Użytkownik "Majka" napisał w wiadomości
Oglądam telefon, jeden, znanego producenta.
Wg danych technicznych bateria pozwala na działanie nawet 25 dni.
Następnie oglądam "testy" na YT, i kilku z tych domorosłych testerów z dykcją pijanego żula i /najczęściej/ brudnymi paznokciami podsumowuje swój wywód:
- przy normalnym użytkowaniu bateria wymaga ładowania co dwa dni.
Ja pierdzule, albo producent pieprzy farmazony o swoich 25 dniach, albo normalne użtkowanie testera polega na 24h oglądanie filmów FHD z surfowaniem i odtwarzaniem muzyki...
Co by było, gdyby ten jutubertester użytkował telefon nie "normalnie" a "intensywnie"? Czy wtedy należałoby ładować telefon po każdym posiłku, śniadaniu, kawie, drugim śniadaniu, obiedzie, podwieczorku, kolacji?
Caly czas. Bo inaczej to bateria na 2h starcza.
Jak traktować poważnie, i kogo:
producenta podającego 25 dni czy bełkocącego testera podającego 2 dni?
Obaj sa rownie niepowazni :-)
Czy nie można podać prawdziwej wartości?
Ale nie ma prawdziwej wartosci.
Jak wlaczysz tryb samolotowy i nie bedziesz dotykala telefonu, to moze i te 25 dni bedzie "pracowal", jak wlaczysz film z youtuba, ambitna gierke czy nawigacje, to i na 2h moze nie starczyc.
tester tez moze miec racje, ze przy jego "normalnym uzywaniu" na dwa dni starcza ...
J.