Data: 2011-11-20 06:48:39 | |
Autor: RynekGlobalny | |
Dlaczego Sarko tak bardzo chce dodrukować .... | |
Dwa największe komercyjne banki francuskie posiadają 420mld euro długu
włoskiego. Bardzo dobrze widać że już rynek bierze to pod uwagę bo przy (dramatycznych czyli szybkich) spadkach wloskich obligacji francuskie też zaczynają spadać. http://www.bloomberg.com/news/2011-11-08/italy-political-woes-spell-nightmare-for-bnp-credit-agricole.html Sarkozy nie chciałby drukować gdyby miał pewny wzrost gospodarczy (prognozna jest poniżej 1.75% pod koniec roku) Dodruk to poprostu kupowanie czasu, dlatego chce to zrobić. Więcej czasu na reformy i przygotowywanie pod wybory które bez dodruku zapewne przegra bo reform nie zdąży Francja przeprowadzić. Na pewno też ma znaczenie deficyt pod koniec roku (i przyszła emisja obligacji na rolowanie długu) Właściwie to tylko doraźne działania żeby jakoś kolejną chwilę przetrwać, a nuż któryś partner handlowy Francji zacznie rosnąć. W praktyce i tak ECB kupuje cały czas obligacje głównie włoskie na rynku wtórnym. Moim zdaniem reform nie będzie i skończy się na drukowaniu. Pytanie tylko jak to będzie wyglądać? W sumie i tak to jest dziwne nie wiem jaki jest podział obowiązków we Francji, bo jak widać nie premier tylko prezydent jeździ na szczyty UE a o reformach i tak będzie decydował rząd. Tutaj akurat nie orientuje się kto głowę faktycznie nadstawia. http://twitter.com/RynekGlobalny |
|