Data: 2013-04-24 15:42:11 | |
Autor: Rowerex | |
Dobre manetki czy dobre przerzutki ! ? | |
On 22 Kwi, 12:05, abn...@googlemail.com wrote:
Hmmm, jest sobie rowerek. Manetka deore, tyl deore xt. Nie bardzo rozumiem - jeśli manetka XT była tak wspaniała, to po co sobie "pojechała do Shimano na gwarancję"? Nagle caly zestaw chodzi 'kanciato' i 'chropowato' jak w najgorszym parchu z Makro.... Nie nagle. Nie da się zmienić manetki nie ingerując w "krwioobieg" czyli nie wykonując niczego co jest związane z linką i pancerzem. Zmieniając manetkę ów sprzedawca musiał wyciągnąć linkę z pancerza. Pytania: czy zmienił linkę, czy zmienił pancerze? itd Np.: wyciągając brudną linkę z pancerza można wciągnąć do jego wnętrza sporo brudu, który wcale nie musi wyleźć przy ponownym wpychaniu linki, zwłaszcza tej samej i do tego samego pancerza. To manetki daja az taka roznice?? Inwestować w sprzęt dobry i wytrzymały. Np. stare manetki LX SL-M570 biją na głowę "nowe" XT SL-M770 i temu podobne. LX-y po 8 latach użytkowania przez okrągły rok nadal chodzą jak masełko, nie czuć luzu na dźwigniach, nic w środku nie zgrzyta, mają szczelną obudowę itd. A "nowe" XT? Gówniana plastikowa obudowa ma takie szpary, że piach i woda lezą do środka jak chcą. Po 3 latach użytkowania musiałem je rozebrać i wysypać z nich zaskakująco grube ziarna piasku. Dźwignie dostały dziwnych luzów, na szczęście nie klekoczą same z siebie, ale wyraźnie czuć pod paluchami jakieś dziwne martwe ruchy... Gdyby nie fakt, że w XT można regulować położenie manetki względem obejmy, to wróciłbym do starych LX-ów. Niestety bez tej możliwości LX nie wlezie mi na kierownicę (mam na niej wszystko zbyt mocno upchane). Odpowiedź na pytanie "dobre manetki czy dobre przerzutki" brzmi: dobre linki i dobre pancerze, najlepiej z minimalną ilością uszczelnień na końcach. Każda przerzutka N-rzędowa, niezależnie od grupy będzie działać tak samo, dopóki nie nabierze luzów lub się nie pokrzywi. Każda manetka N-rzędowa, niezależnie od grupy będzie działać tak samo, dopóki z jakiegoś powodu (luzy, wytarcie jakichś trybów, plastików itp) nie zmieni się uciąg linki. Drzewiej z przerzutkami tylnymi było tak, że im wyższa grupa tym większa trwałość. Miałem dwie przerzutki XT RD-M750 i to była katastrofa - odpadały wózki przy spotkaniu z byle patykiem i straszliwie łapały luzy. Natomiast kultowy szary XTR RD-M952 to zupełnie inna bajka - sprzęt nie do zarżnięcia. Najpierw pogiąłem, a po roku urwałem zintegrowany stalowy hak w ramie cro-mo Orłowskiego (rama musiała pojechać do naprawy) - ot nieszczęśliwie złapany wielki badyl, a przerzutka przeżyła, owszem lekko skrzywiło wózek, pękło dolne kółko i fragment mocowania ("płytka" z ogranicznikiem która dociska się do haka), ale zrobiłem przeszczep owej płytki z połamanego XT, wymieniłem kółko dolne i XTR nadal chodzi jak trzeba, z naprawdę minimalnymi luzami. A teraz? Im wyższa grupa tym więcej plastiku, carbonu zwanego węglem, marnie połączonych i nadmiernie wycieniowanych elementów, aż strach jechać po terenie usłanym patykami... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2013-04-24 22:49:40 | |
Autor: abn140 | |
Dobre manetki czy dobre przerzutki ! ? | |
W dniu czwartek, 25 kwietnia 2013 00:42:11 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:
On 22 Kwi, 12:05, abn...@googlemail.com wrote: Nie bardzo rozumiem - jeśli manetka XT była tak wspaniała, to po co'znikla' dolna manetka do zmiany. domyslajac sie co sie robi pojechalem jej poszukac... i znalazlem. okazuje sie ze tam os obrotu jest tak wielka ze wybrane jest 90% materialu i cyngiel trzyma sie bardziej na slowo honoru niz na metalu... Jedna malutka wada odlewnicza w tym miejscu i sru - zlamane. Nie nagle. Nie da się zmienić manetki nie ingerując w "krwioobieg"Nie wiem ale z ciekawosci sprawdze bo moj pancerz juz byl troche kolorowy i jak zostal stary to bedzie widac.. Domyslam sie ze taka podmiana oznacza zamiane linek.... tak? Np.: wyciągając brudną linkę z pancerza można wciągnąć do jego wnętrza Czyli? kazdorazowe grzebanie w manetkach oznacza wymiane pancerza i dokladne mycie linki lub najlepiej obu? Inwestować w sprzęt dobry i wytrzymały.''stare'' ? 8 lat to juz na wtornym nie do dostania pewnie.... A "nowe" XT? Gówniana plastikowa obudowa ma takie szpary, że piach i Odpowiedź na pytanie "dobre manetki czy dobre przerzutki" brzmi: dobre a jednak biegi chodza wyraznie gorzej. Twardo i kazda zmiana troche 'inaczej'. zastepcza manetka jest nowa. Domyslam sie bo nie wiem - skok linki musi byc precyzyny w zalozeniach, czy wszystkie 8 - 9 'skokow' linki musi byc rowne sobie to nie wiem - domyslam sie ze tak. Jesli tak to nie ma tu zalozen projektowych, gdzie w wyzszym modelu idzie to na mniejszej tolerancji? To za co oni biora kase w wysokich grupach? lepiej chodzi pod obciazeniem. tylko za to? a - mam tez drugi nowy rower, kross, trek dla dziecka i tam jako nowe tez to chodzilo tak samo srednio...., tam chyba wszystko alivio jest... Drzewiej z przerzutkami tylnymi było tak, że im wyższa grupa tym firmy liderzy maja tendencje do siadania na laurach..., moze czas na sram czy tam kto sie jeszcze liczy.... pzdr |
|
Data: 2013-04-25 00:07:20 | |
Autor: rmikke | |
Dobre manetki czy dobre przerzutki ! ? | |
W dniu czwartek, 25 kwietnia 2013 07:49:40 UTC+2 użytkownik abn...@googlemail.com napisał:
Czyli? kazdorazowe grzebanie w manetkach oznacza wymiane pancerza i dokladne mycie linki lub najlepiej obu? Jak wyciągasz i widzisz kupę syfu w środku, to tak. To w końcu tanie, a jak często demontujesz manetki? |
|
Data: 2013-04-25 09:04:35 | |
Autor: artek | |
Dobre manetki czy dobre przerzutki ! ? | |
Użytkownik wrote:
a jednak biegi chodza wyraznie gorzej. Twardo i kazda zmiana troche manetki wyższych grup w porównaniu do nizszych mają parę dodatkowych mechanizmów typu natychmiastowa zmiana po naciśnięciu cyngla a nie dopiero po odpuszczeniu, dual release czyli zrzucanie biegu przez nacisnięcie cyngla w dwolna stronę czy to kciukiem czy palcem wskazującym, w/zrzucanie po parę biegów na raz itp. właśnie to mozna nazwać ową "większą kulturą pracy", bo większa precyzja i niższa waga niejako są przy okazji. i wcale nie chodzi o precyzję skoku linki, ta jest z grubsza taka sama. przy czym jest tez tak, ze w kolejnych releasach mechanizmy z grup wyższych adaptowane sa do niższych grup. manetki deore mają teraz z grubsza podobne właściwości jak xt, aczkolwiek 5 lat temu między nimi była przepaść. o alivio nawet nie wspominam. dwa lata temu wymieniłem w rowerze żony cały napęd z alivio na deore 2010, różnica jakościowa była przeogromna, i nie zasadzało sie to tylko na głupiej zmian 8->9 rzędów. dla mnie też zmiana manetek z alivio na xt'08 była powalająca. w zasadzie właśnie te manetki były jedynym powodem zmiany napędu na 8-rzędowy (aczkolwiek już wcześniej używałem przerzutek czy hamulców xt). -- artek |