# Legia Warszawa pokonała Wisłę Kraków 2:0 (1:0) w hitowo zapowiadającym się meczu 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. O wyniku zadecydowały wydarzenia z końcowych fragmentów pierwszej połowy, kiedy Sergei Pareiko otrzymał czerwoną kartkę, a Alejandro Cabral zdobył gola z rzutu karnego. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfrht
Z boiska wiało nudą jak to w meczu o pietruszkę, ale żeby z "porządnej" imprezy zrobić ochronkę, albo kółko różańcowe (nie  z RM) tego już za wiele- żadnych rozrób, żadnych transparentów, rac, bijatyki, nie było chyba nawet "Starucha", nawet piłkarze się do tego dostroili, taki "bojownik" jak Małecki z Wisły po ukaraniu go karą finansowa 5000 zł za zbluzganie czarnoskórego piłkarza zachowywał się jak trusia i jeszcze odciągał od sędziego od rozsierdzonego wyrzuceniem z boiska Parejkę. Nie ma co naród nam P(i)Sieje.

--
stevep

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:ir9q11$n0o$1news.vectranet.pl...

# Legia Warszawa pokonała Wisłę Kraków 2:0 (1:0) w hitowo zapowiadającym
się  meczu 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. O wyniku zadecydowały
wydarzenia  z końcowych fragmentów pierwszej połowy, kiedy Sergei
Pareiko otrzymał  czerwoną kartkę, a Alejandro Cabral zdobył gola z
rzutu karnego. # Ze strony:
http://tiny.pl/hfrht
Z boiska wiało nudą jak to w meczu o pietruszkę, ale żeby z "porządnej" imprezy zrobić ochronkę, albo kółko różańcowe (nie  z RM) tego już za
wiele-  żadnych rozrób, żadnych transparentów, rac, bijatyki, nie było
chyba nawet  "Starucha", nawet piłkarze się do tego dostroili, taki
"bojownik" jak  Małecki z Wisły po ukaraniu go karą finansowa 5000 zł za
zbluzganie  czarnoskórego piłkarza zachowywał się jak trusia i jeszcze
odciągał od  sędziego od rozsierdzonego wyrzuceniem z boiska Parejkę.
Nie ma co naród nam  P(i)Sieje.

O pardon nie było "Starucha", ale był Kononowicz i była manifestacja, ale jakaś dęta i niezauważalna:
# Kibice Legii przyprowadzili pod stadion... kozę, a krótkie przemówienie wygłosił Krzysztof Kononowicz. Kibice wykrzykiwali potem jego nazwisko, a zamiast grą zajmowali się odbijaniem piłki plażowej.
Przed meczem doszło do manifestacji fanów stołecznego zespołu. Fani protestowali przeciwko polityce rządu Donalda Tuska w stosunku do kibiców piłkarskich. Chodzi o ostatnie decyzje odnośnie zamykania stadionów. Poprzedni mecz przy Łazienkowskiej (z Koroną Kielce) odbył się bez udziału publiczności. Przed meczem z Wisłą niemal do końca policja ustalała z klubem jak poprawić bezpieczeństwo na obiekcie, a przedstawiciele wojewody mazowieckiego przyglądali się tym działaniom. Ostatecznie nie zdecydowano się ponownie zamknąć stadionu, dzięki czemu kibice po raz pierwszy mogli zająć miejsca na zachodniej trybunie, która ponad tydzień temu została oddana do użytku. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfrh7

--
stevep

cirrus wrote:

O pardon nie było "Starucha", ale był Kononowicz i była manifestacja,

Nie bylo? Tym razem nadkomisarz Radosław ściborek, nie poprosił PZPN o umozliwienie sprzedazy biletu? Jakies zgrzyty z policyjnej mafii?

W dniu 2011-05-22 03:48, cirrus pisze:

# Legia Warszawa pokonała Wisłę Kraków 2:0 (1:0) w hitowo zapowiadającym się meczu 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. O wyniku zadecydowały wydarzenia z końcowych fragmentów pierwszej połowy, kiedy Sergei Pareiko otrzymał czerwoną kartkę, a Alejandro Cabral zdobył gola z rzutu karnego. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfrht
Z boiska wiało nudą jak to w meczu o pietruszkę, ale Ĺźeby z "porządnej" imprezy zrobić ochronkę, albo kółko róşańcowe (nie  z RM) tego juĹź za wiele- Ĺźadnych rozrĂłb, Ĺźadnych transparentĂłw, rac, bijatyki, nie było chyba nawet "Starucha", nawet piłkarze się do tego dostroili, taki "bojownik" jak Małecki z Wisły po ukaraniu go karą finansowa 5000 zł za zbluzganie czarnoskĂłrego piłkarza zachowywał się jak trusia i jeszcze odciągał od sędziego od rozsierdzonego wyrzuceniem z boiska Parejkę. Nie ma co narĂłd nam P(i)Sieje.

To prawda, Mecz to widowisko polegające nie tylko na oglądaniu kopaczy. Wielu kibiców chodzi na mecze dla atmosfery, a komuś się w łbie przewaliło i chce pozbawić tych widowisk atmosfery.
Ten dureń gotów byłby pewnie i podpalić sejm żeby uzyskać tani poklask idiotów i zwyżki w sondażach.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:irad3f$lgg$4news.onet.pl...

W dniu 2011-05-22 03:48, cirrus pisze:

# Legia Warszawa pokonała Wisłę Kraków 2:0 (1:0) w hitowo zapowiadającym się meczu 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. O wyniku zadecydowały wydarzenia z końcowych fragmentów pierwszej połowy, kiedy Sergei Pareiko otrzymał czerwoną kartkę, a Alejandro Cabral zdobył gola z rzutu karnego. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfrht
Z boiska wiało nudą jak to w meczu o pietruszkę, ale Ĺźeby z "porządnej" imprezy zrobić ochronkę, albo kółko róşańcowe (nie  z RM) tego juĹź za wiele- Ĺźadnych rozrĂłb, Ĺźadnych transparentĂłw, rac, bijatyki, nie było chyba nawet "Starucha", nawet piłkarze się do tego dostroili, taki "bojownik" jak Małecki z Wisły po ukaraniu go karą finansowa 5000 zł za zbluzganie czarnoskĂłrego piłkarza zachowywał się jak trusia i jeszcze odciągał od sędziego od rozsierdzonego wyrzuceniem z boiska Parejkę. Nie ma co narĂłd nam P(i)Sieje.

To prawda, Mecz to widowisko polegające nie tylko na oglądaniu kopaczy. Wielu kibiców chodzi na mecze dla atmosfery, a komuś się w łbie przewaliło i chce pozbawić tych widowisk atmosfery.
Ten dureń gotów byłby pewnie i podpalić sejm żeby uzyskać tani poklask idiotów i zwyżki w sondażach.

A wielu dla zadymy i rozroby.

--
stevep

W dniu 2011-05-22 11:06, cirrus pisze:

Ten dureń gotów byłby pewnie i podpalić sejm żeby uzyskać tani poklask idiotów i zwyżki w sondażach.

To prawda, Mecz to widowisko polegające nie tylko na oglądaniu kopaczy. Wielu kibiców chodzi na mecze dla atmosfery, a komuś się w łbie przewaliło i chce pozbawić tych widowisk atmosfery.

A wielu dla zadymy i rozroby.

Trochę tak, - kibice rywalizujących druĹźyn sami ze sobą rywalizują. Tak było zawsze i tak bedzie. Dla m.in. tego się chodzi na mecze.  A jak Tusk na mecze piłkarskie chce wprowadzić atmosferę z filharmonii to juĹź dzisiaj moĹźemy tego durnia  nazwać grabarzem polskiej piłki kopanej.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-05-22 21:05, jadrys pisze:

A jak Tusk na mecze piłkarskie chce wprowadzić atmosferę z filharmonii
to już dzisiaj możemy tego durnia  nazwać grabarzem polskiej piłki kopanej.

Ale wlasnie o to temu zulikowi chodzi, rozpirzyc, rozpieprzyc ile sie da.

W dniu 2011-05-22 21:07, u2 pisze:

W dniu 2011-05-22 21:05, jadrys pisze:

A jak Tusk na mecze piłkarskie chce wprowadzić atmosferę z filharmonii
to juĹź dzisiaj moĹźemy tego durnia  nazwać grabarzem polskiej piłki kopanej.

Ale wlasnie o to temu zulikowi chodzi, rozpirzyc, rozpieprzyc ile sie da.

Czasem ma ten facet takie odchyły że aż strach się nie bać..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:irbmqa$sf7$1news.onet.pl...

W dniu 2011-05-22 11:06, cirrus pisze:

Ten dureń gotów byłby pewnie i podpalić sejm żeby uzyskać tani poklask idiotów i zwyżki w sondażach.

To prawda, Mecz to widowisko polegające nie tylko na oglądaniu kopaczy. Wielu kibiców chodzi na mecze dla atmosfery, a komuś się w łbie przewaliło i chce pozbawić tych widowisk atmosfery.
A wielu dla zadymy i rozroby.

Trochę tak, - kibice rywalizujących druĹźyn sami ze sobą rywalizują. Tak było zawsze i tak bedzie. Dla m.in. tego się chodzi na mecze.  A jak Tusk na mecze piłkarskie chce wprowadzić atmosferę z filharmonii to juĹź dzisiaj moĹźemy tego durnia  nazwać grabarzem polskiej piłki kopanej.

Mafie tez się wzajemnie wybijaja i tez tak było zawsze.

--
stevep