Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Do Przyjaciół Lanserów !

Do Przyjaciół Lanserów !

Data: 2010-08-17 02:00:26
Autor: piotrt
Do Przyjaciół Lanserów !
akcja:
jadę do pracy
W-wa, przecinam Pole Mokotowskie od Trasy Lazienkowskiej (Wawelskiej)
do ulicy Rostafińskich na tyłach Skry
za jeziorkiem z prostopadłej alejki wyjeżdza ....OSTRE!  piękne,
nówka, kolorowa rama, białe obręcze i biała owijka na kierownicy  -
moje serce zabiło mocniej... czuje wypieki na twarzy... :-)
na nim chłopak bez kasku i czapki, z torbą kurierską u boku w zielonej
koszulce z wielkim logo HP na plecach ...
skręca w stronę którą jadę ! też jedzie do pracy -  przecież siedziba
HP jest koło GalMoka...dojdę,  obejrzę...!
na zbiegu Rakowieckiej i Boboli dojrzał mnie - zjeżdza ze scieżki na
trzypasmawą Boboli/Wołoską i w pedał..
ja dalej scieżką - już wiem że go nie dogonię - nawet nie próbuje
następne światła są dla mnie łaskawe - zmieniają się na zielone na 150
m przed skrzyżowaniem - on startuje na jezdni - jest nadzieja może
dojdę chociaż równolegle na ścieżce
kolejne światła przy szpitalu - on przejeżdza - ja czerwone... po
ptokach - myślę...
za szpitalem scieżka się kończy - zjeżdzam jak zwykle na jezdnie -
lawiruje między samochodami dojeżdzając do kolejnych świateł Wołoska/
Racławicka
OSTRZAKa ani śladu  - pewnie już dawno jest przy Woronicza :-(
zielone na wprost więc bez hamowania przejeżdzam skrzyżowanie
rzucam okiem w prawo tam gdzie szerokim pasem zieleni prowadzi wąska
scieżka, wyjeżdzona przez tych rowerzystów którzy nie chcą jechać
ulicą ani chodnikiem - na niej OSTRZAK ! równolegle do mnie!
na jezdni zaczyna się korek, wyprzedzam po lewej sznur samochodów
ciągnących się do Woronicza, muszę skupić się na jeździe - OSTRZAK
zostaje w tyle...


Kochani !... ten rower do czegoś zobowiazuje! nie można być OSTRYM i
olewać scieżki przy trzypasmówce a MIĘTKIM FLACZKIEM jak się
zwęzi ! :-) Nie można być OSTRO/MIĘTKIM tak jak nie można być trochę w
ciąży! (ale myśle że można się "ostrzyć" zgodnie z amerykańskim
powiedzeniem "Pain makes you stronger":-)

Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica
obnaża Waszą obłudę bezlitośnie !

Data: 2010-08-17 11:10:51
Autor: ...::QRT::...
Do Przyjaciół Lanserów !


wzruszyła mnie twoja historia…

Data: 2010-08-17 11:33:46
Autor: Fabian
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 17.08.2010 11:10, ...::QRT::... pisze:


wzruszyła mnie twoja historia…

Mnie teĹź, ale pozytywnie ;)

Fabian.

Data: 2010-08-17 11:30:51
Autor: Paweł Suwiński
Do Przyjaciół Lanserów !
Dnia wto, 17 sie 2010 tako rzecze piotrt:

Kochani !... ten rower do czegoś zobowiazuje! nie można być OSTRYM i
olewać scieżki przy trzypasmówce a MIĘTKIM FLACZKIEM jak się
zwęzi ! :-) Nie można być OSTRO/MIĘTKIM tak jak nie można być trochę w
ciąży! (ale myśle że można się "ostrzyć" zgodnie z amerykańskim
powiedzeniem "Pain makes you stronger":-)

Dorabiasz jakąś niemożebną filozofię  :|. --
Pozdrawiam
Paweł Suwiński
OK: Rącza Gazela i Ostry Peżot

Data: 2010-08-17 11:39:59
Autor: Wojtas
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-17 11:00, piotrt pisze:

Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica
obnaża Waszą obłudę bezlitośnie !

Oj, prawda prawda. Zastanawiające, że na ulicy ich wcale nie widać. Za to pod "Planem B" [WAW] pełna wystawa. Metrem może jeżdżą?

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

Data: 2010-08-18 02:10:57
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** Wojtas <wojtas@-niespamuj-rubikon.pl> wrote:

Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica
obnaża Waszą obłudę bezlitośnie !

Oj, prawda prawda. Zastanawiające, że na ulicy ich wcale nie widać. Za to pod
"Planem B" [WAW] pełna wystawa.

Heh. Bywalcy Planu B to jest w większości pewna specyficzna grupa ludzi - oni
po prostu mieszkają w bliskiej odległości tego przybytku (centrum, Powiśle)
dlatego nie widujesz ich w metrze na swojej zatęchłej i zawistnej wobec Planu B
ursynowskiej prowincji z przyzerowym życiem nocnym, ewentualnie odwrotnym na
linii metra Żoliborzu z takim samym życiem nocnym.

BTW co z Ciebie za rowerzysta, który w metrze wypatruje innych? :) Żałosne.

Tak Ci przeszkadza ten Plan B, do którego najwyraźniej nie chodzisz, nie znasz
jego bywalców, że przy byle okazji go zjebiesz bo nie widujesz ich w metrze i
tam stoją zbyt ładne rowery... Tragedia.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-18 02:20:45
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** Konrad Kosmowski <konrad@kosmosik.net> wrote:

Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica
obnaża Waszą obłudę bezlitośnie !

Oj, prawda prawda. Zastanawiające, że na ulicy ich wcale nie widać. Za to
pod "Planem B" [WAW] pełna wystawa.

Heh. Bywalcy Planu B to jest w większości pewna specyficzna grupa ludzi - oni
po prostu mieszkają w bliskiej odległości tego przybytku (centrum, Powiśle)
dlatego nie widujesz ich w metrze na swojej zatęchłej i zawistnej wobec Planu
B ursynowskiej prowincji z przyzerowym życiem nocnym, ewentualnie odwrotnym
na linii metra Żoliborzu z takim samym życiem nocnym.

BTW co z Ciebie za rowerzysta, który w metrze wypatruje innych? :) Żałosne.

Tak Ci przeszkadza ten Plan B, do którego najwyraźniej nie chodzisz, nie
znasz jego bywalców, że przy byle okazji go zjebiesz bo nie widujesz ich w
metrze i tam stoją zbyt ładne rowery... Tragedia.

OK - doczytałem, mój błąd - nie dojeżdżasz metrem. Ale nadal - ci Ci się nie
podoba, że pod Planem B stoi "wystawa" (jak rozumiem podobają Ci się) rowerów?

Jak dla mnie to bardzo pozytywne zjawisko dobrze świadczące o bywalcach tego
klubu po przemieszczają się rowerami.

A Tobie co się znowu nie podoba?

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-17 11:49:53
Autor: Coaster
Do Przyjaciół Lanserów !
On 8/17/10 11:00 AM, piotrt wrote:
akcja:
jadę do pracy
W-wa, przecinam Pole Mokotowskie od Trasy Lazienkowskiej (Wawelskiej)
do ulicy Rostafińskich na tyłach Skry
za jeziorkiem z prostopadłej alejki wyjeżdza ....OSTRE! [...]

Hmm, mam wrazenie, ze tylko Ty brales udzial w jakims wyscigu...

PS. Nie jezdze na OK.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-08-17 12:15:07
Autor: bans
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-17 11:49, Coaster pisze:

Hmm, mam wrazenie, ze tylko Ty brales udzial w jakims wyscigu...

Ja tak często nawet wygrywam, byle się tylko konkurent nie zorientował, że uczestniczy w wyścigu ;)

A poważniej - nie rozumiem inicjatora wątku. Kompletnie. Podejście nastolatka nabuzowanego ambicją.

--
bans

Data: 2010-08-17 12:30:48
Autor: granat
Do Przyjaciół Lanserów !
bans pisze:

A poważniej - nie rozumiem inicjatora wątku. Kompletnie. Podejście nastolatka nabuzowanego ambicją.

chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex?

granat

Data: 2010-08-17 06:19:58
Autor: piotrt
Do Przyjaciół Lanserów !
On 17 Sie, 12:30, granat <granat...@poczta.onet.pl> wrote:

chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex?

granat

....koniecznie O.STRY ! :-))

Data: 2010-08-18 02:12:00
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** piotrt <piotr.tarasiuk@gmail.com> wrote:

chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex?

...koniecznie O.STRY ! :-))

No jak sex to tylko ostry. Jak dla odmiany jest inny to powinno to budzić
podejrzenia.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-18 01:47:18
Autor: piotrt
Do Przyjaciół Lanserów !
** piotrt <piotr.taras...@gmail.com> wrote:
>> chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex?
> ...koniecznie O.STRY ! :-))

No jak sex to tylko ostry. Jak dla odmiany jest inny to powinno to budzić
podejrzenia.


...nie no, może być soft porno :-))
....ew.możemy poudawać - jak to lansiarze...

Data: 2010-08-17 12:34:07
Autor: Fabian
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 17.08.2010 12:15, bans pisze:
W dniu 2010-08-17 11:49, Coaster pisze:

Hmm, mam wrazenie, ze tylko Ty brales udzial w jakims wyscigu...

Ja tak często nawet wygrywam, byle się tylko konkurent nie zorientował,
że uczestniczy w wyścigu ;)

A poważniej - nie rozumiem inicjatora wątku. Kompletnie. Podejście
nastolatka nabuzowanego ambicją.

Rzeczywiście nic nie rozumiesz. Kolega opisał humorystyczną historyjkę
dnia codziennego jak to w jego mniemaniu Lanser na pięknym OK jeździ
ulicą tam gdzie nie trzeba, a tam gdzie powinien chowa się w krzakach.

A jak byś nazwał swoje podejście? ;)

Fabian.

Data: 2010-08-17 13:01:12
Autor: bans
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-17 12:34, Fabian pisze:

Rzeczywiście nic nie rozumiesz. Kolega opisał humorystyczną historyjkę
dnia codziennego jak to w jego mniemaniu Lanser na pięknym OK jeździ
ulicą tam gdzie nie trzeba, a tam gdzie powinien chowa się w krzakach.

A jak byś nazwał swoje podejście? ;)

Staromodnym.

--
bans

Data: 2010-08-18 02:13:58
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** Fabian <fabian@niematakiegoadresu.pl> wrote:

Rzeczywiście nic nie rozumiesz. Kolega opisał humorystyczną historyjkę dnia
codziennego jak to w jego mniemaniu Lanser na pięknym OK jeździ ulicą tam
gdzie nie trzeba,

Jedzie względnie pustą szosą (są podane konkretne miejsca).

a tam gdzie powinien chowa się w krzakach.

W momencie kiedy ma do wyboru walkę z kierowcami w smrodzie i hałasie spalin
oddala się na "pseudo" ścieżkę, po której można sobie dalej jechać nie
stresując się.

Sorry skąd Ty wyciągasz te "powinien jechać tam" - z dupy?

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-17 12:46:55
Autor: kml
Do Przyjaciół Lanserów !

Użytkownik "piotrt" <piotr.tarasiuk@gmail.com> napisał w wiadomości news:d2023b51-7f96-4ab3-9cb2-011b4c0bf24di31g2000yqm.googlegroups.com...

Kochani !... ten rower do czegoś zobowiazuje! nie można być OSTRYM i
olewać scieżki przy trzypasmówce a MIĘTKIM FLACZKIEM jak się
zwęzi ! :-) Nie można być OSTRO/MIĘTKIM tak jak nie można być trochę w
ciąży! (ale myśle że można się "ostrzyć" zgodnie z amerykańskim
powiedzeniem "Pain makes you stronger":-)

Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica
obnaża Waszą obłudę bezlitośnie !
--

Ależ pieprzysz smęty. Poklikash?
--
pozdrawiam ???
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.

Data: 2010-08-17 13:36:31
Autor: ziemo
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-17 11:00, piotrt pisze:
akcja:
jadę do pracy

Też miałem dziś miejski wyścig w drodze do pracy, uczepił się mnie pan na trekingu (z lansu to tylko kask, sakwy i żółta oczojebna kurtka) i wszystko by było ok gdyby nie jego zepsuty dzwonek, popierdujacy na każdej nierówności, ale zanim się zorientowałem, że to nie na mnie dzwoni to już adrenalina zadziałała. Przy najbliższej okazji pojechałem kawałek dłuższą trasą i cichcem siadłem na koło. Dość wietrznie się zrobiło to się całkiem fajnie w cieniu jechało, typ się po jakimś czasie zorientował, oczywiście przyspieszenie i manewry na urwanie różne między autami, jakoś w tym cieniu dałem rade mimo opon nie pompowanych od pół roku. Pod koniec trasy nawet się fajnie dał podpuścić, pocisnął jeszcze szybciej a ja sobie zjechałem.

ps
wiem, wiem jak małe dzieci w piaskownicy ;)

--
Ziemo

Data: 2010-08-17 06:03:45
Autor: MiSzA (praca)
Do Przyjaciół Lanserów !
O kurde! A to się porobiło.

Gdzie mogę jeździć na czasówce?
Gdzie mi zdecydowanie nie wypada jeździć?
Nie chciałbym kogoś urazić i sprowokować...

Data: 2010-08-17 06:20:41
Autor: piotrt
Do Przyjaciół Lanserów !
On 17 Sie, 15:03, "MiSzA (praca)" <michal.szle...@gmail.com> wrote:
Gdzie mogę jeździć na czasówce?

...na W-czasach? ;-)

Data: 2010-08-17 18:18:58
Autor: zcxz
Do Przyjaciół Lanserów !
On 17-08-2010 11:00, piotrt wrote:
OSTRZAKa ani śladu  - pewnie już dawno jest przy Woronicza :-(
zielone na wprost więc bez hamowania przejeżdzam skrzyżowanie
rzucam okiem w prawo tam gdzie szerokim pasem zieleni prowadzi wąska
scieżka, wyjeżdzona przez tych rowerzystów którzy nie chcą jechać
ulicą ani chodnikiem - na niej OSTRZAK ! równolegle do mnie!
na jezdni zaczyna się korek, wyprzedzam po lewej sznur samochodów
ciągnących się do Woronicza, muszę skupić się na jeździe - OSTRZAK
zostaje w tyle...
ot proste wytlumaczenie...sciezki na trawniku miedzy torami, a domkami sa rowniejsze, niz rownolegly asfalt na woloskiej :)
na szosie slabo sie po wymienioch sciezkach jedzie podczas opadu lub zaraz po - powod, slisko na slickach.
pozdro dla uzywaczy tamtej trasy :)

--
zcxz

Data: 2010-08-18 01:23:29
Autor: Rafał Wawrzycki
Do Przyjaciół Lanserów !
Dnia 17 sie 2010 w liście
[news:i4ecpn$i17$1portraits.wsisiz.edu.pl] zcxz
[valter@poczta.onet.pl] napisał(a):
ot proste wytlumaczenie...sciezki na trawniku miedzy torami, a
domkami sa rowniejsze, niz rownolegly asfalt na woloskiej :)
na szosie slabo sie po wymienioch sciezkach jedzie podczas opadu
lub zaraz po - powod, slisko na slickach.
pozdro dla uzywaczy tamtej trasy :)

Raczej idzie o przejeżdżanie po torach podczas skrętu w prawo z Wołoskiej w Racławicką - łatwo tam złapać gumę na szosowych oponach. No, ale omijanie takiej przeszkody to dla niektórych oznaka lansu ;)


--
Pozdrawiam,
Rafał W.

Sprzedam rowerowy szpej podróżniczy: http://tiny.pl/hxqkl

http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak
http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Data: 2010-08-17 20:48:57
Autor: Dżejm
Do Przyjaciół Lanserów !
[...]
na jezdni zaczyna się korek, wyprzedzam po lewej sznur samochodów
ciągnących się do Woronicza, muszę skupić się na jeździe - OSTRZAK
zostaje w tyle...
[...]

Bo wy tak w tej Warszawce macie ... każdy musi być the best nawet w drodze do pracy ;). A gdzie się podziała przyjemność z jazdy samej w sobie ?

pozdro z Wrocka
Jacek

Data: 2010-08-17 21:50:17
Autor: schliesky
Do Przyjaciół Lanserów !
Masz naprawdę jakieś dziwne problemy. Niech sobie jeździ gdzie chce. A dojazd do roboty to nie jest czas na ściganie.

Inna sprawa, że obserwuję w Warszawie dziwną modę - noszenie i ciąganie fajnych ostrych. Gość wysiada z metra, jedną ręką za główkę ramy niesie rower na schodach(fajnie to wygląda, choćby dlatego warto sprawić sobie ok :-), a po wyjściu na powierzchnię prowadzi. I nie był to jednostkowy wypadek, takich ostroprowadzaczy widziałem sporo. Trochę szkoda rowerów, że jedynie za biżuterię robią.

Więc jak już jedzie, to jest dobrze!

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Data: 2010-08-18 08:59:22
Autor: Paweł Suwiński
Do Przyjaciół Lanserów !
Dnia wto, 17 sie 2010 tako rzecze schliesky:

Inna sprawa, że obserwuję w Warszawie dziwną modę - noszenie i ciąganie fajnych ostrych. Gość wysiada z metra, jedną ręką za główkę ramy niesie rower na schodach(fajnie to wygląda, choćby dlatego warto sprawić sobie ok :-), a po wyjściu na powierzchnię prowadzi. I nie był to jednostkowy wypadek, takich ostroprowadzaczy widziałem sporo. Trochę szkoda rowerów, że jedynie za biżuterię robią.

"Masz naprawdę jakieś dziwne problemy. Niech sobie jeździ gdzie chce" ;)

A poza  tym zwykła lama  nie rozpozna  ostrego podczas jazdy.  Aby się
dobrze polansować  trzeba się przejść  z rowerem jakimś  deptakiem czy
chodnikiem :).

A  z  bardziej  pragmatycznej  perspektywy:  te  rowery  są  lekkie  i
kompaktowe  gabarytowo dlatego  rzeczywiście całkiem  wygodnie się  je
ciąga tu i  ówdzie. Nawet jakby jazdy miało się  okazać niewiele to na
wszelki  wypadek  warto zabrać.  A  co  do  samej  jazdy, ja  jak  mam
przedostać  się  kawałek  np.  od  kolejki  klucząc  po  chodnikach  i
przejściach  dla pieszych  to  też wolę  czasami poprowadzić.  Wsiadam
dopiero jak wiem, że będę miał dobre warunki do jazdy.

--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński
OK: Rącza Gazela i Ostry Peżot

Data: 2010-08-18 01:48:24
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** piotrt <piotr.tarasiuk@gmail.com> wrote:

(ciach jakieś pierdolenie)

Ale co Ci się nie podoba? Chłopak sobie jechał na rowerze i najwyraźniej nie
lubi jeździć w korku bo smród, hałas i trzeba się użerać z kierowcami dlatego
jak miał okazję to sobie pociągnął pustą szosą, a potem sobie zjechał na ten
trawnik.

Jesteś przekonany, że się z Tobą ścigał, oglądał się za Tobą i w ogóle? Może to
Ty jesteś tutaj pojebany bo zwykłe obejrzenie się do tyłu interpretujesz jako
zachętę do rywalizacji? Rower to forma dowartościowania się dla Ciebie?

Odnośnie rzekomego lansu - a co nie wolno mu? Ukradł ten rower? Może był
agentem układu i niesłusznie zarobił aby mieć taki rower jaki mu się podoba?

A może po na niego uczciwie zarobił i jego porno to jest jeździć sobie na
ładnym rowerze? Ma do tego prawo skoro to jego porno to może sobie ten rower
nosić jako ozdobę i to jakikolwiek masz z tym problem to tylko Twój problem bo
on najwyraźniej ma na to wyjebane i słusznie. :) A Ty możesz się o tym
rozpisywać na grupach - też Twoje porno.
  Jeżeli szukasz rywalizacji (np. po to aby się dowartościować - nie potępiam -
Twoje porno) to przecież są organizowane "wyścigi" alley cats i tam się możesz
wykazać w zasadzie bez względu na to czy masz lanserskie ostre koło czy
grzmota-górala bo takie rozróżnienie nie jest istotą dobrego alley'a.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-18 06:31:12
Autor: piotrt
Do Przyjaciół Lanserów !

Ale co Ci się nie podoba?

...że nie było takiego porno jak na tym filmie :-((
http://www.youtube.com/watch?v=o2-oXSd2Id0

Data: 2010-08-18 15:25:17
Autor: Tomek Banach
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-18 01:48, Konrad Kosmowski pisze:


Odnośnie rzekomego lansu - a co nie wolno mu? Ukradł ten rower? Może był
agentem układu i niesłusznie zarobił aby mieć taki rower jaki mu się podoba?

Konrad nie o to chodzi czy zarobił czy nie. A raczej to że kultura rowerowa wpadła w stare ramy z których uciekała. Mi się wydawało, że rowerzyści stali w mocnej opozycji do głównych nurtów. Nie dla nich miała być fura, komóra, silikonwa dupa i modny lokal na mieście.
A tymczasem zamiast pierdzącej wydechem fury na spinerze jest wypucowane chromowane OK, zamiast sweterka w serek i koszulki polo są dredy w moro a zamiast wytapetowanej lali rozłożonej na M3 są dziewczyny z bicyclegirls.pl i tak dalej.

Mnie osobiście bawi to, że miało być inaczej a z dokładnością do stałej powstało z grubsza to samo.

A że ludzie to komentują, tak to jest jak chcesz błyszczeć - to samo usłyszy typ z najdrozszym modelem nart na krupówkach, modder z zimna katodą na lanie, ospojlerowany kierowca na bulwarze czy właśnie OK na wypacykowanym sprzęcie - taki lajf :)

--
Tomek




--
Tomek

Data: 2010-08-19 11:41:12
Autor: stefandora
Do Przyjaciół Lanserów !
On Aug 18, 3:25 pm, Tomek Banach <banciur_nosp...@banciur.org> wrote:
Mi się wydawało, że
rowerzyści stali w mocnej opozycji do głównych nurtów. Nie dla nich
miała być fura, komóra, silikonwa dupa i modny lokal na mieście.

Widzisz, Ty jeździsz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po
prostu dla jazdy.

zamiast pierdzącej wydechem fury na spinerze jest wypucowane
chromowane OK, zamiast sweterka w serek i koszulki polo są dredy w moro

zamiast wytapetowanej lali rozłożonej na M3 są dziewczyny z
bicyclegirls.pl i tak dalej.

Mnie osobiście bawi to, że miało być inaczej a z dokładnością do stałej
powstało z grubsza to samo.

Co to za kolejna ideologia?!

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-08-20 01:21:12
Autor: Tomek Banach
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-19 20:41, stefandora pisze:

Widzisz, Ty jeĹşdzisz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po
prostu dla jazdy.

za powodem dla ktorego jezdze pudlo ale rozumiem ze chcialas zwrocic uwagę, że rowerzyści to nie jednolita grupa jasne ale piszac o kulturze rowerowej wydawalo mi sie jasne o jakim podzbiorze naciskających na pisałem.

zamiast pierdzącej wydechem fury na spinerze jest wypucowane
chromowane OK, zamiast sweterka w serek i koszulki polo są dredy w moro

zamiast wytapetowanej lali rozłożonej na M3 są dziewczyny z
bicyclegirls.pl i tak dalej.

Mnie osobiście bawi to, że miało być inaczej a z dokładnością do stałej
powstało z grubsza to samo.

Co to za kolejna ideologia?!

kolejna ? Ciagle pisałem przecież o tym samym i nie jest to ideologia. Przynajmniej dla mnie ideologia to np komunizm a tutaj nie spotykałem aż z taką jednolitością.

--
Tomek

Data: 2010-08-20 01:33:41
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** stefandora <stefandora@gmail.com> wrote:

Mi się wydawało, że rowerzyści stali w mocnej opozycji do głównych nurtów.
Nie dla nich miała być fura, komóra, silikonwa dupa i modny lokal na
mieście.

Widzisz, Ty jeździsz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po prostu
dla jazdy.

I każda ta grupy ma takie same prawo aby to robić.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-20 07:54:10
Autor: bans
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-20 01:33, Konrad Kosmowski pisze:

Widzisz, Ty jeździsz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po prostu
dla jazdy.

I każda ta grupy ma takie same prawo aby to robić.

A inni mają prawo się z ich śmiać.



--
bans

Data: 2010-08-20 01:42:35
Autor: Konrad Kosmowski
Do Przyjaciół Lanserów !
** Tomek Banach <banciur_nospam_@banciur.org> wrote:

Odnośnie rzekomego lansu - a co nie wolno mu? Ukradł ten rower? Może był
agentem układu i niesłusznie zarobił aby mieć taki rower jaki mu się podoba?

Konrad nie o to chodzi czy zarobił czy nie.

No właśnie chyba w tym wątku o to chodzi - miał za ładny rower i nie chciał się
ścigać ("mam brzydszy ale to jakiś kutas, więc mu pokażę, że jestem lepszy - bo
nie mam pewności swojej lepszości, więc jak ktoś mi zagrozi w mojej lepszości
swoim ładniejszym rowerem to go sprawdzę" - dramat).

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-08-18 01:52:40
Autor: Norbert
Do Przyjaciół Lanserów !
Przeczytalem to liczac ze na koncu bedzie cos ciekawego. Znaczy ze co nie byl hardkorem, forfiter k... mac, franca jedna :)

Data: 2010-08-19 23:37:18
Autor: arturbac
Do Przyjaciół Lanserów !
Co do lansu.
Ile ja się ciuchów na przebierałem aby mieć takie rowerowe do wyczynu
ale bez nadmiernej ilości napisów , ostatecznie udało mi się znaleźć
koszulkę z kieszeniami i napisami pod rękoma campusa więc bez bajerów na
klatce czy plecach i spodnie po prostu czarne z pieluchą z malutkimi
napisami na samym dole nogawek czy też krótkie z małym napisem na boku.

Normalnie się boję podejrzenia o "lanserstwo" jak jadę na 30+km,
paranoja jakaś ...

Data: 2010-08-19 23:57:25
Autor: Piotr M
Do Przyjaciół Lanserów !
Dnia 19-08-2010 o 23:37:18 arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>  napisał(a):

Normalnie się boję podejrzenia o "lanserstwo" jak jadę na 30+km,
paranoja jakaś ...

A nie można mieć to w tyle? Czy trzeba myśleć o innych, czy trzeba myśleć  o sobie co myślą inni? A gdzie w tym wszystkim to co najważniejsze i  wszystko to, co z czterema kółkami się wiąże. Niestety różne myśli i  emocje nieraz dręczą, ale walczyć z nimi ;)

Oczywiście bardzo fajnie poczytać różne opinie i swoje zdanie też mieć, co  się sądzi o tym i o owym, ale czy nie pięknie zamknąć się na to całe  lanserstwo i obciachowość, móc jeździć z wiadrem na głowie i pozwolić  innym też, czego sobie życzę i też innym.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-08-19 23:58:15
Autor: Piotr M
Do Przyjaciół Lanserów !
Dnia 19-08-2010 o 23:57:25 Piotr M <xx@xx.xx> napisał(a):

z czterema kółkami się wiąże

dwoma

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2010-08-20 00:33:09
Autor: arturbac
Do Przyjaciół Lanserów !
W dniu 2010-08-19 23:57, Piotr M pisze:
A nie można mieć to w tyle? Czy trzeba myśleć o innych, czy trzeba
myśleć o sobie co myślą inni?

Tak ale ... to tak jak z płachtą na byka - może powodować agresję u
blaszanych. Podobnie jak sobie namaluje kółko z krzyżem w środku
przekreślonym to mogę nie dojechać do domu w ogóle (w Polsce).

Do Przyjaciół Lanserów !

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona