Data: 2012-10-04 10:23:11 | |
Autor: JD | |
Dlaczego w oświetleniu studyjnym nie ma TTL? | |
W dniu 2012-10-02 22:53, Marek pisze:
Witam,Ale sobie z tobą pogrywają, aż miło poczytać :) Żeby precyzyjnie ustawić światło w studio (i nie tylko), to nie żaden TTL jest potrzebny, tylko zewnętrzny światłomierz do światła padającego z pomiarem błysku. -- Pozdrawiam JD |
|
Data: 2012-10-04 15:21:11 | |
Autor: Marek | |
Dlaczego w oświetleniu studyjnym nie ma TTL? | |
Dnia Thu, 04 Oct 2012 10:23:11 +0200, JD napisał(a):
Ale sobie z tobą pogrywają, aż miło poczytać :) Nie przejmuję się tym. Zazwyczaj osoby posiadające dużą wiedzę niechętnie się nią dzielą. Żeby precyzyjnie ustawić światło w studio (i nie tylko), A'propos... będę potrzebował jakiś skoro TTL nie ma i nie będzie miał zastosowania (o ile nie zbudujemy ośwoietlenia błyskowego na lampach systemowych - a to mi nie odpowiada). Czy możesz mi doradzić konkretny model abym sie w kanał nie wpakował? |
|
Data: 2012-10-04 16:13:16 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Dlaczego w oświetleniu studyjnym nie ma TTL? | |
Marek wrote:
Dnia Thu, 04 Oct 2012 10:23:11 +0200, JD napisał(a): imho to ci na czorta potrzebny chyab że planujesz zajmować sie profesjonalną fotografią i musisz robić dobre wrażenie przed modelkami i klientami :) wtedy kup najdroższego seconika jaki jest dostepny an rynku. Tylko że w takiej sytuacji dziwią twoje lamerskie pytania. Jak masz cyfrowy aparat to ustawiasz światła na oko i robisz sobie fotkę testową i widzisz co sie dzieje. |
|
Data: 2012-10-04 21:54:31 | |
Autor: Marek | |
Dlaczego w oświetleniu studyjnym nie ma TTL? | |
Dnia Thu, 4 Oct 2012 16:13:16 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
imho to ci na czorta potrzebny chyab że planujesz zajmować sie profesjonalną fotografią i musisz robić dobre wrażenie przed modelkami i klientami :) wtedy kup najdroższego seconika jaki jest dostepny an rynku. hahaha Nie w tym rzecz. Generalnie jeśli wchodzę w jakiś temat, to staram się to robić albo dobrze albo wcale. Fotografia jest w zasadzie odgrzebanym hobby. Kiedyś zajmowałem się tą tematyką za pomocą analoga. Niestety długi proces konwersji zdjęcia do postaci finalnej zniechęcił mnie na dłuższy czas. Cyfrówki z kolei były marnej jakości. Teraz się to zmienia więc odgrzebuję zainteresowania.
Zaniechanie praktyk na długi czas + potencjalny postęp techniczny w tym okresie = staję się lamerem. Jak masz cyfrowy aparat to ustawiasz światła na oko i robisz sobie fotkę testową i widzisz co sie dzieje. Masz rację, lepiej kupić za tą kasę jakieś akcesoria :-) |
|