Data: 2011-10-03 01:00:48 | |
Autor: J.F. | |
Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie | |
Dnia Sun, 02 Oct 2011 22:45:10 +0200, lukz napisał(a):
glowie mi sie nie miesci, ze dopiero ja pijaka zatrzymalem. Nie jechal raczej 100 metrow tylko sporo wiecej, a wszyscy go tylko wyprzedzali udajac ze nic sie nie dzieje.. Jechal sobie chlop spokojnie, 30-40, zahaczajac o pobocze a nie o przeciwny pas, a ty co - ryzykowales rozbicie auta i kto by ci wyplacil odszkodowanie ? :-) A jeszcze policja spoleczenstwo przekonala, ze jak do mordobicia dojdzie, to nie wiadomo kogo oskarza :-) J. |
|
Data: 2011-10-03 22:41:54 | |
Autor: lukz | |
Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie | |
W dniu 2011-10-03 01:00, J.F. pisze:
Dnia Sun, 02 Oct 2011 22:45:10 +0200, lukz napisał(a): Problem w tym, ze jak juz zlapal pobocze, to gibalo go w druga strone na ten wlasnie przeciwlegly pas ;) Odszkodowanie wyplacilby UFG ;) |
|