Data: 2009-11-08 07:38:42 | |
Autor: Paweł Guzik | |
Dlaczego warto zostać inwestorem giełdowym? | |
Jeśli jeszcze nie myślałeś o tym jak to by było żyć z procentu i nie
martwić się już więcej o pieniądze, to lepiej przestań to czytać, bo i tak po przeczytaniu nic nie zmieni się w Twoim życiu. Czy mógłbyś sobie wyobrazić siebie samego w roli charyzmatycznego , pewnego siebie, optymistycznie patrzącego w przyszłość inwestora giełdowego? Jak myślisz Jak wyglądała droga do celu Warrena Buffetta, Benjamina Grahama, czy innych mniej znanych inwestorów ? Czy od samego początku byli tacy świetni? Czy zawsze im wszystko dobrze szło? Co łączy tych ludzi, jakie nawyki, styl życia, sposób myślenia ? Czy chciałbyś dowiedzieć się tego? czy to jest morziwe, by poznać ich pierwsze kroki ? Czy wzorując się na tych osobach, można osiagnać podobny cel, mieć podobne życie? Czy chciałbyś dowiedzieć się więcej ? Tekst ten jest kierowany do ludzi którzy wiedzą czego chcą, ale jeszcze nie wiedza jak to zdobyć. Czytając ten tekst robisz pierwszy krok do wielkiej zmiany, jaka może nastąpić w twoim życiu, zmiany która odmieni całe twoje życie, staniesz się inną, lepsza wersją Cibie. To będziesz Ty, tylko za kilka lat od momentu w którym to czytasz. Zmieni się Twoje ciało, Twój głos, Twoje myśli, zmienią się uczucia, emocje których doświadczasz, staniesz się spokojniejszy, bardziej opanowany. Po prostu zaczniesz cieszyć się nowym pełniejszym życiem. Efektem ubocznej tej zmiany jest również stan Twojego konta, zacznie się rozmnażać, zamiast wysychać. Zmienią się też Twoi znajomi, zmieni się Twoje miejsce zamieszkania, zaczniesz odwiedzać dziwne miejsca, spotykać innych ludzi. Odpowiedz sobie tylko na pytanie: Czy chce się zmienić, czy chcę zostać inwestorem giełdowym? Jeśli czytasz dalej to pewnie podjąłeś właściwą decyzję. Co możesz zrobić już teraz? Możesz zacząć działać! To wszystko co chciałbym powiedzieć samemu sobie kilka lat temu. Może chcesz przeczytać jak wyglądały moje pierwsze kroki? Oczywiście podjąłem mocną decyzję "zostanę inwestorem giełdowym i zrobię wszystko, aż do momentu w którym osiagnę cel" Za cel postawiłem sobie, XX procentowy roczny zwrot z zainwestowanych środków". Nie wiedziałem wtedy jeszcze co mnie czeka, ale do dziś pamiętam myśli i emocje które wtedy na mnie zadziałały. To była na prawd mocna decyzja, po której z dnia na dzień zacząłem ciężko pracować, tak jak bym miał zagwarantowane te XX%, po prostu siadłem przed komputerem i zacząłem czytać wszystko co tylko dało się odszukać dzięki Onetowej wyszukiwarce i programowi do sciągania pirackiego oprogramowania (Emule) Dziś już wiem, że takie mocne myśli są czasem niebezpieczne, bo można na przykład za dużo schudnąć (anoreksja) lub przybrać masy mięśniowej (kulturyści), w moim przypadku efektem ubocznym są kontakty, inwestycje, jakieś tam bogactwo, życie pełne przygód, podróży i to co kocham lenistwo od rana do wieczora:) nie wiem czy mi to było przeznaczone, czy nie, ale wiem, że jak bym nie podjął tej decyzji, to prawdopodobnie dziś bym pracował setki metrów pod powierzchnią w KGHMie. Jedna decyzja, kilka lat pracy i mogę odważnie powiedzieć, że z roku na rok coraz bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość. Szkoda trochę, że już nie mogę znaleźć czasu i powodu do narzekania, nie mam też na co się wkurzyć, a jak dobrze pamiętam, to było jedno z moich ulubionych zajęć. Jedna decyzja i absolutna koncenrtacja na wyznaczonym sobie celu. Z dnia na dzień porzuciłem stare nawyki i tak zorganizowałem sobie życie, by robić przede wszystkim to co przybliży mnie do celu . Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że część ludzi na końcu mojej drogi zaczynało w podobny sposób, nie wiedziałem co mnie czeka, ale jakaś siła kazała mi robić to co miałem robić. Miesiąc po miesiącu przebijałem się przez grube książki techniczne, psychologiczne z początku w tempie książka na ok 6miesięcy, zdarzało się, że 2 strony analizowałem w tydzień czasu, w jednym zdaniu tłumaczyłem 3 wyrazy. Jak zaczynałem to ledwo umiałem czytać, myliłem bessę z hossą, nie wiedziałem co to Analiza Techniczna, Fundamentalna, nie wiedziałem co to jest psychologia! Byłem typowym łobuzem, który podobno "gnębił kolegów" w szkole. Prawo popytu i podaży opanowałem handlując marihuana, meblami, częściami samochodowymi, sprzętem audio, RTV itp. Byłem totalnym amatorem, który nie był w stanie skleić zdania. Musiało minąć kilka lat, musiałem popełnić tysiące błędów, bym w końcu uświadomił sobie, że to chyba już. Stało się, na prawdę tego dokonałem! Wcale nie ucieszyło mnie to tak bardzo, ponieważ po za tym ,że mam te XX procent rocznie, to ciągle mam wątpliwości "to chyba jeszcze nie jest mój sukces" to nie może być wszystko na co mnie stać! Obecnie bawię się w różne dziwne rzeczy, a osiągnięcie tych XX% rocznie zajmuje mi ok 120min tygodniowo, więc mam dużo czasu by rozwijać się w innych kierunkach, o tym może napiszę już kolejny artykuł. Na zakończenie dodam tylko. Jak bardzo mocno chcesz zostać inwestorem giełdowym, to musisz się sam kopnąć w DUPĘ i zacząć działać, nikt inny za ciebie tego nie zrobi. Powodzenia i do zobaczenia! Paweł Guzik |
|
Data: 2009-11-08 16:31:25 | |
Autor: japmp | |
Dlaczego warto zostać inwestorem giełdowym? | |
To była reklama?
nastąpić jeszcze powinno: www.zainwestuj.w.siebie.a.nie.w.banki.niewiarygodny.zysk.pl ;-))) mówiłem kurwa dzieci hossy pozdrawiam i wywalcie spamera -- |
|
Data: 2009-11-08 11:05:04 | |
Autor: Paweł Guzik | |
Dlaczego warto zostać inwestorem giełdowym? | |
On 8 Lis, 17:31, " japmp" <japmp.WYT...@gazeta.pl> wrote:
To była reklama? Zupełnie nie wiem dlaczego mówisz innym co mają robić? Może dlatego, że jesteś tu jednym z najważniejszych użytkowników, a może chciałeś jakoś wyładować gniew który w Tobie siedzi. Nie wiem. Jak ktoś chce, to wywali spamera i bez Twoich rozkazów;) Pozdrawiam Paweł Guzik |
|
Data: 2009-11-08 20:59:53 | |
Autor: japmp | |
Dlaczego warto zostać inwestorem giełdowym? | |
Paweł Guzik <rechry@gmail.com> napisał(a):
wystarczy popatrzeć na inne posty ;-)))) tragedia ech... -- |
|
Data: 2009-11-08 16:36:15 | |
Autor: Gonzo | |
Dlaczego warto zostać inwestorem gieł dowym? | |
Paweł Guzik wrote:
nastąpić w twoim życiu, zmiany która odmieni całe twoje życie,W takich tekstach dobrze jest nie robic literowek i pisac "twoje" z duzej litery. Wiecej ludzi sie zlapie. G |
|
Data: 2009-11-08 18:36:01 | |
Autor: kigam | |
Dlaczego warto zostać inwestorem giełdowym? | |
Użytkownik "Paweł Guzik" <rechry@gmail.com> napisał w wiadomości news:3f96806d-848b-46e8-b406-a3632c660a62a31g2000yqn.googlegroups.com... Jeśli jeszcze nie myślałeś o tym jak to by było żyć z procentu i nie martwić się już więcej o pieniądze, to lepiej przestań to czytać, bo i tak po przeczytaniu nic nie zmieni się w Twoim życiu. Czy mógłbyś sobie wyobrazić siebie samego w roli charyzmatycznego , pewnego siebie, optymistycznie patrzącego w przyszłość inwestora giełdowego? Jak myślisz Jak wyglądała droga do celu Warrena Buffetta, Benjamina Grahama, czy innych mniej znanych inwestorów ? Czy od samego początku byli tacy świetni? Czy zawsze im wszystko dobrze szło? Co łączy tych ludzi, jakie nawyki, styl życia, sposób myślenia ? Czy chciałbyś dowiedzieć się tego? czy to jest morziwe, by poznać ich pierwsze kroki ? Czy wzorując się na tych osobach, można osiagnać podobny cel, mieć podobne życie? Czy chciałbyś dowiedzieć się więcej ? Tekst ten jest kierowany do ludzi którzy wiedzą czego chcą, ale jeszcze nie wiedza jak to zdobyć. Czytając ten tekst robisz pierwszy krok do wielkiej zmiany, jaka może nastąpić w twoim życiu, zmiany która odmieni całe twoje życie, staniesz się inną, lepsza wersją Cibie. To będziesz Ty, tylko za kilka lat od momentu w którym to czytasz. Zmieni się Twoje ciało, Twój głos, Twoje myśli, zmienią się uczucia, emocje których doświadczasz, staniesz się spokojniejszy, bardziej opanowany. Po prostu zaczniesz cieszyć się nowym pełniejszym życiem. Efektem ubocznej tej zmiany jest również stan Twojego konta, zacznie się rozmnażać, zamiast wysychać. Zmienią się też Twoi znajomi, zmieni się Twoje miejsce zamieszkania, zaczniesz odwiedzać dziwne miejsca, spotykać innych ludzi. Odpowiedz sobie tylko na pytanie: Czy chce się zmienić, czy chcę zostać inwestorem giełdowym? Jeśli czytasz dalej to pewnie podjąłeś właściwą decyzję. Co możesz zrobić już teraz? Możesz zacząć działać! To wszystko co chciałbym powiedzieć samemu sobie kilka lat temu. Może chcesz przeczytać jak wyglądały moje pierwsze kroki? Oczywiście podjąłem mocną decyzję "zostanę inwestorem giełdowym i zrobię wszystko, aż do momentu w którym osiagnę cel" Za cel postawiłem sobie, XX procentowy roczny zwrot z zainwestowanych środków". Nie wiedziałem wtedy jeszcze co mnie czeka, ale do dziś pamiętam myśli i emocje które wtedy na mnie zadziałały. To była na prawd mocna decyzja, po której z dnia na dzień zacząłem ciężko pracować, tak jak bym miał zagwarantowane te XX%, po prostu siadłem przed komputerem i zacząłem czytać wszystko co tylko dało się odszukać dzięki Onetowej wyszukiwarce i programowi do sciągania pirackiego oprogramowania (Emule) Dziś już wiem, że takie mocne myśli są czasem niebezpieczne, bo można na przykład za dużo schudnąć (anoreksja) lub przybrać masy mięśniowej (kulturyści), w moim przypadku efektem ubocznym są kontakty, inwestycje, jakieś tam bogactwo, życie pełne przygód, podróży i to co kocham lenistwo od rana do wieczora:) nie wiem czy mi to było przeznaczone, czy nie, ale wiem, że jak bym nie podjął tej decyzji, to prawdopodobnie dziś bym pracował setki metrów pod powierzchnią w KGHMie. Jedna decyzja, kilka lat pracy i mogę odważnie powiedzieć, że z roku na rok coraz bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość. Szkoda trochę, że już nie mogę znaleźć czasu i powodu do narzekania, nie mam też na co się wkurzyć, a jak dobrze pamiętam, to było jedno z moich ulubionych zajęć. Jedna decyzja i absolutna koncenrtacja na wyznaczonym sobie celu. Z dnia na dzień porzuciłem stare nawyki i tak zorganizowałem sobie życie, by robić przede wszystkim to co przybliży mnie do celu . Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że część ludzi na końcu mojej drogi zaczynało w podobny sposób, nie wiedziałem co mnie czeka, ale jakaś siła kazała mi robić to co miałem robić. Miesiąc po miesiącu przebijałem się przez grube książki techniczne, psychologiczne z początku w tempie książka na ok 6miesięcy, zdarzało się, że 2 strony analizowałem w tydzień czasu, w jednym zdaniu tłumaczyłem 3 wyrazy. Jak zaczynałem to ledwo umiałem czytać, myliłem bessę z hossą, nie wiedziałem co to Analiza Techniczna, Fundamentalna, nie wiedziałem co to jest psychologia! Byłem typowym łobuzem, który podobno "gnębił kolegów" w szkole. Prawo popytu i podaży opanowałem handlując marihuana, meblami, częściami samochodowymi, sprzętem audio, RTV itp. Byłem totalnym amatorem, który nie był w stanie skleić zdania. Musiało minąć kilka lat, musiałem popełnić tysiące błędów, bym w końcu uświadomił sobie, że to chyba już. Stało się, na prawdę tego dokonałem! Wcale nie ucieszyło mnie to tak bardzo, ponieważ po za tym ,że mam te XX procent rocznie, to ciągle mam wątpliwości "to chyba jeszcze nie jest mój sukces" to nie może być wszystko na co mnie stać! Obecnie bawię się w różne dziwne rzeczy, a osiągnięcie tych XX% rocznie zajmuje mi ok 120min tygodniowo, więc mam dużo czasu by rozwijać się w innych kierunkach, o tym może napiszę już kolejny artykuł. Na zakończenie dodam tylko. Jak bardzo mocno chcesz zostać inwestorem giełdowym, to musisz się sam kopnąć w DUPĘ i zacząć działać, nikt inny za ciebie tego nie zrobi. Powodzenia i do zobaczenia! Paweł Guzik Wszystko w porządku ale dlaczego tak bardzo rozwodzisz się nad 20% to nie wiem. |
|
Data: 2009-11-08 20:40:15 | |
Autor: roman ban | |
Dlaczego warto zostać inwestorem giełdowym? | |
Paweł Guzik <rechry@gmail.com> napisał(a): tak odpowiem Mundus vult decipi.
-- |