Data: 2012-06-05 12:59:12 | |
Autor: witek | |
Długi i co dalej? | |
qwerty wrote:
Witam. za dlugi do wiezienia sie nie idzie. Chyba, ze ktos bral kredyt z mysla, ze go nie bedzie splacal. Ale to by mu musieli najpierw udowodnic. Wierzyciele przez sad podejda sobie do komornika, a ten zabierze co sie da. A ja sie wiecej nie da, to oswiadczy wierzycielom, ze wiecej nie ma. Sporo kwota jest jest wolna od zajecie, po za tym z pensji tez nie mozna zabrac wiecej niz. Wiec cos mu tam zostanie, ale calkiem mozliwe, ze niewiele. Najwiecej co mozna stracic to mieszkanie, jesli ma. I tak dlug sobie bedzie rosl. Martwic sie moga natomiast spadkobiercy, bo dlug przejdzie na nich po jego smierci. Wiec niech sie pilnuja i przyjmuja spadek z dobrodziejstwem inwentarza lub go odrzuca, albo najlepiej jeszcze teraz za zycia dluznika spisza papierek pod tytulem zrzeczenie sie dziedziczenia. Zalatwia to problem raz a dobrze. Wszystko zalezy do tego ile ewentualnie tego majatku jest i czy po splaceniu dlugow cos zostanie na plus. za malo danych zeby co wiecej napisac. |
|