Data: 2010-08-17 02:00:26 | |
Autor: piotrt | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
akcja:
jadę do pracy W-wa, przecinam Pole Mokotowskie od Trasy Lazienkowskiej (Wawelskiej) do ulicy Rostafińskich na tyłach Skry za jeziorkiem z prostopadłej alejki wyjeżdza ....OSTRE! piękne, nówka, kolorowa rama, białe obręcze i biała owijka na kierownicy - moje serce zabiło mocniej... czuje wypieki na twarzy... :-) na nim chłopak bez kasku i czapki, z torbą kurierską u boku w zielonej koszulce z wielkim logo HP na plecach ... skręca w stronę którą jadę ! też jedzie do pracy - przecież siedziba HP jest koło GalMoka...dojdę, obejrzę...! na zbiegu Rakowieckiej i Boboli dojrzał mnie - zjeżdza ze scieżki na trzypasmawą Boboli/Wołoską i w pedał.. ja dalej scieżką - już wiem że go nie dogonię - nawet nie próbuje następne światła są dla mnie łaskawe - zmieniają się na zielone na 150 m przed skrzyżowaniem - on startuje na jezdni - jest nadzieja może dojdę chociaż równolegle na ścieżce kolejne światła przy szpitalu - on przejeżdza - ja czerwone... po ptokach - myślę... za szpitalem scieżka się kończy - zjeżdzam jak zwykle na jezdnie - lawiruje między samochodami dojeżdzając do kolejnych świateł Wołoska/ Racławicka OSTRZAKa ani śladu - pewnie już dawno jest przy Woronicza :-( zielone na wprost więc bez hamowania przejeżdzam skrzyżowanie rzucam okiem w prawo tam gdzie szerokim pasem zieleni prowadzi wąska scieżka, wyjeżdzona przez tych rowerzystów którzy nie chcą jechać ulicą ani chodnikiem - na niej OSTRZAK ! równolegle do mnie! na jezdni zaczyna się korek, wyprzedzam po lewej sznur samochodów ciągnących się do Woronicza, muszę skupić się na jeździe - OSTRZAK zostaje w tyle... Kochani !... ten rower do czegoś zobowiazuje! nie można być OSTRYM i olewać scieżki przy trzypasmówce a MIĘTKIM FLACZKIEM jak się zwęzi ! :-) Nie można być OSTRO/MIĘTKIM tak jak nie można być trochę w ciąży! (ale myśle że można się "ostrzyć" zgodnie z amerykańskim powiedzeniem "Pain makes you stronger":-) Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica obnaża Waszą obłudę bezlitośnie ! |
|
Data: 2010-08-17 11:10:51 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
wzruszyĹa mnie twoja historia⌠|
|
Data: 2010-08-17 11:33:46 | |
Autor: Fabian | |
Do PrzyjacióŠLanserów ! | |
W dniu 17.08.2010 11:10, ...::QRT::... pisze:
Mnie teĹź, ale pozytywnie ;) Fabian. |
|
Data: 2010-08-17 11:30:51 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Dnia wto, 17 sie 2010 tako rzecze piotrt:
Kochani !... ten rower do czegoś zobowiazuje! nie można być OSTRYM i Dorabiasz jakąś niemożebną filozofię :|. -- Pozdrawiam Paweł Suwiński OK: Rącza Gazela i Ostry Peżot |
|
Data: 2010-08-17 11:39:59 | |
Autor: Wojtas | |
Do PrzyjacióŠLanserów ! | |
W dniu 2010-08-17 11:00, piotrt pisze:
Lansujcie sie wiÄc w ciepĹe weekendy objeĹźdĹźajÄ c modne bary - bo ulica Oj, prawda prawda. ZastanawiajÄ ce, Ĺźe na ulicy ich wcale nie widaÄ. Za to pod "Planem B" [WAW] peĹna wystawa. Metrem moĹźe jeĹźdĹźÄ ? -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl |
|
Data: 2010-08-18 02:10:57 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** Wojtas <wojtas@-niespamuj-rubikon.pl> wrote:
Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica Oj, prawda prawda. Zastanawiające, że na ulicy ich wcale nie widać. Za to pod Heh. Bywalcy Planu B to jest w większości pewna specyficzna grupa ludzi - oni po prostu mieszkają w bliskiej odległości tego przybytku (centrum, Powiśle) dlatego nie widujesz ich w metrze na swojej zatęchłej i zawistnej wobec Planu B ursynowskiej prowincji z przyzerowym życiem nocnym, ewentualnie odwrotnym na linii metra Żoliborzu z takim samym życiem nocnym. BTW co z Ciebie za rowerzysta, który w metrze wypatruje innych? :) Żałosne. Tak Ci przeszkadza ten Plan B, do którego najwyraźniej nie chodzisz, nie znasz jego bywalców, że przy byle okazji go zjebiesz bo nie widujesz ich w metrze i tam stoją zbyt ładne rowery... Tragedia. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-18 02:20:45 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** Konrad Kosmowski <konrad@kosmosik.net> wrote:
Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica Oj, prawda prawda. Zastanawiające, że na ulicy ich wcale nie widać. Za to Heh. Bywalcy Planu B to jest w większości pewna specyficzna grupa ludzi - oni BTW co z Ciebie za rowerzysta, który w metrze wypatruje innych? :) Żałosne. Tak Ci przeszkadza ten Plan B, do którego najwyraźniej nie chodzisz, nie OK - doczytałem, mój błąd - nie dojeżdżasz metrem. Ale nadal - ci Ci się nie podoba, że pod Planem B stoi "wystawa" (jak rozumiem podobają Ci się) rowerów? Jak dla mnie to bardzo pozytywne zjawisko dobrze świadczące o bywalcach tego klubu po przemieszczają się rowerami. A Tobie co się znowu nie podoba? -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-17 11:49:53 | |
Autor: Coaster | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
On 8/17/10 11:00 AM, piotrt wrote:
akcja: Hmm, mam wrazenie, ze tylko Ty brales udzial w jakims wyscigu... PS. Nie jezdze na OK. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-08-17 12:15:07 | |
Autor: bans | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
W dniu 2010-08-17 11:49, Coaster pisze:
Hmm, mam wrazenie, ze tylko Ty brales udzial w jakims wyscigu... Ja tak często nawet wygrywam, byle się tylko konkurent nie zorientował, że uczestniczy w wyścigu ;) A poważniej - nie rozumiem inicjatora wątku. Kompletnie. Podejście nastolatka nabuzowanego ambicją. -- bans |
|
Data: 2010-08-17 12:30:48 | |
Autor: granat | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
bans pisze:
A poważniej - nie rozumiem inicjatora wątku. Kompletnie. Podejście nastolatka nabuzowanego ambicją. chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex? granat |
|
Data: 2010-08-17 06:19:58 | |
Autor: piotrt | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
On 17 Sie, 12:30, granat <granat...@poczta.onet.pl> wrote:
chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex? ....koniecznie O.STRY ! :-)) |
|
Data: 2010-08-18 02:12:00 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** piotrt <piotr.tarasiuk@gmail.com> wrote:
chcial go koniecznie zaprosic na kawe a potem moze jakis sex? ...koniecznie O.STRY ! :-)) No jak sex to tylko ostry. Jak dla odmiany jest inny to powinno to budzić podejrzenia. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-18 01:47:18 | |
Autor: piotrt | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** piotrt <piotr.taras...@gmail.com> wrote: ...nie no, może być soft porno :-)) ....ew.możemy poudawać - jak to lansiarze... |
|
Data: 2010-08-17 12:34:07 | |
Autor: Fabian | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
W dniu 17.08.2010 12:15, bans pisze:
W dniu 2010-08-17 11:49, Coaster pisze: Rzeczywiście nic nie rozumiesz. Kolega opisał humorystyczną historyjkę dnia codziennego jak to w jego mniemaniu Lanser na pięknym OK jeździ ulicą tam gdzie nie trzeba, a tam gdzie powinien chowa się w krzakach. A jak byś nazwał swoje podejście? ;) Fabian. |
|
Data: 2010-08-17 13:01:12 | |
Autor: bans | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
W dniu 2010-08-17 12:34, Fabian pisze:
Rzeczywiście nic nie rozumiesz. Kolega opisał humorystyczną historyjkę Staromodnym. -- bans |
|
Data: 2010-08-18 02:13:58 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** Fabian <fabian@niematakiegoadresu.pl> wrote:
Rzeczywiście nic nie rozumiesz. Kolega opisał humorystyczną historyjkę dnia Jedzie względnie pustą szosą (są podane konkretne miejsca). a tam gdzie powinien chowa się w krzakach. W momencie kiedy ma do wyboru walkę z kierowcami w smrodzie i hałasie spalin oddala się na "pseudo" ścieżkę, po której można sobie dalej jechać nie stresując się. Sorry skąd Ty wyciągasz te "powinien jechać tam" - z dupy? -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-17 12:46:55 | |
Autor: kml | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Użytkownik "piotrt" <piotr.tarasiuk@gmail.com> napisał w wiadomości news:d2023b51-7f96-4ab3-9cb2-011b4c0bf24di31g2000yqm.googlegroups.com... Kochani !... ten rower do czegoś zobowiazuje! nie można być OSTRYM i olewać scieżki przy trzypasmówce a MIĘTKIM FLACZKIEM jak się zwęzi ! :-) Nie można być OSTRO/MIĘTKIM tak jak nie można być trochę w ciąży! (ale myśle że można się "ostrzyć" zgodnie z amerykańskim powiedzeniem "Pain makes you stronger":-) Lansujcie sie więc w ciepłe weekendy objeżdżając modne bary - bo ulica obnaża Waszą obłudę bezlitośnie ! -- Ależ pieprzysz smęty. Poklikash? -- pozdrawiam ??? kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. 12/08/2010 1 część tesu lampy Stork. |
|
Data: 2010-08-17 13:36:31 | |
Autor: ziemo | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
W dniu 2010-08-17 11:00, piotrt pisze:
akcja: Też miałem dziś miejski wyścig w drodze do pracy, uczepił się mnie pan na trekingu (z lansu to tylko kask, sakwy i żółta oczojebna kurtka) i wszystko by było ok gdyby nie jego zepsuty dzwonek, popierdujacy na każdej nierówności, ale zanim się zorientowałem, że to nie na mnie dzwoni to już adrenalina zadziałała. Przy najbliższej okazji pojechałem kawałek dłuższą trasą i cichcem siadłem na koło. Dość wietrznie się zrobiło to się całkiem fajnie w cieniu jechało, typ się po jakimś czasie zorientował, oczywiście przyspieszenie i manewry na urwanie różne między autami, jakoś w tym cieniu dałem rade mimo opon nie pompowanych od pół roku. Pod koniec trasy nawet się fajnie dał podpuścić, pocisnął jeszcze szybciej a ja sobie zjechałem. ps wiem, wiem jak małe dzieci w piaskownicy ;) -- Ziemo |
|
Data: 2010-08-17 06:03:45 | |
Autor: MiSzA (praca) | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
O kurde! A to się porobiło.
Gdzie mogę jeździć na czasówce? Gdzie mi zdecydowanie nie wypada jeździć? Nie chciałbym kogoś urazić i sprowokować... |
|
Data: 2010-08-17 06:20:41 | |
Autor: piotrt | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
On 17 Sie, 15:03, "MiSzA (praca)" <michal.szle...@gmail.com> wrote:
Gdzie mogę jeździć na czasówce? ...na W-czasach? ;-) |
|
Data: 2010-08-17 18:18:58 | |
Autor: zcxz | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
On 17-08-2010 11:00, piotrt wrote:
OSTRZAKa ani śladu - pewnie już dawno jest przy Woronicza :-(ot proste wytlumaczenie...sciezki na trawniku miedzy torami, a domkami sa rowniejsze, niz rownolegly asfalt na woloskiej :) na szosie slabo sie po wymienioch sciezkach jedzie podczas opadu lub zaraz po - powod, slisko na slickach. pozdro dla uzywaczy tamtej trasy :) -- zcxz |
|
Data: 2010-08-18 01:23:29 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Dnia 17 sie 2010 w liście
[news:i4ecpn$i17$1portraits.wsisiz.edu.pl] zcxz [valter@poczta.onet.pl] napisał(a): ot proste wytlumaczenie...sciezki na trawniku miedzy torami, a Raczej idzie o przejeżdżanie po torach podczas skrętu w prawo z Wołoskiej w Racławicką - łatwo tam złapać gumę na szosowych oponach. No, ale omijanie takiej przeszkody to dla niektórych oznaka lansu ;) -- Pozdrawiam, Rafał W. Sprzedam rowerowy szpej podróżniczy: http://tiny.pl/hxqkl http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-08-17 20:48:57 | |
Autor: Dżejm | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
[...] Bo wy tak w tej Warszawce macie ... każdy musi być the best nawet w drodze do pracy ;). A gdzie się podziała przyjemność z jazdy samej w sobie ? pozdro z Wrocka Jacek |
|
Data: 2010-08-17 21:50:17 | |
Autor: schliesky | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Masz naprawdę jakieś dziwne problemy. Niech sobie jeździ gdzie chce. A dojazd do roboty to nie jest czas na ściganie.
Inna sprawa, że obserwuję w Warszawie dziwną modę - noszenie i ciąganie fajnych ostrych. Gość wysiada z metra, jedną ręką za główkę ramy niesie rower na schodach(fajnie to wygląda, choćby dlatego warto sprawić sobie ok :-), a po wyjściu na powierzchnię prowadzi. I nie był to jednostkowy wypadek, takich ostroprowadzaczy widziałem sporo. Trochę szkoda rowerów, że jedynie za biżuterię robią. Więc jak już jedzie, to jest dobrze! -- Pozdrawiam, *Schliesky* email: schliesky at gmail |
|
Data: 2010-08-18 08:59:22 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Dnia wto, 17 sie 2010 tako rzecze schliesky:
Inna sprawa, że obserwuję w Warszawie dziwną modę - noszenie i ciąganie fajnych ostrych. Gość wysiada z metra, jedną ręką za główkę ramy niesie rower na schodach(fajnie to wygląda, choćby dlatego warto sprawić sobie ok :-), a po wyjściu na powierzchnię prowadzi. I nie był to jednostkowy wypadek, takich ostroprowadzaczy widziałem sporo. Trochę szkoda rowerów, że jedynie za biżuterię robią. "Masz naprawdę jakieś dziwne problemy. Niech sobie jeździ gdzie chce" ;) A poza tym zwykła lama nie rozpozna ostrego podczas jazdy. Aby się dobrze polansować trzeba się przejść z rowerem jakimś deptakiem czy chodnikiem :). A z bardziej pragmatycznej perspektywy: te rowery są lekkie i kompaktowe gabarytowo dlatego rzeczywiście całkiem wygodnie się je ciąga tu i ówdzie. Nawet jakby jazdy miało się okazać niewiele to na wszelki wypadek warto zabrać. A co do samej jazdy, ja jak mam przedostać się kawałek np. od kolejki klucząc po chodnikach i przejściach dla pieszych to też wolę czasami poprowadzić. Wsiadam dopiero jak wiem, że będę miał dobre warunki do jazdy. -- Pozdrawiam Paweł Suwiński OK: Rącza Gazela i Ostry Peżot |
|
Data: 2010-08-18 01:48:24 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** piotrt <piotr.tarasiuk@gmail.com> wrote:
(ciach jakieś pierdolenie) Ale co Ci się nie podoba? Chłopak sobie jechał na rowerze i najwyraźniej nie lubi jeździć w korku bo smród, hałas i trzeba się użerać z kierowcami dlatego jak miał okazję to sobie pociągnął pustą szosą, a potem sobie zjechał na ten trawnik. Jesteś przekonany, że się z Tobą ścigał, oglądał się za Tobą i w ogóle? Może to Ty jesteś tutaj pojebany bo zwykłe obejrzenie się do tyłu interpretujesz jako zachętę do rywalizacji? Rower to forma dowartościowania się dla Ciebie? Odnośnie rzekomego lansu - a co nie wolno mu? Ukradł ten rower? Może był agentem układu i niesłusznie zarobił aby mieć taki rower jaki mu się podoba? A może po na niego uczciwie zarobił i jego porno to jest jeździć sobie na ładnym rowerze? Ma do tego prawo skoro to jego porno to może sobie ten rower nosić jako ozdobę i to jakikolwiek masz z tym problem to tylko Twój problem bo on najwyraźniej ma na to wyjebane i słusznie. :) A Ty możesz się o tym rozpisywać na grupach - też Twoje porno. Jeżeli szukasz rywalizacji (np. po to aby się dowartościować - nie potępiam - Twoje porno) to przecież są organizowane "wyścigi" alley cats i tam się możesz wykazać w zasadzie bez względu na to czy masz lanserskie ostre koło czy grzmota-górala bo takie rozróżnienie nie jest istotą dobrego alley'a. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-18 06:31:12 | |
Autor: piotrt | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Ale co Ci się nie podoba? ...że nie było takiego porno jak na tym filmie :-(( http://www.youtube.com/watch?v=o2-oXSd2Id0 |
|
Data: 2010-08-18 15:25:17 | |
Autor: Tomek Banach | |
Do PrzyjacióŠLanserów ! | |
W dniu 2010-08-18 01:48, Konrad Kosmowski pisze:
Konrad nie o to chodzi czy zarobiĹ czy nie. A raczej to Ĺźe kultura rowerowa wpadĹa w stare ramy z ktĂłrych uciekaĹa. Mi siÄ wydawaĹo, Ĺźe rowerzyĹci stali w mocnej opozycji do gĹĂłwnych nurtĂłw. Nie dla nich miaĹa byÄ fura, komĂłra, silikonwa dupa i modny lokal na mieĹcie. A tymczasem zamiast pierdzÄ cej wydechem fury na spinerze jest wypucowane chromowane OK, zamiast sweterka w serek i koszulki polo sÄ dredy w moro a zamiast wytapetowanej lali rozĹoĹźonej na M3 sÄ dziewczyny z bicyclegirls.pl i tak dalej. Mnie osobiĹcie bawi to, Ĺźe miaĹo byÄ inaczej a z dokĹadnoĹciÄ do staĹej powstaĹo z grubsza to samo. A Ĺźe ludzie to komentujÄ , tak to jest jak chcesz bĹyszczeÄ - to samo usĹyszy typ z najdrozszym modelem nart na krupĂłwkach, modder z zimna katodÄ na lanie, ospojlerowany kierowca na bulwarze czy wĹaĹnie OK na wypacykowanym sprzÄcie - taki lajf :) -- Tomek -- Tomek |
|
Data: 2010-08-19 11:41:12 | |
Autor: stefandora | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
On Aug 18, 3:25 pm, Tomek Banach <banciur_nosp...@banciur.org> wrote:
Mi się wydawało, że Widzisz, Ty jeździsz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po prostu dla jazdy. zamiast pierdzącej wydechem fury na spinerze jest wypucowane zamiast wytapetowanej lali rozłożonej na M3 są dziewczyny z Co to za kolejna ideologia?! -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2010-08-20 01:21:12 | |
Autor: Tomek Banach | |
Do PrzyjacióŠLanserów ! | |
W dniu 2010-08-19 20:41, stefandora pisze:
Widzisz, Ty jeĹşdzisz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po za powodem dla ktorego jezdze pudlo ale rozumiem ze chcialas zwrocic uwagÄ, Ĺźe rowerzyĹci to nie jednolita grupa jasne ale piszac o kulturze rowerowej wydawalo mi sie jasne o jakim podzbiorze naciskajÄ cych na pisaĹem. zamiast pierdzÄ cej wydechem fury na spinerze jest wypucowane kolejna ? Ciagle pisaĹem przecieĹź o tym samym i nie jest to ideologia. Przynajmniej dla mnie ideologia to np komunizm a tutaj nie spotykaĹem aĹź z takÄ jednolitoĹciÄ . -- Tomek |
|
Data: 2010-08-20 01:33:41 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** stefandora <stefandora@gmail.com> wrote:
Mi się wydawało, że rowerzyści stali w mocnej opozycji do głównych nurtów. Widzisz, Ty jeździsz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po prostu I każda ta grupy ma takie same prawo aby to robić. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-20 07:54:10 | |
Autor: bans | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
W dniu 2010-08-20 01:33, Konrad Kosmowski pisze:
Widzisz, Ty jeździsz dla ideologii, inni dla lansu, a jeszcze inni po prostu A inni mają prawo się z ich śmiać. -- bans |
|
Data: 2010-08-20 01:42:35 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
** Tomek Banach <banciur_nospam_@banciur.org> wrote:
Odnośnie rzekomego lansu - a co nie wolno mu? Ukradł ten rower? Może był Konrad nie o to chodzi czy zarobił czy nie. No właśnie chyba w tym wątku o to chodzi - miał za ładny rower i nie chciał się ścigać ("mam brzydszy ale to jakiś kutas, więc mu pokażę, że jestem lepszy - bo nie mam pewności swojej lepszości, więc jak ktoś mi zagrozi w mojej lepszości swoim ładniejszym rowerem to go sprawdzę" - dramat). -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-08-18 01:52:40 | |
Autor: Norbert | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Przeczytalem to liczac ze na koncu bedzie cos ciekawego. Znaczy ze co nie byl hardkorem, forfiter k... mac, franca jedna :)
|
|
Data: 2010-08-19 23:37:18 | |
Autor: arturbac | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Co do lansu.
Ile ja się ciuchów na przebierałem aby mieć takie rowerowe do wyczynu ale bez nadmiernej ilości napisów , ostatecznie udało mi się znaleźć koszulkę z kieszeniami i napisami pod rękoma campusa więc bez bajerów na klatce czy plecach i spodnie po prostu czarne z pieluchą z malutkimi napisami na samym dole nogawek czy też krótkie z małym napisem na boku. Normalnie się boję podejrzenia o "lanserstwo" jak jadę na 30+km, paranoja jakaś ... |
|
Data: 2010-08-19 23:57:25 | |
Autor: Piotr M | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Dnia 19-08-2010 o 23:37:18 arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl> napisał(a):
Normalnie się boję podejrzenia o "lanserstwo" jak jadę na 30+km, A nie można mieć to w tyle? Czy trzeba myśleć o innych, czy trzeba myśleć o sobie co myślą inni? A gdzie w tym wszystkim to co najważniejsze i wszystko to, co z czterema kółkami się wiąże. Niestety różne myśli i emocje nieraz dręczą, ale walczyć z nimi ;) Oczywiście bardzo fajnie poczytać różne opinie i swoje zdanie też mieć, co się sądzi o tym i o owym, ale czy nie pięknie zamknąć się na to całe lanserstwo i obciachowość, móc jeździć z wiadrem na głowie i pozwolić innym też, czego sobie życzę i też innym. -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-08-19 23:58:15 | |
Autor: Piotr M | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
Dnia 19-08-2010 o 23:57:25 Piotr M <xx@xx.xx> napisał(a):
z czterema kółkami się wiąże dwoma -- pzdr, Piotr M "Najczęstsze kłamstwo w Internecie? - Szukałem, ale nie znalazłem." |
|
Data: 2010-08-20 00:33:09 | |
Autor: arturbac | |
Do Przyjaciół Lanserów ! | |
W dniu 2010-08-19 23:57, Piotr M pisze:
A nie można mieć to w tyle? Czy trzeba myśleć o innych, czy trzeba Tak ale ... to tak jak z płachtą na byka - może powodować agresję u blaszanych. Podobnie jak sobie namaluje kółko z krzyżem w środku przekreślonym to mogę nie dojechać do domu w ogóle (w Polsce). |