Data: 2010-09-25 12:27:03 | |
Autor: Myjk | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
Pawel "O'Pajak" napisaďż˝:
Jak wiadomo za organizacje ruchu w DC odpowiada inz. J.Galas. To on polikwidowal zielone strzalki Bzdura. On robiĹ wg tego, co mu ministrowie zmalowali. ResztÄ dobrze opisaĹ krzyss, wiÄc powtarzaÄ nie bÄdÄ. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2010-09-25 12:34:39 | |
Autor: masti | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
Dnia piÄknego Sat, 25 Sep 2010 12:27:03 +0000 osobnik zwany Myjk wystukaĹ:
Pawel "O'Pajak" napisaďż˝: bzdura. JakoĹ w innych miastach na podstawie tych samych przepisĂłw nie likwidowali. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-09-25 16:35:44 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
masti wrote:
Dnia piÄknego Sat, 25 Sep 2010 12:27:03 +0000 osobnik zwany Myjk bo np. w takim wrocku to tych strzalek chyba nigdy nie bylo... -- Pozdrawiam, RafaĹ. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-09-25 18:27:42 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:35:44 +0200, RafaÂł Grzelak napisaĹ(a):
bzdura. JakoĹ w innych miastach na podstawie tych samych przepisĂłw Ty masz normalnie jakÄ Ĺ traumÄ po wizycie ;) -- Borys PogoreĹo borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-09-25 19:06:27 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
Borys Pogoreo wrote:
Dnia Sat, 25 Sep 2010 16:35:44 +0200, RafaÂł Grzelak napisaĹ(a): Nom... ale te czerwone pigulki troche pomagaja. ;] -- Pozdrawiam, RafaĹ. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-09-25 18:20:13 | |
Autor: Axel | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
"Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> wrote in message news:xn0gzjxib6xooww000_myjk_news.onet.pl... Jak wiadomo za organizacje ruchu w DC odpowiada inz. Bzdura. Galas zdejmowal strzalki dlugo po wyjasnieniu ministerstwa, ze nie trzeba ich zdejmowac. Do tej pory w wielu miejscach nie wrocily. W wielu miejscach korki pojawily sie wraz ze zmianami wprowadzonymi przez Galasa i magicznie znikaja, kiedy nie ma swiatel. A miejsc, ktore sa naprawde niebezpieczne, nie poprawia. -- Axel |
|
Data: 2010-09-27 06:12:45 | |
Autor: Myjk | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
2010-09-25 18:20:13 Axel
Do tej pory w wielu miejscach nie wrocily. Znam miejsca w Wawie, w ktĂłrych nigdy nie zniknÄĹy. Generalizowanie. W wielu miejscach korki pojawily sie wraz ze zmianami wprowadzonymi przez Galasa i magicznie znikaja, kiedy nie ma swiatel. A miejsc, ktore sa naprawde Z tym siÄ zgadzam, np. Czecha x Kajki.W sprawie tego skrzyĹźowania wielokrotnie pisaĹem do ZDM -- trochÄ siÄ poprawiĹo, ale nie wrĂłciĹo do stanu sprzed zainstalowania ĹwiateĹ do skrÄtu w lewo. Natomiast wypadkĂłw jest mniej na tym skrzyĹźowaniu. Za to wiÄcej jest dalej, jak kierowcy prĂłbujÄ goniÄ czas stracony w korku na skrzyĹźowaniu. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2010-09-28 14:17:49 | |
Autor: Axel | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
"Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> wrote in message
news:i7pckt$brh$1news.onet.pl... 2010-09-25 18:20:13 Axel No i co z tego? Sa miejsca, gdzie zniknely i nie wrocily. I nie byly tam w zaden sposob niebezpieczne. I to jest idiotyzm, bo przez to sa tam korki. Generalizowanie. Polecam slownik. Gdzies napisalem, ze wszedzie/nigdzie? W wielu miejscach korki pojawily sie wraz ze zmianamiZ tym sie zgadzam, np. Czecha x Kajki.W sprawie tego Na skrzyzowaniu Grojecka/Korotynskiego stluczki i wypadki sa codziennie. I Galas nic z tym nie robi. -- Axel |
|
Data: 2010-09-28 12:38:06 | |
Autor: Myjk | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
2010-09-28 14:17:49 Axel
No i co z tego? Sa miejsca, gdzie zniknely i nie wrocily. I nie byly tam w zaden sposob niebezpieczne. I to jest idiotyzm, bo przez to sa tam korki. Dlatego że nie brałeś udziału ani nie widziałeś tam żadnej kolizji? > Generalizowanie. Nie napisałeś ani jednego konkretu. To wystarczy. Na skrzyzowaniu Grojecka/Korotynskiego stluczki i wypadki sa codziennie. I Galas nic z tym nie robi. Nie widziałem nigdy na tym skrzyżowaniu stłuczki ani wypadku, a jeżdżę tamtędy codziennie od 6 lat. Poza tym, tam są strzałki. O torach tramcwajowych nie wspomnę. Tam nie wiele da się zrobić... W sumie daleki jestem od uszczęśliwiania ludzi na siłę wzorem Galas, z drugiej storny patrząc jak ludzie jeżdżą ingerować niestety często trzeba. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2010-09-28 19:45:26 | |
Autor: Axel | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
"Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> wrote in message news:i7snje$j2c$1news.onet.pl... No i co z tego? Sa miejsca, gdzie zniknely i nie wrocily. Jezdze samochodem po Warszawie samochodem od ponad 20 lat. Dzieki CB wiem o stluczkach i wypadkach w calej Warszawie.
Pytales o konkrety? Nie. Poczytaj sobie, co oznacza slowo "generalizowanie".
I dlatego, ze nie wiedziales tam zadnej stluczki, to one sie nie zdarzaja? (patrz swoj wlasny tekst na gorze). Jezdzisz chyba metrem, bo to skrzyzowanie jest na 5 miejscu najniebezpieczniejszych skrzyzowan w Warszawie w zeszlym roku. Poza tym, tam są strzałki. Co maja strzalki do wypadkow na tym skrzyzowaniu? Tam wypadki sa spowodowane duzym strumieniem samochodow skrecajacych w lewo z Korotynskiego w strone al. Krakowskiej i zawracajacych na Grojeckiej, zeby wjechac we Wlodarzewska. O torach tramcwajowych Gdyby tam zlikwidowano zielone strzalki - przynajmniej byloby wiadomo, ze cos ZDM probuje poprawic. Ale akurat tam nikt nich nie tknal. IMHO najprostszym rozwiazaniem bylyby swiatla wielofazowe, a bezpieczniejszym - przebicie Grojeckiej na wys. Wlodarzewskiej ze swiatlami zsynchronizowanymi ze swiatlami na Korotynskiego.
Oczywiscie, ze trzeba. Ale z glowa, a nie zza papierow na biurku. -- Axel |
|
Data: 2010-09-29 09:07:26 | |
Autor: Myjk | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
2010-09-28 19:45:26 Axel
> Dlatego że nie brałeś udziału ani nie widziałeś Wow, dodaj jeszcze, że masz 4-metrową antenę na dachu, zbierasz całe info z Wawy i okolic, wszystko rejestrujesz na dyktafon, a w domu zapisujesz do kajetu w celach statystycznych. >>> Generalizowanie. Nie muszę pytać o konkrety. Zarzucasz komuś (tu Galasowi) niewłaściwe działanie rzucajac ogólnikami. Gdybyś nie miał skłonności do generalizowania podałbyś konkretny przykład. Podasz zatem przykład i podważysz go światłem obowiązujących ustaw? > > Na skrzyzowaniu Grojecka/Korotynskiego stluczki Świetnie. Zauważyłeś odniesienie. Właśnie po to je zastosowałem aby pokazać Ci, że możesz się mylić twierdząc, że wprowadzenie świateł na skrzyżowanie "x" przyczyniło się tylko i wyłącznie do powstania korków. Jezdzisz chyba metrem, bo to skrzyzowanie jest na 5 miejscu najniebezpieczniejszych skrzyzowan w Warszawie w zeszlym roku. Wg Twojego kajetu? Z tego co znalazłem, jest na 6 z 5 wypadkami. To też jakby przeczy Twojemu twierdzeniu, że codziennie się tam coś dzieje. Ergo, oszukujesz. Jak na ilość samochodów tamtędy przejeżdżających, oraz obraz skrzyżowania (tory) -- źle nie jest. Zapomaniałeś też, nadając tak strasznie na Galasa, przy okazji dodać że, cyt.: Według policyjnych statystyk w ubiegłym roku po raz pierwszy od kilku lat spadła liczba wypadków i kolizji drogowych. W 2009 roku na warszawskich drogach zginęło 95 osób, to o 30 mniej niż rok wcześniej. Zdecydowana większość ofiar śmiertelnych to piesi. Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,7486584,Najbardziej_niebezpie czne_skrzyzowania_w_Warszawie.html#ixzz10tsUeujx Może ilość samochodów się zmniejszyła, może ludzie zaczynają myśleć? Może to zwykły przypadek? Nie, nie twierdzę, że to zasługa Galasa. > Poza tym, tam są strzałki. No właśnie nie wiem po co, w miejscu gdy ewidentnie nawiązywałem do stawiania/zdejmowania sygnalizatorów do skrętu w lewo Czecha x Kajki oraz nie zdejmowania strzałek warunkowych w prawo na , zacząłeś pisać o wypadkach na Korotyńskiego x Grójecka. Tam wypadki sa spowodowane duzym strumieniem samochodow skrecajacych w lewo z Korotynskiego w strone al. Krakowskiej i zawracajacych na Grojeckiej, Strumieniem to ciężko nazwać. Kolejka 10, czasem 20 aut, które stoją po 10 minut, bo tylko 2-3 przejeżdżają na cyklu głównie z powodu torowiska. Gdyby tam zlikwidowano zielone strzalki - przynajmniej byloby wiadomo, ze cos ZDM probuje poprawic. Aha. Porażająca logika. PS Zgłosiłeś zauważony problem do ZDM? Ale akurat tam nikt nich nie tknal. IMHO najprostszym rozwiazaniem bylyby swiatla wielofazowe, No, genialny pomysł. Byłoby to samo co na Czecha x Kajki. Kajki puste, a na Czecha korek 4km. Przy czym tam nie ma tak często świateł jak na Grójeckiej, nie ma też torowiska i setki pieszych. a bezpieczniejszym - przebicie Grojeckiej na wys. Wlodarzewskiej ze swiatlami zsynchronizowanymi ze swiatlami na Korotynskiego. Tak! Więcej świateł! Oczywiscie, ze trzeba. Ale z glowa, a nie zza papierow na biurku. Gorzej jak zapisy na papierach nie pozwalają z głową. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2010-09-29 21:11:13 | |
Autor: Axel | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
"Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> wrote in message news:i7uvke$glm$1news.onet.pl... Podasz zatem przykład i podważysz Konkretny przyklad: rondo Mysliwiecka/Lazienkowska/Rozbrat. Nie bylo korkow do czasu zamontowania nowej sygnalizacji bez strzalek. Nowa sygnalizacja byla montowana po informacji ZDM, ze bedzie przywracal zlikwidowane strzalki. Korkow nie ma, kiedy sygnalizacja nie dziala. Jezdzisz chyba metrem, bo to skrzyzowanie jest 5 czy 6 miejsce - co za roznica? Jest w czolowce wypadkowych miejsc w Warszawie. To też jakby przeczy Twojemu twierdzeniu, Przeczy w mniemaniu kogos, kto nie odroznia wypadku od stluczki. Ergo, oszukujesz. Probujesz walczyc z faktami, bo nie masz o nich pojecia.
Byloby zle, gdyby ktos ginal tam co 5 minut? No właśnie nie wiem po co, w miejscu gdy ewidentnie No to wroc do mojego postu i sprobuj zrozumiec, w jakim kontekscie pisalem o tym skrzyzowaniu.
Na Korotynskiego stoi szurek kilkudziesieciu aut w godzinach szczytu. IMHO najprostszym rozwiazaniem bylyby swiatla wielofazowe, I jest to zupelnie inne skrzyzowanie, z innym ruchem, w miescie, a nie na peryferiach. Jak geniuszu, swiatla wielofazowe zlikwiduja korek na poprzecznej, a powieksza na glownej?
Jakbys lepiej poznal slowo pisane, to moze zrozumialbys, ze na tym skrzyzowaniu chodzi przede wszystkim o zwiekszenie bezpieczenstwa, a nie o zlikwidowanie korkow. Tam korek na Grojeckiej sie nie tworzy - stoi tylko pas do skretu/zawrotki. Nie tworza sie rowniez korki na skrzyzowaniu z Dickensa, mimo, ze wlasnie tam przeprogramowano swiatla. Gorzej jak zapisy na papierach nie pozwalają z głową. Gorzej, jak ktos zabiera glos nie majac pojecia, o co chodzi i jedyne co potrafi, to czepiac sie nieistotych szczegolow, albo pisac od rzeczy. EOT -- Axel |
|
Data: 2010-09-29 19:40:21 | |
Autor: Myjk | |
Do Warszawiakow - moze by tak ogloszenie | |
Axel napisać:
> To też jakby przeczy Twojemu twierdzeniu, Cytuję Ciebie: "Na skrzyzowaniu Grojecka/Korotynskiego stluczki i wypadki sa codziennie. I Galas nic z tym nie robi." Masz rację, EOT. -- Pozdor Myjk |
|