Data: 2009-12-14 22:39:07 | |
Autor: matusm | |
Dlaczego zdrajca jest zdrajca ? | |
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:hg5iek$t81$1news.onet.pl... Zdrada jest to intencjonalne zawiedzenie zaufania i sprzeniewierzenie sie danemu komus , organizacji , czy panstwu slowu , wskutek czego zdradzeni ponosza lub moga poniesc niepozadane konsekwencje . Nawet prlowski kodeks karny zakladal ze odstapienie od zamiaru popelnienia przetepstwa jest okolicznoscia wylaczajaca odpowiedzialnosc karna ,,,a wiec zawwsze mozna zlamac przymierze ,zobowiazania wobec bandyty To chyba proste nawet jak na sbeka -- "Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW - Pozdrowienia matusm |
|
Data: 2009-12-15 08:54:10 | |
Autor: WW | |
Dlaczego zdrajca jest zdrajca ? | |
matusm pisze:
Nawet prlowski kodeks karny zakladal ze odstapienie od zamiaru popelnienia przetepstwa jest okolicznoscia wylaczajaca odpowiedzialnosc karna ,,,a wiec zawwsze mozna zlamac przymierze ,zobowiazania wobec bandyty Tak ale jawnie. Skoro nie chciał dłużej służyć, to mógł wystąpić z wojska. Nikt nie miał by o to do niego dziś pretensji. Pozdrawiam WW "Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein Führer" "Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej, ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. " |
|