Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Doktorat honoris causa UJ dla Marka Edelmana...

Doktorat honoris causa UJ dla Marka Edelmana...

Data: 2009-05-01 13:11:04
Autor: Tzva Adonai
Doktorat honoris causa UJ dla Marka Edelmana...
Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego przyznał godność doktora honoris causa UJ
dr Markowi Edelmanowi, wybitnemu kardiologowi i ostatniemu żyjącemu przywódcy
powstania w Warszawskim Getcie - poinformowała rzeczniczka uczelni Katarzyna
Pilitowska.

Swoje najwyższe wyróżnienie krakowska uczelnia przyznała dr Edelmanowi za
"obronę nieprzemijających wartości, dobra, prawdy, wolności i przywracanie
wiary w możliwości i siłę człowieka; umiejętności przekonywania do pokoju dla
którego każda przemoc jest zaprzeczeniem człowieczeństwa i zasługuje na
odrzucenie i pogardę; osiągnięcia w dorobku naukowym dotyczące badań
przesiewowych nowotworów piersi i kardiologii; w uznaniu jego wielkiego
autorytetu moralnego oraz promowanie postawy szacunku i zrozumienia dla osób o
odmiennym światopoglądzie i poglądach religijnych".

O przyznanie godności wnioskowały wydziały: Nauk o Zdrowiu oraz Filozoficzny
UJ. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się uroczystość wręczenia doktoratu
Markowi Edelmanowi.

Dr Marek Edelman jest znakomitym kardiologiem i ostatnim żyjącym przywódcą
powstania w Getcie Warszawskim. Jest autorem prawie 40 publikacji dotyczących
zawału serca.

Dokładna data urodzin Edelmana nie jest znana. Przyjęto, że przyszedł na świat
1 stycznia 1922. Urodził się w Homlu, w rodzinie żydowskiej związanej z Bundem
- socjalistyczną organizacją żydowskich robotników. Wraz z matką pod koniec
lat 20. przeprowadził się do Warszawy.

Podczas okupacji Edelman zaangażował się w działalność Żydowskiej Organizacji
Bojowej (ŻOB), był jednym z jej założycieli. Podczas powstania, po
samobójstwie Mordechaja Anielewicza, został ostatnim przywódcą bojowników ŻOB
podczas walk. Był w grupie kilkunastu uczestników powstania, którym udało się
kanałami opuścić teren getta. Edelman brał też udział w powstaniu warszawskim.

Po wojnie nie wyjechał z Polski, od 1946 na stałe zamieszkał w Łodzi, został
kardiologiem. Razem z prof. Janem Mollem - pionierem leczenia zawałów serca w
Polsce - opracował metodę przeprowadzania operacji kardiologicznych w stanie
rozległego zawału. W 1968 r. podczas antysemickiej nagonki Edelman został
zwolniony z pracy w szpitalu wojskowym. Po interwencji Józefa Cyrankiewicza
dostał posadę w jednym z łódzkich szpitali miejskich.

Pracę straciła wtedy także żona Edelmana - Alina Margolis, także lekarka. Ona
zdecydowała się wraz z dziećmi na emigrację do Francji, Edelman postanowił nie
ruszać się z Łodzi.

Edelman w działalność opozycyjną zaangażował się w połowie lat 70. W styczniu
1976 r. był jednym z sygnatariuszy Listu 101 intelektualistów przeciwko
zmianom konstytucji, skierowanego do władz PRL, działał w Zarządzie Ziemi
Łódzkiej NSZZ "Solidarność".

W stanie wojennym był internowany. W 1988 r. Edelman przewodniczył Komisji ds.
Mniejszości Narodowych przy Komitecie Obywatelskim przy Lechu Wałęsie. Działał
w Unii Demokratycznej i Unii Wolności.

http://www.fzp.net.pl/fn_news/fullnews.php?id=2007

--


Data: 2009-05-01 17:48:54
Autor: cytryna
Doktorat honoris causa UJ dla Marka Edelmana...
Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego przyznał godność doktora honoris causa UJ
dr Markowi Edelmanowi, wybitnemu kardiologowi i ostatniemu żyjącemu przywódcy
powstania w Warszawskim Getcie - poinformowała rzeczniczka uczelni Katarzyna
Pilitowska.

Swoje najwyższe wyróżnienie krakowska uczelnia przyznała dr Edelmanowi za
"obronę nieprzemijających wartości, dobra, prawdy, wolności i przywracanie
wiary w możliwości i siłę człowieka; umiejętności przekonywania do pokoju dla
którego każda przemoc jest zaprzeczeniem człowieczeństwa i zasługuje na
odrzucenie i pogardę; osiągnięcia w dorobku naukowym dotyczące badań
przesiewowych nowotworów piersi i kardiologii; w uznaniu jego wielkiego
autorytetu moralnego oraz promowanie postawy szacunku i zrozumienia dla osób
o
odmiennym światopoglądzie i poglądach religijnych".

O przyznanie godności wnioskowały wydziały: Nauk o Zdrowiu oraz Filozoficzny
UJ. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się uroczystość wręczenia doktoratu
Markowi Edelmanowi.

Dr Marek Edelman jest znakomitym kardiologiem i ostatnim żyjącym przywódcą
powstania w Getcie Warszawskim. Jest autorem prawie 40 publikacji dotyczących
zawału serca.

Dokładna data urodzin Edelmana nie jest znana. Przyjęto, że przyszedł na
świat
1 stycznia 1922. Urodził się w Homlu, w rodzinie żydowskiej związanej z
Bundem
- socjalistyczną organizacją żydowskich robotników. Wraz z matką pod koniec
lat 20. przeprowadził się do Warszawy.

Podczas okupacji Edelman zaangażował się w działalność Żydowskiej Organizacji
Bojowej (ŻOB), był jednym z jej założycieli. Podczas powstania, po
samobójstwie Mordechaja Anielewicza, został ostatnim przywódcą bojowników ŻOB
podczas walk. Był w grupie kilkunastu uczestników powstania, którym udało się
kanałami opuścić teren getta. Edelman brał też udział w powstaniu
warszawskim.

Po wojnie nie wyjechał z Polski, od 1946 na stałe zamieszkał w Łodzi, został
kardiologiem. Razem z prof. Janem Mollem - pionierem leczenia zawałów serca w
Polsce - opracował metodę przeprowadzania operacji kardiologicznych w stanie
rozległego zawału. W 1968 r. podczas antysemickiej nagonki Edelman został
zwolniony z pracy w szpitalu wojskowym. Po interwencji Józefa Cyrankiewicza
dostał posadę w jednym z łódzkich szpitali miejskich.

Pracę straciła wtedy także żona Edelmana - Alina Margolis, także lekarka. Ona
zdecydowała się wraz z dziećmi na emigrację do Francji, Edelman postanowił
nie
ruszać się z Łodzi.

Edelman w działalność opozycyjną zaangażował się w połowie lat 70. W styczniu
1976 r. był jednym z sygnatariuszy Listu 101 intelektualistów przeciwko
zmianom konstytucji, skierowanego do władz PRL, działał w Zarządzie Ziemi
Łódzkiej NSZZ "Solidarność".

W stanie wojennym był internowany. W 1988 r. Edelman przewodniczył Komisji
ds.
Mniejszości Narodowych przy Komitecie Obywatelskim przy Lechu Wałęsie.
Działał
w Unii Demokratycznej i Unii Wolności.

http://www.fzp.net.pl/fn_news/fullnews.php?id=2007

--

**************************************************************************

No nieźle, to taka ekspiacja za pracę  mgr Zyzaka. Chyba żaden z doktorów honorowych UJ nie wygłaszał tak kontrowersyjnych opinii o Polakach jak aktualny kandydat. Co się dzieje na UJ, jakis totalny upadek elementarnej moralności. Pielęgniarz z Powstania w Gettcie - doktorem honorowym UJ. Kto nastepny? Byłoby lepiej aby tym zaszczytem obdarzyła kandydata Jeszywas Chachmej Lublin, też do niedawna lokalowo związana z Akademią Medyczną.


--


Data: 2009-05-01 19:36:56
Autor: pluton
Doktorat honoris causa UJ dla Marka Edelmana...

 Co się dzieje na UJ, jakis totalny upadek elementarnej
moralności.

No juz daj spokoj z tym Zynzakiem. Kazdemu sie moze zdarzyc
wypadek przy pracy.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Doktorat honoris causa UJ dla Marka Edelmana...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona