Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Dobre wieści dla Lakers haters

Dobre wieści dla Lakers haters

Data: 2009-02-21 02:55:08
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
Lakers mają co prawda najsilniejszy skład, z wyjątkiem Fishera są po
właściwej stronie trzydziestki, i mix i chemia są w porządku, ale...

Popatrzmy na kontrakty:

           08/09 09/10 10/11
Bryant....21,2..23,0..24,8
Gasol.....15,1..16,5..17,8
Bynum......2.8..12,5..13,8
Odom......11,4..????..????
Ariza......2,9..????..????
Fisher.....4,7...5,0
Vujacic....4,5...5,0...5,5
Walton.....4,4...4,8...5,3
Morrison...4,2...5,3
Farmar.....1,1...1,9
Sun........0,4...0,7

Suma......75,5..74,8..67,2

W tym sezonie dochodzi kilka kontraktów, które spadną. Uwzględniając LT
Buss wypłaci w tym sezonie koło $80M plus opłaty za Mihma i Radmanovica,
w sumie, powiedzmy $85M. Spróbujmy ocenić, na ile go będzie stać w
przyszłym sezonie.

W zeszłym sezonie przy wydatkach na graczy $77M uzyskał $45M przychodu
operacyjnego. Z forbesowskiego zestawienia wynika, że w ciągu ostatniej
dekady nigdy nie zszedł poniżej $23M, można więc oszacować, że $20M jest
minimum minimorum. Buss żyje obecnie z Lakers, wyprzedał wszelkie inne
inwestycje, tak więc musi dbać o dodatni cash flow.

Jeżeli chodzi o stronę przychodową, to trudno sądzić, aby w obecnym
klimacie ekonomicznym przeskoczyli zeszły rok. Nie sądzę, aby wygranie
finałów dawało jakieś superfrukta, nie w przypadku zespołu typu Lakers,
który i tak jest rozpoznawalny i ma swoją grupę fanów. Co więcej, są
doniesienia, że co prawda w sali są komplety (pomimo podwyżki ceny
biletów), ale już wpływy od sponsorów spadają.
Jeżeli powyższe oszacowania są trafne, to Buss nie moze sobie pozwolić,
aby wydatki na graczy przekroczyły $100M ($77M + $45M = $122M - $20M
kieszonkowego dla Bussa - spadek wpływów od sponsorów).

Jeżeli założyć, że granica LT obniży się nieznacznie, dla równego
rachunku do $70M, to suma kontraktów nie mogłaby przekroczyć $85M.
Zważywszy, że w przyszłym sezonie suma _dziewięciu_ tylko gwarantowanych
kontraktów daje prawie $75M, szansa na zatrzymanie Odoma i Arizy nie
wygląda dobrze. Co więcej, _pięć_ gwarantowanych kontraktów w sezonie
10/11 zeżre $67,2M. Nawet gdyby Buss zdecydował się zejść ze stopą
życiową w dół, dać Odomowi $8M i Arizie $5M (a moim zdaniem obaj warci
są więcej), co oznaczałoby przyszłoorczne wydatki w okolicy $110M
(zakładając, że roster uzupełnią pierwszoroczniakami na minimalnych
kontraktach), to w 10/11 _siedem_ kontraktów byłoby wartych ponad $80M.

Do tego dochodzi szansa, że Kobe zrobi opt-out. Co prawda w horyzoncie
czasowym tych dwóch sezonów oznaczałoby to niewielkie oszczędności (bo w
tej chwili kontrakt za 09/10 to więcej niż 105% kontraktu za 08/09), ale
zwiększyłoby to zobowiązania długoterminowe.

Co to wszystko znaczy? Że szansa na przedłużenie tak Arizy jak i Odoma
jest minimalna. Lakers najprawdopodobniej będa musieli wybierać, a być
może, jeżeli jakiś inny klub się spręży, zrezygnować z obu. Owszem,
Morrison stanie się kontraktem wygasającym, ale w kontekście
przyszłorocznych obciążeń finansowych nie ma to dużego znaczenia. Ot,
może uda się powtórzyć numer z Mihmem, ale to w najlepszym razie
zmniejszy koszty o $5,2M.

Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem) Lakers będą
mieli potwora, ale starzejący się Bryant i Fisher plus utrata głębi na
PF/C zmniejszy margines błędu. W tym sezonie Lakers spokojnie mogli
przetrzymać kontuzję Bynuma - bez Odoma byłoby to o wiele bardziej
bolesne. Ale Odom stanie się luxusem, na który Lakers może nie być stać.

Spurs i Celtics będą jeszcze starsi i jeszcze słabsi niż w tym sezonie,
co powinno spowodować zmianę układu sił. Gdybym był fanem Cavs, Magic
czy Blazers - odtańczyłbym coś wesołego.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-21 16:30:58
Autor: wiLQ
Dobre wieści dla Lakers haters
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Jeżeli powyższe oszacowania są trafne, to Buss nie moze sobie pozwolić,
aby wydatki na graczy przekroczyły $100M ($77M + $45M = $122M - $20M
kieszonkowego dla Bussa - spadek wpływów od sponsorów).

Jeżeli założyć, że granica LT obniży się nieznacznie, dla równego
rachunku do $70M, to suma kontraktów nie mogłaby przekroczyć $85M.
Zważywszy, że w przyszłym sezonie suma _dziewięciu_ tylko gwarantowanych
kontraktów daje prawie $75M, szansa na zatrzymanie Odoma i Arizy nie
wygląda dobrze. Co więcej, _pięć_ gwarantowanych kontraktów w sezonie
10/11 zeżre $67,2M. Nawet gdyby Buss zdecydował się zejść ze stopą
życiową w dół, dać Odomowi $8M i Arizie $5M (a moim zdaniem obaj warci
są więcej), co oznaczałoby przyszłoorczne wydatki w okolicy $110M
(zakładając, że roster uzupełnią pierwszoroczniakami na minimalnych
kontraktach), to w 10/11 _siedem_ kontraktów byłoby wartych ponad $80M.

Do tego dochodzi szansa, że Kobe zrobi opt-out. Co prawda w horyzoncie
czasowym tych dwóch sezonów oznaczałoby to niewielkie oszczędności (bo w
tej chwili kontrakt za 09/10 to więcej niż 105% kontraktu za 08/09), ale
zwiększyłoby to zobowiązania długoterminowe.

Co to wszystko znaczy? Że szansa na przedłużenie tak Arizy jak i Odoma
jest minimalna. Lakers najprawdopodobniej będa musieli wybierać, a być
może, jeżeli jakiś inny klub się spręży, zrezygnować z obu. Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)

Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?


Co do calosci to ciekawe zestawienie faktow i wnioskow, ale wydaje mi
sie, ze kilka spraw jest dyskusujnych i/lub wartych dodania.

1) Wspomniales o opt-oucie Kobo, ale sugerujac, ze moga byc z tego tylko
niewielkie oszczednosci w 2 najblizszych sezonach. Dlaczego? Po sezonie
Kupchak czy Buss mu powiedza cos w stylu "jak obiecywalismy sklecilismy
wokol Ciebie druzyne mogaca walczyc o mistrzostwo, do tego sklad jest
relatywnie mlody, ale jest jeden problem: rowniez jest drogi. W zwiazku
ze slaba ekonomia i spadajacymi wplywami musimy jakos ciac koszty i
teraz od Ciebie zalezy w jaki sposob to zrobimy. Czy odpuszczajac Odoma
i Arize mocno oslabiajac nasza glebie i margines bledu czy tez moze
skorzystasz z opt-outu i podpiszesz nowy wieloletni kontrakt z
mniejszymi rocznymi zarobkami? Powiedzmy 18M$ rocznie przez 6 lat. Co Ty na to? Wciaz bedziesz najlepiej zarabial w druzynie!" Zwroc uwage,
ze taki manewr w 2 najblizszych sezonach oszedzilby w stosunku do
przedstawionej przez Ciebie wersji ~12M$ plus drugie tyle w luxury tax.

2) Fakt, ze Ty uwazasz Arize za wartego wiecej niz 5M$/y dla tematu
niewiele znaczy, a IMHO przez GMow bedzie traktowany jako "energy guy" z
lawki i dostanie max 3-4M$ rocznie.

3) Pominales kwestie pickow, ktore to moga zadzialac w dwoch przeciwnych
kierunkach: a) jako nowe gwarantowane kontrakty dokladajace kosztow,
b) jako sposob na ciecie kosztow, przykladowo, mloda druzyna ponizej
salary cap nie skusilaby sie na trejd Morrison i dwa pierwszorundowe
picki? Z miejsca ponad 10M$ oszczednosci w przyszlym sezonie. Oczywiscie stawialbym na b).


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-02-21 09:31:36
Autor: calagan
Dobre wieści dla Lakers haters
On 21 Lut, 16:30, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:





Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?

Co do calosci to ciekawe zestawienie faktow i wnioskow, ale wydaje mi
sie, ze kilka spraw jest dyskusujnych i/lub wartych dodania.

1) Wspomniales o opt-oucie Kobo, ale sugerujac, ze moga byc z tego tylko
niewielkie oszczednosci w 2 najblizszych sezonach. Dlaczego? Po sezonie
Kupchak czy Buss mu powiedza cos w stylu "jak obiecywalismy sklecilismy
wokol Ciebie druzyne mogaca walczyc o mistrzostwo, do tego sklad jest
relatywnie mlody, ale jest jeden problem: rowniez jest drogi. W zwiazku
ze slaba ekonomia i spadajacymi wplywami musimy jakos ciac koszty i
teraz od Ciebie zalezy w jaki sposob to zrobimy. Czy odpuszczajac Odoma
i Arize mocno oslabiajac nasza glebie i margines bledu czy tez moze
skorzystasz z opt-outu i podpiszesz nowy wieloletni kontrakt z
mniejszymi rocznymi zarobkami? Powiedzmy 18M$ rocznie przez 6 lat.
Co Ty na to? Wciaz bedziesz najlepiej zarabial w druzynie!" Zwroc uwage,
ze taki manewr w 2 najblizszych sezonach oszedzilby w stosunku do
przedstawionej przez Ciebie wersji ~12M$ plus drugie tyle w luxury tax.

2) Fakt, ze Ty uwazasz Arize za wartego wiecej niz 5M$/y dla tematu
niewiele znaczy, a IMHO przez GMow bedzie traktowany jako "energy guy" z
lawki i dostanie max 3-4M$ rocznie.

3) Pominales kwestie pickow, ktore to moga zadzialac w dwoch przeciwnych
kierunkach:
a) jako nowe gwarantowane kontrakty dokladajace kosztow,
b) jako sposob na ciecie kosztow, przykladowo, mloda druzyna ponizej
salary cap nie skusilaby sie na trejd Morrison i dwa pierwszorundowe
picki? Z miejsca ponad 10M$ oszczednosci w przyszlym sezonie.
Oczywiscie stawialbym na b).



  Ja tylko wtrace cosik do ogolu opisow.

 Ad. 1

 Kobe moze i zgodzilby sie na ciecie, ale mysle, ze wiele zalezaloby
od tego jak skonczyliby finaly. Jak wygraja - mysle, ze bedzie
bardziej podatny na tego typu sugestie. Ale czy az o tyle (o 5mln?).
Spodziewalbym sie raczej zejscia do 20 na starcie.

 Ad. 2

 Ariza 5mln raczej dosc spokojnie dostanie. Kryzys kryzysem, ale
enerdzajzer z lawki z niezla obrona za 5mln to nie jest wygorowana
cena. Odom jest wart wiecej niz owe 8mln, ale jesli chce zostac w LAL
(jak deklaruje), to bedzie musial tego typu ciecia zaakceptowac. Jesli
KB zgodzilby sie na ciecia, to i innych latwiej byloby namowic na ten
sam manewr.

 Ad. 3

 Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
mozna, a dwa poplynely do Grizzlies za Gasola. Jeden z 2008, a drugi z
2010.

Data: 2009-02-21 18:34:45
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
calagan@wp.pl pisze:

 Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
mozna,

W jednej transakcji.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-21 09:55:23
Autor: calagan
Dobre wieści dla Lakers haters
On 21 Lut, 18:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:

>  Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
> zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
> mozna,

W jednej transakcji.



 Ale jak mieliby sprzedac Morrisona, to raczej w jeden transkacji.
Chyba, ze najpierw spuszcza nogi, a potem cala reszte ;-).

Data: 2009-02-21 18:55:39
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
calagan@wp.pl pisze:
On 21 Lut, 18:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:

 Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
mozna,
W jednej transakcji.



 Ale jak mieliby sprzedac Morrisona, to raczej w jeden transkacji.

Lakers  mogą sprzedać tegoroczny #1.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-22 22:58:00
Autor: L'e-szczur
Dobre wieści dla Lakers haters
On 21 Lut, 18:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:

>  Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
> zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
> mozna,

W jednej transakcji.

Nope. W ogole. Druzyna nie moze sprzedac pickow pierwszorundowych w
dwoch kolejnych (przyszlych) sezonach. Lakers oddali w "Gasol-gate"
picki 2008 i 2010. Czyli 2009 i 2011 sa w chwili obecnej nietykalne.
Polecam zapoznanie sie z FAQ Coona - zwlaszcza paragrafu dotyczacego
tzw "Ted Stepien rule".

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-02-23 13:37:58
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
L'e-szczur pisze:
On 21 Lut, 18:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:

 Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
mozna,
W jednej transakcji.

Nope. W ogole. Druzyna nie moze sprzedac pickow pierwszorundowych w
dwoch kolejnych (przyszlych) sezonach. Lakers oddali w "Gasol-gate"
picki 2008 i 2010. Czyli 2009 i 2011 sa w chwili obecnej nietykalne.

Nieprawdą jest jakoby. Lakers mogą sprzedać #1 w 2009, a w 2011 będą mogli sprzedać #1 w 2011.

Polecam zapoznanie sie z FAQ Coona - zwlaszcza paragrafu dotyczacego
tzw "Ted Stepien rule".

Medico, cura te ipse.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-23 04:53:58
Autor: L'e-szczur
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 13:37, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>  Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
>>> zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
>>> mozna,
>> W jednej transakcji.

> Nope. W ogole. Druzyna nie moze sprzedac pickow pierwszorundowych w
> dwoch kolejnych (przyszlych) sezonach. Lakers oddali w "Gasol-gate"
> picki 2008 i 2010. Czyli 2009 i 2011 sa w chwili obecnej nietykalne.

Nieprawdą jest jakoby. Lakers mogą sprzedać #1 w 2009, a w 2011 będą
mogli sprzedać #1 w 2011.

Nie przed draftem. Zawodnik wziety w drafcie nie jest juz przyszlym
pickiem.
Przed deadlinem w tym roku nie mogli dokladac ani picku 09 ani 11 do
zadnej wymiany. Sprawdz - naprawde warto czasami zweryfikowac swoja
wiedze (lub w Twoim przypadku jej brak).

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-02-23 20:45:51
Autor: Gerard
Dobre wieści dla Lakers haters

Użytkownik "Tomasz Radko" <trad@interia.pl> napisał w wiadomości news:gnu4rh$opv$1news.interia.pl...
L'e-szczur pisze:
On 21 Lut, 18:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:

 Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
mozna,
W jednej transakcji.

Nope. W ogole. Druzyna nie moze sprzedac pickow pierwszorundowych w
dwoch kolejnych (przyszlych) sezonach. Lakers oddali w "Gasol-gate"
picki 2008 i 2010. Czyli 2009 i 2011 sa w chwili obecnej nietykalne.

Nieprawdą jest jakoby. Lakers mogą sprzedać #1 w 2009, a w 2011 będą mogli sprzedać #1 w 2011.

2009 chyba nie. W końcu 2010 jest już sprzedany.
W faq Coona nie jest to dość dobrze wyjaśnione.

pozdr
G

Data: 2009-02-23 11:54:21
Autor: L'e-szczur
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 20:45, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Tomasz Radko" <t...@interia.pl> napisał w wiadomościnews:gnu4rh$opv$1news.interia.pl...

> L'e-szczur pisze:
>> On 21 Lut, 18:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>> cala...@wp.pl pisze:

>>>>  Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
>>>> zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012. Dwoch z rzedu sprzedac nie
>>>> mozna,
>>> W jednej transakcji.

>> Nope. W ogole. Druzyna nie moze sprzedac pickow pierwszorundowych w
>> dwoch kolejnych (przyszlych) sezonach. Lakers oddali w "Gasol-gate"
>> picki 2008 i 2010. Czyli 2009 i 2011 sa w chwili obecnej nietykalne.

> Nieprawdą jest jakoby. Lakers mogą sprzedać #1 w 2009, a w 2011 będą mogli
> sprzedać #1 w 2011.

2009 chyba nie. W końcu 2010 jest już sprzedany.
W faq Coona nie jest to dość dobrze wyjaśnione.

IMO wszystko jest jasne. 2009 moze zostac sprzedany w chwili gdy
przestanie byc "przyszlym pickiem", czyli w momencie gdy Lakers
skorzystaja z prawa do wyboru zawodnika na drafcie. Ten zawodnik
jednak moze zostac natychmiast sprzedany na normalnych zasadach.
Ale jego sprzedaz nie moze byc czescia wczesniejszej umowy.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-02-23 21:08:53
Autor: Gerard
Dobre wieści dla Lakers haters
L'e-szczur wrote:

IMO wszystko jest jasne. 2009 moze zostac sprzedany w chwili gdy
przestanie byc "przyszlym pickiem", czyli w momencie gdy Lakers

Na pewno nie muszą się oglądać na pick z 2008 roku bo zasada dotyczy przyszłościowych wyborów. Tak samo mogą oddać pick z 2011r. po drafcie 2010. Natomiast IMO nie mogą w tym sezonie oddać tegorocznego 1st roundera.

pozdr
G

Data: 2009-02-21 19:31:13
Autor: wiLQ
Dobre wieści dla Lakers haters
calagan@wp.pl napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

[Wycialem troche by sie nie powtarzac w rownoleglej odpowiedzi]

  Ja tylko wtrace cosik do ogolu opisow.

 Ad. 1
 Kobe moze i zgodzilby sie na ciecie, ale mysle, ze wiele zalezaloby
od tego jak skonczyliby finaly.

To na pewno, ale zakladanie na potrzeby dyskusji, ze im sie to uda nie
jest chyba zbytnim naciaganiem?

 Ad. 3
 Z tym pomyslem jest jeden klopot - Lakers najblizszy pick jaki moga
zaoferowac jest gdzies tam z roku 2012.

Tym lepiej dla kupujacej druzyny... Przeciez picki Lakersow z tego
sezonu czy nastepnego beda malo warte, a tak jest nadzieja, ze sie
rozleca i bedzie z tego cos wiecej niz #28. Oczywiscie dalsze picki
trzebaby jakos zabezpieczyc, ale koncepcji to nie zmienia.

Dwoch z rzedu sprzedac nie mozna,

Chyba ktos zapomnial o tym powiedziec Suns ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-02-22 23:14:27
Autor: L'e-szczur
Dobre wieści dla Lakers haters
On 21 Lut, 19:31, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Dwoch z rzedu sprzedac nie mozna,

Chyba ktos zapomnial o tym powiedziec Suns ;-)

A w ktorym momencie Suns sprzedali dwa kolejne przylszle picki
pierwszorundowe?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-02-21 18:31:33
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
wiLQ pisze:

Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)

Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?

Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

1) Wspomniales o opt-oucie Kobo, ale sugerujac, ze moga byc z tego tylko
niewielkie oszczednosci w 2 najblizszych sezonach. Dlaczego? Po sezonie
Kupchak czy Buss mu powiedza cos w stylu "jak obiecywalismy sklecilismy
wokol Ciebie druzyne mogaca walczyc o mistrzostwo, do tego sklad jest
relatywnie mlody, ale jest jeden problem: rowniez jest drogi.

Nie wierzę w Bryanta idącego na istotną obniżkę pensji. To się nie zdarza. Kobe będzie rzecz jasna mówił o szacunku itp, ale tak naprawdę zawsze chodzi o pieniądze. Ilu w ciągu ostatniej dekady widziałeś graczy, którzy zostawili na stole $5-6M? Z głowy (czyli z niczego) mogę wskazać Karla Malone'a - i tyle. A obniżka pensji Bryanta o $5M rozwiązuje problem tylko w horyzoncie jednego sezonu. Nie wspomnę, że najwyżej płatnym graczem Lakers byłby wtedy Gasol (poniekąd słusznie, bo    jeżeli nawet jeszcze nie jest, to w przyszłym sezonie będzie najbardizej produktywny). Taki scenariusz jest IMO całkowicie niespójny z wszystkim, co wiemy o Bryancie.

2) Fakt, ze Ty uwazasz Arize za wartego wiecej niz 5M$/y dla tematu
niewiele znaczy, a IMHO przez GMow bedzie traktowany jako "energy guy" z
lawki i dostanie max 3-4M$ rocznie.

Ile dostał Battier? Ile dostał Posey? Ariza jest młodszy.
Jeszcze pięc lat temu miałbyś rację, ale paradygmat zaczął się zmieniać i są już GMowie, którzy doceniają gości z niskim ppg.

3) Pominales kwestie pickow, ktore to moga zadzialac w dwoch przeciwnych
kierunkach: a) jako nowe gwarantowane kontrakty dokladajace kosztow,
b) jako sposob na ciecie kosztow, przykladowo, mloda druzyna ponizej
salary cap nie skusilaby sie na trejd Morrison i dwa pierwszorundowe
picki? Z miejsca ponad 10M$ oszczednosci w przyszlym sezonie. Oczywiscie stawialbym na b).

Znowu: Morrison i tak spadnie po przyszłym sezonie. Zgoda, dokładamy picki i spuszczamy go wcześniej. W efekcie mamy zasoby, aby dać Odomowi $8M i Arizie $5M. W przyszłym sezonie płacimy razem z podatkiem $100M, wygrywamy tytuł w cuglach i wszyscy są szczęśliwi. Ale sezon później Odom zarabia już bliżej $9M, Ariza $5.5M.  Do tego Bryant, Bynum, Gasol, Vujacic, Walton - i mamy ponad $80M. Przed policzeniem LT.

Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_ dadzą jednoroczny kontrakt, ale prędzej zatrudnią kogoś w rodzaju Rasheeda Wallace'a, żeby dokładał te 25 minut z ławki. Albo w ogóle postawią na Powella czy innego młodziaka na minimum.

W przyszłości widzę trzon złożony z Bryanta/Gasola/Bynuma, a dookoła starzejące się gwiazdki (może Kidd się skusi? Może Nash?) goniące za pierścieniem.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-21 19:30:54
Autor: wiLQ
Dobre wieści dla Lakers haters
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?

Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

Hmmm, ale Walton mial problemy z kontuzjami i w miedzyczasie zmienila
sie rotacja, wiec porownanie minut w sezonie nie oddaje sedna sprawy. I tak od 10 grudnia w meczach, ktorych Walton nie opuscil przez kontuzje
graja mniej wiecej tyle samo [srednio ~22 minuty].
 
> 1) Wspomniales o opt-oucie Kobo, ale sugerujac, ze moga byc z tego tylko
> niewielkie oszczednosci w 2 najblizszych sezonach. Dlaczego? Po sezonie
> Kupchak czy Buss mu powiedza cos w stylu "jak obiecywalismy sklecilismy
> wokol Ciebie druzyne mogaca walczyc o mistrzostwo, do tego sklad jest
> relatywnie mlody, ale jest jeden problem: rowniez jest drogi. Nie wierzę w Bryanta idącego na istotną obniżkę pensji. To się nie zdarza. Kobe będzie rzecz jasna mówił o szacunku itp, ale tak naprawdę zawsze chodzi o pieniądze. Ilu w ciągu ostatniej dekady widziałeś graczy, którzy zostawili na stole $5-6M? Z głowy (czyli z niczego) mogę wskazać Karla Malone'a - i tyle.

A Duncan, Shaq czy Garnett?
Zacznijmy od tego, ze zawodnikow wartych takich pieniedzy jest tak
niewielu, ze nie dziwne iz rzadko widujemy obnizki tego rzedu.

Ale jesli Lakersi wygraja mistrzostwo to wierze, ze Kobo to zrobi.
Przeciez wciaz dostanie kontrakt rzedu 100+M$ i dzieki temu jego quest
po dorownanie Jordanowi w mistrzostwach nabierze ksztaltow.
No i jaki PR! "Dojrzaly Kobo nastawiony na dobro druzyny!".

Nie wspomnę, że najwyżej płatnym graczem Lakers byłby wtedy Gasol

Hmm, celowo podalem 18M$ bo Gasol chyba bedzie zarabial troche mniej.

> 2) Fakt, ze Ty uwazasz Arize za wartego wiecej niz 5M$/y dla tematu
> niewiele znaczy, a IMHO przez GMow bedzie traktowany jako "energy guy" z
> lawki i dostanie max 3-4M$ rocznie.

Ile dostał Battier? Ile dostał Posey? Ariza jest młodszy.

Battier byl starterem, Posey mial rzucajacy sie w oczy udzial w 2
tytulach... i obaj podpisywali kontrakty w innym ekonomicznym klimacie.

Zgoda, dokładamy picki i spuszczamy go wcześniej. W efekcie mamy zasoby, aby dać Odomowi $8M i Arizie $5M. W przyszłym sezonie płacimy razem z podatkiem $100M, wygrywamy tytuł w cuglach i wszyscy są szczęśliwi. Ale sezon później Odom zarabia już bliżej $9M, Ariza $5.5M. 

Mozna podpisywac kontrakty bez podwyzek...

Do tego Bryant, Bynum, Gasol, Vujacic, Walton - i mamy ponad $80M. Przed policzeniem LT.

...Vujacic staje sie wygasajacym kontraktem...  Caly czas zakladasz, ze
nie beda kombinowali... moze jak podpisza Arize to spuszcza Waltona?

Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_

A co bedzie z Odomem? Ktos da mu jakis porzadny kontrakt?

W przyszłości widzę trzon złożony z Bryanta/Gasola/Bynuma, a dookoła starzejące się gwiazdki (może Kidd się skusi? Może Nash?) goniące za pierścieniem.

Wtedy to i Kobo moze byc juz starzejaca sie gwiazdka ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-02-21 19:28:45
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
wiLQ pisze:

Do tego Bryant, Bynum, Gasol, Vujacic, Walton - i mamy ponad $80M. Przed policzeniem LT.

..Vujacic staje sie wygasajacym kontraktem...  Caly czas zakladasz, ze
nie beda kombinowali... moze jak podpisza Arize to spuszcza Waltona?

Szukam SF. W imie jakiej ideologii miałbym kupić Waltona, zamiast wziąć FA Arizę?

Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_

A co bedzie z Odomem? Ktos da mu jakis porzadny kontrakt?

Detroit. Just wait.

W przyszłości widzę trzon złożony z Bryanta/Gasola/Bynuma, a dookoła starzejące się gwiazdki (może Kidd się skusi? Może Nash?) goniące za pierścieniem.

Wtedy to i Kobo moze byc juz starzejaca sie gwiazdka ;-)

To prawda, i proces starzenia się Bryanta będzie dla fanów Lakers bardzo stresujący. A SG starzeją się błyskawicznie.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-21 20:13:56
Autor: wiLQ
Dobre wieści dla Lakers haters
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Do tego Bryant, Bynum, Gasol, >> Vujacic, Walton - i mamy ponad $80M. Przed policzeniem LT.
> > ..Vujacic staje sie wygasajacym kontraktem...  Caly czas zakladasz, ze
> nie beda kombinowali... moze jak podpisza Arize to spuszcza Waltona?

Szukam SF. W imie jakiej ideologii miałbym kupić Waltona, zamiast wziąć FA Arizę?

Nie pisalem o sprzedawaniu Waltona w najblizszym offseason, zwlaszcza,
ze ten fragment odnosil sie do sytuacji Lakers "sezon pozniej".
 
> A co bedzie z Odomem? Ktos da mu jakis porzadny kontrakt?

Detroit. Just wait.

Hmmm, konczac polowanie na offseason 2010? I co z Maxiellem?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-02-23 05:06:02
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
> > A co bedzie z Odomem? Ktos da mu jakis porzadny kontrakt?

> Detroit. Just wait.

Hmmm, konczac polowanie na offseason 2010? I co z Maxiellem?


A co ma byc?
Maxiell poki co wydaje sie malo znaczacym elementem Pistons.

pzdr

Data: 2009-02-23 05:00:05
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 22 Lut, 09:44, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Tomasz Radko pisze:

> Nie wierzę w Bryanta idącego na istotną obniżkę pensji. To się nie
> zdarza. Kobe będzie rzecz jasna mówił o szacunku itp, ale tak naprawdę
> zawsze chodzi o pieniądze. Ilu w ciągu ostatniej dekady widziałeś
> graczy, którzy zostawili na stole $5-6M? Z głowy (czyli z niczego) mogę
> wskazać Karla Malone'a - i tyle.

Tim Duncan w ostatnich latach też to zrobił.

I Gilbert Arenas:)

pzdr

Data: 2009-02-23 05:04:08
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
wiLQ pisze:

>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)

> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?

Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

Ale jest tylko zmiennikiem.


Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_
dadzą jednoroczny kontrakt, ale prędzej zatrudnią kogoś w rodzaju
Rasheeda Wallace'a, żeby dokładał te 25 minut z ławki. Albo w ogóle
postawią na Powella czy innego młodziaka na minimum.

Taaa, z lamliwoscia Bynuma zostawia sobie Powella i mlodziaka?
Ale sheed bylby fajny ten pomysl mi sie podoba.

pzdr

Data: 2009-02-23 14:03:39
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
sooobi@gmail.com pisze:
On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
wiLQ pisze:

Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

Ale jest tylko zmiennikiem.

Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem byłby dla Ciebie Walton?

Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_
dadzą jednoroczny kontrakt, ale prędzej zatrudnią kogoś w rodzaju
Rasheeda Wallace'a, żeby dokładał te 25 minut z ławki. Albo w ogóle
postawią na Powella czy innego młodziaka na minimum.

Taaa, z lamliwoscia Bynuma zostawia sobie Powella i mlodziaka?

Łamliwość != dwie niezwiązane ze sobą kontuzje.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-23 05:35:18
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

> On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> wiLQ pisze:

>>>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
>>>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
>>> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
>> Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

> Ale jest tylko zmiennikiem.

Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
byłby dla Ciebie Walton?


Ale Walton i Ariza graja podobna ilosc minut a starterem jest ten
pierwszy.

>> Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_
>> dadzą jednoroczny kontrakt, ale prędzej zatrudnią kogoś w rodzaju
>> Rasheeda Wallace'a, żeby dokładał te 25 minut z ławki. Albo w ogóle
>> postawią na Powella czy innego młodziaka na minimum.

> Taaa, z lamliwoscia Bynuma zostawia sobie Powella i mlodziaka?

Łamliwość != dwie niezwiązane ze sobą kontuzje.

Hmm, koles lamie sie rok temu, lamie sie teraz, leczy sie cholernie
dlugo. Niewazne czy lamie te sama czesc ciala czy inna, jest po prostu
kontuzjogenny. Mam go traktowac jako okaz zdrowia. Trzeba miec jakas
alternatywe, dlatego nie wystarczy ani zaden powell ani mlodziak za
minium.

pzdr

Data: 2009-02-23 05:42:03
Autor: calagan
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 14:35, soo...@gmail.com wrote:
On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:





> soo...@gmail.com pisze:

> > On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> >> wiLQ pisze:

> >>>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
> >>>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
> >>> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
> >> Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

> > Ale jest tylko zmiennikiem.

> Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
> minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
> byłby dla Ciebie Walton?

Ale Walton i Ariza graja podobna ilosc minut a starterem jest ten
pierwszy.

> >> Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_
> >> dadzą jednoroczny kontrakt, ale prędzej zatrudnią kogoś w rodzaju
> >> Rasheeda Wallace'a, żeby dokładał te 25 minut z ławki. Albo w ogóle
> >> postawią na Powella czy innego młodziaka na minimum.

> > Taaa, z lamliwoscia Bynuma zostawia sobie Powella i mlodziaka?

> Łamliwość != dwie niezwiązane ze sobą kontuzje.

Hmm, koles lamie sie rok temu, lamie sie teraz, leczy sie cholernie
dlugo. Niewazne czy lamie te sama czesc ciala czy inna, jest po prostu
kontuzjogenny. Mam go traktowac jako okaz zdrowia. Trzeba miec jakas
alternatywe, dlatego nie wystarczy ani zaden powell ani mlodziak za
minium.



 Zgodzilbym sie, gdyby Bynum zlapal kontuzje w sytuacji, gdy zbiera,
skacze, cokolwiek nie powodujacego dodatkowych, nadzwyczajnych
obciazen. Ale wnioskowac o lamliwosci z tego, ze mu ktos na noge
spadl, to chyba przesada. Czy jak przyjde z bejsbolem i polamie Ci
rece, a pol roku pozniej zrobie to ponownie, to tez nazwiesz to
lamliwoscia?

Data: 2009-02-23 05:47:40
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 14:42, cala...@wp.pl wrote:
On 23 Lut, 14:35, soo...@gmail.com wrote:



> On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

> > soo...@gmail.com pisze:

> > > On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
> > >> wiLQ pisze:

> > >>>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
> > >>>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
> > >>> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
> > >> Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

> > > Ale jest tylko zmiennikiem.

> > Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
> > minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
> > byłby dla Ciebie Walton?

> Ale Walton i Ariza graja podobna ilosc minut a starterem jest ten
> pierwszy.

> > >> Stawiam hipotezę, że Lakers przedłużą tylko Arizę. Odomowi _być_ _może_
> > >> dadzą jednoroczny kontrakt, ale prędzej zatrudnią kogoś w rodzaju
> > >> Rasheeda Wallace'a, żeby dokładał te 25 minut z ławki. Albo w ogóle
> > >> postawią na Powella czy innego młodziaka na minimum.

> > > Taaa, z lamliwoscia Bynuma zostawia sobie Powella i mlodziaka?

> > Łamliwość != dwie niezwiązane ze sobą kontuzje.

> Hmm, koles lamie sie rok temu, lamie sie teraz, leczy sie cholernie
> dlugo. Niewazne czy lamie te sama czesc ciala czy inna, jest po prostu
> kontuzjogenny. Mam go traktowac jako okaz zdrowia. Trzeba miec jakas
> alternatywe, dlatego nie wystarczy ani zaden powell ani mlodziak za
> minium.

 Zgodzilbym sie, gdyby Bynum zlapal kontuzje w sytuacji, gdy zbiera,
skacze, cokolwiek nie powodujacego dodatkowych, nadzwyczajnych
obciazen. Ale wnioskowac o lamliwosci z tego, ze mu ktos na noge
spadl, to chyba przesada. Czy jak przyjde z bejsbolem i polamie Ci
rece, a pol roku pozniej zrobie to ponownie, to tez nazwiesz to
lamliwoscia?

No dobra wiem o czym piszesz, ale Duncan po takim czyms pauzowalby by
2 tygodnie, kg tez. Pierce w finalach mial sytuacje wygladajacy
znacznie gorzej niz upadek Kobego na Bynuma a wrocil na parkiet. Bynum
nie jest wytrzymaly, mozemy nie nazwyac tego lamliwoscia, mozemy po
prostu powiedziec ze latwo sie lamie;)

pzdr

Data: 2009-02-23 15:17:19
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
sooobi@gmail.com pisze:

No dobra wiem o czym piszesz, ale Duncan po takim czyms pauzowalby by
2 tygodnie, kg tez.

Po czym? Po zerwaniu/naderwaniu MCL? Bez jaj.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-23 06:38:46
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 15:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

> No dobra wiem o czym piszesz, ale Duncan po takim czyms pauzowalby by
> 2 tygodnie, kg tez.

Po czym? Po zerwaniu/naderwaniu MCL? Bez jaj.

Nie, oni po prostu nie zerwaliby sobie nic.

pzdr

Data: 2009-02-23 11:42:21
Autor: calagan
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 15:38, soo...@gmail.com wrote:
On 23 Lut, 15:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

> soo...@gmail.com pisze:

> > No dobra wiem o czym piszesz, ale Duncan po takim czyms pauzowalby by
> > 2 tygodnie, kg tez.

> Po czym? Po zerwaniu/naderwaniu MCL? Bez jaj.

Nie, oni po prostu nie zerwaliby sobie nic.



  Ale jakies badania poczyniles w tym kierunku, czy tak ogolnie
rzucasz swiatla mysl?

Data: 2009-02-23 11:58:59
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 20:42, cala...@wp.pl wrote:
On 23 Lut, 15:38, soo...@gmail.com wrote:

> On 23 Lut, 15:17, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

> > soo...@gmail.com pisze:

> > > No dobra wiem o czym piszesz, ale Duncan po takim czyms pauzowalby by
> > > 2 tygodnie, kg tez.

> > Po czym? Po zerwaniu/naderwaniu MCL? Bez jaj.

> Nie, oni po prostu nie zerwaliby sobie nic.

  Ale jakies badania poczyniles w tym kierunku, czy tak ogolnie
rzucasz swiatla mysl?

Na przestrzeni lat widzialem u tych graczy mase podobnych urazow bo
tak mozna to nazwac. Pamietasz skrecenie kostki Duncana?
Jesli nie chcesz przyjac ze bynum nie jest odporny na kontuzje, to
przyjmij moze wersje ze jest strasznym pechowcem, co sezon spadaja mu
na nogi i lamia go.

Ps; Nie mysl ze jestem jakims "wrogiem" Bynuma. Przed tym sezonem sam
go bronilem, ze nie jest kontuzogenny, na potwierdzenie tego wydalem
na niego niemala kase w naszym drafcie. Ale jak koles 2 sezony z rzedu
konczy tak samo, to blizej mi do stwierdzenia ze jest łamliwy niz ze
to przypadek.

pzdr

Data: 2009-02-23 05:44:16
Autor: calagan
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

> On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> wiLQ pisze:

>>>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
>>>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
>>> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
>> Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.

> Ale jest tylko zmiennikiem.

Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
byłby dla Ciebie Walton?


  Statystycznie tak by bylo. Tylko Walton mialby zapisane SG w
tabelkach.

Data: 2009-02-23 15:18:04
Autor: Tomasz Radko
Dobre wieści dla Lakers haters
calagan@wp.pl pisze:
On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
wiLQ pisze:
Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.
Ale jest tylko zmiennikiem.
Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
byłby dla Ciebie Walton?


  Statystycznie tak by bylo. Tylko Walton mialby zapisane SG w
tabelkach.

Ale de facto starterem byłby Ariza.

pzdr

TRad

Data: 2009-02-23 06:40:03
Autor: sooobi
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 15:18, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:



> On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> soo...@gmail.com pisze:

>>> On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> wiLQ pisze:
>>>>>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
>>>>>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
>>>>> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
>>>> Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.
>>> Ale jest tylko zmiennikiem.
>> Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
>> minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
>> byłby dla Ciebie Walton?

>   Statystycznie tak by bylo. Tylko Walton mialby zapisane SG w
> tabelkach.

Ale de facto starterem byłby Ariza.

Ale de facto startetem jest Walton.

pzdr

Data: 2009-02-23 07:13:33
Autor: L'e-szczur
Dobre wieści dla Lakers haters
On 23 Lut, 15:18, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
cala...@wp.pl pisze:



> On 23 Lut, 14:03, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> soo...@gmail.com pisze:

>>> On 21 Lut, 18:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> wiLQ pisze:
>>>>>> Oczywiście nawet bez Odoma (bo wydaje mi się, że priorytetem będzie
>>>>>> Ariza - Odom jest rezerwowym, Ariza de facto starterem)
>>>>> Ariza de facto starterem? Grajacym 20 minut na mecz?
>>>> Gra więcej niż Walton, najwięcej z wszystkich SF.
>>> Ale jest tylko zmiennikiem.
>> Czyli, jak rozumiem, gdyby Walton wychodził w pierwszym składzie, grał
>> minutę, a potem przez 47 minut zastępował go Ariza, do dalej starterem
>> byłby dla Ciebie Walton?

>   Statystycznie tak by bylo. Tylko Walton mialby zapisane SG w
> tabelkach.

Ale de facto starterem byłby Ariza.

Nope. De facto starterem jest Walton. Ariza moze najwyzej byc
starterem de iure. Polecam sprawdzenie znaczenia obu zwrotow oraz w
przyszlosci prawidlowe ich stosowanie. Oczywiscie opcja jest tez
powstrzymanie sie przed uzywaniem zwrotow, ktorych znaczenia jedynie
sie domyslasz, ale wiem tez ze lubisz piescic nimi swoje ego. Tak wiec
kontynuuj, ale ze slownikiem w dloni.

Pozdro

L'e-szczur

Dobre wieści dla Lakers haters

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona