Data: 2009-08-01 08:31:29 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Dług musi być spłacony.... | |
Gdy skierowano go do walczącej Warszawy, miał zaledwie 17 lat. To co
zobaczył w masakrowanej polskiej stolicy, zostało w nim na zawsze. - Widziałem rozstrzelane dzieci, gwałcone kobiety. Całe stosy trupów - wspomina Shenk. Najbardziej wstrząsające jest wspomnienie szpitala, w którym masakry dokonali esesmani. Shenk wspomina, że była to wielka sala, na której leżeli ranni Polacy, ale i ranni Niemcy. Gdy weszli do niej esesmani, opatrywani Niemcy krzyczeli, by nie mordować Polaków. Bezskutecznie - esesmani wszystkich zastrzelili. Zupełnie inaczej zachowali się Polacy wobec samego Shenka, gdy w zimie 1944 r. znaleźli go mieszkańcy jednej z wielkopolski wsi. Rannego opatrzyli, a potem ukrywali przed Sowietami. Dlatego Shenk przeżył i swój dług wobec Polski spłacał wiele lat - odwiedzał ją wielokrotnie, a w latach 80. przyjeżdżał z konwojami humanitarnymi. Czy żałuje, że w 1944 r. był w Warszawie? - Żałuję. Oczywiście. Każdy żołnierz żałuje - mówi po 65 latach Shenk i dodaje, że był to nastraszniejszy czas w jego życiu. http://www.tvn24.pl/12690,1612649,0,1,widzialem-rozstrzelane-dzieci-- gwalcone-kobiety,wiadomosc.html |
|