W dniu 2010-05-20 23:06, Piotr pisze:

"Każdy poszkodowany przez powódź może otrzymać do 6 tys. zł - poinformował
premier Donald Tusk po nadzwyczajnym posiedzeniu rządowego zespołu
zarządzania kryzysowego. Premier przekazał również, że trzeba będzie
ewakuować kolejne grupy ludności na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w
Świętokrzyskiem.

- Każdy poszkodowany przez powódź może otrzymać do 6 tys. zł, ale na razie
nie wiadomo ilu osób może to dotyczyć - poinformował Tusk. Szef rządu
powiedział, że wszystko zależy od odporności wałów na długotrwałe nieznane
do tej pory w Polsce oddziaływanie wody. - Tam gdzie woda działa na wały
już kilkadziesiąt godzin, one w wielu miejscach zamieniają się w galaretę.
Tak są nasączone, że tracą stabilność i wtedy są narażone na przełamywanie
przez wodę - mówił premier."

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tusk-obiecuje-kazdy-poszkodowany-dostanie-do-6-tys.-zl,wid,12290324,wiadomosc.html

Czy każdy sukinsyn przy władzy musi bezmyślnie rozdawać moje pieniądze? To
po to się kurwa płaci podatki, żeby wspierać wałkunów i kampanię
prezydencką kandydata PO?
Piotr
  

Tu akurat bym się zgodził z jego posunięciem - to jest stan klęski żywiołowej i należny w takich wypadkach pomagać bliźnim.. Natomiast stanowcze nie  dla wypłacania rządowych "odszkodowań" za śmierć wybranych osób.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Thu, 20 May 2010 23:17:16 +0200, jadrys napisał(a):

Tu akurat bym się zgodził z jego posunięciem - to jest stan klęski żywiołowej i należny w takich wypadkach pomagać bliźnim.. Natomiast stanowcze nie  dla wypłacania rządowych "odszkodowań" za śmierć wybranych osób.

I tam, i tu stanowcze nie. Są już wypracowane sposoby pomocy ludziom w
trudnej sytuacji. Dlaczego ten gosciu się robi dobry nie ze swojej
kieszeni?
Chce dać, niech zrezygnuje z pensji... Takie rozdawnictwo tylko zasili
budżet cwaniaków.
Piotr
--
Czego to wałkuństwo nie zrobi:
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/7723de0717e75d88/
c0650b32e4d5509e?lnk=st&q=#c0650b32e4d5509e
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/84a2b657d52c4467/
04dc6809edc1d10f?hl=pl&lnk=gst&q=pochla%C5%82em+tydzie%C5%84%27+#04dc68
09edc1d10f

W dniu 2010-05-20 23:21, Piotr pisze:

Dnia Thu, 20 May 2010 23:17:16 +0200, jadrys napisał(a):

  

Tu akurat bym się zgodził z jego posunięciem - to jest stan klęski
żywiołowej i należny w takich wypadkach pomagać bliźnim.. Natomiast
stanowcze nie  dla wypłacania rządowych "odszkodowań" za śmierć
wybranych osób.


    

I tam, i tu stanowcze nie. Są już wypracowane sposoby pomocy ludziom w
trudnej sytuacji. Dlaczego ten gosciu się robi dobry nie ze swojej
kieszeni?
Chce dać, niech zrezygnuje z pensji... Takie rozdawnictwo tylko zasili
budżet cwaniaków.
Piotr
  

Przeciez wiem że on robi to dla pozyskania poklasku, chce się zaprezentować ludziom  jako dobry wujek wypłacający odszkodowania. Ale jednak gdy widzę tych niektórych ludzi którzy potracili dorobek całego życia, to jestem za tym żeby ich wspomóc rządowymi (naszymi) pieniędzmi.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Thu, 20 May 2010 23:36:52 +0200, jadrys napisał(a):

Przeciez wiem że on robi to dla pozyskania poklasku, chce się zaprezentować ludziom  jako dobry wujek wypłacający odszkodowania. Ale jednak gdy widzę tych niektórych ludzi którzy potracili dorobek całego życia, to jestem za tym żeby ich wspomóc rządowymi (naszymi) pieniędzmi.

A czy ja mówię, żeby nie wspomóc? Są od tego instytucje, niech wspomagają
tych, którzy tego wymagają. Ale rozdawnictwu pieniędzy tylko dlatego, że jest powódź mówię - nie.
Bo:
- trzeba się ubezpieczać,
- jestem przeciwny hodowli wałkunów,
- gdy damy wszystkim jest mniej pieniędzy dla tych, którzy rzeczywiscie    potrzebują wsparcia,
- hodujemy homosowietikusa.
- rodzi się nowa, świecka tradycja, że z okazji zbiorowego nieszczęścia    (tak od 40 osób w górę), fundujemy jakieś zapomogi, a poniżej tych    kilkudziesieciu osób, to pies kopulował twoje potrzeby... Czyli logiką    rozdawnictwa nie jest potrzeba wsparcia, tylko skala ilosciowa    katastrofy.
Piotr
--
Czego to wałkuństwo nie zrobi:
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/4501b48e02130afb/3ec3d
0c6a7b11a64?hl=pl&q=zagoni%C5%82em+do+pa%C5%82y+boukun#3ec3d0c6a7b11a64
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/84a2b657d52c4467
/04dc6809edc1d10f?hl=pl&lnk=gst&q=pochla%C5%82em+tydzie%C5%84%27+#04dc68
09edc1d10f

W dniu 2010-05-21 07:18, Piotr pisze:

Dnia Thu, 20 May 2010 23:36:52 +0200, jadrys napisał(a):

  

Przeciez wiem że on robi to dla pozyskania poklasku, chce się
zaprezentować ludziom  jako dobry wujek wypłacający odszkodowania. Ale
jednak gdy widzę tych niektórych ludzi którzy potracili dorobek całego
życia, to jestem za tym żeby ich wspomóc rządowymi (naszymi) pieniędzmi.


    

A czy ja mówię, żeby nie wspomóc? Są od tego instytucje, niech wspomagają
tych, którzy tego wymagają.
Ale rozdawnictwu pieniędzy tylko dlatego, że jest powódź mówię - nie.
Bo:
- trzeba się ubezpieczać,
- jestem przeciwny hodowli wałkunów,
- gdy damy wszystkim jest mniej pieniędzy dla tych, którzy rzeczywiscie
   potrzebują wsparcia,
- hodujemy homosowietikusa.
- rodzi się nowa, świecka tradycja, że z okazji zbiorowego nieszczęścia
   (tak od 40 osób w górę), fundujemy jakieś zapomogi, a poniżej tych
   kilkudziesieciu osób, to pies kopulował twoje potrzeby... Czyli logiką
   rozdawnictwa nie jest potrzeba wsparcia, tylko skala ilosciowa
   katastrofy.
Piotr
  

Jasne, takie rzeczy powinny  być uregulowane kompleksowo prawnie, a nie jakimś widzimisię premiera który szafuje państwowym pieniądzem na lewo i prawo..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..