Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Dom , warto ?

Dom , warto ?

Data: 2009-12-26 09:40:48
Autor: basti78
Dom , warto ?


zamiana mieszkania 65m2 na 96m2 domu, to wybacz, ale dla mnie pomyłka - myslisz ze zyskasz dodatkowe metry?

w domu ta powierzchnia zupełnie inaczej się rozklada, zobaczysz ze bedzie to mała, ciasna norka. raczej 120-150m2

wiecej zaplacisz? oczywiscie - ale jak mowia - biednego nie stac na oszczędzanie - raz urządzisz, raz wykończysz

a tak za 2-5 lat założysz podobny wątek -zamiana domu na większy ;)

tym bardziej, ze teraz jest niezla koniunktura bo wszystko przygasło, więc ceny znormalniały




Sebastian

Data: 2009-12-26 01:19:10
Autor: kaszpir
Dom , warto ?
Dom ma 164m2 zabudowy.
Powierzchnia mieszkalna wynosi 95m2 , nie licząc garażu 21m2 oraz
pomieszczenia gospodarczego 6,3m2 . Dodatkowo jest jeszcze poddasze
użytkowe ....

Podałem powierzchnię mieszkalną , bo wiem że dużo podaje powierzchnię
łączenie z garażem i pomieszczeniem gospodarczym a te pomieszczenia
nie są mieszkalne ;)

Dom jak pisałem jest w stanie surownym zamkniętym już z dachem.
Widzialem domek na własne oczy. Wpłaca się 5% wartości a resztę przy
oddaniu kluczy do domu ...

Wielkiego domu mi nie potrzeba ...

100m2 jak dla mnie wystarczającą powierzchnią. Jak będzie za mało to
zawsze można poddasze zrobić ...

Raczej chodzi o czy specyfikacja techniczna jest ok , czy będzie to
oszczędny i dobry dom , czy nie ...

Data: 2009-12-27 17:29:01
Autor: JerzyN
Dom , warto ?
kaszpir pisze:
Dom ma 164m2 zabudowy.
Powierzchnia mieszkalna wynosi 95m2 , nie licząc garażu 21m2 oraz
pomieszczenia gospodarczego 6,3m2 . Dodatkowo jest jeszcze poddasze
użytkowe ....

Podałem powierzchnię mieszkalną , bo wiem że dużo podaje powierzchnię
łączenie z garażem i pomieszczeniem gospodarczym a te pomieszczenia
nie są mieszkalne ;)

Dom jak pisałem jest w stanie surownym zamkniętym już z dachem.
Widzialem domek na własne oczy. Wpłaca się 5% wartości a resztę przy
oddaniu kluczy do domu ...

Wielkiego domu mi nie potrzeba ...

100m2 jak dla mnie wystarczającą powierzchnią. Jak będzie za mało to
zawsze można poddasze zrobić ...

Raczej chodzi o czy specyfikacja techniczna jest ok , czy będzie to
oszczędny i dobry dom , czy nie ...

Ten projekt to porażka architekta, typowy rozkład jak dla mieszkania w bloku
http://www.setler.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=53&Itemid=29
ani garaż ani poddasze nie czynią z tego funkcjonalnego domu.

--
pozdr. Jerzy

Data: 2009-12-27 17:46:18
Autor: AW
Dom , warto ?
W dniu 2009-12-27 17:29, JerzyN pisze:

Ten projekt to porażka architekta, typowy rozkład jak dla mieszkania w
bloku
http://www.setler.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=53&Itemid=29

ani garaż ani poddasze nie czynią z tego funkcjonalnego domu.


No to pokaż, jak to powinno wyglądać.

--
Pozdrawiam
AW

Data: 2009-12-26 14:50:42
Autor: Andrzej Lawa
Dom , warto ?
basti78 pisze:

zamiana mieszkania 65m2 na 96m2 domu, to wybacz, ale dla mnie pomyłka -
myslisz ze zyskasz dodatkowe metry?

Mówisz? Opowiedz coś jeszcze... Lokatorzy się gwałtownie rozrastają i
więcej miejsca zajmują? Meble puchną? Lodówka pęcznieje? ;)

w domu ta powierzchnia zupełnie inaczej się rozklada, zobaczysz ze
bedzie to mała, ciasna norka. raczej 120-150m2

LOL

No, chyba że wliczasz do powierzchni mieszkalnej takie rzeczy, jak np.
garaż, taras czy szopa na narzędzia ;)

Data: 2009-12-26 15:54:00
Autor: basti78
Dom , warto ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
Mówisz? Opowiedz coś jeszcze... Lokatorzy się gwałtownie rozrastają i
więcej miejsca zajmują? Meble puchną? Lodówka pęcznieje? ;)




a prosze Cie bardzo
ideą domu jest raczej bardziej przestrzenne planowanie i projektowanie - wieksze przestrzenie, wieksze meble, więcej pomieszczeń

no jesli chcesz 1:1 przeniesc wszystkie meble i zrobic sobie taką samą klitkę jak mieszkanie to ok - tylko dom będzie wyglądał debilnie a jego uzytkowosc mija się z celem. zwiększanie metrazu z 60/90 to trochę zamiana siekierki na kijek........ a apetyt rosnie w miarę jedzenia....... salonik w mieszkaniu a w tych samych rozmiarach w domu bedzie wyglądał komicznie

poza tym w domu głupotą juz jest uwazam nie zrobic garderoby, drugiej lazienki przy sypialni oddzielnej niz łazienka dla gości, sypialnia tez raczej przestronniejsza niz w mieszkaniu...., o wieeeeeele bardziej przestronnego salonu, dodatkowej sypialni, spiżarni itepe - liczyc dalej? mysle ze tu stop, zeby zbudowac rozsadny dom za rozsadne pieniadze. i zmiesc to wszystko na 95m2

jesli nie masz miec tych dodatkowych wygód, to po jakiego grzyba budowac dom? zeby ladowac kase w cieknący dach, wszelkie naprawy, ogrzewanie itepe? BRAWO

ale kolega dodal potem jedną wazną rzecz - uzytkowe poddasze - tam z reguły lądują 2 sypialnie i lazienka - takie polskie realia

w moim mniemaniu dom to cos wiecej niz mieszkanie - wieksza przestrzen, dodatkowe udogodnienia - jesli mam miec to samo co w mieszkaniu to wybieram..... mieszkanie - i sporo kasy i nerwów zaoszczędzonych przy takiej zamianie


--


Sebastian

Data: 2009-12-26 16:06:39
Autor: Andrzej Lawa
Dom , warto ?
basti78 pisze:

ideą domu jest raczej bardziej przestrzenne planowanie i projektowanie -
wieksze przestrzenie, wieksze meble, więcej pomieszczeń

Kto tak powiedział?

Ktoś, kto sobie postawił dom 300m2, a teraz płacze, że na opał go nie
stać ;)

no jesli chcesz 1:1 przeniesc wszystkie meble i zrobic sobie taką samą
klitkę jak mieszkanie to ok - tylko dom będzie wyglądał debilnie a jego

A ja uważam, że debilnie będzie wyglądał dom duży. I co mi zrobisz? ;)

uzytkowosc mija się z celem. zwiększanie metrazu z 60/90 to trochę
zamiana siekierki na kijek........ a apetyt rosnie w miarę
jedzenia....... salonik w mieszkaniu a w tych samych rozmiarach w domu
bedzie wyglądał komicznie

Bo?

poza tym w domu głupotą juz jest uwazam nie zrobic garderoby, drugiej
lazienki przy sypialni oddzielnej niz łazienka dla gości, sypialnia tez
raczej przestronniejsza niz w mieszkaniu...., o wieeeeeele bardziej
przestronnego salonu, dodatkowej sypialni, spiżarni itepe - liczyc
dalej? mysle ze tu stop, zeby zbudowac rozsadny dom za rozsadne
pieniadze. i zmiesc to wszystko na 95m2

Co się szczypać - pałac od razu postawić!

Zrozum, że ktoś może nie chcieć zajazdu prowadzić, goście rzadko u niego
nocują tygodniami i nie ma ego tak gigantycznego, że nie mieści się w
salonie 25m2 i musi mieć 50m2.

Wielu ludzi stawia domy za duże dla siebie, bo mu jakiś snob
naopowiadał, że to nie wypada mieć małego domu bez pięciu łazienek i
sali balowej.

jesli nie masz miec tych dodatkowych wygód, to po jakiego grzyba budowac
dom? zeby ladowac kase w cieknący dach, wszelkie naprawy, ogrzewanie
itepe? BRAWO

Znaczy się mieszkając z bloku ogrzewanie masz gratis a konieczność
zrobienia remontu się nie pojawia?

[ciach]

w moim mniemaniu dom to cos wiecej niz mieszkanie - wieksza przestrzen,

Twoje mniemanie to nie prawda objawiona.

dodatkowe udogodnienia - jesli mam miec to samo co w mieszkaniu to
wybieram..... mieszkanie - i sporo kasy i nerwów zaoszczędzonych przy
takiej zamianie

Och tak... Brak miejsc do parkowania, łupiący chodakami sąsiedzi nad
głową, sąsiedzi poniżej urządzający libacje, remonty zaniedbywane, bo
nikomu się nie chce tym zająć, albo wymiany instalacji z pruciem ścian
robione znienacka zaraz po tym, jak sobie nowe płytki w łazience
zrobiłeś. Że nie wspomnę obsranych chodników i trawników. Jak tu nie
kochać mieszkania w bloku? ;->

Data: 2009-12-26 16:23:11
Autor: basti78
Dom , warto ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
Twoje mniemanie to nie prawda objawiona.

tak jak i Twoje - pamietaj, ze forum to mozliwosc wyrazania swoich opinii
a nie jak zwykle wojenek



Och tak... Brak miejsc do parkowania, łupiący chodakami sąsiedzi nad
głową, sąsiedzi poniżej urządzający libacje, remonty zaniedbywane, bo
nikomu się nie chce tym zająć, albo wymiany instalacji z pruciem ścian
robione znienacka zaraz po tym, jak sobie nowe płytki w łazience
zrobiłeś. Że nie wspomnę obsranych chodników i trawników. Jak tu nie
kochać mieszkania w bloku? ;->

polecam wyprowadzic sie z meliny na normalne osiedle
ja tych problemów nie mam i mieszkania z zamknietymi oczami takze nie kupowałem


Znaczy się mieszkając z bloku ogrzewanie masz gratis a konieczność
zrobienia remontu się nie pojawia?

moze chcesz mi koniecznie udowodnic ze dom jest tańszy w utrzymaniu niz mieszkanie? nie za darmo, ale kosztuje mniej niz w domu


i nie wypaczaj wypowiedzi - nie mowie o 300m2 domu z basenem i sauną, tylko o 120-150m2 ktore są pewnym optimum w naszych realiach
debilizmem jest dla mnie nie miec tej dodatkowej sypialni, zeby przenocowac goscia - chociazby rodzinę ktora wiekszosc z nas ma - a dom z reguły jest poza miastem, wiec przy imprezie czy swietach troche ciezko wrazac kilometry taxówką. to samo do reszty pomieszczen o ktorych pisałem.
oczywiscie - ktos chce, to wybuduje sobie dom 90m2 a inny 300m2 i na pewno z tego powodu nie bede po nocach nie spał
ja wyrażam po prostu swoje wieloletnie doświadczenie zawodowe oraz opinie do czego mam prawo
czy Ci sie podoba czy nie, co akurat mi lata...........

no i ostatnia niepodwazalna zaleta domu - stanie w korkach
bo znowu w naszych polskich realiach domy to z reguly tereny podmiejskie z racji absurdalnych juz cen dzialek w miescie - i teraz znowu średnio biorąc - JESLI pracujesz na etacie i do miasta musisz codziennie dojezdzac - zaznaczam, zeby Ci nie umknęło - JESLI MUSISZ - to po roku bedziesz zygal juz na ten dom z racji czasu spedzanego w korkach, a z domu poza późnym wieczorem w tygodniu i czasami w weekendy (odliczając te spędzone na zakupach i sprzątaniu bo w tygodniu wracajac o 20-22 nie miales na to sily) bedziesz rzadko korzystał...........
skad to wiem? akurat mam grono znajomych ktorzy sie domami zachwycali i juz sie tak nie zachwycają
jesli masz dzieci to dodatkowa "zaleta" wozenie do przedszkola/szkoły i zajecia poza lekcyjne tyle km

dom? tak chce - ale za 20-25 lat jak bede juz na tyle dorobiony, ze nie bede na etacie i nie bede dzien w dzien musial stac w korkach........

a teraz pędź i buduj 50m2 dom 50km od miasta - bedziesz cool. nikt takiego nie bedzie mial




--


Sebastian

Data: 2009-12-26 09:12:45
Autor: kaszpir
Dom , warto ?
to wiem? akurat mam grono znajomych ktorzy sie domami zachwycali i juz
sie tak nie zachwycają
jesli masz dzieci to dodatkowa "zaleta" wozenie do przedszkola/szkoły i
zajecia poza lekcyjne tyle km

Tak się składa że 6 lat temu jak kupowałem swoje mieszkanie (nowe) to
miałem do wyboru miasto (mieszkanie mniejsze , położone przy ruchliwej
drodze , spory hałas , spaliny i blok obok bloku) ...
Jednakże znalazłem ofertę mieszkania w gminie połozonej obok miasta
(około 5km) i pojechałem zobaczyć te mieszkanie , choć byłem bardzo
negatywnie nastawiony (ja człowiek który mieszkał całe życie w mieście
miałby się przeprowadzić na wiochę ?)

No i ?

Mieszkanie bardzo ładnie położone , mnóstwo zieleni i lasów , cisza ,
spokój , obok duża i nowoczesna szkoła , przedszkole ,słuzba zdrowia ,
sklepy i itd ...
Kupiłem mieszkanie 15m2 większe niż w mieście i od 6 lat mieszkam i
nie narzekam ...

Wolę ciszę , spokój niż zaduch , smród , hałas miasta , a dojazd nie
zajmuje aż tak dużo ...

Dom bylby około 2 km dalej , podobnie położony ...

Miałbym własny garaż (nie trzeba by odśnieżać samochodu i skrobać).
Dziaciaki będą miały ogród. Można sobie zrobić grilla , nie będą
musiał słuchać jak sąsiad się kąpie lub spusza wodę lub sika i itd ...
Tak samo nie będę musiał tego samego słuchać do sąsiad ...

A co do ogrzewania. Ciężko poównywać ogrzewanie mieszkania np. 50m2 z
domem 150m2 ...
Wiadomo że ogrzanie domu będzie droższe , ale jakbyśmy porównali takie
same metraże ....

Data: 2009-12-26 18:24:22
Autor: basti78
Dom , warto ?


dla jasnosci

ja nie neguje domów - neguje domy 90m2 bo to jest pomylka

domy są ok - ale nie o takim metrazu, ze wszystkimi niedogodnosciami typu dojazdy, dogodnosciami typu cisza i prywatnosc, oraz wyzszymi kosztami

i mowie tez o jakiejs sredniej, a nie o pojedynczych przypadkach czy ultra dogodnych lokalizacjach

jakby mnie bylo stac to na pewno mialbym dom - ale nie 90m2 i nie 50km od miasta -tylko wtedy to ma dla mnie sens





Sebastian

Data: 2009-12-26 18:31:25
Autor: Andrzej Lawa
Dom , warto ?
basti78 pisze:

ja nie neguje domów - neguje domy 90m2 bo to jest pomylka

....bo? Przy czym ponownie zaznaczam, że inicjator wątku pisał o
powierzchni MIESZKALNEJ.

domy są ok - ale nie o takim metrazu, ze wszystkimi niedogodnosciami
typu dojazdy, dogodnosciami typu cisza i prywatnosc, oraz wyzszymi kosztami

Jak masz 2-3 razy większą powierzchnię MIESZKALNĄ, to się nie dziw, że
koszta wyższe. Ciesz się, że nie są wyższe 2-3 razy.

i mowie tez o jakiejs sredniej, a nie o pojedynczych przypadkach czy
ultra dogodnych lokalizacjach

....i mowie tez o jakiejs sredniej, a nie o pojedynczych przypadkach czy
ultra niedogodnych lokalizacjach...

;-P

jakby mnie bylo stac to na pewno mialbym dom - ale nie 90m2 i nie 50km
od miasta -tylko wtedy to ma dla mnie sens

I znowu zafałszowujesz - kto pisał o 50km, poza tobą?

Data: 2009-12-26 18:47:21
Autor: basti78
Dom , warto ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
CIACH

masz racje - zmiażdzyłeś mnie swoimi argumentami
brak mi następnych

jesteś dla mnie bogiem i niedoścignionym wzorem
ucz mnie!!!



--


Sebastian

Data: 2009-12-26 20:18:49
Autor: Andrzej Lawa
Dom , warto ?
basti78 pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
CIACH

masz racje - zmiażdzyłeś mnie swoimi argumentami
brak mi następnych

jesteś dla mnie bogiem i niedoścignionym wzorem
ucz mnie!!!

Jak nie umiesz dyskutować, to po cholerę pakujesz się na grupę DYSKUSYJNĄ?!

Data: 2009-12-26 21:40:58
Autor: basti78
Dom , warto ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
Jak nie umiesz dyskutować, to po cholerę pakujesz się na grupę DYSKUSYJNĄ?!



buchachacha ;))))))))
echhhhhhhhhhh ubawiłem się


--


Sebastian

Data: 2009-12-30 14:35:57
Autor: Maciej S.
Dom , warto ?

Miałbym własny garaż (nie trzeba by odśnieżać samochodu i skrobać).

Kaszpir tak do tego garażu nawracasz że ci poradzę 100x tańsze rozwiązenie - kup Webasto do samochodu, skrobać nie będziesz musiał.


::)))
MS

Data: 2010-01-15 07:58:08
Autor: zbooY
Dom , warto ?
On 30 Gru 2009, 14:35, "Maciej S." <mac...@cyberia.pl> wrote:
>>>>Miałbym własny garaż (nie trzeba by odśnieżać samochodu i skrobać).

Kaszpir tak do tego garażu nawracasz że ci poradzę 100x tańsze rozwiązenie -
kup Webasto do samochodu, skrobać nie będziesz musiał.

coby podatku od garazu nie placic i nie pchac sie w mury dla samochodu
mozna:

- kupic namiot wojskowy ok 1000pln 4x6dlx3wysokosci i po zimie go
zlozyc
- nie parkowac pod drzewami (planowanie ogrodu)
- zrobic obieg glikolowy ziemia-ziemia na podjezdzie coby byl ten 1
stopien, koszty pradu pompki plus jakis spadek dla splywu... bedzie
mniej lodu/odsniezania itp

co kto lubi - odsniezanie samochodu to pikus jak jest rozgrzany od
srodka (webasto programowalne lub na pilota) a odsniezanie podjazdu to
dopiero jest mordęga

albo wiata na lekkiej konstrukcji

no ale jak ktos potrzebuje w kapciach do samochodu krążyć to musi miec
garaz ;-)

to tak z kategorii oszczednosciowo-fantastycznych, juz lepsza dobra
piwnica na warsztacik

z.

Data: 2009-12-26 18:19:13
Autor: Andrzej Lawa
Dom , warto ?
basti78 pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
Twoje mniemanie to nie prawda objawiona.

tak jak i Twoje - pamietaj, ze forum to mozliwosc wyrazania swoich opinii
a nie jak zwykle wojenek

Zgoda. A inicjator wątku chciał mały domek.

Och tak... Brak miejsc do parkowania, łupiący chodakami sąsiedzi nad
głową, sąsiedzi poniżej urządzający libacje, remonty zaniedbywane, bo
nikomu się nie chce tym zająć, albo wymiany instalacji z pruciem ścian
robione znienacka zaraz po tym, jak sobie nowe płytki w łazience
zrobiłeś. Że nie wspomnę obsranych chodników i trawników. Jak tu nie
kochać mieszkania w bloku? ;->

polecam wyprowadzic sie z meliny na normalne osiedle

LOL

Obsrane chodniki i trawniki to niestety norma tam, gdzie jest mnóstwo
miłośników psów brzydzących się sprzątać po pupilkach.

A remonty są planowane centralnie - i zasadniczo nie możesz zablokować
np. wymiany pionów.

ja tych problemów nie mam i mieszkania z zamknietymi oczami takze nie
kupowałem

Czasem i na loterii można coś trafić.

Znaczy się mieszkając z bloku ogrzewanie masz gratis a konieczność
zrobienia remontu się nie pojawia?

moze chcesz mi koniecznie udowodnic ze dom jest tańszy w utrzymaniu niz
mieszkanie? nie za darmo, ale kosztuje mniej niz w domu

Ogrzewanie? Tańsze? Heh. Remonty - cóż, to m.in. kwestia jakości
wykonania - a deweloper raczej stara się zaoszczędzić jak się da.

Na różnych grupach dyskusyjnych ciągle są lamenty o np. przeciekające od
nowości dachy.

i nie wypaczaj wypowiedzi - nie mowie o 300m2 domu z basenem i sauną,
tylko o 120-150m2 ktore są pewnym optimum w naszych realiach

Może nie tyle "optimum" ile "standardem".

debilizmem jest dla mnie nie miec tej dodatkowej sypialni, zeby
przenocowac goscia - chociazby rodzinę ktora wiekszosc z nas ma - a dom
z reguły jest poza miastem, wiec przy imprezie czy swietach troche
ciezko wrazac kilometry taxówką. to samo do reszty pomieszczen o ktorych
pisałem.

Przepraszam bardzo, ale ja może słabo liczę... 96m2 jest od 65 m2 o 31m2
większe. Coś źle liczę? I przypominam - mówimy o powierzchni
MIESZKALNEJ. 31m2 ekstra to trzy dodatkowe sypialnie, a nie tylko jedna.

[ciach]

no i ostatnia niepodwazalna zaleta domu - stanie w korkach
bo znowu w naszych polskich realiach domy to z reguly tereny podmiejskie
z racji absurdalnych juz cen dzialek w miescie - i teraz znowu średnio
biorąc - JESLI pracujesz na etacie i do miasta musisz codziennie
dojezdzac - zaznaczam, zeby Ci nie umknęło - JESLI MUSISZ - to po roku
bedziesz zygal juz na ten dom z racji czasu spedzanego w korkach, a z

Hmm... Mówisz, że w samym mieście, takim jak np. Warszawa, korków już
nie ma? I ktoś mieszkający w bloku np. na Pradze a pracujący w centrum
dociera do pracy w 15 minut? Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze. Może o
Marsjanach albo krasnoludkach? ;)

Poza tym nie wiedziałem, że etaty to tylko w centrum najbliższego dużego
miasta dają... Jakaś ustawa weszła? Dziwne, bo sąsiad jakiś czas temu
właśnie się przeniósł na etacik 5km od domu. Wcześniej faktycznie
dojeżdżał do centrum Warszawy, ale w żadnych korkach nie stał -
podjeżdżał sobie do WKD, a potem niemalże prosto pod robotę go pociąg
zawoził - i nie musiał się martwić o parkowanie w centrum Warszawy.

domu poza późnym wieczorem w tygodniu i czasami w weekendy (odliczając
te spędzone na zakupach i sprzątaniu bo w tygodniu wracajac o 20-22 nie
miales na to sily) bedziesz rzadko korzystał...........
skad to wiem? akurat mam grono znajomych ktorzy sie domami zachwycali i
juz sie tak nie zachwycają

A ja odwrotnie.

jesli masz dzieci to dodatkowa "zaleta" wozenie do przedszkola/szkoły i
zajecia poza lekcyjne tyle km

Aha. Całe mnóstwo 0,7km ;)

Pomijam taki detal, że moja gmina ma kompetentnego wójta i gminny
autokar objeżdża całą okolicę zbierając i rozwożąc dzieci.

dom? tak chce - ale za 20-25 lat jak bede juz na tyle dorobiony, ze nie
bede na etacie i nie bede dzien w dzien musial stac w korkach........

A teraz wytłumacz mi, jaka jest różnica w staniu w takich samych korkach
w zależności od tego, czy się mieszka w bloku czy domku?

a teraz pędź i buduj 50m2 dom 50km od miasta - bedziesz cool. nikt
takiego nie bedzie mial

A ty nie zapomnij sobie pobudować fosy i kilku wieżyczek. I lądowiska
dla helikoptera.

Data: 2009-12-26 18:23:57
Autor: basti78
Dom , warto ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
CIACH

no i milego zycia w swoim domku

mowiac szczerze nie chce mi sie nikogo na sile przekonywac, wyraziłem swoją opinię

nie podoba się? trudno - mi to lotto

na twoją wypowiedź mam kolejne argumenty bo znowu wykrzywiasz wypowiedzi - to sobie wykrzywiaj, mi sie nie chce spierac



--


Sebastian

Data: 2009-12-27 14:09:04
Autor: wolim
Dom , warto ?

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał

Pomijam taki detal, że moja gmina ma kompetentnego wójta i gminny
autokar objeżdża całą okolicę zbierając i rozwożąc dzieci.

To nie kompetencja wójta, tylko obowiązek ustawowy ;)

Jeśli chodzi o wielkość domu (pomijam plusy i minusy mieszkania w domu, bo to dyskusja o wyższości bożego narodzenia nad wielkanocą), to uważam, że dom o powierzchni UŻYTKOWEJ 100 m2 jest domem zupełnie wystarczającym dla 4 osobowej rodziny, ale tylko wtedy gdy ma się dodatkowo garaż, duże pomieszczenie gospodarcze lub piwnicę, kotłownię, spiżarnię, itp. Sam postawiłem dom o powierzchni ok. 100m (parter) + poddasze użytkowe (sypialnia + łazienka) i stwierdzam, że to zdecydowanie za mało - nie mam garażu ani pomieszczenia gospodarczego (nie licząc 5 m2 kotłowni). Na wiosnę stawiam garaż wolnostojący z pomieszczeniem gospodarczym, bo nagle się okazało, że nawet nie mam gdzie stołu z tarasu na zimę schować, nie mówiąc już o jakichś narzędziach ogrodniczych jak taczka, szpadle, grabie, itp. Nawet głupich słoików z przetworami nie mam gdzie trzymać.

Inna sprawa - obecnie domy buduje się już nieco inaczej jak kiedyś, a rozkład pomieszczeń jest zdecydowanie odmienny niż w mieszkaniach. Pozwala to na dużo lepsze zagospodarowanie przestrzeni - nie ma zabierających dużo miejsca korytarzy (przedpokoi), klatek schodowych, ganków, itp.

Pozdrawiam,
MW

Data: 2010-01-03 21:29:13
Autor: Jacek Osiecki
Dom , warto ?
Dnia Sat, 26 Dec 2009 18:19:13 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
basti78 pisze:

debilizmem jest dla mnie nie miec tej dodatkowej sypialni, zeby
przenocowac goscia - chociazby rodzinę ktora wiekszosc z nas ma - a dom
z reguły jest poza miastem, wiec przy imprezie czy swietach troche
ciezko wrazac kilometry taxówką. to samo do reszty pomieszczen o ktorych
pisałem.
Przepraszam bardzo, ale ja może słabo liczę... 96m2 jest od 65 m2 o 31m2
większe. Coś źle liczę? I przypominam - mówimy o powierzchni
MIESZKALNEJ. 31m2 ekstra to trzy dodatkowe sypialnie, a nie tylko jedna.

Te dodatkowe 31m2 szybko znika w domu ;) Mieszkanie jest z reguły mocno
ograniczone rozmiarami, więc i wszystko jest ciasno upchane. Dom jest m.in.
po to, żeby nie żyć w ciasnocie tylko mieć w końcu trochę przestrzeni...

no i ostatnia niepodwazalna zaleta domu - stanie w korkach

[ciach]

Hmm... Mówisz, że w samym mieście, takim jak np. Warszawa, korków już
nie ma? I ktoś mieszkający w bloku np. na Pradze a pracujący w centrum
dociera do pracy w 15 minut? Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze. Może o
Marsjanach albo krasnoludkach? ;)

Jeśli w samym mieście w korkach spędzisz 30 minut, to dodatkowe 30 minut
stania w korku na wąskiej dróżce którą cała okolica dojeżdża do miasta
raczej się do nich doda, nie sądzisz? ;) Owszem, można trafić sobie tak że
akurat pracę masz na samej granicy miasta - tylko że równie dobrze szef może
za rok przenieść firmę na przeciwległy koniec albo po prostu mając ofertę
nowej pracy będziesz się zastanawiał czy w ogóle warto ją rozważać z powodu
dojazdu.

Poza tym nie wiedziałem, że etaty to tylko w centrum najbliższego dużego
miasta dają... Jakaś ustawa weszła? Dziwne, bo sąsiad jakiś czas temu
właśnie się przeniósł na etacik 5km od domu.

Jeśli dojeżdżasz z miasta na wieś, gdzie masz rewelacyjną posadkę to jasne
że przeprowadzenie się tam będzie fajne. Tylko że jakimś cudem właśnie
miażdżąca większość etatów jest w miastach, nierzadko w centrum. A jak nie
jest to etat, to jest to szkoła, przedszkole lub inny obiekt który trzeba
codziennie odwiedzić ;)

jesli masz dzieci to dodatkowa "zaleta" wozenie do przedszkola/szkoły i
zajecia poza lekcyjne tyle km
Aha. Całe mnóstwo 0,7km ;)

Jak komuś pasuje posyłać dzieci byle gdzie to nie ma sprawy. Nie, nie
twierdzę że każda szkoła czy przedszkole na przedmieściach jest do kitu -
wręcz przeciwnie, pewnie da się spotkać wybitne placówki. Problem w tym, że
jeśli nie trafisz koło takiej super-szkoły, to okazuje się że masz wybór:
albo dziecko chodzi do dziadowskiej szkoły, albo dowozisz je codziennie
kilometrami do jakiejś sensownej...

A już niech się trafi tak żebyś chciał dziecko posłać np. do szkoły
muzycznej albo bardzo mu zależy na jakichś zajęciach pozalekcyjnych których
akurat w tej wsi nie ma... ;)

dom? tak chce - ale za 20-25 lat jak bede juz na tyle dorobiony, ze nie
bede na etacie i nie bede dzien w dzien musial stac w korkach........
A teraz wytłumacz mi, jaka jest różnica w staniu w takich samych korkach
w zależności od tego, czy się mieszka w bloku czy domku?

W tym, że dojeżdżając spoza miasta najpierw stoisz w korkach żeby dojechać
do tych "wspólnych" korków :) A poza tym, to sieć dróg alternatywnych w
mieście jest dużo lepsza niż na dojazdówkach do miasta - przez co wszystkie
2-3 dojazdówki od strony X są zapchane, podczas gdy w mieście już można
kombinować z objazdami.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-01-07 13:06:42
Autor: tHe mRuWa
Dom , warto ?
Użytkownik "basti78" <basti@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hh59pe$khr$1@inews.gazeta.pl...

goscia - chociazby rodzinę ktora wiekszosc z nas ma - a dom z reguły jest poza miastem, wiec przy imprezie czy swietach troche ciezko wrazac kilometry taxówką. to samo do reszty pomieszczen o ktorych pisałem.
[...]
no i ostatnia niepodwazalna zaleta domu - stanie w korkach
bo znowu w naszych polskich realiach domy to z reguly tereny podmiejskie z [...]
jesli masz dzieci to dodatkowa "zaleta" wozenie do przedszkola/szkoły i zajecia poza lekcyjne tyle km

heh uogólnienia to wspaniała rzecz, przypominam ze Polska to nie tylko
Warszawa i parę innych dużych miast.
W całej reszcie miast i miasteczek ceny działek są raczej normalne.
Także koszt taxi nie "zabija", szkoły (<=gimnazjum) są w zasięgu
max 15-20min spacerkiem, a komunikacja miejska działa całkiem sprawnie.

Data: 2009-12-30 14:34:20
Autor: Maciej S.
Dom , warto ?

poza tym w domu głupotą juz jest uwazam nie zrobic garderoby, drugiej lazienki przy sypialni oddzielnej niz łazienka dla gości, sypialnia tez raczej przestronniejsza niz w mieszkaniu...., o wieeeeeele bardziej przestronnego salonu, dodatkowej sypialni, spiżarni itepe - liczyc dalej? mysle ze tu stop, zeby zbudowac rozsadny dom za rozsadne pieniadze. i zmiesc to wszystko na 95m2


Basti masz 100% racji.
W miarę mieszkania wszystko się zagraca. Mieszkam w mieszkaniu z żoną 55 m kw, i coraz częściej dymam do piwnicy po zapasy, bo nie mam spiżarni. W piwnicy też mało miejsca. jak mam nadzieję będzie dzieciak to nie wiem jak się zmieścimy - chyba na suficie, od razu mówięże układ mieszkania był dla kawalera - barek między kuchnią  a jadalnią, dużo przestrzeni.
Budowanie domu bez spiżarni, gabinetu, drugiej łazienki IMHO nie ma sensu, to już lepiej sobie kupić większe mieszkanie.
A z wiekiem stajemy się coraz bardziej wymagający. I akwarium by się przydało, i kominek - a to zajmuje miejsce.

MS

Dom , warto ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona