Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym jest okolo 10C ?
W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na nie negatywny wplyw ?

Użytkownik "Czesław Wiśniak" <czewi@nima.pl> napisał w wiadomości news:l5aqgd$75k$1node1.news.atman.pl...

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym jest okolo 10C ?
W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na nie negatywny wplyw ?

Wersja minimalna: nic nie robić. Samochody na placach importerów stoją po kilka miesięcy i nic się z nimi nie dzieje.
Wersja dla rozsądnych: odłączyć akumulator, nie zaciągać ręcznego, podłożyć klocki pod koła. Opony nie powinny się zdeformować w tak krótkim czasie.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

yabba


-- -
Ta wiadomość e-mail ..

Wyłącz ten syf

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym jest okolo 10C ?
W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na nie negatywny wplyw ?

Dwa miesiace przezyja.

Gorzej z akumulatorem - najlepiej byloby odlaczyc, naladowac i zostawic niepodlaczony, albo niech ktos co dwa tygodnie przejedzie sie tym kawalek.
Do Lidla znow rzucili ambitne ladowarki, maja tryb podtrzymania aku, ale zostawic na dwa miesiace ... troche strach.

J.

W dniu 2013-11-05 14:23, J.F pisze:

UĹźytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto
zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym
jest okolo 10C ?
W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na
nie negatywny wplyw ?

Dwa miesiace przezyja.

Gorzej z akumulatorem - najlepiej byloby odlaczyc, naladowac i zostawic
niepodlaczony, albo niech ktos co dwa tygodnie przejedzie sie tym kawalek.
Do Lidla znow rzucili ambitne ladowarki, maja tryb podtrzymania aku, ale
zostawic na dwa miesiace ... troche strach.

J.

co to sa dwa miesiace. Dwa lata - to rozumiem, ale dwa miesiace - przesadzacie panowie z tymi zabezpieczeniami.
Jesli auto sprawne, aku sprawny dodatkowo auto w zamknietym garazu - to nie zawracalbym sobie pierdolami glowy.

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto
zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym
jest okolo 10C ?

Gorzej z akumulatorem - najlepiej byloby odlaczyc, naladowac i zostawic
niepodlaczony, albo niech ktos co dwa tygodnie przejedzie sie tym
kawalek.

Naładowany i odłączony akumulator spokojnie utrzyma te 2 miesiące. Strata będzie kilka procent naładowania, większa zmiana wynika z różnic temperatur niż z czasu.

Do Lidla znow rzucili ambitne ladowarki, maja tryb podtrzymania aku, ale
zostawic na dwa miesiace ... troche strach.

Nic nie strach, dobre te ładowarki są. Ale ich tryb podtrzymywania można sobie w skarpety wsadzić - zmierzony prąd podtrzymywania 10-30mA. To za mało na współczesny samochód, który więcej pobiera.

W dniu 2013-11-05 14:25, AL pisze:

co to sa dwa miesiace. Dwa lata - to rozumiem, ale dwa miesiace -
przesadzacie panowie z tymi zabezpieczeniami.
Jesli auto sprawne, aku sprawny dodatkowo auto w zamknietym garazu - to
nie zawracalbym sobie pierdolami glowy.

Jeśli to w miarę nowoczesny samochód - ZAPOMNIJ!. Pobór spoczynkowego prądu w współczesnych "lepiej wyposażonych" autach jest na poziomie 30-80mA i jest normalny, nie wynika z awarii, tylko czuwania iluśtam modułów elektronicznych. Np. około 80mA mam w mojej Vectrze C, a nie widziałem vectry która mniej niż 50mA bierze (długo po zamknięciu auta, i uśpieniu wszystkich systemów).
50mA = 0.05A
0.05A * 24h = 1,2Ah dziennie zuĹźyte
Jeśli mamy akumulator przykładowo 60Ah, to nawet na 100% naładowany - po 50 dniach stania będzie całkowicie pusty.


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

BartekK wrote:

Jesli auto sprawne, aku sprawny dodatkowo auto w zamknietym garazu -
to nie zawracalbym sobie pierdolami glowy.

Jeśli to w miarę nowoczesny samochód - ZAPOMNIJ!. Pobór spoczynkowego
prądu w współczesnych "lepiej wyposażonych" autach jest na poziomie
30-80mA i jest normalny, nie wynika z awarii, tylko czuwania iluśtam
modułów elektronicznych. Np. około 80mA mam w mojej Vectrze C, a nie
widziałem vectry która mniej niż 50mA bierze (długo po zamknięciu
auta, i uśpieniu wszystkich systemów).
50mA = 0.05A
0.05A * 24h = 1,2Ah dziennie zuĹźyte
Jeśli mamy akumulator przykładowo 60Ah, to nawet na 100% naładowany -
po 50 dniach stania będzie całkowicie pusty.

Jakim cudem takie auta po miesiącu stania zapalają bez problemu?
Dwa miesiące to jest nic - o ile jest teraz sprawne.

W dniu 2013-11-05 18:36, cef pisze:

BartekK wrote:

Jesli auto sprawne, aku sprawny dodatkowo auto w zamknietym garazu -
to nie zawracalbym sobie pierdolami glowy.

Jeśli to w miarę nowoczesny samochód - ZAPOMNIJ!. Pobór spoczynkowego
prądu w współczesnych "lepiej wyposażonych" autach jest na poziomie
30-80mA i jest normalny, nie wynika z awarii, tylko czuwania iluśtam
modułów elektronicznych. Np. około 80mA mam w mojej Vectrze C, a nie
widziałem vectry która mniej niż 50mA bierze (długo po zamknięciu
auta, i uśpieniu wszystkich systemów).
50mA = 0.05A
0.05A * 24h = 1,2Ah dziennie zuĹźyte
Jeśli mamy akumulator przykładowo 60Ah, to nawet na 100% naładowany -
po 50 dniach stania będzie całkowicie pusty.

Jakim cudem takie auta po miesiącu stania zapalają bez problemu?
Dwa miesiące to jest nic - o ile jest teraz sprawne.

Nie wiem, ale z tego co widzę (wożę kable w aucie i pomagam ludziom odpalić)- to jednak często nie zapalają po dłuższym postoju, a właściciele są mocno zdziwieni "no przecież ledwo dwa miesiące stał".

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

W dniu 05.11.2013 21:27, BartekK pisze:

Jakim cudem takie auta po miesiącu stania zapalają bez problemu?
Dwa miesiące to jest nic - o ile jest teraz sprawne.

Nie wiem, ale z tego co widzę (wożę kable w aucie i pomagam ludziom
odpalić)- to jednak często nie zapalają po dłuższym postoju, a
właściciele są mocno zdziwieni "no przecież ledwo dwa miesiące stał".

Po 3-4 tygodniach zapalać powinno bez problemu. Ale po 3 miesiącach to już nie ma szans. Po 2 miesiącach - może tak, może nie, ze wskazaniem na nie.

   MJ

Dnia Tue, 5 Nov 2013 18:36:49 +0100, cef napisał(a):

BartekK wrote:

0.05A * 24h = 1,2Ah dziennie zużyte
Jeśli mamy akumulator przykładowo 60Ah, to nawet na 100% naładowany -
po 50 dniach stania będzie całkowicie pusty.

Jakim cudem takie auta po miesiącu stania zapalają bez problemu?

No bo po miesiacu troche Ah jeszcze pozostaje, a to wystarczy do
zapalenia.

J.

J.F. wrote:

Dnia Tue, 5 Nov 2013 18:36:49 +0100, cef napisał(a):

BartekK wrote:

0.05A * 24h = 1,2Ah dziennie zużyte
Jeśli mamy akumulator przykładowo 60Ah, to nawet na 100% naładowany
- po 50 dniach stania będzie całkowicie pusty.

Jakim cudem takie auta po miesiącu stania zapalają bez problemu?

No bo po miesiacu troche Ah jeszcze pozostaje, a to wystarczy do
zapalenia.

Odpalałem często po ponad miesiącu nieużywania
małe auta typu micra czy fabia - bez problemu.
Podobnie  astra i toyota verso.
Niech kolega inicjator wątku postawi to auto (nawet nie wiem co to jest)
 i nic nie robi.
Jeśli wcześniej było regularnie jeżdżone, to nic się nie będzie działo.
Jak nie zapali po dwóch miesiącach, to ja stawiam wódkę.
Autorowi, to może nawet wiśniówkę ;-)

W dniu 2013-11-05 14:23, J.F pisze:

Gorzej z akumulatorem - najlepiej byloby odlaczyc, naladowac i zostawic
niepodlaczony, albo niech ktos co dwa tygodnie przejedzie sie tym kawalek.
Do Lidla znow rzucili ambitne ladowarki, maja tryb podtrzymania aku, ale
zostawic na dwa miesiace ... troche strach.

Jeżdżąc bardzo mało i rzadko, stale w garażu mam podpięty mały (gówniany) zasilacz, który doładowuje prądem ok. 100mA. Jakoś śpię spokojnie. Rzecz gustu i usposobienia.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

W dniu 2013-11-05 14:04, Czesław Wiśniak pisze:

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto
zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym
jest okolo 10C ?

Komfortowe warunki!

W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na nie
negatywny wplyw ?

Nie powinien. Nie zaszkodziłoby, gdyby ktoś co 2 tyg. przepchnął auto o pół metra (w końcu garażu braknie), żeby się opony nie zdeformowały, chociaż też nie sądzę.
Nie zostawiaj na ręcznym!

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Dnia pięknego Tue, 05 Nov 2013 15:39:15 +0100 osobnik zwany sqlwiel
napisał:

W dniu 2013-11-05 14:04, Czesław Wiśniak pisze:

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto
zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w ktorym
jest okolo 10C ?

Komfortowe warunki!

W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na
nie negatywny wplyw ?

Nie powinien. Nie zaszkodziłoby, gdyby ktoś co 2 tyg. przepchnął auto o
pół metra (w końcu garażu braknie), żeby się opony nie zdeformowały,

że co? przez 2 miesiące? --
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

sqlwiel" <"nick wrote:

W dniu 2013-11-05 14:04, Czesław Wiśniak pisze:

Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto
zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w
ktorym jest okolo 10C ?

Komfortowe warunki!

W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na
nie negatywny wplyw ?

Nie powinien. Nie zaszkodziłoby, gdyby ktoś co 2 tyg. przepchnął auto
o pół metra (w końcu garażu braknie), żeby się opony nie zdeformowały,
chociaż też nie sądzę.
Nie zostawiaj na ręcznym!

jezu...

moze jeszcze olej wymianić po postoaju i paliwo zlać

W dniu wtorek, 5 listopada 2013 17:31:31 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:

sqlwiel" <"nick wrote:

> W dniu 2013-11-05 14:04, Czesław Wiśniak pisze:

>> Mam w grudniu dwumiesieczny wyjazd zagranicę i chciałbym jedno auto

>> zostawić. Lepiej dac komuś do jeżdzenia czy zostawić w garażu w

>> ktorym jest okolo 10C ?

> Komfortowe warunki!

>> W aucie z tyłu sa bebny i nie wiem czy dluzszy postoj bedzie mial na

>> nie negatywny wplyw ?

>

> Nie powinien. Nie zaszkodziłoby, gdyby ktoś co 2 tyg. przepchnął auto

> o pół metra (w końcu garażu braknie), żeby się opony nie zdeformowały,

> chociaż też nie sądzę.

> Nie zostawiaj na ręcznym!



jezu...



moze jeszcze olej wymianić po postoaju i paliwo zlać

Koniecznie płyn hamulcowy trzeba wymienić jak się będzie auto potem odpalało. Oleje a nie olej. Ze skrzyni też trzeba spuścić i zalać na czas postoju olejem maszynowym. Silnik oczywiście też maszynowym trzeba zalać. Popuścić wszystkie paski jakie są. Bo się odgniatają. Pasy talkiem trzeba przesypać. Auto potem trzeba zapakować w w folię i napuścić do folii dwutlenku węgla, azot lepszy ale droższy może być. Idealny byłby argon albo hel.

kogutek444@gmail.com wrote:

Koniecznie płyn hamulcowy trzeba wymienić jak się będzie auto potem
odpalało. Oleje a nie olej. Ze skrzyni też trzeba spuścić i zalać na
czas postoju olejem maszynowym. Silnik oczywiście też maszynowym
trzeba zalać. Popuścić wszystkie paski jakie są. Bo się odgniatają.
Pasy talkiem trzeba przesypać. Auto potem trzeba zapakować w w folię
i napuścić do folii dwutlenku węgla, azot lepszy ale droższy może
być. Idealny byłby argon albo hel.

I zawinac auto w folie, zeby sie nie zakurzylo.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

W dniu 2013-11-05 17:31, Marek Dyjor pisze:

jezu...
moze jeszcze olej wymianić po postoaju i paliwo zlać

Żeby nie wymieniać, to dobrze jest go co tydzień zamieszać. Najlepiej
łyżką :->

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu środa, 6 listopada 2013 00:42:03 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

W dniu 2013-11-05 17:31, Marek Dyjor pisze:

> jezu...

> moze jeszcze olej wymianić po postoaju i paliwo zlać Żeby nie wymieniać, to dobrze jest go co tydzień zamieszać. Najlepiej

łyżką :->



-- Pozdrawiam

Maciek

Nie wolno zapomnieć o włączaniu co 3 dni żarówek. Żeby się nie zastały.