Dnia Wed, 9 Dec 2009 08:40:33 +0100, mkarwan napisał(a):
Każda ekipa, która chce w Polsce spokojnie porządzić, pobrać ministerialne
pensje, doczekać emerytur musi się z rzeczywistością liczyć.
Jak Kaczyński podskoczył Niemcom, to go zlinczowali w "polskich" gazetach.
Podobnie było z Giertychem i dziesiątkami innych.
W tej sytuacji na dobrą prasę mogą liczyć tylko ci, którzy po telefonie
Wielkiego Brata okazują nieskrywany entuzjazm i cieszą się, że nie wezwano
ich na dywanik i nie wytrzaskano po pysku.
Tylko rozkazy wydano, kulturalnie - przez telefon i w powszechnie
zrozumiałym języku angielskim - "yes, yes, yes!".
źródło http://prawica.net/node/20024
Donek nawet coś tam próbował miauknąć, raz czy dwa, to od razu dostał w
nos... I szybko zrozumiał, Kaczor pewnych rzeczy nie chciał zrozumieć, i
stąd został wyznaczony do likwidacji. Trzyma się tylko dzięki polskiemu
moherowi.
Piotr