Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Data: 2013-05-16 02:10:44
Autor: Jimiasty
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu czwartek, 16 maja 2013 00:21:10 UTC+2 użytkownik Robbo napisał:
Chciałem zapytać, dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Za glosno klikaja. Gdy masz kaca to glowa boli.

--
Pozdro.
Jimiasty

Data: 2013-05-19 12:31:35
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-16 11:10, Jimiasty pisze:
W dniu czwartek, 16 maja 2013 00:21:10 UTC+2 użytkownik Robbo napisał:
Chciałem zapytać, dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Za glosno klikaja. Gdy masz kaca to glowa boli.


Piękny powód, nie wpadłbym na to. Czyli kij na psa zawsze mamy
pod ręką.

Ale ja wolę szczerość. To jeszcze bardziej pouczające.
Zapytałem dobrego znajomego, dlaczego jeździ tak szybko
i zrywnie, nierzadko zupełnie bez sensu i potrzeby.
Odrzekł, że tak lubi. I już. Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

Jan

Data: 2013-05-19 12:55:24
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Zapytałem dobrego znajomego, dlaczego jeździ tak szybko
i zrywnie, nierzadko zupełnie bez sensu i potrzeby.
Odrzekł, że tak lubi. I już. Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

Widać to on powinien pisać na tą grupę zamiast Ciebie, jeśli Ciebie to dziwi.

Data: 2013-05-19 19:50:20
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-19 12:55, Cavallino pisze:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

Zapytałem dobrego znajomego, dlaczego jeździ tak szybko
i zrywnie, nierzadko zupełnie bez sensu i potrzeby.
Odrzekł, że tak lubi. I już. Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

Widać to on powinien pisać na tą grupę zamiast Ciebie, jeśli Ciebie to
dziwi.


Nie dziwię się temu, że ktoś kieruje się lubieniem
albo nielubieniem. Czegoś. Dziwię się, że można coś
lubić aż tak bardzo, że robić to coś nawet wtedy,
kiedy to jest bezsensowne. Ale, z drugiej strony,
jeśli przyjąć, że lubienie jest dla kogoś tak ważne,
że sens danej czynności staje się dla niego nieważny,
zapewne sam fakt lubienia jest dla niego dostatecznym
sensem...
Kiedyś naiwnie myślałem, że tylko kobiety stawiają
emocje na pierwszym miejscu.

Jan

Data: 2013-05-19 22:31:10
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:knb3cn$qbr$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-05-19 12:55, Cavallino pisze:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

Zapytałem dobrego znajomego, dlaczego jeździ tak szybko
i zrywnie, nierzadko zupełnie bez sensu i potrzeby.
Odrzekł, że tak lubi. I już. Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

Widać to on powinien pisać na tą grupę zamiast Ciebie, jeśli Ciebie to
dziwi.


Nie dziwię się temu, że ktoś kieruje się lubieniem
albo nielubieniem. Czegoś. Dziwię się, że można coś
lubić aż tak bardzo, że robić to coś nawet wtedy,
kiedy to jest bezsensowne.

No i właśnie dlatego chyba mylisz grupy.

Zadam pytanie cytując Clarksona:
Kiedy ostatnio pojechałeś samochodem po prostu się przejechać dla funu?

Każdy kto nie pamięta, albo pamięta że nigdy, zdecydowanie powinien zmienić grupę. ;-)

Data: 2013-05-20 21:40:17
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-19 22:31, Cavallino pisze:

(...)
Zadam pytanie cytując Clarksona:
Kiedy ostatnio pojechałeś samochodem po prostu się przejechać dla funu?

Każdy kto nie pamięta, albo pamięta że nigdy, zdecydowanie powinien
zmienić grupę. ;-)

Ach, wesołe jest życie młodzianków... Ja też, kiedyś,
byłem młody, ale żeby się ścigać w tłoku, to mi na
myśl nie przyszło.

Jan

Data: 2013-05-21 16:52:03
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kndu6r$jr2$2@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-05-19 22:31, Cavallino pisze:

(...)
Zadam pytanie cytując Clarksona:
Kiedy ostatnio pojechałeś samochodem po prostu się przejechać dla funu?

Każdy kto nie pamięta, albo pamięta że nigdy, zdecydowanie powinien
zmienić grupę. ;-)

Ach, wesołe jest życie młodzianków... Ja też, kiedyś,
byłem młody, ale żeby się ścigać w tłoku, to mi na
myśl nie przyszło.

No mnie też nie.
Ale jak byłem młody były ku temu zdecydowanie lepsze warunki niż dzisiaj.

Wracając do meritum  - gdzie Ty w powyższym poczytałeś chociaż słowo o ściganiu?
Nie zrozumiałeś tak prostego zdania czy jak?

Data: 2013-05-22 21:44:19
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-21 16:52, Cavallino pisze:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kndu6r$jr2$2@news.task.gda.pl...
Ach, wesołe jest życie młodzianków... Ja też, kiedyś,
byłem młody, ale żeby się ścigać w tłoku, to mi na
myśl nie przyszło.

No mnie też nie.
Ale jak byłem młody były ku temu zdecydowanie lepsze warunki niż dzisiaj.

Wracając do meritum - gdzie Ty w powyższym poczytałeś chociaż słowo o
ściganiu?
Nie zrozumiałeś tak prostego zdania czy jak?

Ależ rozumiem, jak mi się zdaje bardzo dobrze.
Można się przecież ścigać z wiatrem, jeśli komuś
wyobraźnia dopisze.
Jan

Data: 2013-05-23 06:14:15
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Wracając do meritum - gdzie Ty w powyższym poczytałeś chociaż słowo o
ściganiu?
Nie zrozumiałeś tak prostego zdania czy jak?

Ależ rozumiem, jak mi się zdaje bardzo dobrze.

Źle Ci się zdaje.
Mowa była o przyjemności z jazdy.
Każdej jazdy, choćby nawet powolnej.

Data: 2013-05-23 18:00:36
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-23 06:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
Ależ rozumiem, jak mi się zdaje bardzo dobrze.

Źle Ci się zdaje.
Mowa była o przyjemności z jazdy.
Każdej jazdy, choćby nawet powolnej.

Tym bardziej uważam, że dobrze trafiłem, na dobrą
grupę dyskusyjną. Bo lubię jazdę, zwłaszcza w wygodnym
aucie, z możliwością słuchania muzyki i książek
w wydaniu dźwiękowym. A czasem oglądania widoków.
Nie spieszy mi się do celu, jeśli nie muszę się
dostosowywać do kogoś, kto stwarza sytuacje
niebezpieczne, a co najmniej stresujące.

Jan

Data: 2013-05-23 18:59:07
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:knleev$3ac$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-05-23 06:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
Ależ rozumiem, jak mi się zdaje bardzo dobrze.

Źle Ci się zdaje.
Mowa była o przyjemności z jazdy.
Każdej jazdy, choćby nawet powolnej.

Tym bardziej uważam, że dobrze trafiłem, na dobrą
grupę dyskusyjną. Bo lubię jazdę,

Rozumiem, że pytania już nie pamiętasz?

Data: 2013-05-25 19:48:01
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-23 18:59, Cavallino pisze:

Rozumiem, że pytania już nie pamiętasz?


Ależ pamiętam, już dawno na nie odpowiedziałem.
Tyle że sprawa jest rozwojowa.
Jan

Data: 2013-05-25 23:00:09
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:knqtgb$4fh$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-05-23 18:59, Cavallino pisze:

Rozumiem, że pytania już nie pamiętasz?


Ależ pamiętam, już dawno na nie odpowiedziałem.

Nie odpowiedziałeś.
No chyba, że pośrednio przyznajesz iż nigdy nigdzie nie pojechałeś dla przyjemności z jazdy, więc nie powinno Cię tu być.

Zresztą dokładnie tak samo, jak całej reszty kapeluszy zaśmiecających grupę w takim samym stopniu jak drogi.

Data: 2013-05-30 14:00:26
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-25 23:00, Cavallino pisze:

(...)  powinno Cię tu być.

Zresztą dokładnie tak samo, jak całej reszty kapeluszy zaśmiecających
grupę w takim samym stopniu jak drogi.

A to ciekawe, bo pomyślałem dziś sobie to samo,
tyle że o Tobie. Że zawziętość mąci Ci rozum
i że nie powinno Cię tu być. Choć z drugiej
strony może to i dawać jakiś zastrzyk adrenaliny,
ta różnica spojrzeń na ruch drogowy.

Jan

Data: 2013-05-30 14:14:23
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ko7f0n$ed4$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-05-25 23:00, Cavallino pisze:

(...)  powinno Cię tu być.

Zresztą dokładnie tak samo, jak całej reszty kapeluszy zaśmiecających
grupę w takim samym stopniu jak drogi.

A to ciekawe, bo pomyślałem dziś sobie to samo,

To zweryfikuj swoje postawy.



tyle że o Tobie. Że zawziętość mąci Ci rozum
i że nie powinno Cię tu być.

Coś Ci się pomyliło, to jest grupa dla pasjonatów motoryzacji, a nie melepet wylewających swoje strachy i fobie drogowe.
Więc moja obecność jest tu uzasadniona, kapeluszników - nigdy w życiu.

Data: 2013-06-15 22:13:54
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-05-30 14:14, Cavallino pisze:

(...)  to jest grupa dla pasjonatów motoryzacji, a nie
melepet wylewających swoje strachy i fobie drogowe.
Więc moja obecność jest tu uzasadniona, kapeluszników - nigdy w życiu.

Nie po to piszę jeszcze raz, żeby koniecznie mieć ostatnie
słowo w tym dialogu. Chodzi mi o to, że motoryzacją można
się pasjonować na różne sposoby. Akurat szybka jazda
i radość z zaskakiwania bliźnich ryzykownymi manewrami
to nie jest to, o co mi idzie podczas jazdy. Wolę
delektować się samochodem, tym jak mi jest posłuszny,
jak wygodny i jak spokojnie i bezpiecznie mogę się nim
poruszać, bez stresów, a nawet z przyjemnością, w tym
słuchając dobrej muzyki. Jeśli samochód jest odpowiednio
wyciszony. A także i lekturę można uzupełnić, bo audiobooków
coraz więcej.  Korki mniej męczą, a i droga poza miastem
staje się jakby krótsza. A przyjemna jazda sprawia, że
nie muszę gnać ze wszystkich sił moich koni mechanicznych,
bo na drodze jest mi całkiem dobrze.

Mojemu lubieniu ww. spraw sprzyja używanie kierunkowskazów.
Nie odpowiada mi postawa oszczędzaczy ani innych kierowców
lekceważących powinność sygnalizowania swoich zamiarów.
Domyślam się, że część z nich nie używa kierunkowskazów
z wygody. Po prostu nie chcą się zobowiązywać do niczego.
Traktują użycie migacza jako słabość innych, oznaczającą
dla nich tylko to, że dany kierowca się czegoś boi.
Najpewniej boi się ich właśnie, ścigantów i popędliwców.
Zmieniają pasy jak kierowcy Formuły 1, dbając tylko o to,
żeby się nie otrzeć. Spokój innych mają oni za nic,
wręcz cieszą się, kiedy kogoś zmuszą do zrobienia głupoty.
Takie z nich mendy. Przynajmniej dla mnie.

Jan

Data: 2013-06-15 22:23:29
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpihu0$d6h$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-05-30 14:14, Cavallino pisze:

(...)  to jest grupa dla pasjonatów motoryzacji, a nie
melepet wylewających swoje strachy i fobie drogowe.
Więc moja obecność jest tu uzasadniona, kapeluszników - nigdy w życiu.

Nie po to piszę jeszcze raz, żeby koniecznie mieć ostatnie
słowo w tym dialogu. Chodzi mi o to, że motoryzacją można
się pasjonować na różne sposoby. Akurat szybka jazda
i radość z zaskakiwania bliźnich ryzykownymi manewrami

Jest mi obca.
Tyle, że Ciebie z tego co piszesz zaskakuje na drodze zbyt dużo rzeczy, lepiej więc odstaw kółko, bo jesteś niebezpieczny.


to nie jest to, o co mi idzie podczas jazdy. Wolę
delektować się samochodem, tym jak mi jest posłuszny,
jak wygodny i jak spokojnie i bezpiecznie mogę się nim
poruszać,

Równie dobrze możesz w nim stać na parkingu, a najlepiej we własnym garażu, żeby bez potrzeby miejsca parkingowych nie zabierać.


bez stresów, a nawet z przyjemnością, w tym
słuchając dobrej muzyki. Jeśli samochód jest odpowiednio
wyciszony. A także i lekturę można uzupełnić, bo audiobooków
coraz więcej.  Korki mniej męczą, a i droga poza miastem
staje się jakby krótsza.

ROTFL !!!
Ślamazarna jazda wydłuża, a nie skraca drogę, robi ją również bardziej, a mniej męczącą.
W ogóle dorabianie teorii do własnych fobii i strachów jest cokolwiek nie na miejscu, zwłaszcza na takich grupach.

Data: 2013-06-15 23:14:58
Autor: Andrzej Lawa
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 15.06.2013 22:13, Jan45 pisze:
W dniu 2013-05-30 14:14, Cavallino pisze:

(...)  to jest grupa dla pasjonatów motoryzacji, a nie
melepet wylewających swoje strachy i fobie drogowe.
Więc moja obecność jest tu uzasadniona, kapeluszników - nigdy w życiu.

Nie po to piszę jeszcze raz, żeby koniecznie mieć ostatnie
słowo w tym dialogu. Chodzi mi o to, że motoryzacją można
się pasjonować na różne sposoby. Akurat szybka jazda
i radość z zaskakiwania bliźnich ryzykownymi manewrami
to nie jest to, o co mi idzie podczas jazdy. Wolę

Zauważ, że usiłujesz racjonalnie argumentować z idiotą, który uważa, że drogi publiczne nie są miejscem dla jeżdżących wolniej od niego - uważa, że koparki, traktory, ciężarówki itepe powinny korzystać wyłącznie z "dróg polnych" (jak to określił).

Generalnie sprawia wrażenie niebezpiecznego furiata i w mojej ocenie powinna zająć się nim policja - a w dalszej kolejności psychiatra.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-17 19:14:55
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-06-15 23:14, Andrzej Lawa pisze:
(...)  Akurat szybka jazda
i radość z zaskakiwania bliźnich ryzykownymi manewrami
to nie jest to, o co mi idzie podczas jazdy. Wolę

Zauważ, że usiłujesz racjonalnie argumentować z idiotą, który uważa, że
drogi publiczne nie są miejscem dla jeżdżących wolniej od niego - uważa,
że koparki, traktory, ciężarówki itepe powinny korzystać wyłącznie z
"dróg polnych" (jak to określił).

Generalnie sprawia wrażenie niebezpiecznego furiata i w mojej ocenie
powinna zająć się nim policja - a w dalszej kolejności psychiatra.

Masz rację co do tego, że to jest kierowca (czyli człowiek),
który ma do jazdy na drogach stosunek taki bardziej
ekstremistyczny. Ale warto poznać go bliżej, żeby sobie
przemyśleć sposób traktowania na drodze kogoś takiego
albo kogoś podobnego. W imię ułatwiania sobie jazdy po
drogach (i po ulicach też) uczę się rozpoznawać różne
typy kierowców, po to, żeby intuicyjnie, czyli odruchowo,
reagować na ich zamiary. Chodzi mi o przewidywanie ich
działań z pewnym wyprzedzeniem.

Mogę to wyjaśnić na przykładzie zdarzenia sprzed ładnych
paru lat. Wyjeżdżałem z Warszawy na północ i jechałem
ulico-drogą, której nazwy nie pamiętam. Miała ona dwie
jezdnie, po dwa pasy na jezdni, czyli raczej z tych szybszych
dróg. Ale były tam skrzyżowania, które spowalniały jazdę.
Co skrzyżowanie, to znak ograniczenia do 70 km/godz.
Jadę ja sobie te 70-80 i widzę, że większość kierowców
mnie wyprzedza. Ale że ruch nieduży, rozumiem ich i sam
też jadę nieco szybciej. Widzę w pewnej chwili, że przede
mną dość wolno jedzie stary żuk z ładunkiem, jakieś 50 km/h.
Spoglądam w lusterko i widzę z kilometr z tyłu silne światła
w niskim samochodzie. Zabieram się do wyprzedzania żuka,
ale na wszelki wypadek oglądam się wstecz jeszcze raz,
bo coś mi nie pasowało z siłą świateł tego z tyłu i ich
niskim położeniem. No i dobrze się stało, bo w tej samej
chwili wyprzedził mnie i żuka samochód niemal wyścigowy.
Jechał co najmniej 150 km/h, a może i ze 200. Szarpnął
mną podmuch powietrza, a ślubna moja aż zamarła z wrażenia.
Bo to ona właśnie mnie ponaglała, żebym wyprzedzał jak
najszybciej. Dzięki temu zdarzeniu przez jakąś godzinę
nie zgłaszała pretensji i miałem spokój za kierownicą.

Ogólnie to idzie mi o to, żeby łatwo rozpoznawał swój swego.
Ale też i o to, żeby uświadomić tym ekstremistom, że droga
nie jest ich własnością. To nieprawda, że jazda z prędkością
największą jest konieczna, żeby czas jazdy się znacznie
skrócił. Opisano w prasie eksperyment na ten temat.
Z Niemiec do Włoch wystartowały dwa jednakowe samochody,
tą samą trasą. Jeden miał jechać używając pełnej mocy silnika,
czyli przyspieszać do maksimum przy każdej okazji.
Drugi miał jechać z prędkością możliwie wyrównaną, rzędu
120 km/godz, bez gwałtownych przyspieszeń i hamowań.
Okazało się, że ten drugi dotarł do celu w niecałą godzinę
po pierwszym. A trasa miała długość około 1200 km.
Rzecz jasna były i inne skutki, jeśli idzie o paliwo
i zmęczenie kierowcy.

Jan

Data: 2013-06-17 19:30:18
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Drugi miał jechać z prędkością możliwie wyrównaną, rzędu
120 km/godz, bez gwałtownych przyspieszeń i hamowań.

I jak tylko będziesz jeździł 120 na całej trasie, to pewnie prawie nikt nie będzie Cię oskarżał o kapelusznictwo.

Data: 2013-06-18 19:01:11
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowcĂłw nie uĹźywa kieru nkowskazĂłw?
W dniu 2013-06-17 19:30, Cavallino pisze:

I jak tylko będziesz jeździł 120 na całej trasie, to pewnie prawie nikt
nie będzie Cię oskarżał o kapelusznictwo.


Teraz, kiedy już Cię trochę poznałem, mam przeczucie,
że na autostradzie i tak byś mnie nazwał kapelusznikiem.
Np. dlatego, że nie akurat nie jadę 140 km na godzinę.
Bo przecież tyle to wolno tam jechać nawet kapelusznikom.
Ale mnie to nie obraża, więc używaj sobie kapelusznika,
ile tylko chcesz.

A tak przy okazji: Tamten test odbył się na autostradach.

Jan

Data: 2013-06-18 20:08:10
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowcĂłw nie uĹźywa kierunkowskazĂłw?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpq3oj$dhf$2@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-06-17 19:30, Cavallino pisze:

I jak tylko będziesz jeździł 120 na całej trasie, to pewnie prawie nikt
nie będzie Cię oskarżał o kapelusznictwo.


Teraz, kiedy już Cię trochę poznałem, mam przeczucie,
że na autostradzie i tak byś mnie nazwał kapelusznikiem.

Jeśli i 120 Cię przeraża to na pewno.


Np. dlatego, że nie akurat nie jadę 140 km na godzinę.

Nie wiem o co Ci chodzi, ale jeśli o wleczenie się 80 km/h autostradą, jak to mają w zwyczaju kapelusze na A2 w Poznaniu, to zdecydowanie zasługujesz na to miano.

A tak przy okazji: Tamten test odbył się na autostradach.

Jeśli takich gdzie wolno 120, to i ja tak jeżdżę zazwyczaj.

Data: 2013-06-19 20:41:23
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowcĂłw nie uĹźywa kieru nkowskazĂłw?
W dniu 2013-06-18 20:08, Cavallino pisze:

(...)  jeśli o wleczenie się 80 km/h autostradą,
jak to mają w zwyczaju kapelusze na A2 w Poznaniu, to zdecydowanie
zasługujesz na to miano.
(...)

Ano sprawdĹşmy kryterium mianowania na kapelusznika.
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Jan

Data: 2013-06-19 20:50:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
Hello Jan45,

Wednesday, June 19, 2013, 8:41:23 PM, you wrote:

(...)  jeśli o wleczenie się 80 km/h autostradą,
jak to mają w zwyczaju kapelusze na A2 w Poznaniu, to zdecydowanie
zasługujesz na to miano.
(...)
Ano sprawdźmy kryterium mianowania na kapelusznika.
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Zależy. Jeśli jedziesz tak lewym pasem a za tobą jedzie procesja
wkurwionych kierowców, to jesteś kapelusznikiem.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-06-19 20:56:18
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-06-19 20:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ano sprawdźmy kryterium mianowania na kapelusznika.
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Zależy. Jeśli jedziesz tak lewym pasem a za tobą jedzie procesja
wkurwionych kierowców, to jesteś kapelusznikiem.


Odetchnąłem z ulgą. Takich przypadków nie zaliczyłem,
żeby i lewy pas, i procesja za mną.
Hura, nie jestem kapelusznikiem!

Jan

Data: 2013-06-19 21:02:49
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpsusd$1kp$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-06-19 20:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ano sprawdźmy kryterium mianowania na kapelusznika.
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Zależy. Jeśli jedziesz tak lewym pasem a za tobą jedzie procesja
wkurwionych kierowców, to jesteś kapelusznikiem.


Odetchnąłem z ulgą. Takich przypadków nie zaliczyłem,
żeby i lewy pas, i procesja za mną.
Hura, nie jestem kapelusznikiem!

Na autostradzie.
A poza nią wleczesz się 70 i blokujesz ruch, czy jedziesz nadal po ludzku 120?

Data: 2013-06-23 23:30:44
Autor: Andrzej Lawa
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 19.06.2013 21:02, Kałlino pisze:

A poza nią wleczesz się 70 i blokujesz ruch, czy jedziesz nadal po
ludzku 120?

Tia, 120 przez wsie i opłotki... Widać fotoradarów ciągle jest za mało skoro kałlinów tego świata jeszcze nie odsiały.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-19 21:01:54
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowcĂłw nie uĹźywa kierunkowskazĂłw?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpsu0f$v28$2@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-06-18 20:08, Cavallino pisze:

(...)  jeśli o wleczenie się 80 km/h autostradą,
jak to mają w zwyczaju kapelusze na A2 w Poznaniu, to zdecydowanie
zasługujesz na to miano.
(...)

Ano sprawdĹşmy kryterium mianowania na kapelusznika.
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Zależy od powodów i tego czy śmiesz wjechać na lewy pas.

Data: 2013-06-19 21:27:35
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowcĂłw nie uĹźywa kieru nkowskazĂłw?
W dniu 2013-06-19 21:01, Cavallino pisze:

(...)
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Zależy od powodów i tego czy śmiesz wjechać na lewy pas.

Chyba jednak nie będę zdawał na niekapelusznika,
bo wjeżdżam na lewy pas z prędkością niekoniecznie
największą dopuszczalną, czy trochę większą nawet.
Czasem wyprzedzam kogoś jadącego wolniej ode mnie
i wjeĹźdĹźam na lewy pas, czyli mam powĂłd. Ale nie wiem,
czy to jest powĂłd akceptowany przez niekapelusznikĂłw.
Za dużo pytań na tym egzaminie. Pójdę do innej szkoły.

Jan

Data: 2013-06-19 22:48:54
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowcĂłw nie uĹźywa kierunkowskazĂłw?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpt0n3$729$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2013-06-19 21:01, Cavallino pisze:

(...)
A jeśli jadę 120 tam, gdzie wolno 140?
Co wtedy?

Zależy od powodów i tego czy śmiesz wjechać na lewy pas.

Chyba jednak nie będę zdawał na niekapelusznika,
bo wjeżdżam na lewy pas z prędkością niekoniecznie
największą dopuszczalną, czy trochę większą nawet.
Czasem wyprzedzam kogoś jadącego wolniej ode mnie
i wjeĹźdĹźam na lewy pas, czyli mam powĂłd.

Jasne.
A kiedy wjeżdżasz, to ktoś z tyłu jadący normalnie w jakiej odległości jest od Ciebie?
Mniej niĹź 1 km? ;-)

Data: 2013-05-21 18:11:27
Autor: Michoo
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
On 19.05.2013 19:50, Jan45 wrote:
W dniu 2013-05-19 12:55, Cavallino pisze:

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

Zapytałem dobrego znajomego, dlaczego jeździ tak szybko
i zrywnie, nierzadko zupełnie bez sensu i potrzeby.
Odrzekł, że tak lubi. I już. Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

Widać to on powinien pisać na tą grupę zamiast Ciebie, jeśli Ciebie to
dziwi.


Nie dziwię się temu, że ktoś kieruje się lubieniem
albo nielubieniem. Czegoś. Dziwię się, że można coś
lubić aż tak bardzo, że robić to coś nawet wtedy,
kiedy to jest bezsensowne.

Większość przyjemności jest "bez sensu" z punktu widzenia finansowego. Na przyjemności się WYDAJE pieniądze.

Ja np płacę za autostrady bo jazda po nich jest przyjemniejsza, a następnie płacę więcej za paliwo, bo mogę pojechać szybko(względnie - to w końcu punto) a to jest jest fajne. (Spalanie średnie na trasie 150km przed wjechaniem na autostradę - 5.2, spalanie średnie z całej podróży 270km - 7.1.)

zapewne sam fakt lubienia jest dla niego dostatecznym
sensem...

O właśnie.

Kiedyś naiwnie myślałem, że tylko kobiety stawiają
emocje na pierwszym miejscu.

Tu nie chodzi emocje. Człowiek (większość) żyje dla przyjemności.[*] Po zaspokojeniu potrzeb minimalnych zaczyna się właśnie sprawianie sobie przyjemności - dobre jedzenie, dobre napoje, ciuchy, dobry samochód. A jak ktoś lubi szybką jazdę to paliwo.

[*] Nawet ci którzy "żyją dla innych" robią to bo czują się dzięki temu lepiej.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2013-06-18 18:08:18
Autor: Shrek
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
On 2013-05-19 12:31, Jan45 wrote:

Zapytałem dobrego znajomego, dlaczego jeździ tak szybko
i zrywnie, nierzadko zupełnie bez sensu i potrzeby.
Odrzekł, że tak lubi. I już. Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

No dobra, ale co w tym dziwnego? Ja też lubię przyspieszać dynamicznie, to źle?

Shrek

Data: 2013-06-18 18:56:23
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-06-18 18:08, Shrek pisze:
On 2013-05-19 12:31, Jan45 wrote:

(...)  Widać polubił karuzelę
w dzieciństwie i rajcują go przyspieszenia wszelkie.

No dobra, ale co w tym dziwnego? Ja też lubię przyspieszać dynamicznie,
to źle?
Ależ skąd. To nie musi oznaczać czegoś złego. Ale może.
Jeśli ktoś przyspiesza dynamicznie nie zwracając uwagi
na innych. Albo przyspiesza "ujemnie", czyli bardzo
gwałtownie hamuje. Bez wyraźnej potrzeby. To dezorientuje
innych. I sprawia, że mają oni mniej przyjemności z jazdy.
Ja też przyspieszam dynamicznie, ale na ogół w szczycie,
spod świateł, czyli kiedy zapala się zielone.

Jan

Data: 2013-06-18 19:16:29
Autor: Shrek
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
On 2013-06-18 18:56, Jan45 wrote:

No dobra, ale co w tym dziwnego? Ja też lubię przyspieszać dynamicznie,
to źle?
Ależ skąd. To nie musi oznaczać czegoś złego. Ale może.
Jeśli ktoś przyspiesza dynamicznie nie zwracając uwagi
na innych.

Znaczy jak się da przyspieszyć nie zwracając uwagi na innych? Zaparkować im w kuprze?

Ja też przyspieszam dynamicznie, ale na ogół w szczycie,
spod świateł, czyli kiedy zapala się zielone.

Słusznie i chwalebnie, jak jeszcze robisz to bez szukania sprzęgła 2 sekundu po zapaleniu się zielonego to już super.

Shrek.

Data: 2013-06-18 19:29:10
Autor: Jan45
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-06-18 19:16, Shrek pisze:

Znaczy jak się da przyspieszyć nie zwracając uwagi na innych? Zaparkować
im w kuprze?

Miałem na myśli wymuszanie na tych innych gwałtownych
zachowań, np. hamowania, którego mogłoby nie być, albo
ucieczki przed zadupistą. Zwłaszcza takim, który nie używa
migaczy.

Ja też przyspieszam dynamicznie, ale na ogół w szczycie,
spod świateł, czyli kiedy zapala się zielone.

Słusznie i chwalebnie, jak jeszcze robisz to bez szukania sprzęgła 2
sekundu po zapaleniu się zielonego to już super.

Dziękuję za uznanie. Co do sprzęgła, to kierowcy z moim
stażem nie mają dużych opóźnień, mimo spokojnej jazdy.
Jazda dynamiczna nie musi znaczyć palenia opon.

Jan

Data: 2013-06-18 19:54:54
Autor: Artur Maśląg
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
W dniu 2013-06-18 19:29, Jan45 pisze:
(...)
Dziękuję za uznanie. Co do sprzęgła, to kierowcy z moim
                                        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
stażem nie mają dużych opóźnień, mimo spokojnej jazdy.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

ROTFL - chyba wrzucę do księgi pms-owych cytatów.

Jazda dynamiczna nie musi znaczyć palenia opon.

Skąd ci się pojawiło nagle palenie opon?

Data: 2013-06-18 20:09:35
Autor: Cavallino
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Użytkownik "Jan45" <j.kazmierski@gdm.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Jazda dynamiczna nie musi znaczyć palenia opon.

Dokładnie.
Tyle, że Ty mówiłeś że takowej jazdy nie lubisz.

Data: 2013-06-18 20:34:58
Autor: Shrek
Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?
On 2013-06-18 19:29, Jan45 wrote:

Znaczy jak się da przyspieszyć nie zwracając uwagi na innych? Zaparkować
im w kuprze?

Miałem na myśli wymuszanie na tych innych gwałtownych
zachowań, np. hamowania, którego mogłoby nie być, albo
ucieczki przed zadupistą. Zwłaszcza takim, który nie używa
migaczy.

No to teraz jak ktoś lubi przeciągnąć czasem na czerwone pole to od razu zmienia pasy bez kierunków i zmusza innych do hamowania i pogania klaksonem czy długimi?

Dziękuję za uznanie. Co do sprzęgła, to kierowcy z moim
stażem nie mają dużych opóźnień, mimo spokojnej jazdy.

45 to twój rocznik? :P

Jazda dynamiczna nie musi znaczyć palenia opon.

Oczywiście, że nie, tym bardziej że paląc opony z natury swojej przyspiesza się kiepsko - fizyki nie oszukasz.

Shrek.

Dlaczego wielu kierowców nie używa kierunkowskazów?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona