Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Data: 2009-11-21 17:17:18
Autor: PlaMa
Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)
Byłem świadkiem "zdarzenia" samochodowego (piszę zdarzenia gdyż nie brał w nim udziału żaden człowiek) w wyniku którego prawie został staranowany jadący po drodze samochód, zniszczone zostały dwa znaki, zatamowany ruch pieszych na chodniku i utrudniony ruch samochodów po jezdni.

NIE MOGŁEM SIĘ DODZWONIĆ POD NR ALARMOWY PRZEZ PRAWIE 15MIN!
Ani pod 112 ani pod 997.

Przeraziło mnie to totalnie jak pomyślałem, że byłyby w tym zdarzeniu ofiary, albo że ktoś by mnie atakował, paliłby mi się dom lub ktoś mi bliski (albo i ktoś obcy) potrzebowałby pomocy medycznej.

Dla mnie to niewyobrażalne by pod numerem alarmowe przez 15 minut słyszeć ciągle proszę czekać!

Gdzie powinienem zgłosić skargę na działanie numerów alarmowych w moim mieście i co powinienem w niej napisać?

Jeżeli to ważne to miasto Olsztyn a dzwoniłem z telefonu komórkowego w sieci Orange.

Data: 2009-11-21 18:05:36
Autor: Robert Tomasik
Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:he93qk$gs7$1inews.gazeta.pl...

NIE MOGŁEM SIĘ DODZWONIĆ POD NR ALARMOWY PRZEZ PRAWIE 15MIN!
Ani pod 112 ani pod 997.
Gdzie powinienem zgłosić skargę na działanie numerów alarmowych w moim mieście i co powinienem w niej napisać?

W odniesieniu do numeru 997, skargę należy kierować do Kokendanta Miejskiego Policji w Olsztynie. Co do 112, to nie wiem, kto go obsługuje u Was. U nas przykładowo tzw CPR znajdujących się w Straży Pożarnej, a nadzorowany przez Centrum Zarządzania Kryzysowego. Ale może problem podnieść w piśmie do Komendanta, a ten ewentualnie prześle , bowiem w wielu miejscowościach 112 obsługuje Policja.Mógł to być problem techniczny po stronie TP SA, albo jakiś problem na stanowisku kierowania.

Na przyszłość, gdybyś był faktycznie w tego typu potrzebie i nie dawało się na żaden z numerów alarmowych dodzwonić, to poprzedź numer alarmowym prefiksem sąsiedniej strefy numeracyjnej. Dodzwonisz się do Dyżurnego sąsiedniej jednostki, który podejmie próbę udzielenia Ci pomocy. Z tym, że nei wiem, czy wszędzie i w każdej sieci to zadziała. Działa w Małopolsce w sieci Plus i TP SA.

Czasem problem w połączeniu wynika z faktu, że te wszystkie telefony odbiera skończona ilość osób. W mniejszych jednostkach jedna osoba. W średnich dwie, a tylko największe dysponują stanowiskiem pozwalającym na wieloosobową obsługę. W Olsztynie z tego co wiem są dwie osoby. Trzeci telefon już nei zostanie odebrany z przyczyn oczywistych.

Data: 2009-11-21 19:51:04
Autor: PlaMa
Do kogo ze skargą na nie działają cy numer alarmowy (112 i 997)
W dniu 2009-11-21 19:05, Robert Tomasik pisze:

Czasem problem w połączeniu wynika z faktu, że te wszystkie telefony
odbiera skończona ilość osób. W mniejszych jednostkach jedna osoba. W
średnich dwie, a tylko największe dysponują stanowiskiem pozwalającym na
wieloosobową obsługę. W Olsztynie z tego co wiem są dwie osoby. Trzeci
telefon już nei zostanie odebrany z przyczyn oczywistych.

Ja to w sumie rozumiem, dlatego też nie wyżywałem się za bardzo na obierającym, z drugiej strony to numer od którego zależy ludzkie życie, powinno go obsługiwać tyle osób ile to konieczne!

Data: 2009-11-21 11:15:41
Autor: SzalonyKapelusznik
Do kogo ze skargą na nie działający numer ala rmowy (112 i 997)
On 21 Lis, 18:51, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:
W dniu 2009-11-21 19:05, Robert Tomasik pisze:

> Czasem problem w połączeniu wynika z faktu, że te wszystkie telefony
> odbiera skończona ilość osób. W mniejszych jednostkach jedna osoba. W
> średnich dwie, a tylko największe dysponują stanowiskiem pozwalającym na
> wieloosobową obsługę. W Olsztynie z tego co wiem są dwie osoby. Trzeci
> telefon już nei zostanie odebrany z przyczyn oczywistych.

Ja to w sumie rozumiem, dlatego też nie wyżywałem się za bardzo na
obierającym, z drugiej strony to numer od którego zależy ludzkie życie,
powinno go obsługiwać tyle osób ile to konieczne!

Problem jest w organizacji. Jest centrum "przyjmowania zgloszen" i nie
ma mozliwosci automatycznego przejsca "jesli zajete" to pierwszego
wolnego telefonu na pogotowiu, strazy czy komendzie policji.

Data: 2009-11-21 19:52:21
Autor: PlaMa
Do kogo ze skargą na nie działają cy numer alarmowy (112 i 997)
W dniu 2009-11-21 19:05, Robert Tomasik pisze:

Na przyszłość, gdybyś był faktycznie w tego typu potrzebie i nie dawało
się na żaden z numerów alarmowych dodzwonić, to poprzedź numer alarmowym
prefiksem sąsiedniej strefy numeracyjnej. Dodzwonisz się do Dyżurnego
sąsiedniej jednostki, który podejmie próbę udzielenia Ci pomocy. Z tym,
że nei wiem, czy wszędzie i w każdej sieci to zadziała. Działa w
Małopolsce w sieci Plus i TP SA.

Tzn jaki miałbym numer wybić? Bo ja dzwoniłem po prostu pod 112 i 997... mam wbić 088 997?

Data: 2009-11-21 11:03:58
Autor: Piotr Ratajczak
Do kogo ze skargą na nie działający numer ala rmowy (112 i 997)
On 21 Lis, 18:52, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:
W dniu 2009-11-21 19:05, Robert Tomasik pisze:

> Na przyszłość, gdybyś był faktycznie w tego typu potrzebie i nie dawało
> się na żaden z numerów alarmowych dodzwonić, to poprzedź numer alarmowym
> prefiksem sąsiedniej strefy numeracyjnej. Dodzwonisz się do Dyżurnego
> sąsiedniej jednostki, który podejmie próbę udzielenia Ci pomocy.. Z tym,
> że nei wiem, czy wszędzie i w każdej sieci to zadziała. Działa w
> Małopolsce w sieci Plus i TP SA.

Tzn jaki miałbym numer wybić? Bo ja dzwoniłem po prostu pod 112 i 997...
mam wbić 088 997?

Z komórki 88997 lub 88112

Data: 2009-11-21 22:07:39
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Do kogo ze skargą na nie działają cy numer alarmowy (112 i 997)
Piotr Ratajczak wrote:

Tzn jaki miałbym numer wybić? Bo ja dzwoniłem po prostu pod 112 i 997...
mam wbić 088 997?

Z komórki 88997 lub 88112

Absolutnie nie. Trzycyfrowe numery alarmowe *muszą* działać bez żadnych prefiksów.
Pisz (papier, polecony itp) reklamację do swojego operatora z kopią do UKE z żądaniem wyjaśnienia sytuacji.

Data: 2009-11-22 03:30:05
Autor: Robert Tomasik
Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:he9kqv$cdq$1news.onet.pl...
Piotr Ratajczak wrote:

Tzn jaki miałbym numer wybić? Bo ja dzwoniłem po prostu pod 112 i 997...
mam wbić 088 997?

Z komórki 88997 lub 88112

Absolutnie nie. Trzycyfrowe numery alarmowe *muszą* działać bez żadnych prefiksów.
Pisz (papier, polecony itp) reklamację do swojego operatora z kopią do UKE z żądaniem wyjaśnienia sytuacji.

I działają bez prefiksu. Mnie chodziło o to, że jak jest nóż na gardle, to moża w opisany przeze mnie sposób dodzwonić się do sąsiedniej jednostki Policji, a ta podejmie możlwie do zorganizowania działania, by pomóc rozmówcy.

Data: 2009-11-22 10:18:57
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Do kogo ze skargą na nie dział ający numer alarmowy (112 i 997)
Robert Tomasik wrote:

Tzn jaki miałbym numer wybić? Bo ja dzwoniłem po prostu pod 112 i 997...
mam wbić 088 997?

Z komórki 88997 lub 88112

Absolutnie nie. Trzycyfrowe numery alarmowe *muszą* działać bez żadnych prefiksów.
Pisz (papier, polecony itp) reklamację do swojego operatora z kopią do UKE z żądaniem wyjaśnienia sytuacji.

I działają bez prefiksu. Mnie chodziło o to, że jak jest nóż na gardle, to moża w opisany przeze mnie sposób dodzwonić się do sąsiedniej jednostki Policji, a ta podejmie możlwie do zorganizowania działania, by pomóc rozmówcy.

Nie powinno tak działać, a że działa, to zupełnie inna bajka.

Data: 2009-11-28 14:19:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Do kogo ze skargą na nie dział ający numer alarmowy (112 i 997)
On Sun, 22 Nov 2009, Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

Robert Tomasik wrote:
[...komuś...]
Absolutnie nie. Trzycyfrowe numery alarmowe *muszą* działać bez żadnych prefiksów.

I działają bez prefiksu. Mnie chodziło o to, że jak jest nóż na gardle, to moża w opisany przeze mnie sposób dodzwonić się do sąsiedniej jednostki
[...]

Nie powinno tak działać

  Jaki przepis stanowi, że *nie powinno* dać się dodzwonić do innej
jednostki dyżyrnej niż lokalna (oczywiście *innym* numerem niż
zastrzeżony 3-cyfrowy)?

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-11-28 16:07:27
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Do kogo ze skargą na nie dział ający numer alarmowy (112 i 997)
Gotfryd Smolik news wrote:

 Jaki przepis stanowi, że *nie powinno* dać się dodzwonić do innej
jednostki dyżyrnej niż lokalna (oczywiście *innym* numerem niż
zastrzeżony 3-cyfrowy)?

Rozporządzenie ministra właściwego ds łaczności ws Planu Numeracji Krajowej

Data: 2009-11-22 13:35:14
Autor: bim-bom
Do kogo ze skargą na nie działają cy numer alarmowy (112 i 997)
Piotr Ratajczak pisze:
On 21 Lis, 18:52, PlaMa <mariush.p_usun...@wp.pl> wrote:
W dniu 2009-11-21 19:05, Robert Tomasik pisze:

Na przyszłość, gdybyś był faktycznie w tego typu potrzebie i nie dawało
się na żaden z numerów alarmowych dodzwonić, to poprzedź numer alarmowym
prefiksem sąsiedniej strefy numeracyjnej. Dodzwonisz się do Dyżurnego
sąsiedniej jednostki, który podejmie próbę udzielenia Ci pomocy. Z tym,
że nei wiem, czy wszędzie i w każdej sieci to zadziała. Działa w
Małopolsce w sieci Plus i TP SA.
Tzn jaki miałbym numer wybić? Bo ja dzwoniłem po prostu pod 112 i 997...
mam wbić 088 997?

Z komórki 88997 lub 88112

Akurat te numery nie działają!

Sprawdziłem kilka różnych kombinacji kierunkowych z 112 i 997 i nie działały. Zadziałał mi w końcu 22997 (policja w Warszawie). Zapiszę sobie ten numer jako awaryjny numer alarmowy.

Z tego co rozumiem, to jeśli bym się dodzwonił na policję w innym regionie i podał swój problem, to oni mogą "priorytetowo" przekazać ten problem policji w moim regionie?

Data: 2009-11-22 15:26:01
Autor: Robert Tomasik
Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Użytkownik "bim-bom" <julekmen@go2.pl> napisał w wiadomości news:hebb6n$vd1$1news.onet.pl...

Z tego co rozumiem, to jeśli bym się dodzwonił na policję w innym regionie i podał swój problem, to oni mogą "priorytetowo" przekazać ten problem policji w moim regionie?

To zależy od problemu. Ale jeśli będzie to naprawdę poważna sprawa, to po prostu ktoś coś będzie główkował, by Ci pomóc. Nie jest to normalne standardowe działanie na pewno. Powinien być dostępny dyżurny właściwy miejscowo.

Data: 2009-11-21 18:41:10
Autor: wiatrak
Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:he93qk$gs7$1inews.gazeta.pl...


Gdzie powinienem zgłosić skargę na działanie numerów alarmowych w moim mieście i co powinienem w niej napisać?

Jeżeli to ważne to miasto Olsztyn a dzwoniłem z telefonu komórkowego w sieci Orange.

UKE. http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Menu07&news_cat_id=326&layout=9

wiatrak

Data: 2009-11-21 22:09:09
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Do kogo ze skargą na nie działają cy numer alarmowy (112 i 997)
PlaMa wrote:
Byłem świadkiem "zdarzenia" samochodowego (piszę zdarzenia gdyż nie brał w nim udziału żaden człowiek) w wyniku którego prawie został staranowany jadący po drodze samochód, zniszczone zostały dwa znaki, zatamowany ruch pieszych na chodniku i utrudniony ruch samochodów po jezdni.

NIE MOGŁEM SIĘ DODZWONIĆ POD NR ALARMOWY PRZEZ PRAWIE 15MIN!
Ani pod 112 ani pod 997.

Przeraziło mnie to totalnie jak pomyślałem, że byłyby w tym zdarzeniu ofiary, albo że ktoś by mnie atakował, paliłby mi się dom lub ktoś mi bliski (albo i ktoś obcy) potrzebowałby pomocy medycznej.

Dla mnie to niewyobrażalne by pod numerem alarmowe przez 15 minut słyszeć ciągle proszę czekać!


Zaraz, moment: nie mogłeś się dodzwonić czy nikt nie odbierał, bo to zupełnie inna bajka?

Data: 2009-11-22 02:12:26
Autor: PlaMa
Do kogo ze skargą na nie działają cy numer alarmowy (112 i 997)
W dniu 2009-11-21 23:09, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Zaraz, moment: nie mogłeś się dodzwonić czy nikt nie odbierał, bo to
zupełnie inna bajka?

Nikt nie odbierał, była informacja że rozmowa jest nagrywana i proszę czekać, proszę czekać, proszę cze...

Data: 2009-11-22 17:56:01
Autor: WAM
Do kogo ze skargą n a nie działający nu mer alarmowy (112 i 997)
On Sun, 22 Nov 2009 02:12:26 +0200, PlaMa <mariush.p_usunto_@wp.pl>
wrote:

Nikt nie odbierał, była informacja że rozmowa jest nagrywana i proszę czekać, proszę czekać, proszę cze...
Z takim problemem do komendanta miejskiego/powiatowego policji.

WAM
--
Ostatnie miejsca na Sylwestra 2009!
http://www.nadmorze.pl/sylwester-nad-morzem - Może nad morze?

Do kogo ze skargą na nie działający numer alarmowy (112 i 997)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona