Przeciez jezeli powstanie warszawskie "bylo bez sensu"
to tym bardziej "bez sensu" bylo powstanie w getcie!

Jest to kolejny przejaw antysemityzmu lewactwa michniczego i kiszczakoskiego oraz POskiego!

Przeciez jezeli powstanie warszawskie "bylo bez sensu"
to tym bardziej "bez sensu" bylo powstanie w getcie!

Rzecz w tym, że niekoniecznie.. Powstanie w gettcie było rozpaczliwą walką o
przetrwanie.. Gdyby Żydzi wtedy nie powstali przeciwko ciemiężcy, to wszystkich
wywieziono by pociągami do obozów śmierci... Tymczasem wobec Polaków naziści nie
mieli takich planów.. Gdyby powstanie nie wybuchło, to postąpiliby zgodnie ze
schematem znanym z innych okupowanych stolic Europy wschodniej - zabraliby ze
sobą co cenniejsze fanty i po prostu uciekli na zachód... Taktykę spalonej ziemi
naziści zaczęli stosować dopiero w 1945 i to wyłącznie na terytorium Niemiec...

--

Użytkownik "Tzva Adonai" <tzva_adonai@onet.eu> napisał w wiadomości news:0560.00000a69.4a754b1fnewsgate.onet.pl...

Przeciez jezeli powstanie warszawskie "bylo bez sensu"
to tym bardziej "bez sensu" bylo powstanie w getcie!

Rzecz w tym, że niekoniecznie.. Powstanie w gettcie było rozpaczliwą walką o
przetrwanie.. Gdyby Żydzi wtedy nie powstali przeciwko ciemiężcy, to wszystkich
wywieziono by pociągami do obozów śmierci...

Powstanie w G. wybuchlo POD KONIEC likwidacji G. wiec nie ma mowy o przeciwdzialaniu wywozeniu z getta
nie byla to walka o przetrwanie bo tych 200 ludzi wiedzialo od poczatku, ze umra. Byl to niewatpliwy akt rozpaczy

powstanie W. bylo aktem nadziei, wiary i milosci oraz odwagi i mestwa.
Powstancy chcieli sie zemscic za lata upokorzen i ustanowic w Warszawie legalna polska wladze przed sovietami

Tymczasem wobec Polaków naziści nie

mieli takich planów.. Gdyby powstanie nie wybuchło, to postąpiliby zgodnie ze
schematem znanym z innych okupowanych stolic Europy wschodniej - zabraliby ze
sobą co cenniejsze fanty i po prostu uciekli na zachód...

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

konserwator wrote:

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling,  Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:h554ni$gl6$1news.onet.pl...

konserwator wrote:

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

dokladnie. Zabronil bombowcom ze zrzutami startujacymi z wloch ladowac za soviecka linia frontu... co by diametralnie zmienilo problem dostaw broni!
Ot sojuznik! Job jebo Mat!
Z militarnego punktu widzenia niemieckie walki w W. byly bez sensu (po co angazowac wlasne wojska do walki z cywilami. Tu chodzilo o chora glowe hitlera i polityke). Mosty mozna bylo latwo wysadzic

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

konserwator wrote:

 

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!
   

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling,  Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]
 

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h561g2$5n0$1news.onet.pl...

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

konserwator wrote:

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..

TAM ZE 200 ludzi z AL pewnie walczylo a co do stalina to masz racje: utopil Powstanie we krwi...

konserwator pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h561g2$5n0$1news.onet.pl...
 

Pit Kowalski albo Nowak pisze:
   

konserwator wrote:


     

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

       

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]

     

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..
   

TAM ZE 200 ludzi z AL pewnie walczylo a co do stalina to masz racje: utopil Powstanie we krwi...  

Z tego co wiem, to nie on je wywołał.. Mało tego - to powstanie zostało wzniecone nie przeciw szwabom  ale właśnie przeciw Stalinowi. Jaśnie panom  nadal sie marzyło ciągnięcie druta  zachodnim imperialistom.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h565mh$hkt$1news.onet.pl...

konserwator pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h561g2$5n0$1news.onet.pl...

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

konserwator wrote:

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..

TAM ZE 200 ludzi z AL pewnie walczylo a co do stalina to masz racje: utopil Powstanie we krwi...

Z tego co wiem, to nie on je wywołał..

ale wanda wasileska (kurwa stalina) przez radio nawolywala do powstania...

 Mało tego - to powstanie zostało

wzniecone nie przeciw szwabom  ale właśnie przeciw Stalinowi.

I za to, ze AK wzniecila powstanie przeciw stalinowi niemcy wymordowali 200000 warszawiakow....



Jaśnie

panom  nadal sie marzyło ciągnięcie druta  zachodnim imperialistom.

no!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

masz powazne braki.....

"konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> schrieb im Newsbeitrag news:h566fa$k0t$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h565mh$hkt$1news.onet.pl...

konserwator pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h561g2$5n0$1news.onet.pl...

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

konserwator wrote:

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..

TAM ZE 200 ludzi z AL pewnie walczylo a co do stalina to masz racje: utopil Powstanie we krwi...

Z tego co wiem, to nie on je wywołał..

ale wanda wasileska (kurwa stalina) przez radio nawolywala do powstania...

Mało tego - to powstanie zostało

wzniecone nie przeciw szwabom  ale właśnie przeciw Stalinowi.

I za to, ze AK wzniecila powstanie przeciw stalinowi niemcy wymordowali 200000 warszawiakow....



Jaśnie

panom  nadal sie marzyło ciągnięcie druta  zachodnim imperialistom.

no!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

masz powazne braki.....

kim byl jej ojciec?

ar

Użytkownik "Slawomir Stoff [inf]" <a_rem@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:58065$4a769de5$54702a04$23025news.chello.at...

"konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> schrieb im Newsbeitrag news:h566fa$k0t$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h565mh$hkt$1news.onet.pl...

konserwator pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h561g2$5n0$1news.onet.pl...

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

konserwator wrote:

A W ICH MIEJSCE WESZLIBY SOVIECI I OKUPACJA TRWALABY NADAL?
ot wybor dla ludzi pod okupacja!

Tylko w lewackich stalinoskich lbach mogl sie taki pomysl urodzic!

W samym zaś lewackim stalinowskim łbie urodził się zupełnie inny pomysł.
Stalin chciał pozbyć się Polski Podziemnej, Kedywu i całej AK, które
stanowiły zbrojne ramię Rządu Polsiego w Londynie. Wiedział, że ci ludzie w
przyszłości mogą być problemem w podporządkowaniu jemu Polski i ustaleniu
granicy na linii Curzona. Nie za bardzo mógł się z nimi sam rozprawić ze
względu na Londyn. Liczył też, że powstanie nieco osłabi Niemcy i zajmie
ich na jakiś czas. Chciał upiec dwie pieczenie w jednym rondlu i upiekł.
Upiekł nawet trzy, bo przy okazji pozbył się dość sporej rzeszy polskiej
inteligencji.

Świadczy o tym kilka faktów.

Prorosyjski Związek Patriotów (Wanda Wasilewska, Zygmunt Berling, Stanisław
Skrzeszewski, Stefan Jędrychowski i Włodzimierz Sokorski) przez kilka dni
przed PW nadawał przez moskiewskie radio apele, aby ludność W-Wy stanęła do
powstania zbrojnego przeciw Niemcom. To dawało nadzieje, że Stalin pomoże
Warszawiakom, ale uprzedzało też niemieckie dowództwo i dekonspirowało
zamiary warszawskiego podziemia.

Stalin zwlekał z pomocą do końca, a nawet utrudniał aliantom pomoc dla
powstańców.

Po nieudanym powstaniu alianci nie wspierali już więcej AK, gdyż Stalin,
swoich sojuszników "uświadomił", że jest to armia zła i nieprzygotowana do
walki, więc szkoda marnować na nich czas.

Po poddaniu Warszawy niedobitki powstańców Stalin wywiózł do łagrów i do
ciężkiej pracy w kopalniach.

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się udać,
bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola walki, a
tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało zarówno
Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..

TAM ZE 200 ludzi z AL pewnie walczylo a co do stalina to masz racje: utopil Powstanie we krwi...

Z tego co wiem, to nie on je wywołał..

ale wanda wasileska (kurwa stalina) przez radio nawolywala do powstania...

Mało tego - to powstanie zostało

wzniecone nie przeciw szwabom  ale właśnie przeciw Stalinowi.

I za to, ze AK wzniecila powstanie przeciw stalinowi niemcy wymordowali 200000 warszawiakow....



Jaśnie

panom  nadal sie marzyło ciągnięcie druta  zachodnim imperialistom.

no!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

masz powazne braki.....

kim byl jej ojciec?

a ktorej kurwy?

konserwator pisze:

         

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania zawdzięczamy Stalinowi.. I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion im. "czwartaków")..

       

TAM ZE 200 ludzi z AL pewnie walczylo a co do stalina to masz racje: utopil Powstanie we krwi...

     

Z tego co wiem, to nie on je wywołał..
   

ale wanda wasileska (kurwa stalina) przez radio nawolywala do powstania...
 

Nic mi nie wiadomo o jej  stosunkach z Stalinem.. Atak w ogóle to nie bądź naiwny - myślisz że jaśnie panowie wywołali powstanie bo usłuchali nawoływań Wasilewskiej?

 Mało tego - to powstanie zostało
 

wzniecone nie przeciw szwabom  ale właśnie przeciw Stalinowi.
   

I za to, ze AK wzniecila powstanie przeciw stalinowi niemcy wymordowali 200000 warszawiakow....
 

Jaśnie panowie popełnili błąd w rachunkach. Wielka szkoda tylko że odbyło się to kosztem warszawiaków i samego miasta..

Jaśnie
 

panom  nadal sie marzyło ciągnięcie druta  zachodnim imperialistom.
   

no!

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

masz powazne braki.....

 

Z pewnością, wszyscy je mamy...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys wrote:

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się
udać, bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola
walki, a tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało
zarówno Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych
Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]
 

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania
zawdzięczamy Stalinowi..

Oczywiście, bo blokował dostawy broni, bo robił AK gębę u sojuszników, bo
czekał aż powstanie się wykrwawi... Słowem robił wszystko, by powstanie
upadło.

Dlaczego nie wysyłał swoich myśliwców i nie używał artylerii do strącania
bombowców Hitlera?

I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion
im. "czwartaków")..

I co z tego? Może byli to komuniści, ale też Warszawiacy.

Poza tym Stalin musiał mieć jakieś wtyki wśród powstańców, wszak wtyki to
była jego domena.

AL-owcy pomagali jak cholera, m. in. współpracując z Gestapo przy napaści na
Delegaturę Rządu na Kraj.

#v+
17 lutego 1944 r. w Warszawie przy ulicy Poznańskiej 37 m. 20 roz poczęła
się największa i najgłośniejsza operacja specjalna GL-AL wymierzona
w Delegaturę Rządu na Kraj. Zakończyła się ona zdobyciem archiwum Wydziału
Bezpieczeństwa Delegatury, zawierającego materiały dotyczące PPR i GL-AL,
a także okupanta niemieckiego. Na przełomie lat 40. i 50. okazało się, że
w akcji brał udział również funkcjonariusz gestapo.
#v-
http://www.ipn.gov.pl/ftp/pdf/biuletyn3-4_62-63.pdf

--
Pit

Pit Kowalski albo Nowak pisze:

jadrys wrote:

 

Pit Kowalski albo Nowak pisze:
   

Gdyby nie zamiary Stalina, to Powtanie Warszawskie mogło i powinno się
udać, bo największym orężem żołnierza jest jego morale, zapał i wola
walki, a tych walorów, jak i całkowitego oddania Ojczyźnie nie brakowało
zarówno Żołnierzom Armii Krajowej, jak i ich młodszym Druhom z Szarych
Szeregów.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!!!
  [*] [*] [*]
       

No i proszę - wg Ciebie mamy winnego, niepowodzenie powstania
zawdzięczamy Stalinowi..
   

Oczywiście, bo blokował dostawy broni, bo robił AK gębę u sojuszników, bo
czekał aż powstanie się wykrwawi... Słowem robił wszystko, by powstanie
upadło.
 

Nie ma na to żadnych dowodów..

Dlaczego nie wysyłał swoich myśliwców i nie używał artylerii do strącania
bombowców Hitlera?
 

Stukasów? one startowały z lotniska w Warszawie.. Dodatkowo przypominam że na froncie wschodnim w tym czasie ZSRR nie miał przewagi w powietrzu.. Starcie myśliwców - "Messerschmitta" z "Jakiem" równało się praktycznemu samobójstwu przez sowieckiego pilota..

 

I nie zapominaj że AL-owcy też walczyli w powstaniu (m.in. batalion
im. "czwartaków")..    

I co z tego? Może byli to komuniści, ale też Warszawiacy.

Poza tym Stalin musiał mieć jakieś wtyki wśród powstańców, wszak wtyki to
była jego domena.

AL-owcy pomagali jak cholera, m. in. współpracując z Gestapo przy napaści na
Delegaturę Rządu na Kraj.
 

Teraz to naprawdę przegiąłeś.. GL/AL nigdy nie współpracowały z Niemcami.. Co innego prawicowe szumowiny..

#v+
17 lutego 1944 r. w Warszawie przy ulicy Poznańskiej 37 m. 20 roz poczęła
się największa i najgłośniejsza operacja specjalna GL-AL wymierzona
w Delegaturę Rządu na Kraj. Zakończyła się ona zdobyciem archiwum Wydziału
Bezpieczeństwa Delegatury, zawierającego materiały dotyczące PPR i GL-AL,
a także okupanta niemieckiego. Na przełomie lat 40. i 50. okazało się, że
w akcji brał udział również funkcjonariusz gestapo.
#v-
http://www.ipn.gov.pl/ftp/pdf/biuletyn3-4_62-63.pdf

 

Przez wrodzony takt pominę to milczeniem..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

"konserwator" <djmac§don¨Čald@algonet.se> schrieb im Newsbeitrag
news:h53i8r$df8$1nemesis.news.neostrada.pl...

Przeciez jezeli powstanie warszawskie "bylo bez sensu"
to tym bardziej "bez sensu" bylo powstanie w getcie!

Jest to kolejny przejaw antysemityzmu lewactwa michniczego i

kiszczakoskiego

oraz POskiego!

przypuszczam isz moga istniec wazniejsze powody.

ar