Data: 2011-03-09 19:04:46 | |
Autor: J.F. | |
"Dobre" drogie drogi | |
On Wed, 09 Mar 2011 15:10:08 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:
Ĺťycie, Ĺźycie: Spokojnie - dobrze ze w dwa miesiace, wykonawca poprawi. Gorzej .. gdzie byl nadzor, jesli podejrzewaja ze nawierzchnie robili w zlej temperaturze. J. |
|
Data: 2011-03-09 19:23:42 | |
Autor: venioo | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 19:04, J.F. pisze:
On Wed, 09 Mar 2011 15:10:08 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote: Nadzor? A co to takiego? -- venioo GG:198909 http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086 |
|
Data: 2011-03-09 19:33:34 | |
Autor: J.F. | |
"Dobre" drogie drogi | |
On Wed, 09 Mar 2011 19:23:42 +0100, venioo wrote:
W dniu 2011-03-09 19:04, J.F. pisze: Cos takiego co sie sprawuje za duze pieniadze, jak sie wygra przetarg :-) J. |
|
Data: 2011-03-09 19:50:21 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 19:04, J.F. pisze:
On Wed, 09 Mar 2011 15:10:08 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote: PrzecieĹź droga jest odebrana warunkowo - jeden z problemĂłw to wĹaĹnie niska jakoĹÄ warstw bitumicznych. |
|
Data: 2011-03-09 20:09:02 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Dobre" drogie drogi | |
On 2011-03-09, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
Gorzej .. gdzie byl nadzor, jesli podejrzewaja ze nawierzchnie robili Jak towar nie spełnia kryteriów to się go nie odbiera. Przecież powinni ścigać wykonawcę do skutku równo tydzień w tydzień potrącając kary umowne. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-03-09 20:28:03 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 20:09, Krzysiek Kielczewski pisze:
Jak towar nie spełnia kryteriów to się go nie odbiera. Przecież powinni Pewnie, niech stoi kolejny rok nieużywana, albo i kilka jak dojdzie do procesu sądowego. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-09 20:46:03 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 20:09, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-09, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com> wrote: Tak, tak, masz rację, bazuj na sensacyjnych doniesieniach medialnych, niech droga stoi zamknięta i wtedy będą kolejni narzekali, że jest zrobiona, ale korzystać nie można. Jest gwarancja, jest umowa. To co opisali to są drobiazgi przy tej inwestycji. |
|
Data: 2011-03-09 21:08:35 | |
Autor: CeSaR | |
"Dobre" drogie drogi | |
Tak, tak, masz rację, bazuj na sensacyjnych doniesieniach medialnych, Jasne. A niedługo będziemy się cieszyć że jakakolwiek droga w ogóle jest. C |
|
Data: 2011-03-09 21:18:13 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 21:08, CeSaR pisze:
To co opisali to są drobiazgi przy tej inwestycji.Jasne. A niedługo będziemy się cieszyć że jakakolwiek droga w ogóle jest. LOL - dopiero co media brzęczały że gotowa, a stoi zamknięta. Teraz źle że otworzyli, ale będą poprawki. Ot nasza narodowa pamięć. Proponuję jednak częściej korzystać z mózgu niż telewizora. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-10 07:55:51 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 21:18, DoQ pisze:
W dniu 2011-03-09 21:08, CeSaR pisze: Że przypomnę narzekania, że jeszcze nie otwarta np.: http://groups.google.com/group/pl.regionalne.warszawa/browse_thread/thread/60fa7153623a3852/40afa7b9a09f7d31?hl=pl&q=S8+nadal+nieczynna+-+TVN+glupieje#40afa7b9a09f7d31 http://tinyurl.com/6k6ntea Proponuję jednak częściej korzystać z mózgu niż telewizora. E tam - łatwiej tworzyć TWA i narzekać na urzędników, wsadzać ich do paki i robić dużo krzyku. Z całą pewnością zadziała :P |
|
Data: 2011-03-10 18:33:31 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 07:55, Artur Maśląg pisze:
Proponuję jednak częściej korzystać z mózgu niż telewizora.E tam - łatwiej tworzyć TWA i narzekać na urzędników, wsadzać Taka natura ludzka. Siedzę z dala, ale wiem "najlepiej" i zrobiłbym inaczej. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-10 18:50:50 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 18:33, DoQ pisze:
W dniu 2011-03-10 07:55, Artur Maśląg pisze: Niezupełnie się zgadzam ze stwierdzeniem 'natura ludzka' ;) Już bardziej mentalność części populacji, uzależniona od wielu czynników. BTW - coś tam ostatnio czytałem, ze urzędnicy mają ponosić konsekwencje swych decyzji. Czy przewidziano również konsekwencje braku podjęcia decyzji? Jeżeli nie, to pomysł trochę chybiony, ponieważ doprowadzi do tego co przerabialiśmy jakiś czas temu w DC... |
|
Data: 2011-03-10 18:57:33 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 18:50, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-03-10 18:33, DoQ pisze: Taka natura ludzka. Siedzę z dala, ale wiem "najlepiej" i zrobiłbymNiezupełnie się zgadzam ze stwierdzeniem 'natura ludzka' ;) Wiesz, widzę co się dzieje u mnie w pracy. Jest mnóstwo "mądrzejszych" ale jak ich posadzisz na swoim miejscu to nagle okazuje się że d...zbita i "ja nie wie". BTW - coś tam ostatnio czytałem, ze urzędnicy mają ponosić konsekwencje Konsekwencje powinien ponosić ten, który podjął decyzję. Szeregowy urzędnik generalnie nie ma za dużego pola manewru. W prywatnym sektorze, za czyny odpowiada "prezes jednostki". Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-10 19:05:24 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 18:57, DoQ pisze:
(...) Wiesz, widzę co się dzieje u mnie w pracy. Jest mnóstwo "mądrzejszych" Jakoś mnie ie zaskoczyłeś :( BTW - coś tam ostatnio czytałem, ze urzędnicy mają ponosić konsekwencje Nie zgadzam się - gdyby tak było i miało być, to bezpiecznie by było właśnie nie podejmować żadnych decyzji. Niestety nie podjęcie decyzji może być w skutkach jeszcze groźniejsze niż podjecie błędnej. Nie pamiętasz zastoju inwestycyjnego w DC? To było całkiem niedawno... Szeregowy Nie pisałem o szeregowych urzędnikach/pracownikach - oni jak sam zauważyłeś nie mają zbyt dużego pola manewru... |
|
Data: 2011-03-10 19:38:31 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 19:05, Artur Maśląg pisze:
Konsekwencje powinien ponosić ten, który podjął decyzję.Nie zgadzam się - gdyby tak było i miało być, to bezpiecznie by było Dlatego ten kto podejmuje strategiczne decyzje, powinien zarabiać na tak dużo, żeby móc podjąć ryzyko. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-12 19:13:52 | |
Autor: CeSaR | |
"Dobre" drogie drogi | |
LOL - dopiero co media brzęczały że gotowa, a stoi zamknięta. Teraz źle że otworzyli, ale będą poprawki. Ot nasza narodowa pamięć. Czyli zaakceptujesz bez mrugnięcia okiem swoją własną chałupkę, nówka sztukę za 2 worki kasy, w której zaraz po twoim wprowadzeniu się majster będzie robił lekkie poprawki w salonie, kuchni i paru innych pomieszczeniach? W końcu czekałeś na nią tak długo... Albo fajny samochód, prosto z salonu, motor jak marzenie, pełne wyposazenie, ale do lekkich poprawek lakierniczych.. C |
|
Data: 2011-03-13 22:50:09 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-12 19:13, CeSaR pisze:
Czyli zaakceptujesz bez mrugnięcia okiem swoją własną chałupkę, nówka sztukę Przyjmij do wiadomości że prywatna własność to nie droga publiczna. Możesz tamtędy jeździć dopiero jak Fakt ogłosi wykonanie poprawek, a innym pozwól korzystać z tej drogi już teraz OK? Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-14 10:43:52 | |
Autor: CeSaR | |
"Dobre" drogie drogi | |
Przyjmij do wiadomości że prywatna własność to nie droga publiczna. Możesz tamtędy jeździć dopiero jak Fakt ogłosi wykonanie poprawek, a innym pozwól korzystać z tej drogi już teraz OK? Tak jest psze pana!!! Czyli domku za swoje pieniądze nie odpuścisz a drogę za swoje plus innych już tak? OK :-) C |
|
Data: 2011-03-14 18:05:43 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-14 10:43, CeSaR pisze:
Tak jest psze pana!!! Wskażesz posta w którym napisałem że trzeba odpuścić? Bo mam wrażenie że czytanie ze zrozumieniem nie jest twoja najmocniejsza stroną. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-14 18:33:27 | |
Autor: CeSaR | |
"Dobre" drogie drogi | |
Wskażesz posta w którym napisałem że trzeba odpuścić? Bo mam wrażenie że czytanie ze zrozumieniem nie jest twoja najmocniejsza stroną. Choćby mój, do którego po raz pierwszy się odniosłeś. Zaczyna się od LOL... Ale już odpuść komentarz. Ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje, jest OK. C |
|
Data: 2011-03-14 19:21:35 | |
Autor: DoQ | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-14 18:33, CeSaR pisze:
Wskażesz posta w którym napisałem że trzeba odpuścić? Bo mam wrażenie żeChoćby mój, do którego po raz pierwszy się odniosłeś. Zaczyna się od LOL... Jeśli wg. Ciebie LOL = "odpuścić poprawki S8", to nie mam więcej pytań. Pozdrawiam Paweł -- _____________________________________________ DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com |
|
Data: 2011-03-09 23:29:52 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Dobre" drogie drogi | |
On 2011-03-09, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
Tak, tak, masz rację, bazuj na sensacyjnych doniesieniach medialnych, No jest gwarancja. Gwarancja jest od złatwienia wad, które wyjdą na jaw w okresie gwarancyjnym! Jak kupisz samochód w salonie to odbierzesz go bez silnika czy kół? Bez działającego podgrzewania lusterek? To ma być, ma być sprawne i działające *od razu*. To co opisali to są drobiazgi przy tej inwestycji. Jechałeś tą drogą? Nierówna nawierzchnia to nie jest drobiazg! Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-03-10 08:01:03 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-09 23:29, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-09, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com> wrote: To jest droga, a nie samochód. Idź kup inną u konkurencji, oczywiście z ta samą częścią DC. Może być bez tych ogrzewanych lusterek. To co opisali to są drobiazgi przy tej inwestycji. Najwyraźniej się nie rozumiemy, ale wcale mnie to nie dziwi. |
|
Data: 2011-03-10 09:32:13 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Dobre" drogie drogi | |
On 2011-03-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
To jest droga, a nie samochód. Idź kup inną u konkurencji, oczywiście Płać za buble, przy następnych przetargach z pewnością położą większy nacisk na jakość... To co opisali to są drobiazgi przy tej inwestycji. Poczekaj z dziesięć lat. Obym był złym prorokiem, ale pewnie wtedy wyjdzie, że nierówności tej drogi to tylko wierzchołek. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-03-10 10:18:24 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 09:32, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-10, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com> wrote: Kurcze, czemu się nie zatrudniłeś w tamtejszym nadzorze? Albo w jakiejś komisji? Ewentualnie w zarządzie której ze spółek wykonujących prace przy budowie tej trasy? Przecież to tak prosto powiedzieć, że bubel itd. To co opisali to są drobiazgi przy tej inwestycji. No tak, teraz jeszcze w proroka będziesz się bawił... Dobrze, to ja poproszę o 6 na najbliższe losowanie lotto. |
|
Data: 2011-03-10 11:44:21 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Dobre" drogie drogi | |
On 2011-03-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
Płać za buble, przy następnych przetargach z pewnością położą większy Żeby odkryć nierówną nawierzchnię naprawdę wystarczy się tam raz przejechać z dozwoloną prędkością. Poczekaj z dziesięć lat. Obym był złym prorokiem, ale pewnie wtedy Oczywiście możesz się nabijać. Jak również możesz sugerować, że widząc nierówną nawierzchnię należy się spodziewać chociażby prawidłowo wykonanych wszystkich izolacji i odwodnień. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-03-10 14:12:35 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 11:44, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-03-10, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com> wrote:(...) Żeby odkryć nierówną nawierzchnię naprawdę wystarczy się tam raz A co tutaj trzeba odkrywać? Przecież między innymi z tej przyczyny odbiór był warunkowy - pisałem o tym wcześniej. Poczekaj z dziesięć lat. Obym był złym prorokiem, ale pewnie wtedy Skoro bawisz się w proroka - mogę też spróbować poszukać na Allegro szklanej kuli. Skuteczność pewnie podobna. Jak również możesz sugerować, że widząc Ty jesteś autorem takich sugestii więc sam sobie na tak postawione pytanie odpowiodaj. |
|
Data: 2011-03-10 09:18:05 | |
Autor: flower | |
"Dobre" drogie drogi | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:il8ltb$o7t$1mx1.internetia.pl... W dniu 2011-03-09 20:09, Krzysiek Kielczewski pisze: Właśnie. Czepiać się że nierówno przy koszcie jedynie 200 mln za kilometr. -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-03-10 09:23:11 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 09:18, flower pisze:
"Artur Maśląg"<futrzak@polbox.com> napisał: Dobry człowieku - poczytaj może co tyle kosztowało i przestań powtarzać za pismakami różne 'rewelacje'. |
|
Data: 2011-03-10 10:20:16 | |
Autor: flower | |
"Dobre" drogie drogi | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:ila1pf$fqu$1news.onet.pl... W dniu 2011-03-10 09:18, flower pisze:robili >>>>> w zlej temperaturze.powinni >>> ścigać wykonawcę do skutku równo tydzień w tydzień potrącając karykilometr.
OK. Wszystko jest w porządku. Ulicą można się pochwalić przed światem. -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-03-10 10:30:35 | |
Autor: Artur Maśląg | |
"Dobre" drogie drogi | |
W dniu 2011-03-10 10:20, flower pisze:
"Artur Maśląg"<futrzak@polbox.com> napisał:(...) kilometr.Właśnie. Czepiać się że nierówno przy koszcie jedynie 200 mln za Tego nie powiedziałem, ale skoro lubisz wpadać ze skrajności w skrajność... |
|
Data: 2011-03-10 11:02:47 | |
Autor: flower | |
"Dobre" drogie drogi | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości
news:ila5nq$1kd$1news.onet.pl... W dniu 2011-03-10 10:20, flower pisze: Nie jest źle, nie jest dobrze, nie jest tragicznie, nie jest superfajosko... No to jak jest? -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-03-09 21:16:32 | |
Autor: J.F. | |
"Dobre" drogie drogi | |
On Wed, 09 Mar 2011 19:50:21 +0100, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2011-03-09 19:04, J.F. pisze: Ale nadzor powinien byc obecny jak te nawierzchnie kladli. Z termometrem w kieszeni. J. |
|
Data: 2011-03-09 23:30:57 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Dobre" drogie drogi | |
On 2011-03-09, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Nie... Termometr i koperta w kieszeni to zły pomysł. Urządzenia pomiarowe powinny być w miejscu gdzie należy dokonać pomiarów... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-03-09 20:06:07 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
"Dobre" drogie drogi | |
On 2011-03-09, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
"PÄkniÄcia jezdni, nierĂłwna nawierzchnia, bĹÄdy w oznakowaniu i wytarte Jakie dwa miesiÄ ce... nierĂłwno byĹo od razu. Gorzej .. gdzie byl nadzor, jesli podejrzewaja ze nawierzchnie robili I dlaczego jeszcze jest zatrudniony (no bo przecieĹź nie napiszÄ, Ĺźe pracuje) Pzdr, Krzysiek KieĹczewski |