Data: 2015-04-15 14:50:33 | |
Autor: kogutek444 | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu środa, 15 kwietnia 2015 23:23:10 UTC+2 użytkownik Waldek napisał:
Witam Wulkanizatorzy to nie do końca kretyni. jak poniszczą felgi zbyt mocnym przykręcaniem to mają za jakiś czas klienta na nowe. I nie ważne że klient do nich może nie trafić. Trafi do takiego co też bez umiaru przykręca. Zawsze ktoś do nich przyjedzie. Kiedyś baran mi przykręcił kluczem a ja wyjąłem klucz ten co fabryka dołożyła i mu powiedziałem żeby odkręcił ręką. Obraził się poluzował kluczem pneumatycznym i strzelając focha dokręcił dynamometrycznym który mu dałem. Wożę tani dynamometryczny. Ale co chuj pneumatykiem zniszczył to się od tego nie zreperowało. |
|
Data: 2015-04-16 00:15:24 | |
Autor: Waldek | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W moim wypadku ten wspomniany debil chyba trafił się w ASO (o zgrozo) bo jak wspomniałem odebrałem z salonu auto z tak przykręconymi kołami - no chyba że salon zlecił jakiemuś gumiarzowi fuche Na 100% nie zrobiła tego fabryka, gdyż auto przyszło na stalówkach z letnimi gumami a ja odebrałem już na kapciach zimowych - z letnimi alu w bagażniku. Doszukałem się w międzyczasie informacji że 100Nm to dla klucza o ramieniu 1m obciążenie 10kg na jego końcu czyli mniej więcej można określić ile obciążenia (siły) należałoby użyć dla klucza o krótszym ramieniu Pozdawiam |
|
Data: 2015-04-16 00:40:49 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
Dnia Thu, 16 Apr 2015 00:15:24 +0200, Waldek napisał(a):
Doszukałem się w międzyczasie informacji że 100Nm Takie 100Nm to jest "dość mocno", dokręcając ręcznie, krótkim kluczem :) Jak ktoś kto waży 80kg, staje na 25cm kluczu, to dokręca już 200Nm. Przeciętny pneumat na maksa dokręca jakieś 600-1000Nm i z obserwacji wychodzi że takim właśnie momentem dokręcone są śruby przez większość gumiarzy. |
|
Data: 2015-04-15 16:19:41 | |
Autor: kogutek444 | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu czwartek, 16 kwietnia 2015 00:40:55 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Thu, 16 Apr 2015 00:15:24 +0200, Waldek napisał(a): Nie wiesz nie pisz. To są klucze udarowe. Przykręcają albo odkręcają bo specjalnej konstrukcji młotki dobijają i robią siłę. Jesteś w stanie wbić małego gwoździa dociskając go dużym młotkiem do deski. Nie jesteś. Ale jesteś w stanie wbić dużego gwoździa śmiesznie małym młotkiem jak będziesz nim uderzał w gwoździa. Pojedyncze uderzenie młotka w kluczu udarowym ma niewielką energię. Ale że takich uderzeń jest kilkanaście-kilkadziesiąt na sekundę to siła z jaką jest dokręcana śruba jest bardzo duża. Klucze udarowe niezastąpione są przy odkręcaniu zapieczonych śrub i nakrętek. Mala energia i w związku z tym mały moment obrotowy chroni śrubę przed urwaniem. Duża ilość uderzeń o niewielkiej energii jest za to w stanie poluzować i odkręcić praktycznie każdą śrubę lub nakrętkę. W produkcji, czyli tam gdzie się tylko dokręca, nie używa się mechanicznych kluczy udarowych. Używa się kluczy mechanicznym o ustawionym momencie dokręcania. Żeby pracownikowi nie urwał taki klucz rąk robi się go z dużym ramieniem. Często są to klucze z wstępnym dociągnięciem mechanicznym a pracownik ręcznie dokręca do momentu aż klucz w jakiś sposób zasygnalizuje osiągnięcie odpowiedniego momentu. Amen. |
|
Data: 2015-04-16 20:07:55 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
Dnia Wed, 15 Apr 2015 16:19:41 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
napisał(a): W dniu czwartek, 16 kwietnia 2015 00:40:55 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał: Kogutku, ja doskonale wiem i jak działa klucz udarowy i jak go używają gumiarze i wiem też jak należy go używać, a jak nienależy. I standardem jest używanie pneumatycznych kluczy, do dokręcania śrub, ile tylko taki klucz da radę. Potem użytkownik jak złapie gumę, zazwyczaj jedyne co może to połamać klucz do kół który dostał w komplecie z samochodem i wezwać assistance które przyjedzie z porządnym kluczem i długą rurą. |
|
Data: 2015-04-17 04:03:21 | |
Autor: re | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
Użytkownik "Tomasz Pyra"
Kogutku, ja doskonale wiem i jak działa klucz udarowy i jak go używają gumiarze i wiem też jak należy go używać, a jak nienależy. I standardem jest używanie pneumatycznych kluczy, do dokręcania śrub, ile tylko taki klucz da radę. -- - Jak zmieniałem to mi jednak ręcznie dokręcali i nie wyobrażam sobie by w porządnym warsztacie gumiarskim robili pneumatycznym. Potem użytkownik jak złapie gumę, zazwyczaj jedyne co może to połamać klucz do kół który dostał w komplecie z samochodem i wezwać assistance które przyjedzie z porządnym kluczem i długą rurą. -- - Heh, chciałem te swoje koła sam zmienić tylko się zapiekły na piaście i dałem se spokój. Na drodze tym bardziej dałbym sobie spokój. A pamiętam jak to nie daliście mi dzwonić na 112 :-) , gdy klucze zabezpieczeń uniemożliwiły nastąpienie na fabrycznym kluczu . |
|
Data: 2015-04-16 01:14:52 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 00:15, Waldek pisze:
Dokładnie 98,1Nm :) czyli mniej więcej można określić ile obciążenia (siły) Ale tyle to chyba uczeń gimnazjum powinien wiedzieć? Tym bardziej ktoś, kto chce samemu w mechanika się bawić. |
|
Data: 2015-04-16 09:07:55 | |
Autor: Waldek | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 01:14, Tomasz WĂłjtowicz pisze:
Szanowny Panie Samemu w mechanika to mi siÄ bawiÄ nie chce - znam lepsze rozrywki ;) Jednak posiadajÄ c kompletne koĹa wydaje mi siÄ maĹo zasadnym woĹźenie ich do warsztatu tam i z powrotem - pomijajÄ c pĹacenie za spieprzonÄ robotÄ, Przy okazji ĹźyczÄ powodzenia przy koniecznoĹci zmiany koĹa w trasie przykrÄconego w taki sposĂłb przez "fachowca" Co do edukacji w gimnazjum - nie bardzo orientuje siÄ co uczeĹ powinien wiedzieÄ a czego nie Pozdrawiam |
|
Data: 2015-04-16 11:18:15 | |
Autor: Tomasz WĂłjtowicz | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 09:07, Waldek pisze:
W dniu 2015-04-16 o 01:14, Tomasz WĂłjtowicz pisze: "Nie znam siÄ na stomatologii, ale sam se zÄba wyrwe, bo wszystkie dentysty to nieuki i partacze". Ja teĹź mam 2 komplety kĂłĹ, ale co póŠroku jeĹźdĹźÄ z nimi na wymianÄ i nie pamiÄtam, Ĺźeby mi Ĺşle to zrobiono, za to za kaĹźdym razem koĹa zostanÄ wywaĹźone. Przy okazji ĹźyczÄ powodzenia przy koniecznoĹci zmiany koĹa w trasie Ja dzwoniÄ pod 801 102 102 i w ciÄ gu póŠgodziny koĹo jest wymienione za darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozÄ mnie do najbliĹźszego oponiarza. Za darmo. ZresztÄ odkÄ d sÄ opony bezdÄtkowe, to zĹapanie gumy niemal siÄ nie przytrafia. Co do edukacji w gimnazjum - nie bardzo orientuje siÄ No to bardzo mi przykro. PoniewaĹź obowiÄ zek szkolny jest do 16 r.Ĺź., dotÄ d byĹem przekonany Ĺźe wszyscy w tym kraju skoĹczyli co najmniej gimnazjum / 8.klasÄ podstawĂłwki. |
|
Data: 2015-04-16 11:35:53 | |
Autor: Maciek | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:18, Tomasz WĂłjtowicz pisze:
Ja dzwoniÄ pod 801 102 102 i w ciÄ gu póŠgodziny koĹo jest wymienione za darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozÄ mnie do najbliĹźszego oponiarza. Za darmo. ZresztÄ odkÄ d sÄ opony bezdÄtkowe, to zĹapanie gumy niemal siÄ nie przytrafia.Za darmo, to nawet w mordÄ nie dajÄ . Masz odpowiednie ubezpieczenie. Za darmo? No to bardzo mi przykro. PoniewaĹź obowiÄ zek szkolny jest do 16 r.Ĺź., dotÄ d byĹem przekonany Ĺźe wszyscy w tym kraju skoĹczyli co najmniej gimnazjum / 8.klasÄ podstawĂłwki.Co nie zmienia faktu, Ĺźe program szkolny ewoluuje. OsobiĹcie nie mam bladego pojÄcia czego teraz uczÄ w gimnazjach i jakie ma to odniesienie do programu dawnej klasy 7-8 SP. Do gimnazjum nigdy nie uczÄszczaĹem. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2015-04-16 11:59:01 | |
Autor: Tomasz WĂłjtowicz | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:35, Maciek pisze:
W dniu 2015-04-16 o 11:18, Tomasz WĂłjtowicz pisze: Ale to jest dodatek do autocasco. UwaĹźasz AC za zbÄdne ubezpieczenie? |
|
Data: 2015-04-16 16:20:02 | |
Autor: dddddddd | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:59, Tomasz WĂłjtowicz pisze:
W dniu 2015-04-16 o 11:35, Maciek pisze: to zaleĹźy jakie auto i czyje. Dla mnie AC jest zbÄdne - w normalnej wersji 2500zĹ rocznie, a jako Ĺźe nie mam zamiaru rozbiÄ auta ze swojej winy... :) Po prostu w razie czego jestem w stanie siÄ pogodziÄ ze stratÄ tego auta i jeĹşdziÄ taĹszym. -- Pozdrawiam Ĺukasz |
|
Data: 2015-04-16 18:56:27 | |
Autor: Maciek | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:59, Tomasz WĂłjtowicz pisze:
Ale to jest dodatek do autocasco. UwaĹźasz AC za zbÄdne ubezpieczenie?UwaĹźam, czy nie - ma to drugorzÄdne znaczenie. "Darmowa" usĹuga, o ktĂłrej wspominaĹeĹ kosztuje CiÄ tyle, ile wynosi Twoja skĹadka autocasco. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2015-04-17 03:53:33 | |
Autor: re | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
UĹźytkownik "Tomasz WĂłjtowicz" Ja dzwoniÄ pod 801 102 102 i w ciÄ gu póŠgodziny koĹo jest wymienione zaZa darmo, to nawet w mordÄ nie dajÄ . Masz odpowiednie ubezpieczenie. Za Ale to jest dodatek do autocasco. -- - Czyli nie doĹÄ, Ĺźe trzeba zapĹaciÄ za AC to jeszcze za ten dodatek. UwaĹźasz AC za zbÄdne ubezpieczenie? -- - Co to ma wspĂłlnego z dodatkami do tego ubezpieczenia ? |
|
Data: 2015-04-16 11:58:12 | |
Autor: Waldek | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:18, Tomasz WĂłjtowicz pisze:
.... caĹkiem trafnie dobrane porĂłwnanie ;) O ile siÄ orientuje producenci aut przewidujÄ taka czynnoĹÄ do wykonania przez kierujÄ cego i nie odsyĹajÄ w tym wypadku do ASO
Nie bardzo wiem jaki zwiÄ zek ze "zĹapaniem gumy" ma fakt czy opona posiada dÄtkÄ czy teĹź nie .... ? Ale skoro zaczynamy luĹşne rozmowy, to np. 2 lata temu na przysĹowiowym zadupiu w Serbii "zĹapaĹem kapcia" - a wĹaĹciwie, to odkleiĹ siÄ wentyl w feldze. - obawiam siÄ Ĺźe to 0-800 na niewiele by siÄ zdaĹo ;)
Ja tez skoĹczyĹem podstawĂłwkÄ ( nie gimnazjum) i zapewniam, Ĺźe potrafiÄ rozwiÄ zaÄ tego typu zadanie. Aczkolwiek nie przyszĹo mi do gĹowy Ĺźeby to precyzyjnie wyliczaÄ i tak nie mam dynamometru w rÄce a tym bardziej nie bÄdÄ wieszaĹ ciÄĹźarkĂłw na kluczu NatknÄ Ĺem siÄ na takÄ wypowiedĹş i jÄ byÄ moĹźe maĹo szczÄĹliwie przytoczyĹem :) Pozdrawiam |
|
Data: 2015-04-16 12:03:36 | |
Autor: Tomasz WĂłjtowicz | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:58, Waldek pisze:
Nie bardzo wiem jaki zwiÄ zek ze "zĹapaniem gumy" ma fakt Chodzi o to, Ĺźe w oponie dÄtkowej jest tak, Ĺźe dÄtka zawsze trochÄ ociera siÄ o oponÄ. Rowerem robiÄ rocznie ~3000 km i tak dwa razy do roku Ĺatam ktĂłrÄ Ĺ dÄtkÄ. W samochodzie zĹapaĹem gumÄ pierwszy raz po przejechaniu 200 000 km. |
|
Data: 2015-04-16 12:24:23 | |
Autor: J.F. | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
UĹźytkownik "Tomasz WĂłjtowicz" napisaĹ w wiadomoĹci
W dniu 2015-04-16 o 11:58, Waldek pisze Nie bardzo wiem jaki zwiÄ zek ze "zĹapaniem gumy" ma fakt Chodzi o to, Ĺźe w oponie dÄtkowej jest tak, Ĺźe dÄtka zawsze trochÄ ociera siÄ o oponÄ. Rowerem robiÄ rocznie ~3000 km i tak dwa razy do roku Ĺatam ktĂłrÄ Ĺ dÄtkÄ. Ale od przetarcia czy od gwozdzia ? Samochodowe sie raczej nie przecieraja. Roznica jest taka ze z gwodziem w oponie bezdetkowej mozesz jezdzic i powietrze schodzi powolutku - raz na dwa tygodnie przy tankowaniu podpompujesz i bedziesz jezdzil dalej. Z dziurawej detki schodzi szybko. W samochodzie zĹapaĹem gumÄ pierwszy raz po przejechaniu 200 000 km. Opony tyle nie wytrzymaja. Ale fakt - dawniej pare razy zlapalem gume ... bezdetkowa. Od paru lat spokoj. Gwozdzie przestali wozic i gubic czy co ? Choc cos za czesto musze pompowac :-) Ale opony juz do wymiany, to moze zdaze kupic nowe :-) J. |
|
Data: 2015-04-16 13:48:50 | |
Autor: MichaĹ Jankowski | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 16.04.2015 12:24, J.F. pisze:
Ale od przetarcia czy od gwozdzia ? W latach 1995-2000 (dokĹadniej nie pamiÄtam) miaĹem dwa przypadki takie, Ĺźe koĹo zrobiĹo pyf-klap-klap-klap i po zatrzymaniu miaĹem widok gumiastych farfocli do wyrzucenia, plus raz musiaĹem wymieniaÄ na szosie, bo caĹkiem powietrze zeszĹo. A później juĹź nie, nawet jak byĹ gwóźdĹş, to wystarczyĹo dopompowaÄ, Ĺźeby spokojnie dojechaÄ do wulkanizatora. I ĹźarĂłwki jakoĹ rzadziej wymieniam... MJ |
|
Data: 2015-04-16 15:00:02 | |
Autor: J.F. | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
UĹźytkownik "MichaĹ Jankowski" napisaĹ w wiadomoĹci
W dniu 16.04.2015 12:24, J.F. pisze: Ale fakt - dawniej pare razy zlapalem gume ... bezdetkowa. Od paru lat W latach 1995-2000 (dokĹadniej nie pamiÄtam) miaĹem dwa przypadki takie, Ĺźe koĹo zrobiĹo pyf-klap-klap-klap i po zatrzymaniu miaĹem widok gumiastych farfocli do wyrzucenia, plus raz musiaĹem wymieniaÄ na szosie, bo caĹkiem powietrze zeszĹo. No, ja rak mialem w samochodzie wibracje, coraz wieksze, potem jakos dziwnie sie prowadzil - ale przez 200km dogladalem pare razy i nic nie bylo widac dziwnego. A ~kilometr za ostatnim ogladem farfocle i druty sterczace. Nastepnym razem poczulem ze powietrza kompletnie brak, ale jeszcze z kilometr musialem przejechac do pierwszego parkingu ... i opona to przezyla. Ale od dluzszego czasu przygod brak. J. |
|
Data: 2015-04-16 16:22:42 | |
Autor: dddddddd | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 12:24, J.F. pisze:
W samochodzie zĹapaĹem gumÄ pierwszy raz po przejechaniu 200 000 km. to moĹźe ja wczeĹniej wstajÄ bo jakoĹ ostatnio czÄĹciej coĹ siÄ wbija w oponÄ :P -- Pozdrawiam Ĺukasz |
|
Data: 2015-04-23 08:35:49 | |
Autor: MichaĹG | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
J.F. pisze:
UĹźytkownik "Tomasz WĂłjtowicz" napisaĹ w wiadomoĹci bo ludziska (w wiekszoĹci) przestali sypaÄ popiĂłl na drogi.... (w kaĹźdym wiaderku byĹo kilka gwoĹşdzi ze starych desek uzytych na rozpaĹkÄ... :-) ) pozdrawiamM |
|
Data: 2015-04-17 03:49:54 | |
Autor: re | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
UĹźytkownik "Tomasz WĂłjtowicz"
"Nie znam siÄ na stomatologii, ale sam se zÄba wyrwe, bo wszystkie dentysty to nieuki i partacze". Ja teĹź mam 2 komplety kĂłĹ, ale co póŠroku jeĹźdĹźÄ z nimi na wymianÄ i nie pamiÄtam, Ĺźeby mi Ĺşle to zrobiono, za to za kaĹźdym razem koĹa zostanÄ wywaĹźone. -- - Znaczy jak ? Zlecasz wymianÄ a oni wciskajÄ jeszcze wywaĹźanie ? Przy okazji ĹźyczÄ powodzenia przy koniecznoĹci zmiany koĹa w trasie Ja dzwoniÄ pod 801 102 102 i w ciÄ gu póŠgodziny koĹo jest wymienione za darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozÄ mnie do najbliĹźszego oponiarza. Za darmo. ZresztÄ odkÄ d sÄ opony bezdÄtkowe, to zĹapanie gumy niemal siÄ nie przytrafia. -- - Za darmo ? To chyba podatek powinieneĹ od tego zapĹaciÄ |
|
Data: 2015-04-16 10:51:05 | |
Autor: Robson | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
Doszukałem się w międzyczasie informacji że 100Nm Co tu się doszukiwać, fizyka w zakresie szkoły podstawowej. Tylko że te 98,1 jest tylko w położeniu ramienia równoległym do ziemi, wyżej i niżej jest 1/cos kąta jaki tworzy dźwignia z powierzchnią ziemi. |
|
Data: 2015-04-16 11:00:40 | |
Autor: t-1 | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 10:51, Robson pisze:
Doszukałem się w międzyczasie informacji że 100Nm Nikt nie dokreca śrub przywiązując odważnik na końcu klucza. Więc kąt działania siły rąk jest zazwyczaj 90 stopni. |
|
Data: 2015-04-16 11:04:53 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:00, t-1 pisze:
W dniu 2015-04-16 o 10:51, Robson pisze: I w rękach masz pomiar siły wyskalowany w kG? |
|
Data: 2015-04-16 12:11:10 | |
Autor: Robson | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
I w rękach masz pomiar siły wyskalowany w kG? Eee... piłeś? Na końcu wisi 10kg. |
|
Data: 2015-04-16 11:31:57 | |
Autor: Waldek | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 10:51, Robson pisze:
OK - wyraziĹem siÄ maĹo precyzyjnie z tym "doszukaniem"DoszukaĹem siÄ w miÄdzyczasie informacji Ĺźe 100Nm - nie ma o co szat rozrywaÄ ;) Pozdrawiam |
|
Data: 2015-04-16 11:45:12 | |
Autor: Adam | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 00:15, Waldek pisze:
Taka ogólna zasada: inne są śruby do felg aluminiowych, inne do stalowych. Uważaj, abyś nie "przeflancował" alu-felg skręcając je śrubami o innym profilu. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2015-04-16 13:51:19 | |
Autor: Waldek | |
DokrÄcanie kóŠ- skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:45, Adam pisze:
Taka ogĂłlna zasada:ZapamiÄtam - choÄ to w moim przypadku niemoĹźliwe gdyĹź nakrÄtki do stalĂłwek maja wiÄkszÄ ĹrednicÄ zewnÄtrznÄ i nie wejdÄ w otwory w feldze alu (zaznaczam ze u mnie) Pozdro |
|
Data: 2015-04-17 02:02:51 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
W dniu 2015-04-16 o 11:45, Adam pisze:
W dniu 2015-04-16 o 00:15, Waldek pisze: Niekoniecznie. Ja mam zimówki na felgach stalowych, których otwory na śruby mają półkolisty profil i przykręcane są tymi samymi śrubami, którymi na lato przykręca się alu. |
|
Data: 2015-04-19 22:57:54 | |
Autor: jerzu | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
On Thu, 16 Apr 2015 11:45:12 +0200, Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
Taka ogólna zasada: Nie w każdym aucie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t |
|
Data: 2015-04-19 23:01:45 | |
Autor: AL | |
Dokręcanie kół - skrajny debilizm ? | |
On 2015-04-19 22:57, jerzu wrote:
On Thu, 16 Apr 2015 11:45:12 +0200, Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:inne moga być również śruby/nakrętki dla różnych felg aluminiowych w tym samym aucie (a letnich felgach mam nakrętki z podkładkami, w zimowych - stożkowe). |
|