Data: 2016-08-21 18:12:04 | |
Autor: Mietek | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Zob.:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Poscig-za-rowerzysta-po-ulicach-Gdyni-n104716.html Ostatnio to modne tzn. strzelanie przez policję do tych, którzy się nie zatrzymują na tzw. wezwanie, powinien się cieszyć, że uszedł z życiem. Pozdrawiam, Mietek |
|
Data: 2016-08-21 10:57:58 | |
Autor: andrzej.ozieblo | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 18:12:06 UTC+2 użytkownik Mietek napisał:
Ostatnio to modne tzn. strzelanie przez policję do tych, którzy się nie zatrzymują na tzw. wezwanie, powinien się cieszyć, że uszedł z życiem. Fakt, powinni strzelać. Nie dość, że z premedytacją łamie prawo, prowokuje służby, to jeszcze nieudolnie ucieka. :) Ja nagminnie przejeżdżam na czerwonym świetle, często na przejściu dla pieszych, oczywiście tylko wtedy, gdy nic nie nadjeżdża, ale na widok policji lub straży miejskiej schodzę grzecznie z roweru. Przez szacunek dla władzy. :) Taki rodzaj hipokryzji. I złapany na "gorącym uczynku", nie uciekam tylko wdaję się w dyskusję. Kończy się to na 100 zł lub pouczeniu, ale co sobie pogadamy, to pogadamy. ;) |
|
Data: 2016-08-22 11:17:50 | |
Autor: Ignac | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 19:58:00 UTC+2 użytkownik andrzej....@gmail.com napisał:
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 18:12:06 UTC+2 użytkownik Mietek napisał:służby, to jeszcze nieudolnie ucieka. Ja nagminnie przejeżdżam na czerwonym świetle, często na przejściu dlapieszych, oczywiście tylko wtedy, gdy nic nie nadjeżdża, ale na widok policji lub straży miejskiej schodzę grzecznie z roweru. Przez szacunek dla władzy. Taki rodzaj hipokryzji. I złapany na "gorącym uczynku", nie uciekam tylko wdaję się w dyskusję. Kończy się to na 100 zł lub pouczeniu, ale co sobie pogadamy, to pogadamy. ;) I w ten prosty sposób, tworzysz bardzo cenny, tzw. społeczny front konstruktywnej polemiki z władzą. Niech se nie myślą, że są najmądrzejsi. Ja ostatnio miałem pantomimiczną wymianę poglądów z władzą, mianowicie. Jadę sobie ddr-em, a tu z bazy (bez znaków, że do akcji) wyjeżdża jedna "suka", druga. Trzeciej zacząłem grozić palcem, więc się zatrzymała, ja zresztą też i pokazuję na siebie, że ja mam chyba pierwszeństwo, kolego! A siedzący obok oficyjer, śmieje się i twierdząco kiwa do mnie głową i ręką przeprasza. Okazuje się jednak, że polemika często jest skuteczna. Albo wziął mnie za głuchoniemego! |
|
Data: 2016-08-21 19:21:45 | |
Autor: re | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Użytkownik "Mietek" Zob.: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Poscig-za-rowerzysta-po-ulicach-Gdyni-n104716.html Ostatnio to modne tzn. strzelanie przez policję do tych, którzy się nie zatrzymują na tzw. wezwanie, powinien się cieszyć, że uszedł z życiem. -- - Jeszcze by tego brakowało |
|
Data: 2016-08-21 19:40:12 | |
Autor: Mietek | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W dniu 21.08.2016 o 19:21, re pisze:
No, ale był przecież niebezpieczny i jadąc po chodniku matkę z dzieckiem w wózku by rozjechał (widać to na końcu filmu). Pozdrawiam, Mietek |
|
Data: 2016-08-22 05:54:16 | |
Autor: Olivander | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Jak w 2ooo w Wawie strzelali do tygrysa to upolowali weteryniarza.
Ty się ciesz, że nie próbują strzelać do rowerzystów! Hwgw w co by trafili? Kto nigdy nie uciekł policji - nie jest rowerzystą miejskim. |
|
Data: 2016-08-22 11:37:06 | |
Autor: Marek | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Olivander napisał:
Kto nigdy nie uciekł policji - nie jest rowerzystą miejskim. Nooo... to znaczy, że "rowerzysta miejski" jest synonimem pirata drogowego? Trzeba złamać prawo i speirladać łowcom mandatów, żeby przejść inicjację? Chyba wolę dalej zostać jeżdżącym w mieście rowerzystą wiejskim. I nie dlatego, że nie dałbym rady uciec patrolowi. Dlatego, że jestem dorosły, czyli także odpowiedzialny za swoje czyny. Odwracając kota ogonem: kto po wykroczeniu ucieka policjantom czy SM, zwłaszcza w sposób niebezpieczny dla innych, ten może i jest rowerzystą miejskim, ale ciut infantylnym :). Pod ironicznymi uwagami o strzelaniu wyczuwam rowerowy szowinizm i niechęć do "aparatu represji". To pewnie niekompetentni strażnicy miejscy stworzyli zagrożenie dla ruchu na jezdni i chodniku. Powinni odpuścić, widząc determinację herosa, zwanego przez nierowerowy "motłoch" - w komentarzach pod artykułem - "kalesoniarzem". A tak, musiał biedny, prześladowany chłopina straszyć ludzi na chodniku i nie może pochwalić się wyczynem na fejsie czy innym preclu. Ja tam nie czepiam się przejazdu na czerwonym. Nie widziałem tej sytuacji i nie wiem jak było, a nie należę do zwolenników warunkowania zachowań istot myślących, jak tresury zwierząt. Ale ostre popylanie chodnikiem między ludźmi to robienie wiochy i zwykle piractwo. Ziutki z SM zrobiły co do nich należy. Można by mieć pretensje, gdyby spuścili swej ofierze powietrze. Albo łomot. -- Marek |
|
Data: 2016-08-22 22:13:30 | |
Autor: re | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Użytkownik "Marek" Kto nigdy nie uciekł policji - nie jest rowerzystą miejskim. Nooo... to znaczy, że "rowerzysta miejski" jest synonimem pirata drogowego? Trzeba złamać prawo i speirladać łowcom mandatów, żeby przejść inicjację? Chyba wolę dalej zostać jeżdżącym w mieście rowerzystą wiejskim. I nie dlatego, że nie dałbym rady uciec patrolowi. Dlatego, że jestem dorosły, czyli także odpowiedzialny za swoje czyny. Odwracając kota ogonem: kto po wykroczeniu ucieka policjantom czy SM, zwłaszcza w sposób niebezpieczny dla innych, ten może i jest rowerzystą miejskim, ale ciut infantylnym :). Pod ironicznymi uwagami o strzelaniu wyczuwam rowerowy szowinizm i niechęć do "aparatu represji". To pewnie niekompetentni strażnicy miejscy stworzyli zagrożenie dla ruchu na jezdni i chodniku. Powinni odpuścić, widząc determinację herosa, zwanego przez nierowerowy "motłoch" - w komentarzach pod artykułem - "kalesoniarzem". A tak, musiał biedny, prześladowany chłopina straszyć ludzi na chodniku i nie może pochwalić się wyczynem na fejsie czy innym preclu. Ja tam nie czepiam się przejazdu na czerwonym. Nie widziałem tej sytuacji i nie wiem jak było, a nie należę do zwolenników warunkowania zachowań istot myślących, jak tresury zwierząt. Ale ostre popylanie chodnikiem między ludźmi to robienie wiochy i zwykle piractwo. Ziutki z SM zrobiły co do nich należy. Można by mieć pretensje, gdyby spuścili swej ofierze powietrze. Albo łomot. -- - Jakoś przecież musiał uciekać :-) |
|
Data: 2016-08-23 10:32:36 | |
Autor: Akarm | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W dniu 2016-08-22 o 20:37, Marek pisze:
Ja tam nie czepiam się przejazdu na czerwonym. Pewnie! Co tam czerwone... Skoro powinno być dozwolone dla rowerzystów, to nie widzę powodu, żeby było inaczej dla wszystkich pozostałych użytkowników dróg. Można Nie. Ja jestem za tym, żeby na "dzień dobry" takiego sieknąć zdrowo pałą przez plecy, a poprawić kiedy już będzie leżał na ziemi. I ewentualnie dopiero wtedy zapytać, czy wie za co. Zlać łajzę solidnie, może w taki sposób śmieć zapamięta, że nie wolno narażać zdrowia innych ludzi. -- Akarm http://www.bykomstop.avx.pl Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści |
|
Data: 2016-08-23 05:40:27 | |
Autor: Marek | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Akarm napisał:
Pewnie! Co tam czerwone... Skoro powinno być dozwolone dla rowerzystów, to nie widzę powodu, żeby było inaczej dla wszystkich pozostałych użytkowników dróg. Nie jestem cykloszowinistą. I nie napisałem, że powinno być dozwolone. Ale rozumny uczestnik ruchu (nie tylko rowerzysta) to nie pies Pawłowa, warunkowany na kolor. Są przecież sytuacje, gdy człek stojąc na czerwonym czuje się jak idiota. Np. środek nocy, cisza w której z daleka słychać każdy silnik, a nawet szum opon na asfalcie, otwarte i dalekie pole widzenia... i "zonk" - świeci się czerwone. Hmmm... bodziec "stój" - reakcja "stoję i nie pytam po co". Zadaniem służb kontroli ruchu jest dbać o jego płynność i bezpieczeństwo, a nie tresować obywateli i doić ich portfele. Tak przynajmniej wygląda idea. Ale daliśmy się wkręcić w system, łykając kit, że to dla naszego dobra. I stajemy się powoli społeczeństwem wytresowanych małpek, za które myśli ustawodawca i ludzie w mundurkach. W tej sytuacji włos na głowie jeży wizja awarii sygnalizacji świetlnej :). Zlać łajzę solidnie, może w taki sposób śmieć zapamięta, że nie wolno narażać zdrowia innych ludzi. Czyli pała narzędziem kary, a nie przymusu bezpośredniego? A policjant, strażnik miejski, SOKista itp. to "sędzia Dredd"? Mieliśmy tak w starej wersji "komuny" i może będziemy mieli, jeśli jej obecna wersja ustąpi szariatowi. Na ulicach był większy porządek, ale była też obawa, że "panowie władza" i do nas się dopierdzielą za byle co. Z jednej strony wydaje się uczciwe, że ktoś, kto narusza prawa innych, zostaje ograniczony we własnych. Ale wolałbym, żeby to nie mundurowi o tym decydowali. Za dużo w tych służbach pogniecionych kacyków. W tym konkretnym przypadku, jeśli dobrze zrozumiałem, patrol ruszył do boju nie "z automatu", tylko dopiero gdy poczuł, że go olewają. Egzekwowanie prawa w ramach posiadanych kompetencji wynikało więc prawdopodobnie z kompleksu władzy, a nie postawy urzędników - strażników prawa. -- Marek |
|
Data: 2016-08-23 15:13:14 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W dniu 2016-08-23 o 14:40, Marek pisze:
Nie jestem cykloszowinistą. I nie napisałem, że powinno być dozwolone. Marku, podpisuję sie pod całą Twoją wypowiedzią obiema rękami i nogami. :) |
|
Data: 2016-08-22 17:02:49 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
In article <npcjsl$5mh$1@node1.news.atman.pl>,
Mietek <Mietek@mojadres.pl> wrote: Zob.:Bo to nie byla policja. -- TA |
|
Data: 2016-08-23 02:23:53 | |
Autor: Olivander | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W dniu poniedziałek, 22 sierpnia 2016 17:03:01 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:
Bo to nie byla policja.A owszem. Mieszany gdyński patrol strażo-cyjny, działa jak policja. Tak jak dawny robotniczomilicyjny, bywa upierdliwszy, bo ma frustracje obu, a uprawnienia maksymalne, "co widać na załączonym obrazku". |
|
Data: 2016-08-28 10:07:42 | |
Autor: JDX | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
On 2016-08-21 18:12, Mietek wrote:
Zob.:Nie strzelali bo prawo mamy do dupy. Postrzeli albo zastrzeli policjant jakiegoś chwasta i wielka afera się z tego robi... Jedynie ci najbardziej zdeterminowani strzelają. |
|
Data: 2016-08-28 07:29:37 | |
Autor: Olivander | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
W imieniu wszystkich weteryniarzy dziękuję za to że wielki luminarz wykształciuchów polskich, wzór cnót wszelkich, jdx, wcale nie aż taki dupek, raczył weterynarię wszelaką ozdobić niesłusznie niepochlebną nazwą rośliny nieuprawnej. Liczyć należy na to, że on sam jest szczepiony na wściekliznę, jak być absolutnie powinien. W razie braku takiej woli, alternatywą jest oczywiście jego humanitarne uśpienie, pro publico bono, ad maiorem rei publici gloriam.
|
|
Data: 2016-08-28 12:24:40 | |
Autor: re | |
Dlaczego nie strzelali do niego? | |
Użytkownik "JDX" Zob.:Nie strzelali bo prawo mamy do dupy. Postrzeli albo zastrzeli policjant jakiegoś chwasta i wielka afera się z tego robi... Jedynie ci najbardziej zdeterminowani strzelają. -- - No szkoda, że Ciebie nie zastrzelą. |