Data: 2011-05-17 13:45:57 | |
Autor: Fabian | |
Dookoła Tatr w jeden dzień | |
W dniu 14.05.2011 11:39, Michał Wolff pisze:
Krótka relacja i parę fotek z bardzo wymagającej, górskiej trasy Nie chcesz spróbować tego typu bagażnika? http://www.amazon.co.uk/dp/B002MULZ4G Dostosowany do szosy, nie ma wad takiego mocowanego do sztycy. Na tej stronce jest kilka zdjęć zamontowanego do roweru http://saddleupbike.blogspot.com/2010/09/aging-fixed-gear-rider.html Fabian. |
|
Data: 2011-05-17 12:48:56 | |
Autor: Michał Wolff | |
Dookoła Tatr w jeden dzień | |
On 17 Maj, 13:45, Fabian <fabian1234567...@gazeta.pl> wrote:
Nie chcesz spróbować tego typu bagażnika?http://www.amazon.co.uk/dp/B002MULZ4G No to jest z pewnością jakieś sensowne rozwiązanie, z tym że trochę upierdliwe, jeśli się często zdejmuje/zakłada bagażnik, wygląda też trochę marnie (szosa z bagażnikiem i klasycznymi sakwami ? :)). Jeździłem kiedyś krótko z podobnym rozwiązaniem (Tubus Fly, też na osi), z tym że górne mocowanie było na obejmę do jednej z rurek widelca. Niestety minusem bagażników z pojedynczym mocowaniem u góry i do tego tak wąskich jest mniejsza stabilność, bagażnik pod obciążeniem nieco latał na boki (szczególnie przy tylko jednej sakwie), wagowo wypadnie to podobnie jak bagażnik sztycowy, z tym że bagaż nie idzie w cieniu roweru, więc robi większe opory. Nie ma cudów - zawsze jakiś kompromis musi być, bagażnik na sztycy był dobry dopóki się nie rozwalił :) Na razie jestem w trakcie prób dużej torby podsiodłowej z dodatkowym usztywnieniem, pierwsze testy są obiecujące, ale żeby się bardziej rzeczowo wyjechać będę musiał przejechać parę dłuższych tras -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|