W dniu 20.10.2013 20:37, Ghost pisze:

Witam!

Otóż dzisiaj na zjeździe z głównej na podporządkowaną strzelił mi łańcuch

Wszystkie łańcuchy o których wspominasz, są pasujące, prawidłowe, ale jest to klasa minimalna. ja bym umył dokładnie ten strzelony łańcuch, sprawdził każde ogniwko, i jeździł na nim dalej.
Kaseta niema wiele do gadania, będzie działać z każdym łańcuchem. Ale nowa kaseta i nowy łańcuch.
Na sramy narzekają że z gumy. podobno kmc dobre robi, podobno nawet dla shimno robią. shimano - chyba najzdrowsza firma, bo im więcej zapłacisz, tym lepszy łańcuch dostaniesz. Lepszy nie zawsze znaczy trwalszy, ale w większości tak jest. Rozważ jeszcze sunraca, ybn-a, ale o łańcuchu kyoba w rowerze nie słyszałem.

ToMasz

W dniu niedziela, 20 października 2013 21:43:39 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:

Na sramy narzekają że z gumy. podobno kmc dobre robi, podobno nawet dla shimno robią. shimano - chyba najzdrowsza firma, bo im więcej zapłacisz,

Po taniości, co nie znaczy, że licho: KMC Z82.
Na bogato: KMC X8 99/93.
W komplecie spinka i zadowolenie z trwałego i świetnie działającego napędu.

Zdravim,
Kuba

Po taniości, co nie znaczy, że licho: KMC Z82.
Na bogato: KMC X8 99/93.
W komplecie spinka i zadowolenie z trwałego i świetnie działającego napędu.

Padocie Kumie, że to KMC jest na tyle wytrzymałe, ze nie pęknie mi na podjazdach (gwarantując jako takie bezpieczeństwo) a z drugiej strony nie jest aż tak twarde, ze mi nie scharata już i tak kapkę zużytego napędu (ok 2000 km) i jakoś się z nim zsynchronizuje?

Po cenach na allegro widzę, ze nie jest to aż tak bardzo "na bogato" i chyba w zasięgu moich mozliwosci. Cena mniej więcej odpowiada tradycyjnemu łańcuchowi SHIMANO. Pytanie zatem, czy lepiej wybrać SHIMANO czy KTM?

Pozdrawiam, M.

Zdravim,

Kuba

Ghost pisze:

Po taniości, co nie znaczy, że licho: KMC Z82.

Padocie Kumie, że to KMC jest na tyle wytrzymałe, ze nie pęknie mi na
podjazdach (gwarantując jako takie bezpieczeństwo) a z drugiej strony
nie jest aż tak twarde, ze mi nie scharata już i tak kapkę zużytego
napędu (ok 2000 km) i jakoś się z nim zsynchronizuje?

   Nowy lancuch moze sie samoczynnie nie zsynchronizowac, ale szanse sa.

Po cenach na allegro widzę, ze nie jest to aż tak bardzo "na bogato"
i chyba w zasięgu moich mozliwosci. Cena mniej więcej odpowiada
tradycyjnemu łańcuchowi SHIMANO. Pytanie zatem, czy lepiej wybrać
SHIMANO czy KTM?

Z72 jest z pewnoscia lepsze od UG51 czy HG31 i to dwukrotnie. To sprawdzilem sam osobiscie.

Jan Cytawa

Po cenach na allegro widzę, ze nie jest to aż tak bardzo "na bogato"
i chyba w zasięgu moich mozliwosci. Cena mniej więcej odpowiada
tradycyjnemu łańcuchowi SHIMANO. Pytanie zatem, czy lepiej wybrać
SHIMANO czy KTM?

Z72 jest z pewnoscia lepsze od UG51 czy HG31 i to dwukrotnie. To
sprawdzilem sam osobiscie.

konie z rzędem temu kto zrobi wiarygodny test. kręcąc korbami więcej (kobiety) mniej zużywamy łańcuchy na tej samej trasie przy tej samej prędkości. wiec jak zrobić miarodajny test? Wymyśliłem sobie że można by zrobić składankę łańcucha - 35 ogniw z KMC 35 shumano 35 sunraca i wtedy jeździć! Tylko czy zębatki wytrzymają taki miks?
ToMasz

ToMasz pisze:

konie z rzędem temu kto zrobi wiarygodny test. kręcąc korbami więcej
(kobiety) mniej zużywamy łańcuchy na tej samej trasie przy tej samej
prędkości. wiec jak zrobić miarodajny test? Wymyśliłem sobie że można by
zrobić składankę łańcucha - 35 ogniw z KMC 35 shumano 35 sunraca i wtedy
jeździć! Tylko czy zębatki wytrzymają taki miks?

Mysle, ze moj test test dosyc miarodajny. Co roku na tym samym rowerze jezdze glownie po szosie w turystycznych warunkach z predkosciami 10-40 km/h srednio 3-4 tys. km. Co roku zakladam tytulem testu inny lancuch. I wymieniam po rozciagnieciu do 1.5 mm na 10 ogniwach. I lancuchy UG HG PC_31 wytrzymywaly tylko jeden sezon. Nie lepsze byly lancuchy YBN i jakies podobno czeskie F.

Z-72 dochodzi po 2 sezonach do tego rozciagniecia i przyszlym roku bedzie nowy. Zrobilem na nim ok 6 tysiecy km.

Jan Cytawa

On 2013-10-21 12:05, cytawa wrote:
[...]

I lancuchy UG HG PC_31 wytrzymywaly tylko jeden sezon. Nie lepsze
byly lancuchy YBN i jakies podobno czeskie F.

Ja tylko dodam, że wcześniej wspomniany HG40 to również jest szmelc. Ze
swojej strony polecam Wippermann ConneX 808. Ta sama klasa cenowa co KMC
X8.99.

A "na bogato" do napędów 8rz to jest ConneX 8sX:
http://allegro.pl/lancuch-wippermann-connex-8sx-2013-6-7-8-rzed-i3588886344.html.

Z-72 dochodzi po 2 sezonach do tego rozciagniecia i przyszlym roku bedzie nowy. Zrobilem na nim ok 6 tysiecy km.

Piękna, rzetelna i jakże obszerna z empirycznego punktu widzenia odpowiedź. Oby więcej takich ;-)

Pozdrawiam z wyrazami szacunku autora, M. -- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Z72 jest z pewnoscia lepsze od UG51 czy HG31 i to dwukrotnie. To sprawdzilem sam osobiscie.

UG jest za miękkie. HG31 - z tego co wiem to chyba trochę za słabe (nie wiem jak z szerokością łańcucha). Natomiast dziękuję za konkretną i wyczerpującą odpowiedź

IMHO problem is solved ;-)

Pozdrawiam, M.

Ghost pisze:

Z72 jest z pewnoscia lepsze od UG51 czy HG31 i to dwukrotnie. To
sprawdzilem sam osobiscie.

UG jest za miękkie. HG31 - z tego co wiem to chyba trochę za słabe (nie wiem jak z szerokością łańcucha). Natomiast dziękuję za konkretną i wyczerpującą odpowiedź

Zapomnialem dodac, ze Z72 jest nieco wezsze od UG i HG. Wedlug pomiarow jest tylko o 0.3 mm szersze od lancuchow 9-rzedowych wiec zaryzykowalem zalozyc go do 9 biegow. Sprawuje sie bez zarzutu. To tania alternatywa dla drogich lancuchow.

Jan Cytawa

W dniu 2013-10-21 23:53, Ghost pisze:

Z72 jest z pewnoscia lepsze od UG51 czy HG31 i to dwukrotnie. To
sprawdzilem sam osobiscie.

UG jest za miękkie.

Używałem i używam UG5x, twardość przeciętna+, za to kultura przerzucania pod psem.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu niedziela, 20 października 2013 23:52:09 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:

> Po taniości, co nie znaczy, że licho: KMC Z82.

> Na bogato: KMC X8 99/93.

> W komplecie spinka i zadowolenie z trwałego i świetnie działającego napędu.



Padocie Kumie, że to KMC jest na tyle wytrzymałe, ze nie pęknie mi na podjazdach (gwarantując jako takie bezpieczeństwo) a z drugiej strony nie jest aż tak twarde, ze mi nie scharata już i tak kapkę zużytego napędu (ok 2000 km) i jakoś się z nim zsynchronizuje?

Trwałość potwierdzam, a przy mojej masie i siłowej jeździe
potwierdzenie ma swoją wagę ;)

A zsynchronizowanie lub nie, zależy od stopnia zużycia napędu.

2000km nie brzmi strasznie, chyba że to wszystko w błocie...