Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]

Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]

Data: 2012-12-30 02:33:23
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Fri, 28 Dec 2012 12:00:30 +0100, Adam napisał(a):

Witajcie.

Przez blisko 100 lat odpinało się kabel minusowy, jeśli coś się grzebało przy elektryce auta.

Obecnie zaleca się odpinanie kabla plusowego.

Kto niby tak zaleca?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-12-31 00:33:23
Autor: Adam
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
W dniu 2012-12-30 02:33, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 28 Dec 2012 12:00:30 +0100, Adam napisał(a):

Witajcie.

Przez blisko 100 lat odpinało się kabel minusowy, jeśli coś się grzebało
przy elektryce auta.

Obecnie zaleca się odpinanie kabla plusowego.

Kto niby tak zaleca?


Podobno producenci.
Widziałem w instrukcji Toyoty LC 120, też w instrukcji bodajże Forestera. Nie pamiętam, ale też chyba jakaś nowa "Cytryna" albo coś innego na "f".

Kilka razy też czytałem artykuły w różnych "Motorach" i "Autoświatach", gdzie tak zalecano. A w większości przypadków tych artykułów nie płodzą redaktorzy o poziomie intelektualnym jakiegoś dziennikarzyny z gazety wybiórczej ;)

Ale też zauważyłem, że instrukcje nowszych aut różnią się niejednokrotnie w wersjach dla poszczególnych krajów.
To, co zauważyłem w moim byłym Freelanderze: w instrukcji pl, franc, ang i jeszcze jakiejś: po odpaleniu silnika na dużym mrozie należy odczekać co najmniej minutę przed ruszeniem, żeby Webasto zaczęło ogrzewać silnik i olej w skrzyni biegów.
Natomiast ta sama instrukcja dla tego samego pojazdu ale na rynek niemiecki nakazuje natychmiast po uruchomieniu silnika rozpocząć jazdę :(
Widocznie w Niemczech są inne prawa fizyki ;)

Jednak powyższe wynika z przepisów w poszczególnych krajach, a na razie jeszcze na szczęście w przypadku odpinania akumulatora w swoim aucie nie trzeba mieć uprawnień SEP ani spełniać norm HACCP ;)

Chociaż z drugiej strony wkurzają mnie współczesne idiotyczne czasami instrukcje do aut. W porównaniu do instrukcji z lat 70-80 nie ma w nich w zasadzie nic. Nawet takie dość podstawowe rzeczy jak momenty przykręcania śrub czy luzy zaworowe trzeba już szukać w serwisówkach :(
Pamiętam jeszcze, jak czasami niektórzy wymieniali panewki w silnikach dosłownie "na krawężniku", a teraz niektórzy jeżdżą do serwisu wymieniać żarówkę...
Ale tak jest, jak jakiś debil projektuje samochód "w komputerze" i potem okazuje się, że trzeba rozebrać pół przodu, żeby wymienić żarówkę.


--
Pozdrawiam.

Adam.

Data: 2012-12-30 23:40:27
Autor: Miroslaw Kwasniak
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
In pl.misc.elektronika Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2012-12-30 02:33, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Fri, 28 Dec 2012 12:00:30 +0100, Adam napisał(a):

Witajcie.

Przez blisko 100 lat odpinało się kabel minusowy, jeśli coś się grzebało
przy elektryce auta.

Obecnie zaleca się odpinanie kabla plusowego.

Kto niby tak zaleca?


Podobno producenci.
Widziałem w instrukcji Toyoty LC 120,
Be sure to disconnect the negative (-)
lead from the battery terminals

Data: 2012-12-30 23:44:30
Autor: Wmak
Dlaczego w aucie odp inać plus a nie minus? [cr osspost]
Widocznie w Niemczech są inne prawa fizyki

Nie, w Niemczech są inne prawa dotyczące ochrony środowiska,
Nie wolno truć powietrza spalinami z silnika pracującego na luzie.
--
Wmak

Data: 2012-12-30 23:50:44
Autor: masti
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia pięknego Mon, 31 Dec 2012 00:33:23 +0100 osobnik zwany Adam napisał:

Ale tak jest, jak jakiś debil projektuje samochód "w komputerze" i potem
okazuje się, że trzeba rozebrać pół przodu, żeby wymienić żarówkę.

przecież to działanie z premedytacją. Jakoś trzeba podtrzymać strumień dochodów ASO



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2012-12-31 01:11:07
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 00:33:23 +0100, Adam napisał(a):

Kto niby tak zaleca?


Podobno producenci.
Widziałem w instrukcji Toyoty LC 120, też w instrukcji bodajże Forestera. Nie pamiętam, ale też chyba jakaś nowa "Cytryna" albo coś innego na "f".

Sprawdziłem w instrukcji do Corolli i Imprezy (co by się chociaż marki
zgadzały) i wszędzie najpierw minus.

Kilka razy też czytałem artykuły w różnych "Motorach" i "Autoświatach", gdzie tak zalecano. A w większości przypadków tych artykułów nie płodzą redaktorzy o poziomie intelektualnym jakiegoś dziennikarzyny z gazety wybiórczej ;)

Jeżeli ktoś mówi o tym żeby odkręcić najpierw plus to jednak sądzę że nie
wie o czym mówi.
Z elektrycznego punktu widzenia jest to zupełnie obojętne którą stroną
odłączy się akumulator, natomiast jedyna różnica jest taka, że przypadkowe
dotknięcie kluczem czegokolwiek w przypadku zabrania się najpierw za +
skończy się zwarciem, być może pożarem.

Natomiast ta sama instrukcja dla tego samego pojazdu ale na rynek niemiecki nakazuje natychmiast po uruchomieniu silnika rozpocząć jazdę :(
Widocznie w Niemczech są inne prawa fizyki ;)

W całej UE od czasu wejścia normy chyba EURO3 należy od razu jechać
niezależnie od temperatury.
Wcześniej należało ruszać później.

W silnikach nic się nie zmieniło :-)
Po prostu norma ekologiczna wymaga od silnika żeby niezależnie od mrozu był
zdolny do jazdy natychmiast - jeżeli wymagałby nagrzewania to taki samochód
nie może być sprzedawany. No to piszą takie rzeczy w instrukcjach - bo
fakt, silnik się nie rozpadnie, przynajmniej nie od razu.

Jednak powyższe wynika z przepisów w poszczególnych krajach, a na razie jeszcze na szczęście w przypadku odpinania akumulatora w swoim aucie nie trzeba mieć uprawnień SEP ani spełniać norm HACCP ;)

No nie jestem przekonany czy nie trzeba :-)
Bo taki palnik ksenonowy to już chyba powinien być elektryk z uprawnieniami
- napięcia przecież spore.


Chociaż z drugiej strony wkurzają mnie współczesne idiotyczne czasami instrukcje do aut. W porównaniu do instrukcji z lat 70-80 nie ma w nich w zasadzie nic. Nawet takie dość podstawowe rzeczy jak momenty przykręcania śrub czy luzy zaworowe trzeba już szukać w serwisówkach :(
Pamiętam jeszcze, jak czasami niektórzy wymieniali panewki w silnikach dosłownie "na krawężniku", a teraz niektórzy jeżdżą do serwisu wymieniać żarówkę...

Ale to nie tyle samochody się zmieniły, co pewnie spadł poziom
użytkowników.
A raczej w nowym pokoleniu kierowców po prostu się nie narodziła
umiejętność radzenia z takimi rzeczami, bo przyszły czasy powszechnego
dobrobytu, każdego stać na tani i dostępny serwis i assistance (albo w
razie gdyby nie był tani, to na nowy samochód).

Bo te rzeczy o których mówisz nadal są proste, a dostęp do wiedzy sądzę że
nawet lepszy niż kiedyś (internet). A tak jak mówisz ilość osób które
potrafią zmienić żarówkę spada.

Ale tak jest, jak jakiś debil projektuje samochód "w komputerze" i potem okazuje się, że trzeba rozebrać pół przodu, żeby wymienić żarówkę.

Ale to jest też takie straszenie tym "pół przodu" - nawet jak trzeba
zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak żeby było w miarę łatwo. Tylko
większość ludzi po prostu przeraża sama ta konieczność że coś trzeba będzie
ruszać.
Ci co sobie "panewki pod blokiem zmieniali", nadal sobie doskonale ze
wszystkim poradzą.

Nie poradzą sobie ci którym się wydaje, że samochód składa się z jakiś
"komputerów" w których to w ogóle nie wiadomo o co chodzi, a pod maską pod
plastikową płytą jest nierozbieralny silnik w którym te komputery siedzą i
nie można go dotykać. Tylko w ASO gdzie mieszkają mityczne sześciorękie cyborgi da się cokolwiek
zrobić, bo tam mają wyrocznie która wie wszystko o niezbadnym komputerowym
samochodzie.

Data: 2012-12-31 03:47:37
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 01:11:07 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ale to jest też takie straszenie tym "pół przodu" - nawet jak trzeba
zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak żeby było w miarę łatwo. Tylko
większość ludzi po prostu przeraża sama ta konieczność że coś trzeba będzie
ruszać.
Ci co sobie "panewki pod blokiem zmieniali", nadal sobie doskonale ze
wszystkim poradzą.

Ta, wymień żarówke od przeciwmgłowego w Lagunie II....



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-12-31 17:34:45
Autor: jerzu
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
On Mon, 31 Dec 2012 03:47:37 +0100, Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Ta, wymień żarówke od przeciwmgłowego w Lagunie II....

Hehe, dobre :)) Nie tylko w Lagunie, ale polecam. I wtedy już nie
będzie, że "nawet jak trzeba zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak
żeby było w miarę łatwo".


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-12-31 18:06:01
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 17:34:45 +0100, jerzu napisał(a):

On Mon, 31 Dec 2012 03:47:37 +0100, Adam Płaszczyca
<trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> wrote:

Ta, wymień żarówke od przeciwmgłowego w Lagunie II....

Hehe, dobre :)) Nie tylko w Lagunie, ale polecam. I wtedy już nie
będzie, że "nawet jak trzeba zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak
żeby było w miarę łatwo".

Internet mówi że nie jest źle, tylko trzeba podnieść przód samochodu, albo
zdjąć zderzak.
Czyli prawie ta sama bajka co wymiana palnika ksenonowego w Vectrze.
Na pewno upierdliwe, ale co? Nie do zrobienia?

Pierwszy raz w życiu - 1.5h, drugi raz - 20min :)

Data: 2012-12-31 22:49:14
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 18:06:01 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Internet mówi że nie jest źle, tylko trzeba podnieść przód samochodu, albo
zdjąć zderzak.

Zrób to na drodze, gdzie Ci żarówka padła. No dobrze, na najbliższej stacji
benzynowej, gdzie kupisz żarówkę. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-12-31 11:20:54
Autor: J.F.
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 01:11:07 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Ale to nie tyle samochody się zmieniły, co pewnie spadł poziom
użytkowników.
A raczej w nowym pokoleniu kierowców po prostu się nie narodziła
umiejętność radzenia z takimi rzeczami, bo przyszły czasy powszechnego
dobrobytu, każdego stać na tani i dostępny serwis i assistance (albo w
razie gdyby nie był tani, to na nowy samochód).

Dobrobyt owszem, i mnie sie czesto juz nie chce brudzic i grzebac w aucie,
skoro mechanik moze to zrobic.

Ale ... nawet jakbym chcial, to wielu rzeczy juz nie zrobie.
Chocby dlatego ze samochody coraz nizej zawieszone, a ja coraz grubszy.
A one tak zrobione ze teraz trzeba coraz wiecej od dolu zrobic, od gory juz
sie nie da.

Bo te rzeczy o których mówisz nadal są proste, a dostęp do wiedzy sądzę że
nawet lepszy niż kiedyś (internet).

Ale te opisy nie sa dokladne, a w dodatku elektroniki coraz wiecej i bez
komputera ani rusz.

Ale tak jest, jak jakiś debil projektuje samochód "w komputerze" i potem okazuje się, że trzeba rozebrać pół przodu, żeby wymienić żarówkę.

Ale to jest też takie straszenie tym "pół przodu" - nawet jak trzeba
zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak żeby było w miarę łatwo. Tylko
większość ludzi po prostu przeraża sama ta konieczność że coś trzeba będzie
ruszać.
Ci co sobie "panewki pod blokiem zmieniali", nadal sobie doskonale ze
wszystkim poradzą.

Tylko sie okazuje ze wymiana zarowki to juz nie sa "3 minuty", a trzy
godziny, i wymaga kanalu, zestawu kluczy z przedluzkami itp.

Nie poradzą sobie ci którym się wydaje, że samochód składa się z jakiś
"komputerów" w których to w ogóle nie wiadomo o co chodzi,

Zaraz napisze watek ... te komputery tam jednak sa i nie wiadomo o co
chodzi :-)

Tylko w ASO gdzie mieszkają mityczne sześciorękie cyborgi da się cokolwiek
zrobić, bo tam mają wyrocznie która wie wszystko o niezbadnym komputerowym
samochodzie.

Poza tym ze maja komputery i aktualne oprogramowanie (nie zawsze), i
dokumentacje, to jeszcze na danym typie sie znaja, bo obsluguja na okraglo,
i szkolenia mieli, i moze nie urwa plastikowych zaczepow przy demontazu ...

J.

Data: 2012-12-31 12:22:51
Autor: Adam
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
W dniu 2012-12-31 11:20, J.F. pisze:
Dnia Mon, 31 Dec 2012 01:11:07 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Ale to nie tyle samochody się zmieniły, co pewnie spadł poziom
użytkowników.
A raczej w nowym pokoleniu kierowców po prostu się nie narodziła
umiejętność radzenia z takimi rzeczami, bo przyszły czasy powszechnego
dobrobytu, każdego stać na tani i dostępny serwis i assistance (albo w
razie gdyby nie był tani, to na nowy samochód).

Dobrobyt owszem, i mnie sie czesto juz nie chce brudzic i grzebac w aucie,
skoro mechanik moze to zrobic.

Ale ... nawet jakbym chcial, to wielu rzeczy juz nie zrobie.
Chocby dlatego ze samochody coraz nizej zawieszone, a ja coraz grubszy.
A one tak zrobione ze teraz trzeba coraz wiecej od dolu zrobic, od gory juz
sie nie da.

Bo te rzeczy o których mówisz nadal są proste, a dostęp do wiedzy sądzę że
nawet lepszy niż kiedyś (internet).

Ale te opisy nie sa dokladne, a w dodatku elektroniki coraz wiecej i bez
komputera ani rusz.

Ale tak jest, jak jakiś debil projektuje samochód "w komputerze" i potem
okazuje się, że trzeba rozebrać pół przodu, żeby wymienić żarówkę.

Ale to jest też takie straszenie tym "pół przodu" - nawet jak trzeba
zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak żeby było w miarę łatwo. Tylko
większość ludzi po prostu przeraża sama ta konieczność że coś trzeba będzie
ruszać.
Ci co sobie "panewki pod blokiem zmieniali", nadal sobie doskonale ze
wszystkim poradzą.

Tylko sie okazuje ze wymiana zarowki to juz nie sa "3 minuty", a trzy
godziny, i wymaga kanalu, zestawu kluczy z przedluzkami itp.

Niestety :(
Ale świadomy klient kupi autko bez takich "udziwnień", jak choćby wspomniana obok Laguna.
Mówię serio. Już kilku znajomych wolało starsze Subaraki czy inne Toyotki niż nowsze "francuzy" w tej samej cenie.



Nie poradzą sobie ci którym się wydaje, że samochód składa się z jakiś
"komputerów" w których to w ogóle nie wiadomo o co chodzi,

Zaraz napisze watek ... te komputery tam jednak sa i nie wiadomo o co
chodzi :-)

Tylko w ASO gdzie mieszkają mityczne sześciorękie cyborgi da się cokolwiek
zrobić, bo tam mają wyrocznie która wie wszystko o niezbadnym komputerowym
samochodzie.

Poza tym ze maja komputery i aktualne oprogramowanie (nie zawsze), i
dokumentacje, to jeszcze na danym typie sie znaja, bo obsluguja na okraglo,
i szkolenia mieli, i moze nie urwa plastikowych zaczepow przy demontazu ...


Nie zgadzam się.

Przykłady z własnych aut:

1. Daewoo Lanos: brak mocy na LPG, falujące wolne obroty na LPG.
Auto oddane do serwisy wtedy jeszcze autoryzowanego, instalującego zresztą LPG na gwarancji Daewoo.
Po trzech dniach walki (m.in. wymiana silniczka krokowego, wymiana filtra gazu, wymiana membrany w parowniku, potem wymiana całego parownika na nowy) - odebrałem auto nadal niesprawne. Przyjechałem (na benzynie) do domu i po kilku minutach znalazłem: szczelina w przewodzie powietrznym pomiędzy filtrem powietrza a kolektorem dolotowym, czyli klasyczny przykład "fałszywego powietrza" (wtryskiwacz gazu na rurze zaraz za filtrem, przed dziurą w przewodzie). Podjechałem do pierwszego-lepszego sklepu, za kilkanaście zł. kupiłem przewód i autko jeździło jak nowe.

2. Land Rover Freelander TD4: świeci się "check engine", silnik przechodzi w tryb awaryjny.
Auto oddane do firmowego serwisu Land-Rovera (jednego z trzech w woj. mazowieckim). Po kilku godzinach walki odebrałem auto niesprawne, gdyż serwisanci umieli tylko podpiąć się pod "komputer" i zaczytać listę błędów, ale nie potrafili już jej zinterpretować a tym bardziej znaleźć przyczyny. Serwis niezależny w Warszawie przy Bokserskiej znalazł przyczynę (przelewający wtryskiwacz) w kilka minut.

3. Freelander: brak możliwości uruchomienia silnika (wszystko z pozoru OK: rozrusznik kręci, kontrolki świecą prawidłowo). Serwis Land Rovera na wybrzeżu prawie rozebrał pół silnika, po trzech (sic!) dniach poddał się, bo komputer diagnostyczny _nie_wykazywał_żadnych_błędów!_
Serwis niezależny: kilkanaście minut pracy: uszkodzony zawór regulacyjny pompy Common Rail.

Mogę takich przykładów z innych samochodów podać jeszcze kilka, ale po co się wkurzać na koniec roku ;)

Generalnie auta takie jak Freelander da się dość prosto naprawić bez komputera diagnostycznego idąc po objawach, lub dysponując multimetrem i laptopem z prostym ELM327 za kilkadziesiąt złotych.

--
Pozdrawiam.

Adam.

Data: 2012-12-31 15:14:51
Autor: Desoft
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Przykłady z własnych aut:

1. Daewoo Lanos: brak mocy na LPG, falujące wolne obroty na LPG.
Auto oddane do serwisy wtedy jeszcze autoryzowanego, instalującego zresztą LPG na gwarancji Daewoo.
Po trzech dniach walki (m.in. wymiana silniczka krokowego, wymiana filtra gazu, wymiana membrany w parowniku, potem wymiana całego parownika na nowy) - odebrałem auto nadal niesprawne. Przyjechałem (na benzynie) do domu i po kilku minutach znalazłem: szczelina w przewodzie powietrznym pomiędzy filtrem powietrza a kolektorem dolotowym, czyli klasyczny przykład "fałszywego powietrza" (wtryskiwacz gazu na rurze zaraz za filtrem, przed dziurą w przewodzie). Podjechałem do pierwszego-lepszego sklepu, za kilkanaście zł. kupiłem przewód i autko jeździło jak nowe.

2. Land Rover Freelander TD4: świeci się "check engine", silnik przechodzi w tryb awaryjny.
[...]

Mogę takich przykładów z innych samochodów podać jeszcze kilka, ale po co się wkurzać na koniec roku ;)

Generalnie auta takie jak Freelander da się dość prosto naprawić bez komputera diagnostycznego idąc po objawach, lub dysponując multimetrem i laptopem z prostym ELM327 za kilkadziesiąt złotych.

To już było przepowiedziane w 2006 roku - Film "Czułe miejsca" :-)

--
Desoft

Data: 2012-12-31 18:06:03
Autor: chwdp
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Generalnie auta takie jak Freelander da się dość prosto naprawić bez
komputera diagnostycznego idąc po objawach, lub dysponując multimetrem i
laptopem z prostym ELM327 za kilkadziesiąt złotych.


yhy. zwlaszcza przekladnie katowa.

Data: 2012-12-31 21:32:44
Autor: Adam
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
W dniu 2012-12-31 18:06, chwdp pisze:
Generalnie auta takie jak Freelander da się dość prosto naprawić bez
komputera diagnostycznego idąc po objawach, lub dysponując multimetrem i
laptopem z prostym ELM327 za kilkadziesiąt złotych.


yhy. zwlaszcza przekladnie katowa.

Da się :)
Z trudem, ale się da.

Ja co prawda przekładni nie wymieniałem, ale w innym Freelanderze kolega, Sylwek, mający warsztat jednoosobowy przy Poznańskiej pod Warszawą, osobiście i jednoosobowo wymieniał przekładnię, sprzęgło z wysprzęglikiem i wiskozę.

Ale przekładnie kątowe padały w "jedynce" przed liftingiem, w TD4 (od roku 2002?)już były mocniejsze.


--
Pozdrawiam.

Adam.

Data: 2013-01-01 07:52:36
Autor: chwdp
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
W dniu 2012-12-31 21:32, Adam pisze:
W dniu 2012-12-31 18:06, chwdp pisze:
Generalnie auta takie jak Freelander da się dość prosto naprawić bez
komputera diagnostycznego idąc po objawach, lub dysponując multimetrem i
laptopem z prostym ELM327 za kilkadziesiąt złotych.


yhy. zwlaszcza przekladnie katowa.

Da się :)
Z trudem, ale się da.

co sie da? wymienic na nowa ktora fabrycznie jest zepsuta? o tak, frelek to super auto dla debili :)

Data: 2012-12-31 16:16:59
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 11:20:54 +0100, J.F. napisał(a):

Ale ... nawet jakbym chcial, to wielu rzeczy juz nie zrobie.
Chocby dlatego ze samochody coraz nizej zawieszone, a ja coraz grubszy.
A one tak zrobione ze teraz trzeba coraz wiecej od dolu zrobic, od gory juz
sie nie da.

Oczywiście trzeba mieć trochę narzędzi - i to chyba faktycznie coraz
więcej.
A że ludzie sięrozleniwiają... Też mi zaczyna po głowie chodzić kupno jakiegoś nożycowego albo kolumnowego
podnosika, bo na robotę lewarkiem się robię za stary :)

Ci co sobie "panewki pod blokiem zmieniali", nadal sobie doskonale ze
wszystkim poradzą.

Tylko sie okazuje ze wymiana zarowki to juz nie sa "3 minuty", a trzy
godziny, i wymaga kanalu, zestawu kluczy z przedluzkami itp.

Oczywiście.
Ale brak dojścia do niektórych rzeczy to jest coś za coś.
A wolisz mieć miejsce za reflektorem czy pod nogami? :)

Nie poradzą sobie ci którym się wydaje, że samochód składa się z jakiś
"komputerów" w których to w ogóle nie wiadomo o co chodzi,

Zaraz napisze watek ... te komputery tam jednak sa i nie wiadomo o co
chodzi :-)

Zagadki oczywiście są, sam wiele takich już rozwiązałem (i to takich na
których wcześniej wyłożyli się również "fachowcy", w tym magicy z ASO).

Ale dawniej to tak nie było?
Gaźnik ustawiony, sprawdzone wszystko 4 razy, a silnik jak źle chodził, tak
źle chodził nadal :)

A jak już nic nie wiadomo, to najczęściej oznacza że masa zła ;)


Tylko w ASO gdzie mieszkają mityczne sześciorękie cyborgi da się cokolwiek
zrobić, bo tam mają wyrocznie która wie wszystko o niezbadnym komputerowym
samochodzie.

Poza tym ze maja komputery i aktualne oprogramowanie (nie zawsze), i
dokumentacje, to jeszcze na danym typie sie znaja, bo obsluguja na okraglo,
i szkolenia mieli, i moze nie urwa plastikowych zaczepow przy demontazu ...

Gdyby to jeszcze była prawda...
Wszystko zależy od serwisu.

Spotykałem się też z takimi którzy nie mieli pojęcia o niczym, nikt w całym
serwisie nie znał angielskiego, a diagnostyka była robiona przepisując to
co wyskoczyło na komputerze do google - gdzie wyskakiwał wątek z forum
założony przez właściciela tego samochodu :-)

Plastikowe zaczepy to faktycznie coś, ale nie tyle nie urwą, co po prostu
dadzą nowe. Chociaż jak ktoś podchodzi do tego co robi poważnie, to nie ma
przeszkód żeby sobie takich zaczepów przeróżnych kupić na zapas i też nie
mieć pourywanych.

Data: 2012-12-31 18:25:56
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 16:16:59 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tylko sie okazuje ze wymiana zarowki to juz nie sa "3 minuty", a trzy
godziny, i wymaga kanalu, zestawu kluczy z przedluzkami itp.

Oczywiście.
Ale brak dojścia do niektórych rzeczy to jest coś za coś.
A wolisz mieć miejsce za reflektorem czy pod nogami? :)

Granada - jedno i drugie było. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-12-31 20:04:07
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 18:25:56 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Mon, 31 Dec 2012 16:16:59 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Tylko sie okazuje ze wymiana zarowki to juz nie sa "3 minuty", a trzy
godziny, i wymaga kanalu, zestawu kluczy z przedluzkami itp.

Oczywiście.
Ale brak dojścia do niektórych rzeczy to jest coś za coś.
A wolisz mieć miejsce za reflektorem czy pod nogami? :)

Granada - jedno i drugie było.

W dużym samochodzie klasy wyższej to nie jest aż takie trudne, tyle że
takie samochody (oczywiście nowe) są bardzo drogie.

Zresztą jaki by duży samochód nie był, zawsze lepiej będzie te 15cm zamiast
za reflektorami zagospodarować gdzieś w kabinie.

Data: 2012-12-31 22:50:08
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 20:04:07 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Granada - jedno i drugie było.

W dużym samochodzie klasy wyższej to nie jest aż takie trudne, tyle że
takie samochody (oczywiście nowe) są bardzo drogie.

LOL. Wymień w nowym mesiu czy BMW. Powodzenia. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2013-01-01 18:18:37
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 22:50:08 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Mon, 31 Dec 2012 20:04:07 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Granada - jedno i drugie było.

W dużym samochodzie klasy wyższej to nie jest aż takie trudne, tyle że
takie samochody (oczywiście nowe) są bardzo drogie.

LOL. Wymień w nowym mesiu czy BMW. Powodzenia.

Wymieniałem już silniki, skrzynie, zawieszenia, robiłem blachy, spawałem
budy... Z żarówką też dam sobie radę ;)

Data: 2013-01-01 19:12:46
Autor: Tom N
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Tomasz Pyra w <news:ly1cpc990xp2$.4hbrhh7j4wej.dlg40tude.net>:

Dnia Mon, 31 Dec 2012 22:50:08 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
LOL. Wymień w nowym mesiu czy BMW. Powodzenia.
               ^^^^^^^^   
Wymieniałem już silniki, skrzynie, zawieszenia, robiłem blachy, spawałem
budy... Z żarówką też dam sobie radę ;)

Robiłeś takie rzeczy w *nowym* ? :D

--
'Tom N'

Data: 2013-01-01 01:07:23
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Tue, 1 Jan 2013 19:12:46 +0100, Tom N napisał(a):

Tomasz Pyra w <news:ly1cpc990xp2$.4hbrhh7j4wej.dlg40tude.net>:

Dnia Mon, 31 Dec 2012 22:50:08 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
LOL. Wymień w nowym mesiu czy BMW. Powodzenia.
               ^^^^^^^^   
Wymieniałem już silniki, skrzynie, zawieszenia, robiłem blachy, spawałem
budy... Z żarówką też dam sobie radę ;)

Robiłeś takie rzeczy w *nowym* ? :D

A kiedy się zaczyna nowe? Bo jak 2013 to nie robiłem :)

Data: 2013-01-02 20:20:33
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Tue, 1 Jan 2013 18:18:37 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

LOL. Wymień w nowym mesiu czy BMW. Powodzenia.

Wymieniałem już silniki, skrzynie, zawieszenia, robiłem blachy, spawałem
budy... Z żarówką też dam sobie radę ;)

Na drodze, w deszczu i sniegu.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2013-01-02 22:11:34
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Wed, 2 Jan 2013 20:20:33 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Tue, 1 Jan 2013 18:18:37 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

LOL. Wymień w nowym mesiu czy BMW. Powodzenia.

Wymieniałem już silniki, skrzynie, zawieszenia, robiłem blachy, spawałem
budy... Z żarówką też dam sobie radę ;)

Na drodze, w deszczu i sniegu.

No w śniegu się jeszcze nie zdarzyło ;)

Data: 2013-01-02 09:08:25
Autor: Jakub Witkowski
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
W dniu 2012-12-31 16:16, Tomasz Pyra pisze:

Spotykałem się też z takimi którzy nie mieli pojęcia o niczym, nikt w całym
serwisie nie znał angielskiego, a diagnostyka była robiona przepisując to
co wyskoczyło na komputerze do google - gdzie wyskakiwał wątek z forum
założony przez właściciela tego samochodu :-)

Ale to margines niewarty wzmianki, jeden przypadek na sto. W 99% klient wyjeżdża obsłużony
fachowo i zadowolony. Tak przynajmniej utrzymują niektórzy bywalcy naszej grupy ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2013-01-01 10:28:57
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Wed, 02 Jan 2013 09:08:25 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

Ale to margines niewarty wzmianki, jeden przypadek na sto. W 99% klient wyjeżdża obsłużony
fachowo i zadowolony.

Co fakt to fakt... olej i wycieraczki potrafią zmieniać jak nikt inny ;)

Data: 2013-01-02 16:33:24
Autor: jerzu
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
On Tue, 1 Jan 2013 10:28:57 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Co fakt to fakt... olej i wycieraczki potrafią zmieniać jak nikt inny ;)
 I dolać płyn do spryskiwaczy, w cenie 10 zł. za litr. Autentyk.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2013-01-02 15:41:50
Autor: AZ
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
On 2013-01-02, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> wrote:
Co fakt to fakt... olej i wycieraczki potrafią zmieniać jak nikt inny ;)
 I dolać płyn do spryskiwaczy, w cenie 10 zł. za litr. Autentyk.

A ten plyn to z drobinkami zlota i srebra czy po prostu dedykowany do danego
modelu samochodu??

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-01-02 17:22:15
Autor: jerzu
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
On Wed, 2 Jan 2013 15:41:50 +0000 (UTC), AZ
<artur.zabronski@gmail.com> wrote:

A ten plyn to z drobinkami zlota i srebra czy po prostu dedykowany do danego
modelu samochodu??

Nie, pewnie taki zwykły marketowy, 7 zł. za 5 litrów.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2013-01-02 22:14:55
Autor: Tomasz Pyra
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Wed, 02 Jan 2013 16:33:24 +0100, jerzu napisał(a):

On Tue, 1 Jan 2013 10:28:57 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Co fakt to fakt... olej i wycieraczki potrafią zmieniać jak nikt inny ;)
 I dolać płyn do spryskiwaczy, w cenie 10 zł. za litr. Autentyk.

Z takich to znam wymianę _jednej_ wycieraczki za 150zł (z "robocizną").
Myślę sobie że drogo, no ale pewnie jakieś super-hiper, płaskie,
"dizajnerskie" no i koniecznie z logiem producenta...
A tam zwykły Bosch.

Data: 2012-12-31 16:50:52
Autor: Sylwester Łazar
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dobrobyt owszem, i mnie sie czesto juz nie chce brudzic i grzebac w aucie,
skoro mechanik moze to zrobic.
Dobrobyt :-) Gdzie? Wszyscy mówią, że serwis jest drogi.

Ale ... nawet jakbym chcial, to wielu rzeczy juz nie zrobie.
Chocby dlatego ze samochody coraz nizej zawieszone, a ja coraz grubszy.
To dwie wady, nad którymi musimy pracować:
- lenistwo
- wynikająca z tego wprost -> nadwaga
Może się okazać, że jak weźmiesz łopatę i wykopiesz te 4m3 ziemii na kanał,
znikną obie na raz.

Ale te opisy nie sa dokladne, a w dodatku elektroniki coraz wiecej i bez
komputera ani rusz.
Z doświadczenia dodam:
Strach i lenistwo, główna przyczyna niepowodzeń.
Cierpliwość i chęć poznawcza - źródłem wygranej.

> zderzak zdjąć, to jest to zrobione tak żeby było w miarę łatwo. Tylko
> większość ludzi po prostu przeraża sama ta konieczność że coś trzeba
będzie
> ruszać.
> Ci co sobie "panewki pod blokiem zmieniali", nadal sobie doskonale ze
> wszystkim poradzą.
Podpisuję się pod tym ten, który jak mieszkał w bloku,
to chodził brudny z narzędziami spod bloku na parking i wymieniał
w maluchu wszystko co się dało wymienić, czyli wszystko :-)
A pięć lat temu wykopałem sobie kanał już w garażu,
zalałem w nim rury do podłogówki i nawet zimą można się oprzeć o
ścianę "bez brrry..."

Tylko sie okazuje ze wymiana zarowki to juz nie sa "3 minuty", a trzy
godziny, i wymaga kanalu, zestawu kluczy z przedluzkami itp.
No to potrzebujesz jeszcze kilku przedłużek i nasadek za 100 zł kupionych w
internecie i podanych na tacy
przez listonosza. Tego Panie za pierwszej komuny nie było :-)

Poza tym ze maja komputery i aktualne oprogramowanie (nie zawsze), i
dokumentacje, to jeszcze na danym typie sie znaja, bo obsluguja na
okraglo,
i szkolenia mieli, i moze nie urwa plastikowych zaczepow przy demontazu
....
Jedyne co dla mnie jest z tych wszystkich powyższych zalet serwisu
przekonywujące,
to: obsługują na okrągło. Ale tego akurat nie chcę, tylko mam szacunek :-)
Resztę możesz mieć i Ty, tylko taniej i ciekawiej.

To mój ostatni post w tym starym Roku i pewnie na długo w przyszłym.
Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego roku i więcej zapału i chęci w
poznawaniu
i naprawianiu naszego życia.

--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl -Systemy Elektroniczne
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB

Data: 2012-12-31 18:23:53
Autor: Adam Płaszczyca
Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]
Dnia Mon, 31 Dec 2012 11:20:54 +0100, J.F. napisał(a):

Ale te opisy nie sa dokladne, a w dodatku elektroniki coraz wiecej i bez
komputera ani rusz.

To jeszcze pikuś. Bez oprogramowania do tego komputera, którego nie możesz
kupić. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dlaczego w aucie odpinać plus a nie minus? [crosspost]

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona