Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Donald - do nogi?

Donald - do nogi?

Data: 2009-12-09 10:53:07
Autor: Tomek
Donald - do nogi?

Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hfnku0$3oe$1nemesis.news.neostrada.pl...
Gdyby - powiedzmy wiosną 1980 r. - Leonid Breżniew zadzwonił do Edwarda
Gierka i polecił mu - pardon - "poprosił" - o wysłanie tysiąca polskich
żołnierzy do Afganistanu - rozmowa mogłaby się odbyć w przyjacielskim tonie:
Wiesz Edek - moich mołodców biją Afgańcy, a to przecież nasza wspólna
proletariacka sprawa - obrona pokoju itd.itp No to podeślij mi ze dwa pułki!
W imię braterstwa broni i ludów - ma się rozumieć!


Rozumiem, że wolisz, aby nasze wojsko szkoliło się w "malowaniu trawy" i "czyszczeniu rejonów". I tak przygotowane w razie czego stanęło do obrony ojczyzny...
Popatrz jaki procent PKB wydają inne państwa na obronę. Zobacz, jak to było przed II wojną. Porównaj i wyciągnij wnioski. Może jednak warto liczyć na siebie, a nie na cud?
Tomek
Ps. Przemysł obronny też może nakręcać gospodarkę. Ale własny.

Donald - do nogi?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona