http://gizmodo.com/5895010/the-case-against-google
I jego esencja:

Google needs you to reveal your location, your friends, your history, your
desires, your finances; nothing short of your essence. And it needs to
combine all that knowledge together. That's Search Plus Your World. "Your
World" is not just your friends, or your location. It's your everything.
The breadth of information Google wants to collect and collate is the stuff
of goosebumps.
And the thing is, Google's going to get it. All of it.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Apple daje multitasking tylko wtedy gdy dziala on rewelacyjnie a wiec 3GS
i HD proste i logiczne"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:28:58 +0100, atm napisał(a):

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.
A systemowe globalne szpiegowanie jest powaznym problemem. Zwłaszcza, ze
większosć frajerów nie widzi w tym żadnego problemu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"O duren kolina, no to teraz mamy przechlapane" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

On 2012-03-22 19:32, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:28:58 +0100, atm napisał(a):

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

A systemowe globalne szpiegowanie jest powaznym problemem. Zwłaszcza, ze
większosć frajerów nie widzi w tym żadnego problemu.

No to jest swego rodzaju ironia: full narzedzi do przechowywania danych i jednoczesnie swiadomosc, ze ktos ma do nich swobodny dostep...

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:36:45 +0100, atm napisał(a):

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

Use google, Luke.
Hint: plik hosts.
W kontekście tego, do czego zuzywana jest energia, wyświetlania reklam.
Dziala cuda, wszystkie telefony od pewnego czasu mam wolne od reklam.
Uwalnia rownież przeglądarkę i częściowo zapobiega szpiegowaniu przez
google, jak też największe ścierwa polskiego internetu typu gemius i
spółka.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Trole sa niekonsekwetne.... " - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

W dniu 2012-03-22 19:51, Waldek Godel pisze:

Use google, Luke.
Hint: plik hosts.
W kontekście tego, do czego zuzywana jest energia, wyświetlania reklam.
Dziala cuda, wszystkie telefony od pewnego czasu mam wolne od reklam.
Uwalnia rownież przeglądarkę i częściowo zapobiega szpiegowaniu przez
google, jak też największe ścierwa polskiego internetu typu gemius i
spółka.

A podzielisz się zawartością twojego pliku hosts?

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:56:12 +0100, Kamikazee napisał(a):

A podzielisz się zawartością twojego pliku hosts?

http://jamesisbored.com/iphone/content/hosts.php

Autor jest akurat ajfoniarzem, można usunąć wszystkie linki do apple, iAd i
innych ich biznesow, będzie parę kB mniej.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"HTC HD Mini to chyba pierwszy HTC z microUSB" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

W dniu 2012-03-22 20:02, Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:56:12 +0100, Kamikazee napisał(a):

A podzielisz się zawartością twojego pliku hosts?

http://jamesisbored.com/iphone/content/hosts.php

Autor jest akurat ajfoniarzem, można usunąć wszystkie linki do apple, iAd i
innych ich biznesow, będzie parę kB mniej.

Można też do hosts wyeksportować adresy zablokowanych domen z listy AdBlocka i NoScripta z przeglądarek. AdBlock w Operze i Chrome ma jakieś przygotowane gotowe zestawy list adresów do blokowania reklam.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

W dniu 22-03-2012 20:02, Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:56:12 +0100, Kamikazee napisał(a):

A podzielisz się zawartością twojego pliku hosts?

http://jamesisbored.com/iphone/content/hosts.php

Autor jest akurat ajfoniarzem, można usunąć wszystkie linki do apple, iAd i
innych ich biznesow, będzie parę kB mniej.

a czy czasem nie potrzeba 'zrootowac' telefonu?

A podzielisz się zawartością twojego pliku hosts?

http://jamesisbored.com/iphone/content/hosts.php

Autor jest akurat ajfoniarzem, można usunąć wszystkie linki do apple, iAd i
innych ich biznesow, będzie parę kB mniej.

A czy "zbyt duzy" hosts nie zamuli nieco dzialania fona?
Wiesz, zeby nie uzyskac efektu odwrotnego do zamierzonego :).

Dnia Sun, 25 Mar 2012 12:39:08 +0200, Q napisał(a):

A czy "zbyt duzy" hosts nie zamuli nieco dzialania fona?
Wiesz, zeby nie uzyskac efektu odwrotnego do zamierzonego :).

Niie zauważyłem. Linux grepuje pliki tekstowe w ułamkach sekund, a
sprawdzanie odbywa się raz na połączenie, później odczytana wartość ląduje
w dns cache.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Za jednym smartphonem z Androidem nie stloi zaden zysk dla google" - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia Thu, 22 Mar 2012 18:51:11 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:36:45 +0100, atm napisał(a):

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

Use google, Luke.
Hint: plik hosts.
W kontekście tego, do czego zuzywana jest energia, wyświetlania reklam.
Dziala cuda, wszystkie telefony od pewnego czasu mam wolne od reklam.

Na kazda akcje jest reakcja - zaczna zmieniac serwery, albo sie laczyc po
nr ip, albo zainwestuja we wlasna forme DNS :-)

Uwalnia rownież przeglądarkę i częściowo zapobiega szpiegowaniu przez
google, jak też największe ścierwa polskiego internetu typu gemius i
spółka.

gemius tez ? Czy beda strony zawisaly ? J.

Dnia Sat, 24 Mar 2012 12:39:26 +0100, J.F. napisał(a):

Na kazda akcje jest reakcja - zaczna zmieniac serwery, albo sie laczyc po
nr ip, albo zainwestuja we wlasna forme DNS :-)

Elementarna wiedza o usłudze DNS nie jest jakąś rocket science. Poczytaj i
się nie ośmieszaj.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

W dniu 2012-03-22 19:36, atm pisze:

On 2012-03-22 19:32, Waldek Godel wrote:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:28:58 +0100, atm napisał(a):

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

http://android-adblock.com/



--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Thu, 22 Mar 2012 21:06:46 +0100, AL napisał(a):

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

http://android-adblock.com/

to nie zablokuje reklam w aplikacjach

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

W dniu 2012-03-22 21:09, Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 21:06:46 +0100, AL napisał(a):

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

http://android-adblock.com/

to nie zablokuje reklam w aplikacjach

to byla tylko wedka
aplikacji podobnych jest wiele - modyfikacja pliku host wymaga roota
a zreszta robi sie to per automat a sam plik host juz jest przygotowany przez autora aplikacji, np:
http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=741435

jak poszuka to znajdzie tego wiecej (nawet w markecie)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia Thu, 22 Mar 2012 22:14:15 +0100, AL napisał(a):

aplikacji podobnych jest wiele - modyfikacja pliku host wymaga roota

Za to masz pewnosć co ląduje w tym pliku, robi się to w kilka sekund i
skutecznie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"HTC HD Mini to chyba pierwszy HTC z microUSB" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

AL nabazgrał(a):

W dniu 2012-03-22 21:09, Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 21:06:46 +0100, AL napisał(a):

Masz moze info pod reka jak to zrobic?

http://android-adblock.com/

to nie zablokuje reklam w aplikacjach

to byla tylko wedka
aplikacji podobnych jest wiele - modyfikacja pliku host wymaga roota
a zreszta robi sie to per automat a sam plik host juz jest przygotowany przez autora aplikacji, np:
http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=741435
jak poszuka to znajdzie tego wiecej (nawet w markecie)

A masz coś dla tel bez roota ?

ps. nie dla mnie :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia Fri, 23 Mar 2012 10:40:56 +0100, Chris napisał(a):

A masz coś dla tel bez roota ?

tak, wyłączyć transmisję danych, dziala równie skutecznie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Waldek Godel nabazgrał(a):

Dnia Fri, 23 Mar 2012 10:40:56 +0100, Chris napisał(a):

A masz coś dla tel bez roota ?

tak, wyłączyć transmisję danych, dziala równie skutecznie.

A bez metafoir ....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia Fri, 23 Mar 2012 11:18:51 +0100, Chris napisał(a):

A masz coś dla tel bez roota ?

tak, wyłączyć transmisję danych, dziala równie skutecznie.

A bez metafoir ....

poszukać instrukcji jak zrootować telefon?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie
od 2 lat" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel nabazgrał(a):

Dnia Fri, 23 Mar 2012 11:18:51 +0100, Chris napisał(a):

A masz coś dla tel bez roota ?

tak, wyłączyć transmisję danych, dziala równie skutecznie.

A bez metafoir ....

poszukać instrukcji jak zrootować telefon?

To nie problem jeśli chodzi o roota ...

Problem to użytkownik który nie chce mieć roota ... są tacy co lubią działać na tym co fabryka dała, kupować orginalne progtamy, gry itd .. i nie jeździć Passatem TDI .... kupionym od dziadka Niemca ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia Fri, 23 Mar 2012 12:14:56 +0100, Chris napisał(a):

To nie problem jeśli chodzi o roota ...

Problem to użytkownik który nie chce mieć roota ... są tacy co lubią działać

Problem, to usenetowicz który chce edytować zaawansowane ustawienia systemu
zablokowane przez dostawcę systemu bez odblokowania dostepu do
zaawansowanych ustawień systemu.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Sekte to ma Nokia w postaci takich troli jak ty "- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel nabazgrał(a):

Dnia Fri, 23 Mar 2012 12:14:56 +0100, Chris napisał(a):

To nie problem jeśli chodzi o roota ...
Problem to użytkownik który nie chce mieć roota ... są tacy co lubią
działać

Problem, to usenetowicz który chce edytować zaawansowane ustawienia
systemu zablokowane przez dostawcę systemu bez odblokowania dostepu do
zaawansowanych ustawień systemu.

Problem to np. reklamy których ktoś nie chce a nie chce ingerować w telefon albo nie może bo  ma tel. służbowy i nie może w nim samemu mieszać.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Dnia Fri, 23 Mar 2012 13:11:48 +0100, Chris napisał(a):

Problem to np. reklamy których ktoś nie chce a nie chce ingerować w telefon albo nie może bo  ma tel. służbowy i nie może w nim samemu mieszać.

Problem to zrozumienie, że "darmowy" system nie jest darmowy, tylko
finansowany reklamami i utraconą prywatnością.
Ale zawsze można wybierać płatne wersje produktów, wtedy one sa bez reklam.

Oprócz tego w Androidzie root jest zazwyczaj bez problemu odwracalny i nie
wymaga az takiego hackowania jak wgrywanie gotowanych ROM.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Kiedy mnie tam trolowanie sie podoba" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości
Dnia Fri, 23 Mar 2012 13:11:48 +0100, Chris napisał(a):

Problem to np. reklamy których ktoś nie chce a nie chce ingerować w telefon
albo nie może bo  ma tel. służbowy i nie może w nim samemu mieszać.

Problem to zrozumienie, że "darmowy" system nie jest darmowy, tylko
finansowany reklamami i utraconą prywatnością.
Ale zawsze można wybierać płatne wersje produktów, wtedy one sa bez reklam.

Ale to juz nie tylko google czy Android - 90% darmowych  w nokia store tez chce reklamy wyswietlac.

Albo taki Gadu-Gadu - darmowy, darmowy, a w koncu wyswietla reklamy.

J.

Dnia Fri, 23 Mar 2012 12:14:56 +0100, Chris napisał(a):

To nie problem jeśli chodzi o roota ...
Problem to użytkownik który nie chce mieć roota ... są tacy co lubią działać na tym co fabryka dała, kupować orginalne progtamy, gry itd .. i nie jeździć Passatem TDI .... kupionym od dziadka Niemca ...

No to musza tez lubic reklamy wlaczone fabrycznie :-)

J.

Dnia Sat, 24 Mar 2012 12:41:16 +0100, J.F. napisał(a):

No to musza tez lubic reklamy wlaczone fabrycznie :-)

Zawsze może wybrać telefon z systemem stworzonym przez firmę która żyje z
robienia telefonow a nie z pokazywania reklam. I uzywać aplikacji
opłacanych pieniędzmi a nie pokazywaniem reklam.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"wszystkie Androidy razem wziete to blad statystyczny"- Paweł "robbo"
Kamiński aka Jan Strybyszewski

W dniu 2012-03-24 13:10, Waldek Godel pisze:

Dnia Sat, 24 Mar 2012 12:41:16 +0100, J.F. napisał(a):

No to musza tez lubic reklamy wlaczone fabrycznie :-)

Zawsze może wybrać telefon z systemem stworzonym przez firmę która żyje z
robienia telefonow a nie z pokazywania reklam. I uzywać aplikacji
opłacanych pieniędzmi a nie pokazywaniem reklam.

Wkrótce z takich zostanie chyba Emporia.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Dnia Sat, 24 Mar 2012 13:17:57 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Wkrótce z takich zostanie chyba Emporia.

Co chcesz, miliardy much nie może się mylić. Jeszcze trochę i zabronią
kupowania komórek bez stania ze śpiworkiem cały tydzień przed salonem, a
blokowanie przesyłania informacji o tobie przez twój telefon, twoją pralkę,
lodówkę, zamrażarkę i bidet będzie karane więziiem. Z 10 kamerami online w
celi.

http://static.desktopnexus.com/thumbnails/19908-bigthumbnail.jpg

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
" A W indows Phone 7 Series nie da sie instalowac softu inaczej niz
Marketplace" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia 24.03.2012 Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał/a:

Dnia Sat, 24 Mar 2012 13:17:57 +0100, Andrzej Libiszewski napisał(a):

WkrĂłtce z takich zostanie chyba Emporia.

Co chcesz, miliardy much nie może się mylić. Jeszcze trochę i zabronią
kupowania komórek bez stania ze śpiworkiem cały tydzień przed salonem, a
blokowanie przesyłania informacji o tobie przez twój telefon, twoją pralkę,
lodówkę, zamrażarkę i bidet będzie karane więziiem. Z 10 kamerami online w
celi.

Ale to już było, i chętnych do celi z kamerami było znacznie więcej niż miejsc. Po prostu nie pasujesz już do obecnych czasów, w których prywatność nie jest dobrem samym w sobie, tylko stratą okazji zaprezentowania się szerokiej publiczności. Większość nie ceni, nie chce, nie zależy im, na prywatności. Większości zależy na popularności, jak największej autoreklamie, aby jak największą ilość innych, poinformować o swoim istnieniu i bieżącej działalności.

Innym zależy na pozycjonowanych, lokalnie i personalnie usługach i ofertach, a nie da się tego zrealizować bez informacji zwrotnej.

I teraz najlepsze, zastanawiam się czasem jakie kwerendy można by na moich danych, zostawianych w sieci wykonać i co z nich uzyskać.
Co z tego może mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie? Patrząc z takiej perspektywy, nie czuję jakoś specjalnie wzroku
wielkiego brata. Jak ktoś prowadzi biznes i chce sam decydować kiedy i jakie informacje z firmy wychodzą, to musi co najmniej zainwestować we własny serwer poczty, kalendarza i jakiejś formy współpracy dla pracowników. To nic niezwykłego. Jak ktoś musi mailem przekazywać wielkie tajemnice, musi maile szyfrować, nic nowego. Akurat z Google łatwo jest zapanować jakie i kiedy informacje się udostępnia, bardziej bałbym się tych świętych, co to nic nie zbierają
a tylko co jakiś czas wychodzą kwiatki. Że jednak zupełnie przez pomyłkę
zbierają i HGW po co bo przecież nie oferują usług jak Google.

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Sat, 24 Mar 2012 15:21:19 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Akurat z Google łatwo jest zapanować jakie i kiedy informacje się udostępnia, bardziej bałbym się tych świętych, co to nic nie zbierają

I ty w to wierzysz? Bosz... Poczytaj o google toolbar jak łatwo zapanować. Nawet podawałem tu kiedyś
linka. Albo uzyj, nomen omen, google.
A to była tylko mała wprawka firmy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Szkoda ze zaden windows mobile nie odtworzy zdjecia z cyfrowki ... - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Dnia 24.03.2012 Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał/a:

Dnia Sat, 24 Mar 2012 15:21:19 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Akurat z Google łatwo jest zapanować jakie i kiedy informacje się udostępnia, bardziej bałbym się tych świętych, co to nic nie zbierają

I ty w to wierzysz? Bosz... Poczytaj o google toolbar jak łatwo zapanować. Nawet podawałem tu kiedyś
linka. Albo uzyj, nomen omen, google.
A to była tylko mała wprawka firmy.

Podajesz w koło jeden przykład, już czytałem, sam nigdy nie użyłem ichniego toolbara, pewnie dlatego że nie widziałem sensu korzystania z czegoś takiego. Ale ja nie o tym pisałem. W wypadku Google wiem
czego się spodziewać. W wypadku pozostałych, mam po prostu podać email
i hasło (nokia/MSLive/FB/Apple/inni) i głupio się uśmiechać gdy zapewniają że nie zaglądają, nie śledzą, itp, itd.
A nie jest niestety tak, że złe Google, śledzi i podgląda a inni nie.
Wszyscy trzepią ile się da, ale ja nie o tym.

Jeszcze raz, używając Linuxa, czy zrootowanego Androida, masz możliwość
kontroli tego co wchodzi i wychodzi z twojego komputera, możesz nawet logować/blokować każde połączenie każdej aplikacji z dowolnym adresem.
Sprawdzić co i kiedy wysyła i pobiera. Tutaj W wypadku pozostałych systemów możesz się tylko głupio uśmiechać.

Druga sprawa i o tym pisałem, jeśli masz/robisz coś wartego ukrycia,
to musisz się nauczyć o to zadbać, albo wynająć ludzi i im wierzyć.
Oraz bardzo siebie i ich pilnować.
Ale nawet w wypadku bardzo nowatorskich pomysłów, trzeba jakoś zebrać zespół i się wygodnie komunikować, szukać wsparcia/kontrahentów.
Z reguły ukrywa się tylko jakieś konkretne aspekty całego przedsięwzięcia. Masz do wyboru, albo prywatność, albo korzystanie z usług online i nie tylko chodzi o Google, chodzi o wszystkich. W każdej firmie
jest zarząd który chce wyników, marketing który chce sławy i admin
który chce mieć spokój, a może zrobić alias z twojej poczty na jakiegoś wall'a na FB, zupełnym przypadkiem.

Szyfrujesz każdego majla? Wymieniasz maile z ludźmi którzy mają Gmail
do roboty? A jeśli podają ci firmowy a mają przekierowanie? Sprawdzasz to? Jak ktoś nie ma wystawionego klucza publicznego i pocztę na Gmailu, to napiszesz do niego w ważnej sprawie?

Jak się okaże że twoja firma, gdzie trzymasz bezpiecznego maila,
korzysta cichcem z Google?

Itd...

Chcesz prywatności zadbaj o nią sam, nie licz że jakaś firma ci to wspaniałomyślnie zapewni. Piszesz, Google złe inni dobrzy. Napisz
kto z wielkich nie miał wpadki rąbaniem danych userów? RIM ;-)?

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Sat, 24 Mar 2012 18:53:22 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Podajesz w koło jeden przykład, już czytałem, sam nigdy nie użyłem ichniego toolbara, pewnie dlatego że nie widziałem sensu korzystania z czegoś takiego. Ale ja nie o tym pisałem. W wypadku Google wiem

Bo to jest:
a. dobry przykład, kiedy zostali złapani na gorącym uczynku
b. wciskali ten badziew gorzej niż wirusa, PŁACĄC róznym firmom za jego
wciskanie. Pomijam już nowe komputery, cos typu HP czy Dell, bo oni
wciskali więcej badziewia niż oprogramowania, ale nawet niektore programy
po wybraniu domyślnej instalacji (czyli nie opcja "Instalacja zaawansowana"
która odstrasza większość użytkowników) zainstaluje toolbar bez dodatkowych
pytan.

czego się spodziewać. W wypadku pozostałych, mam po prostu podać email
i hasło (nokia/MSLive/FB/Apple/inni) i głupio się uśmiechać gdy zapewniają że nie zaglądają, nie śledzą, itp, itd.

Inne firmy chwaliły się, że ich mottem jest "Don't be Evil" ?

A nie jest niestety tak, że złe Google, śledzi i podgląda a inni nie.
Wszyscy trzepią ile się da, ale ja nie o tym.

W przypadku Google da się znacznie więcej, bo ludzie wciąż wierzą w "don't
be evil", więc trzeba cały czas uświadamiać z jakim molochem mają do
czynienia.

Jeszcze raz, używając Linuxa, czy zrootowanego Androida, masz możliwość
kontroli tego co wchodzi i wychodzi z twojego komputera, możesz nawet logować/blokować każde połączenie każdej aplikacji z dowolnym adresem.
Sprawdzić co i kiedy wysyła i pobiera. Tutaj

Twierdzisz, że przeciętny użytkownik będzie sprawdzał netstata czy jakieś
bardziej zaawansowane analizatory? Nie rozśmieszaj mnie.
Nawet w tym wątku masz przykłady ludzi którzy nie zrootują telefonu żeby
rozwiązać problem dużo bardziej uwierający w dupę (i w portfel) niż
szpiegowanie.

W wypadku pozostałych systemów możesz się tylko głupio uśmiechać.

Mówię to z pewnym obrzydzeniem i nawet strachem, ale nawet gejfon ma to
lepiej rozwiązane, w sensie, że łatwiej sprawdzić z kim się łączy i to
ewentualnie ubić

Druga sprawa i o tym pisałem, jeśli masz/robisz coś wartego ukrycia,
to musisz się nauczyć o to zadbać, albo wynająć ludzi i im wierzyć.

Tak, robię coś wartego ukrycia. Żyję. I mam prawo do prywatności.
Gwarantuje mi to kilka międzynarodowych konwencji.

Masz do wyboru, albo prywatność, albo korzystanie z usług online i nie tylko chodzi o Google, chodzi o wszystkich. W każdej firmie

Póki co uważam, że całkiem dobrze udaje mi się chronienie prywatności,
nawet korzystając z usług online. Ale udawanie wiąże się m.in. z rozsądnym,
świadomym i maksymalnie ograniczonym korzystaniu z usług Google.
"Strzeżcie się Greków i ich darów".

Szyfrujesz każdego majla? Wymieniasz maile z ludźmi którzy mają Gmail

Tak, szyfruję każdego maila który wychodzi z mojej sieci i do niej wchodzi.
SSL/TLS to ni mniej ni więcej tylko szyfrowanie transmisji danych.
Używam też własnego konta na hostingu za który płacę. Płacę pieniędzmi, nie
prywatnością.

Chcesz prywatności zadbaj o nią sam, nie licz że jakaś firma ci to wspaniałomyślnie zapewni. Piszesz, Google złe inni dobrzy.

Dbam o nią. Również dbając o świadomosć innych z czym się wiążą niektóre
darmowe rzekomo usługi.

Napisz
kto z wielkich nie miał wpadki rąbaniem danych userów? RIM ;-)?

Rozumiem, że dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy ubikacją w której zamek się
czasem nie zamyka a ubikacją ze ścianami ze szkła?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Oczywiscie ze nie mam iphona po co mi ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Póki co uważam, że całkiem dobrze udaje mi się chronienie prywatności,
nawet korzystając z usług online. Ale udawanie wiąże się m.in. z rozsądnym,
świadomym i maksymalnie ograniczonym korzystaniu z usług Google.
"Strzeżcie się Greków i ich darów".

Jakby Ci tu pokazać jak to wygląda oczyma bezstronnego obserwatora. Część się z Tobą zgodzi, część będzie miała inne zdanie. Większość, niezależnie do której grupy się przydzieli i tak nie kuma o czym Ty do nas rozmawiasz. (co zresztą widać po odkryciu pliku hosts). Czy zdajesz sobie sprawę, że jak czytam parę grup, jesteś jedyną osobą której niektóre posty znikają po tygodniu? (kto jeszcze o tym wie?)
Bardzo lubię czytać Twoje listy, ale nie unoś się zbytnio gdy przeciętny czytelnik grupy ma zdecydowanie inne zdanie na jakiś temat, tym bardziej jak nie do końca wie jakie to zdanie.
ToMasz

Dnia 24.03.2012 Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał/a:

Bo to jest:
a. dobry przykład, kiedy zostali złapani na gorącym uczynku
b. wciskali ten badziew gorzej niż wirusa, PŁACĄC róznym firmom za jego
wciskanie. Pomijam juĹź nowe komputery, cos typu HP czy Dell, bo oni
wciskali więcej badziewia niż oprogramowania, ale nawet niektore programy
po wybraniu domyślnej instalacji (czyli nie opcja "Instalacja zaawansowana"
która odstrasza większość użytkowników) zainstaluje toolbar bez dodatkowych
pytan.

OK, toolbar jest/był jakimś gadgetem do zbierania danych, jak wiele innych, a pomysłowość marketoidów od dawna mnie zadziwia, w wykonaniu wielu
firm. Zadziwia głównie tym jak łatwo przekraczają granice dobrego smaku,
dawno zapomniawszy o przyzwoitości.

Inne firmy chwaliły się, że ich mottem jest "Don't be Evil" ?

A, Ty o tym. Google zbiera wszelkie dane, które opłaca im się zbierać
i jakoś się tego nie wstydzi i nie ukrywa tego (tak wiem toolbar). Inni jakoś się tylko głupio uśmiechają.
Google oferuje usługi wykorzystujące zbierane dane. Inni się tylko głupio uśmiechają. A hasło, jak to hasło, to tylko marketing, dobrze dobrane, zbieramy twoje
dane ale przecież to my jesteśmy ci dobrzy. W wypadku takiego Apple i ich Think Different, można niby sądzić że jest w tym coś więcej ;)
ale zwykle takie hasło, to tylko dobra wena jakiegoś copywritera.

W przypadku Google da się znacznie więcej, bo ludzie wciąż wierzą w "don't
be evil", więc trzeba cały czas uświadamiać z jakim molochem mają do
czynienia.

OK, nie widzę nic złego w przypominaniu "ZU" ;) że wielkie oczy patrzą.
Tylko jak ma taki nastolatek powiadomić fevdzesięciu znajomych, że starzy dali kieszonkowe i stoi już w kolejce przed klubem. Wysłać wszystkim esy?
Lepiej pacnąć zamelduj się i powiadom. Potem wystarczy dodać stosowne
fotki i już na drugi dzień jest się gwiazdą od samego poranka, bezcenne.
Teraz złap takiego i tłumacz mu że za parę lat, jak skończy studia, będzie w garniaku przebierając łapami pod stołem, się z tych fotek tłumaczył, jakiemuś prowadzącemu nudny żywot specjaliście od HR.

Twierdzisz, że przeciętny użytkownik będzie sprawdzał netstata czy jakieś
bardziej zaawansowane analizatory? Nie rozśmieszaj mnie.
Nawet w tym wątku masz przykłady ludzi którzy nie zrootują telefonu żeby
rozwiązać problem dużo bardziej uwierający w dupę (i w portfel) niż
szpiegowanie.

Twierdzę że obecne skomplikowane czasy i zaawansowane technicznie zabawki
nie są tak banalnie łatwe w użyciu, jak zapewniają ich producenci.
Tak samo jak małpa z brzytwą, idiota ze smartfonem, może narobić sporo szkód, sobie i innym. Każde narzędzie ma jakieś możliwości i ograniczenia,
to user, musi odpowiednio dobrać je do własnych potrzeb i umiejętności.
Albo liczyć się z kosztami nierozsądnego użycia. Skąd powszechne przekonanie że ktoś, kto nie radzi sobie z komputerem
poradzi sobie ze smartfonem? Skąd przekonanie że telefony z systemem i dotykowym ekranem, są łatwe w użyciu i nie wymagają żadnej wiedzy.
Skąd zdziwienie i nerwowe powtarzanie, kurwa, kurwa... u dorosłego człowieka który pół roku temu sam ustawił sobie w telefonie automatyczne publikowanie wszystkich zrobionych fotek na jakimś serwisie?

Mówię to z pewnym obrzydzeniem i nawet strachem, ale nawet gejfon ma to
lepiej rozwiązane, w sensie, że łatwiej sprawdzić z kim się łączy i to
ewentualnie ubić

Ale co, udostępni mi ten iPhone, plik z raportem co, kiedy, jak i która apka wysyłała, odbierała, próbowała? Pozwoli ustawić które apki, kiedy i na jakich zasadach mogą korzystać z sieci, niezależnie od tego co sobie ich twórca zaplanował?

Tak, robię coś wartego ukrycia. Żyję. I mam prawo do prywatności.
Gwarantuje mi to kilka międzynarodowych konwencji.

OK, mam nadzieję że tak dalej zostanie i każdy będzie miał wybór oraz gwarancję prywatności, o ile sam się nie zacznie promować.

Póki co uważam, że całkiem dobrze udaje mi się chronienie prywatności,
nawet korzystając z usług online. Ale udawanie wiąże się m.in. z rozsądnym,
świadomym i maksymalnie ograniczonym korzystaniu z usług Google.
"Strzeżcie się Greków i ich darów".

Ale w wypadku Google, trudno nie zauważyć/zostać poinformowanym że dane
są zbierane. To naprawdę trzeba nie czytać (tak pamiętam toolbar). Pretensję można mieć do reszty, tacy porządni a tu co jakiś czas kolejna wpadka.

Tak, szyfruję każdego maila który wychodzi z mojej sieci i do niej wchodzi.
SSL/TLS to ni mniej ni więcej tylko szyfrowanie transmisji danych.
Używam też własnego konta na hostingu za który płacę. Płacę pieniędzmi, nie
prywatnością.

A teraz wysyłasz tego maila, z komputera, trafia on szyfrowanym połączeniem na twój serwer, i co dalej? Leci dalej jako niezaszyfrowany text/plain, na serwer gmaila/hotmaila/onetu? Dlatego pytam czy szyfrujesz każdego maila,
a nie jak się łączysz z serwerem.

Dbam o nią. Również dbając o świadomosć innych z czym się wiążą niektóre
darmowe rzekomo usługi.

OK.

Rozumiem, że dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy ubikacją w której zamek się
czasem nie zamyka a ubikacją ze ścianami ze szkła?

Tak, ale te ściany ze szkła widać zanim się wejdzie, da się też wejść z własnym parawanem, w tej drugiej nie dość że zamek kiepski, to co chwilę
się okazuje że ktoś ciągle podgląda.

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Mon, 26 Mar 2012 14:07:12 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

OK, toolbar jest/był jakimś gadgetem do zbierania danych, jak wiele innych, a pomysłowość marketoidów od dawna mnie zadziwia, w wykonaniu wielu
firm. Zadziwia głównie tym jak łatwo przekraczają granice dobrego smaku,
dawno zapomniawszy o przyzwoitości.

Toolbar jest też dowodem, że Google potrafi posunąć się do zbierania danych
o userach, nawet pomimo explicite wyrażonemu brakowi zgody na takowe
zbieranie. Stąd też moje przypominanie. OIDP to nie ma drugiego takiego
przypadku - wszystkie inne programy szpiegowały bo szpiegowaly, albo robiły
to bez pytania. Często po awanturach przestawały.
Tymczasem Google toolbar grzecznie PYTAŁ czy może wysyłać dane. User mógł
się zgodzić albo nie. Tymczasem toolbar niezależnie od odpowiedzi i tak te
dane wysyłał. Nawet jeżeli odpowiedź brzmiała NIE, NIE ZGADZAM SIĘ.
Skoro firma posunęła sie do czegoś takiego w niewinnym toolbarze, do czego
może się posunąć mając do dyspozycji cały system? Który wcale nie jest aż
tak open source jak niektórym naiwnym się wydaje.

OK, nie widzę nic złego w przypominaniu "ZU" ;) że wielkie oczy patrzą.
Tylko jak ma taki nastolatek powiadomić fevdzesięciu znajomych, że starzy dali kieszonkowe i stoi już w kolejce przed klubem. Wysłać wszystkim esy?
Lepiej pacnąć zamelduj się i powiadom. Potem wystarczy dodać stosowne
fotki i już na drugi dzień jest się gwiazdą od samego poranka, bezcenne.
Teraz złap takiego i tłumacz mu że za parę lat, jak skończy studia, będzie w garniaku przebierając łapami pod stołem, się z tych fotek tłumaczył, jakiemuś prowadzącemu nudny żywot specjaliście od HR.

Tłumaczyć, tłumaczyć, przypominać. Na szczęście coraz więcej ludzi zwraca
na to uwagę. Na tyle dużo, że przekroczyło to masę krytyczną i już nawet
firmy się tego boją. W tym firmy tak zlewające ciepłym sikiem prywatność
jak Fejsbuk. Wystarczy spojrzeć na ostatnią awanturę z żadaniem haseł do
fejsbuka przez pracodawców w Związku Socjalistycznych Republik
Amerykańskich.

Twierdzę że obecne skomplikowane czasy i zaawansowane technicznie zabawki
nie są tak banalnie łatwe w użyciu, jak zapewniają ich producenci.
Tak samo jak małpa z brzytwą, idiota ze smartfonem, może narobić sporo szkód, sobie i innym. Każde narzędzie ma jakieś możliwości i ograniczenia,
to user, musi odpowiednio dobrać je do własnych potrzeb i umiejętności.

O, to to...
dlatego też nieustannie przypominam: szanujesz swoją prywatność? To Android
nie jest systemem dla ciebie. Zwłaszcza od ostatniej zmiany polityki
prywatności.

Ale co, udostępni mi ten iPhone, plik z raportem co, kiedy, jak i która apka wysyłała, odbierała, próbowała? Pozwoli ustawić które apki, kiedy i na jakich zasadach mogą korzystać z sieci, niezależnie od tego co sobie ich twórca zaplanował?

Nawet bez jailbreaka masz apkę netstat, która ładnie, obrazkowo i kolorowo
pokazuje z czym się telefon łączy
http://itunes.apple.com/gb/app/netstat/id400071873?mt=8
Wyobrażasz sobie? Bez jailbreaka. Jego świątobliwość Dżobs dopuścił.
Oprócz tego - pamiętasz zadymę z CarrierIQ? Tak, gejfony miały to
zainstalowane, ale nieaktywne, co ludzie sprawdzili i potwierdzili. A Androidy? No cóż...

Ale w wypadku Google, trudno nie zauważyć/zostać poinformowanym że dane
są zbierane. To naprawdę trzeba nie czytać (tak pamiętam toolbar). Pretensję można mieć do reszty, tacy porządni a tu co jakiś czas kolejna wpadka.

Skoro pamiętasz toolbar, to skąd masz pewność, że zbierają tylko to, o czym
informują?  No skąd?

Rozumiem, że dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy ubikacją w której zamek się
czasem nie zamyka a ubikacją ze ścianami ze szkła?

Tak, ale te ściany ze szkła widać zanim się wejdzie, da się też wejść z własnym parawanem, w tej drugiej nie dość że zamek kiepski, to co chwilę
się okazuje że ktoś ciągle podgląda.

a jak to nie są ściany ze szkła, tylko pięć kamer online? Też nie ma
różnicy między tym, a uszkodzonym zamkiem w drzwiach?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Mnie wisi jako akcjonariusza gdzie apple zarabia. Wazne zeby byla
dywidenda i wzrost kursu" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości grup

Toolbar jest też dowodem, że Google potrafi posunąć się do zbierania danych
o userach, nawet pomimo explicite wyrażonemu brakowi zgody na takowe

A mozna prosic o jakiesz szczegoly afery ?

zbieranie. Stąd też moje przypominanie. OIDP to nie ma drugiego takiego
przypadku - wszystkie inne programy szpiegowały bo szpiegowaly, albo robiły
to bez pytania. Często po awanturach przestawały.
Tymczasem Google toolbar grzecznie PYTAŁ czy może wysyłać dane. User mógł
się zgodzić albo nie. Tymczasem toolbar niezależnie od odpowiedzi i tak te
dane wysyłał. Nawet jeżeli odpowiedź brzmiała NIE, NIE ZGADZAM SIĘ.

Oj tam oj tam - blad w programie, pokaz mi dzis program bez bledow :-P

Skoro firma posunęła sie do czegoś takiego w niewinnym toolbarze, do czego
może się posunąć mając do dyspozycji cały system? Który wcale nie jest aż
tak open source jak niektórym naiwnym się wydaje.

A ktorej dzis mozesz zaufac ? Apple, Nokii, Sony, HP ?

http://en.wikipedia.org/wiki/Sony_BMG_CD_copy_protection_scandal

Tłumaczyć, tłumaczyć, przypominać. Na szczęście coraz więcej ludzi zwraca
na to uwagę. Na tyle dużo, że przekroczyło to masę krytyczną i już nawet
firmy się tego boją. W tym firmy tak zlewające ciepłym sikiem prywatność
jak Fejsbuk. Wystarczy spojrzeć na ostatnią awanturę z żadaniem haseł do
fejsbuka przez pracodawców w Związku Socjalistycznych Republik
Amerykańskich.

Ale jak odkryjesz jakas afere, to gdzie sie bedziesz oglaszal ?
Na fejsie najszybciej :-)

Ale co, udostępni mi ten iPhone, plik z raportem co, kiedy, jak i która
apka wysyłała, odbierała, próbowała? Pozwoli ustawić które apki, kiedy
i na jakich zasadach mogą korzystać z sieci, niezależnie od tego co
sobie ich twórca zaplanował?

Nawet bez jailbreaka masz apkę netstat, która ładnie, obrazkowo i kolorowo
pokazuje z czym się telefon łączy
http://itunes.apple.com/gb/app/netstat/id400071873?mt=8
Wyobrażasz sobie? Bez jailbreaka. Jego świątobliwość Dżobs dopuścił.

W nastepnej wersji moze zabronic, albo ograniczyc uprawnienia, albo ktos napisze aplikacje ktora bedzie szybko zamykala polaczenie i nie zobaczysz ..

J.

Dnia Mon, 26 Mar 2012 18:55:41 +0200, J.F napisał(a):

A mozna prosic o jakiesz szczegoly afery ?

Ale masz zaświadczenie od lekarza o dysguglii?
http://www.theregister.co.uk/2010/01/27/google_toolbar_caught_transmitting_data_when_disabled/

Oj tam oj tam - blad w programie, pokaz mi dzis program bez bledow :-P

jjjasssne

A ktorej dzis mozesz zaufac ? Apple, Nokii, Sony, HP ?

Bardziej niż Google? W zasadzie większości. Może oprócz paru, typu Sony
itp.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Apple daje multitasking tylko wtedy gdy dziala on rewelacyjnie a wiec 3GS
i HD proste i logiczne"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości grup
Dnia Mon, 26 Mar 2012 18:55:41 +0200, J.F napisał(a):

A mozna prosic o jakiesz szczegoly afery ?

Ale masz zaświadczenie od lekarza o dysguglii?

Jeszcze trzeba wiedziec o co pytac, bo samo toolbar zwraca za duzo linkow.

A ktorej dzis mozesz zaufac ? Apple, Nokii, Sony, HP ?
Bardziej niż Google? W zasadzie większości. Może oprócz paru, typu Sony
itp.

A co z twoim ulubionym ostatnio przykladem - wpiszesz w nokie haslo do e-maila, i co - ta uczciwa firma twoich e-maili nie przejrzy, nigdzie nie zapisze, haslo skasuje po skasowaniu konta nokii, i oczywiscie zagwarantuje to na pismie ?

P.S. mam wrazenie ze tel nokii laczy sie bezposrednio do serwera pop3.

J.

Dnia 26.03.2012 Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> napisał/a:

Toolbar jest też dowodem, że Google potrafi posunąć się do zbierania danych
o userach, nawet pomimo explicite wyraĹźonemu brakowi zgody na takowe
zbieranie. Stąd też moje przypominanie. OIDP to nie ma drugiego takiego
przypadku - wszystkie inne programy szpiegowały bo szpiegowaly, albo robiły
to bez pytania. Często po awanturach przestawały.

OK, nie bronię Google, ani ich toolbara, zakładam zwyczajnie że każda aktywność w sieci jest tak czy inaczej logowana. Spierać się możemy kto i ile z tych danych i pod jakim kontem analizuje.
Kiedyś logi służyły do szukania błędów, włamań, itp. Teraz to olbrzymi poligon dla anali od marketingu. biorą wszystko i kleją coraz bardziej niesamowite teorie. A od czasu wymyślenia cookies, loguje się codziennie
coraz więcej, wszelkimi dostępnymi metodami, często na zasadzie, skoro
można to niech się zbiera może się przyda, dyski są tanie.

Tymczasem Google toolbar grzecznie PYTAŁ czy może wysyłać dane. User mógł
się zgodzić albo nie. Tymczasem toolbar niezależnie od odpowiedzi i tak te
dane wysyłał. Nawet jeżeli odpowiedź brzmiała NIE, NIE ZGADZAM SIĘ.
Skoro firma posunęła sie do czegoś takiego w niewinnym toolbarze, do czego
może się posunąć mając do dyspozycji cały system? Który wcale nie jest aż
tak open source jak niektórym naiwnym się wydaje.

Masz AOSP, CM, tp. wystarczy wybrać zgodną słuchawkę. A, i miliardy Chińczyków produkujących tablety z Androidem bez Googleapków, nie mogą się mylić ;)

Tłumaczyć, tłumaczyć, przypominać. Na szczęście coraz więcej ludzi zwraca
na to uwagę. Na tyle dużo, że przekroczyło to masę krytyczną i już nawet
firmy się tego boją. W tym firmy tak zlewające ciepłym sikiem prywatność
jak Fejsbuk. Wystarczy spojrzeć na ostatnią awanturę z żadaniem haseł do
fejsbuka przez pracodawców w Związku Socjalistycznych Republik
Amerykańskich.

To akurat nic nowego, ani dziwnego, dziwne jest zdziwienie.

Nawet bez jailbreaka masz apkę netstat, która ładnie, obrazkowo i kolorowo
pokazuje z czym się telefon łączy
http://itunes.apple.com/gb/app/netstat/id400071873?mt=8
Wyobrażasz sobie? Bez jailbreaka. Jego świątobliwość Dżobs dopuścił.

Ale czemu miał nie dopuścić programiku który w cukierkowy sposób
prawdopodobnie prezentuje wyniki polecenia netestat w userlandzie.
Programik raczej bezuĹźyteczny w porĂłwnaniu z netstat z konsoli
więcej można by powiedzieć po sprawdzeniu w boju. Myślę że można się bezpiecznie założyć że pokazuje co najwyżej połączenia z userlandu. A tego bez roota i pełnego dostępu do systemu i tak nie da się
sprawdzić. Można niby trzymać iPhona bez karty z połączeniem WiFi
przez router logujący wszystko, tyle że bez pewności co ten zrobi
jak dostanie kartę sim. Co ciekawe to nie bije on rekordów
popularności, userom nie zależy, czy da się odpalić netstat w konsoli, bez cukierków?

Oprócz tego - pamiętasz zadymę z CarrierIQ? Tak, gejfony miały to
zainstalowane, ale nieaktywne, co ludzie sprawdzili i potwierdzili. A Androidy? No cóş...

Wiesz iPhone, akurat ma nieustającą tradycję w szpiegowaniu a nawet
nawracaniu własnego usera na to co poprawne. Nie dziwię się że Apple nie odpaliło konkurencyjnego programu szpiegującego.

Skoro pamiętasz toolbar, to skąd masz pewność, że zbierają tylko to, o czym
informują?  No skąd?

Zakładam że zbierają wszystko co się da, wszyscy. Na tym obecnie polega szukanie pieniędzy w sieci. Nie wszystko natomiast da się, opłaca się,
analizować, ale to tylko kwestia czasu, ludzka innowacyjność nie ma granic.

a jak to nie są ściany ze szkła, tylko pięć kamer online? Też nie ma
różnicy między tym, a uszkodzonym zamkiem w drzwiach?

<http://www.ngonlinenews.com/media/media-news/news-thumb/091106/evilgoogle.jpg>
Ja bym jednak bardziej ogólnie zwracał uwagę, teraz, byle wtyczka do przeglądarki żąda dostępu do zawartości wszystkich otwartych kart,
cookies, zapamiętanych haseł i formularzy. Durny programik włączający
w telefonie diodę led potrafi ważyć ~2MB i zajmować się głównie zbieraniem danych usera.
Odkąd w sieci szaleją marketoidzi i anale z wielkiego biznesu wszyscy śledzą wszystkich, na miarę swoich moĹźliwości, nawet soft służący  do zaprogramowania pilota aby wygodnej obsługiwać kilka urządzeń.

--
kakmaratgmaildotcom

Dnia Tue, 27 Mar 2012 14:28:39 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Wiesz iPhone, akurat ma nieustającą tradycję w szpiegowaniu a nawet
nawracaniu własnego usera na to co poprawne. Nie dziwię się że Apple nie odpaliło konkurencyjnego programu szpiegującego.

Nie rozumiemy się. Apple i iPhone to taki wzorzec bagna, powinni go
umieścić w Sevres. Kliniczny i książkowy przykład, więc stanowi świetne źródło odniesienia.
Stąd też własnie w takim celu go używam i będę używał.

I teraz - skoro iPhone to jest dno absolutne pod względem prywatności i
kontroli nad swoim własnym urządzeniem, za które się zaplaciło ciężkie
pieniądze, to jeżeli COKOLWIEK jest PONIŻEJ tego dna, to nie jest źle. To
jest po prostu jakaś masakra i kosmiczna pomyłka, za której sprzedaż
powinno się iść do więzienia.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu"- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

O, to to...
dlatego też nieustannie przypominam: szanujesz swoją prywatność? To Android
nie jest systemem dla ciebie. Zwłaszcza od ostatniej zmiany polityki
prywatności.

Nie rozumiem tej retoryki, czy jesteś jakimś agentem służb czy coś w tym rodzaju, że tak strzeżesz swojej prywatności. Czy kolesie z gugla przyszli do Ciebie do domu i zadawali niewygodne pytania?
Korzystając z szeroko pojętych uslug gugla - owszem udostępniasz im info o sobie i to nawet wiecej niz się niektórym wydaje, ale ten dane raczej nikogo nie interesują bardziej niż dane innego Waldka, po prostu toną w powodzi danych innych użytkowników.
A ochrona swoich maili i szyfrowanie transmisji zakrawa na paranoję.Świata takim postępowaniem nie zmienisz, tak samo jak wegetarianie nie wpływają na ceny mięsa.
Założyć konto na fb i wrzucić tam setke zdjęć swoejej rodziny, adres domowy,   to nie to samo co korzystanie z gugla - nieprawdaż?

On 2012-04-08 09:24, INEAD wrote:

Nie rozumiem tej retoryki, czy jesteś jakimś agentem służb czy coś w tym

Do czasu, aż do bazy Google się nie włamią a sąsiad-hacker nie zechce cię sprawdzić pod tym, czy innym kątem.

--
Pozdr., TG
_________________________________________
"Ty sam jesteś pomnikiem głupi szczylu."

kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:

Rozumiem, że dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy ubikacją w której
zamek się czasem nie zamyka a ubikacją ze ścianami ze szkła?

Tak, ale te ściany ze szkła widać zanim się wejdzie, da się też wejść
z własnym parawanem,

o rotflu, własny parawan do kibla..
czy jeszcze własny papier, własna muszla i własna woda jest konieczna?
Toć już nawet nie sławojka tylko dwa kije - jeden do powieszenia kapoty, drugi do przeganiania niedźwiedzi.
Ale waĹźne Ĺźe otwarty - adnroid super system!

kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:

W wypadku Google wiem  czego się spodziewać.

Infiltracji i szpiegowania. Przecież mają to w EULA.

W wypadku pozostałych, mam po prostu podać email
i hasło (nokia/MSLive/FB/Apple/inni) i głupio się uśmiechać gdy
zapewniają że nie zaglądają, nie śledzą, itp, itd.

Lepiej się głupio uśmiechać, gdy Google zapewnia że śledzi ile wlezie, ale przeciez obiecuje że "będą grzeczni".

A nie jest niestety tak, że złe Google, śledzi i podgląda a inni nie.

Generalnie to właśnie tak mniej więcej jest.
Bo inni sprzedają sprzęt i oprogramowanie a nie reklamy.

kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:

Akurat z Google łatwo jest zapanować jakie i kiedy informacje się
udostępnia,

Unikając korzystania jej usług i szpiegującego oprogramowania.

kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:

Większość nie ceni, nie chce, nie zależy im, na prywatności.
Większości zależy na popularności, jak największej autoreklamie, aby
jak największą ilość innych, poinformować o swoim istnieniu i
bieżącej działalności.

To chyba androidziarze, którzy smartfony kupują dla lansu, kierując się tym kto wystąpił w reklamie. A potem włączają w nim internet tylko rano i wieczorem po wifi, bo po wywaleniu dwóch kafli na SGSII trzeba oszczędzać i już na transmisję danych kasy szkoda.

Dnia Sat, 24 Mar 2012 12:10:18 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Sat, 24 Mar 2012 12:41:16 +0100, J.F. napisał(a):

No to musza tez lubic reklamy wlaczone fabrycznie :-)

Zawsze może wybrać telefon z systemem stworzonym przez firmę która żyje z
robienia telefonow a nie z pokazywania reklam.

Czyli ktorej ? Bo akladam ze liczba pojedyncza uzyta nie bez powodu :-)

I uzywać aplikacji
opłacanych pieniędzmi a nie pokazywaniem reklam.

Tez bedzie coraz trudniej az w koncu niemozliwe :-)

J.

Dnia Sat, 24 Mar 2012 15:36:18 +0100, J.F. napisał(a):

Czyli ktorej ? Bo akladam ze liczba pojedyncza uzyta nie bez powodu :-)

Niekoniecznie, dowolnej firmy.

I uzywać aplikacji
opłacanych pieniędzmi a nie pokazywaniem reklam.

Tez bedzie coraz trudniej az w koncu niemozliwe :-)

Na razie jest całkiem łatwe.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"O duren kolina, no to teraz mamy przechlapane" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Dnia Sat, 24 Mar 2012 16:08:29 +0000, Waldek Godel napisał(a):

Dnia Sat, 24 Mar 2012 15:36:18 +0100, J.F. napisał(a):

Czyli ktorej ? Bo akladam ze liczba pojedyncza uzyta nie bez powodu :-)

Niekoniecznie, dowolnej firmy.

Ale prosilem o jakies przyklady :-)

I uzywać aplikacji
opłacanych pieniędzmi a nie pokazywaniem reklam.

Tez bedzie coraz trudniej az w koncu niemozliwe :-)

Na razie jest całkiem łatwe.

W tej dziedzinie mamy szybki rozwoj i czeste zmiany :-)

J.

On 2012-03-22 21:09, Waldek Godel wrote:

to nie zablokuje reklam w aplikacjach

Poza tym użyszkodnicy wypowiadają się o programie "nieszczególnie", jakby powiedział śwagier Piekutoszczak.

--
Pozdr., TG
_________________________________________
"Ty sam jesteś pomnikiem głupi szczylu."

W dniu 22.03.2012 19:32, Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 22 Mar 2012 19:28:58 +0100, atm napisał(a):

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.
A systemowe globalne szpiegowanie jest powaznym problemem. Zwłaszcza, ze
większosć frajerów nie widzi w tym żadnego problemu.

Nie czuje się frajerem, bez sensu danych nie ujawniam, APN w Desire włączam i wyłączam ręcznie, ale jednak społecznego zagrożenia nie dostrzegam. Ja to widzę tak: (przykład!) Sposób w jaki ja załatwiam potrzeby fizjologiczne w toalecie, interesuje sąsiadkę, paru zboczeńców i google. Co mi grozi jak te dane będą ujawnione? Tak naprawdę nie wiele, bo co za różnica czy stoję czy siedzę? Natomiast google które takie dane zgromadzi od miniona osób, może je za bardzo wysoką kwotę sprzedać producentowi deski klozetowej i papieru toaletowego.
Zdaje sobie sprawę z (przynajniej częsci) zagrożeń wynikających z łatwości "śledzenia" naszego życia. ale gdyby takie "śledzenie" było normalne i dotyczyło każdego, to dzisiejsza przestępczość prawie przestała by istnieć!
Czy naprawdę jestem "Lemingiem"?
ToMasz

W dniu 2012-03-22 20:04, ToMasz pisze:

(...) ale gdyby takie "śledzenie" było

normalne i dotyczyło każdego, to dzisiejsza przestępczość prawie
przestała by istnieć!

Ciekawy temat.

Przypomnij sobie, jakie przekroczenia rejestrowały pierwsze fotoradary przy drogach. Przekroczeń było tyle, że mandaty dostawali tylko ci, którzy przekraczali naprawdę mocno. Regułą było, że do 30 km/h traktowane było jako "w normie".

Jak jest teraz? 12 km/h i masz pewny mandat. Dlaczego? Bo ludzie zaczęli wolniej jeździć a "system" oczekuje stałych przypływów z kar.

Jak będzie w Twoim przykładzie? Drobne naruszenia prawa popełnia każdy, nieustannie. Dlaczego? Bo prawo to nie życie, jest pełne bezsensownych przepisów i czasem trzeba je naginać.

Co się stanie, gdy znikną sprawcy "grubych" wykroczeń? To samo, co z fotoradarami - wszyscy będziemy karani za byle gówno, bo "wpływy z kar muszą trwać".

Nie licz, że przestępczość zniknie. Za to na pewno zmieni się definicja przestępcy. Zostanie nim każdy, kto przeklnie na ulicy, wypije piwo na plaży, rzuci papierek od cukierka pod nogi, przejedzie rowerem po chodniku, zdepcze stokrotkę, złowi małą płotkę, zejdzie ze szlaku w górach, itd.

Lepiej niech jest jak jest.

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Przypomnij sobie, jakie przekroczenia rejestrowały pierwsze fotoradary przy drogach. Przekroczeń było tyle, że mandaty dostawali tylko ci, którzy przekraczali naprawdę mocno. Regułą było, że do 30 km/h traktowane było jako "w normie".
Jak jest teraz? 12 km/h i masz pewny mandat. Dlaczego? Bo ludzie zaczęli wolniej jeździć a "system" oczekuje stałych przypływów z kar.

Nie.
Kiedys FR miala policja. Nie wiadomo czy ze zrozumienia sytuacji, czy z dobroci serca, czy we wlasnym dobrze pojetym interesie - ale bylo jak piszesz - byly ustawione sporo ponad limit. I byla np taka gierkowka, gdzie predkosci byly spore, budek nastawiali ... ale FR w nich nie bylo.  Bo tak prawde mowiac to i same budki wystarczyly. No i czasem sobie z reczna suszarka stali.

Potem do policji doszly SM. Tu juz roznie z wyrozumialoscia bylo, bo to zalezy od przekonan prezydenta miasta.
A potem doszlo kilka SG, gdzie wojt postanowil dorobic na turystach, mimo ze sa 100km od morza.
I tam system rzeczywiscie oczekuje wplywow, nie zakladalbym ze stalych, i nie ma zmiluj sie, a jesli granica spadla, to tylko dlatego ze kiedys im sie moglo za takie +12 nie oplacac lapac, a teraz z braku tych +30 to i +12 dobre.  Niektore widac przekroczyly jakies granice, bo je zlikwidowano.

A dalej to policji odebrano FR i przekazano do ITD, ITD ma zrobic automatyczny system, i tam im ustawowo okreslili ze ponizej +10 nie foca. I nie o wplywy tu chodzi bo juz ponad rok mija a FR leza gdzies niewykorzystane.

J.

W dniu 23.03.2012 12:40, Marcin N pisze:

W dniu 2012-03-22 20:04, ToMasz pisze:

(...) ale gdyby takie "śledzenie" było

normalne i dotyczyło każdego, to dzisiejsza przestępczość prawie
przestała by istnieć!

Ciekawy temat.

Przypomnij sobie, jakie przekroczenia rejestrowały pierwsze fotoradary

jak już kiedyś pisałem na grupie samochodowej: każdemu _chętnemu_ gpsa z rejestracją śladu non stop. Zaraz zaraz chętnemu? ano tak, bo takiego "klienta" który jest śledzony i nie przekracza prędkości to każdy ubezpieczyciel by chciał. Jakby jeszcze dał za to zniżkę- ja jestem pierwszy! Ale debil - niejeden do mnie krzyknie. Co jednak jeśli takich "debili" będzie znaczny procent? Jak to cholerstwo wyprzedzić jak 10 przedemną ciśnie 50 na zabudowanym? To inwigilacja jednostki jest problemem, wyrządzaniem krzywdy. Inwigilacja wszystkich, bez nazwisk, tylko z numerami, może przynieść korzyści. Jak sam zauważyłeś problemy taż mogą być, ale ta inwigilacja już trwa, więc ja jestem za takim rozszerzeniem które mnie nie zaszkodzi, ale złodziejom i kryminalistom tak.

Co się stanie, gdy znikną sprawcy "grubych" wykroczeń? To samo, co z
fotoradarami - wszyscy będziemy karani za byle gówno, bo "wpływy z kar
muszą trwać".

to wszystko zależy od świadomości społeczeństwa. mnie papierek lekko drażni, ale _codzienna_ kupa psa na chodniku doprowadza do szewskiej pasji. Ja papierka nie rzucę, ale ciekawe czy właściciel psa ma telefon z androidem? Może już go namierzają?
Tu właśnie są porzebni mądrzy ludzie, aby tak ustalić przepisy aby minimalnie nam życie utrudnić, a radykalnie sprawcom wykroczeń.

Nie licz, że przestępczość zniknie.

nie zniknie. zawsze będą przekręty gospodarcze, układy i układziki
natomiast przestaną znikać auta, wartościowe przedmioty z domów... > Za to na pewno zmieni się definicja

przestępcy. Zostanie nim każdy, kto przeklnie na ulicy, wypije piwo na
plaży, rzuci papierek od cukierka pod nogi, przejedzie rowerem po
chodniku, zdepcze stokrotkę, złowi małą płotkę, zejdzie ze szlaku w
górach, itd.

tu właśnie przed czymś takim może nas uchronić paru przewidujących polityków. Zauważ jednak, że ogólna kultura społeczeństw zachodnich jest wyższa. Dlatego że całość nadaje kierunek i "trzyma linie". Jeśli każde piwo pod budką będzie się równało mandat, ale każde - ile mandatów dostaniesz? najwyżej jeden. To samo z papierkiem. Następne pokolenie nawet nie pomyśli aby wyrzucić papierek na ulice!

Lepiej niech jest jak jest.

tu mam inne zdanie. od paru lat twierdzę uparcie, że będzie lepiej, ale nie ze względu na gooogle, ale przez wszechobecne w miastach kamery. Patrz: wideorejestratory w samochodach. Nagrywam parę lat, już raz doniosłem. Co ciekawe nie na kierowce BMW, tylko na samych stróżów prawa. Skończyło się na mandatach...
ToMasz

W dniu 2012-03-23 20:29, ToMasz pisze:

tu właśnie przed czymś takim może nas uchronić paru przewidujących
polityków. Zauważ jednak, że ogólna kultura społeczeństw zachodnich jest
wyższa. Dlatego że całość nadaje kierunek i "trzyma linie". Jeśli każde
piwo pod budką będzie się równało mandat, ale każde - ile mandatów
dostaniesz? najwyżej jeden. To samo z papierkiem. Następne pokolenie
nawet nie pomyśli aby wyrzucić papierek na ulice!

A co ze zbuntowanymi nastolatkami? Naprawdę chcesz wychować pokolenie bezwolnych robotów? Co ze swobodą obyczajów, ze zwykłymi wyskokami w bok? Naprawdę musisz kontrolować wszystko i wszystkich, żeby być szczęśliwym? Ja nie. I nie chcę, żeby moje dziecko męczyło się w świecie, gdzie "kilku mądrych polityków" ustala nieprzekraczalne reguły.

Marcin N wystukał, co następuje:

tu właśnie przed czymś takim może nas uchronić paru przewidujących
polityków. Zauważ jednak, że ogólna kultura społeczeństw zachodnich jest
wyższa. Dlatego że całość nadaje kierunek i "trzyma linie". Jeśli każde
piwo pod budką będzie się równało mandat, ale każde - ile mandatów
dostaniesz? najwyżej jeden. To samo z papierkiem. Następne pokolenie
nawet nie pomyśli aby wyrzucić papierek na ulice!

A co ze zbuntowanymi nastolatkami? Naprawdę chcesz wychować pokolenie bezwolnych robotów? Co ze swobodą obyczajów, ze zwykłymi wyskokami w bok? Naprawdę musisz kontrolować wszystko i wszystkich, żeby być szczęśliwym? Ja nie. I nie chcę, żeby moje dziecko męczyło się w świecie, gdzie "kilku mądrych polityków" ustala nieprzekraczalne reguły.

Skojarzeniowo odnośnie ostatniego zdania: https://stpeter.im/journal/1451.html

W dniu 23.03.2012 21:41, Marcin N pisze:

W dniu 2012-03-23 20:29, ToMasz pisze:

tu właśnie przed czymś takim może nas uchronić paru przewidujących
polityków. Zauważ jednak, że ogólna kultura społeczeństw zachodnich jest
wyższa. Dlatego że całość nadaje kierunek i "trzyma linie". Jeśli każde
piwo pod budką będzie się równało mandat, ale każde - ile mandatów
dostaniesz? najwyżej jeden. To samo z papierkiem. Następne pokolenie
nawet nie pomyśli aby wyrzucić papierek na ulice!

A co ze zbuntowanymi nastolatkami? Naprawdę chcesz wychować pokolenie
bezwolnych robotów? Co ze swobodą obyczajów, ze zwykłymi wyskokami w
bok? Naprawdę musisz kontrolować wszystko i wszystkich, żeby być
szczęśliwym? Ja nie. I nie chcę, żeby moje dziecko męczyło się w
świecie, gdzie "kilku mądrych polityków" ustala nieprzekraczalne reguły.

W porządku. Ja wolałbym, gdyby "chłopcy" którzy rąbnęli komórkę i pobili moje dziecko zostali ujęci 10 minut po zdarzeniu.

ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

tu właśnie przed czymś takim może nas uchronić paru przewidujących
polityków. Zauważ jednak, że ogólna kultura społeczeństw zachodnich jest
wyższa. Dlatego że całość nadaje kierunek i "trzyma linie". Jeśli każde
piwo pod budką będzie się równało mandat, ale każde - ile mandatów
dostaniesz? najwyżej jeden. To samo z papierkiem. Następne pokolenie
nawet nie pomyśli aby wyrzucić papierek na ulice!

A co ze zbuntowanymi nastolatkami? Naprawdę chcesz wychować pokolenie
bezwolnych robotów? Co ze swobodą obyczajów, ze zwykłymi wyskokami w
bok? Naprawdę musisz kontrolować wszystko i wszystkich, żeby być
szczęśliwym? Ja nie. I nie chcę, żeby moje dziecko męczyło się w
świecie, gdzie "kilku mądrych polityków" ustala nieprzekraczalne reguły.

W porządku. Ja wolałbym, gdyby "chłopcy" którzy rąbnęli komórkę i pobili moje dziecko zostali ujęci 10 minut po zdarzeniu.

.... tymczasem zostaniesz ujęty Ty bo łatwiej Cię złapać i przypisać Ci winę niż przestępcę/y. To już się dzieje np w przypadku fotoradarów. Wielki system rejestrowania wykroczeń nie po to by wykrywać sprawców tylko wymuszać opłaty, czy to co pisałem, podporządkowanie. Ten sam motyw znajdziesz w Roku 1984 Orwella z roku 1949.

> Ten sam

motyw znajdziesz w Roku 1984 Orwella z roku 1949.

tak wiem. Masz racje. Niestety, (patrz posty Waldka) idziemy w tym kierunku. postaraj się zrozumieć mój punkt widzenia. Teraz dane zbiera gooogle, może microsoft, może podgląda nas w pracy parę kamer - brak zasad. Czy nie czas usankcjonować takie podglądanie ale jednocześnie wprowadzić zasady, dla tych którzy patrzą w monitorki i na ich serwerach są przechowywane dane? nie? jeszcze nie? W porządku. poczekamy.

ToMasz

ToMasz wrote:

W dniu 23.03.2012 21:41, Marcin N pisze:

W dniu 2012-03-23 20:29, ToMasz pisze:

tu właśnie przed czymś takim może nas uchronić paru przewidujących
polityków. Zauważ jednak, że ogólna kultura społeczeństw zachodnich
jest wyższa. Dlatego że całość nadaje kierunek i "trzyma linie".
Jeśli każde piwo pod budką będzie się równało mandat, ale każde -
ile mandatów dostaniesz? najwyżej jeden. To samo z papierkiem.
Następne pokolenie nawet nie pomyśli aby wyrzucić papierek na ulice!

A co ze zbuntowanymi nastolatkami? Naprawdę chcesz wychować pokolenie
bezwolnych robotów? Co ze swobodą obyczajów, ze zwykłymi wyskokami w
bok? Naprawdę musisz kontrolować wszystko i wszystkich, żeby być
szczęśliwym? Ja nie. I nie chcę, żeby moje dziecko męczyło się w
świecie, gdzie "kilku mądrych polityków" ustala nieprzekraczalne
reguły.

W porządku. Ja wolałbym, gdyby "chłopcy" którzy rąbnęli komórkę i
pobili moje dziecko zostali ujęci 10 minut po zdarzeniu.

jak na razie policja ma większe sukcesy w łapaniu palących trawę czy majacych coś w kompie.

Pamiętaj że włądza jest leniwa i łatwiej będzie ścigać zwykłych obywateli za drobne przewinienia niż większych za duże.

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jkiiv0$khb$1inews.gazeta.pl...

Następne pokolenie nawet nie pomyśli

A tu sie zgodze, bo juz obecne pokolenie ma z tym niejakie problemy. Wiecej kontroli, wiecej "seriali" i nauka na takim poziomie jak jest. A teze o tym ze "nie pomysli" masz zapewniona i wygrana :)

W dniu 2012-03-24 14:50, cpt. Nemo pisze:

Nast�pne pokolenie nawet nie pomy�li

A tu sie zgodze, bo juz obecne pokolenie ma z tym niejakie problemy.
Wiecej kontroli, wiecej "seriali" i nauka na takim poziomie jak jest. A
teze o tym ze "nie pomysli" masz zapewniona i wygrana :)

Od 100 tys lat (odkąd pojawił się gatunek ludzki) poprzednie pokolenie uważa, że następne nie myśli i na niczym się nie zna. Świat jednak jakoś się rozwija...

Starzejesz się i tyle.

W dniu 2012-03-25 22:49, Marcin N pisze:

W dniu 2012-03-24 14:50, cpt. Nemo pisze:

Nast�pne pokolenie nawet nie pomy�li

A tu sie zgodze, bo juz obecne pokolenie ma z tym niejakie problemy.
Wiecej kontroli, wiecej "seriali" i nauka na takim poziomie jak jest. A
teze o tym ze "nie pomysli" masz zapewniona i wygrana :)

Od 100 tys lat (odkąd pojawił się gatunek ludzki) poprzednie pokolenie
uważa, że następne nie myśli i na niczym się nie zna. Świat jednak jakoś
się rozwija...

Starzejesz się i tyle.

A Einstein kiedyś powiedział, że suma ludzkiej inteligencji jest stała i tylko ludzi przybywa...



--
http://www.krystek.art.pl/

W dniu 2012-03-25 22:55, Krystek pisze:

A Einstein kiedyś powiedział, że suma ludzkiej inteligencji jest stała i
tylko ludzi przybywa...

To nienajlepiej świadczy o jego inteligencji. A może o inteligencji ludzi, którzy na poważnie biorą takie bon moty?

--
Liwiusz

"Liwiusz" napisał:

A Einstein kiedyś powiedział, że suma ludzkiej inteligencji jest stała
i tylko ludzi przybywa...

To nienajlepiej świadczy o jego inteligencji. A może o inteligencji ludzi, którzy na poważnie biorą takie bon moty?

I takie też: "Lud jest głupi jak but z lewej stopy"? ;->
No to nienajlepsze świadectwo sobie wystawiasz, chyba że wreszczie przestałeś brać na poważnie bon moty swojego duchowego przewodnika.

JoteR

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

Zdaje sobie sprawę z (przynajniej częsci) zagrożeń wynikających z łatwości "śledzenia" naszego życia. ale gdyby takie "śledzenie" było normalne i dotyczyło każdego, to dzisiejsza przestępczość prawie przestała by istnieć!

Radary

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

Nie czuje się frajerem, bez sensu danych nie ujawniam, APN w Desire włączam i wyłączam ręcznie, ale jednak społecznego zagrożenia nie dostrzegam. Ja to widzę tak: (przykład!) Sposób w jaki ja załatwiam potrzeby fizjologiczne w toalecie, interesuje sąsiadkę, paru zboczeńców i google. Co mi grozi jak te dane będą ujawnione? Tak naprawdę nie wiele, bo co za różnica czy stoję czy siedzę? Natomiast google które takie dane zgromadzi od miniona osób, może je za bardzo wysoką kwotę sprzedać producentowi deski klozetowej i papieru toaletowego.
Zdaje sobie sprawę z (przynajniej częsci) zagrożeń wynikających z łatwości "śledzenia" naszego życia. ale gdyby takie "śledzenie" było normalne i dotyczyło każdego, to dzisiejsza przestępczość prawie przestała by istnieć!

Myślisz, że przestępcy będą tacy głupi, że dostarczą dowodów przeciwko sobie ? MZ marne szanse. Naruszanie prywatności służy podporządkowywaniu społeczeństwa przez organizacje przestępcze czy to firmy czy państwa :-)

Waldek Godel napisa?(a):

akurat to daje się załatwić edycją jednego pliku tekstowego. Skutecznie i
od ręki.

KtĂłrego i jak?

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

atm <_@vp.pl> wrote:

Mozna dorzucic jeszcze to:
http://gizmodo.pl/android-gdyby-nie-reklamy-aplikacje-zuzywalyby-ponad-dwa-razy-mniej-pradu/

Super system!

Super system!

Co to ma wspólnego z systemem?

__
Irek.N.

Dnia Thu, 22 Mar 2012 23:22:35 +0100, Irek N. napisał(a):

Super system!

Co to ma wspólnego z systemem?

Karmisz jakiegoś buca z KF? Ustaw sobie wrotkę, żeby było wiadomo kogo z
szamba wyciągasz

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> wrote:

http://gizmodo.com/5895010/the-case-against-google
I jego esencja:

Google needs you to reveal your location, your friends, your history,
your desires, your finances; nothing short of your essence. And it
needs to combine all that knowledge together. That's Search Plus Your
World. "Your World" is not just your friends, or your location. It's
your everything. The breadth of information Google wants to collect
and collate is the stuff of goosebumps.
And the thing is, Google's going to get it. All of it.

Robi się coraz śmieszniej:
http://www.pcworld.com/article/252259/google_gets_patent_for_using_background_noise_to_target_ads.html

On 2012-03-23 16:14, Skrypëk wrote:

Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> wrote:

http://gizmodo.com/5895010/the-case-against-google
I jego esencja:

Google needs you to reveal your location, your friends, your history,
your desires, your finances; nothing short of your essence. And it
needs to combine all that knowledge together. That's Search Plus Your
World. "Your World" is not just your friends, or your location. It's
your everything. The breadth of information Google wants to collect
and collate is the stuff of goosebumps.
And the thing is, Google's going to get it. All of it.

Robi się coraz śmieszniej:
http://www.pcworld.com/article/252259/google_gets_patent_for_using_background_noise_to_target_ads.html

i po polsku:
http://gizmodo.pl/google-reklamy-na-podstawie-dzwiekow-tla-rozmowy/
zgadzam sie z autorem, z tym ze w pierwszym rzedzie wzialbym chyba pod uwage iOS z wiekszym ekranem (kiedys sie chyba go dorobia).

Waldek Godel wrote:

http://gizmodo.com/5895010/the-case-against-google
I jego esencja:

No i?

Marudzisz.

--
JK

Jeszcze jedna informacja apropos Androida, tym razem zwiazana z fragmentacja:
http://simblog.pl/fragmentacja-androida-wciaz-odstrasza-deweloperow

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona, to zaraz się zlecą :>

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona, to
zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze) musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak skopiował.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona,
to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Dnia Wed, 4 Apr 2012 14:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona,
to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Nie, na pewno ukradł amejzing od Apple.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 14:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Nie, na pewno ukradł amejzing od Apple.

Wytresował sobie armię niezwykle agresywnych owiec - pod tym względem zaczyna appla prześcigać.

Dnia Wed, 4 Apr 2012 19:37:04 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 14:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Nie, na pewno ukradł amejzing od Apple.

Wytresował sobie armię niezwykle agresywnych owiec - pod tym względem zaczyna appla prześcigać.

Kudy mu tam do ciebie.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
God created Arrakis to train the faithful.

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 19:37:04 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 14:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Nie, na pewno ukradł amejzing od Apple.

Wytresował sobie armię niezwykle agresywnych owiec - pod tym względem
zaczyna appla prześcigać.

Kudy mu tam do ciebie.

He? Ja żadnej armii bezmózgich popleczników sobie nie wyhodowałem.

Dnia Wed, 4 Apr 2012 20:21:31 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 19:37:04 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 14:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Nie, na pewno ukradł amejzing od Apple.

Wytresował sobie armię niezwykle agresywnych owiec - pod tym względem
zaczyna appla prześcigać.

Kudy mu tam do ciebie.

He? Ja żadnej armii bezmózgich popleczników sobie nie wyhodowałem.

Nie, ty tylko jesteś elementem. Smoked by Windows Phone.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 20:21:31 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 19:37:04 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote:

Dnia Wed, 4 Apr 2012 14:23:43 +0200, Skrypëk napisał(a):

Andrzej Libiszewski <a.libiszewski@gazeta.USUNTO.pl> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

Jest tak totalną podróbą, że w iOS 5 Jobs (albowiem żył jeszcze)
musiał na nowo wymyślać system powiadomień, bo Android go wszak
skopiował.

Google dodało jedną rzecz od siebie? AMEJZING!

Nie, na pewno ukradł amejzing od Apple.

Wytresował sobie armię niezwykle agresywnych owiec - pod tym
względem zaczyna appla prześcigać.

Kudy mu tam do ciebie.

He? Ja żadnej armii bezmózgich popleczników sobie nie wyhodowałem.

Nie, ty tylko jesteś elementem. Smoked by Windows Phone.

Ale co ty znowu z tym WP? Prawda w oczy kole, Ĺźe jest szybszy?

Dnia Wed, 4 Apr 2012 23:34:23 +0200, Skrypëk napisał(a):

He? Ja żadnej armii bezmózgich popleczników sobie nie wyhodowałem.

Nie, ty tylko jesteś elementem. Smoked by Windows Phone.

Ale co ty znowu z tym WP? Prawda w oczy kole, Ĺźe jest szybszy?

To zależy z jak wysoka zrzucić.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts — let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko swojego ego. ;-)

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona,
to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko swojego
ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

W dniu 2012-04-04 14:32, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą ajfona,
to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko swojego
ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne". Amen


--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:32, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko swojego
ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne".

Ależ PDA z setką ułomnych aplikacji nie jest bardziej fukcjonalny od smartfonu z kilkoma porządnymi aplikacjami.

W dniu 2012-04-04 15:03, Skrypëk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:32, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko swojego
ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne".

Ależ PDA z setką ułomnych aplikacji nie jest bardziej fukcjonalny od
smartfonu z kilkoma porządnymi aplikacjami.

ja nie mowie o aplikacjach - ale o samym systemie

--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 15:03, Skrypëk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:32, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko
swojego ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne".

Ależ PDA z setką ułomnych aplikacji nie jest bardziej fukcjonalny od
smartfonu z kilkoma porządnymi aplikacjami.

ja nie mowie o aplikacjach - ale o samym systemie

O którym? Tym, do którego trzeba dociągnąć kilka aplikacji z marketu i stawać na głowie do wykonania najprostszych rzeczy jak synchronizacja poczty, kalendarza i kontaktów z kilkoma kontami? Jesteś pewien, że chcesz iść tą drogą?

W dniu 2012-04-04 17:11, Skrypëk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 15:03, Skrypëk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:32, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko
swojego ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne".

Ależ PDA z setką ułomnych aplikacji nie jest bardziej fukcjonalny od
smartfonu z kilkoma porządnymi aplikacjami.

ja nie mowie o aplikacjach - ale o samym systemie

O którym? Tym, do którego trzeba dociągnąć kilka aplikacji z marketu i
stawać na głowie do wykonania najprostszych rzeczy jak synchronizacja
poczty, kalendarza i kontaktów z kilkoma kontami? Jesteś pewien, że
chcesz iść tą drogą?

chyba mowisz o swoich doswiadczeniach - bo mnie, jak i calej rzeszy 'androidziarzy' czy 'palmiarzy (i co tam jeszcze se wymysliles w swych urojeniach) - sa one obce.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 17:11, Skrypëk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 15:03, Skrypëk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:32, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, Skrypëk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko
swojego ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne".

Ależ PDA z setką ułomnych aplikacji nie jest bardziej fukcjonalny
od smartfonu z kilkoma porządnymi aplikacjami.

ja nie mowie o aplikacjach - ale o samym systemie

O którym? Tym, do którego trzeba dociągnąć kilka aplikacji z marketu
i stawać na głowie do wykonania najprostszych rzeczy jak
synchronizacja poczty, kalendarza i kontaktów z kilkoma kontami?
Jesteś pewien, że chcesz iść tą drogą?

chyba mowisz o swoich doswiadczeniach - bo mnie, jak i calej rzeszy
'androidziarzy' czy 'palmiarzy (i co tam jeszcze se wymysliles w swych
urojeniach) - sa one obce.

A dopiero ktoś pytał na grupie, jak to zrobić na jego dumbfonie z androidem. Podawane rozwiązania był tak popieprzone, że ręka opadała.

Dnia Wed, 4 Apr 2012 17:11:00 +0200, Skrypëk napisał(a):

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 15:03, SkrypĂŤk pisze:

AL <adam@skads.tam> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:32, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-04-04 14:04, SkrypĂŤk pisze:

jadryś <rg@yachoo.com> wrote:

W dniu 2012-03-22 17:59, Waldek Godel pisze:

h

A tak w ogóle to są jacyś wielbiciele tego systemu?

Są. Powiedz tylko, że adnroid jest brzydką i toporną podróbą
ajfona, to zaraz się zlecą :>

E tam, oni nie bronią czci tego wykoślawionego Linuksa tylko
swojego ego. ;-)

No bo im się ego skraca, gdy urządzenia elektroniczne stają się
łatwiejsze, ładniejsze i szybsze.

zapomniales o najwazniejszym "i mniej funkcjonalne".

Ależ PDA z setką ułomnych aplikacji nie jest bardziej fukcjonalny od
smartfonu z kilkoma porządnymi aplikacjami.

ja nie mowie o aplikacjach - ale o samym systemie

O którym? Tym, do którego trzeba dociągnąć kilka aplikacji z marketu i stawać na głowie do wykonania najprostszych rzeczy jak synchronizacja poczty, kalendarza i kontaktów z kilkoma kontami? Jesteś pewien, że chcesz iść tą drogą?

Wychodzi, że jednak nie umiesz androida używać. Bez dociągania czegokolwiek
jest moĹźliwoa synchronizacha z kilkoma kontami google (poczta, kalendarz,
kontakty, G+), exchange, Facebookiem, Twitterem, Flickrem i pewnie paroma
innymi serwisami o których masz równie blade pojęcie.

PS stawanie na głowie może być przyczyną twojej porażki. Po prostu źle
stałeś próbując używać telefonu. Ma to pewnie coś wspólnego z przepływem
krwi do mĂłzgu. --
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
God created Arrakis to train the faithful.