Hint:
mocujesz sakwę do bajka a w niej wozisz spodnie cywilne i przebierasz w pracy.

mp.


Wojo pisze:

Witam,
Poszukuję długich spodni na rower. Codziennie jeżdżę 50km (do pracy) i przydałby by mi się jakieś cywilne (nie dresy/legninsy) długie spodnie na coraz to zimniejsze dni. Narazie byłem w Decatlonie krakowskim i tam jedynie przypasowały mi trekingowe, dedykowane na rower raczej nie spełniają warunku wyglądu.

Czy możecie polecić mi sklepy, które warto odwiedzić w Krakowie i posprawdzać, proszę też o doradzenie firm/modeli, które warto zobaczyć. Mój budżet wynosi 100-150zł, może trochę więcej jeśli wiązało się to z jakością. Wydaje mi się, że będę musiał coś wybrać z spodni dedykowanych do trekkingu (co też mi pasuje bo sporo chodzę po górach).

Proszę o wyrozumiałość, wcześniej jeździłem bardzo sporadycznie rowerem, w tym sezonie zrobiłem około 7000km i pierwszy raz dotknął mnie problem podwyższonego zużywania się odzieży.

-- Pozdrawiam
Wojo

Michał Pysz pisze:

Hint:
mocujesz sakwę do bajka a w niej wozisz spodnie cywilne i przebierasz w pracy.

to jest jakieś wyjście ale ja bym się przychylał cały czas do spodnich na rower i do pracy (jednocześnie).

--
Pozdrawiam
Wojo

On 7 Paź, 11:26, Wojo <killing_t...@wp.pl> wrote:

Michał Pysz pisze:

> Hint:
> mocujesz sakwę do bajka a w niej wozisz spodnie cywilne i przebierasz w
> pracy.

to jest jakieś wyjście ale ja bym się przychylał cały czas do spodnich
na rower i do pracy (jednocześnie).

--
Pozdrawiam
Wojo

Na jesień/zima/wiosna? Przewidujesz jazdę przy deszczu/śniegu? Nawet
jeżeli opady będą tylko nocne, to przy tej temperaturze licz się z
mokrą nawierzchnią o porankach. Pomijając względy estetyczne,
siedzenie w mokrych spodniach nie należy do najprzyjemniejszych.

--
Dorota,
Szprota.

Na jesień/zima/wiosna? Przewidujesz jazdę przy deszczu/śniegu? Nawet
jeżeli opady będą tylko nocne, to przy tej temperaturze licz się z
mokrą nawierzchnią o porankach. Pomijając względy estetyczne,
siedzenie w mokrych spodniach nie należy do najprzyjemniejszych.

Fakt, nie dopisałem tego, nie jeżdżę w deszczu/śniegu i nie planuje, w deszczowe dni przesiadam się na busa. Zakładam, że raczej nie będę błocił się / moknął.

--
Pozdrawiam
Wojtek

On 7 Paź, 12:01, Wojo <killing_t...@wp.pl> wrote:

> Na jesień/zima/wiosna? Przewidujesz jazdę przy deszczu/śniegu? Nawet
> jeżeli opady będą tylko nocne, to przy tej temperaturze licz się z
> mokrą nawierzchnią o porankach. Pomijając względy estetyczne,
> siedzenie w mokrych spodniach nie należy do najprzyjemniejszych.

Fakt, nie dopisałem tego, nie jeżdżę w deszczu/śniegu i nie planuje, w
deszczowe dni przesiadam się na busa. Zakładam, że raczej nie będę
błocił się / moknął.

Tak się nie da, dziś rano jak wychodziłem z domu to była lekka mżawka.
A jak dojechałem do pracy to nieźle lało.
Teraz siedzę w suchych jeansach, a spodnie rowerowe się suszą. Polecam
takie które wysychają w 8 godzin :-)

Pozdrawiam,
Marcin

--
Pozdrawiam
Wojtek

Dnia 07.10.2009 11:26 użytkownik Wojo napisał :

Michał Pysz pisze:

Hint:
mocujesz sakwę do bajka a w niej wozisz spodnie cywilne i przebierasz w pracy.

to jest jakieś wyjście ale ja bym się przychylał cały czas do spodnich na rower i do pracy (jednocześnie).

Jeżeli masz aż 50 km to od razu zapomnij o rozwiązaniach kompromisowych. Spodnie do pracy pewnie już masz, kup sobie teraz spodnie na rower, będziesz je miał nie tylko na dojazdy do pracy, a na pewno docenisz przyjemność jazdy w porządnych ciuchach.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846