Data: 2018-01-27 17:11:43 | |
Autor: Shrek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 27.01.2018 o 15:08, Poldek pisze:
Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku spalinowym. No tak oczywiste to nie jest. Łunia nakazała na przykład robić certyfikaty energetyczne. Masz budynek, liczysz traty wychodzi ci jakaś ilość energii. Takiej obiektywnej. No ale tak nie można zostawić mnożymy przez jakiś lewacki współczynnik i wychodzi nam "zapotrzebowanie na energię pierwotną" czyli chuj wie jaką, ale nieważne - trzeba kombinować żeby było dobrze. i tak: Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 Grzejesz prądem - mnożysz razy trzy. Palisz śmieciami (biomasą w kominku) mnożysz przez 0,2. Tak - palenie smieciami jest 15 razy bardziej ekologiczne niż grzanie pradem. Można się rozejść;) Co prawda nie ma porównania z silniekiem spalinowym, ale... ciężko będzie osiągnoć poziom ekologiczności opalania śmieciami;) Shrek. |
|
Data: 2018-01-27 18:01:34 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 17:11, Shrek pisze:
W dniu 27.01.2018 o 15:08, Poldek pisze: Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr Dalsze postępowanie z pyłami jest ściśle określone - całość jest składowana na składowiskach, które podlegają rekultywacji terenu po odpowiednim czasie. Ponieważ elektrownia do duża "jednostka" działająca na wielką skalę, łatwo jest trzymać wszystko pod kontrolą. Spalanie paliwa węglowodorowego w samochodach odbywa się w sposób "rozproszony". Trudno kontrolować miliony samochodów. Nie ma w nich elektrofiltrów, a szkodliwe substancje są rozpraszane z wiatrem na wielkich obszarach, potem wnikają do gleby, roślin, paszy dla zwierząt. Nie da się tego zutylizować, oczyścić - przez kolejne lata, dziesięciolecia zanieczyszczenia cały czas nawarstwiają się w środowisku, skąd przedostają się do organizmów ludzi, zwierząt (także hodowlanych, które potem są zjadane przez ludzi). Przedostają się wód gruntowych, rzek i do oceanów zatruwając stopniowo całą planetę :-( |
|
Data: 2018-01-27 18:46:50 | |
Autor: T. | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr A ile pyłów wytwarza silnik spalinowy? T. |
|
Data: 2018-01-28 17:46:04 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 18:46, T. pisze:
Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr Tyle, że reklamują się na płotach ludzie, którzy chcą zarabiać na usuwaniu za pieniądze filtrów cząstek stałych. |
|
Data: 2018-01-27 18:59:52 | |
Autor: Shrek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 27.01.2018 o 18:01, Poldek pisze:
Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 Mnie tego misiu nie tłumacz, bo ja to wiem. Tłumacz tym, co ich globalnie ociepliło i są przekonani, że palenie biomasą (śmieciami) jest 15 razy ekologiczniejsze niż grzanie prądem, bo im CO2 się na mózg rzuciło i myślą, ze to trujące jest, notabene ich aktywiści łażą po chłodniach kominowych i piszą stop CO2;) I między innymi dlatego dizle były uważane za cud ekologiczności - bo wydzielały nieznacznie mniej CO2 niż benzyniak. Dekadę temu były cacy, teraz są be, fajne są elektryki, a jak już się upowszechnią to będą do LPG wracać. Wszelkie "eco" w zmaganiach koncerów i lobbystów są od "economy" i nie chodzi tu o zysk konsumenta. Shrek |
|
Data: 2018-01-29 21:04:20 | |
Autor: J.F. | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p4i8bu$fsj$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 27.01.2018 o 15:08, Poldek pisze: Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku spalinowym. No tak oczywiste to nie jest. Łunia nakazała na przykład robić certyfikaty energetyczne. Masz budynek, liczysz traty wychodzi ci jakaś ilość energii. Takiej obiektywnej. No ale tak nie można zostawić mnożymy przez jakiś lewacki współczynnik i wychodzi nam "zapotrzebowanie na energię pierwotną" czyli chuj wie jaką, ale nieważne - trzeba kombinować żeby było dobrze. Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 No ale to akurat jest prawidlowe. Grzejesz pradem - gdzies tam zuzywa sie trzy razy wiecej wegla. Chyba, ze Francja czy Kanada - wtedy uranu. Nie dotyczy Norwegii - ale Norwegia nie jest w Unii :-) Palisz śmieciami (biomasą w kominku) mnożysz przez 0,2. Smieciami, czy biomasa ? Bo to tez jest w miare prawidlowe, tylko diabel tkwi w szczegolach i duzo zalezy od pieca :-) Co prawda nie ma porównania z silniekiem spalinowym, ale... ciężko będzie osiągnoć poziom ekologiczności opalania śmieciami;) Przerobic smieci na alkohol/metan :-) J. |
|
Data: 2018-01-29 21:37:21 | |
Autor: Shrek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 29.01.2018 o 21:04, J.F. pisze:
Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 Tak średnio prawidłowe. Bo są jeszcze inne aspekty niż CO2. Palisz śmieciami (biomasą w kominku) mnożysz przez 0,2. Smieciami - do audytu biomasą. Bo to tez jest w miare prawidlowe, tylko diabel tkwi w szczegolach i duzo zalezy od pieca :-) Jest to tak wszystko prawidłowe, ze w wyniku tego mamy najchujowsze powietrze w całej łunii (nie poprawiać). Najlepiej tą ekologię widać w Krakowie i różnym miastach z końcówką zdrój - wystarczy sobie z kuru popatrzeć. Powietrze jest tam zdrowe i zawiera wiele cennych mikroelementów, należy tylko dokładnie rozgryźć. A potem ci sami co spierdolili kwestię niskiej emisji będą promować elektromobilność na węgiel. W efekcie będziemy mieli zasyfione powietrze od CO2-efektywnych kopiuchów w niskiej emisji i CO2 od ekologicznych elektrosamochodów. Generalnie wydamy w chuj kasy i będziemy w czarnej ekologicznej dupie najwięcej PM2,5 i 10 oraz największa emisja CO2- wszystko w imię ekologi... Shrek |
|