Data: 2009-06-02 09:03:37 | |
Autor: multivatinae | |
Donek chce schowac do szafy oszusta z Bilgoraja | |
Operacja "Ukryć posła Palikota" Polityk PO wybiera się na urlop. Jak ustaliła "Rz", po wyborach ma się poświęcić dzieciom i nowej książce. - Musimy poprawić swój wizerunek - mówią działacze Platformy Ostatnie miesiące były dla Janusza Palikota trudne. Kontrowersje wokół finansowania jego kampanii wyborczej z 2005 r. (w marcu "Rz" ujawniła, że hojnie wspierali ją emeryci i studenci), taśmy prawdy "Gazety Polskiej" (działacz lubelskiej PO wyznał, że kampania Palikota była finansowana nielegalnie), a ostatnio seria publikacji "Dziennika" o pożyczkach od tajemniczych spółek. Natomiast Donald Tusk powiedział, że z tej sprawy poseł PO będzie się musiał wytłumaczyć przed prokuratorem i opinią publiczną sam. - Jego zadaniem jest udowodnić, że sprawy, które się pojawiły, to pretekst dla opozycji, żeby go bić po głowie, a nie rzeczywiste zarzuty. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego z czystym kontem - mówił Tusk. Palikot zamierza więc odpocząć od polityki. Jego współpracownicy zapowiadają, że po wyborach do europarlamentu zaszyje się na kilka miesięcy w swojej posiadłości na Suwalszczyźnie. - Wolny czas poświęci dzieciom - mówi "Rz" Piotr Sawicki, asystent posła. Chodzi o niespełna dwuletniego Franciszka i trzymiesięczną Zofię. - Mniej Palikota w mediach poprawi wizerunek Platformy. To, co ujdzie w kampanii wyborczej, nie zawsze jest do zniesienia w codziennej polityce - mówi "Rz" jeden z posłów PO. Tłumaczy, że Palikot jest skuteczną bronią Platformy w osiągnięciu konkretnych celów, ale w dłuższej perspektywie jego występy mogą zaszkodzić partii. - Jesteśmy długodystansowcami. Myślimy nie tylko o wyborach do PE, ale też o samorządowych, prezydenckich i kolejnych parlamentarnych - mówi. Jeden z doradców Palikota diagnozuje: - Janusz wie, że działa na PiS jak płachta na byka, dlatego postanowił trochę przystopować. I słusznie. W PiS liczą, że zmiana nastawienia władz PO do kontrowersyjnego posła potrwa dłużej. - Janusz Palikot coraz bardziej ciąży Platformie - uważa Tomasz Dudziński, poseł PiS. - Dlatego się nie zdziwię, że być może powstała koncepcja, by go na pewien czas schować. Niewykluczone, że cisza nie potrwa długo, bo - jak dowiedziała się "Rz" - Palikot zamierza wkrótce wydać nową książkę. Potwierdza to Karina Szyszko z wydawnictwa słowo/obraz terytoria, które wydało dotychczasowe książki posła. - Z tego, co wiem, szuka jednak innego wydawcy - mówi "Rz" Szyszko. O czym będzie książka? - Nie wiemy - odpowiadają jego współpracownicy. Sam Palikot nie odbierał wczoraj telefonu. - Janusz Palikot przestał się liczyć w PO - komentuje Eryk Mistewicz, specjalista od marketingu politycznego. - Pomaga mu już tylko prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zgodnie z zasadą marketingu politycznego nic tak nie chroni ministra przed dymisją jak atak opozycji Rzeczpospolita -- |
|