Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia

Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia

Data: 2009-07-18 21:33:22
Autor: Roberto
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia

*** Ludzie zakładajcie kaski!!! ***

Aleksander

A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki bezpiecznego upadania???

Tak wiem, taka sztukę opanuje sie dopiero po paru ładnych latach a koszt kursu
judo, aikido, karate itp bedzie wyzszy niz zakup kasku...ale moze jednak...

--


Data: 2009-07-19 00:04:59
Autor: Moper
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdr owia
"Roberto" <rostrowskiWYTNIJTO@interia.pl> wrote in message news:12d2.0000017c.4a622382newsgate.onet.pl...

*** Ludzie zakładajcie kaski!!! ***

Aleksander

A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki bezpiecznego upadania???

Tak wiem, taka sztukę opanuje sie dopiero po paru ładnych latach a koszt kursu
judo, aikido, karate itp bedzie wyzszy niz zakup kasku...ale moze jednak...

Ja mam taką teorię, że naukę upadania przebywa się w dzieciństwie, po prostu upadając, kiedy jeszcze waga dużo mniejsza, a i wysokość również. Nabiera się po prostu odpowiednich nawyków, chociażby chronienia głowy czy nie podłożenia ręki w zły sposób. Dlatego mam podejrzenia, że dziecko jeżdżące od małego w kasku dużo traci i nie wiem, czy moje przyszłe (jak bozia da) będą jeździć w kaskach.

Jeżdżę też dużo na nartach, ale już od dorosłego i miałem okazję zaobserwować tutaj pewne podobieństwo. Początkowe etapy nauki to nie tylko jazda, również każdy upadek czegoś uczy. Nawyk schowania głowy, rozluźnienia mięśni, którego nawet się nie zauważa. Potem przy 80 km/h robi się to nieświadomie, jest już zakodowane. Gdyby "wszczepić" komuś umiejętności i od razu puścić jeździć, pierwszy upadek byłoby przypuszczalnie końcem zabawy, jeśli tej umiejętności (upadania) nie wszczepiono.

Ale oczywiście badań na ten temat nie znam...

Data: 2009-07-18 16:18:55
Autor: Quapcio
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 19 Lip, 00:04, "Moper" <b...@meilu.pl> wrote:
"Roberto" <rostrowskiWYTNI...@interia.pl> wrote in message

news:12d2.0000017c.4a622382newsgate.onet.pl...



>> *** Ludzie zakładajcie kaski!!! ***

>> Aleksander

> A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki bezpiecznego
> upadania???

> Tak wiem, taka sztukę opanuje sie dopiero po paru ładnych latach a koszt
> kursu
> judo, aikido, karate itp bedzie wyzszy niz zakup kasku...ale moze
> jednak...

Ja mam taką teorię, że naukę upadania przebywa się w dzieciństwie, po prostu
upadając, kiedy jeszcze waga dużo mniejsza, a i wysokość również. Nabiera
się po prostu odpowiednich nawyków, chociażby chronienia głowy czy nie
podłożenia ręki w zły sposób. Dlatego mam podejrzenia, że dziecko jeżdżące
od małego w kasku dużo traci i nie wiem, czy moje przyszłe (jak bozia da)
będą jeździć w kaskach.

Jeżdżę też dużo na nartach, ale już od dorosłego i miałem okazję
zaobserwować tutaj pewne podobieństwo. Początkowe etapy nauki to nie tylko
jazda, również każdy upadek czegoś uczy. Nawyk schowania głowy, rozluźnienia
mięśni, którego nawet się nie zauważa. Potem przy 80 km/h robi się to
nieświadomie, jest już zakodowane. Gdyby "wszczepić" komuś umiejętności i od
razu puścić jeździć, pierwszy upadek byłoby przypuszczalnie końcem zabawy,
jeśli tej umiejętności (upadania) nie wszczepiono.

Ale oczywiście badań na ten temat nie znam...

Jak ktoś nie umie upadać, to niech lepiej się uczy w kasku - kiedyś
musi i niech lepiej to przeżyje ;)
Problem jest wtedy, kiedy to powierzchnia uderza w Ciebie, a nie Ty w
powierzchnię:
- potrącenia - może zabraknąć czasu na chronienie głowy lub i ręce nie
pomogą czy
- zajechanie drogi - do końca zaciskasz hamulce i próbujesz wyminąć
przeszkodę aby zminimalizować impet. Jak już walniesz w przeszkodę -
patrz potrącenia ;)

Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)

Data: 2009-07-20 08:43:34
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Quapcio wrote:
Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)

Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.

Fabian.

Data: 2009-07-19 23:54:41
Autor: Quapcio
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 20 Lip, 08:43, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
Quapcio wrote:
> Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
> przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
> kasku ;)

Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale
w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla
mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.

Fabian.

Jak jeżdżę sam jeżdżę w kasku, jak z kimś to nie uważam kasku za
konieczny, gdyż wtedy ani trasa nie grozi kolizjami a prędkość (od
prędkości chwilowych samotnych odjąć 20km/h ;) raczej marginalizuje
szanse na uraz :)

Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

pozdrawiam
Q.

Data: 2009-07-20 07:01:07
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-20, Quapcio wrote:
On 20 Lip, 08:43, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
Quapcio wrote:
> Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
> przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
> kasku ;)

Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale
w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla
mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.

Jak jeżdżę sam jeżdżę w kasku, jak z kimś to nie uważam kasku za
konieczny, gdyż wtedy ani trasa nie grozi kolizjami a prędkość (od
prędkości chwilowych samotnych odjąć 20km/h ;) raczej marginalizuje
szanse na uraz :)

Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

Kaski rowerowe potrafią dość daleko odstawać od głowy z tyłu. Upadek na
plecy (w przypadku roweru rzadki) ten wystający element może spowodować
skręcenie karku, wybijając głowę do góry lub obracając ją (duży moment
siły).

Dlatego bardzo złym pomysłem jest jazda na koniu w kasku rowerowym -
upadki na plecy są częste.

Teoretycznie ww. problem z obracaniem głowy może wystąpić jednak przy
każdym "zdarzeniu" i sporej dozie pecha.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-20 00:57:48
Autor: Quapcio
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 20 Lip, 09:01, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:
On 2009-07-20, Quapcio wrote:
> On 20 Lip, 08:43, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
>> Quapcio wrote:
>> > Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
>> > przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
>> > kasku ;)

>> Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale
>> w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla
>> mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.

> Jak jeżdżę sam jeżdżę w kasku, jak z kimś to nie uważam kasku za
> konieczny, gdyż wtedy ani trasa nie grozi kolizjami a prędkość (od
> prędkości chwilowych samotnych odjąć 20km/h ;) raczej marginalizuje
> szanse na uraz :)

> Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
> zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
> wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

Kaski rowerowe potrafią dość daleko odstawać od głowy z tyłu. Upadek na
plecy (w przypadku roweru rzadki) ten wystający element może spowodować
skręcenie karku, wybijając głowę do góry lub obracając ją (duży moment
siły).

Natomiast kaski wystają w bok zmniejszając różnicą między barkiem a
głową - głowa zatrzyma się już przy mniejszym bocznym wychyleniu ;)

Dlatego bardzo złym pomysłem jest jazda na koniu w kasku rowerowym -
upadki na plecy są częste.

Raz siedziałem (bo nie nazwałbym tego jazdą) na koniu - nie dla mnie
to - duże toto, trzęsie i rowerem łatwiej się kieruje ;)

--
Q.

Data: 2009-07-20 13:19:22
Autor: Coaster
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-07-20, Quapcio wrote:
On 20 Lip, 08:43, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
Quapcio wrote:
Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)
Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale
w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla
mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.
Jak jeżdżę sam jeżdżę w kasku, jak z kimś to nie uważam kasku za
konieczny, gdyż wtedy ani trasa nie grozi kolizjami a prędkość (od
prędkości chwilowych samotnych odjąć 20km/h ;) raczej marginalizuje
szanse na uraz :)

Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

Kaski rowerowe potrafią dość daleko odstawać od głowy z tyłu. Upadek na
plecy (w przypadku roweru rzadki) ten wystający element może spowodować
skręcenie karku, wybijając głowę do góry lub obracając ją (duży moment
siły).

Miesiac, dwa temu Tom Kunich opisywal na rec.bicycles.tech sytuacje kiedy przy 30 mph wylecial z siodla i zupelnie nic by mu sie nie stalo, gdyby nie kask. W ogole nie udezyl glowa - zaczepil tylko lekko tylem kasku o ziemie w wyniku czego kask obrocil sie pocagajac za soba okulary ktore rozciely mu szpetnie twarz. Bez kasku nie bylo by szycia.


Dlatego bardzo złym pomysłem jest jazda na koniu w kasku rowerowym -
upadki na plecy są częste.

Przede wszystki to straszna wiocha.

Teoretycznie ww. problem z obracaniem głowy może wystąpić jednak przy
każdym "zdarzeniu" i sporej dozie pecha.


Tu jeszcze wklejam dlugi choc ciekawy fragment tekstu Toma Kunicha:
There are several problems with helmets for bicycles:

[...]
1) The amount of energy that a helmet is supposed to absorb is often presented as pertinent. In fact is isn't. This is because the energy that they claim for the fall is generated ONLY by the fall of a head weight completely disconnected from a body. Now granted, MOST of the time you fall, your shoulder strikes the ground first and absorbs a large part of the energy of the fall. But if it DOESN'T you not only have the energy from your falling head but very often the weight of your upper body as well. Because of this a helmet isn't effective in any fall over about 3 feet if your shoulder or arms etc. aren't imposed to absorb most of the falling energy.

What's more, since a helmet is limited in size by the ability to carry it with your neck and the necessity of being able to turn your head and look around, a motorcycle helmet can't be any more protective than a bicycle helmet. And because of these size restrictions a bicycle helmet can't begin to provide effective padding.

2) Something that isn't talked about: helmets are stylized in order to sell them. The odd shape of a helmet causes greatly increased twisting forces on the head, and consequently, brain. These are FAR more dangerous to the victim than a straight-on blow.

3) What's more, since the testing procedures are with a head-shaped metal weight they measure ONLY the rate of deceleration and not the local pressures. These local pressures with the fancy and nice looking expensive helmets probably exceed the capacity of your skull. I say probably because no one has tested these helmets properly to ascertain whether or not they're working properly.

4) Helmet standards declare that the maximum deceleration of the headform is supposed to be 300 gees. Because of the extremely limited compression space, the foam compresses at very nearly that amount for the entire compression which is approximately half the foam thickness.

With all of this fancy helmet design with progressively more and larger "vents" the local loadings on the skull can go significantly beyond pressures implied by "300 gees". Yet an aluminum headform doesn't measure this.

5) The problems this presents are many. In the first place the maximum amount of deceleration that a healthy and vigorous man may take before skull failure is about 300 gees. So if you actually had a hard blow to the head you would have the following symptoms: you would be right on the verge of your skull being cracked. And you would also be unconscious since you would have your brain bashed against the side of your skull. In other words - if the helmet works properly a grown healthy man would be right on the edge of being killed by the blow.

Unfortunately a strong healthy woman can only take 250 or so gees. And children often below 200 gees. And yet the foam is precisely the same for all.

6) Something on the order of 70% of all bicycle deaths occur at night and/or on bicycles that are riding on the wrong side of the street. Children tend to ride out into the street without looking. In other words - the vast majority of cycling deaths occur with loadings 10 times or more higher than any helmet could possibly handle.

What's more, the other 30% turns out mostly to be freakish accidents that often have multiple fatal injuries that a helmet wouldn't affect. That is, aside from a fractured skull, there are fatal internal injuries from broken ribs shoved through the internal organs and the like. (By the way, this was imparted to me by a couple of doctors who wrote to me when I was leading the helmet wars back in the 1990's.)
[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-20 11:38:07
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-20, Coaster wrote:
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-07-20, Quapcio wrote:
Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

Kaski rowerowe potrafią dość daleko odstawać od głowy z tyłu. Upadek na
plecy (w przypadku roweru rzadki) ten wystający element może spowodować
skręcenie karku, wybijając głowę do góry lub obracając ją (duży moment
siły).

Miesiac, dwa temu Tom Kunich opisywal na rec.bicycles.tech sytuacje kiedy przy 30 mph wylecial z siodla i zupelnie nic by mu sie nie stalo, gdyby nie kask. W ogole nie udezyl glowa - zaczepil tylko lekko tylem kasku o ziemie w wyniku czego kask obrocil sie pocagajac za soba okulary ktore rozciely mu szpetnie twarz. Bez kasku nie bylo by szycia.

Cóż, niestety trzeba mieć pecha. Z drugiej strony, znajdzie się
pierdyliard opowieści o tym, jak to kask uratował życie.

Dlatego bardzo złym pomysłem jest jazda na koniu w kasku rowerowym -
upadki na plecy są częste.

Przede wszystki to straszna wiocha.

Wiocha nie wiocha, widziałem takich. Nawet w jednym podręczniku jazdy
konnej widziałem taką sugestię.

Mnie za to kusi trochę co innego - jak będzie chłodniej, pojechać na
jakiś maraton czy coś w kasku konnym, ewentualnie jeszcze w bryczesach.
;)

Teoretycznie ww. problem z obracaniem głowy może wystąpić jednak przy
każdym "zdarzeniu" i sporej dozie pecha.

Tu jeszcze wklejam dlugi choc ciekawy fragment tekstu Toma Kunicha:
There are several problems with helmets for bicycles:

Masz linka do pełnego tekstu?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-20 14:32:45
Autor: Coaster
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-07-20, Coaster wrote:
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-07-20, Quapcio wrote:
Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)
Kaski rowerowe potrafią dość daleko odstawać od głowy z tyłu. Upadek na
plecy (w przypadku roweru rzadki) ten wystający element może spowodować
skręcenie karku, wybijając głowę do góry lub obracając ją (duży moment
siły).
Miesiac, dwa temu Tom Kunich opisywal na rec.bicycles.tech sytuacje kiedy przy 30 mph wylecial z siodla i zupelnie nic by mu sie nie stalo, gdyby nie kask. W ogole nie udezyl glowa - zaczepil tylko lekko tylem kasku o ziemie w wyniku czego kask obrocil sie pocagajac za soba okulary ktore rozciely mu szpetnie twarz. Bez kasku nie bylo by szycia.

Cóż, niestety trzeba mieć pecha. Z drugiej strony, znajdzie się
pierdyliard opowieści o tym, jak to kask uratował życie.

Dlatego bardzo złym pomysłem jest jazda na koniu w kasku rowerowym -
upadki na plecy są częste.
Przede wszystki to straszna wiocha.

Wiocha nie wiocha, widziałem takich. Nawet w jednym podręczniku jazdy
konnej widziałem taką sugestię.

Lepiej skup sie na Pruchniewiczu, Krolikiewiczu i Pyrowiczu (koncowki sie zgraly zupelnie przypadkiem).


Mnie za to kusi trochę co innego - jak będzie chłodniej, pojechać na
jakiś maraton czy coś w kasku konnym, ewentualnie jeszcze w bryczesach.
;)

Badz patriota - nie wymyslaj 'kaskow konnych' - mamy nasze piekne slowo 'toczek' ;-)


Teoretycznie ww. problem z obracaniem głowy może wystąpić jednak przy
każdym "zdarzeniu" i sporej dozie pecha.
Tu jeszcze wklejam dlugi choc ciekawy fragment tekstu Toma Kunicha:
There are several problems with helmets for bicycles:

Masz linka do pełnego tekstu?

Dyskusja jest tu:
http://tinyurl.com/lghmrz
Co do relacji z upadku jest w ktoryms rownoleglym watku 'kaskowym' z tego okresu ale nie mam czasu zlokalizowac.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-20 12:56:51
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-20, Coaster wrote:
kasku o ziemie w wyniku czego kask obrocil sie pocagajac za soba okulary ktore rozciely mu szpetnie twarz. Bez kasku nie bylo by szycia.

Cóż, niestety trzeba mieć pecha. Z drugiej strony, znajdzie się
pierdyliard opowieści o tym, jak to kask uratował życie.

Dlatego bardzo złym pomysłem jest jazda na koniu w kasku rowerowym -
upadki na plecy są częste.
Przede wszystki to straszna wiocha.

Wiocha nie wiocha, widziałem takich. Nawet w jednym podręczniku jazdy
konnej widziałem taką sugestię.

Lepiej skup sie na Pruchniewiczu, Krolikiewiczu i Pyrowiczu (koncowki sie zgraly zupelnie przypadkiem).

Ostatnio się nie skupiam za bardzo na tej tematyce.

Mnie za to kusi trochę co innego - jak będzie chłodniej, pojechać na
jakiś maraton czy coś w kasku konnym, ewentualnie jeszcze w bryczesach.
;)

Badz patriota - nie wymyslaj 'kaskow konnych' - mamy nasze piekne slowo 'toczek' ;-)

Tak średnio. Kask to kask, solidna skorupa ze styropianu, toczek to dużo
cieńszy orzeszek z włókna szklanego.

Wikipedia też twierdzi, że mam rację. ;)
 
Teoretycznie ww. problem z obracaniem głowy może wystąpić jednak
przy każdym "zdarzeniu" i sporej dozie pecha.
Tu jeszcze wklejam dlugi choc ciekawy fragment tekstu Toma Kunicha:
There are several problems with helmets for bicycles:

Masz linka do pełnego tekstu?

Dyskusja jest tu: http://tinyurl.com/lghmrz Co do relacji z upadku
jest w ktoryms rownoleglym watku 'kaskowym' z tego okresu ale nie mam
czasu zlokalizowac.

KTHXBYE

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-20 15:01:51
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Tak średnio. Kask to kask, solidna skorupa ze styropianu,

Kask to "solidna skorupa ze styropianu"?
Powiedz to budowlańcom.

Wikipedia też twierdzi, że mam rację. ;)

Och, dowód przez wikipedię. Jak pięknie.

--
  Kruk@ -\                   | Niejeden  baran  zostaje czarną owcą.(Wojtek
          }-> epsilon.eu.org | Moszko)
http:// -/                   |                              |

Data: 2009-07-20 13:24:10
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-20, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Tak średnio. Kask to kask, solidna skorupa ze styropianu,

Kask to "solidna skorupa ze styropianu"?
Powiedz to budowlańcom.

Wystarczająco solidna, żeby wytrzymywała upadki z konia. Ale ja wiem,
dla Ciebie gorąco może być tylko na Słońcu, a "solidna" rzecz musi
wytrzymać przejazd czołgu...

Wikipedia też twierdzi, że mam rację. ;)

Och, dowód przez wikipedię. Jak pięknie.

SJP twierdzi, że toczek to płaski kapelusik damski bez ronda, mądralo.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-20 15:32:30
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Tak średnio. Kask to kask, solidna skorupa ze styropianu,
Kask to "solidna skorupa ze styropianu"?
Powiedz to budowlańcom.
Wystarczająco solidna, żeby wytrzymywała upadki z konia. Ale ja wiem,
dla Ciebie gorąco może być tylko na Słońcu, a "solidna" rzecz musi
wytrzymać przejazd czołgu...

Jezusmariajózefieświęty. Czy Ty umiesz czytać?
Idź, powiedz budowlańcom, że kask to "solidna skorupa _ze styropianu_".

Wikipedia też twierdzi, że mam rację. ;)
Och, dowód przez wikipedię. Jak pięknie.
SJP twierdzi, że toczek to płaski kapelusik damski bez ronda, mądralo.

Nie dość, że czytać nie umie, to i z wnioskowaniem ma kłopoty.
Już wiem dlaczego na pcoa mam Cię w KF-ie.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I  am  Scully of Borg, but I STILL don't be-
\  Kruk@epsilon.eu.org   / lieve in Aliens.
/ http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-07-20 13:35:05
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-20, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Tak średnio. Kask to kask, solidna skorupa ze styropianu,
Kask to "solidna skorupa ze styropianu"?
Powiedz to budowlańcom.
Wystarczająco solidna, żeby wytrzymywała upadki z konia. Ale ja wiem,
dla Ciebie gorąco może być tylko na Słońcu, a "solidna" rzecz musi
wytrzymać przejazd czołgu...

Jezusmariajózefieświęty. Czy Ty umiesz czytać?
Idź, powiedz budowlańcom, że kask to "solidna skorupa _ze styropianu_".

Idź się czepiać gdzie indziej.

Wikipedia też twierdzi, że mam rację. ;)
Och, dowód przez wikipedię. Jak pięknie.
SJP twierdzi, że toczek to płaski kapelusik damski bez ronda, mądralo.

Nie dość, że czytać nie umie, to i z wnioskowaniem ma kłopoty.

Terefere.

Już wiem dlaczego na pcoa mam Cię w KF-ie.

To zabawne, bo na pcoa praktycznie nigdy nie pisałem - może parę postów
dobre 6-8 lat temu.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-20 15:50:09
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Wikipedia też twierdzi, że mam rację. ;)
Och, dowód przez wikipedię. Jak pięknie.
SJP twierdzi, że toczek to płaski kapelusik damski bez ronda, mądralo.
Nie dość, że czytać nie umie, to i z wnioskowaniem ma kłopoty.
Terefere.

Och, cóż za celna riposta.

Już wiem dlaczego na pcoa mam Cię w KF-ie.
To zabawne, bo na pcoa praktycznie nigdy nie pisałem - może parę postów
dobre 6-8 lat temu.

Argh. Moja skucha, pomyliłem nazwiska. Przepraszam.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb I  AM  NOT  AUTHORIZED  TO  FIRE  SUBSTITUTE
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' TEACHERS(Bart  Simpson  on   chalkboard   in
d' http://epsilon.eu.org/ Yb episode 1F09)
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-07-20 09:18:22
Autor: Jan Cytawa
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Quapcio napisał:

Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

Jesli wpadniesz glowa w bloto a kask ci sie zaczepi o cos to mozesz nie
zdarzyc wyciagnac glowy i sie utopisz. ;)

Jan Cytawa

Data: 2009-07-20 00:58:36
Autor: Quapcio
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 20 Lip, 09:18, Jan Cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:
Quapcio napisał:

> Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
> zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
> wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

Jesli wpadniesz glowa w bloto a kask ci sie zaczepi o cos to mozesz nie
zdarzyc wyciagnac glowy i sie utopisz. ;)

Czyli do Kampinosu bez kasku - zapamiętam ;)

Data: 2009-07-20 10:02:01
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Quapcio wrote:
On 20 Lip, 08:43, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
Quapcio wrote:
Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)
Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale
w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla
mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.

Fabian.

Jak jeżdżę sam jeżdżę w kasku, jak z kimś to nie uważam kasku za
konieczny, gdyż wtedy ani trasa nie grozi kolizjami a prędkość (od
prędkości chwilowych samotnych odjąć 20km/h ;) raczej marginalizuje
szanse na uraz :)

Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

pozdrawiam
Q.

Kask znacząco zwiększa średnicę głowy. Chodzi mi o konsekwencje tego. Można popuścić wodze wyobraźni ;)

Fabian.

Data: 2009-07-20 13:28:45
Autor: Coaster
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
fabian wrote:
Quapcio wrote:
On 20 Lip, 08:43, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
Quapcio wrote:
Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)
Możliwe, że zwiększa się szansa przeżycia w jakimś odsetku wypadków, ale
w przypadku części wypadków noszenie kasku może zwiększyć obrażenia. Dla
mnie plusy noszenia kasku nie są oczywiste.

Fabian.

Jak jeżdżę sam jeżdżę w kasku, jak z kimś to nie uważam kasku za
konieczny, gdyż wtedy ani trasa nie grozi kolizjami a prędkość (od
prędkości chwilowych samotnych odjąć 20km/h ;) raczej marginalizuje
szanse na uraz :)

Aczkolwiek jakbyś mógł podać jeszcze przykłady kiedy kask może
zwiększyć obrażenia byłby rad :) (pytam nie z powątpiewaniem, ale aby
wiedzieć, czego się ewentualnie wystrzegać)

pozdrawiam
Q.

Kask znacząco zwiększa średnicę głowy. Chodzi mi o konsekwencje tego. Można popuścić wodze wyobraźni ;)

W kwestii wiekszej glowy nie trzeba puszczac - w USA byly przypadki uduszen bawiacych sie dzieci z zalozonymi kaskami rowerowymi - na placu zabaw (utkniecie glowy z kaskiem) i podczas wdrapywania sie na drzewa (zawisniecie na kaski i uduszenie).

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-20 13:34:01
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:h41kih$65j$2news.supermedia.pl...

W kwestii wiekszej glowy nie trzeba puszczac - w USA byly przypadki uduszen bawiacych sie dzieci z zalozonymi kaskami rowerowymi - na placu zabaw (utkniecie glowy z kaskiem) i podczas wdrapywania sie na drzewa (zawisniecie na kaski i uduszenie).

A jeden amerykański aktor to udusił się niedawno podczas masturbacji...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 14:21:54
Autor: Coaster
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] wrote:
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:h41kih$65j$2news.supermedia.pl...

W kwestii wiekszej glowy nie trzeba puszczac - w USA byly przypadki uduszen bawiacych sie dzieci z zalozonymi kaskami rowerowymi - na placu zabaw (utkniecie glowy z kaskiem) i podczas wdrapywania sie na drzewa (zawisniecie na kaski i uduszenie).

A jeden amerykański aktor to udusił się niedawno podczas masturbacji...


Pytanie, czy mial mokra glowe?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-07-20 14:28:59
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:h41nm6$7rp$2news.supermedia.pl...


Pytanie, czy mial mokra glowe?

pewnie tak samo jak te dzieci w kaskach na drzewach...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 18:05:28
Autor: click
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] pisze:
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:h41kih$65j$2news.supermedia.pl...

W kwestii wiekszej glowy nie trzeba puszczac - w USA byly przypadki uduszen bawiacych sie dzieci z zalozonymi kaskami rowerowymi - na placu zabaw (utkniecie glowy z kaskiem) i podczas wdrapywania sie na drzewa (zawisniecie na kaski i uduszenie).

A jeden amerykański aktor to udusił się niedawno podczas masturbacji...


a to nie byl australijski piosenkarz?
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-07-20 18:43:15
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h424k8$113$1news.onet.pl...

a to nie byl australijski piosenkarz?

może był i australijski piosenkarz, który wyemigrował do usa i został aktorem..,. :)

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 19:42:33
Autor: click
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] pisze:
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h424k8$113$1news.onet.pl...

a to nie byl australijski piosenkarz?

może był i australijski piosenkarz, który wyemigrował do usa i został aktorem..,. :)


raczej nie
widac wiec, ze to popularne w pewnym sensie w kregach artystycznych rozstanie z doczesnoscia
--
c l i c k 'n' r i d e   | kto nie pije, ten nie jedzie
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

Data: 2009-07-20 15:11:49
Autor: Saurus
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 20 Lip, 19:42, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:
raczej nie
widac wiec, ze to popularne w pewnym sensie w kregach artystycznych
rozstanie z doczesnoscia

Za to nie ma już prawdziwego rocka i uduszenie się własnymi
wymiocinami wydaje się zanikać ;)

Data: 2009-07-21 00:42:38
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia

Użytkownik "Saurus" <Saurus8@gmail.com> napisał w wiadomości news:cb1e5c2b-c9d4-4bd9-b9e9-4723e8de9b6cc14g2000yqm.googlegroups.com...
On 20 Lip, 19:42, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:
raczej nie
widac wiec, ze to popularne w pewnym sensie w kregach artystycznych
rozstanie z doczesnoscia

Za to nie ma już prawdziwego rocka i uduszenie się własnymi
wymiocinami wydaje się zanikać ;)

A podobno jeden z dżezmenów zatchnął się własnymi bździnami...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-21 10:41:27
Autor: MichałG
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] pisze:
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:h41kih$65j$2news.supermedia.pl...

W kwestii wiekszej glowy nie trzeba puszczac - w USA byly przypadki uduszen bawiacych sie dzieci z zalozonymi kaskami rowerowymi - na placu zabaw (utkniecie glowy z kaskiem) i podczas wdrapywania sie na drzewa (zawisniecie na kaski i uduszenie).

A jeden amerykański aktor to udusił się niedawno podczas masturbacji...

pewnie nie miał kamizelki odblaskowej.....
;-)

pozdrawiam
michał

Data: 2009-07-20 08:46:23
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Quapcio"
Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)

Chodzisz w kasku pod prysznic? Wychodzisz w nim po bułki do sklepu?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / THE PRINCIPAL'S TOUPEE IS NOT A FRISBEE(Bart
|  Kruk@epsilon.eu.org   | Simpson on chalkboard in episode 9F12)
| http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-07-20 00:53:05
Autor: Quapcio
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 20 Lip, 08:46, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Quapcio"

>Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
>przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
>kasku ;)

Chodzisz w kasku pod prysznic? Wychodzisz w nim po bułki do sklepu?


To zależy... jeśli przez prysznic rozumiesz ulewę podczas jazdy to
zdaża mi się.
Co do chodzenia po bułki? Szkoda mi wyciągać roweru tylko po to aby
przejechać 100m i aby mi go ktoś zdyfundował spod sklepu ;) (nie ma za
bardzo do czego przyczepić) więc nie.

Miałem na myśli co innego:
przy każdej rozmowie o kaskach ludzie biorą z powietrza liczby o
zwiększeniu szansy na przeżycie w przypadku uderzenia głową o
przeszkodę w kontekście OTB lub kolizji - ja wymyśliłem sobie liczbę
śmiesznie małą - aby nie było, że wyolbrzymiam.
Nawet jeśli kask tak niewiele zwiększy moją szansę przeżycia, to i tak
sądzę, że warto.
Szansa trafienia szóstki w totka jest dużo mniejsza a i tak gram :P
Po ostatniej kolizji dopiero z oględzin samochodu (czerwona kreska,
wgniecenie) oraz kasku (otarcia) dowiedziałem się że walnąłem głową.
Być może bez kasku nie sięgnałbym do samochodu, ale być może
rozwaliłbym sobie łeb tak jak to miało miejsce w przypadku ręki - kto
wie?

Data: 2009-07-20 10:02:18
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Quapcio"
>Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
>przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
>kasku ;)
Chodzisz w kasku pod prysznic? Wychodzisz w nim po bułki do sklepu?
To zależy... jeśli przez prysznic rozumiesz ulewę podczas jazdy to
zdaża mi się.

Argh! "zdarza"!

Co do chodzenia po bułki? Szkoda mi wyciągać roweru tylko po to aby
przejechać 100m i aby mi go ktoś zdyfundował spod sklepu ;) (nie ma za
bardzo do czego przyczepić) więc nie.

Nie, nie na rower. Tam nieprzypadkowo były pochodne słowa "chodzić".

Nawet jeśli kask tak niewiele zwiększy moją szansę przeżycia, to i tak
sądzę, że warto.

Zatem chodzisz w kasku pod prysznic albo po bułki? Wprawdzie
nieznacznie, ale jednak zwiększa twoją szansę przeżycia jak się
poślizgniesz, czy potkniesz.

Szansa trafienia szóstki w totka jest dużo mniejsza a i tak gram :P

Znaczy, płacisz podatek za nieuctwo. Pociesz się, nie jesteś w tym
odosobniony.

Być może bez kasku nie sięgnałbym do samochodu, ale być może
rozwaliłbym sobie łeb tak jak to miało miejsce w przypadku ręki - kto
wie?

Może. Ale tu nie o to chodzi. Tu chodzi o sposób argumentowania
przedstawiony powyżej.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] Jeśli to był najlepszy film SF, to Emmanuel-
[  Kruk@epsilon.eu.org   ] le była najlepszym filmem  obyczajowym(Jacek
[ http://epsilon.eu.org/ ] Popławski o Matriksie)
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-07-20 10:19:29
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Quapcio wrote:
Miałem na myśli co innego:
przy każdej rozmowie o kaskach ludzie biorą z powietrza liczby o
zwiększeniu szansy na przeżycie w przypadku uderzenia głową o
przeszkodę w kontekście OTB lub kolizji - ja wymyśliłem sobie liczbę
śmiesznie małą - aby nie było, że wyolbrzymiam.
Nawet jeśli kask tak niewiele zwiększy moją szansę przeżycia, to i tak
sądzę, że warto.
Szansa trafienia szóstki w totka jest dużo mniejsza a i tak gram :P
Po ostatniej kolizji dopiero z oględzin samochodu (czerwona kreska,
wgniecenie) oraz kasku (otarcia) dowiedziałem się że walnąłem głową.
Być może bez kasku nie sięgnałbym do samochodu, ale być może
rozwaliłbym sobie łeb tak jak to miało miejsce w przypadku ręki - kto
wie?

I tym się różnimy. Niektórzy noszą kaski, grają w totka i liczą, że kask im uratuje głowę, a gra zapewni dostatnie życie. Ja wolę uważać jak jeżdżę i nie liczyć na szczęście, bo statystyka mówi, że się przeliczę ;)

Fabian.

Data: 2009-07-20 01:51:04
Autor: Quapcio
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On 20 Lip, 10:19, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:
Quapcio wrote:
> Miałem na myśli co innego:
> przy każdej rozmowie o kaskach ludzie biorą z powietrza liczby o
> zwiększeniu szansy na przeżycie w przypadku uderzenia głową o
> przeszkodę w kontekście OTB lub kolizji - ja wymyśliłem sobie liczbę
> śmiesznie małą - aby nie było, że wyolbrzymiam.
> Nawet jeśli kask tak niewiele zwiększy moją szansę przeżycia, to i tak
> sądzę, że warto.
> Szansa trafienia szóstki w totka jest dużo mniejsza a i tak gram :P
> Po ostatniej kolizji dopiero z oględzin samochodu (czerwona kreska,
> wgniecenie) oraz kasku (otarcia) dowiedziałem się że walnąłem głową.
> Być może bez kasku nie sięgnałbym do samochodu, ale być może
> rozwaliłbym sobie łeb tak jak to miało miejsce w przypadku ręki - kto
> wie?

I tym się różnimy. Niektórzy noszą kaski, grają w totka i liczą, że kask
im uratuje głowę, a gra zapewni dostatnie życie. Ja wolę uważać jak
jeżdżę i nie liczyć na szczęście, bo statystyka mówi, że się przeliczę ;)

Gra w totka?
Jest sobie taki kawał.
Pewien koleś przez całe życie modlił się o szóstkę w totka, modlił
się, modlił, ale nigdy nie wygrał.
Po śmierci staje przed tronem Boga i pyta:
- Panie, całe życie prosiłem Cię o główną wygraną. Czemu mi jej nie
dałeś?
- Głupcze! Trzeba było choć raz kupić kupon.

Tak więc - szczęściu trzeba pomóc. Robię wszystko co w mojej mocy aby
się nie zabić/żyć dostatnio (technika jazdy/praca), ale jeśli jakimś
przypadkiem ma być lepiej (kask/totek) to czemu nie?

Zactuję mój pierwszy post z serii:

Problem jest wtedy, kiedy to powierzchnia uderza w Ciebie, a nie Ty w
powierzchnię:
- potrącenia - może zabraknąć czasu na chronienie głowy lub i ręce nie
pomogą czy
- zajechanie drogi - do końca zaciskasz hamulce i próbujesz wyminąć
przeszkodę aby zminimalizować impet. Jak już walniesz w przeszkodę -
patrz potrącenia ;)

Ja cały czas mam na myśli sytuację, w których przy prędkościach
praktycznie nieosiągalnych dla zwykłego pieszego śmiertelnika
następuje spotkanie z czymś twardym.
Zgadzam się, że kask nie zwalnia z myślenia, ale nie przed wszystkim
można się uchronić.
Jak przy 30-40 km/h walnę w coś (np. samochód mnie zepchnie na
krawężnik - owszem niech będzie to już 20 masz wtedy przecież te
0,5-1,5s na hamowanie ale nie zawsze to wystarczy), albo z jakiegoś
magicznego powodu zrobię OTB to istnieje większa szansa na to, że łeb
będzie w jednym kawałku.
Sądzę, że uderzenie w twardą krawędź (np. krawężnik) kaskiem (choćby
miał się rozłupać na pół - to jest jego zadanie) będzie lepiej
tolerowalne niż gołą głową, ale może się mylę ;). I w tym miejscu jest
jest miejsce na tamto zdanie: i niech szansa na uratowanie mnie przez
kask będzie niska, ale dla mnie to wystarczająco dużo.
--
Q.

Data: 2009-07-20 11:11:18
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Quapcio"
Gra w totka?
Jest sobie taki kawał.
Pewien koleś przez całe życie modlił się o szóstkę w totka, modlił
się, modlił, ale nigdy nie wygrał.
Po śmierci staje przed tronem Boga i pyta:
- Panie, całe życie prosiłem Cię o główną wygraną. Czemu mi jej nie
dałeś?
- Głupcze! Trzeba było choć raz kupić kupon.

Tak więc - szczęściu trzeba pomóc.

Po raz kolejny potwierdzasz, że słowo "statystyka" kojarzy ci się tylko
z głupim (i niemającym wiele z prawdą) dowcipem o "statystycznym
posiadaniu jednego jądra i jednego jajnika".
Ale to już twój problem. Ty płacisz.

jest miejsce na tamto zdanie: i niech szansa na uratowanie mnie przez
kask będzie niska, ale dla mnie to wystarczająco dużo.

Po raz kolejny zapytam - dlaczego nie chodzisz w kasku po bułki do
sklepu. Szansa, że uratuje ci życie jest niska, ale jest.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] Department of Redundancy Department
[  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-07-20 11:21:32
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68d5m.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...


Ale to już twój problem. Ty płacisz.

Za bułki - na pewno...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 11:28:59
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
Ale to już twój problem. Ty płacisz.
Za bułki - na pewno...

Za nieznajomość matematyki.
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.

--
  Kruk@ -\                   | Heavy  voodoo here. I can't even believe you
          }-> epsilon.eu.org | are reading this.  Are you crazy? Don't even
http:// -/                   | think about adjusting these[...](squid.conf)
                             |

Data: 2009-07-20 11:30:47
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia


Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68e6r.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...

No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.

A jakeś pan to wyliczył?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 11:35:45
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?

Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Emacs  to  jest  Bardzo  Głupi Pomysł bardzo
\  Kruk@epsilon.eu.org   / starannie wykonany (Makawity)
/ http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-07-20 11:37:12
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68ejh.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?

Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?

Skąd ten wniosek?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 11:54:13
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?

Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć ubezpieczenia i motywację do
korzystania z nich, o tyle gry liczbowe są po prostu podatkiem od
bezmyślności.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb I  WILL  FINISH  WHAT  I STA(Bart Simpson on
`b  Kruk@epsilon.eu.org   d' chalkboard in episode 8F05)
d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2009-07-20 09:56:30
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-20, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?

Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć ubezpieczenia i motywację do
korzystania z nich, o tyle gry liczbowe są po prostu podatkiem od
bezmyślności.

Ci, którzy coś wygrali, na pewno są podobnego zdania.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-20 11:58:00
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68fm5.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"

No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?

Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".

Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 12:02:18
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?
Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?

Tędy, że skoro nie podoba ci się, że określam to płaceniem za
nieznajomość matematyki, raczej masz odmienne zdanie, czyli uważasz, że
albo ludzie są głupi i wiedzą, że gra jest nieopłacalna, ale grają (a
ta możliwość jakoś mi nie pasuje), albo uważasz, że jednak jest
opłacalna dla grających, co oznacza, że jest nieopłacalna dla
organizatora.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / Incompatible  list  can't be unboxed. Sorry,
|  Kruk@epsilon.eu.org   | Pandora. (You sneaky devil.)(TeX)
| http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-07-20 12:05:33
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68g5a.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?
Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?

Tędy, że skoro nie podoba ci się, że określam to płaceniem za
nieznajomość matematyki, raczej masz odmienne zdanie, czyli uważasz, że
albo ludzie są głupi i wiedzą, że gra jest nieopłacalna, ale grają (a
ta możliwość jakoś mi nie pasuje), albo uważasz, że jednak jest
opłacalna dla grających, co oznacza, że jest nieopłacalna dla
organizatora.


GIGO

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 12:10:56
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele są
tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?
Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?
Tędy, że skoro nie podoba ci się, że określam to płaceniem za
nieznajomość matematyki, raczej masz odmienne zdanie, czyli uważasz, że
albo ludzie są głupi i wiedzą, że gra jest nieopłacalna, ale grają (a
ta możliwość jakoś mi nie pasuje), albo uważasz, że jednak jest
opłacalna dla grających, co oznacza, że jest nieopłacalna dla
organizatora.
GIGO

Trzeba było nie dostarczać Garbage'u.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ If God is perfect, why did He create discon-
\  Kruk@epsilon.eu.org   / tinuous functions?
/ http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-07-20 12:12:21
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68glg.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele

tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?
Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?
Tędy, że skoro nie podoba ci się, że określam to płaceniem za
nieznajomość matematyki, raczej masz odmienne zdanie, czyli uważasz, że
albo ludzie są głupi i wiedzą, że gra jest nieopłacalna, ale grają (a
ta możliwość jakoś mi nie pasuje), albo uważasz, że jednak jest
opłacalna dla grających, co oznacza, że jest nieopłacalna dla
organizatora.
GIGO

Trzeba było nie dostarczać Garbage'u.

Sęk w tym, że sam go sobie dostarczyłeś...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 13:13:26
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele

tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?
Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?
Tędy, że skoro nie podoba ci się, że określam to płaceniem za
nieznajomość matematyki, raczej masz odmienne zdanie, czyli uważasz, że
albo ludzie są głupi i wiedzą, że gra jest nieopłacalna, ale grają (a
ta możliwość jakoś mi nie pasuje), albo uważasz, że jednak jest
opłacalna dla grających, co oznacza, że jest nieopłacalna dla
organizatora.
GIGO
Trzeba było nie dostarczać Garbage'u.
Sęk w tym, że sam go sobie dostarczyłeś...

OK, radośnie przyklasnąłeś zatem mojemu stwierdzeniu, że kolega od kasku
płaci za nieznajomość matematyki. Jasssne. Jak już uzgodnisz sam ze sobą
zeznania, możemy spróbować podyskutować.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I  AM  NOT  AUTHORIZED  TO  FIRE  SUBSTITUTE
\  Kruk@epsilon.eu.org   / TEACHERS(Bart  Simpson  on   chalkboard   in
/ http://epsilon.eu.org/ \ episode 1F09)
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-07-20 13:21:48
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68kam.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
No, chyba że ty też jesteś z tych, którzy uważają, że organizator
loterii/gry liczbowej/whatever jest organizacją charytatywną.
A jakeś pan to wyliczył?
Sugerujesz, że organizatorzy dopłacają? Może jeszcze ubezpieczyciele

tacy mili, co?
Skąd ten wniosek?
Z oburzenia na "płacenie za nieznajomość matematyki".
Którędyś pan dotarł do tej konkluzji?
Tędy, że skoro nie podoba ci się, że określam to płaceniem za
nieznajomość matematyki, raczej masz odmienne zdanie, czyli uważasz, że
albo ludzie są głupi i wiedzą, że gra jest nieopłacalna, ale grają (a
ta możliwość jakoś mi nie pasuje), albo uważasz, że jednak jest
opłacalna dla grających, co oznacza, że jest nieopłacalna dla
organizatora.
GIGO
Trzeba było nie dostarczać Garbage'u.
Sęk w tym, że sam go sobie dostarczyłeś...

OK, radośnie przyklasnąłeś zatem mojemu stwierdzeniu, że kolega od kasku
płaci za nieznajomość matematyki.

A to jak Ci się udało wydekukować?

Jak już uzgodnisz sam ze sobą
zeznania, możemy spróbować podyskutować.

Czy nie masz przypadkiem wrażenia, że gadasz sam do siebie?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 13:24:27
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
OK, radośnie przyklasnąłeś zatem mojemu stwierdzeniu, że kolega od kasku
płaci za nieznajomość matematyki.
A to jak Ci się udało wydekukować?

Nie masz mokrej głowy przypadkiem?


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / (If  you're confused by all this, try typing
|  Kruk@epsilon.eu.org   | `I}' now.)(TeX)
| http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2009-07-20 13:28:08
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68kvb.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
OK, radośnie przyklasnąłeś zatem mojemu stwierdzeniu, że kolega od kasku
płaci za nieznajomość matematyki.
A to jak Ci się udało wydekukować?

Nie masz mokrej głowy przypadkiem?

Przypadkiem nie.
Mam mokrą celowo, bo właśnie się wykąpałem.
Ale bawi mnie Twój tok rozumowania...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 13:31:39
Autor: Mariusz Kruk
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"
OK, radośnie przyklasnąłeś zatem mojemu stwierdzeniu, że kolega od kasku
płaci za nieznajomość matematyki.
A to jak Ci się udało wydekukować?
Nie masz mokrej głowy przypadkiem?
Przypadkiem nie.
Mam mokrą celowo, bo właśnie się wykąpałem.

Gratuluję. Normalni ludzie się tym nie muszą chwalić.

Ale bawi mnie Twój tok rozumowania...

No cóż. Mnie twój przestał. Nudny się zrobiłeś.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ W  zakłamaym  świecie  naga  prawda zostanie
..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. uznana za pornografię.(Wojtek Moszko)
\.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-07-20 13:38:39
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrnh68lcr.3oe.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "pianagol[LUB]"

OK, radośnie przyklasnąłeś zatem mojemu stwierdzeniu, że kolega od kasku
płaci za nieznajomość matematyki.
A to jak Ci się udało wydekukować?
Nie masz mokrej głowy przypadkiem?
Przypadkiem nie.
Mam mokrą celowo, bo właśnie się wykąpałem.

Gratuluję. Normalni ludzie się tym nie muszą chwalić.

W rzeczy samej. Ale dobrze jak to od czasu do czasu zrobią.

Ale bawi mnie Twój tok rozumowania...

No cóż. Mnie twój przestał. Nudny się zrobiłeś.

W sumie to i tak polemizowałeś sam ze sobą, więc Ci się nie dziwię...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 12:50:43
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Quapcio wrote:
Sądzę, że uderzenie w twardą krawędź (np. krawężnik) kaskiem (choćby
miał się rozłupać na pół - to jest jego zadanie) będzie lepiej
tolerowalne niż gołą głową, ale może się mylę ;). I w tym miejscu jest
jest miejsce na tamto zdanie: i niech szansa na uratowanie mnie przez
kask będzie niska, ale dla mnie to wystarczająco dużo.

Ale to tak jak z pasami w samochodzie, niby pomagają, ale znam osobę, która przeżyła wypadek, a gdyby miała zapięte pasy to by nie przeżyła na 99%. Uratowało ją wypadnięcie przez przednią szybę.

Fabian.

Data: 2009-07-24 12:28:10
Autor: Gotfryd Smolik news
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
On Mon, 20 Jul 2009, Quapcio wrote:

Zactuję mój pierwszy post z serii:

Problem jest wtedy, kiedy to powierzchnia uderza w Ciebie, a nie Ty w
powierzchnię:

  No to dlatego Fabian i Mariusz dopytują się co z tymi bułkami.
  Bo to właśnie przy potrąceniu pieszego, m.in. na przejściach ma
zastosowanie to co piszesz:

Ja cały czas mam na myśli sytuację, w których przy prędkościach
praktycznie nieosiągalnych dla zwykłego pieszego śmiertelnika
następuje spotkanie z czymś twardym.

  Ano.
  Pieszy znienacka nabywa prędkości które normalnie są dla niego
nieosiągalne :], przy okazji skutecznie tracąc kontrolę nad
ciałem, po czym wali o podłoże - często głową o nawierzchnię
jezdni.
  I ten przykład jest "właściwy" - o ile wiem, fakt, ze to właśnie
obrażenia wtórne stanowią istotną część poważnych urazów
przy potrąceniu jest bezsporny.
  Do tego taki pieszy ma statystycznie (->przy zderzeniu z samochodem
osobowym, przy ciężarówce różnic nie widać) istotnie niżej środek
ciężkości, niż rowerzysta, co przekłada się na rozkład sił.

Zgadzam się, że kask nie zwalnia z myślenia, ale nie przed wszystkim
można się uchronić.

  Zgadzam się.
  Dlatego wydaje się zasadne pytanie, czy ktoś kto przy "normalnej"
jeździe ocenia że powinien mieć kask, (czy) powinien go mieć również
przy przechodzeniu przez jezdnię z drodze po bułki!

Sądzę, że uderzenie w twardą krawędź (np. krawężnik) kaskiem (choćby
miał się rozłupać na pół - to jest jego zadanie) będzie lepiej
tolerowalne niż gołą głową,

  Jestem skłonny się zgodzić :)

ale może się mylę ;). I w tym miejscu jest
jest miejsce na tamto zdanie

  Ale jak *takie samo* miejsce na pytanie o drogę po bułki!
  Dlaczego jedno widzisz, a drugiego nie?

  Ja akurat mam sytuację wyjątkową: w drodze po bułki nie
muszę przechodzić przez jezdnię, ale proszę takie przypadki
wykluczyć ze statystyki ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-20 11:16:21
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 12:53:28
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...

ale od kasku też nie.

Fabian.

Data: 2009-07-20 13:07:21
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h41ib6$sc9$2opal.futuro.pl...
pianagol[LUB] wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...

ale od kasku też nie.

A kto twierdzi że tak?

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-20 13:13:59
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] wrote:
Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h41ib6$sc9$2opal.futuro.pl...
pianagol[LUB] wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...

ale od kasku też nie.

A kto twierdzi że tak?

A kto twierdzi, że w życiu wszystko zależy od na samych?

Fabian.

Data: 2009-07-20 13:24:48
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdro wia
Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h41jhl$vou$1opal.futuro.pl...
pianagol[LUB] wrote:
Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h41ib6$sc9$2opal.futuro.pl...
pianagol[LUB] wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...

ale od kasku też nie.

A kto twierdzi że tak?

A kto twierdzi, że w życiu wszystko zależy od na samych?


Myślę, że między innymi taka osoba, która twierdzi, że jest w stanie przewidzieć wszystko, co ją czeka na drodze i zapewnić sobie całkowite bezpieczeństwo uważając jak jeździ...

--
zdrowya życzę

Data: 2009-07-20 14:31:48
Autor: fabian
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] wrote:
Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h41jhl$vou$1opal.futuro.pl...
pianagol[LUB] wrote:
Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h41ib6$sc9$2opal.futuro.pl...
pianagol[LUB] wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...

ale od kasku też nie.

A kto twierdzi że tak?

A kto twierdzi, że w życiu wszystko zależy od na samych?


Myślę, że między innymi taka osoba, która twierdzi, że jest w stanie przewidzieć wszystko, co ją czeka na drodze i zapewnić sobie całkowite bezpieczeństwo uważając jak jeździ...

Na szczęście ja tak nie uważam ;) Tylko myślę, że jak będę uważał to wystarczy i kask mi w tym momencie już nie pomoże, a może zaszkodzić. Tak samo pomoże na przykład inne siodełko albo czapeczka z daszkiem inny napój izotoniczny czy plecak :)

Fabian.

Data: 2009-07-20 13:40:36
Autor: Coaster
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
pianagol[LUB] wrote:

Użytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisał w wiadomości news:h419af$c5c$1opal.futuro.pl...

Ja wolę uważać jak jeżdżę

gdybyż tylko wszystko w naszym życiu zależało od nas samych...


Chciec to moc.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-08-02 04:24:28
Autor: nb
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
at Sun 19 of Jul 2009 01:18, Quapcio wrote:

On 19 Lip, 00:04, "Moper" <b...@meilu.pl> wrote:
"Roberto" <rostrowskiWYTNI...@interia.pl> wrote in message

news:12d2.0000017c.4a622382newsgate.onet.pl...



>> *** Ludzie zakładajcie kaski!!! ***

>> Aleksander

> A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki
> bezpiecznego upadania???

> Tak wiem, taka sztukę opanuje sie dopiero po paru ładnych latach a
> koszt kursu
> judo, aikido, karate itp bedzie wyzszy niz zakup kasku...ale moze
> jednak...

Ja mam taką teorię, że naukę upadania przebywa się w dzieciństwie, po
prostu upadając, kiedy jeszcze waga dużo mniejsza, a i wysokość
również. Nabiera się po prostu odpowiednich nawyków, chociażby
chronienia głowy czy nie podłożenia ręki w zły sposób. Dlatego mam
podejrzenia, że dziecko jeżdżące od małego w kasku dużo traci i nie
wiem, czy moje przyszłe (jak bozia da) będą jeździć w kaskach.

Jeżdżę też dużo na nartach, ale już od dorosłego i miałem okazję
zaobserwować tutaj pewne podobieństwo. Początkowe etapy nauki to nie
tylko jazda, również każdy upadek czegoś uczy. Nawyk schowania głowy,
rozluźnienia mięśni, którego nawet się nie zauważa. Potem przy 80
km/h robi się to nieświadomie, jest już zakodowane. Gdyby "wszczepić"
komuś umiejętności i od razu puścić jeździć, pierwszy upadek byłoby
przypuszczalnie końcem zabawy, jeśli tej umiejętności (upadania) nie
wszczepiono.

Ale oczywiście badań na ten temat nie znam...

Jak ktoś nie umie upadać, to niech lepiej się uczy w kasku - kiedyś
musi i niech lepiej to przeĹźyje ;)
Problem jest wtedy, kiedy to powierzchnia uderza w Ciebie, a nie Ty w
powierzchnię:
- potrącenia - może zabraknąć czasu na chronienie głowy lub i ręce nie
pomogą czy
- zajechanie drogi - do końca zaciskasz hamulce i próbujesz wyminąć
przeszkodę aby zminimalizować impet. Jak już walniesz w przeszkodę -
patrz potrącenia ;)

Kiedyś trenowałem akrobatykę sportową, gdzie na treningach
była mniej więcej godzina rozgrzewki/rozciągania + godzina padów
+ godzina fikołków. Pady to tej pory mam opanowane tak,
że zdążę w locie zdjąć okulary i bezpiecznie wylądować,
a w sezonie robię średnio kilka solidnych OTB.

Ale raz nie dało rady - drzwi samochodu gwałtownie otwarte
od strony jezdni (czyli od mojej strony). Ciska  natychmiast
o glebę i brak czasu na jakąkolwiek reakcję. Zanim odzyskałem
przytomność, było już pogotowie. Później tydzień w szpitalu.
Tomografów wtedy jeszcze nie było, a czaszkę prześwietlili,
bez Ĺźadnego namawiania,
Gdybym miał kask, podejrzewam, nic by się nie stało za wyjątkiem
małej awarii prawego nadgarstka. Minęło parę dziesiątków lat a ja nadal bez kasku, ale w końcu
chyba sobie jakiś sprawię :-)


Ale jestem za indywidualną oceną ryzyka - dla mnie zwiększenie szansy
przeżycia o np. 0,1% (liczba wzięta z powietrza) jest warte jazdy w
kasku ;)



--
nb

Data: 2009-07-25 12:32:57
Autor: Dykus
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Witam,

Dnia 19.07.09 (niedziela), 'Moper' napisał(a):

Nawyk schowania głowy, rozluźnienia mięśni, którego nawet się nie zauważa. Potem przy 80 km/h robi się to nieświadomie, jest już zakodowane.

Rozluźnienie mięśni wstępuje, gdy się jest pod wpływem. Niektórzy twierdzą,
że pijak jak się wywali to sobie mniej krzywdy zrobi od (przeciętnego)
trzeźwego, właśnie ze względu na brak sztywności kończyn/mięśni. Więc może
by tak zezwolić na jazdę po pijaku? ;) Nie mówię, żeby od razu obowiązkową,
w końcu mamy wolność... ;)


--
Pozdrawiam,
Dykus.

Data: 2009-07-19 21:15:48
Autor: nemo
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
Roberto pisze:

A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki bezpiecznego upadania???

A może jeździć w kasku i umieć w miarę bezpiecznie padać?

--
pozdrawiam,
nemo

Data: 2009-07-19 19:18:48
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-19, nemo wrote:
Roberto pisze:

A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki bezpiecznego upadania???

A może jeździć w kasku i umieć w miarę bezpiecznie padać?

POLECAM LEWITACJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!??!!!!!1111111oneoneoneleven

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-19 21:25:05
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdr owia
Użytkownik "nemo" <kasuj_xy_nemox@komtury.com.pl> napisał w wiadomości news:h3vrdk$dpe$1inews.gazeta.pl...


A może jeździć w kasku i umieć w miarę bezpiecznie padać?

Według mądrości preclowych jest to absolutnie niemożliwe.
Założenie kasku w trybie natychmiastowym i nieodwracalnym kasuje z pamięci wszelkie procedury bezpiecznego padania i blokuje każdą próbę ich ponownej instalacji, prowadząc często do zawieszania systemu.

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-19 19:25:35
Autor: Jan Srzednicki
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia
On 2009-07-19, pianagol[LUB] wrote:
Użytkownik "nemo" <kasuj_xy_nemox@komtury.com.pl> napisał w wiadomości news:h3vrdk$dpe$1inews.gazeta.pl...


A może jeździć w kasku i umieć w miarę bezpiecznie padać?

Według mądrości preclowych jest to absolutnie niemożliwe.
Założenie kasku w trybie natychmiastowym i nieodwracalnym kasuje z pamięci wszelkie procedury bezpiecznego padania i blokuje każdą próbę ich ponownej instalacji, prowadząc często do zawieszania systemu.

Hmm. Czy zawieszenie systemu to wspomniana przeze mnie chwilę temu
lewitacja? :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-07-19 21:29:38
Autor: pianagol[LUB]
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdr owia
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh66spf.26tm.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Hmm. Czy zawieszenie systemu to wspomniana przeze mnie chwilę temu
lewitacja? :)

Możliwe, z tym że bardzo krótkotrwała...

--
zdrowya życzę,
pianagol

Data: 2009-07-22 02:30:14
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba z drowia
A moze zamiast zakładania kasku lepiej nauczyć się sztuki bezpiecznego upadania???

Tak wiem, taka sztukę opanuje sie dopiero po paru ładnych latach a koszt kursu
judo, aikido, karate itp bedzie wyzszy niz zakup kasku...ale moze jednak....

Zes teraz dojebal pizdzie uszy.

Dlaczego warto nosić kask - cholerna służba zdrowia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona