| Data: 2010-03-25 00:45:56 | |
| Autor: Tomasz Pyra | |
| Do nie wierzacych w AT | |
|
Gonzo pisze:
Juz kiedys pisalem o tym tescie, tym razem troche wiecej danych: ZadziaĹa kaĹźda metoda analizy w ktĂłrÄ uwierzy odpowiednio wielu inwestorĂłw - na zasadzie samospeĹniajÄ cej siÄ przepowiedni. Tyle Ĺźe to nadal leĹźy bliĹźej psychologii niĹź nauk ĹcisĹych. |
|
| Data: 2010-03-25 00:41:47 | |
| Autor: kc | |
| Do nie wierzacych w AT | |
|
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):
ZadziaĹa kaĹźda metoda analizy w ktĂłrÄ uwierzy odpowiednio wielu inwestorĂłw - na zasadzie samospeĹniajÄ cej siÄ przepowiedni. Bzdura. Działają tylko te metody, które znają nieliczni. Im więcej posługujących się wskaźnikami, średnimi, itp powszechnie znanymi, tym bardziej one zawodne. kc -- |
|
| Data: 2010-03-25 00:57:20 | |
| Autor: Adam Sito | |
| Do nie wierzacych w AT | |
Zadziała każda metoda analizy w którą uwierzy odpowiednio wielu inwestorów - na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Zależy na jakim rynku. Na New Connect gdzie ostatnio odbywają się pasjonujące sesje, w czasie których właściciela zmienia 150 akcji Veno w cenie 4 groszy to pewnie tak. Bo na S&P500 lub walutach 70 lub więcej % wolumenu obrotów kasowych generują automaty i skrypty komputerowe, które może jakoś szczątkowo oddają emocje programistów, ale inwestorów i traderów na pewno nie. Dlatego śmieszy mnie obecnie ocena rynku pod kątem psychologicznym. W ostatnich 2-3 latach większość "książkowych" formacji na głównych rynkach okazała się do d... i została połamana przez automaty. Z tego samego powodu astro, cykle i oparte na nich prognozy też nie mają jakiś spektakularnych wyników. -- AS |
|