Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Dolina Pięciu Stawów: turyści znaleźli pod śniegiem zwłoki

Dolina Pięciu Stawów: turyści znaleźli pod śniegiem zwłoki

Data: 2009-05-01 19:55:44
Autor: Czarek
Dolina Pięciu Stawów: turyści znaleźli pod śniegiem zwłoki
Data: 2009-05-01 21:53:39
Autor: bodie kotas
Dolina Pięciu Stawów: turyści znaleźli pod śniegiem zwłoki
On 2009-05-01 19:55:44 +0200, "Czarek" <czarekol@poczta.onet.pl> said:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Dolina-Pieciu-Stawow-turysci-znalexli-pod-sniegiem-zwloki,wid,11088550,wiadomosc.html?ticaid=17f33&_ticrsn=3

zdążyli

przed misiami ... order dać

--
Nie Pisz na tego maila - nie sprawdzam tej skrzynki

Data: 2009-05-03 12:46:30
Autor: Andrzej Kłos
Dolina Pięciu Stawów: turyści z naleźli pod śniegiem zwłoki
bodie kotas pisze:
zdążyli przed misiami ... order dać

udawanie nieżywego przy spotkaniu z misiem to urban legend?

znaleźli drugie zwłoki:

"Rano ratownicy TOPR rozpoczęli przeszukiwanie terenu w rejonie Doliny Pięciu Stawów. Natrafili na ciało młodej kobiety. Wszystko wskazuje na to, że są to zwłoki zaginionej pod koniec ubiegłego roku Olgi, studentki z Krakowa.

W ten sposób w jakimś stopniu wyjaśniona jest już zagadka zniknięcia dwójki studentów. Przypomnijmy - w piątek przypadkowi turyści w rejonie Wielkiego Stawu w Tarach natknęli się na zwłoki mężczyzny. Dziś już wiadomo, że było to ciało Jakuba, studenta z Krakowa. Mężczyzna wraz z Olgą 21 listopada ubiegłego roku wyjechał z Krakowa w góry na kilkudniowy wypoczynek i przepadli bez śladu. Mieli po 21 lat, oboje pochodzili z Gdańska, mieszkali na kwaterze w Krakowie."

andy_nek

Data: 2009-05-06 09:44:07
Autor: Olin
Dolina Pięciu Stawów: turyści znaleźli pod śniegiem zwłoki
Tragedia w Tatrach: Jakub próbował wezwać pomoc
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6574144,Tragedia_w_Tatrach__Jakub_probowal_wezwac_pomoc.html

Po odnalezieniu ciał dwojga zaginionych w listopadzie studentów wiadomo, że
młoda dziewczyna, prawdopodobnie złamała nogę, a próbujący wezwać pomoc jej
towarzysz zmarł z wyziębienia. Do schroniska zabrakło mu około kilometra. Choć oficjalne wyniki przeprowadzonej dziś w Krakowie sekcji zwłok nie są
jeszcze znane, to powoli rysuje się scenariusz tragedii, która wydarzyła
się w listopadzie ubiegłego roku po polskiej stronie Tatr. Jakub i Olga
zaginęli podczas kilkudniowej wyprawy w góry, ich ciała odnaleziono kilka
dni temu.

Po odnalezieniu zwłok wiadomo, że kobieta została zabezpieczona śpiworami
przed utratą ciepła, a mężczyzna udał się po pomoc. Miał ze sobą telefon
komórkowy, ale w tym miejscu nie było zasięgu. Po odbyciu 300 metrów
najprawdopodobniej zasłabł i zmarł z wyziębienia organizmu. Z uzyskanych
przez nas w Prokuraturze Rejonowej w Zakopanem informacji wynika, że
znaleziona dziewczyna miała obrażenia nóg. To nieszczęśliwy wypadek mógł
zapoczątkować serię tragicznych wydarzeń.

- Po sekcji zwłok wstępnie wykluczamy udział osób trzecich w wypadku - mówi
prok. Rafał Porębski z Zakopanego. Okazało się też, że błędne były
założenia, że turyści zaginęli po słowackiej stronie gór. W listopadzie
poszukiwania prowadził TOPR, ale przede wszystkim słowacka Horska Służba.
Wszystko wskazywało bowiem na to, że studenci wybrali się w słowackie
Tatry.

Zdaniem ratowników para nie przewidziała, że pogoda w listopadzie może być
już bardzo zdradliwa. - To najczęstszy błąd turystów, z dołu wszystko może
wyglądać dobrze, ale w górach sa już oblodzenia i bardzo trudne warunki.
Załamanie pogody może się zdarzyć nawet we wrześniu - mówi Stanisław Bobak,
ratownik TOPR.

Ciała znaleziono po pół roku

1 maja w godzinach popołudniowych narciarze przejeżdżający obok Wielkiego
Stawu w Dolinie Pięciu Stawów, zauważyli wystające z pod śniegu kawałki
ubrania. Dwójka ratowników udała się w ten rejon. Okazało się, że były to
zwłoki Jakuba, studenta z Krakowa.

Mężczyzna wraz z Olgą 21 listopada ubiegłego roku wyjechał z Krakowa w góry
na kilkudniowy wypoczynek. Para przepadła bez śladu. Mieli po 21 lat, oboje
pochodzili z Gdańska, mieszkali na kwaterze w Krakowie. Po uzyskaniu zgody
prokuratury przetransportowano ciało śmigłowcem do Zakopanego. Miejsce
odnalezienia zwłok było poza szlakiem, ale niedaleko od schroniska.

Dwa dni później rano, kiedy poprawiła się pogoda, ratownicy TOPR rozpoczęli
przeszukiwanie terenu w rejonie Doliny Pięciu Stawów. Natrafili na ciało
młodej kobiety. Były to zwłoki zaginionej pod koniec ubiegłego roku Olgi.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

Zasada Larsona:
Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.

Data: 2009-05-07 01:28:22
Autor: Dariusz K. Ładziak
Dolina Pięciu Stawów: turyści z naleźli pod śniegiem zwłoki
Użytkownik Olin napisał:[...]
Zdaniem ratowników para nie przewidziała, że pogoda w listopadzie może być
już bardzo zdradliwa. - To najczęstszy błąd turystów, z dołu wszystko może
wyglądać dobrze, ale w górach sa już oblodzenia i bardzo trudne warunki.
Załamanie pogody może się zdarzyć nawet we wrześniu - mówi Stanisław Bobak,
ratownik TOPR.

Cóż - zapomnieli (nie znali?) o starej zasadzie - w góry latem jak w zimie, zimą - jak na wojnę...

--
Darek

Dolina Pięciu Stawów: turyści znaleźli pod śniegiem zwłoki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona