Nie dlatego, że Polacy są jakimiś szczególnymi antysemitami, gdyż jawny lub skryty antysemityzm był znany od wieków i jest obecny prawie wszędzie. Również nie dlatego, że Polacy w jakiś szczególny sposób przyczynili się do Holokaustu, gdyż o wiele bardziej i to w sposób instytucjonalnie zorganizowany przyczyniały się do tego inne narody. Jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że tacy Francuzi lub Holendrzy wsadzali Żydów do pulmanowskich wagonów i... tyle ich widzieli. Tymczasem co widzieli Polacy? 
Polacy widzieli getta, selekcję, kolumny Żydów prowadzonych na śmierć. Polacy obok Niemców byli bezpośrednimi świadkami największego w dziejach upokorzenia, jakie spotkało naród żydowski. Naród, który od wieków uważał się za bożego wybrańca, w czasie Holokaustu został sparaliżowany strachem, pohańbiony i odarty z ludzkich cech. Niemcy oraz ich pomocnicy polowali na Żydów jak na zranione zwierzęta kryjące się w lasach, ziemiankach, w piwnicach i w ściekowych kanałach. Dochodziło do tego, że matki dusiły ze strachu własne dzieci, że ludzie tracili rozum. 
W tym odarciu z człowieczeństwa jest jakieś podobieństwo do stalinowskich deportacji na Kresach z okresu 1940-41. Strach do tego stopnia paraliżował ludzi, a szczególnie Polaków, że tracili oni wszelką godność, zdolność do obrony, do wzajemnej solidarności, współczucia. Tracili ludzkie cechy, a po upokarzającej śmiertelnej podróży na Syberię zaczęli funkcjonować jak zwierzęta. Ziemię na której się znaleźli uznali za 'nieludzką', 'przekletą' a jej mieszkańców za współwinnych swojego cierpienia. Tymczasem nie brakuje świadectw na to, że dzięki pomocy tych właśnie Kazachów, Uzbeków i innych mieszkańców Azji wielu Polaków przetrwało najgorsze okresy swojej katorgi. 
: 
Wydaje się, że Żydzi tym bardziej nas nie lubią im bardziej my się chwalimy naszymi Sprawiedliwymi. I nic w tym dziwnego, gdyż właśnie oni - ludzie którzy Żydów ratowali, musieli być najbardziej uważnymi obserwatorami Holokaustu, czyli żydowskiego upadku. Bo cóż tam pijany Niemiec, który po wojnie niczego nie pamięta... Taka Sendlerowa mogła opowiedzieć o wszystkim, na przykład o łzach ortodoksyjnych matek, którym odbierała dzieci, by je wywieźć do katolickich klasztorów. Widziała ludzkie cienie dogorywające na trotuarach, oraz ludzkie bestie w czapkach żydowskich policjantów. 
Po wojnie można było takiej dobrej pani dać medal, ale po co się z nią spotykać? Ona miałaby zdradzać młodzieży z Izraela szczegóły o tych czasach? Prawda jest zbyt okrutna dla mitu, a przecież naród żydowski jest narodem wykutym z mitu. 
Nowym elementem tego mitu ma być ideologia Holokaustu, według której Boży Lud został zaatakowany przez Siły Ciemności, wśród których - jak się coraz częściej dowiadujemy - w roli głównego rzeźnika narodu żydowskiego diabeł obsadził Polaków, zaś największym zbawicielem tego narodu ma być Józef Stalin i jego Armia Czerwona. Fakt, że sowieci zdołali wymordować co najmniej tylu Żydów co hitlerowskie Niemcy nie ma tutaj żadnego znaczenia, gdyż zbrodnie bolszewików nie były specjalnie do Żydów adresowane - ot mordowano ich jak zwykłych ludzi i pośród zwykłych ludzi, a więc to żaden Holokaust. 
: 
Po ostatnim ataku stosunki między Polską a Izraelem nigdy już nie będą takie jak dawniej. Teraz będziemy musieli stale myśleć o tym, jak przygotować się na następny atak i moja propozycja jest następująca: 
Zawrzyjmy z Izraelem niepisaną, albo może i spisaną gdzieś potajemnie umowę, że jeśli wy nie będziecie nas atakować, mu nie będziemy się wtrącać w waszą  mitologię. Natomiast jeśli główną osią mitologii Holokaustu będzie oskarżanie Polski i polskiego narodu, to my będziemy pokazywać prawdziwe oblicze tego Holokaustu ze szczególnym uwzględnieniem udziału Żydów w mordowaniu swoich wspołrodaków. 
Przyznam szczerze, że już samo oglądanie policjantów z getta czy jakichś funkcjonariuszy Judenratów jest czymś wyjątkowo przykrym. Bo oto widzimy człowieka, który był kiedyś uwielbianym przez lud sportowcem, albo wziętym adwokatem, a skończył jako kanalia zapędzająca innych na śmierć tylko dlatego, że sam chciał żyć, że myślał o życiu swoich najbliższych... Ale co powiedzieć o Polaku, który właśnie się dowiedział, że jego sąsiad ukrywa Żydów? Czy on nie chciał tej wojny przeżyć, on nie miał kochającej rodziny? A przecież Niemcy jak przyjdą, nie będą o nic pytać, tylko rostrzelają całą kamienicę / spalą wieś! 
Zarówno wśród Żydów jak i Polaków był strach, ale i tu i tam byli tacy, którzy mordowali dla samej przyjemności. Był przedwojenny polski antysemityzm, ale był też przed wojna i żydowski komunizm. Było Jedwabne, ale wcześniej było tam NKWD, wywózki do łagrów i udział w tym wszystkim żydowskich kolaborantów. Czy taki Gomułka musiał urodzić się Polakiem? A kim urodził się Salomon Morel i jemu podobni komendanci stalinowskich obozów? 
I tak zgodnie z biblijną tradycją może być oko za oko i ząb za ząb. Tylko że Żydzi większość swoich fantów już wydłubali a wiele z nich może okazać się fałszywych. My w imię pojednania nie chcieliśmy do tej pory wszystkiego ruszać. Okazuje się jednak, że już samo posiadanie wiedzy naznacza nas klątwą i naraża na agresję.  Dlaczego zatem jej nie ujawniać? 

JB

W dniu 2018-03-26 o 10:55, jacekbialy80@gmail.com pisze:

Nie dlatego, że Polacy są jakimiś szczególnymi antysemitami, gdyż jawny lub skryty antysemityzm był znany od wieków i jest obecny prawie wszędzie. Również nie dlatego, że Polacy w jakiś szczególny sposób przyczynili się do Holokaustu, gdyż o wiele bardziej i to w sposób instytucjonalnie zorganizowany przyczyniały się do tego inne narody. Jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że tacy Francuzi lub Holendrzy wsadzali Żydów do pulmanowskich wagonów i... tyle ich widzieli. Tymczasem co widzieli Polacy?
Polacy widzieli getta, selekcję, kolumny Żydów prowadzonych na śmierć. Polacy obok Niemców byli bezpośrednimi świadkami największego w dziejach upokorzenia, jakie spotkało naród żydowski. Naród, który od wieków uważał się za bożego wybrańca, w czasie Holokaustu został sparaliżowany strachem, pohańbiony i odarty z ludzkich cech. Niemcy oraz ich pomocnicy polowali na Żydów jak na zranione zwierzęta kryjące się w lasach, ziemiankach, w piwnicach i w ściekowych kanałach. Dochodziło do tego, że matki dusiły ze strachu własne dzieci, że ludzie tracili rozum.
W tym odarciu z człowieczeństwa jest jakieś podobieństwo do stalinowskich deportacji na Kresach z okresu 1940-41. Strach do tego stopnia paraliżował ludzi, a szczególnie Polaków, że tracili oni wszelką godność, zdolność do obrony, do wzajemnej solidarności, współczucia. Tracili ludzkie cechy, a po upokarzającej śmiertelnej podróży na Syberię zaczęli funkcjonować jak zwierzęta. Ziemię na której się znaleźli uznali za 'nieludzką', 'przekletą' a jej mieszkańców za współwinnych swojego cierpienia. Tymczasem nie brakuje świadectw na to, że dzięki pomocy tych właśnie Kazachów, Uzbeków i innych mieszkańców Azji wielu Polaków przetrwało najgorsze okresy swojej katorgi.
:
Wydaje się, że Żydzi tym bardziej nas nie lubią im bardziej my się chwalimy naszymi Sprawiedliwymi. I nic w tym dziwnego, gdyż właśnie oni - ludzie którzy Żydów ratowali, musieli być najbardziej uważnymi obserwatorami Holokaustu, czyli żydowskiego upadku. Bo cóż tam pijany Niemiec, który po wojnie niczego nie pamięta... Taka Sendlerowa mogła opowiedzieć o wszystkim, na przykład o łzach ortodoksyjnych matek, którym odbierała dzieci, by je wywieźć do katolickich klasztorów. Widziała ludzkie cienie dogorywające na trotuarach, oraz ludzkie bestie w czapkach żydowskich policjantów.
Po wojnie można było takiej dobrej pani dać medal, ale po co się z nią spotykać? Ona miałaby zdradzać młodzieży z Izraela szczegóły o tych czasach? Prawda jest zbyt okrutna dla mitu, a przecież naród żydowski jest narodem wykutym z mitu.
Nowym elementem tego mitu ma być ideologia Holokaustu, według której Boży Lud został zaatakowany przez Siły Ciemności, wśród których - jak się coraz częściej dowiadujemy - w roli głównego rzeźnika narodu żydowskiego diabeł obsadził Polaków, zaś największym zbawicielem tego narodu ma być Józef Stalin i jego Armia Czerwona. Fakt, że sowieci zdołali wymordować co najmniej tylu Żydów co hitlerowskie Niemcy nie ma tutaj żadnego znaczenia, gdyż zbrodnie bolszewików nie były specjalnie do Żydów adresowane - ot mordowano ich jak zwykłych ludzi i pośród zwykłych ludzi, a więc to żaden Holokaust.
:
Po ostatnim ataku stosunki między Polską a Izraelem nigdy już nie będą takie jak dawniej. Teraz będziemy musieli stale myśleć o tym, jak przygotować się na następny atak i moja propozycja jest następująca:
Zawrzyjmy z Izraelem niepisaną, albo może i spisaną gdzieś potajemnie umowę, że jeśli wy nie będziecie nas atakować, mu nie będziemy się wtrącać w waszą  mitologię. Natomiast jeśli główną osią mitologii Holokaustu będzie oskarżanie Polski i polskiego narodu, to my będziemy pokazywać prawdziwe oblicze tego Holokaustu ze szczególnym uwzględnieniem udziału Żydów w mordowaniu swoich wspołrodaków.
Przyznam szczerze, że już samo oglądanie policjantów z getta czy jakichś funkcjonariuszy Judenratów jest czymś wyjątkowo przykrym. Bo oto widzimy człowieka, który był kiedyś uwielbianym przez lud sportowcem, albo wziętym adwokatem, a skończył jako kanalia zapędzająca innych na śmierć tylko dlatego, że sam chciał żyć, że myślał o życiu swoich najbliższych... Ale co powiedzieć o Polaku, który właśnie się dowiedział, że jego sąsiad ukrywa Żydów? Czy on nie chciał tej wojny przeżyć, on nie miał kochającej rodziny? A przecież Niemcy jak przyjdą, nie będą o nic pytać, tylko rostrzelają całą kamienicę / spalą wieś!
Zarówno wśród Żydów jak i Polaków był strach, ale i tu i tam byli tacy, którzy mordowali dla samej przyjemności. Był przedwojenny polski antysemityzm, ale był też przed wojna i żydowski komunizm. Było Jedwabne, ale wcześniej było tam NKWD, wywózki do łagrów i udział w tym wszystkim żydowskich kolaborantów. Czy taki Gomułka musiał urodzić się Polakiem? A kim urodził się Salomon Morel i jemu podobni komendanci stalinowskich obozów?
I tak zgodnie z biblijną tradycją może być oko za oko i ząb za ząb. Tylko że Żydzi większość swoich fantów już wydłubali a wiele z nich może okazać się fałszywych. My w imię pojednania nie chcieliśmy do tej pory wszystkiego ruszać. Okazuje się jednak, że już samo posiadanie wiedzy naznacza nas klątwą i naraża na agresję.  Dlaczego zatem jej nie ujawniać?

JB

A dlaczego Polacy nienawidzą Żydów.

--
stevep

Właśnie zaczynają się tego uczyć.

JB