razy więcej.
To właśnie ponad trzykrotna kreacja pieniądza !!!! To właśnie to w co kol.
Totus nie wierzy i o co toczę z nim boje od conajmniej roku.


to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

zarabiam  1zł, robie zakupów za 3 a jak zagladam to portfela to ciagle tam
jest złotowka wg mnie to sie nazywa mechanika kwantowa ;) wymyslili to nasi
pamietajacy czasy PRL. Mlodzi tego nie rozumieja ;)

Data: 2011-11-22 08:24:02
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:19uooj33eonzr.6flxwxcdr604.dlg40tude.net...


to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

zarabiam  1zł, robie zakupów za 3 a jak zagladam to portfela to ciagle tam
jest złotowka wg mnie to sie nazywa mechanika kwantowa ;) wymyslili to nasi
pamietajacy czasy PRL. Mlodzi tego nie rozumieja ;)

nie, po prostu wydałeś 3zł czyjegoś depa za pośrednictwem banku
bank ryzykuje, ze jak zbankrutujesz to bedzie miał pasztet
nic sie nie wykreowało w ten sposób

Data: 2011-11-22 08:29:35
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 08:24:02 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:19uooj33eonzr.6flxwxcdr604.dlg40tude.net...

to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

zarabiam  1zł, robie zakupów za 3 a jak zagladam to portfela to ciagle tam
jest złotowka wg mnie to sie nazywa mechanika kwantowa ;) wymyslili to nasi
pamietajacy czasy PRL. Mlodzi tego nie rozumieja ;)

nie, po prostu wydałeś 3zł czyjegoś depa za pośrednictwem banku
bank ryzykuje, ze jak zbankrutujesz to bedzie miał pasztet
nic sie nie wykreowało w ten sposób
Ponieważ obracam się w sferze pomyłki, nie sadzisz przyjacielu, że mam coś
madrego do powiedzenia. Nie mówmy o tym proszę ;)

Data: 2011-11-22 08:32:11
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "skippy" <skippynews@onet.eu> napisał w wiadomości news:jafimo$3gg$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:19uooj33eonzr.6flxwxcdr604.dlg40tude.net...


to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

zarabiam  1zł, robie zakupów za 3 a jak zagladam to portfela to ciagle tam
jest złotowka wg mnie to sie nazywa mechanika kwantowa ;) wymyslili to nasi
pamietajacy czasy PRL. Mlodzi tego nie rozumieja ;)

nie, po prostu wydałeś 3zł czyjegoś depa za pośrednictwem banku
bank ryzykuje, ze jak zbankrutujesz to bedzie miał pasztet
nic sie nie wykreowało w ten sposób



kreacja by była, gdyby po Twoim bankructwie bank nie miał z czego oddać 3zł na depo kogoś od kogo wziął tę kasę
następnie ktoś tam by uznał że trzeba ratować bank i wydrukował te 3zł po czym dał bankowi
wtedy istotnie pojawiają się 3zł z sufitu w obiegu

a znając zycie z tych 3zł bank by sobie wypłacił 2zł premii, gościowi od 3zł oddał 50gr i powiedział mu że reszta będzie później i niech nie fika bo nic nie dostanie

po czym gość z kumplami by zaczął protestować na brooklyn bridge przeciw taki praktykom
a wiadomo co sie robi z takimi lewakami

:)))

Data: 2011-11-22 14:32:44
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 08:32:11 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "skippy" <skippynews@onet.eu> napisał w wiadomości news:jafimo$3gg$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości news:19uooj33eonzr.6flxwxcdr604.dlg40tude.net...


to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

zarabiam  1zł, robie zakupów za 3 a jak zagladam to portfela to ciagle tam
jest złotowka wg mnie to sie nazywa mechanika kwantowa ;) wymyslili to nasi
pamietajacy czasy PRL. Mlodzi tego nie rozumieja ;)

nie, po prostu wydałeś 3zł czyjegoś depa za pośrednictwem banku
bank ryzykuje, ze jak zbankrutujesz to bedzie miał pasztet
nic sie nie wykreowało w ten sposób



kreacja by była, gdyby po Twoim bankructwie bank nie miał z czego oddać 3zł na depo kogoś od kogo wziął tę kasę
następnie ktoś tam by uznał że trzeba ratować bank i wydrukował te 3zł po czym dał bankowi
wtedy istotnie pojawiają się 3zł z sufitu w obiegu

a znając zycie z tych 3zł bank by sobie wypłacił 2zł premii, gościowi od 3zł oddał 50gr i powiedział mu że reszta będzie później i niech nie fika bo nic nie dostanie

po czym gość z kumplami by zaczął protestować na brooklyn bridge przeciw taki praktykom
a wiadomo co sie robi z takimi lewakami

:)))

No i sam widzisz. Kasa bez pokrycia. Wszyscy sie nia posługujemy.
Kiedy cieżką pracą zarobisz 100zł, to nie wyobrażaj sobie że dostałeś
stówę, bo Twoj pracodawca albo klient mógł ją pozyczyć z banku. Więc
dostałes obietnicę tego banku, że możesz se kupić za stówkę 50l śmietany w
sklepie spożywczym. W rzeczywistości bank ma tylko 30zł, ale ręczy za
całość. Sklepikarz da ci tę śmietanę i teraz on ma zmartwienie, żeby ktoś
mu przyjął stówkę.
Dopóki wszyscy wierzą, jest OK. Ale jak jest jakiś kłopot z płynnością
banków, albo pierdnie Bernanke, to sklepikarze zaczynają się denerwować i
żadają np. wyższych cen bo chcą jakoś pokryć ryzyko niewypłacalności. Całość musi się od czasu do czasu zresetować, to się nazywa kryzys. Gdyby
pieniądze były coś warte, nie byłoby gwałtownych wymian i dewaluacji w
czasach wojen albo nawet mniejszych zawieruch. W takich czasach ludzie
wiedzą że nie ma już banków i nikt już niczego nie gwarantuje.
Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
jako towar.

Data: 2011-11-22 14:22:09
Autor: XXL
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
root <root1@vp.pl> napisał(a): Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
jako towar. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Niesłusznie Cie to śmieszyło. Kiedyś rolę pieniądza spełniały towary (skóry,
bursztyn, sól). Towary te pełniły rolę pieniądza czyli powszechnego ekwiwalentu.

Z czasów studiów ekonomicznych pamiętam m.in taką definicję "pieniądza" -
pieniądz jest to powszechny ekwiwalent, który utracił swoją towarową wartość
użytkową.
Obecnie pieniądz to właściwie "znaki pieniężne" - patrz link.


http://www.o-pieniadzach.e-business.net.pl/strona/444/znak-pieniezny.html


--


Data: 2011-11-22 18:12:37
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik " XXL" <duzy_slawek@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jagb6h$7t3$1inews.gazeta.pl...
root <root1@vp.pl> napisał(a):

Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
jako towar.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Niesłusznie Cie to śmieszyło. Kiedyś rolę pieniądza spełniały towary (skóry,
bursztyn, sól). Towary te pełniły rolę pieniądza czyli powszechnego ekwiwalentu.

Z czasów studiów ekonomicznych pamiętam m.in taką definicję "pieniądza" -
pieniądz jest to powszechny ekwiwalent, który utracił swoją towarową wartość
użytkową.
Obecnie pieniądz to właściwie "znaki pieniężne" - patrz link.


oczywiście że pieniądz to towar
biorąc kredyt kupujesz go, na ten przykład

Data: 2011-11-22 19:07:40
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 14:22:09 +0000 (UTC), XXL napisał(a):

root <root1@vp.pl> napisał(a): Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
jako towar. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Niesłusznie Cie to śmieszyło. Kiedyś rolę pieniądza spełniały towary (skóry,
bursztyn, sól). Towary te pełniły rolę pieniądza czyli powszechnego ekwiwalentu.

Z czasów studiów ekonomicznych pamiętam m.in taką definicję "pieniądza" -
pieniądz jest to powszechny ekwiwalent, który utracił swoją towarową wartość
użytkową.
Obecnie pieniądz to właściwie "znaki pieniężne" - patrz link.


http://www.o-pieniadzach.e-business.net.pl/strona/444/znak-pieniezny.html

Troche to jest historia ekonomomii. Dzisiaj ja widzę pieniądz jako coś
podobnego do weksla przy czym bez oznaczonego terminu płatności. Lepiej -
kwit depozytowy, albo tak jak piszesz - znak pieniężny.
Ja dla własnych celów nazywam to "obietnicą NBP".
Można to traktować jak towar. Jednak to towar, który nie istnieje bez banku
centralnego i całego systemu bankowego, będącego gwarantem Twojej
wypłacalności. Tylko jest otwarte pytanie o sposób realizacji wypłacalności., Konkretnie
jak zapłacić komuś za pomalowanie mieszkania? Przelewając na niego
obietnicę?!

Data: 2011-11-22 20:27:56
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:ec3d2nhs1ww6.jz1rgmr4pt1v.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 14:22:09 +0000 (UTC), XXL napisał(a):

root <root1@vp.pl> napisał(a):

Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
jako towar.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Niesłusznie Cie to śmieszyło. Kiedyś rolę pieniądza spełniały towary (skóry,
bursztyn, sól). Towary te pełniły rolę pieniądza czyli powszechnego ekwiwalentu.

Z czasów studiów ekonomicznych pamiętam m.in taką definicję "pieniądza" -
pieniądz jest to powszechny ekwiwalent, który utracił swoją towarową wartość
użytkową.
Obecnie pieniądz to właściwie "znaki pieniężne" - patrz link.


http://www.o-pieniadzach.e-business.net.pl/strona/444/znak-pieniezny.html

Troche to jest historia ekonomomii. Dzisiaj ja widzę pieniądz jako coś
podobnego do weksla przy czym bez oznaczonego terminu płatności. Lepiej -
kwit depozytowy, albo tak jak piszesz - znak pieniężny.
Ja dla własnych celów nazywam to "obietnicą NBP".
Można to traktować jak towar. Jednak to towar, który nie istnieje bez banku
centralnego i całego systemu bankowego, będącego gwarantem Twojej
wypłacalności.
Tylko jest otwarte pytanie o sposób realizacji wypłacalności., Konkretnie
jak zapłacić komuś za pomalowanie mieszkania? Przelewając na niego
obietnicę?!

zawsze tak będzie czy pieniądz jest biletem, czy muszelkami czy świniami czy cebulkami tulipanów
co to ma do rzeczy?
wszystko może stanieć bądź zdrożeć względem innych rzeczy

nie czaje tego przykładu

to prawda ogólna

Data: 2011-11-22 21:32:12
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 20:27:56 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:ec3d2nhs1ww6.jz1rgmr4pt1v.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 14:22:09 +0000 (UTC), XXL napisał(a):

root <root1@vp.pl> napisał(a):

Z tego powodu zawsze mnie śmieszyło, kiedy ekonomiści definiowali pieniądz
jako towar.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Niesłusznie Cie to śmieszyło. Kiedyś rolę pieniądza spełniały towary (skóry,
bursztyn, sól). Towary te pełniły rolę pieniądza czyli powszechnego ekwiwalentu.

Z czasów studiów ekonomicznych pamiętam m.in taką definicję "pieniądza" -
pieniądz jest to powszechny ekwiwalent, który utracił swoją towarową wartość
użytkową.
Obecnie pieniądz to właściwie "znaki pieniężne" - patrz link.


http://www.o-pieniadzach.e-business.net.pl/strona/444/znak-pieniezny.html

Troche to jest historia ekonomomii. Dzisiaj ja widzę pieniądz jako coś
podobnego do weksla przy czym bez oznaczonego terminu płatności. Lepiej -
kwit depozytowy, albo tak jak piszesz - znak pieniężny.
Ja dla własnych celów nazywam to "obietnicą NBP".
Można to traktować jak towar. Jednak to towar, który nie istnieje bez banku
centralnego i całego systemu bankowego, będącego gwarantem Twojej
wypłacalności.
Tylko jest otwarte pytanie o sposób realizacji wypłacalności., Konkretnie
jak zapłacić komuś za pomalowanie mieszkania? Przelewając na niego
obietnicę?!

zawsze tak będzie czy pieniądz jest biletem, czy muszelkami czy świniami czy cebulkami tulipanów
co to ma do rzeczy?

Arrrrrr do jakiej rzeczy? Jak pytasz to skonkretyzuj. Rozważamy se kol XXL
filozoficzne aspekty pieniądza papierzanego jako towaru. O co znowu chodzi
z tą "rzeczą"?
wszystko może stanieć bądź zdrożeć względem innych rzeczy

nie czaje tego przykładu

to prawda ogólna

Jakiego przykładu? Chodzi ci o wynagrodzenie za pomalowanie mieszkania?

Data: 2011-11-22 21:39:22
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
ok root ja już cie zrozumiałem

jak wpłace do banku 10 zł i wezme 10 kredytu i wpłece go gdzie indziej i wezme tam 10 itd to w pewnym momencie, jeśli zrobie to w 100 bankach bede mógł wypłacić 100x10zł i sie uchlać zanim mnie ścigną za kredyty:)))

Data: 2011-11-22 15:01:11
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....


--

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1klic33abss9w.1h5cp1lqobhis.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 08:32:11 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "skippy" <skippynews@onet.eu> napisał w wiadomości
news:jafimo$3gg$1news.onet.pl...
Użytkownik "root" <sjhsgj@kjj.com> napisał w wiadomości
news:19uooj33eonzr.6flxwxcdr604.dlg40tude.net...


to są pieniądze pożyczone, a nie kreacja
dajesz do banku - pożyczasz komuś, proste

zarabiam  1zł, robie zakupów za 3 a jak zagladam to portfela to ciagle
tam
jest złotowka wg mnie to sie nazywa mechanika kwantowa ;) wymyslili to
nasi
pamietajacy czasy PRL. Mlodzi tego nie rozumieja ;)

nie, po prostu wydałeś 3zł czyjegoś depa za pośrednictwem banku
bank ryzykuje, ze jak zbankrutujesz to bedzie miał pasztet
nic sie nie wykreowało w ten sposób



kreacja by była, gdyby po Twoim bankructwie bank nie miał z czego oddać 3zł
na depo kogoś od kogo wziął tę kasę
następnie ktoś tam by uznał że trzeba ratować bank i wydrukował te 3zł po
czym dał bankowi
wtedy istotnie pojawiają się 3zł z sufitu w obiegu

a znając zycie z tych 3zł bank by sobie wypłacił 2zł premii, gościowi od 3zł
oddał 50gr i powiedział mu że reszta będzie później i niech nie fika bo nic
nie dostanie

po czym gość z kumplami by zaczął protestować na brooklyn bridge przeciw
taki praktykom
a wiadomo co sie robi z takimi lewakami

:)))

No i sam widzisz. Kasa bez pokrycia. Wszyscy sie nia posługujemy.

Cały czas piszę że z pokryciem. To co uważasz za wykreowane ma pokrycie.

Data: 2011-11-22 15:13:57
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Coż poradzić że tak uważasz. Wg mnie nie ma, wg Ciebie - ma. Sam widzisz,
skoro dwóch Polaków nie może się dogadać czy trawa jest zielona czy
niebieska, to jak tu rozwiązaywać jakieś problemy emerytalne albo cuś.
Może George spróbuje coś poradzić. Mnie już ręka odpada z pisania.

Data: 2011-11-22 17:47:43
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się. A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.

Scenariusz 2

B wypłaca z banku 2 10zł i kupuje sztabkę złota za 10 zł od osoby fizycznej C wpłaca 10zł do banku 2
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
C przychodzi do banku 2 po swoją kasę i dostaje 10zł.
Bank 1 nakazuje splacic kredyt B
B nie ma kasy bo kupił sztabkę oddaje więc sztabkę
Sztabka jest g.. warta bo był podrobiona (albo kurs złota spadł) więc bank
1 spajtował
B nie miał nic i dalej nie ma nic
A ma 10zł
C ma 10zł Scenariusz 2 jest kryzysowy (rok 2008)
Scenariusz 1 jest miedzykryzysowy

Reasumując pokrycie wszystkich pieniedzy (ludzi + banków) w majątkju
teoretycznie jest zawsze, ale pieniedzy w bankach - niekoniecznie.

Data: 2011-11-22 18:28:11
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"root" <root1@vp.pl> wrote in message news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Data: 2011-11-22 18:52:51
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory
gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

Data: 2011-11-22 19:02:19
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"root" <root1@vp.pl> wrote in message news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory
gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

spoko, problem solved, mozna zadzwonić do obamy :)
george

P.S. W całym modelu wszystko fajnie, tylko że te sqrwysyny nie dbaja o to czy ktoś rzeczywiscie wytwarza bogactwo będące pokryciem pod te wtórną emisję. Im jest wszystko jedno.
To tu sie wszsytko rozpieprzyło.

Data: 2011-11-22 19:04:18
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"george" <george___@vp.pl> wrote in message news:4ecbe3ac$0$8442$65785112news.neostrada.pl...

"root" <root1@vp.pl> wrote in message news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory
gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

spoko, problem solved, mozna zadzwonić do obamy :)
george

P.S. W całym modelu wszystko fajnie, tylko że te sqrwysyny nie dbaja o to czy ktoś rzeczywiscie wytwarza bogactwo będące pokryciem pod te wtórną emisję. Im jest wszystko jedno.
To tu sie wszsytko rozpieprzyło.


aha, i jeszcze jedno.
Jak juz zbuduje dom zabezpieczający ów kredyt, to czy "system" uwzględnia fakt że "wartośc" tego zabezpieczenia ulega degradacji ?

george

Data: 2011-11-22 19:08:39
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:4ecbe3ac$0$8442$65785112news.neostrada.pl...

....
P.S. W całym modelu wszystko fajnie, tylko że te sqrwysyny nie dbaja o to czy ktoś rzeczywiscie wytwarza bogactwo będące pokryciem pod te wtórną emisję. Im jest wszystko jedno.
To tu sie wszsytko rozpieprzyło.

rozpieprzyło się na wszystkich poziomach
agenci dawali kredyty byle śmieciom aby zgarnąć prowizję

tu jest mniej więcej jest błędne koło a nie w logice depozyty-kredyty-inwestycje
ponadnormatywna chciwość

Data: 2011-11-22 19:06:45
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory

nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz

mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w uproszczeniu)

ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
TO  O TO CHODZI

wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO

w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz  "jak w banku":)))



gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

Data: 2011-11-22 19:12:33
Autor: george
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

"skippy" <skippynews@onet.eu> wrote in message news:jagobr$c3q$1news.onet.pl...

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory

nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz

mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w uproszczeniu)

ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
TO  O TO CHODZI

wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO

w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz  "jak w banku":)))

tak skippy, kreacja pierwotna jest zarezerwowana dla drukarki panstwowej.
Inaczej 25 lat za banknot 10 pln... śmiechu warte.

george

Data: 2011-11-22 19:24:56
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 19:06:45 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory

nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz

mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w uproszczeniu)

ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
TO  O TO CHODZI

wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO

w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz  "jak w banku":)))



gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

No swoją drogą zawsze dziwiłem się że kary za podrobianie pieniędzy są
czasem wyższe niż za morderstwo.

Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
kapuję już:
Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku: A wpłaca 10zł
B dostaje kredyt 8zł

Saldo jest takie:
Depozyty 10zł
Udzielone kredyty 8zł.

Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)
Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się nie
zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.
Tu masz rację absolutną.
Ale B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt. Powstanie
bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
W systemie bankowym

Depozyty będą równe 18zł
Udzielone kredyty 8zł

Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj goście
mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł, bo pieniądze za wódkę
znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym banku.


Depozyty 18zł
Udzielone kredyty 8zł
a wódka wychlana!

Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?

Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
zlicytuje (lub nie). Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
płynności.

Data: 2011-11-22 19:44:13
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 19:24:56 +0100, root napisał(a):

Dnia Tue, 22 Nov 2011 19:06:45 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów 20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory

nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz

mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w uproszczeniu)

ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
TO  O TO CHODZI

wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO

w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz  "jak w banku":)))



gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

No swoją drogą zawsze dziwiłem się że kary za podrobianie pieniędzy są
czasem wyższe niż za morderstwo.

Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
kapuję już:
Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku: A wpłaca 10zł
B dostaje kredyt 8zł

Saldo jest takie:
Depozyty 10zł
Udzielone kredyty 8zł.

Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)
Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się nie
zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.
Tu masz rację absolutną.
Ale B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt. Powstanie
bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
W systemie bankowym

Depozyty będą równe 18zł
Udzielone kredyty 8zł

Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj goście
mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł, bo pieniądze za wódkę
znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym banku.


Depozyty 18zł
Udzielone kredyty 8zł
a wódka wychlana!

Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?

Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
zlicytuje (lub nie). Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
płynności.

Tu mi się kojarzy to co robią krawaciarze nakłaniający ludzików do brania
kredytów hipotecznych na 30 albo więcej lat. Przecież nikt nie wie co
będzie za 30 lat. Jak można oszczacować ryzko takiego kredytu? Na podstawie
aktualnych cen nieruchomości? To śmieszne. Wynik widzieliśmy w 2009r. Banki mają zbyt duże możliwości wpędzania siebie i innych w kłopoty dlatego
nie można im zezwalać na pełną samorządność. Tak jak pilotom nie można
pozwalać latać gdzie chcą i kiedy chcą. Regulacja jest więc niezbędna.

Data: 2011-11-22 20:26:13
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:yzq8nj856mjp.4pxif2yzbki5.dlg40tude.net...

Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
kapuję już:
Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku:

nie


A wpłaca 10zł
B dostaje kredyt 8zł

Saldo jest takie:
Depozyty 10zł
Udzielone kredyty 8zł.

Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)

no tak,

zdeponowane 10
udzielone 8
w banku: 10-8 = 2
na rynku: 8
saldo:2+8 = 10

Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się nie
zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.

o tu wyżej jest błąd!

doda, a czemu nie? wniosek bez sensu
przecież może dać żonie i żona wpłaci, co to ma do rzeczy

zdeponowane 18
udzielone 8
w banku: 10-8+8 = 10
na rynku: 0
saldo:10+0 = 10


itd bez fizycznego wpuszczenia gotówki pero pero bilans musi wyjść na zero
jakbyś nie liczył piętrowych kredytów i depozytów



Tu masz rację absolutną.
Ale
B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt. Powstanie
bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
W systemie bankowym

Depozyty będą równe 18zł
Udzielone kredyty 8zł

Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj goście
mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł

no i sam sobie zaprzeczyłeś

, bo pieniądze za wódkę
znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym banku.

no i co z tego

tu dokonujes manipulacji liczbami i słowami bez logiki
bilans jest nadal liczony jak wyzej, tylko poprzez zdeponowane rozumiemy "ogólnie zdeponowane" itd.
zapis za wódke znika z jednego depozytu i pojawia sie w innym
Czyli w sumie łącznie nadal pero pero




Depozyty 18zł
Udzielone kredyty 8zł
a wódka wychlana!

Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?

Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
zlicytuje (lub nie).
Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
płynności.

no do brze, ale gładko przeszedłeś do czego innego
od kreacji do płynności
temu nie przecze

Data: 2011-11-22 20:41:31
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 20:26:13 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:yzq8nj856mjp.4pxif2yzbki5.dlg40tude.net...

Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
kapuję już:
Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku:

nie


A wpłaca 10zł
B dostaje kredyt 8zł

Saldo jest takie:
Depozyty 10zł
Udzielone kredyty 8zł.

Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)

no tak,

zdeponowane 10
udzielone 8
w banku: 10-8 = 2
na rynku: 8
saldo:2+8 = 10

Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się nie
zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.

o tu wyżej jest błąd!


doda, a czemu nie? wniosek bez sensu
Bez sensu to nie kupowac kredensu ;)

przecież może dać żonie i żona wpłaci, co to ma do rzeczy
 
zdeponowane 18
udzielone 8
w banku: 10-8+8 = 10
na rynku: 0
saldo:10+0 = 10



itd bez fizycznego wpuszczenia gotówki pero pero bilans musi wyjść na zero
jakbyś nie liczył piętrowych kredytów i depozytów



Tu masz rację absolutną.
Ale
B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt. Powstanie
bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
W systemie bankowym

Depozyty będą równe 18zł
Udzielone kredyty 8zł

Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj goście
mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł

no i sam sobie zaprzeczyłeś

Nie mam juz pomysłu na Ciebie ;)

 
, bo pieniądze za wódkę
znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym banku.

no i co z tego
 
tu dokonujes manipulacji liczbami i słowami bez logiki
bilans jest nadal liczony jak wyzej, tylko poprzez zdeponowane rozumiemy "ogólnie zdeponowane" itd.
zapis za wódke znika z jednego depozytu i pojawia sie w innym
Czyli w sumie łącznie nadal pero pero




Depozyty 18zł
Udzielone kredyty 8zł
a wódka wychlana!

Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?

Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
zlicytuje (lub nie).
Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
płynności.

no do brze, ale gładko przeszedłeś do czego innego
od kreacji do płynności
temu nie przecze

Nie mam siły skippy. Poczytaj coś . Kręcisz, liczysz jakieś salda. Jak qwa
piszę ze jest 18zł w depozycie ty piszesz ze jest 10. Zaraz potem wychodzi
ci 0. Pieprz to skippy. Mówiłem ci żebyśmy o tym nie gadali. QWA mać!!!
Kompletnie nie rozumiem jak możena tego nie rozumieć.  Chyba nie mam talentu ;). George znacznie lepiej to przedstawia. Sorry jeśli Cie uraziłem ale nie da się, nie umiem, nie potrafię.

Data: 2011-11-22 21:31:04
Autor: totus
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
root wrote:

Dnia Tue, 22 Nov 2011 19:06:45 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów
20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie
bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory

nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz

mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w
uproszczeniu)

ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
TO  O TO CHODZI

wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO

w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od
gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz  "jak w
banku":)))



gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz
jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego
majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

No swoją drogą zawsze dziwiłem się że kary za podrobianie pieniędzy są
czasem wyższe niż za morderstwo.

Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
kapuję już:
Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku:

A wpłaca 10zł
B dostaje kredyt 8zł

Saldo jest takie:
Depozyty 10zł
Udzielone kredyty 8zł.

Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)
Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się
nie zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.
Tu masz rację absolutną.
Ale
B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt.
Powstanie bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
W systemie bankowym

Depozyty będą równe 18zł
Udzielone kredyty 8zł

Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj
goście mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł, bo pieniądze za
wódkę znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym
banku.


Depozyty 18zł
Udzielone kredyty 8zł
a wódka wychlana!

Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?

Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
zlicytuje (lub nie).
Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
płynności.

Ty Skippy nic nie rozumiesz. Kreacja możesz zrobić na swojej ulicy. Ty zarobisz 100,- ale ich nie wydasz tylko pożyczysz Jankowi. Ważne, żeby mieszkał w innym domu. Ten Janek te same 100,- pożyczy Maćkowi, najlepiej żeby Maciek mieszkał na innej ulicy. Nie źle piszę. To ma być tak. Początek był dobry. Ty zarabiasz 100,- i te 100,- dajesz Wojtkowi na przechowanie. Wojtek może mieszkać w tym samym domu co Ty. Wojtek pożycza to 100,- Jankowi, a Janek daje te 100,- Cześkowi na przechowanie. Czesie musi mieszkać w innym domu niż Wojtek. Najlepiej by było by się nie znali. Ale o to zadba root. Czesiek pożycza 100,- Mackowi. Maciek wydaje 100,- na obiad. Koniec. Tu jest jak na dłoni kreacja pieniądza 4x czy 2x tego nie wiem ale kreacja jest na pewno. Kreacja pieniędzy jest również wtedy gdy Ty zarabiasz, a Twoja żona wydaje. Wreszcie zrozumiałem kiedy jest kreacja. Drukowanie pieniędzy przez bank centralny powoduje inflacje. Bo wypływają nowe pieniądze na rynek, które nie mają pokrycia w nowych towarach. Kreacja jest wtedy gdy kto inny zarabia, a kto inny wydaje. Większa kreacja jest wtedy gdy więcej jest podmiotów pośredniczących. Najlepiej aby się inaczej nazywały i mieściły na innych ulicach. Wtedy jest kreacja idealna. Przy kreacji rośnie suma kredytów i suma depozytów ale nowe pieniądze nie wypływają na rynek wiec inflacji nie ma. Kreacja jest zgodna z prawem tylko nie jest zgodna z logiką i zdrowym rozsądkiem. Ale w fizycznych modelach idealnych działa. W życiu występuje tarcie. Przy mnożeniu kredytów i depozytów tym tarciem jest różnica miedzy oprocentowaniem kredytów i depozytów. Dobrzy fizycy mogą jednak ten model mentalnie zanurzyć w ciekłym azocie i otrzymać nadprzewodnictwo. Takie nadprzewodnictwo występowało we wczesnych latach '90. Zjawisko nazywało się oscylator. Wymyślił je Baksik z kolegą i postawił na tym firmę Art'B. Potem poszedł za to siedzieć. Baksik jednak nie wchodzi do modelu.

Rozumiesz teraz? Wszystko Ci trzeba jak krowie na granicy. Rozsądku.

Data: 2011-11-22 21:37:24
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 21:31:04 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Dnia Tue, 22 Nov 2011 19:06:45 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1mt6lvsb9ebed$.18gm5qagrbwuu.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 18:28:11 +0100, george napisał(a):

"root" <root1@vp.pl> wrote in message
news:171sybg3m8wd6$.19fhgbynficjn$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 22 Nov 2011 15:01:11 +0100, skippy napisał(a):



Pomyslalem o twoim poscie i chyba wiem o co ci chodzi. Jest pokrycie.
Zgadzam się.

A wpłaca 10zł do banku 1 (stan depozyty w bankach 10zł)
B bierze kredyt w kwocie 10zł i wpłaca go do banku 2 (stan depozytów
20zł)

Senariusz 1
A przychodzi do banku 1 po swoją kasę i dostaje 10zł.
B przychodzi do banku 2 po swoja kasę i .... dostaje 10zł.
Bank nakazuje splacic kjredyt B
B spłaca kredyt i wszyscy są hepi.


a odsetki to skąd B wezmie :) ?

george

P.S. Bank nie może tak ot sobie nakazać spłaty :).

Szczegóły. Chodzi o to że tak jak pisze skippy, banki niby mają pokrycie
bo
żadają zabezpieczeń na majątku. Z tym trzerba się zgodzić. Do tej pory

nic takiego kjm nie napisałem, ciągle coś dorabiasz

mają pokrycie w sensie zgodności salda depozytów i kredytów (w
uproszczeniu)

ale nie drukują kasy anii nie robią lewych zapisów elektronicznych
TO  O TO CHODZI

wspomniane wyżej rzeczy są zarezerwowane dla PAŃSTWA i BANKU CENTRALNEGO

w wykonaniu każdego innego banku czy człowieka to przestępstwo cięższe od
gwałtu z pobiciem i morderstwem w torturach
wydrukuj jedne jedyne 100zł i daj sie złapać to pewnie 8lat masz  "jak w
banku":)))



gadaliśmy jednak o samych bankach i depozytach żeby pokazać kreację
pieniędzy. Skippy dodał do tego majątek. W ten spsob skomplikował obraz
jak
to on ma w zwyczaju.
Musimy się jednak z nim zgodzić, że nie do końca można zkładać, że
kredytobiorca może sowbodnie przepić kredyt i nie posiadać żadnego
majątku,
W tym sensie pieniądze z kredytu mają pokrycie w tym majątku.

No swoją drogą zawsze dziwiłem się że kary za podrobianie pieniędzy są
czasem wyższe niż za morderstwo.

Ale wracając do depozytów ;) Znowu cię nie zrozumiałem, ale teraz chyba
kapuję już:
Ty ciągle myslisz o JEDNYM banku:

A wpłaca 10zł
B dostaje kredyt 8zł

Saldo jest takie:
Depozyty 10zł
Udzielone kredyty 8zł.

Mniej więcej równe (2 zł rezerwy bankowej)
Nawet jeśli B wpłaci soje 8zeta do TEGO samego banku w bilansie nic się
nie zmieni. Bank nie doda tego do depozytów.
Tu masz rację absolutną.
Ale
B może tą kasę wpłacić do innego banku i w nim powstanie depozyt.
Powstanie bo ten drugi bank nic nie wie o pochodzeniu pieniędzy.
W systemie bankowym

Depozyty będą równe 18zł
Udzielone kredyty 8zł

Niby dalej 18-8-10zł ale to depozyty (18zł) są majątkiem, który obaj
goście mogą użyć. Np B moze zapłacić kartą za wodkę i ją wypić.
Zauważ że po wypiciu suma depozytów jest ciągle 18zł, bo pieniądze za
wódkę znajdują się teraz na koncie sprzedawcy, w jakimś zupelnie innym
banku.


Depozyty 18zł
Udzielone kredyty 8zł
a wódka wychlana!

Co będzie kiedy sprzedawca wódki i początkowy depozytariusz przyjdą do
swoich banków po swoje uczciwie zarobione pieniądze?

Są 2 możliwości albo bank 1 splajtuje albo zacznie ścigać ochleja B i go
zlicytuje (lub nie).
Ale co będzie jeśli ochlej B ma termin płatności za 10 lat? - Mamy kryzys
płynności.

Ty Skippy nic nie rozumiesz.


Kreacja możesz zrobić na swojej ulicy. Ty
zarobisz 100,- ale ich nie wydasz tylko pożyczysz Jankowi. Ważne, żeby mieszkał w innym domu. Ten Janek te same 100,- pożyczy Maćkowi, najlepiej żeby Maciek mieszkał na innej ulicy. Nie źle piszę. To ma być tak. Początek był dobry. Ty zarabiasz 100,- i te 100,- dajesz Wojtkowi na przechowanie. Wojtek może mieszkać w tym samym domu co Ty. Wojtek pożycza to 100,- Jankowi, a Janek daje te 100,- Cześkowi na przechowanie. Czesie musi mieszkać w innym domu niż Wojtek. Najlepiej by było by się nie znali. Ale o to zadba root. Czesiek pożycza 100,- Mackowi. Maciek wydaje 100,- na obiad. Koniec. Tu jest jak na dłoni kreacja pieniądza 4x czy 2x tego nie wiem ale kreacja jest na pewno. Kreacja pieniędzy jest również wtedy gdy Ty zarabiasz, a Twoja żona wydaje. Wreszcie zrozumiałem kiedy jest kreacja. Drukowanie pieniędzy przez bank centralny powoduje inflacje. Bo wypływają nowe pieniądze na rynek, które nie mają pokrycia w nowych towarach. Kreacja jest wtedy gdy kto inny zarabia, a kto inny wydaje. Większa kreacja jest wtedy gdy więcej jest podmiotów pośredniczących. Najlepiej aby się inaczej nazywały i mieściły na innych ulicach. Wtedy jest kreacja idealna. Przy kreacji rośnie suma kredytów i suma depozytów ale nowe pieniądze nie wypływają na rynek wiec inflacji nie ma. Kreacja jest zgodna z prawem tylko nie jest zgodna z logiką i zdrowym rozsądkiem. Ale w fizycznych modelach idealnych działa. W życiu występuje tarcie. Przy mnożeniu kredytów i depozytów tym tarciem jest różnica miedzy oprocentowaniem kredytów i depozytów. Dobrzy fizycy mogą jednak ten model mentalnie zanurzyć w ciekłym azocie i otrzymać nadprzewodnictwo. Takie nadprzewodnictwo występowało we wczesnych latach '90. Zjawisko nazywało się oscylator. Wymyślił je Baksik z kolegą i postawił na tym firmę Art'B. Potem poszedł za to siedzieć. Baksik jednak nie wchodzi do modelu.

Rozumiesz teraz? Wszystko Ci trzeba jak krowie na granicy. Rozsądku.

Nic dodac nic ująć, ale ja nie skippy.

Data: 2011-11-22 21:41:42
Autor: skippy
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Użytkownik "root" <root1@vp.pl> napisał w wiadomości news:19lohg1klz5wk$.h2dlwxeykgoy$.dlg40tude.net...

Ty Skippy nic nie rozumiesz.

rozumiem już
wezme od sąsiada 100 to znaczy że je wykreowałem
moge przechlać i olać sąsiada
za to sąsiad zdekreował 100zł
no

Data: 2011-11-22 21:56:42
Autor: root
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....
Dnia Tue, 22 Nov 2011 21:31:04 +0100, totus napisał(a):

Dobrzy fizycy mogą jednak ten model mentalnie zanurzyć w ciekłym
Tu cię boli. No cóż, być dobrym fizykiem niż bezrobotnym mędrkiem.

Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować ....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona