Data: 2009-09-20 23:25:00 | |
Autor: Stan | |
Dlug publiczny Polski | |
Super stronka, nie wiem na ile dane sa rzetelne, ale od wielu lat powtarzam, ze Bialorus jest ostatnia ostoja wolnosci, a jej przywódca ostatnim, który naprawde dba o interes jej obywateli na przekór imperialistom swiatowym.
Pozdrawiam Stan "fatso" <fatso60347@ntlworld.com> wrote in message news:XVrtm.152641$z%1.60951newsfe12.ams2... http://buttonwood.economist.com/content/gdc |
|
Data: 2009-09-21 00:06:03 | |
Autor: fatso | |
Dlug publiczny Polski | |
Stan wrote:
faktycznie, moj ukochany Wielki Xiaze Litewski Lukaszka I - on jest jak kiedys Gomulka. Nie lubi sie zadluzac u londynskich Zydow, u kacapow tez nie chce albo i nie moze bo mu juz nic darmo nie dadza. Nie wiem co na to Bialorusy, mysle ze oni by chetnie sobie pozyli na kredyt. No ale Lukaszka predzej wytarga takiego po szczekach nim mu pozwoli sie zapozyczyc. Lubie go i jak juz nastapi tam rewolucja i ja odbiore moja Kustovnice to dam Lukaszce posade gumiennego. Dobry bedzie. fatso |
|
Data: 2009-09-21 04:57:00 | |
Autor: fatso | |
Dlug publiczny Polski | |
Byc dluznikiem czy nie byc, oto jest hamletowskie pytanie.
Ogladalem ukradziony przez siebie na bit torrent serial francuski pt Krolowie Przekleci, z lektorem polskim bo sam po francusku nie kumkam. Otoz jest tam bankier przybyly z Lombardii do Paryza, ktoremu sie dobrze wiedzie. A wiedzie sie mu dobrze bo facet postanowil dopomoc swemu szczesciu korumpujac zblizonego do krola arystokrate. No i dowiedzial sie od owego dluznika swego, ze Krolowi Francji jest sola w oku fortuna Zakonu Templariuszy. Dzielny niegdys zakon mieczowy nabyl w Jerozolimie paskarskich obyczajow, zyje teraz we Francji z lichwy. Coz wiec czyni nasz dzielny Lombardczyk? On sie zapozycza u Templariuszy, na maxa. W naboznej nadziei- i co sie zreszta stalo- ze gdy potega krolewska swym gniewem spadnie i unicestwi zakon, lombardzkie dlugi beda wyzerowane. Nie wstydzmy sie przewidywac. Jesli dolar ma upasc, jak kracza o tym prorocy, to zapozyczmy sie w tej walucie. W momemencie gdy inflacja zezre dolara, my go zaladujemy na taczki, miliardowe kupki banknotow owiniete sznurkiem jak za dobrych weimarskich czasow i odwieziemy je do banku. fatso |
|
Data: 2009-09-21 05:28:02 | |
Autor: fatso | |
a co Prechter na to? | |
Data: 2009-09-21 06:55:50 | |
Autor: K | |
Dlug publiczny Polski | |
kupki banknotow owiniete sznurkiem jak za dobrych weimarskich czasow i odwieziemy je do banku.na poczatek proponuje taki myk: caly budzet 2010 finansowac z "platynowej linii". dochody z podatkow przeznaczyc na wyzerowanie dlugow sluzby zdrowia, reformy strukturalne, etc. -- |
|
Data: 2009-09-21 11:47:23 | |
Autor: olob kowalski | |
Dlug publiczny Polski | |
fatso <fatso60347@ntlworld.com> napisał(a):
Byc dluznikiem czy nie byc, oto jest hamletowskie pytanie.skoro jesteś taki przewidujący i taki pewny to pokaz wszystkim swoją rację czynem i sam zadłuż się po uszy w dolarach zobaczymy co wtedy z tobą będzie buraku :) bo słowa nic nie kosztują -- |
|
Data: 2009-09-21 13:50:57 | |
Autor: Ireneusz Wik | |
Dlug publiczny Polski | |
problem polega na tym, że jak się zapożyczymy to te pieniądze się zgubią....
pozdr IWSP -- |