Data: 2010-01-05 16:44:27 | |
Autor: sofu | |
Dobra/zla wiadomosc dla antyklerykalow | |
Użytkownik "=heRsk=" <fullbigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:gt46k5tn7rblb77egu1htnr938umb5gkie4ax.com... http://miniurl.pl/atopech przeczytajcie sami... -- HeSk -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- A ja przytocze w całosci ten artykuł: Koniec Komisji Majątkowej Izabela Kacprzak 05-01-2010, ostatnia aktualizacja 05-01-2010 01:10 Do końca roku Kościół odzyska od państwa wszystko, co stracił w PRL Krzysztof Wąsowski wiceszef Komisji Majątkowej autor zdjęcia: Jerzy Dudek źródło: Fotorzepa Krzysztof Wąsowski wiceszef Komisji Majątkowej +zobacz więcej Działająca od 20 lat kościelno-rządowa Komisja Majątkowa MSWiA w tym roku zakończy swoją pracę - dowiedziała się "Rz". - Jestem po rozmowie z sekretarzem Konferencji Episkopatu Polski w tej sprawie. Kościół chce jak najszybciej zakończyć kwestię roszczeń, a kontrowersje niech rozstrzygną sądy cywilne - przyznaje "Rz" mec. Krzysztof Wąsowski, wiceprzewodniczący komisji ze strony kościelnej. Dlaczego Kościołowi zaczęło się spieszyć z zakończeniem sprawy odszkodowań za mienie utracone w PRL? Mec. Wąsowski: - Wokół Komisji Majątkowej zapanowała niezdrowa atmosfera skandalu i nielegalnego bogacenia się Kościoła. Nie służy ona wizerunkowi Kościoła. "Rz" wielokrotnie ujawniała afery związane z wycenami gruntów kościelnych, a przede wszystkim z działalnością Marka Piotrowskiego, byłego esbeka, który od kilku lat jest pełnomocnikiem m.in. zakonu elżbietanek i Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta w Krakowie. Piotrowski słynie z zadziwiającej skuteczności w uzyskiwaniu gruntów z rekompensat. Śledztwa w tych sprawach prowadzą prokuratury w Warszawie i Gliwicach. Wokół komisji narosła niezdrowa atmosfera skandalu. Nie służy ona wizerunkowi Kościoła Chodzi m.in. o elżbietanki z Poznania, które dostały 47 hektarów w Białołęce, dzielnicy Warszawy, wycenione na 30,7 mln zł. Władze Białołęki twierdzą, że grunty te warte są nawet 240 mln zł. Rzeczoznawca pracujący dla Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta w Krakowie miał według śledczych zaniżać wartość działek, które trafiały do niego w ramach rekompensat. Krakowskie towarzystwo albertynek jest największym beneficjantem Komisji Majątkowej. Jak ujawniła "Rz", w ciągu 14 miesięcy dostało prawie 1500 hektarów ziemi na Śląsku i w Małopolsce (choć po wojnie utraciło niespełna 70 hektarów pod Krakowem). Według wycen, które ma gliwicka prokuratura, wiadomo, że wyceny ziemi, które dostało towarzystwo, były pięcio-, sześciokrotnie zaniżone. W grudniu rzeczoznawca Karol Sz. usłyszał już zarzuty za wycenę gruntów w Zabrzu. Na rozpatrzenie komisji czeka jeszcze 240 wniosków parafii, zakonów i towarzystw kościelnych (Kościół złożył w sumie 3063 wnioski). MSWiA w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej ujawniło listę ostatnich podmiotów starających się o rekompensaty. Wśród nich są m.in. Prowincjałat Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie, Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a` Paulo w Warszawie, Zgromadzenie Sióstr Wizytek w Warszawie, Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety w Nysie i cztery archidiecezje: katowicka, warszawska, wrocławska i warmińska. Upublicznienie podmiotów starających się o grunty od państwa miało zwiększyć przejrzystość działalności komisji. Zdecydowano o tym w czerwcu 2009 r. na spotkaniu Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski. Ustalono też, że wyceny gruntów mają weryfikować urzędnicy wojewodów. - Tak się dzieje teraz, choć mam wątpliwości, czy są ku temu podstawy - ocenia Wąsowski. MSWiA nie ujawnia jednak w BIP, o jakie grunty chodzi danemu wnioskodawcy i jaka jest cząstkowa oraz całkowita skala ostatnich roszczeń. Wąsowski przyznaje, że samo ujawnienie listy starających się o zwrot nic nie daje. - Będę się osobiście starał, aby ujawnić więcej. Kościołowi zależy na pełnej jawności w tej sprawie - podkreśla. -- -- -- -- Moje krótkie podsumowanie: KRK juz dośc nakradł i czuje nastroje społeczne. Boi sie tez, aby sie temu ktos blizej nie przyjrzał. Innymi słowy: "na złodzieju czpka gore". Jedyny pozytyw to to, ze złodziejskie rozdawnictwo w tej formie sie skonczy. sofu |
|