Data: 2018-01-06 00:26:22 | |
Autor: Dykus | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
Witam!
W dniu 2018-01-05 o 18:38, Marek S pisze: https://drive.google.com/file/d/17ZrKwx8NNRRLxtLeCjoQRJ8XscrX28ny/view?usp=sharing (...) Moim zdaniem - jest to skrzyżowanie dwóch dróg (drogi z pierwszeństwem i drogi podporządkowanej) i czerwony (zgodnie z znakiem) ma ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na drodze z pierwszeństwem, także zielonemu, któremu akurat zachciało się zmienić pas (być może także i brunatnemu, który akurat jedzie tą drogą pod prąd;). Ale, usuń sarkazmy, dołącz rysunek, zdjęcie skrzyżowania, opisz jakich ulic dotyczy, podpisz się i wyślij do Wydziału Ruchu Drogowego KSP właściwego dla lokalizacji tego skrzyżowania. Być może odpowiedzą. Nie jest to co prawda wyrocznia, ale taka odpowiedź wydaje się mieć większą rangę, niż "wydaje mi się" grupowicza, czy nawet instruktora... Swego czasu wysyłałem zapytanie e-mailem do Komendy Wojewódzkiej Policji - Wydział Ruchu Drogowego w Katowicach i oficjalna odpowiedź z pieczątkami przyszła także e-mailem chyba po tygodniu. Jest tu podobna sytuacja na ul. Chorzowskiej (przy SCC), choć nieco bardziej zawiła, bo pas włączania po chwili przeradza się samoistnie w pas do skrętu w prawo i jak się okazuje, znak "ustąp pierwszeństwa" dotyczy tylko odcinka włączania się do ruchu... http://dykus.republika.pl/wjazd.jpg -- Pozdrawiam, Dykus. |
|
Data: 2018-01-06 08:37:14 | |
Autor: Cavallino | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
W dniu 06-01-2018 o 00:26, Dykus pisze:
Witam! HINT: A gdzie Twoim zdaniem kończy się to skrzyżowanie? Pas włączania może mieć kilka km - uważasz, że skrzyżowanie również jest takie długie? ;-) |
|
Data: 2018-01-06 13:40:34 | |
Autor: Dykus | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
Witam!
W dniu 2018-01-06 o 08:37, Cavallino pisze: HINT: A gdzie Twoim zdaniem kończy się to skrzyżowanie? Mimo wszystko uważam, że kończy się tam, gdzie kończy się pas włączania. Można spróbować "wykrzywić" drogę podporządkowaną, by przecinała się pod kątem prostym i wtedy jakby prościej: https://www.dropbox.com/s/rrvswstyn5zjxf7/skrz.jpg?dl=0 Tam akurat przecinają się pod kątem ostrym, ale zasady obowiązują te same. Na pewno nie jest tak, że pas włączania w pewnym miejscu staje się jednym z pasów drogi z pierwszeństwem (tu czwartym), bo wtedy samochody zobowiązane byłyby zjechać na ten pas (ruch prawostronny). Ponadto celowo stosuje się różniące się linie przerywane. A skoro pas włączania nie jest elementem drogi z pierwszeństwem, to nie można stosować zasady ustępowania pojazdowi z prawej strony jak przy zmianie pasa ruchu (gdy oba próbują wjechać na ten sam pas). Na poparcie swoje tezy znów przytoczę odpowiedź z WRD. Sytuacja: http://dykus.republika.pl/wjazd.jpg Na zaznaczonym pasie włączania najpierw obowiązują reguły skrzyżowania, a od momentu gdzie pojawiają się znaki poziome skrętu w prawo zasady dla drogi wielopasmowej (to już jest poza skrzyżowaniem). Odpowiedź z WRD: https://www.dropbox.com/s/081kt3yy6nfydg1/Rd-II-0511-2-214-12.pdf?dl=0 Pas włączania może mieć kilka km - uważasz, że skrzyżowanie również jest takie długie? ;-) Pas włączania kilka kilometrów? Możesz podać przykład? Pomijając znów sytuację, że z wyjątków tworzymy reguły... -- Pozdrawiam, Dykus. |
|
Data: 2018-01-06 13:50:13 | |
Autor: Cavallino | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
W dniu 06-01-2018 o 13:40, Dykus pisze:
Witam! Czyli np. 3 kilometry dalej przy skrzyżowaniu dużych autostrad? Nie czujesz że wymyślasz jakieś absurdy? Bo oparcia w przepisach nie masz oczywiście żadnego, ale już na czuja powinna Ci się czerwona lampka zaświecić.
Oczywiście - skrzyżowanie S-11 z A2 Poznań Zachód, dokładniej wlot z S-11 w A2 z kierunku Piły w kierunku Komornik i Warszawy. .. I pewnie każde skrzyżowanie autostrad, gdzie przez dłuuuuuuuuuuuuuuugi odcinek masz zwiększoną ilość pasów, z czego część to pasy włączania, czy tam ich kontynuacja. Pomijając znów sytuację, że z wyjątków tworzymy reguły... To nie wyjątek, tylko ogólne działanie przepisu. Po prostu na wyjątku lepiej go widać, ale jak pas włączania ma 100 m to przepisy obowiązują TE SAME. Czyli: Ten na pasie włączania, już po fizycznym połączeniu się dróg, czyli za skrzyżowaniem, NIE MUSI ustępować wjeżdżającym na jego pas z drogi głównej i ma pierwszeństwo przy zmianie pasa na środkowy, przed wjeżdżającym na środkowy z pasa lewego drogi głównej (przy dwóch pasach drogi głównej i jednym pasie włączania). Koniec, kropka, brak pola do dyskusji. |
|
Data: 2018-01-06 14:56:43 | |
Autor: Dykus | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
Witam!
W dniu 2018-01-06 o 13:50, Cavallino pisze: Czyli: Ten na pasie włączania, już po fizycznym połączeniu się dróg, czyli za skrzyżowaniem, NIE MUSI ustępować wjeżdżającym na jego pas z drogi głównej i ma pierwszeństwo przy zmianie pasa na środkowy, przed wjeżdżającym na środkowy z pasa lewego drogi głównej (przy dwóch pasach drogi głównej i jednym pasie włączania). To co napisałeś pokrywa się z odpowiedzią jaką otrzymałem od Wydziału Ruchu. Może i rzeczywiście jest jak piszesz. W takim razie powinna pojawić się definicja pasów włączania i wyłączania, aby pojazdy jadące drogą główną nie musiały w takich sytuacjach zjeżdżać na prawy pas (tu włączania) wedle ruchu prawostronnego. -- Pozdrawiam, Dykus. |
|
Data: 2018-01-06 15:16:58 | |
Autor: Pszemol | |
nie | |
Dykus <dykus.grupy@spamy.wp.pl> wrote:
Witam! Nie widzialem jeszcze nikogo tak durnego aby pomylil i zjechal. |
|
Data: 2018-01-06 21:32:53 | |
Autor: Dykus | |
nie | |
Witam!
W dniu 2018-01-06 o 16:16, Pszemol pisze: Nie widzialem jeszcze nikogo tak durnego aby pomylil i zjechal. Nie o to chodzi. Wiele rzeczy dzieje się na drogach, nie do końca zgodnych lub nawet wbrew PoRD (patrz mruganie długimi) i ludzie z tym żyją, a nawet nieźle sobie radzą. Chodzi o sprawny sporne, tu prawo powinno być klarowne. Jeśli to jest jeden z pasów ruchu drogi głównej, to pojazdy są zobowiązane zjechać do prawej. Jeśli cały pas włączania jest elementem skrzyżowania, to rzecz jasna nie ma takiej potrzeby. Podobnie znak ustąp pierwszeństwa - po co on, skoro obowiązuje do najbliższego skrzyżowania, czyli (wg rysunku) kilka metrów podczas których dookoła linie ciągłe i obszary wyłączone z ruchu. I znów - jeśli traktujemy cały pas włączania jako skrzyżowanie, to jego stosowanie jest uzasadnione. Niezależnie od tego, czy spadł śnieg, czy nie. -- Pozdrawiam, Dykus. |
|
Data: 2018-01-07 09:06:19 | |
Autor: Pszemol | |
nie | |
"Dykus" <dykus.grupy@spamy.wp.pl> wrote in message news:p2rbqk$fck$1node1.news.atman.pl...
Nie o to chodzi. Wiele rzeczy dzieje się na drogach, nie do końca zgodnych lub nawet wbrew PoRD (patrz mruganie długimi) i ludzie z tym żyją, a nawet nieźle sobie radzą. Chodzi o sprawny sporne, tu prawo powinno być klarowne. Interpretacja skrzyżowania tam gdzie jest linia ciągła jest bezmyślna. |
|
Data: 2018-01-07 09:41:04 | |
Autor: Cavallino | |
nie | |
W dniu 06-01-2018 o 21:32, Dykus pisze:
Witam! Ale nie jest, bo nie istnieje przepis, który by tak stanowił. Radzę ten fakt zapamiętać i nie bzdurzyć więcej że może być inaczej. |
|
Data: 2018-01-07 11:47:01 | |
Autor: Uzytkownik | |
nie | |
W dniu 2018-01-07 o 09:41, Cavallino pisze:
W dniu 06-01-2018 o 21:32, Dykus pisze: Art.16 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. |
|
Data: 2018-01-07 12:14:36 | |
Autor: Cavallino | |
nie | |
W dniu 07-01-2018 o 11:47, Uzytkownik pisze:
W dniu 2018-01-07 o 09:41, Cavallino pisze: Oczywiście. Tylko co z tego wynika w konktekście uprawnień do zmiany pasa? Nic? To po co o tym wspominasz? Żeby bałaganu w wątku narobić, czy masz jeszcze jakiś inny ukryty cel? |
|
Data: 2018-01-07 12:20:32 | |
Autor: Pszemol | |
nie | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:p2smes$ifi$4node2.news.atman.pl... W dniu 06-01-2018 o 21:32, Dykus pisze: Ależ jest i wynika to z definicji skrzyżowania :-) |
|
Data: 2018-01-07 10:32:34 | |
Autor: Witko4 | |
nie ma obowiązku zjeżdżać. | |
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@spamy.wp.pl> napisał w wiadomości news:p2rbqk$fck$1node1.news.atman.pl...
Jeżeli kierowca widzi (lub znaki go informują), że prawy pas kończy się to nie ma obowiązku zjeżdżać na prawy kończący się pas. |
|
Data: 2018-01-07 11:50:08 | |
Autor: Uzytkownik | |
nie ma obowiÄ zku zjeĹźdĹźaÄ. | |
W dniu 2018-01-07 o 10:32, Witko4 pisze:
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@spamy.wp.pl> napisał w wiadomości news:p2rbqk$fck$1node1.news.atman.pl... Nie ma takiego zapisu w PoRD, ale za to jest taki: Art, 16 pkt. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. Niestety PoRD ma wiele braków oraz wiele durnych zapisów. |
|
Data: 2018-01-07 14:06:18 | |
Autor: Witko4 | |
nie ma obowiązku zjeżdżać. | |
Użytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości
news:5a51fb96$0$650$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2018-01-07 o 10:32, Witko4 pisze: W takiej sytuacji (prawy pas kończy się) zjeżdżając z środkowego na prawy niepotrzebnie, powodujesz zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch utrudniasz. I to jest karane. Jest zapis w PoRD, może mało znany : Rozdział 1 Zasady ogólne Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ... unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. |
|
Data: 2018-01-13 08:18:41 | |
Autor: Witko4 | |
nie ma obowiązku zjeżdżać. | |
Użytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości news:5a51fb96$0$650$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2018-01-07 o 10:32, Witko4 pisze: Kierujący nie ma obowiązku stosować się do powyższego, jezeli musiałby przejechać linię przerywana P-1 o podwójnej szerokości. |
|
Data: 2018-01-13 10:10:12 | |
Autor: Cavallino | |
nie ma obowiÄ zku zjeĹźdĹźaÄ. | |
W dniu 13-01-2018 o 08:18, Witko4 pisze:
Użytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości news:5a51fb96$0$650$65785112news.neostrada.pl... BTW: czy P-1 nie musi mieć odstępów równej długości co pasów? |
|
Data: 2018-01-13 10:24:36 | |
Autor: Witko4 | |
nie ma. P-1. | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:p3cidj$4su$1node1.news.atman.pl...
Zwykła P-1, nie musi, ale może. P-1 o podwójnej szerokości, musi. |
|
Data: 2018-01-13 10:34:29 | |
Autor: Cavallino | |
nie ma. P-1. | |
W dniu 13-01-2018 o 10:24, Witko4 pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:p3cidj$4su$1node1.news.atman.pl... No właśnie. A ta na rysunku nie ma. Więc co to za linia dokładnie? |
|
Data: 2018-01-13 10:42:12 | |
Autor: Witko4 | |
nie ma. P-1. | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:p3cjr4$67g$1node1.news.atman.pl... W dniu 13-01-2018 o 10:24, Witko4 pisze: Albo zwykła P-1 skopana przez malarzy, albo P-1 o podwójnej szerokości, skopana przez malarzy. Co kto woli. |
|
Data: 2018-01-06 15:30:01 | |
Autor: Cavallino | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
W dniu 06-01-2018 o 14:56, Dykus pisze:
Witam! Na pewno by to nie zaszkodziło. |
|
Data: 2018-01-07 13:57:32 | |
Autor: Marek S | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
W dniu 06-01-2018 o 14:56, Dykus pisze:
W takim razie powinna pojawić się definicja pasów włączania i wyłączania, aby pojazdy jadące drogą główną nie musiały w takich sytuacjach zjeżdżać na prawy pas (tu włączania) wedle ruchu prawostronnego. Sądzę, że tu problemu nie ma. Zjazdo-wjazdy sygnalizowane są gęstszą linią przerywaną. Do tego zwykle widnieją tablice informacyjne, że dany pas to zjazd na miejscowość X. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2018-01-06 16:37:06 | |
Autor: LEPEK | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
W dniu 06.01.2018 o 13:40, Dykus pisze:
Witam! Nie, nie. To ty tworzysz jakieś nowe reguły, bo... tak uważasz. Pierwszeństwo na skrzyżowaniu obowiązuje na skrzyżowaniu. Definicja skrzyżowania jest podana. Nie ma co kombinować. Pas włączania może mieć kilka km - uważasz, że skrzyżowanie również jest takie długie? ;-) A co powiesz na sytuację, gdy do dwóch pasów dochodzi trzeci i wcale się nie kończy? Teraz co - pierwszeństwo na całej długości ma ten, co jechał wcześniej obecnym środkowym i lewym? Tutaj taka sytuacja: https://zapodaj.net/a1e3e4fc9e065.jpg.html Jezdnia pn-pd. Na mapach googla jest jeszcze wersja sprzed przebudowy, więc jak chcesz pooglądać dokładniej, to: https://mapa.trojmiasto.pl/#/location/-237.75,156.51/map/-237.19,155.03,6,o,0;1;24;37 Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08 MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03 |
|
Data: 2018-01-07 01:56:35 | |
Autor: Witko4 | |
Do Psz. końcówka pasa rozbiegowego. | |
Użytkownik "Dykus" <dykus.grupy@spamy.wp.pl> napisał w wiadomości news:p2qg4i$jq9$1node1.news.atman.pl...
Więc zastosuj te zasady i wyjdzie ci, że końcówka pasa rozbiegowego to już jest droga główna. Na pewno nie jest tak, że pas włączania w pewnym miejscu staje się jednym z pasów drogi z pierwszeństwem (tu czwartym), bo wtedy samochody zobowiązane byłyby zjechać na ten pas (ruch prawostronny). Jeżeli kierowca nie widzi że pas się kończy to jest zobowiązany zjechać na prawy pas, o ile inne przepisy tego nie zabraniają. |
|
Data: 2018-01-06 14:50:21 | |
Autor: Pszemol | |
nie | |
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
W dniu 06-01-2018 o 00:26, Dykus pisze: Tak. Kodeks nigdzie nie limituje rozmiarów skrzyżowania w metrach ani km. |
|
Data: 2018-01-06 16:37:01 | |
Autor: Marek S | |
Do Pszemola - jeĹźdĹźÄ po TadĹźykistaQ1|Bx | |
W dniu 06-01-2018 o 00:26, Dykus pisze:
Ale, usuń sarkazmy, dołącz rysunek, zdjęcie skrzyżowania, opisz jakich ulic dotyczy, podpisz się i wyślij do Wydziału Ruchu Drogowego KSP właściwego dla lokalizacji tego skrzyżowania. Być może odpowiedzą. Nie jest to co prawda wyrocznia, ale taka odpowiedź wydaje się mieć większą rangę, niż "wydaje mi się" grupowicza, czy nawet instruktora... Wiesz, sęk w tym, że brakuje jakiegoś organu państwowego, który słuchałby pytań i odpowiadał na nie z mocą wiążącą. Zgodnie z wyrokiem sądu w Grudziądzu dotyczącym sprawy oblania egzaminu przez kursanta bo nie używał lewego kierunkowskazu na rondzie, egzaminator podparł się podobnie uzyskanymi dokumentami. Egzaminator przegrał... Sąd uznał, ze to tylko opinie. bo pas włączania po chwili przeradza się samoistnie w Fajnie... tylko na podstawie uzyskanej odpowiedzi pokaż palcem punkt gdzie ten odcinek kończy się. Gdy dojdzie do kolizji trzeba to wiedzieć. Jestem przekonany, że odpowiedź będzie podobna - nic nie wyjaśniająca. Mogę oczywiście spróbować. -- Pozdrawiam, Marek |