Nie wiem, czy tytułowe zdanie jest ogólnie prawdziwe, natomiast z moich obserwacji, poczynionych na kilkunastu już napędach CD/DVD, wynika, że najczęściej napęd kończy swój żywot ponieważ przestaje wysuwać się tacka. Naciśnięcie przycisku powoduje zazwyczaj słyszalny odgłos stuknięcia i buczenia silnika napędu wysuwania tacki, a tacka pozostaje nieruchoma. W dwóch, czy trzech przypadkach  - powodem było wytarcie się gumowego paska klinowego (przypominającego gumkę recepturkę), co udało mi się usunąć poprzez zmatowanie powierzchni kółek pasowych i powierzchni samego paska.

Jednak w większości wypadków przyczyną nie jest poślizg paska. Po naciśnięciu przycisku wysuwania, silnik napędu tacki nie obraca się, pasek klinowy i reszta przekładni pozostaje nieruchoma. We wszystkich prawie zaobserwowanych przypadkach - zarówno koła pasowe, koła zębate, jak i liniowy (prosty) wieniec zębaty prowadnicy tacki - nie noszą widocznych śladów zniszczenia, czy choćby zużycia. W jednym, czy dwóch przypadkach, spróbowałem usunąć ze wszystkich powierzchni stary smar i pokryć je nowym - bez rezultatu. Zastanawiam się co jest przyczyną i czy zazwyczaj jest jedna. Co przychodzi mi do głowy, to wytarcie się panewek silniczka elektrycznego napędu wysuwu tacki powodujące powstanie luzów i blokowanie się ośki silnika obciążanej zawsze jakimś momentem zginającym (oprócz obrotowego) pochodzącym od naciągu paska klinowego.

Zważywszy na ceny większości napędów pytam raczej z czystej ciekawości, nie mniej interesują mnie wszelkie uwagi i spostrzeżenia.

Dnia Sun, 13 Nov 2016 15:39:45 -0800 (PST), Swift napisał(a):

Nie wiem, czy tytułowe zdanie jest ogólnie prawdziwe, natomiast z moich obserwacji, poczynionych na kilkunastu już napędach CD/DVD, wynika, że najczęściej napęd kończy swój żywot ponieważ przestaje wysuwać się tacka. Naciśnięcie przycisku powoduje zazwyczaj słyszalny odgłos stuknięcia i buczenia silnika napędu wysuwania tacki, a tacka pozostaje nieruchoma. A

Nie potwierdzam Twoich obserwacji. Co prawda nie siedzę w serwisie, ale
znane mi napędy wyzionęły ducha w ten sposób, że po prostu miały coraz
większy problem z odczytem płyty.

--
Yakhub

W dniu 2016-11-14 o 07:54, Yakhub pisze:

Nie potwierdzam Twoich obserwacji. Co prawda nie siedzę w serwisie, ale
znane mi napędy wyzionęły ducha w ten sposób, że po prostu miały coraz
większy problem z odczytem płyty.

Potwierdzam

z

On 2016-11-14 12:03, z wrote:

Potwierdzam

+1

Na moj gust elementy, z optyka na czele, pokrywa stopniowo
kurz i najmniejsze drobiny zanieczyszczen. Tym bardziej ze
obudowa za sprawa wiatrakow potrafi zasysac niejednokrotnie
pewna czesc powietrza rowniez poprzez naped RW.

Chyba nieco paradoksalnie nie pomaga rowniez to ze napedy
optyczne uzywane sa coraz bardziej sporadycznie i ten brud
nie ma szansy choc troche sie "ruszyc".


--

memento lorem ipsum

Na moj gust elementy, z optyka na czele, pokrywa stopniowo
kurz i najmniejsze drobiny zanieczyszczen. Tym bardziej ze
obudowa za sprawa wiatrakow potrafi zasysac niejednokrotnie
pewna czesc powietrza rowniez poprzez naped RW.

Na grupach usenetowych był kiedyś aktywny Janko Muzykant, on montował napędy DVD owinięte w folie spożywczą - z wyjątkiem przedniego panelu rzecz jasna :)

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało mi się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera. Osobiście bardziej bym obstawiał spadek mocy promieniowania lasera i jakieś mechaniczne sprawy utrudniające dokładne pozycjonowanie wiązki.

Piotr

Dnia Mon, 14 Nov 2016 20:26:57 +0100, Uncle Pete napisał(a):

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało mi się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera.

Zgadza się. IMO ten laserek traci moc albo też coś wysiada w
naprowadzaniu.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu .11.2016 o 20:26 Uncle Pete <433koz@gmail.com> pisze:

Na moj gust elementy, z optyka na czele, pokrywa stopniowo
kurz i najmniejsze drobiny zanieczyszczen. Tym bardziej ze
obudowa za sprawa wiatrakow potrafi zasysac niejednokrotnie
pewna czesc powietrza rowniez poprzez naped RW.

Na grupach usenetowych był kiedyś aktywny Janko Muzykant, on montował  napędy DVD owinięte w folie spożywczą - z wyjątkiem przedniego panelu  rzecz jasna :)

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało mi  się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera.  Osobiście bardziej bym obstawiał spadek mocy promieniowania lasera i  jakieś mechaniczne sprawy utrudniające dokładne pozycjonowanie wiązki.

Ja bym tych zbrudzeń optyki tak łatwo nie wykluczał :)

DVD z lapka po roku użytkowania w pomieszczeniu zamieszkałym przez  nałogowego palacza odmawia posłuszeństwa. Udało się oczyścić z użyciem  spirytusu izopropylowego, podziałał ze 3 miesiące.
Kolejne oczyszczanie optyki już nic nie pomagało.
Osobiście czyściłem tę optykę, niestety konstrukcja napędu skutecznie  uniemożliwiała skuteczne czyszczenie.
Wyraźnie było widać filozofię - "nienaprawialne, kup nowe i przestań  palić".
:)

--
Trefniś

W dniu 2016-11-14 o 20:57, Trefniś pisze:

Na moj gust elementy, z optyka na czele, pokrywa stopniowo
kurz i najmniejsze drobiny zanieczyszczen. Tym bardziej ze
obudowa za sprawa wiatrakow potrafi zasysac niejednokrotnie
pewna czesc powietrza rowniez poprzez naped RW.

Na grupach usenetowych był kiedyś aktywny Janko Muzykant, on montował
napędy DVD owinięte w folie spożywczą - z wyjątkiem przedniego panelu
rzecz jasna :)

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało
mi się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera.
Osobiście bardziej bym obstawiał spadek mocy promieniowania lasera i
jakieś mechaniczne sprawy utrudniające dokładne pozycjonowanie wiązki.

Ja bym tych zbrudzeń optyki tak łatwo nie wykluczał :)

DVD z lapka po roku użytkowania w pomieszczeniu zamieszkałym przez
nałogowego palacza odmawia posłuszeństwa. Udało się oczyścić z użyciem

Nie tylko w laptopach, w stacjonarnych też.
Moje szczęście że przestałem palić.


Pozdrawiam

W dniu 2016-11-14 o 20:57, Trefniś pisze:

W dniu .11.2016 o 20:26 Uncle Pete <433koz@gmail.com> pisze:

Na moj gust elementy, z optyka na czele, pokrywa stopniowo
kurz i najmniejsze drobiny zanieczyszczen. Tym bardziej ze
obudowa za sprawa wiatrakow potrafi zasysac niejednokrotnie
pewna czesc powietrza rowniez poprzez naped RW.

Na grupach usenetowych był kiedyś aktywny Janko Muzykant, on montował napędy DVD owinięte w folie spożywczą - z wyjątkiem przedniego panelu rzecz jasna :)

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało mi się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera. Osobiście bardziej bym obstawiał spadek mocy promieniowania lasera i jakieś mechaniczne sprawy utrudniające dokładne pozycjonowanie wiązki.

Ja bym tych zbrudzeń optyki tak łatwo nie wykluczał :)

DVD z lapka po roku użytkowania w pomieszczeniu zamieszkałym przez nałogowego palacza odmawia posłuszeństwa. Udało się oczyścić z użyciem spirytusu izopropylowego, podziałał ze 3 miesiące.
Kolejne oczyszczanie optyki już nic nie pomagało.
Osobiście czyściłem tę optykę, niestety konstrukcja napędu skutecznie uniemożliwiała skuteczne czyszczenie.
Wyraźnie było widać filozofię - "nienaprawialne, kup nowe i przestań palić".
:)

Czyli ktoś dmuchał dymem prosto do tacki napędu?

--
animka

"Trefniś" news:op.yqxod305mtaby1tncap.wroclaw.vectranet.pl

Udało się oczyścić z użyciem spirytusu izopropylowego, podziałał ze 3 miesiące.
Kolejne oczyszczanie optyki już nic nie pomagało.

Zależy co znaczy u ciebie słowo: oczyścić?
Większość czyści przez umycie soczewki od góry i tyle, niewiele to już pomaga jak napęd pracował w ciężkich warunkach zapylenia, zadymienia.
Soczewka też się brudzi od spodu (efekt podobny do przedniej szyby od wewnątrz w aucie gdzie ktoś pali ciągle fajki - szyba pokryta specyficzną mgiełką - którą widać po przejechaniu po niej palcem - takie samo g... siada na wszystkich elementach optyki lasera bez względu czy od góry, czy od dołu, czy z  boku), a pod nią jest jeszcze pryzmat - z konstrukcji wiadomo, że nie idzie się tam dostać bezinwazyjnie, bo zawieszona soczewka go zasłania.
Dlatego jeżeli napęd już dogorywa i nie masz już wiele do stracenia (jakbyś już nawet go w ogóle popsuł myciem) warto spróbować metody zalania całego zespołu optycznego izopropanolem (aby dopłynął do pryzmatu i spodu soczewki, aż będzie już bokiem wypływać) niech z kilka minut poreaguje z brudem a potem wydmuchać, ewentualnie powtórzyć, a potem po wydmuchaniu zostawić na kilka godzin do całkowitego wysuszenia i potem robić próby odczytu. Taki zabieg jeszcze niejednemu napędowi pomógł gdzie typowe mycie soczewki od góry już nic nie wnosiło.
Niektóre soczewki mogą być wykonane z lipnych komponentów i także izopropanol może z nimi reagować negatywnie (niszczyć warstwę antyrefleksyjną, powodować negatywne zmatowienie tworzywa soczewki), dlatego czasami warto użyć wody destylowanej - czyli cieczy nieagresywnej chemicznie.

W dniu .11.2016 o 13:11 jedrek <jedrek@jedrek> pisze:

"Trefniś" news:op.yqxod305mtaby1tncap.wroclaw.vectranet.pl

Udało się oczyścić z użyciem spirytusu izopropylowego, podziałał ze 3  miesiące.
Kolejne oczyszczanie optyki już nic nie pomagało.

Zależy co znaczy u ciebie słowo: oczyścić?
Większość czyści przez umycie soczewki od góry i tyle, niewiele to już  pomaga jak napęd pracował w ciężkich warunkach zapylenia, zadymienia.

Jest dokładnie jak piszesz, warto to wiedzieć.

Oczywiście znałem dokładnie budowę całego układu optycznego i oczyszczałem  wszystkie dostępne powierzchnie. Jedynie nie "zalewałem" optyki  izopropanolem, bo wtedy już uznałem napędy optyczne za niewarte mojej  uwagi i czasu. Są lepsze i bezpieczniejsze nośniki.

--
Trefniś

W dniu 2016-11-18 o 13:11, jedrek pisze:

"Trefniś" news:op.yqxod305mtaby1tncap.wroclaw.vectranet.pl

Udało się oczyścić z użyciem spirytusu izopropylowego, podziałał ze 3
miesiące.
Kolejne oczyszczanie optyki już nic nie pomagało.

Zależy co znaczy u ciebie słowo: oczyścić?
Większość czyści przez umycie soczewki od góry i tyle, niewiele to już
pomaga jak napęd pracował w ciężkich warunkach zapylenia, zadymienia.
Soczewka też się brudzi od spodu (efekt podobny do przedniej szyby od
wewnątrz w aucie gdzie ktoś pali ciągle fajki - szyba pokryta
specyficzną mgiełką - którą widać po przejechaniu po niej palcem - takie
samo g... siada na wszystkich elementach optyki lasera bez względu czy
od góry, czy od dołu, czy z  boku), a pod nią jest jeszcze pryzmat - z
konstrukcji wiadomo, że nie idzie się tam dostać bezinwazyjnie, bo
zawieszona soczewka go zasłania.
Dlatego jeżeli napęd już dogorywa i nie masz już wiele do stracenia
(jakbyś już nawet go w ogóle popsuł myciem) warto spróbować metody
zalania całego zespołu optycznego izopropanolem (aby dopłynął do
pryzmatu i spodu soczewki, aż będzie już bokiem wypływać) niech z kilka
minut poreaguje z brudem a potem wydmuchać, ewentualnie powtórzyć, a
potem po wydmuchaniu zostawić na kilka godzin do całkowitego wysuszenia
i potem robić próby odczytu. Taki zabieg jeszcze niejednemu napędowi
pomógł gdzie typowe mycie soczewki od góry już nic nie wnosiło.
Niektóre soczewki mogą być wykonane z lipnych komponentów i także
izopropanol może z nimi reagować negatywnie (niszczyć warstwę
antyrefleksyjną, powodować negatywne zmatowienie tworzywa soczewki),
dlatego czasami warto użyć wody destylowanej - czyli cieczy
nieagresywnej chemicznie.

Przy aktualnych cenach napędów producenci ze mną wygrywają. Włącza mi się tryb: niechcemisię;)

--
t0maszek
#nie lubię tego: tvn#wosp#facebook#gazeta#

W dniu 2016-11-14 o 20:26, Uncle Pete pisze:

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało mi się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera. Osobiście bardziej bym obstawiał spadek mocy promieniowania lasera i jakieś mechaniczne sprawy utrudniające dokładne pozycjonowanie wiązki.

A co to może być jak w odtwarzaczu DVD Manta tacka otwiera się i zamyka i tak w kółko. Komunikat: wlóż płytę (czy jakoś tak).
Szkoda tego odtwarzacza bez względu na to czy jest potrzebny do używania, czy nie. Mało używany, a tak raptem się zepsuł?
Czy kabel (zapomniałam nazwę) z tymi wtyczkami: biały, żółty i czerwony może mieć na to wpływ jeśli coś w tym kablu nie kontaktuje?

--
animka

Mam podobnie w odtwarzaczu Technicsa, po wysunieciu tacki (Eject) tacka natychmiast sama się zamyka, trzeba miec refleks żeby włozyć lub wyjąć płytę, chętnie bym zreperował.


-- -- -

tacka otwiera się i zamyka

Mi zaś wersja z kurzem nie bardzo pasuje ponieważ ani razu nie udało mi
się poprawić działanie napędu poprzez czyszczenie optyki lasera.
Osobiście bardziej bym obstawiał spadek mocy promieniowania lasera i
jakieś mechaniczne sprawy utrudniające dokładne pozycjonowanie wiązki.

Dawno dawno temu jak wchodziły pierwsze napędy cd i nagrywarki mówiło się o szklanych i plastikowych soczewkach. Te szklane oczywiście były lepsiejsze bo plastikowe zużywały się i starzały.
Nie wiem ile w tym prawdy. Tak mi się przypomniało :-)

z

W dniu 2016-11-16 o 22:41, z pisze:

Dawno dawno temu jak wchodziły pierwsze napędy cd i nagrywarki mówiło
się o szklanych i plastikowych soczewkach. Te szklane oczywiście były
lepsiejsze bo plastikowe zużywały się i starzały.
Nie wiem ile w tym prawdy. Tak mi się przypomniało :-)

Miałem CD-rom LG i pamiętam, że nie mogłem tego zajechać(LG miało szklane) Natomiast Lite-On nagrywajkę CDRW zajechałem po ok. 50 płytkach. Lite-On(Sony) miało plastikowe soczewki.

--
t0maszek
#nie lubię tego: tvn#wosp#facebook#gazeta#

W dniu 2016-11-14 o 12:03, z pisze:

W dniu 2016-11-14 o 07:54, Yakhub pisze:

Nie potwierdzam Twoich obserwacji. Co prawda nie siedzę w serwisie, ale
znane mi napędy wyzionęły ducha w ten sposób, że po prostu miały coraz
większy problem z odczytem płyty.

Potwierdzam

z

Ja również potwierdzam. Dwa napędy (LG oraz Benq) w komputerach stacjonarnych kończą w ten sposób. Jak już się tacka wysunie, to wszystko ładnie nagra i przeczyta, czyli u mnie akurat to nie laser.

--
t0maszek
#nie lubię tego: tvn#wosp#facebook#gazeta#

Dnia Sun, 13 Nov 2016 15:39:45 -0800 (PST), Swift napisał(a):

Po naciśnięciu przycisku wysuwania, silnik napędu tacki nie obraca się

Nie spotkałem się z takim uszkodzeniem. IMO przyczyny są gównie dwie:
1. napęd przestaje czytać najpierw niektóre, potem coraz więcej płyt.
2. Nie wysuwa się tacka choć silnik pracuje.
Co do p. 2 to są też dwie podprzyczyny - rozciągnięty/wyślizgany pasek
oraz HGW co, bo tacka nawet po wymianie paska się nie wysuwa. Odnosi się
wrażenie jakby centralny magnes "przysysający" ją do obudowy był za
mocny i silnik nie był w stanie go oderwać. --
Jacek
I hate haters.

W dniu poniedziałek, 14 listopada 2016 09:12:20 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

oraz HGW co, bo tacka nawet po wymianie paska się nie wysuwa. Odnosi się
wrażenie jakby centralny magnes "przysysający" ją do obudowy był za
mocny i silnik nie był w stanie go oderwać.

Jeżeli o tym samym ( zamkniętym wewnątrz okrągłego, ruchomego gniazda z tworzywa  przymocowanego do górnej części obudowy) magnesie mówimy, to kiedyś osłabiłem jego działanie poprzez podkładkę z tworzywa, tak aby trzymające płytę wrzeciono było -  w górnym położeniu -  słabiej przyciąganie. Efektem było wysuwanie się tacki, lecz siła z jaką wówczas wrzeciono było dociskane (przez płytę) do gniazda, była za mała do utrzymania wirującej płyty.

On 2016-11-14 at 09:12, Jacek Maciejewski wrote:

oraz HGW co, bo tacka nawet po wymianie paska się nie wysuwa. Odnosi się
wrażenie jakby centralny magnes "przysysający" ją do obudowy był za
mocny i silnik nie był w stanie go oderwać.

Też tak myślałem, ale po rozebraniu tacka wyjeżdżała.  Złożyłem
- nie wyjeżdżała.  Powtórzyłem - to samo.  Za trzecim razem
zaskoczyłem, że działa bez panela, więc przyjrzałem się mu bliżej.
Winna okazała się uszczelka na panelu tacki - zrobiona z jakiejś
gumopianki zaczęła się, pewnie ze starości, lepić tak, że tacka
przyklejała się do panela napędu i silnik nie mógł jej oderwać.
Wywaliłem tę uszczelkę i po problemie.


--
mrg

Dnia Mon, 14 Nov 2016 10:42:42 +0100, marrgol napisał(a):

Winna okazała się uszczelka na panelu tacki - zrobiona z jakiejś
gumopianki zaczęła się, pewnie ze starości, lepić tak, że tacka
przyklejała się do panela napędu i silnik nie mógł jej oderwać.
Wywaliłem tę uszczelkę i po problemie.

Całkiem możliwe, jak mi wpadnie w rękę jakiś napęd z tą przypadłością to
się przyjrzę tym plastykom.
--
Jacek
I hate haters.

Użytkownik "Swift"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:38a498a9-f616-4995-b0f9-4653b84c5678@googlegroups.com...

Nie wiem, czy tytułowe zdanie jest ogólnie prawdziwe, natomiast z moich obserwacji, poczynionych na
kilkunastu już napędach CD/DVD, wynika, że najczęściej napęd kończy swój żywot ponieważ przestaje
wysuwać się tacka. Naciśnięcie przycisku powoduje zazwyczaj słyszalny odgłos stuknięcia i buczenia silnika
napędu wysuwania tacki, a tacka pozostaje nieruchoma.

W dwóch, czy trzech przypadkach  - powodem było wytarcie się gumowego paska klinowego
(przypominającego gumkę recepturkę), co udało mi się usunąć poprzez zmatowanie powierzchni kółek
pasowych i powierzchni samego paska.

....

Też maiłem taki objaw w nagrywarce LiteOn. Umycie paska wodą z mydłem rozwiązało problem, tacka się wysuwa (nie wiem jak długo).


Pozdrawiam,
Marcin G.

W dniu 2016-11-14 o 00:39, Swift pisze:

Nie wiem, czy tytułowe zdanie jest ogólnie prawdziwe, natomiast z moich obserwacji, poczynionych na kilkunastu już napędach CD/DVD, wynika, że najczęściej napęd kończy swój żywot ponieważ przestaje wysuwać się tacka. Naciśnięcie przycisku powoduje zazwyczaj słyszalny odgłos stuknięcia i buczenia silnika napędu wysuwania tacki, a tacka pozostaje nieruchoma.

potwierdzam. przy tackach wysuwanych poprzez ruchomą zaslepkę (cos jak w VHS) da się wtedy otworzyć ręcznie za pomocą np pilniczka, wystaraczy popchnąc odpowiednie kółko zębate i tacka się wysuwa a sprzęt działa.

--
@foe_pl

Proces Swift <pawprac@gmail.com> zwrócił błąd:

Nie wiem, czy tytułowe zdanie jest ogólnie prawdziwe, natomiast z
moich obserwacji, poczynionych na kilkunastu już napędach CD/DVD,
wynika, że najczęściej napęd kończy swój żywot ponieważ przestaje
wysuwać się tacka. Naciśnięcie przycisku powoduje zazwyczaj słyszalny
odgłos stuknięcia i buczenia silnika napędu wysuwania tacki, a tacka
pozostaje nieruchoma.

U mnie żaden tak nie padł. Mam kilkunastoletnie napędy, którym tacka się
wysuwa (używam do obciążenia PSU), a poza tym nie nadają się do niczego.
W jednym nawet oryginalna płyta z windowsem wybuchła swego czasu, i
wysuwa się ze zgrzytem, ale się wysuwa. Mam też nowsze które się zepsuły
w podobny sposób: przestały czytać płyty (czasem najpierw np. DVD, a CD
działało jeszcze jakiś czas) i tyle. Czyszczenie nie pomaga. Myślę, że
to zaprojektowane postarzanie. Dlatego używam już tylko jednego napędu optycznego, zainstalowanego w
przenośnej obudowie z wentylatorem, i nie kupuję napędów do nowych
komputerów. Szkoda pieniędzy.

--
Saiko Kila
If you appoint your own abbot, it'll be easier to deal with the
townsfolk.