Data: 2010-02-12 14:03:52 | |
Autor: J.F. | |
Do dużych przebiegów - nowy, czy używany? | |
On Fri, 12 Feb 2010 10:26:55 +0100, Macios wrote:
No i tak się teraz zastanawiam - czy teraz nie kupić nowego samochodu. No zaraz - nas sie pytasz ? Sam przeciez lepsze doswiadczenia. Twoje auta przez 1xx km to niewiadoma, potem przez 100kkm jak rozumiem bylo dobrze, potem jest zle. Mozna wiec zalozyc ze te nowe przez 2xx km beda dobre. Co w twoim przypadku bedzie oznaczac ze kupisz nowe auto, a po 4-5 latach go sprzedasz ze strata adekwatna do wieku. Ile to bedzie w zlotowkach to sobie oblicz. Raczej wiecej. Raczej bym sie zastanowil czy nie powienies auta sprzedawac po roku zanim jeszcze mu sie 2 pojawi na liczniku, a zostawic sobie jedno stare, niewiele jezdzone. Zastanawiam się tylko, na ile jest naiwna moja wiara, że samochód z salonu Zalezy od szczescia. I troche od marki. Mozna sie naciac :-) Do rachunku dolicz tez ubezpieczenie - choc tu moze byc bardzo roznie. No i będę uwiązany do takiego samochodu Narzekasz na brak uzywek w dobrym stanie, moze sa klienci co czekaja na roczne salonowe :-) J. |
|