Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Do Dietera....

Do Dietera....

Data: 2011-03-09 20:59:30
Autor: Endriu
Do Dietera....
Drogi Dieterze jako że "jesteś", chciałbym abyś odniósł się odnośnie wypowiedzi kolegi Root ....

Kto ma rację: Rostowski czy Balcerowicz ?
https://groups.google.com/group/pl.biznes.wgpw/msg/ce029bc764f15473?hl=pl

"[...] Widzę że na naszym forum pojawił się Dieter. Znów będę mógł sobie poczytać
jak to dyrektorzy z OFE okradają nasz biedny kraj a źli i skorumpowani
ekonomiści to debile i obiboki. Chyba będę musiał wziąć sobie urlop ;) [...]"

.... i udowodnił (w miare możliwości analityczno-matematycznie), że dyrektorzy OFE to rzeczywiście złodzieje bo " jednorazowa wplata calosci do funduszu akcyjnego jest zdecydowanie korzystniejsza niż comiesięczne regularne wpłaty".

Co lepsze: jednorazowa wplata calosci, czy comiesieczne, regularne wpłaty
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/1>

P.S. Mógłbys coś więcej powiedzieć jak to liczyć i jak "doszedłeś" do wykresów prezentowanych w w/w dyskusji ?.

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-10 18:24:03
Autor: Endriu
Do Dietera....
" jednorazowa wplata calosci do  funduszu akcyjnego jest zdecydowanie korzystniejsza niż comiesięczne regularne wpłaty".

A parę linijek niżej Dieter zaprzecza sam sobie .....:

"[...]
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/2#37312906>

@Arkadiusz Błoszyk

1. Gdyby ktos 2 lata temu wrzucil jednorazowa kwote w WIG20, to do dzisiaj nie ma straty, ale ma zysk +25,72%

2. Jeśli od tamtego momentu wpłaca co miesiac środki, czyli stosuje system uśredniania ceny - dziś jest na plusie +27,50%.

W obliczeniach uwzgledniono prowizje 0.25% od kazdej transakcji.

http://w595.wrzuta.pl/obraz/powieksz/7LU68wCXDg3

[...]".


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-11 16:31:24
Autor: Lucek
Do Dietera....
Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a): Człowieku, nie zawracaj głowy dieterowi głupotami!
Co go jakieś OFE obchodzą, skoro on ma za pasem szkolenie:

http://www.inwestorgieldowy.com/szkolenia/efektywny-inwestor_20.html

Zapisywać się;  nikt po takim szkoleniu nie bedzie myślał o emeryturze, a jedynie o pomnażaniu swojego majątku.

Don't worry, be happy!  Alleluja i do przodu!

--


Data: 2011-03-11 19:53:35
Autor: Dieter
Do Dietera....
Tobie Wesolku tez by sie takie szkolenie przydalo z tego co widze. Zanim cos palniesz i zaczniesz sie glupio nasmiewac policz, bo wyszedles na ignoranta.

Dieter












Użytkownik "Lucek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ildios$3oh$1@inews.gazeta.pl...

Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):

Człowieku, nie zawracaj głowy dieterowi głupotami!
Co go jakieś OFE obchodzą, skoro on ma za pasem szkolenie:

http://www.inwestorgieldowy.com/szkolenia/efektywny-inwestor_20.html

Zapisywać się;  nikt po takim szkoleniu nie bedzie myślał o emeryturze, a
jedynie o pomnażaniu swojego majątku.

Don't worry, be happy!
Alleluja i do przodu!

--


Data: 2011-03-13 15:54:05
Autor: Lucek
Do Dietera....
Dieter <dieter@autograf.pl> napisał(a):
Tobie Wesolku tez by sie takie szkolenie przydalo z tego co widze. Zanim
cos
palniesz i zaczniesz sie glupio nasmiewac policz, bo wyszedles na
ignoranta.

Dieter

"Biorąc pod uwagę 4 dni intensywnego szkolenia, wyceniliśmy je na 9700 złotych."

Trzeba być niespełna rozumu, żeby za cztery obiady w Miedzeszynie zapłacić 9700 złotych. To mi wychodzi z "policzenia" 2425 za jeden obiad.
Niezły Happy Meal:)))

--


Data: 2011-03-13 18:03:19
Autor: Dieter
Do Dietera....
No wlasnie, dlatego nawet nie zagladaj pod linki z takimi cenami szkolen, bo szkoda zebys sie frustrowal. Zawsze mozesz pojsc na jeden z darmowych wykladow i przy okazji najeść się darmowych ciastek i napić się kawy.

D.















Użytkownik "Lucek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilipas$3f0$1@inews.gazeta.pl...

Dieter <dieter@autograf.pl> napisał(a):

Tobie Wesolku tez by sie takie szkolenie przydalo z tego co widze. Zanim
cos
palniesz i zaczniesz sie glupio nasmiewac policz, bo wyszedles na
ignoranta.

Dieter

"Biorąc pod uwagę 4 dni intensywnego szkolenia, wyceniliśmy je na 9700
złotych."

Trzeba być niespełna rozumu, żeby za cztery obiady w Miedzeszynie zapłacić
9700 złotych. To mi wychodzi z "policzenia" 2425 za jeden obiad.
Niezły Happy Meal:)))

--


Data: 2011-03-13 17:23:55
Autor: Lucjan Błaszczyk
Do Dietera....
Dieter <dieter@autograf.pl> napisał(a):
No wlasnie, dlatego nawet nie zagladaj pod linki z takimi cenami szkolen,
bo
szkoda zebys sie frustrowal. Zawsze mozesz pojsc na jeden z darmowych wykladow i przy okazji najeść się darmowych ciastek i napić się kawy.

D.

Chyba mnie z kimś mylisz Dieter. To ja daje darmowe wykłady:)

Ciastek i kawy nie znoszę, podobnie jak i bezczelnych cwaniaczków, którzy próbują nadrabiać swoje straty inwestycyjne płatnymi pogadankami.

--


Data: 2011-03-13 20:02:06
Autor: Dieter
Do Dietera....
Ciesze sie, ze jestes szlachetnym gosciem, ktory dzieli sie swoja wiedza z innymi za darmo. Ja niestety nie jestem takim romantykiem jak Ty.

Lucjanie, rob swoje, konca patrz.

Dieter










Użytkownik "Lucjan Błaszczyk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iliuja$nfr$1@inews.gazeta.pl...

Chyba mnie z kimś mylisz Dieter. To ja daje darmowe wykłady:)
Ciastek i kawy nie znoszę, podobnie jak i bezczelnych cwaniaczków,
którzy próbują nadrabiać swoje straty inwestycyjne płatnymi pogadankami.

Data: 2011-03-11 19:51:04
Autor: Dieter
Do Dietera....
Nie zaprzeczam sam sobie. Wybralem w tym przykldzie najbardziej korzystny z mozliwych momentow wejscia dla strategii regularnych wplat do funduszu, tj. w samym dolku WIG20 (luty 2009) i okazalo sie, ze wynik jest taki sam jak przy jednorazowej wplacie. Wejscie w kazdym innym miejscu powoduje, ze strategia regularnych wplat daje zdecydowanie gorsze wyniki od jednorazowej inwestycji calosci srodkow.


Dieter








Użytkownik "Endriu"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilb1gc$hf5$1@usenet.news.interia.pl...

" jednorazowa wplata calosci do  funduszu akcyjnego jest zdecydowanie korzystniejsza niż comiesięczne regularne wpłaty".

A parę linijek niżej Dieter zaprzecza sam sobie .....:

"[...]
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/2#37312906>

@Arkadiusz Błoszyk

1. Gdyby ktos 2 lata temu wrzucil jednorazowa kwote w WIG20, to do dzisiaj
nie ma straty, ale ma zysk +25,72%

2. Jeśli od tamtego momentu wpłaca co miesiac środki, czyli stosuje system
uśredniania ceny - dziś jest na plusie +27,50%.

W obliczeniach uwzgledniono prowizje 0.25% od kazdej transakcji.

http://w595.wrzuta.pl/obraz/powieksz/7LU68wCXDg3

[...]".


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-11 22:49:15
Autor: DJ
Do Dietera....
Nie zaprzeczam sam sobie. Wybralem w tym przykldzie najbardziej korzystny z mozliwych momentow wejscia dla strategii regularnych wplat do funduszu, tj. w samym dolku WIG20 (luty 2009) i okazalo sie, ze wynik jest taki sam jak przy jednorazowej wplacie. Wejscie w kazdym innym miejscu powoduje, ze strategia regularnych wplat daje zdecydowanie gorsze wyniki od jednorazowej inwestycji calosci srodkow.


Naprawde? A co powiesz na sytuacje jesli np. mialem do zainwestowania 100 tys. pod koniec 2007 roku. Inwestycja na rok. Tez lepiej bym wyszedl wplacajac calosc od razu czy jednak placac np. 10 tys. co miesiac? W ktorym przypadku mialbym mniejsze straty?

DJ

Data: 2011-03-11 22:55:31
Autor: Dieter
Do Dietera....
Policz i przedstaw wyniki. Nie przemawiaja do mnie argumenty typu "widzimisie". 100% akwizytorow funduszy jest przekonana, ze lansowana przez nich wsrod klientow strategia stalych wplat (usredniania) to zloty graal.


Dieter









Użytkownik "DJ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ile5cl$krc$1@news.onet.pl...

Nie zaprzeczam sam sobie. Wybralem w tym przykldzie najbardziej korzystny z mozliwych momentow wejscia dla strategii regularnych wplat do funduszu, tj. w samym dolku WIG20 (luty 2009) i okazalo sie, ze wynik jest taki sam jak przy jednorazowej wplacie. Wejscie w kazdym innym miejscu powoduje, ze strategia regularnych wplat daje zdecydowanie gorsze wyniki od jednorazowej inwestycji calosci srodkow.


Naprawde? A co powiesz na sytuacje jesli np. mialem do zainwestowania 100
tys. pod koniec 2007 roku. Inwestycja na rok. Tez lepiej bym wyszedl
wplacajac calosc od razu czy jednak placac np. 10 tys. co miesiac? W ktorym
przypadku mialbym mniejsze straty?

DJ

Data: 2011-03-11 23:57:24
Autor: DJ
Do Dietera....
Policz i przedstaw wyniki. Nie przemawiaja do mnie argumenty typu "widzimisie".

Ale jakie widzimisie i co tu liczyc? Ale jak chcesz to policz i moze zrozumiesz to co dla wszystkich jest tak oczywiste.
Przeciez jezeli przez ten rok fundusze spadly pi razy oko 50% to wplacajac calosc od razu mam strate 50%. Rozkladajac to na rowne wplaty przez caly okres mam strate o polowe mniejsza tj. okolo 25%. Czy to tak trudno zrozumiec?
Oczywiscie, jezeli w tym samym okresie mielibysmy wzrost o 100% to w pierwszym przypadku zarobimy wlasnie 100%, a w drugim tylko 50%. Problem jest tylko taki, ze nie wiadomo jak sie rozwinie sytuacja w danym okresie. A wplaty rozlozone w czasie po prostu zmniejszaja ryzyko kosztem mniejszych zyskow. I tyle w tym temacie.

DJ

Data: 2011-03-12 00:12:22
Autor: Dieter
Do Dietera....
Twoja metoda z zalozenia jest zla, bo po cholere wplacac regularnie kase w cos co caly czas przynosi straty? Przeciez to nic innego jak lapanie spadajacego noza na akcjach, najczesciej popelniany blad przez poczatkujacych i nie tylko. Po drugie, skoro chcesz lapac szczyty i dolki, to po cholere Ci te fundusze, lepiej inwestowac samemu w akcje skoro masz takie umiejetnosci. Zakladam, ze w fundusze inwestuje sie nie przez 9 miesiecy (tyle trwa zwykle bessa), ale przez 3-10 lat, a wtedy obliczenia jasno pokazuja, ze jednorazowa wplata jest lepsza. Robilem rowniez testy dla koszyka skladajacego sie z 60 roznych fundow dla ostatnich 10 lat i zawsze wynik byl gorszy od jednorazowej wplaty.

Dieter









Użytkownik "DJ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ile9ce$1kk$1@news.onet.pl...

Policz i przedstaw wyniki. Nie przemawiaja do mnie argumenty typu "widzimisie".

Ale jakie widzimisie i co tu liczyc? Ale jak chcesz to policz i moze
zrozumiesz to co dla wszystkich jest tak oczywiste.
Przeciez jezeli przez ten rok fundusze spadly pi razy oko 50% to wplacajac
calosc od razu mam strate 50%. Rozkladajac to na rowne wplaty przez caly
okres mam strate o polowe mniejsza tj. okolo 25%. Czy to tak trudno
zrozumiec?
Oczywiscie, jezeli w tym samym okresie mielibysmy wzrost o 100% to w
pierwszym przypadku zarobimy wlasnie 100%, a w drugim tylko 50%. Problem
jest tylko taki, ze nie wiadomo jak sie rozwinie sytuacja w danym okresie. A
wplaty rozlozone w czasie po prostu zmniejszaja ryzyko kosztem mniejszych
zyskow. I tyle w tym temacie.

DJ

Data: 2011-03-13 22:24:57
Autor: DJ
Do Dietera....
Twoja metoda z zalozenia jest zla, bo po cholere wplacac regularnie kase w cos co caly czas przynosi straty?

Czyli co? Lepiej zamiast regularnie wplacac w cos co przynosi straty to lepiej wplacic od razu, zeby miec strate 2x wieksza? To wlasnie Twoja metoda jest zla. Moja chroni mnie przed stratami. Nawet placac regularnie mam straty o polowe mniejsze niz gdybym wplacil od razu. A ze nie wplacam kasy w cos co ciagle traci to moje straty sa jeszcze duzo mniejsze.

DJ

Data: 2011-03-13 23:07:29
Autor: Dieter
Do Dietera....
1. Mowimy o okresie 10 LAT i wiecej lat, a nie o lapaniu szczytow i dolkow. Swingowanie pozostawmy forexowcom.  Zakladasz, ze na rynkach mamy wieczna besse, a jak wiemy tak nie jest, bo po bessie przychodzi hossa, a po hossie bessa.

2. Obliczenia jasno pokazuja, ze  "moja" metoda za ostatnie 10 i wiecej lat jest lepsza i nie zamierzam sie klocic z liczbami. Polecam moj watek na GoldenLine, gdzie znajdziesz sporo roznych symulacji na ten temat. Podobnie jak Ty mysla traderzy, ktorym wydaje sie, ze maja zlotego graala, a po przetestowaniu okazuje sie, ze graja systemowymi bankrutami. Podczas szkolen koduje zlote grale uczestnikow i zawsze okazuja sie one w dlugim terminie maszynkami do generowania strat, choc w opowiadaniach wygladaja super.

3. Tez mi sie kiedys wydawalo, ze regularne wplaty dzialaja, ale to jedynie haczyk sprzedawcow funduszy, ktory wiaze ich z klientem na dlugie lata.


Dieter






Użytkownik "DJ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iljcn0$41l$1@news.onet.pl...

Twoja metoda z zalozenia jest zla, bo po cholere wplacac regularnie kase w cos co caly czas przynosi straty?

Czyli co? Lepiej zamiast regularnie wplacac w cos co przynosi straty to
lepiej wplacic od razu, zeby miec strate 2x wieksza? To wlasnie Twoja metoda
jest zla. Moja chroni mnie przed stratami. Nawet placac regularnie mam
straty o polowe mniejsze niz gdybym wplacil od razu. A ze nie wplacam kasy w
cos co ciagle traci to moje straty sa jeszcze duzo mniejsze.

DJ

Data: 2011-03-14 08:46:38
Autor: totus
Do Dietera....
Dieter wrote:

1. Mowimy o okresie 10 LAT i wiecej lat, a nie o lapaniu szczytow i
dolkow.
Swingowanie pozostawmy forexowcom.  Zakladasz, ze na rynkach mamy wieczna
besse, a jak wiemy tak nie jest, bo po bessie przychodzi hossa, a po
hossie bessa.

2. Obliczenia jasno pokazuja, ze  "moja" metoda za ostatnie 10 i wiecej
lat jest lepsza i nie zamierzam sie klocic z liczbami. Polecam moj watek
na GoldenLine, gdzie znajdziesz sporo roznych symulacji na ten temat.
Podobnie jak Ty mysla traderzy, ktorym wydaje sie, ze maja zlotego graala,
a po przetestowaniu okazuje sie, ze graja systemowymi bankrutami. Podczas
szkolen koduje zlote grale uczestnikow i zawsze okazuja sie one w dlugim
terminie maszynkami do generowania strat, choc w opowiadaniach wygladaja
super.

3. Tez mi sie kiedys wydawalo, ze regularne wplaty dzialaja, ale to
jedynie haczyk sprzedawcow funduszy, ktory wiaze ich z klientem na dlugie
lata.

Nie wiem o co się spieracie. Jeżeli regularne wpłaty przynoszą gorsze rezultaty niż wpłata jednorazowa w badanym okresie to znaczy, że jesteśmy na rynku byka jeżeli regularne wpłaty przynoszą lepsze wyniki niż wpłata jednorazowa w badanym okresie to znaczy, ze to jest rynek niedźwiedzia. Regularne wpłaty na prawym zboczu są lepsze niż wpłata na górce i regularne wpłaty na lewym zboczu są gorsze niż wpłata w dołku. Przecież to oczywiste.

Data: 2011-03-14 11:20:08
Autor: DJ
Do Dietera....
Nie wiem o co się spieracie. Jeżeli regularne wpłaty przynoszą gorsze
rezultaty niż wpłata jednorazowa w badanym okresie to znaczy, że jesteśmy na
rynku byka jeżeli regularne wpłaty przynoszą lepsze wyniki niż wpłata
jednorazowa w badanym okresie to znaczy, ze to jest rynek niedźwiedzia.
Regularne wpłaty na prawym zboczu są lepsze niż wpłata na górce i regularne
wpłaty na lewym zboczu są gorsze niż wpłata w dołku. Przecież to oczywiste.

Dla mnie, dla Ciebie i wszystkich innych oprocz Dietera jest to oczywiste. Wlasnie probuje pokazac Dieterowi, ze wszystko jest wzgledne i wynik bedzie zalezal od sytuacji na rynku.
Jezeli bedziemy mieli 10 lat hosse to oczywiste jest, ze jednorazowa wplata przyniesie lepsze efekty. W przypadku bessy bedzie odwrotnie. Dieter wzial pod uwage ostatnie 10 lat i twierdzi, ze taka sytuacja jak w ostatnich 10 latach bedzie trwala do konca swiata i o jeden dzien dluzej.
A swoja droga jestem ciekaw jak to sie ma do strategii "buy&hold", ktorej Dieter byl takim wielkim przeciwnikiem. A teraz radzi: kupuj za wszystko i trzymaj co najmniej 10 lat.

Pozdrawiam

DJ

Data: 2011-03-14 17:49:11
Autor: Dieter
Do Dietera....
Nigdzie nie napisalem, ze propaguje "Buy and Hold", a jedynie porownuje te wlasnie strategie z inna kiepska strategia - regularnych wplat.

D.








Użytkownik "DJ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilkq4e$n3u$1@news.onet.pl...

Nie wiem o co się spieracie. Jeżeli regularne wpłaty przynoszą gorsze
rezultaty niż wpłata jednorazowa w badanym okresie to znaczy, że jesteśmy na
rynku byka jeżeli regularne wpłaty przynoszą lepsze wyniki niż wpłata
jednorazowa w badanym okresie to znaczy, ze to jest rynek niedźwiedzia.
Regularne wpłaty na prawym zboczu są lepsze niż wpłata na górce i regularne
wpłaty na lewym zboczu są gorsze niż wpłata w dołku. Przecież to oczywiste.

Dla mnie, dla Ciebie i wszystkich innych oprocz Dietera jest to oczywiste.
Wlasnie probuje pokazac Dieterowi, ze wszystko jest wzgledne i wynik bedzie
zalezal od sytuacji na rynku.
Jezeli bedziemy mieli 10 lat hosse to oczywiste jest, ze jednorazowa wplata
przyniesie lepsze efekty. W przypadku bessy bedzie odwrotnie. Dieter wzial
pod uwage ostatnie 10 lat i twierdzi, ze taka sytuacja jak w ostatnich 10
latach bedzie trwala do konca swiata i o jeden dzien dluzej.
A swoja droga jestem ciekaw jak to sie ma do strategii "buy&hold", ktorej
Dieter byl takim wielkim przeciwnikiem. A teraz radzi: kupuj za wszystko i
trzymaj co najmniej 10 lat.

Pozdrawiam

DJ

Data: 2011-03-13 23:37:29
Autor: Dieter
Do Dietera....
Masz tutaj ladny przyklad zapozyczony z innego tematu. Popatrz sobie na wykres pod tym linkiem:

http://zalewski.blogbank.pl/2010/03/18/gdzie-zniknely-moje-miliony-czyli-dysfunkcja-procentu-skladanego/

1. Regularne wplaty od 1992 roku do Pioniera Zrownowazonego
2. W sumie wplacono co miesiac przez te wszystkie lata 31.000 zl
3. Wynik koncowy przy regularnych wplatach od 1992 do konca 2009 r. to 46.000 zl
4. Ale jednorazowa wplata w 1992 roku tych 31.000 zl dałaby w sumie pod koniec 2009 r. jakies 460.000 zl.

Mam nadzieje, ze sprawa troche Ci sie rozjasnila.


Dieter








Użytkownik "DJ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iljcn0$41l$1@news.onet.pl...

Twoja metoda z zalozenia jest zla, bo po cholere wplacac regularnie kase w cos co caly czas przynosi straty?

Czyli co? Lepiej zamiast regularnie wplacac w cos co przynosi straty to
lepiej wplacic od razu, zeby miec strate 2x wieksza? To wlasnie Twoja metoda
jest zla. Moja chroni mnie przed stratami. Nawet placac regularnie mam
straty o polowe mniejsze niz gdybym wplacil od razu. A ze nie wplacam kasy w
cos co ciagle traci to moje straty sa jeszcze duzo mniejsze.

DJ

Data: 2011-03-14 11:24:10
Autor: DJ
Do Dietera....
Masz tutaj ladny przyklad zapozyczony z innego tematu. Popatrz sobie na wykres pod tym linkiem:

http://zalewski.blogbank.pl/2010/03/18/gdzie-zniknely-moje-miliony-czyli-dysfunkcja-procentu-skladanego/

1. Regularne wplaty od 1992 roku do Pioniera Zrownowazonego
2. W sumie wplacono co miesiac przez te wszystkie lata 31.000 zl
3. Wynik koncowy przy regularnych wplatach od 1992 do konca 2009 r. to 46.000 zl
4. Ale jednorazowa wplata w 1992 roku tych 31.000 zl dałaby w sumie pod koniec 2009 r. jakies 460.000 zl.

Mam nadzieje, ze sprawa troche Ci sie rozjasnila.

Ale nie ma sie co rozjasniac. Oczywistym jest, ze tak bedzie w hossie. A teraz sprobuj sobie zasymulowac to samo zakladajac, ze przez te wszystkie lata mamy besse. Masz 100% pewnosc, ze nastepne lata to bedzie hossa?

DJ

Data: 2011-03-14 17:50:28
Autor: Dieter
Do Dietera....
Przez ostatnie 10 lat nie mielismy tylko hossy.

Byly 4 hossy i 4 bessy.


Dieter

















Użytkownik "DJ"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ilkqc0$o9e$1@news.onet.pl...

Masz tutaj ladny przyklad zapozyczony z innego tematu. Popatrz sobie na wykres pod tym linkiem:

http://zalewski.blogbank.pl/2010/03/18/gdzie-zniknely-moje-miliony-czyli-dysfunkcja-procentu-skladanego/

1. Regularne wplaty od 1992 roku do Pioniera Zrownowazonego
2. W sumie wplacono co miesiac przez te wszystkie lata 31.000 zl
3. Wynik koncowy przy regularnych wplatach od 1992 do konca 2009 r. to 46.000 zl
4. Ale jednorazowa wplata w 1992 roku tych 31.000 zl dałaby w sumie pod koniec 2009 r. jakies 460.000 zl.

Mam nadzieje, ze sprawa troche Ci sie rozjasnila.

Ale nie ma sie co rozjasniac. Oczywistym jest, ze tak bedzie w hossie. A
teraz sprobuj sobie zasymulowac to samo zakladajac, ze przez te wszystkie
lata mamy besse. Masz 100% pewnosc, ze nastepne lata to bedzie hossa?

DJ

Data: 2011-03-12 22:00:19
Autor: Delfino Delphis
Do Dietera....
Dieter wrote:

Nie zaprzeczam sam sobie. Wybralem w tym przykldzie najbardziej korzystny
z mozliwych momentow wejscia dla strategii regularnych wplat do funduszu,
tj. w samym dolku WIG20 (luty 2009) i okazalo sie, ze wynik jest taki sam
jak przy jednorazowej wplacie. Wejscie w kazdym innym miejscu powoduje, ze
strategia regularnych wplat daje zdecydowanie gorsze wyniki od
jednorazowej inwestycji calosci srodkow.

Nie no poczekaj, chyba lepiej zacząć regularnie wpłacać na górce hossy, niż wyłożyć od razu wszystko? To nawet tak na logikę, bez obliczeń.

Data: 2011-03-13 12:25:49
Autor: Endriu
Do Dietera....
Nie no poczekaj, chyba lepiej zacząć regularnie wpłacać na górce hossy, niż
wyłożyć od razu wszystko? To nawet tak na logikę, bez obliczeń.

No właśnie Dieterowi wyszło, że wtedy straty w przypadku jednorazowej/regularnych wpłaty/t  przy wejściu na górce są mniej więcej na tym samym poziomie ....:

"[...]
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/2#37312906>

@Arkadiusz Błoszyk

1. Gdyby ktos 2 lata temu wrzucil jednorazowa kwote w WIG20, to do dzisiaj
nie ma straty, ale ma zysk +25,72%

2. Jeśli od tamtego momentu wpłaca co miesiac środki, czyli stosuje system
uśredniania ceny - dziś jest na plusie +27,50%.

W obliczeniach uwzgledniono prowizje 0.25% od kazdej transakcji.

http://w595.wrzuta.pl/obraz/powieksz/7LU68wCXDg3

[...]".

P.S. Coś mi się wydaje, że oprócz kolegi Architekta niewielu będzie umiało ruszyć ten temat w AFL....

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-13 18:04:39
Autor: Dieter
Do Dietera....
Nie doceniasz sie. Wcale nie jest to tak trudno zrobic w AB.


Dieter













Użytkownik "Endriu"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ili9k4$1el$1@usenet.news.interia.pl...

Nie no poczekaj, chyba lepiej zacząć regularnie wpłacać na górce hossy, niż
wyłożyć od razu wszystko? To nawet tak na logikę, bez obliczeń.

No właśnie Dieterowi wyszło, że wtedy straty w przypadku
jednorazowej/regularnych wpłaty/t  przy wejściu na górce są mniej więcej na
tym samym poziomie ....:

"[...]
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/2#37312906>

@Arkadiusz Błoszyk

1. Gdyby ktos 2 lata temu wrzucil jednorazowa kwote w WIG20, to do dzisiaj
nie ma straty, ale ma zysk +25,72%

2. Jeśli od tamtego momentu wpłaca co miesiac środki, czyli stosuje system
uśredniania ceny - dziś jest na plusie +27,50%.

W obliczeniach uwzgledniono prowizje 0.25% od kazdej transakcji.

http://w595.wrzuta.pl/obraz/powieksz/7LU68wCXDg3

[...]".

P.S. Coś mi się wydaje, że oprócz kolegi Architekta niewielu będzie umiało
ruszyć ten temat w AFL....

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-13 19:30:33
Autor: Endriu
Do Dietera....
Nie doceniasz sie. Wcale nie jest to tak trudno zrobic w AB.

Jakies linki pomocniczo-naprawadzające ?.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-11 19:47:48
Autor: Dieter
Do Dietera....
Symulacji jednorazowej i regularnych wplat dokonalem w Amibrokerze, czym wkurwilem niewąsko wszystkich akwizytorow na Golden Line. Niestety napisalem prawde. Liczby nie klamia.



Dieter











Użytkownik "Endriu"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:il8m7o$r7a$1@usenet.news.interia.pl...

Drogi Dieterze jako że "jesteś", chciałbym abyś odniósł się odnośnie
wypowiedzi kolegi Root ....

Kto ma rację: Rostowski czy Balcerowicz ?
https://groups.google.com/group/pl.biznes.wgpw/msg/ce029bc764f15473?hl=pl

"[...] Widzę że na naszym forum pojawił się Dieter. Znów będę mógł sobie
poczytać
jak to dyrektorzy z OFE okradają nasz biedny kraj a źli i skorumpowani
ekonomiści to debile i obiboki. Chyba będę musiał wziąć sobie urlop ;)
[...]"

.... i udowodnił (w miare możliwości analityczno-matematycznie), że
dyrektorzy OFE to rzeczywiście złodzieje bo " jednorazowa wplata calosci do
funduszu akcyjnego jest zdecydowanie korzystniejsza niż comiesięczne
regularne wpłaty".

Co lepsze: jednorazowa wplata calosci, czy comiesieczne, regularne wpłaty
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/1>

P.S. Mógłbys coś więcej powiedzieć jak to liczyć i jak "doszedłeś" do
wykresów prezentowanych w w/w dyskusji ?.

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-11 12:23:30
Autor: zbyszek
Do Dietera....
On 11 Mar, 19:47, "Dieter" <die...@autograf.pl> wrote:
Symulacji jednorazowej i regularnych wplat dokonalem w Amibrokerze, czym
wkurwilem niew sko wszystkich akwizytorow na Golden Line. Niestety napisalem
prawde. Liczby nie klamia.


.. zajrzałem i mam jednak parę wniosków:
- nie bierzesz pod uwagę inflacji, gdyby ją uwzględnić, nalezy co
miesiac wpłacać ciut więcej by porownac to do 1 wplaty
- jedna wpłata to prosta relacja między poczatkiem a koncem wykresu
minus koszty
- systematyczne wpłaty wypadły jak sądzę licznie na górce hossy (i
stad strata)

Nie mam zamiaru bronić pomysłu systematycznych wplat, bo nie ma czego.
Szukałem kiedys funduszu akcji lepszego niz inne. Skutek tych porównań
to stwierdzenie "jak rosnie szybciej od innych, to jest spora szansa,
z bedzie rosl dalej, chyba ze zmieni sie trend, to sie dynamicznie sp*
"  czyli nihil novi dla akcji . Nie ma szału i nie znalazłem cudownych
zarządzajacych.
Z.

Data: 2011-03-11 22:46:23
Autor: Dieter
Do Dietera....
Skoro w mojej symulacji systematyczne wplaty byly dokonywane przez 10 lat co miesiac, to byly one dokonywane zarowno podczas rynkow byka jak i niedzwiedzia.

Dieter




Użytkownik "zbyszek"  napisał
"- systematyczne wpłaty wypadły jak sądzę licznie na górce hossy (i stad strata)"

Data: 2011-03-13 13:12:45
Autor: Zbyszek
Do Dietera....
Dnia 11-03-2011 o 22:46:23 Dieter <dieter@autograf.pl> napisał(a):

Skoro w mojej symulacji systematyczne wplaty byly dokonywane przez 10  lat co miesiac, to byly one dokonywane zarowno podczas rynkow byka jak i  niedzwiedzia.

Dieter

statystyka wskazuje jednak, że okresy bessy , choc dawały potem zysk, nie  zrownowazyły tk dobrze strat jak inwestycja na poczatku.



--
Pozdrawiam,
Z.

Data: 2011-03-11 19:57:48
Autor: Dieter
Do Dietera....
Niech ten kolega Root napisze ile mu przyslali kasy na rachunku z OFE za ostatnie 10 lat i ile dla niego zarobili i czy choc w polowie pokryli inflacje, bo na moim tego NIE dokonali .

Dieter














Użytkownik "Endriu"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:il8m7o$r7a$1@usenet.news.interia.pl...

Drogi Dieterze jako że "jesteś", chciałbym abyś odniósł się odnośnie
wypowiedzi kolegi Root ....

Kto ma rację: Rostowski czy Balcerowicz ?
https://groups.google.com/group/pl.biznes.wgpw/msg/ce029bc764f15473?hl=pl

"[...] Widzę że na naszym forum pojawił się Dieter. Znów będę mógł sobie
poczytać
jak to dyrektorzy z OFE okradają nasz biedny kraj a źli i skorumpowani
ekonomiści to debile i obiboki. Chyba będę musiał wziąć sobie urlop ;)
[...]"

.... i udowodnił (w miare możliwości analityczno-matematycznie), że
dyrektorzy OFE to rzeczywiście złodzieje bo " jednorazowa wplata calosci do
funduszu akcyjnego jest zdecydowanie korzystniejsza niż comiesięczne
regularne wpłaty".

Co lepsze: jednorazowa wplata calosci, czy comiesieczne, regularne wpłaty
<http://www.goldenline.pl/forum/1997480/co-lepsze-jednorazowa-wplata-calosci-czy-comiesieczne-regularne-wplaty/s/1>

P.S. Mógłbys coś więcej powiedzieć jak to liczyć i jak "doszedłeś" do
wykresów prezentowanych w w/w dyskusji ?.

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-11 21:03:45
Autor: skippy
Do Dietera....
Użytkownik "Dieter" <dieter@autograf.pl> napisał w wiadomości news:ildrbe$f8i$1news.onet.pl...
Niech ten kolega Root napisze ile mu przyslali kasy na rachunku z OFE za ostatnie 10 lat i ile dla niego zarobili i czy choc w polowie pokryli inflacje, bo na moim tego NIE dokonali .

odejmowałeś 0,8% krojonego przez ZUS?
chociaż to i tak pewnie nie ma znaczenia

Data: 2011-03-11 21:16:46
Autor: skippy
Do Dietera....
Policzyłem teraz dla inflacji wziętej stąd:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

Jak juz pisałem, wyszło mi że OFE jest w moim przypadku równoważne lokacie 3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%
2 filar to pieniądze przekazane do OFE + 0,8% skrojone przez ZUS.

No i w przypadku samego OFE, inflacja ta zajebista lokata przewyższyła lokatę i końcowy wynik mam.....................
100,8% kwoty włożonej.

Dla 2 filara jest trochę gorzej, po 11 latach realny zwrot to .............. 88,23% włożonego kapitału



MEGA WAŁEK WSZECH CZASÓW

Data: 2011-03-11 21:18:27
Autor: skippy
Do Dietera....
No i w przypadku samego OFE, inflacja ta zajebista lokata przewyższyła lokatę i końcowy wynik mam.....................
100,8% kwoty włożonej.

errata

No i w przypadku samego OFE, ta zajebista lokata przewyższyła inflację i końcowy wynik mam.....................

100,8% kwoty włożonej.

Dla 2 filara jest trochę gorzej, po 11 latach realny zwrot to ..............

88,23% włożonego kapitału



MEGA WAŁEK WSZECH CZASÓW

Data: 2011-03-11 21:20:09
Autor: skippy
Do Dietera....
Uwzględniając inflację, traktując 2 Filar jaku pudełko gdzie wkładamy kasę i ją wyjmujemy (całość OFE + 0,8%)

Po 12 latach wpłacania tam kasy

Na koncie realnie mam


Około 88% włożonego kapitału


MEGA WAŁEK WSZECH CZASÓW

Data: 2011-03-11 21:21:18
Autor: skippy
Do Dietera....
A reklamach, q..a mać


STOPA ZWROTU 250%

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Data: 2011-03-11 21:53:03
Autor: totus
Do Dietera....
skippy wrote:

Uwzględniając inflację, traktując 2 Filar jaku pudełko gdzie wkładamy kasę
i ją wyjmujemy (całość OFE + 0,8%)

Po 12 latach wpłacania tam kasy

Na koncie realnie mam


Około 88% włożonego kapitału


MEGA WAŁEK WSZECH CZASÓW

Czy to są jakieś trudne rachunki? Każdy może sobie policzyć ile na tym zarabia lub traci. Dostęp do danych jest pełen. Jak ktoś bezkrytycznie wierzy reklamom i nie umie liczyć to ...

Data: 2011-03-11 21:47:35
Autor: totus
Do Dietera....
skippy wrote:

No i w przypadku samego OFE, inflacja ta zajebista lokata przewyższyła
lokatę i końcowy wynik mam.....................
100,8% kwoty włożonej.

No to jeszcze Ci został podatek dochodowy do zapłacenia i wiesz ile masz.

Data: 2011-03-11 21:55:38
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Fri, 11 Mar 2011 21:16:46 +0100, skippy napisał(a):

Policzyłem teraz dla inflacji wziętej stąd:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

Jak juz pisałem, wyszło mi że OFE jest w moim przypadku równoważne lokacie 3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%

Te 2,7% wyszko Ci stąd:

StanKoncowy/Suma wpłat przez 10 lat

Tak?

Data: 2011-03-11 22:14:28
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mfepywbp72l.1x5yivwicl2u2$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 11 Mar 2011 21:16:46 +0100, skippy napisał(a):

Policzyłem teraz dla inflacji wziętej stąd:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

Jak juz pisałem, wyszło mi że OFE jest w moim przypadku równoważne lokacie
3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%

Te 2,7% wyszko Ci stąd:

StanKoncowy/Suma wpłat przez 10 lat

Tak?



Pieniądze przekazane przeze mnie na II filar
 12.700zł (przekazane z ZUS do OFE)  + 0,8% = 13.176

Stan konta w OFE
16.153zł

Okres: 11 lat

Czyli w latach 1999-2009 wpłaciłem na 2 Filar: 13.176zł, stan konta mam 16.153zł

Wpłacałem przez wszystkie lata regularnie kwotę indeksowaną do średniego wynagrodzenia, więc nie ma tu żadnych dziur we wpłatach, zanizeń zawyżeń itp.

Liczę to już na kilka sposobów i zawsze wychodzi około 3% rocznie.

Przy czym uwaga: wpłaty realnie rosły z czasem, ja licze je dla uproszczenia równe co zawyża wynik.

Data: 2011-03-11 13:45:02
Autor: Kiwaczek
Do Dietera....
On 11 Mar, 22:14, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
U ytkownik "root" <r...@vp.pl> napisa w wiadomo cinews:1mfepywbp72l.1x5yivwicl2u2$.dlg40tude.net...

> Dnia Fri, 11 Mar 2011 21:16:46 +0100, skippy napisa (a):

>> Policzy em teraz dla inflacji wzi tej st d:

>>http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

>> Jak juz pisa em, wysz o mi e OFE jest w moim przypadku r wnowa ne
>> lokacie
>> 3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%

> Te 2,7% wyszko Ci st d:

> StanKoncowy/Suma wp at przez 10 lat

> Tak?

Pieni dze przekazane przeze mnie na II filar
 12.700z (przekazane z ZUS do OFE)  + 0,8% = 13.176

Stan konta w OFE
16.153z

Okres: 11 lat

Czyli w latach 1999-2009 wp aci em na 2 Filar: 13.176z , stan konta mam
16.153z

Wp aca em przez wszystkie lata regularnie kwot indeksowan do redniego
wynagrodzenia, wi c nie ma tu adnych dziur we wp atach, zanize zawy e
itp.

Licz to ju na kilka sposob w i zawsze wychodzi oko o 3% rocznie.

Przy czym uwaga: wp aty realnie ros y z czasem, ja licze je dla uproszczenia
r wne co zawy a wynik.

Przepraszam drobna uwaga
Jesli 1 stycznia 2010r akcje KGH kosztuja 100zł a 30 grudnia 200zł to
w rok wzrosly 100%.
Jesli kupilem te 10 akcji 1 stycznia za 1000zl a w listopadzie po
kursie 166,6 dokupilem  tez za 1000ZL czyli dostalem  tylko 5 akcji
to na  koniec grudnia sprzedalem 16 akcji po 200zł czyli mam 3200zl w
gotowce.
Moj zysk calkowity rowna sie 1600 zl a wydalem w sumie 2000zl, z tego
wynika  ze zarobilem tylko 80% choc akcje KGH wzrosly o 100%
Widzisz chyba ze nie mozesz w ten sposob obliczac dochodowosci samych
akcji czy funduszow.

Data: 2011-03-11 22:51:26
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "Kiwaczek"

Przepraszam drobna uwaga
Jesli 1 stycznia 2010r akcje KGH kosztuja 100zł a 30 grudnia 200zł to
w rok wzrosly 100%.
Jesli kupilem te 10 akcji 1 stycznia za 1000zl a w listopadzie po
kursie 166,6 dokupilem  tez za 1000ZL czyli dostalem  tylko 5 akcji
to na  koniec grudnia sprzedalem 16 akcji po 200zł czyli mam 3200zl w
gotowce.
Moj zysk calkowity rowna sie 1600 zl a wydalem w sumie 2000zl, z tego
wynika  ze zarobilem tylko 80% choc akcje KGH wzrosly o 100%
Widzisz chyba ze nie mozesz w ten sposob obliczac dochodowosci samych
akcji czy funduszow.




ale Ty piszesz o czyms kompletnie innym, sory, o jakimś jednorazowym zakupie w konkretnym momencie

Data: 2011-03-11 14:02:12
Autor: Kiwaczek
Do Dietera....
On 11 Mar, 22:51, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
U ytkownik "Kiwaczek"

Przepraszam drobna uwaga
Jesli 1 stycznia 2010r akcje KGH kosztuja 100z a 30 grudnia 200z to
w rok wzrosly 100%.
Jesli kupilem te 10 akcji 1 stycznia za 1000zl a w listopadzie po
kursie 166,6 dokupilem  tez za 1000ZL czyli dostalem  tylko 5 akcji
to na  koniec grudnia sprzedalem 16 akcji po 200z czyli mam 3200zl w
gotowce.
Moj zysk calkowity rowna sie 1600 zl a wydalem w sumie 2000zl, z tego
wynika  ze zarobilem tylko 80% choc akcje KGH wzrosly o 100%
Widzisz chyba ze nie mozesz w ten sposob obliczac dochodowosci samych
akcji czy funduszow.



ale Ty piszesz o czyms kompletnie innym, sory, o jakim jednorazowym zakupie
w konkretnym momencie

Nie, ja kupuje 2 razy raz w styczniu a drugi raz w listopadzie.
Dlatego dochod jest 80% a nie 100%. Wlasnie dlatego ze kupuje raz albo
dwa albo trz razy dochod bedzie za kazdym razem inny choc KGH wzroslo
100%.
Nie mozesz obliczyc wzrostu KGH na podstawie tego ile ty konkretnie
osiagasz dochodu bo ktos inny w tym samym roku osiagnie zupelnie inny
dochod. A KGH wzroslo 100% i nic tego nie zmieni. Rozumiesz teraz?

Data: 2011-03-11 23:05:48
Autor: skippy
Do Dietera....

Uzytkownik "Kiwaczek"

zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu który robimy, a nie dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

Data: 2011-03-11 14:16:08
Autor: Kiwaczek
Do Dietera....
On 11 Mar, 23:05, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Uzytkownik "Kiwaczek"

zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu kt ry robimy, a nie
dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

Jak to z innej beczki? Przeciez napisales jak liczysz dochodowosc
oferm, ale zle to liczysz. Ja ci tylko napisalem przyklad na ktorym
widac dlaczego zle.

Data: 2011-03-11 23:19:36
Autor: george
Do Dietera....

"Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> wrote in message news:3131fc7f-3c74-4c4b-9847-642ca00e6454o10g2000vbg.googlegroups.com...
On 11 Mar, 23:05, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Uzytkownik "Kiwaczek"

zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu kt ry robimy, a nie
dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

Jak to z innej beczki? Przeciez napisales jak liczysz dochodowosc
oferm, ale zle to liczysz. Ja ci tylko napisalem przyklad na ktorym
widac dlaczego zle.

tylko ze twój model nie ma nic wspólnego z rzeczywistoscia....
wzrost KGHM nie ma absolutnie nic wspólnego z problemem o którym mowa..

george

Data: 2011-03-11 23:20:07
Autor: skippy
Do Dietera....
Uzytkownik "Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> napisal w wiadomosci news:3131fc7f-3c74-4c4b-9847-642ca00e6454o10g2000vbg.googlegroups.com...
On 11 Mar, 23:05, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Uzytkownik "Kiwaczek"

zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu kt ry robimy, a nie
dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

Jak to z innej beczki? Przeciez napisales jak liczysz dochodowosc
oferm, ale zle to liczysz. Ja ci tylko napisalem przyklad na ktorym
widac dlaczego zle.

policz lepiej na przykladzie OFE, ile wplaciles i ile masz na koncie
wykaz konkretnie na takim wlasnie przykladzie ze zle policzylem
jak nie masz swoich danych - to masz moje, jeszcze raz:

w latach 1999-2009 wlacznie wplacilem na II filar: 13716zl
stan konta w OFE na koniec tego okresu to: 16153zl

wplaty, mozna przyjac byly dokonywane regularnie co miesiac

Data: 2011-03-11 23:21:19
Autor: skippy
Do Dietera....
Uzytkownik "skippy" <man@the.moon> napisal w wiadomosci news:ile76u$r1l$1news.onet.pl...
Uzytkownik "Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> napisal w wiadomosci news:3131fc7f-3c74-4c4b-9847-642ca00e6454o10g2000vbg.googlegroups.com...
On 11 Mar, 23:05, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Uzytkownik "Kiwaczek"

zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu kt ry robimy, a nie
dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

Jak to z innej beczki? Przeciez napisales jak liczysz dochodowosc
oferm, ale zle to liczysz. Ja ci tylko napisalem przyklad na ktorym
widac dlaczego zle.

policz lepiej na przykladzie OFE, ile wplaciles i ile masz na koncie
wykaz konkretnie na takim wlasnie przykladzie ze zle policzylem
jak nie masz swoich danych - to masz moje, jeszcze raz:

w latach 1999-2009 wlacznie wplacilem na II filar: 13716zl
stan konta w OFE na koniec tego okresu to: 16153zl

wplaty, mozna przyjac byly dokonywane regularnie co miesiac

skladka rosla, ale przyjmij korzystna dla OFE wersje ze byla równa

Data: 2011-03-11 14:43:45
Autor: Kiwaczek
Do Dietera....
On 11 Mar, 23:21, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Uzytkownik "skippy" <m...@the.moon> napisal w wiadomoscinews:ile76u$r1l$1news.onet.pl...





> Uzytkownik "Kiwaczek" <mes...@yahoo.com> napisal w wiadomosci
>news:3131fc7f-3c74-4c4b-9847-642ca00e6454o10g2000vbg.googlegroups.com....
>> On 11 Mar, 23:05, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
>>> Uzytkownik "Kiwaczek"

>>> zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu kt ry robimy, a
>>> nie
>>> dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

>> Jak to z innej beczki? Przeciez napisales jak liczysz dochodowosc
>> oferm, ale zle to liczysz. Ja ci tylko napisalem przyklad na ktorym
>> widac dlaczego zle.

> policz lepiej na przykladzie OFE, ile wplaciles i ile masz na koncie
> wykaz konkretnie na takim wlasnie przykladzie ze zle policzylem
> jak nie masz swoich danych - to masz moje, jeszcze raz:

> w latach 1999-2009 wlacznie wplacilem na II filar: 13716zl
> stan konta w OFE na koniec tego okresu to: 16153zl

> wplaty, mozna przyjac byly dokonywane regularnie co miesiac

skladka rosla, ale przyjmij korzystna dla OFE wersje ze byla r wna- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Jeżu, chcesz mnie zabic? Ty wiesz ktora jest godzina?
Ja ci chcialem tylko powiedziec ze nie mozesz tego liczyc tak po
prostu

(16153-13716)/13716

Ale skoro mowisz zeby to podzielic na skladki miesieczne to mialoby to
sens. Ale moze jutro ;)))

Data: 2011-03-11 23:46:42
Autor: george
Do Dietera....

"Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> wrote in message news:2e47a6b0-e952-4fd8-973b-8466ac5f9cbbx13g2000vbe.googlegroups.com...
On 11 Mar, 23:21, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
Uzytkownik "skippy" <m...@the.moon> napisal w wiadomoscinews:ile76u$r1l$1news.onet.pl...





> Uzytkownik "Kiwaczek" <mes...@yahoo.com> napisal w wiadomosci
>news:3131fc7f-3c74-4c4b-9847-642ca00e6454o10g2000vbg.googlegroups.com...
>> On 11 Mar, 23:05, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
>>> Uzytkownik "Kiwaczek"

>>> zaproponuj lepszy model dla tego konkretnego przykladu kt ry robimy, a
>>> nie
>>> dowalasz z boku cos kompletnie z innej beczki

>> Jak to z innej beczki? Przeciez napisales jak liczysz dochodowosc
>> oferm, ale zle to liczysz. Ja ci tylko napisalem przyklad na ktorym
>> widac dlaczego zle.

> policz lepiej na przykladzie OFE, ile wplaciles i ile masz na koncie
> wykaz konkretnie na takim wlasnie przykladzie ze zle policzylem
> jak nie masz swoich danych - to masz moje, jeszcze raz:

> w latach 1999-2009 wlacznie wplacilem na II filar: 13716zl
> stan konta w OFE na koniec tego okresu to: 16153zl

> wplaty, mozna przyjac byly dokonywane regularnie co miesiac

skladka rosla, ale przyjmij korzystna dla OFE wersje ze byla r wna- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Jeżu, chcesz mnie zabic? Ty wiesz ktora jest godzina?
Ja ci chcialem tylko powiedziec ze nie mozesz tego liczyc tak po
prostu

(16153-13716)/13716

Ale skoro mowisz zeby to podzielic na skladki miesieczne to mialoby to
sens. Ale moze jutro ;)))


OMG..
nikt nie liczy tak po prostu ....

george

P.S. widze ze masz ignora na mnie... wiec dam sobie luz.

Data: 2011-03-11 23:56:35
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> napisał w wiadomości news:2e47a6b0-e952-4fd8-973b-

Jeżu, chcesz mnie zabic? Ty wiesz ktora jest godzina?
Ja ci chcialem tylko powiedziec ze nie mozesz tego liczyc tak po
prostu

(16153-13716)/13716


Ale my nie liczymy tak po prostu:)

Metodyka jest taka:

Od 1999 do 2009 zainwestowana kwota to 13716
Saldo na koniec 2009 to 16153

I teraz szukamy takiej wartości procentowej, która jako lokata roczna da analogiczny zwrot

dla uproszczenia przyjąłem, że co rok wpłacałem na lokatę 13716/12
wynik wyliczenia jest taki, że wpłat o tej wartości co rok, przez 11,  lat lokata oprocentowana około 3% urośnie do około 16153

Data: 2011-03-11 22:52:21
Autor: george
Do Dietera....

"Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> wrote in message news:ac5c514e-efa6-4fe4-add1-3af8d76763fct16g2000vbi.googlegroups.com...
On 11 Mar, 22:14, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
U ytkownik "root" <r...@vp.pl> napisa w wiadomo cinews:1mfepywbp72l.1x5yivwicl2u2$.dlg40tude.net...

> Dnia Fri, 11 Mar 2011 21:16:46 +0100, skippy napisa (a):

>> Policzy em teraz dla inflacji wzi tej st d:

>>http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

>> Jak juz pisa em, wysz o mi e OFE jest w moim przypadku r wnowa ne
>> lokacie
>> 3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%

> Te 2,7% wyszko Ci st d:

> StanKoncowy/Suma wp at przez 10 lat

> Tak?

Pieni dze przekazane przeze mnie na II filar
12.700z (przekazane z ZUS do OFE) + 0,8% = 13.176

Stan konta w OFE
16.153z

Okres: 11 lat

Czyli w latach 1999-2009 wp aci em na 2 Filar: 13.176z , stan konta mam
16.153z

Wp aca em przez wszystkie lata regularnie kwot indeksowan do redniego
wynagrodzenia, wi c nie ma tu adnych dziur we wp atach, zanize zawy e
itp.

Licz to ju na kilka sposob w i zawsze wychodzi oko o 3% rocznie.

Przy czym uwaga: wp aty realnie ros y z czasem, ja licze je dla uproszczenia
r wne co zawy a wynik.

Przepraszam drobna uwaga
Jesli 1 stycznia 2010r akcje KGH kosztuja 100zł a 30 grudnia 200zł to
w rok wzrosly 100%.
Jesli kupilem te 10 akcji 1 stycznia za 1000zl a w listopadzie po
kursie 166,6 dokupilem  tez za 1000ZL czyli dostalem  tylko 5 akcji
to na  koniec grudnia sprzedalem 16 akcji po 200zł czyli mam 3200zl w
gotowce.
Moj zysk calkowity rowna sie 1600 zl a wydalem w sumie 2000zl, z tego
wynika  ze zarobilem tylko 80% choc akcje KGH wzrosly o 100%
Widzisz chyba ze nie mozesz w ten sposob obliczac dochodowosci samych
akcji czy funduszow.

a niby dlaczego nie ? To decyzja OFE że kupiły za moja składkę kghm ( doskonale wiemy że tego nie zrobiły... ).

george

P.S. w listopadzie kupiłeś 6 akcji.

Data: 2011-03-11 23:43:06
Autor: george
Do Dietera....

"george" <george___@vp.pl> wrote in message news:4d7a9995$0$2499$65785112news.neostrada.pl...

"Kiwaczek" <mesec1@yahoo.com> wrote in message news:ac5c514e-efa6-4fe4-add1-3af8d76763fct16g2000vbi.googlegroups.com...
On 11 Mar, 22:14, "skippy" <m...@the.moon> wrote:
U ytkownik "root" <r...@vp.pl> napisa w wiadomo cinews:1mfepywbp72l.1x5yivwicl2u2$.dlg40tude.net...

> Dnia Fri, 11 Mar 2011 21:16:46 +0100, skippy napisa (a):

>> Policzy em teraz dla inflacji wzi tej st d:

>>http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

>> Jak juz pisa em, wysz o mi e OFE jest w moim przypadku r wnowa ne
>> lokacie
>> 3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%

> Te 2,7% wyszko Ci st d:

> StanKoncowy/Suma wp at przez 10 lat

> Tak?

Pieni dze przekazane przeze mnie na II filar
12.700z (przekazane z ZUS do OFE) + 0,8% = 13.176

Stan konta w OFE
16.153z

Okres: 11 lat

Czyli w latach 1999-2009 wp aci em na 2 Filar: 13.176z , stan konta mam
16.153z

Wp aca em przez wszystkie lata regularnie kwot indeksowan do redniego
wynagrodzenia, wi c nie ma tu adnych dziur we wp atach, zanize zawy e
itp.

Licz to ju na kilka sposob w i zawsze wychodzi oko o 3% rocznie.

Przy czym uwaga: wp aty realnie ros y z czasem, ja licze je dla uproszczenia
r wne co zawy a wynik.

Przepraszam drobna uwaga
Jesli 1 stycznia 2010r akcje KGH kosztuja 100zł a 30 grudnia 200zł to
w rok wzrosly 100%.
Jesli kupilem te 10 akcji 1 stycznia za 1000zl a w listopadzie po
kursie 166,6 dokupilem  tez za 1000ZL czyli dostalem  tylko 5 akcji
to na  koniec grudnia sprzedalem 16 akcji po 200zł czyli mam 3200zl w
gotowce.
Moj zysk calkowity rowna sie 1600 zl a wydalem w sumie 2000zl, z tego
wynika  ze zarobilem tylko 80% choc akcje KGH wzrosly o 100%
Widzisz chyba ze nie mozesz w ten sposob obliczac dochodowosci samych
akcji czy funduszow.

a niby dlaczego nie ? To decyzja OFE że kupiły za moja składkę kghm ( doskonale wiemy że tego nie zrobiły... ).

george

P.S. w listopadzie kupiłeś 6 akcji.



http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george

Data: 2011-03-12 00:00:30
Autor: skippy
Do Dietera....

http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

Data: 2011-03-12 00:09:41
Autor: george
Do Dietera....

"skippy" <man@the.moon> wrote in message news:ile9ik$2ch$1news.onet.pl...

http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

właśnie tego nie rozumiem...
jakiś matrix czy jak ?

george

Data: 2011-03-12 00:16:32
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:4d7aabb5$0$2455$65785112news.neostrada.pl...

"skippy" <man@the.moon> wrote in message news:ile9ik$2ch$1news.onet.pl...

http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

właśnie tego nie rozumiem...
jakiś matrix czy jak ?

nie wiem, jeśli taki mądry gość jak Petru twierdzi, że 60% kasy na stałe zblokowanej w obligach, reszta w różnych akcjach które w każdej chwili moga sklopić, nie mozna tego wypłacić ani przekazać, kasa rośnie ledwo jak inflacja - to real kasa i real sex, to nie wiem o co chodzi

chyba dobrze, że sam musze liczyć swoje pieniądze a nie liczy mi je tego typu mądrala

cos ktoś pisał na czacie, że gostek (Buczkowski..???) sie spierał z panią profesor (nie pamietam) w TokFM - on udowadniał, że zwrot z OFE to 10% rocznie, ona to co my. Sprawdzili w sieci, bo podobno to jest gdzieś napisane w GUS czy KNF ch wie gdzie i gostek z automatu nabrał wody w usta.

Data: 2011-03-12 00:28:09
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:4d7aabb5$0$2455$65785112news.neostrada.pl...

"skippy" <man@the.moon> wrote in message news:ile9ik$2ch$1news.onet.pl...

http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

właśnie tego nie rozumiem...
jakiś matrix czy jak ?

george \\

jeszcze jest opcja taka: ja sam do niedawna widząc źe w 1999 JR=10zł, teraz =30zł sądziłem, że rzeczywiście ta kasa w OFE spuchła przez 11 lat ponad dwa razy
tylko sobie myślałem - no mało przelewają to i mało jest łącznie no bo to logiczne samo w sobie
i 8% zabrane po drodze
no ale głównie to - mało wpłacane, to i 200% niewiele zmienia

dopiero wczoraj wygrzebałem papiery i sprawdziłem to tak samo, jak liczę to co zarabiam
inwestycja, zysk po określonym czasie, jakiej to odpowiada lokacie

dopiero wczoraj

a te wszystkie mądrale co porobiły po 100 fakultetów (odrzucam tu naganiaczy majacych deal w OFE i z OFE, którzy po prostu cynicznie lecą sobie w ....) żyja w jakimś świecie teoretycznej fikcji, biorą na słowo honoru jakieś z sufitu wytrzaśniete liczby i procenty

nikt z nich banalnie nie sprawdził tych dwóch najprostszych pod słońcem kwot

- wpłaciłem
- sprawdzam ile jest i czemu analogicznemu to odpowiada

Data: 2011-03-12 09:02:43
Autor: totus
Do Dietera....
skippy wrote:


http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

Zauważyłem też, ze nikt nie widzi, że na aktualnych emerytów płacą zawsze aktualni pracujący. Plecie się, że tak to jest w ZUS ale jak ma się fundusze albo akcje to już emerytów utrzymują kosmici. Jak emerytura jest z ZUS to wszyscy widzą, że płacący składkę muszą być czyli pracujący muszą być. Jak emerytura jest z funduszu to wystarczy sama giełda i wszyscy mogą być na emeryturze. Dlatego tak się biją ile jest w ZUS a ile w OFE. Główny argument to, że w ZUS to wirtualne pieniądze, a w OFE to prawdziwe akcje i obligacje. Pewnie myślą, ze kanapka z akcji i obligacji jest tak samo kaloryczna jak owsianka. Logika i matematyka powinna być zakazana w szkole wtedy by się kłócili o kolor wyciągów bankowych. Bo to od razu rzuca się w oczy. Coś musi być z logiką jeżeli uważa się pieniądze w OFE za własność choć pieniądze te nie mają żadnych cech tych pieniędzy na osobistym rachunku bankowym. Bije się pianę i patrzy się jakiego jest koloru. Takie zabawy zupełnie obok problemu. Przy emeryturze państwowej każde następne pokolenie będzie dostawało od państwa niżą realną emeryturę z niżą stopą zastąpienia. Tak właśnie wygląda bankructwo tego systemu.

Data: 2011-03-12 09:55:43
Autor: skippy
Do Dietera....
Użytkownik "totus" <totus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ilf9b4$kfh$1inews.gazeta.pl...
skippy wrote:


http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

Zauważyłem też, ze nikt nie widzi, że na aktualnych emerytów płacą zawsze
aktualni pracujący. Plecie się, że tak to jest w ZUS ale jak ma się fundusze
albo akcje to już emerytów utrzymują kosmici. Jak emerytura jest z ZUS to
wszyscy widzą, że płacący składkę muszą być czyli pracujący muszą być. Jak
emerytura jest z funduszu to wystarczy sama giełda i wszyscy mogą być na
emeryturze. Dlatego tak się biją ile jest w ZUS a ile w OFE. Główny argument
to, że w ZUS to wirtualne pieniądze, a w OFE to prawdziwe akcje i obligacje.
Pewnie myślą, ze kanapka z akcji i obligacji jest tak samo kaloryczna jak
owsianka. Logika i matematyka powinna być zakazana w szkole wtedy by się
kłócili o kolor wyciągów bankowych. Bo to od razu rzuca się w oczy. Coś musi
być z logiką jeżeli uważa się pieniądze w OFE za własność choć pieniądze te
nie mają żadnych cech tych pieniędzy na osobistym rachunku bankowym. Bije
się pianę i patrzy się jakiego jest koloru. Takie zabawy zupełnie obok
problemu. Przy emeryturze państwowej każde następne pokolenie będzie
dostawało od państwa niżą realną emeryturę z niżą stopą zastąpienia. Tak
właśnie wygląda bankructwo tego systemu.

ZUS to inna kwestia.
Pisaliśmy juz o tym, ale jak zauważyłem 99% nie przyjmuje do wiadomości kilku brutalnych prawd.
Ludzie wolą się oszukiwać i żyć w fikcji pojęciowej, coś na kształt stałego najarania sie marychą.

1) Nie można mówić o likwidacji ZUS, to sprzeczne wewnętrznie. ZUS nie jest żadnym mitycznym czymś tylko to po prostu agenda państwa do wypłaty świadczeń i poboru składek. Tego sie nie da zlikwidować jeśli ma istnieć jakikolwiek państwowy system ubezpieczeń.

2) Państwo w dowolnym momencie historycznym będzie wypłacało takie świadczenia, jakie będzie mogło sfinasować i ani grosza więcej. Ta najprostsza pod słońcem prawda zdaje się nie docierać do prawie nikogo.

3) z 2) wynika tez jedno, że jak będzie trzeba, to poprzez wykreowanie inflacji i inne działania - wszelkie nasze oszczędności lokatowe, OFE itp są niewiele warte, to tylko nadal rezerwuar i wentyl bezpieczeństwa dla państwa jako systemu.
I tak państwo, gdzie by ta kasa nie leżała, w krytycznym momencie spokojnie po nią sięgnie.
Nawet zdawałoby się nieruchomości...
PRL po nie sięgnął, demokratyczna RP III i IV nie tylko, że nie jest w stanie nic oddać, to jeszcze potrafi realizować dekrety Bieruta jeśli to jej na rękę. To się dzieje na naszych oczach.

Data: 2011-03-12 10:02:11
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 09:02:43 +0100, totus napisał(a):

skippy wrote:


http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

Zauważyłem też, ze nikt nie widzi, że na aktualnych emerytów płacą zawsze aktualni pracujący. Plecie się, że tak to jest w ZUS ale jak ma się fundusze albo akcje to już emerytów utrzymują kosmici. Jak emerytura jest z ZUS to wszyscy widzą, że płacący składkę muszą być czyli pracujący muszą być. Jak emerytura jest z funduszu to wystarczy sama giełda i wszyscy mogą być na emeryturze. Dlatego tak się biją ile jest w ZUS a ile w OFE. Główny argument to, że w ZUS to wirtualne pieniądze, a w OFE to prawdziwe akcje i obligacje. Pewnie myślą, ze kanapka z akcji i obligacji jest tak samo kaloryczna jak owsianka. Logika i matematyka powinna być zakazana w szkole wtedy by się kłócili o kolor wyciągów bankowych. Bo to od razu rzuca się w oczy. Coś musi być z logiką jeżeli uważa się pieniądze w OFE za własność choć pieniądze te nie mają żadnych cech tych pieniędzy na osobistym rachunku bankowym. Bije się pianę i patrzy się jakiego jest koloru. Takie zabawy zupełnie obok problemu. Przy emeryturze państwowej każde następne pokolenie będzie dostawało od państwa niżą realną emeryturę z niżą stopą zastąpienia. Tak właśnie wygląda bankructwo tego systemu.

Rozumiem co masz na mysli. ZAWSZE płaci pokolenie następne. Ale jeśli mam
dokładnie obliczony kapitał to przynajmniej WIEM ILE ma płacić. Kiedyś ktoś z posłów PSL zastanawiał się, tak jak Ty, kto kupi te wszystkie
akcje, żeby wypłacić emerytury. Odpowiedź jest prosta - jeśli system z OFE
by trwał do OFE napływałyby składki następnego pokolenia i defacto to one
byłyby przeznaczane na emerytury. OFE nigdy nie musiałaby sprzedawać akcji
tylko po to żeby wypłacać emerytury!!! Zrozum to, bo dokładnie to samo dzieje się teraz w ZUS.: Nowe pokolenie płaci na emerytury. Jest tylko jedna różnica: teraz państwo
w sposób DOWOLNY może ustalać emeryturę, bo gdy potrzebuje pieniędzy to
może wypłacać mniej a gdy ma za dużo może wypłacać więcej. Mnie jest w
zasadzie obojętne gdzie wkłądam składki: ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Zauważ co ciągle powtarza Rostkowski: "ta zmiana nie będzie miała wpływu na
przyszłe emerytury". A ja zadam pytanie - a jekie będą te przyszłe emerytury z ZUS, czy pan minister jest w stanie
mi odpowiedzieć jaki konkretnie? A skoro nie jest pan w stanie, to na
jakiej podstawie pan twierdzi, że likwidacja OFE nie będzie miała na nie
wpływu? Oczywiście nie chodzi tu o podanie konkretnej kwoty, bo tego nikt nie jest
w stanie przewidzieć, ale podanie ZASDY, wg której w przyszłości będą
naliczane emerytury i o sposób kontrolowania zgromadzonego kapitału na
bieżąco przez każdego ubezpieczonego w ZUS. Kapitał w ZUS teoretycznie
można obserwować, ale nie masz pojęcia ile z tego kapitału za 20 lat będzie
PRZEZNACZONE dla Ciebie lub Twojej rodziny (na wypadek przedwczesnej
śmierci). W OFE to wiesz i to jest podstawowa różnica. Gdyby w szkole uczono logiki, to niestety pan minister nie mógłby w ten
sposób bajdurzyć. Nie wydaje ci się, że to zwykłe

Data: 2011-03-12 10:31:29
Autor: skippy
Do Dietera....


Użytkownik "root"

Oczywiście nie chodzi tu o podanie konkretnej kwoty, bo tego nikt nie jest
w stanie przewidzieć, ale podanie ZASDY, wg której w przyszłości będą
naliczane emerytury i o sposób kontrolowania zgromadzonego kapitału na
bieżąco przez każdego ubezpieczonego w ZUS. Kapitał w ZUS teoretycznie
można obserwować, ale nie masz pojęcia ile z tego kapitału za 20 lat będzie
PRZEZNACZONE dla Ciebie lub Twojej rodziny (na wypadek przedwczesnej
śmierci). W OFE to wiesz i to jest podstawowa różnica.

Gdyby w szkole uczono logiki, to niestety pan minister nie mógłby w ten
sposób bajdurzyć.


Co z tego że znasz zasadę, skoro kolesię ta kasą grają na giełdzie.
Chyba znasz zasady giełdy i wykres NIKKEI i NASDAQ.
Nie rozumiesz, że państwowt przymus wpłacania kasy kolesiom grającym na giełdzie to sprawa skandaliczna?


Wiesz, mam nieodparte wrażenie, że lobbujesz na rzecz OFE.
Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.

Data: 2011-03-12 11:22:13
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root"



Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.

Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
jeszcze:
1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne 2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak bezpieczne
jak ZUS

Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
7.3% czyli ok 3%. Kurna skippy pomyśl 3% Twoich miesięcznych dochodów akcje. Naprawdę to
kwota niezauważalna. Więcej to ja na fajki wydaję!!!

4. OFE jeśli dać im wieksze możliwości i zaostrzyć nadzór są w stanie za
pomocą derywatów jeszcze bardziej ograniczyć ryzyko ponoszone na akcjach.
Ten punkt może wzbudzać kontrowersje, więc jeśli uważasz że tyo nie prawda
to go pomiń.
Wiesz, mam nieodparte wrażenie, że lobbujesz na rzecz OFE.
Powtarzasz jakieś mantry o reklamach o lobbowaniu. Wielu tu to powtarza.
Tak skippy. Lobbuje, bo przeciez ta grupa usnetowa jest bardziej
opiniotworcza niż TVP,TVN i POLSAT razem wzięte. Przekonanie skippiego i
georga jest dla OFE tak istotne, że płacą mi ciężką kasę, żebym tu spamował
;)

Data: 2011-03-12 11:51:54
Autor: skippy
Do Dietera....
Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:4d82uexafmw0.gp9hmsy7ezim$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root"



Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.

Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
jeszcze:
1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak bezpieczne
jak ZUS

Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
7.3% czyli ok 3%.

Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
Nie rozumiesz tego?
Nie mam ochoty żeby z mojej kasy budowali se wille w Londku, wole żeby nasi pod Warszawą to robili.

Data: 2011-03-12 11:58:49
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 11:51:54 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:4d82uexafmw0.gp9hmsy7ezim$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root"



Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.

Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
jeszcze:
1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak bezpieczne
jak ZUS

Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
7.3% czyli ok 3%.

Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
Nie rozumiesz tego?
Nie mam ochoty żeby z mojej kasy budowali se wille w Londku, wole żeby nasi pod Warszawą to robili.

Kurna a ja ci tę możliwość odebrałem? Toż ja też tak uważam. Gdyby nie było
tego pieprzonego belkowego to w ogole nie zajmowałbym się OFE tylko sam
sobie odkładał na czarną godzinę. Zreszta i tak to robię, ale w tej chwili
te głupie 7,3% zabierają mi przymusowo, więc jesli to już robią to
chciałbym, żeby to wędrowało tam gdzie ja chcę.
Czy to też tak trudno zrozumieć?

Data: 2011-03-12 12:25:44
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:e5vkopbpmx05$.51mk2vqada1y.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 11:51:54 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości
news:4d82uexafmw0.gp9hmsy7ezim$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root"



Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.

Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
jeszcze:
1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak
bezpieczne
jak ZUS

Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
7.3% czyli ok 3%.

Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
Nie rozumiesz tego?
Nie mam ochoty żeby z mojej kasy budowali se wille w Londku, wole żeby nasi
pod Warszawą to robili.

Kurna a ja ci tę możliwość odebrałem? Toż ja też tak uważam.


Oczywiście że mi nic nie odebrałeś.
Ale sory, jeszcze niedawno udowadniałeś że ten przymus i powszechność jest OK, tak to zrozumiałem.
Że jak ja, przygłup, wyjdę z system to go osłabię.
Co się zmieniło?
Może mi umknął jakiś post.

Co do tego osłabienia, BTW, to jest odwrotnie.
Im mniej osób w systemie a tym samym mniej kasy w kacjach, tym większa mobilność i możliwość skracania pozycji itp.

To jest wyłącznie niekorzystne dla misiów krojących prowizję.
Dla nikogo innego.

Data: 2011-03-12 12:13:02
Autor: Endriu
Do Dietera....
Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.


Ja też  chcę taką możliwość !!!!! Ja też chcę !!!!!.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-03-12 10:32:00
Autor: totus
Do Dietera....
root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie, ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich dylematów.

Data: 2011-03-12 13:48:24
Autor: totus
Do Dietera....
totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?

Data: 2011-03-12 17:17:05
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):

totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?

Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy? Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd. Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski nie
wiedział ile śię należy?

Data: 2011-03-12 17:32:07
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:17:05 +0100, root napisał(a):

Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):

totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?

Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy? Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd. Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski nie
wiedział ile śię należy?
Dodam jeszcze, choć pisałem juz o tym. Jeśli pieniadze są potrącane z mojej
pensji teoretycznie na emeryturę, to chciałbym wiedzieć na co one są
rzeczywiscie wydawane. Czy na nową trzypasmową autostradę w Wawie, czy na
Centrum Kopernika czy na nowy stadion dla kiboli i ich sponsorów z PZPN czy
na chałupę pewnego ministra sportu na Florydzie. Nie twierdzę, ze są one
tak wydawane, ale ponieważ nie wiem, mogę się domyślać wszystkiego.
Chciałbym żeby ten burdel był przejrzysty w końcu. Nie istotne jest czy OFE
ma 7,2 czy -20%. Ono jest przynajmniej przejrzyste. ZUS nie bardzo. Ty jako
liberał akurat powinieneś mi przyklasnąć w tym dążeniu.

Data: 2011-03-12 17:44:13
Autor: george
Do Dietera....

"root" <root@vp.pl> wrote in message news:72q8ylofuzf.1ft25lg45w9xx.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:17:05 +0100, root napisał(a):

Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):

totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze
jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie
zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno
umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?

Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski nie
wiedział ile śię należy?
Dodam jeszcze, choć pisałem juz o tym. Jeśli pieniadze są potrącane z mojej
pensji teoretycznie na emeryturę, to chciałbym wiedzieć na co one są
rzeczywiscie wydawane. Czy na nową trzypasmową autostradę w Wawie, czy na
Centrum Kopernika czy na nowy stadion dla kiboli i ich sponsorów z PZPN czy
na chałupę pewnego ministra sportu na Florydzie. Nie twierdzę, ze są one
tak wydawane, ale ponieważ nie wiem, mogę się domyślać wszystkiego.
Chciałbym żeby ten burdel był przejrzysty w końcu. Nie istotne jest czy OFE
ma 7,2 czy -20%. Ono jest przynajmniej przejrzyste. ZUS nie bardzo. Ty jako
liberał akurat powinieneś mi przyklasnąć w tym dążeniu.

W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy" wiec
nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy jak narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto bankowe).

george

Data: 2011-03-12 20:18:15
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:44:13 +0100, george napisał(a):

W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy" wiec
nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy jak narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto bankowe).

george

Jak zwykle w jednym punkcie pozwolę sobie sie z Tobą nie zgodzić ;)
Tylko w tym wydzielonym kawałku ZUSu będziesz wiedział.Co z pozostałym
wielgaśnym kawale, który okryty jest mrokiem.

BTW. Moja propozycja jest taka: zlikwidować OFE ale zlikwidować też podatek
Belki. Mnie osobiście by to najbardziej pasowało.
Każdy by sobie liczył swoje stopy zwrotu ze swoich decyzji, nie pobierałby
sam od siebie prowizji ani nie miałby pretensji. Kiedyś tak było. Nie wiem
jakie korzyści ma z tego nasz umiłowany rząd, bo znowu liczby podawane się
różnią. Mimo wszystko lepsze takie rozwiązanie niż "zasuszanie" OFE
Co ty na to?

Data: 2011-03-12 20:29:33
Autor: skippy
Do Dietera....
Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:tc5wq8brsmi2$.144fz4ufinrvg$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:44:13 +0100, george napisał(a):

W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy" wiec
nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy jak
narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych
sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto
bankowe).

george

Jak zwykle w jednym punkcie pozwolę sobie sie z Tobą nie zgodzić ;)
Tylko w tym wydzielonym kawałku ZUSu będziesz wiedział.Co z pozostałym
wielgaśnym kawale, który okryty jest mrokiem.

BTW. Moja propozycja jest taka: zlikwidować OFE ale zlikwidować też podatek
Belki. Mnie osobiście by to najbardziej pasowało.
Każdy by sobie liczył swoje stopy zwrotu ze swoich decyzji, nie pobierałby
sam od siebie prowizji ani nie miałby pretensji. Kiedyś tak było. Nie wiem
jakie korzyści ma z tego nasz umiłowany rząd, bo znowu liczby podawane się
różnią. Mimo wszystko lepsze takie rozwiązanie niż "zasuszanie" OFE
Co ty na to?

Pytanie nie do mnie, ale ja na przykład jestem za.
Im o większej części swoich decyzji decydujesz osobiście, tym lepiej dla Ciebie.
To IMO bezdyskusyjne.

Choć jak zwykle nie do końca jestem za:)

Podatek Belki to nieco mylna nazwa, są tak naprawdę dwa różne podatki, i nie obydwa autorstwa Belki.
Nie pamietam niestety który jego a który nie i czyj konkretnie, ale to mało ważne.

1) Ten pobierany od odsetek z lokat.
Jak dla mnie to chory podatek.

2) Od zysków kapitałowych ale tych inwestycyjnych.
Tu nie widzę powodów, aby go nie było.
Tym bardziej, że jest w dosyć łagodnej i "sprawiedliwej" formie, czyli liniowy.

Jednakże i tu mamy do czynienia z kretyńskim elementem systemu, mianowcie mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.

Data: 2011-03-12 21:09:59
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:tc5wq8brsmi2$.144fz4ufinrvg$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:44:13 +0100, george napisał(a):

W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy" wiec
nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy jak
narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych
sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto
bankowe).

george

Jak zwykle w jednym punkcie pozwolę sobie sie z Tobą nie zgodzić ;)
Tylko w tym wydzielonym kawałku ZUSu będziesz wiedział.Co z pozostałym
wielgaśnym kawale, który okryty jest mrokiem.

BTW. Moja propozycja jest taka: zlikwidować OFE ale zlikwidować też podatek
Belki. Mnie osobiście by to najbardziej pasowało.
Każdy by sobie liczył swoje stopy zwrotu ze swoich decyzji, nie pobierałby
sam od siebie prowizji ani nie miałby pretensji. Kiedyś tak było. Nie wiem
jakie korzyści ma z tego nasz umiłowany rząd, bo znowu liczby podawane się
różnią. Mimo wszystko lepsze takie rozwiązanie niż "zasuszanie" OFE
Co ty na to?

Pytanie nie do mnie, ale ja na przykład jestem za.
Im o większej części swoich decyzji decydujesz osobiście, tym lepiej dla Ciebie.
To IMO bezdyskusyjne.

Choć jak zwykle nie do końca jestem za:)

Podatek Belki to nieco mylna nazwa, są tak naprawdę dwa różne podatki, i nie obydwa autorstwa Belki.
Nie pamietam niestety który jego a który nie i czyj konkretnie, ale to mało ważne.

1) Ten pobierany od odsetek z lokat.
Jak dla mnie to chory podatek.

2) Od zysków kapitałowych ale tych inwestycyjnych.
Tu nie widzę powodów, aby go nie było.
Tym bardziej, że jest w dosyć łagodnej i "sprawiedliwej" formie, czyli liniowy.

Jednakże i tu mamy do czynienia z kretyńskim elementem systemu, mianowcie mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.

Pytanie też do Ciebie. Dziwię się, że nikt z ważnych osób nie podjął takiej
inicjatywy. Mnie chodzi o oba te podatki. Można oszczędzac w bankach ale są
tacy, którzy będą samodzielni inwestować na giełdzie lub przynajmniej w
funduszach. Bardzo podoba mi się taki Luxemburg, gdzie tego typu podatek
jest zdaje się poniżej 1%. A zatem brak albo bardzo niski podatek od
inwest. kapitałowych nie jest takim ewenementem. Dzięki temu ludzie mogli
by inwestować w fundusaze, przerzucać dowolnie kasę z jednego do drugiego
nie uwiązani do jakiegoś jednego "parasola". Ci którzy czuliby się na
siłach mogli by inwestowac na giełdach, czy gdzie tam chcą. W każdym razie
sami (lub z pomocą funduszów) mogliby tworzyć swój kapitał. Nie bardzo
wierzę czy ktoś policzył zyski i straty podatku Belki.
IKE czy IKZE nie rozwiążą problemu bo mają ograniczenie a świadomość tego,
że nie możesz w razie potrzeby wybrać kasy bez uiszczenia podatku odstręcza
zwłaszcza ludzi młodych ale nie tylko. Nikt przy zdrowych zmysłach nie
będzie się pakował w coś co da korzyść za 30 lat. Nigdzie na świecie ludzie
masowo nie inwestują (świadomie) przez 30 lat. Stąd kompletny niewypał z
IKE (zmiana nazwy na IKZE niewiele tu zmieni).

Data: 2011-03-12 21:59:17
Autor: skippy
Do Dietera....
Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:kpssmxlo1uu$.a6qwkr5r7x79$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości
news:tc5wq8brsmi2$.144fz4ufinrvg$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:44:13 +0100, george napisał(a):

W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy"
wiec
nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy
jak
narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych
sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto
bankowe).

george

Jak zwykle w jednym punkcie pozwolę sobie sie z Tobą nie zgodzić ;)
Tylko w tym wydzielonym kawałku ZUSu będziesz wiedział.Co z pozostałym
wielgaśnym kawale, który okryty jest mrokiem.

BTW. Moja propozycja jest taka: zlikwidować OFE ale zlikwidować też
podatek
Belki. Mnie osobiście by to najbardziej pasowało.
Każdy by sobie liczył swoje stopy zwrotu ze swoich decyzji, nie pobierałby
sam od siebie prowizji ani nie miałby pretensji. Kiedyś tak było. Nie wiem
jakie korzyści ma z tego nasz umiłowany rząd, bo znowu liczby podawane się
różnią. Mimo wszystko lepsze takie rozwiązanie niż "zasuszanie" OFE
Co ty na to?

Pytanie nie do mnie, ale ja na przykład jestem za.
Im o większej części swoich decyzji decydujesz osobiście, tym lepiej dla
Ciebie.
To IMO bezdyskusyjne.

Choć jak zwykle nie do końca jestem za:)

Podatek Belki to nieco mylna nazwa, są tak naprawdę dwa różne podatki, i nie
obydwa autorstwa Belki.
Nie pamietam niestety który jego a który nie i czyj konkretnie, ale to mało
ważne.

1) Ten pobierany od odsetek z lokat.
Jak dla mnie to chory podatek.

2) Od zysków kapitałowych ale tych inwestycyjnych.
Tu nie widzę powodów, aby go nie było.
Tym bardziej, że jest w dosyć łagodnej i "sprawiedliwej" formie, czyli
liniowy.

Jednakże i tu mamy do czynienia z kretyńskim elementem systemu, mianowcie
mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli
wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.

Pytanie też do Ciebie. Dziwię się, że nikt z ważnych osób nie podjął takiej
inicjatywy. Mnie chodzi o oba te podatki. Można oszczędzac w bankach ale są
tacy, którzy będą samodzielni inwestować na giełdzie lub przynajmniej w
funduszach. Bardzo podoba mi się taki Luxemburg, gdzie tego typu podatek
jest zdaje się poniżej 1%. A zatem brak albo bardzo niski podatek od
inwest. kapitałowych nie jest takim ewenementem. Dzięki temu ludzie mogli
by inwestować w fundusaze, przerzucać dowolnie kasę z jednego do drugiego
nie uwiązani do jakiegoś jednego "parasola". Ci którzy czuliby się na
siłach mogli by inwestowac na giełdach, czy gdzie tam chcą. W każdym razie
sami (lub z pomocą funduszów) mogliby tworzyć swój kapitał. Nie bardzo
wierzę czy ktoś policzył zyski i straty podatku Belki.
IKE czy IKZE nie rozwiążą problemu bo mają ograniczenie a świadomość tego,
że nie możesz w razie potrzeby wybrać kasy bez uiszczenia podatku odstręcza
zwłaszcza ludzi młodych ale nie tylko. Nikt przy zdrowych zmysłach nie
będzie się pakował w coś co da korzyść za 30 lat. Nigdzie na świecie ludzie
masowo nie inwestują (świadomie) przez 30 lat. Stąd kompletny niewypał z
IKE (zmiana nazwy na IKZE niewiele tu zmieni).


Jest z tego jakieś wyjście, powiedzmy brak podatku w przypadku "trzymania" akcji przez jakiś czas.
Ale ponieważ zdecydowanie odrzucam metodę B&H, a to by było takim przymusem do niej, to w sumie mi się nie podoba.
Chyba to jest w Stanach, albo było.

Nie mam pomysłu.
Rozumiem, ze jak mały miś zainwestował, to szkoda mu brać ten jego mały podatek.
Z drugiej strony wielkie geesy mielące tony koni - dlaczego mają go nie płacić?
I co, wprowadzać progi, limity  itd?
To komplikacja prawa.

W każdym razie - nie widzę uzasadnienia dla nieistnienia takiego podatku.
Nie widzę uzasadnienia dla tego typu rozliczenia strat.

Nie na wszystko muszę mieć pomysł - i na to nie mam.

Jesli chodzi o mnie osobiście - chcę zarabiać jak najwięcej i płacić jak najmniej, ale to chyba normalne.

Data: 2011-03-13 09:08:19
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 21:59:17 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:kpssmxlo1uu$.a6qwkr5r7x79$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości
news:tc5wq8brsmi2$.144fz4ufinrvg$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:44:13 +0100, george napisał(a):

W Zus z indywidualnym kontem tez bedziesz wiedział "ile ci sie należy"
wiec
nie w "wiedzy" rzecz... rzecz w efektywnosci, która cały czas próbujemy
jak
narwierniej policzyć :) i ustalic jak OFE są efektywne wzgledem innych
sposobów inwestycji zwłaszcza najbezpieczniejszego z możliwych (konto
bankowe).

george

Jak zwykle w jednym punkcie pozwolę sobie sie z Tobą nie zgodzić ;)
Tylko w tym wydzielonym kawałku ZUSu będziesz wiedział.Co z pozostałym
wielgaśnym kawale, który okryty jest mrokiem.

BTW. Moja propozycja jest taka: zlikwidować OFE ale zlikwidować też
podatek
Belki. Mnie osobiście by to najbardziej pasowało.
Każdy by sobie liczył swoje stopy zwrotu ze swoich decyzji, nie pobierałby
sam od siebie prowizji ani nie miałby pretensji. Kiedyś tak było. Nie wiem
jakie korzyści ma z tego nasz umiłowany rząd, bo znowu liczby podawane się
różnią. Mimo wszystko lepsze takie rozwiązanie niż "zasuszanie" OFE
Co ty na to?

Pytanie nie do mnie, ale ja na przykład jestem za.
Im o większej części swoich decyzji decydujesz osobiście, tym lepiej dla
Ciebie.
To IMO bezdyskusyjne.

Choć jak zwykle nie do końca jestem za:)

Podatek Belki to nieco mylna nazwa, są tak naprawdę dwa różne podatki, i nie
obydwa autorstwa Belki.
Nie pamietam niestety który jego a który nie i czyj konkretnie, ale to mało
ważne.

1) Ten pobierany od odsetek z lokat.
Jak dla mnie to chory podatek.

2) Od zysków kapitałowych ale tych inwestycyjnych.
Tu nie widzę powodów, aby go nie było.
Tym bardziej, że jest w dosyć łagodnej i "sprawiedliwej" formie, czyli
liniowy.

Jednakże i tu mamy do czynienia z kretyńskim elementem systemu, mianowcie
mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli
wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.

Pytanie też do Ciebie. Dziwię się, że nikt z ważnych osób nie podjął takiej
inicjatywy. Mnie chodzi o oba te podatki. Można oszczędzac w bankach ale są
tacy, którzy będą samodzielni inwestować na giełdzie lub przynajmniej w
funduszach. Bardzo podoba mi się taki Luxemburg, gdzie tego typu podatek
jest zdaje się poniżej 1%. A zatem brak albo bardzo niski podatek od
inwest. kapitałowych nie jest takim ewenementem. Dzięki temu ludzie mogli
by inwestować w fundusaze, przerzucać dowolnie kasę z jednego do drugiego
nie uwiązani do jakiegoś jednego "parasola". Ci którzy czuliby się na
siłach mogli by inwestowac na giełdach, czy gdzie tam chcą. W każdym razie
sami (lub z pomocą funduszów) mogliby tworzyć swój kapitał. Nie bardzo
wierzę czy ktoś policzył zyski i straty podatku Belki.
IKE czy IKZE nie rozwiążą problemu bo mają ograniczenie a świadomość tego,
że nie możesz w razie potrzeby wybrać kasy bez uiszczenia podatku odstręcza
zwłaszcza ludzi młodych ale nie tylko. Nikt przy zdrowych zmysłach nie
będzie się pakował w coś co da korzyść za 30 lat. Nigdzie na świecie ludzie
masowo nie inwestują (świadomie) przez 30 lat. Stąd kompletny niewypał z
IKE (zmiana nazwy na IKZE niewiele tu zmieni).


Jest z tego jakieś wyjście, powiedzmy brak podatku w przypadku "trzymania" akcji przez jakiś czas.
Ale ponieważ zdecydowanie odrzucam metodę B&H, a to by było takim przymusem



do niej, to w sumie mi się nie podoba.
Chyba to jest w Stanach, albo było.

Nie mam pomysłu.
Rozumiem, ze jak mały miś zainwestował, to szkoda mu brać ten jego mały podatek.
Z drugiej strony wielkie geesy mielące tony koni - dlaczego mają go nie płacić?
I co, wprowadzać progi, limity  itd?
To komplikacja prawa.



W każdym razie - nie widzę uzasadnienia dla nieistnienia takiego podatku.
Nie widzę uzasadnienia dla tego typu rozliczenia strat.

Nie na wszystko muszę mieć pomysł - i na to nie mam.

Jesli chodzi o mnie osobiście - chcę zarabiać jak najwięcej i płacić jak najmniej, ale to chyba normalne.
No niestety opodatkowanie preferuje B&H. Choćby dlatego opodatkowanie
powinno zniknąć. Z drugiej strony jeśli podatku by nie było, tu zrobiło by
się eldorado dla wszelkiego rodzaju funduszy, firm inwestycyjnych, podobnie
jak w Luxemburgu. Ale czy to by było złe?
No właśnie to miałem na myśli, pisząc że to jest zawikłane tak, że be
flaszki sie nie da rozwązac.

Data: 2011-03-13 09:23:10
Autor: skippy
Do Dietera....
Użytkownik "root"

No niestety opodatkowanie preferuje B&H.

Czy by na pewno?
Obecny system jest patologiczny.

Np. zamykanie stratnych pozycji na kasowym z końcem roku i ich natychmiastowe odnawianie.

Niby taki ktoś stosuje KiT, stąd odnowienie.
Ale już to wcześniejsze zamknięcie to odpowiedź na system podatkowy.


Po drugie jeśli sam z siebie chciałbym zastosować KiT, a mam stratę, to żeby ją odliczyć muszę przez dwa lata z rzędu wykonywać kombinacje które umożliwią mi jej odliczenie.

Plus wspomniane odliczanie połowy strat... to po prostu sen pijaka, ten system opodatkowania zysków kapitałowych:)

Powiedziałbym że to, co na pewno generuje ten system - to prowizje.
Znowu dobijamy do tematu prowizji.

Jak widać dla ustawodawcy to jekiś przewodni temat, choć nie zapisany w ustawach w sposób otwarty.
Czyżby szarak był najmniej ważny?

Data: 2011-03-12 21:17:02
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

, mianowcie
mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.
To wynika z konstrukcji samego podatku. Mnie sie to też nie podoba. Takie
rozkładanie w czasie nakłada "obowiązek" kontynuowania działalnosci. Jeżeli
ktoś zarobi w pierwszym roku a umoczy w drugim to może już nie mieć ochoty
na dalsze zabawy do końca życia ale zapłąci podatek i nigdy już nie odliczy
strat z drugiego roku. Taki podatek jest dobry dla firm, gdzie zakłada się kontynuację
działalności ale kompletnie nie pasuje do osób fizycznych nieprowadzących
działalności. Mimo to wiem ze to dość trudny problem i bez flaszki nie da sie go
rozwiązać ;)

Data: 2011-03-12 21:53:56
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:1kpckjxahf69c$.hv1tw66vs8bb.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

, mianowcie
mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli
wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.
To wynika z konstrukcji samego podatku. Mnie sie to też nie podoba. Takie
rozkładanie w czasie nakłada "obowiązek" kontynuowania działalnosci. Jeżeli
ktoś zarobi w pierwszym roku a umoczy w drugim to może już nie mieć ochoty
na dalsze zabawy do końca życia ale zapłąci podatek i nigdy już nie odliczy
strat z drugiego roku.
Taki podatek jest dobry dla firm, gdzie zakłada się kontynuację
działalności ale kompletnie nie pasuje do osób fizycznych nieprowadzących
działalności.
Mimo to wiem ze to dość trudny problem i bez flaszki nie da sie go
rozwiązać ;)

nie bardzo czaje, dlaczego ma być jakiś obowiązek kontynuowania działalności???
rozwiń:)

Data: 2011-03-13 09:00:36
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 21:53:56 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:1kpckjxahf69c$.hv1tw66vs8bb.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

, mianowcie
mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli
wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.
To wynika z konstrukcji samego podatku. Mnie sie to też nie podoba. Takie
rozkładanie w czasie nakłada "obowiązek" kontynuowania działalnosci. Jeżeli
ktoś zarobi w pierwszym roku a umoczy w drugim to może już nie mieć ochoty
na dalsze zabawy do końca życia ale zapłąci podatek i nigdy już nie odliczy
strat z drugiego roku.
Taki podatek jest dobry dla firm, gdzie zakłada się kontynuację
działalności ale kompletnie nie pasuje do osób fizycznych nieprowadzących
działalności.
Mimo to wiem ze to dość trudny problem i bez flaszki nie da sie go
rozwiązać ;)

nie bardzo czaje, dlaczego ma być jakiś obowiązek kontynuowania działalności???
rozwiń:)

Cofam, napisałem bzdure bo późno juz było ;)

Data: 2011-03-13 09:02:54
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:1o05d31s49b0q.1xyaj1iwjogrd$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 21:53:56 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości
news:1kpckjxahf69c$.hv1tw66vs8bb.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 12 Mar 2011 20:29:33 +0100, skippy napisał(a):

, mianowcie
mozliwość jednorazowego odliczenia połowy strat.
Czyli jak ktoś wtopi jednego roku 100k, a w następnym zarobi 100k czyli
wyjdzie na zero (infllacyjnie nawet nie), to i tak zabuli podatek od 50k.
To wynika z konstrukcji samego podatku. Mnie sie to też nie podoba. Takie
rozkładanie w czasie nakłada "obowiązek" kontynuowania działalnosci.
Jeżeli
ktoś zarobi w pierwszym roku a umoczy w drugim to może już nie mieć ochoty
na dalsze zabawy do końca życia ale zapłąci podatek i nigdy już nie
odliczy
strat z drugiego roku.
Taki podatek jest dobry dla firm, gdzie zakłada się kontynuację
działalności ale kompletnie nie pasuje do osób fizycznych nieprowadzących
działalności.
Mimo to wiem ze to dość trudny problem i bez flaszki nie da sie go
rozwiązać ;)

nie bardzo czaje, dlaczego ma być jakiś obowiązek kontynuowania
działalności???
rozwiń:)

Cofam, napisałem bzdure bo późno juz było ;)

Pewnie tak myslisz, ale wolisz uniknąć ataku liberałów ;)))))

Data: 2011-03-12 17:57:45
Autor: totus
Do Dietera....
root wrote:

Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:17:05 +0100, root napisał(a):

Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):

totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet
nie będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to
nie można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci
wypłaci tyle ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi.
Skąd przekonanie, ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż
własne obligacje. Nie wspominam już co by się działo z cenami na
giełdzie gdyby doszło do takich dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i
jeszcze jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do
dziś nie zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały
mocno umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie
przekonanie?

Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski
nie wiedział ile śię należy?
Dodam jeszcze, choć pisałem juz o tym. Jeśli pieniadze są potrącane z
mojej pensji teoretycznie na emeryturę, to chciałbym wiedzieć na co one są
rzeczywiscie wydawane. Czy na nową trzypasmową autostradę w Wawie, czy na
Centrum Kopernika czy na nowy stadion dla kiboli i ich sponsorów z PZPN
czy na chałupę pewnego ministra sportu na Florydzie. Nie twierdzę, ze są
one tak wydawane, ale ponieważ nie wiem, mogę się domyślać wszystkiego.
Chciałbym żeby ten burdel był przejrzysty w końcu. Nie istotne jest czy
OFE ma 7,2 czy -20%. Ono jest przynajmniej przejrzyste. ZUS nie bardzo. Ty
jako liberał akurat powinieneś mi przyklasnąć w tym dążeniu.

Ja jako liberał w niczym Ci nie przyklaskuje. Dla mnie to, to rozwiązanie powinno być dobrowolne. ZUS państwowy może istnieć ale powinna być możliwość utworzenia podobnej organizacji przez dowolną grupę osób w dowolnym momencie. Czyli powinien być wolny dostęp do tego rynku. OFE też może sobie istnieć byle inni mogli w dowolnym momencie wejść na ten rynek na równych zasadach. I na koniec ewentualni klienci nie powinni być zmuszani przez państwowy aparat do korzystania z jakiegoś rozwiązania. Liberalizm to znaczy wolność. Wolność do wszystkiego. Do głupich i mądrych decyzji do solidarności i do egoizmu. Wolność do opowiadania dowolnych bzdur na listach dyskusyjnych np przeze mnie. Liberalizm to wolność pod warunkiem, że nie robi się krzywdy innemu. I zamiast mieć podejrzenia co się dzieje z pieniędzmi nad którymi tracisz kontrolę nie zadowalaj się złudna przejrzystością. Postaraj się odzyskać kontrolę nad swoimi pieniędzmi. Zrób coś by Troje pieniądze nie znikały w tej czarnej dziurze. Zajmij się czymś na co masz wpływ. Narzekanie na coś na co wpływu nie mam zwiększa u mnie frustrację. Ja tego nie lubię. Ale każdy jest inny i ma inne potrzeby.

Data: 2011-03-12 19:03:15
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:57:45 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:17:05 +0100, root napisał(a):

Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):

totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet
nie będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to
nie można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci
wypłaci tyle ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi.
Skąd przekonanie, ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż
własne obligacje. Nie wspominam już co by się działo z cenami na
giełdzie gdyby doszło do takich dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i
jeszcze jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do
dziś nie zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały
mocno umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie
przekonanie?

Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski
nie wiedział ile śię należy?
Dodam jeszcze, choć pisałem juz o tym. Jeśli pieniadze są potrącane z
mojej pensji teoretycznie na emeryturę, to chciałbym wiedzieć na co one są
rzeczywiscie wydawane. Czy na nową trzypasmową autostradę w Wawie, czy na
Centrum Kopernika czy na nowy stadion dla kiboli i ich sponsorów z PZPN
czy na chałupę pewnego ministra sportu na Florydzie. Nie twierdzę, ze są
one tak wydawane, ale ponieważ nie wiem, mogę się domyślać wszystkiego.
Chciałbym żeby ten burdel był przejrzysty w końcu. Nie istotne jest czy
OFE ma 7,2 czy -20%. Ono jest przynajmniej przejrzyste. ZUS nie bardzo. Ty
jako liberał akurat powinieneś mi przyklasnąć w tym dążeniu.

Ja jako liberał w niczym Ci nie przyklaskuje. Dla mnie to, to rozwiązanie powinno być dobrowolne. ZUS państwowy może istnieć ale powinna być możliwość utworzenia podobnej organizacji przez dowolną grupę osób w dowolnym momencie. Czyli powinien być wolny dostęp do tego rynku. OFE też może sobie istnieć byle inni mogli w dowolnym momencie wejść na ten rynek na równych zasadach. I na koniec ewentualni klienci nie powinni być zmuszani przez państwowy aparat do korzystania z jakiegoś rozwiązania. Liberalizm to znaczy wolność. Wolność do wszystkiego. Do głupich i mądrych decyzji do solidarności i do egoizmu. Wolność do opowiadania dowolnych bzdur na listach dyskusyjnych np przeze mnie. Liberalizm to wolność pod warunkiem, że nie robi się krzywdy innemu. I zamiast mieć podejrzenia co się dzieje z pieniędzmi nad którymi tracisz kontrolę nie zadowalaj się złudna przejrzystością. Postaraj się odzyskać kontrolę nad swoimi pieniędzmi. Zrób coś by Troje pieniądze nie znikały w tej czarnej dziurze. Zajmij się czymś na co masz wpływ. Narzekanie na coś na co wpływu nie mam zwiększa u mnie frustrację. Ja tego nie lubię. Ale każdy jest inny i ma inne potrzeby.

No nareszcie wypowiedź pod którą podpisałbym się obiema rękami. Problem w
tym, że nie dajesz żadnych przepisów ani recept. Piszesz "zrób coś żeby
odzyskać kontrolę" ale konkretnie co mam zrobić?
Takie slogany trochę mi przypominają przykazania religijne: "bądźcie
dobrzy" Zawsze mnie odstręczało to od religii, że niewiadomo jak być
dobrym. Zadnej drogi, żadnej wskazówki a tylko żadania i rozkazy.
Niestety nie wiem co mogę zrobić, żeby uzyskać kontrolę. Załóż partię albo
dobrowalny fundusz emerytalny a masz moje poparcie ;)
To nie jest takie proste. Wziąć kredyt i zbudować aquappark albo założyć
prywatny fundusz emerytalny albo trust w Luxemburgu. Dla mnie to nie jest
takie pstryknięcie palcem. To mrzonki totusie, jeszcze większe niż moje.

Data: 2011-03-12 23:35:00
Autor: totus
Do Dietera....
root wrote:

Piszesz "zrób coś żeby
odzyskać kontrolę" ale konkretnie co mam zrobić?

Ale dlaczego ja mam Ci dawać recepty? Takie myślenie wykorzystują politycy. Oni mają pomysł na każdy Twój kłopot. Ja swoje rozwiązanie znalazłem. Ty znajdź swoje na miarę swoich możliwości finansowych i osobowościowych. Na tym polega wolność. Możesz robić coś, w tym błędy, lub nie robić nic. Ja Ci recepty nie dam. Jesteś samodzielny i suwerenny w swoich decyzjach i postępowaniu.

Data: 2011-03-12 17:42:58
Autor: totus
Do Dietera....
root wrote:

Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):

totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet
nie będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to
nie można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci
wypłaci tyle ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd
przekonanie, ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne
obligacje. Nie wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby
doszło do takich dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i
jeszcze jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do
dziś nie zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały
mocno umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie
przekonanie?

Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski nie
wiedział ile śię należy?

Przecież nie twierdzę, że nie możesz chcieć. Wypytuje o motywację. Stawiam się w Twojej pozycji. Nie mam żadnego regresu by uzyskać to co mi się należy. Prawo w Polsce zmienia się z prędkością światła. Jednym z zarzutów opozycji jest to, że większość sejmowa produkuje za mało ustaw. Dziś należy mi się 1000,-, a jutro z tego samego tytułu jestem winien 250,-. Jedno jest pewne w tym kraju. Na pewno nie ma stabilności prawnej. Za wszelką cenę chcesz wykazać, że OFE daje lepszy zwrot od inflacji. To jest sukces? Przez 11 lat latać w kółko? Po 11 latach ciężkiej pracy mieć takie efekty jakby nie wstawać z łóżka? Wszyscy zaangażowani w ten projekt zarobili tylko Ty nie straciłeś. To jest coś warte z Twojego punktu widzenia? Warto to utrzymywać i bronić? Tak się pytam z ciekawości?

Data: 2011-03-12 18:29:56
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:42:58 +0100, totus napisał(a):

Przecież nie twierdzę, że nie możesz chcieć. Wypytuje o motywację. Stawiam się w Twojej pozycji. Nie mam żadnego regresu by uzyskać to co mi się należy. Prawo w Polsce zmienia się z prędkością światła. Jednym z zarzutów opozycji jest to, że większość sejmowa produkuje za mało ustaw. Dziś należy mi się 1000,-, a jutro z tego samego tytułu jestem winien 250,-. Jedno jest pewne w tym kraju. Na pewno nie ma stabilności prawnej. Za wszelką cenę chcesz wykazać, że OFE daje lepszy zwrot od inflacji. To jest sukces? Przez 11 lat latać w kółko? Po 11 latach ciężkiej pracy mieć takie efekty jakby nie wstawać z łóżka? Wszyscy zaangażowani w ten projekt zarobili tylko Ty nie straciłeś. To jest coś warte z Twojego punktu widzenia? Warto to utrzymywać i bronić? Tak się pytam z ciekawości?

Wprowadzasz zamęt w moim umyśle ;) Starasz sie przynajmniej. Psychologiczna
manipulacja: "wszyscy zarobili, tylko ty nie straciłeś. warto było?"

Im dłużej tu gadam tym bardziej zaczynam myśleć Waszymi kategoriami
spisków, podpłaconych agentów zła itp. Nie zdziwisz się zatem jeśli spytam: Dlaczego tak bardzo Ci zależy na tym,
żebym się tymi sprawami nie interesował? Co ci przeszkadza moje dziwactwo?
Też pytam z ciekawości ;)

Data: 2011-03-12 18:46:39
Autor: totus
Do Dietera....
root wrote:

Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:42:58 +0100, totus napisał(a):

Przecież nie twierdzę, że nie możesz chcieć. Wypytuje o motywację.
Stawiam się w Twojej pozycji. Nie mam żadnego regresu by uzyskać to co mi
się należy. Prawo w Polsce zmienia się z prędkością światła. Jednym z
zarzutów opozycji jest to, że większość sejmowa produkuje za mało ustaw.
Dziś należy mi się 1000,-, a jutro z tego samego tytułu jestem winien
250,-. Jedno jest pewne w tym kraju. Na pewno nie ma stabilności prawnej.
Za wszelką cenę chcesz wykazać, że OFE daje lepszy zwrot od inflacji. To
jest sukces? Przez 11 lat latać w kółko? Po 11 latach ciężkiej pracy mieć
takie efekty jakby nie wstawać z łóżka? Wszyscy zaangażowani w ten
projekt zarobili tylko Ty nie straciłeś. To jest coś warte z Twojego
punktu widzenia? Warto to utrzymywać i bronić? Tak się pytam z
ciekawości?

Wprowadzasz zamęt w moim umyśle ;) Starasz sie przynajmniej.
Psychologiczna manipulacja: "wszyscy zarobili, tylko ty nie straciłeś.
warto było?"

Im dłużej tu gadam tym bardziej zaczynam myśleć Waszymi kategoriami
spisków, podpłaconych agentów zła itp.
Nie zdziwisz się zatem jeśli spytam: Dlaczego tak bardzo Ci zależy na tym,
żebym się tymi sprawami nie interesował? Co ci przeszkadza moje dziwactwo?
Też pytam z ciekawości ;)

Absolutnie nic mi nie przeszkadza. Rób co chcesz. OFE to nie mój ból głowy. Tak tylko się wtrącam z ciekawości. Zupełnie mi nie zależy na tym byś zmienił swoje zainteresowania i dociekliwość co do OFE. Prześwietlaj, obliczaj, płać. Przedstawiam Ci, jak sprawy wyglądają, w/g mnie, a Ty to nazywasz manipulacją. Co to jest manipulacja, Twoim zdaniem?

Data: 2011-03-12 19:28:10
Autor: root
Do Dietera....
Dnia Sat, 12 Mar 2011 18:46:39 +0100, totus napisał(a):


Absolutnie nic mi nie przeszkadza. Rób co chcesz. OFE to nie mój ból głowy. Tak tylko się wtrącam z ciekawości. Zupełnie mi nie zależy na tym byś zmienił swoje zainteresowania i dociekliwość co do OFE. Prześwietlaj, obliczaj, płać. Przedstawiam Ci, jak sprawy wyglądają, w/g mnie, a Ty to nazywasz manipulacją. Co to jest manipulacja, Twoim zdaniem?
Próba skierowania myśli na inne tory. W tym konkretnym przypadku "zasianie"
wątpliwości.
Prawdę mówiąc gwiżdżę na ZUS i OFE bo jestem zabezpieczony. Chciałbym żyć
po prostu w państwie, które zwyczajnie lubię i dobrze się w nim czuję. Jest
mi obojętne czy to Polska czy Gwinea.Tutaj jednak mieszkam i nie chcę się
przeprowadzać. Nic dziwnego zatem, że tu spamuję a nie w Gwinei. Może jakaś
osoba ważniejsza ode mnie zacznie dzięki temu myślec samodzielnie a to już
będzie jakaś satysfakcja. Ty - jesteś inaczej skonstruowany - wolisz raczej zachowywać dystans. Każdy
ma swój charakter i trudno go zmienić. Jedni chodza pod krzyż protstować
inni łażą na mecze z kijami bejsbolowymi - każdy spełnia się tak jak
potrafi ;)

Data: 2011-03-12 18:52:26
Autor: skippy
Do Dietera....


Użytkownik "totus" <totus@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ilfq3g$f3f$1inews.gazeta.pl...
totus wrote:

root wrote:

ja chcę mieć tylko możliwość
policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
będę o tym wiedział.

Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
dylematów.

Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze
jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie
zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno
umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?

Zasadniczo są dwie podstawowe zasady, które określają czego spodziewać się w jakich warunkach.
Lobbyści je przekłamują tworząc mity w rodzaju "OFE to dżuma, ZUS to śmierć" itp.

ZŁA
1) W razie upadku insttucji finasowej ostatnim w kolejce po kasę jest szarak

DOBRA
2) W przypadku degrengolady państwa ostatnim który nie dostanie kasy jest szarak.

Data: 2011-03-12 10:34:47
Autor: totus
Do Dietera....
root wrote:

"ta zmiana nie będzie miała wpływu na
przyszłe emerytury".

Pan minister mówi dobrze tylko Ty nie chcesz słuchać. Pan minister mówi, że jest bez różnicy gdzie są pieniądze. Jak się zawali to równolegle. Pan minister mówi, że oba systemy się nie różnią. Różnica jest tylko księgowa i tę różnicę chce znieść. Różnic gwarancyjnych i innych nie ma.

Data: 2011-03-12 10:58:01
Autor: george
Do Dietera....

Rozumiem co masz na mysli. ZAWSZE płaci pokolenie następne. Ale jeśli mam
dokładnie obliczony kapitał to przynajmniej WIEM ILE ma płacić.


1. Ile bedzie wart zgromadzony "kapitał" w postacji jednostek jeśli państwo polskie ogłosi "default" na obligacjach ?

2. Czy pogodzisz sie z faktem że dzień przed "defaultem" rynkowa wycena tych jednostek bedzie X a potem np. 0,1 * X ? (przeciez następnego dnia ten kapitał tez bedzie że tak powiem jakoś "obliczony" :)

george

Data: 2011-03-12 15:28:39
Autor: Przemek
Do Dietera....

Użytkownik "skippy" <man@the.moon> napisał w wiadomości news:ile9ik$2ch$1news.onet.pl...

http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=916
gwiazdowski też źle policzył ?

"a kto kawo jebiot ?" -  :)

george


najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów

Skippy oni kumaja tylko udaja wariatow!
Przeciez nie przez przypadek nagle znowu z boku wpada Kiwaczek i mowi ze zle liczysz- nie kojarze zeby tu pisal kiedykolwiek a tu masz nagle bum i juz ci mowi ze zle liczysz.
Myslisz ze to przypadkowe? Ja juz sie nie ludze ze OFErmy cos zostawily przypadkowi.
To jest GIGANTYCZNA kasa do wyszarpania wiec prawie wszystko dozwolone.
Szkoda ze nie potrafie znalezc w sieci wyliczen ktore kiedys Malin zrobil i zaczal sie szum z Lewicką, ktora pokazywala w riposcie jakies cudawianki...
pozdr
Przemek

Data: 2011-03-11 22:19:11
Autor: george
Do Dietera....

"skippy" <man@the.moon> wrote in message news:ile3bq$dl6$1news.onet.pl...

Użytkownik "root" <root@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mfepywbp72l.1x5yivwicl2u2$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 11 Mar 2011 21:16:46 +0100, skippy napisał(a):

Policzyłem teraz dla inflacji wziętej stąd:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

Jak juz pisałem, wyszło mi że OFE jest w moim przypadku równoważne lokacie
3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%

Te 2,7% wyszko Ci stąd:

StanKoncowy/Suma wpłat przez 10 lat

Tak?



Pieniądze przekazane przeze mnie na II filar
12.700zł (przekazane z ZUS do OFE)  + 0,8% = 13.176

Stan konta w OFE
16.153zł

Okres: 11 lat

Czyli w latach 1999-2009 wpłaciłem na 2 Filar: 13.176zł, stan konta mam 16.153zł

Wpłacałem przez wszystkie lata regularnie kwotę indeksowaną do średniego wynagrodzenia, więc nie ma tu żadnych dziur we wpłatach, zanizeń zawyżeń itp.

Liczę to już na kilka sposobów i zawsze wychodzi około 3% rocznie.

Przy czym uwaga: wpłaty realnie rosły z czasem, ja licze je dla uproszczenia równe co zawyża wynik.

tak jest skippy :(

george

Data: 2011-03-11 22:32:15
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "george"

tak jest skippy :(

george


no i jak się weźmie pod uwagę, że 100zł z 1999 - w 2009 warte było już tylko 65zł.............

pewne jest jedno: OFE zarobiły

Data: 2011-03-11 22:44:59
Autor: george
Do Dietera....

"skippy" <man@the.moon> wrote in message news:ile4d5$hdh$1news.onet.pl...

Użytkownik "george"

tak jest skippy :(

george


no i jak się weźmie pod uwagę, że 100zł z 1999 - w 2009 warte było już tylko 65zł.............

pewne jest jedno: OFE zarobiły

a teraz każdemu wejśc na swoje konto w OFE w dniu 30 kwietnia 2011
i zapisać stan konta,

za rok porównamy stopy zwrotu :) w porównaniu z "hipotetycznym kontem bankowym z kapitalizają miesięczną" począwszy od wpłaty całej aktualnej kwoty....

będzie zapewne zabawnie

george

Data: 2011-03-11 22:50:03
Autor: Dieter
Do Dietera....
Dlatego nie ma sie co dziwic, ze kolesie tak bronia swojego stalego zrodla duzych dochodow (stala prowizja niezaleznie od wynikow).

Dieter







Użytkownik "skippy"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ildvvk$ti$1@news.onet.pl...

Policzyłem teraz dla inflacji wziętej stąd:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja

Jak juz pisałem, wyszło mi że OFE jest w moim przypadku równoważne lokacie
3,9%, a drugi filar lokacie 2,7%
2 filar to pieniądze przekazane do OFE + 0,8% skrojone przez ZUS.

No i w przypadku samego OFE, inflacja ta zajebista lokata przewyższyła
lokatę i końcowy wynik mam.....................
100,8% kwoty włożonej.

Dla 2 filara jest trochę gorzej, po 11 latach realny zwrot to ..............
88,23% włożonego kapitału



MEGA WAŁEK WSZECH CZASÓW

Data: 2011-03-11 23:01:18
Autor: skippy
Do Dietera....

Użytkownik "Dieter" <dieter@autograf.pl> napisał w wiadomości news:ile5ed$l1i$1news.onet.pl...
Dlatego nie ma sie co dziwic, ze kolesie tak bronia swojego stalego zrodla duzych dochodow (stala prowizja niezaleznie od wynikow).

Dieter

dodaj do tego pewne możliwości "inwestowania" takimi nie swoimi pieniędzmi za które nie odpowiadasz i jest dosyć pełny potencjalny obraz całości

Do Dietera....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona