Data: 2009-12-09 09:53:39 | |
Autor: Neko | |
Donald - do nogi? | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał
Gdyby - powiedzmy wiosną 1980 r. - Leonid Breżniew zadzwonił do Edwarda Nie trza bylo glosowac na "udawacza" i "pozoranta"! Przez dwa lata rzadow Tuska nie widze zadnego sukcesu. To przynajmniej za Kaczynskiego lekarze brali sie brac łapówek (nawet strajk zorganizowali z tego powodu :)) |
|