Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Dopalacze

Dopalacze

Data: 2010-10-04 09:18:04
Autor: Andrzej Lawa
Dopalacze
W dniu 04.10.2010 08:59, GB pisze:
Witam,

Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
się sklepy?

Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.

Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejĂłw itepe ;->

Data: 2010-10-04 09:32:29
Autor: cyklista
Dopalacze
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 04.10.2010 08:59, GB pisze:
Witam,

Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
się sklepy?

Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.

Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->

Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie widzisz różnicy?

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako suplement diety.

Oczywiście uważasz że ci zatruci powinni być leczeni za własne pieniądze, bo jak wolność to do końca, rób co chcesz i płać za swoje decyzje. (alkohol i papierosy to inny przypadek bo płaci się od nich akcyzę która dla mnie jest również ubezpieczeniem na wypadek leczenia, jak państwo pobiera od tego ekstra pieniądze to też nie odpowiada za skutki używania)

Data: 2010-10-04 09:40:34
Autor: Andrzej Lawa
Dopalacze
W dniu 04.10.2010 09:32, cyklista pisze:

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->

Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
widzisz różnicy?

Przecież sam jaśnieoświecony pan kaczor powiedział, że będą zwalczać
niezależnie od etykietek.

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.

Wytłumacz to pseudoliberalnym platformersom. (pisuarom itepe to nawet
nie próbuj - zaraz zlinczują ;) )

Oczywiście uważasz że ci zatruci powinni być leczeni za własne
pieniądze, bo jak wolność to do końca, rób co chcesz i płać za swoje
decyzje. (alkohol i papierosy to inny przypadek bo płaci się od nich
akcyzę która dla mnie jest również ubezpieczeniem na wypadek leczenia,
jak państwo pobiera od tego ekstra pieniądze to też nie odpowiada za
skutki używania)

Ba... Przepchnij taki projekt ustawy, to na pewno go poprę ;)

Generalnie system zakazowy dla tego typu produktów sprawdza się tylko
jako mechanizm rozwoju wszelkiego rodzaju mafii.

Data: 2010-10-04 09:56:35
Autor: cyklista
Dopalacze
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 04.10.2010 09:32, cyklista pisze:

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->

Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
widzisz różnicy?

Przecież sam jaśnieoświecony pan kaczor powiedział, że będą zwalczać
niezależnie od etykietek.


Nie obchodzi mnie za bardzo co ten pan mówi.

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.

Wytłumacz to pseudoliberalnym platformersom. (pisuarom itepe to nawet
nie próbuj - zaraz zlinczują ;) )


Nie mam ochoty tego nikomu tłumaczyć nie uważam się za zbawiciela świata.


Oczywiście uważasz że ci zatruci powinni być leczeni za własne
pieniądze, bo jak wolność to do końca, rób co chcesz i płać za swoje
decyzje. (alkohol i papierosy to inny przypadek bo płaci się od nich
akcyzę która dla mnie jest również ubezpieczeniem na wypadek leczenia,
jak państwo pobiera od tego ekstra pieniądze to też nie odpowiada za
skutki używania)

Ba... Przepchnij taki projekt ustawy, to na pewno go poprę ;)


Nie będę taplał się w gównie nawet dla dobra ogółu i powszechnej szczęśliwości.


Generalnie system zakazowy dla tego typu produktów sprawdza się tylko
jako mechanizm rozwoju wszelkiego rodzaju mafii.

Z tym też się całkowicie zgadzam.

Data: 2010-10-04 09:46:11
Autor: Maddy
Dopalacze
W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
>
Ja nie mam nic przeciwko sprzedaĹźy uĹźywek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.

Jaka bzdura. Niestety, powszechna.

Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.

Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-10-04 08:01:17
Autor: januszek
Dopalacze
Maddy napisa?(a):

Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.

Hmmm, a wiesz, że nie ma wiarygodnych badań naukowych, z których można wnioskować, że taka suplementacja farmakologiczno-witaminowa działa w sposob jednoznacznie pozytywny inaczej niż tzw efekt placebo?

Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.

No właśnie... Nikt juz nie wie gdzie jest granica pomiedzy plotka, madroscia ludowa, legenda miejska a naukowymi faktami. To z kolei wykorzystuje się do robienia biznesu ;)

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Data: 2010-10-04 09:54:17
Autor: cyklista
Dopalacze
Użytkownik Maddy napisał:
W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
 >
Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.

Jaka bzdura. Niestety, powszechna.

Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm
potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy
itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.

Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.


Zgodnie z prawem suplement diety to wszystko ci się je a ci nie zaszkodzi, nie musi mieć żadnej wartości zdrowotnej dla organizmu bo przy rejestracji nie to się wykazuje, to nie są leki. Nie wiem co tu reklamy mają do rzeczy.

Data: 2010-10-04 10:20:37
Autor: Maddy
Dopalacze
W dniu 04-10-2010 09:54, cyklista pisze:
Użytkownik Maddy napisał:
W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
>
Ja nie mam nic przeciwko sprzedaĹźy uĹźywek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.

Jaka bzdura. Niestety, powszechna.

Suplement diety to substancja ktĂłra nie jest lekiem ale ktĂłrej organizm
potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy
itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.

Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.


Zgodnie z prawem suplement diety to wszystko ci się je a ci nie
zaszkodzi, nie musi mieć żadnej wartości zdrowotnej dla organizmu

Czyli chleb i woda to suplementy diety. A możesz mi wyjaśnić, co zastępują?
Tylko proszę, nie pisz, że chleb zastępuje ryż a ryż - makaron.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-10-04 10:46:47
Autor: cyklista
Dopalacze
Użytkownik Maddy napisał:
W dniu 04-10-2010 09:54, cyklista pisze:
Użytkownik Maddy napisał:
W dniu 04-10-2010 09:32, cyklista pisze:
>
Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.

Jaka bzdura. Niestety, powszechna.

Suplement diety to substancja która nie jest lekiem ale której organizm
potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania, np. witaminy, mikroelementy
itp i nie dostaje dość w pożywieniu. Stąd "dieta" w nazwie.

Bosz, reklamy robią ludziom z mózgu budyń.


Zgodnie z prawem suplement diety to wszystko ci się je a ci nie
zaszkodzi, nie musi mieć żadnej wartości zdrowotnej dla organizmu

Czyli chleb i woda to suplementy diety. A możesz mi wyjaśnić, co zastępują?
Tylko proszę, nie pisz, że chleb zastępuje ryż a ryż - makaron.



Zgodnie z prawem gdybys chleb lub wodę zatabletkował i zarejestrował jako suplement diety to by nimi były. Przecież wiesz doskonale że jesteśmy na grupie prawnej a nie logiki, sensu itd..

http://biotechnologia.pl/info/zywnosc/42_prawo/385

ta strona chyba podaje wszystkie podstawy prawne.
Nie piszmy już więcej o suplementach bo temat główny jest ciekawszy.

Wyjaśniam dokładnie o co mi chodziło w pierwszym zdaniu. Zabrakło tam słowa "np.", przed suplement diety. Nie schodźmy w tym temacie na coś innego bo to nie ma sensu, forma i podstawa wprowadzenia do obrotu mnie nie interesuje, ważne żeby jakaś była i biorący wiedział co bierze i co mu grozi.

Data: 2010-10-04 13:11:01
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Dopalacze
W dniu 2010-10-04 10:20, Maddy pisze:
Czyli chleb i woda to suplementy diety. A możesz mi wyjaśnić, co zastępują?

A muszą zastępować?

http://sjp.pwn.pl/slownik/2576614/suplement

suplement
1. «tom zawierający uzupełnienie dzieła»
2. daw. «dodatek, uzupełnienie»

Więc suplement diety to DODATEK, UZUPEŁNIENIE diety. Oczywiście
dyskusyjne jest jaką kto ma dietę i jakie elementy stanowią jej
podstawowe składniki a jakie są dodatkami.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2010-10-05 10:40:29
Autor: niusy.pl
Dopalacze

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl>

Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
się sklepy?

Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.

Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->

Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
widzisz różnicy?
--
No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i kolekcjonowania.

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.
--
A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.


To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.

Data: 2010-10-05 12:34:48
Autor: cyklista
Dopalacze
Użytkownik niusy.pl napisał:

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl>

Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
się sklepy?

Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.

Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->

Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
widzisz różnicy?
--
No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają
do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i kolekcjonowania.


Skoro nie widzisz różnicy między sprzedażą kleju do klejenia a "okazu kolekcjonerskiego" po którym wpadniesz w euforie jak tylko go kupisz, przymrużenie oka itd.., skoro nie widzisz różnicy miezy legalną sprzedażą legalnego towaru a omijaniem prawa w celu sprzedaży towaru nielegalnego to nie ma sensu z tobą dalej dyskutować.



Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.
--
A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też
powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.


To już wyjaśniłem powyżej, weź też pod uwagę że wiele chemikaliów można kupić tylko po spisaniu danych z dowodu osobistego i są one ściśle kontrolowane. Co innego sprzedaż nawet takiego dopalacza pod kontrolą i osobie pełnoletniej a co innego małolatom.


To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.

To się okaże w sądzie.

Data: 2010-10-05 14:21:23
Autor: Johnson
Dopalacze
cyklista pisze:

To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.

To się okaże w sądzie.


Tylko czemu na koszt podatników ?

--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

Data: 2010-10-05 15:50:40
Autor: niusy.pl
Dopalacze

Użytkownik "cyklista" <cyklista@konto.pl>


Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
się sklepy?

Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.

Tutaj sanepid "wykrywa" substancje "szkodliwe".

Dziwne, że takiego np. Praktikera nie zamknęli - tyle tam lakierów,
klejów itepe ;->

Praktiker sprzedaje klej jako klej a nie jako okaz kolekcjonerski, nie
widzisz różnicy?
--
No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają
do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i kolekcjonowania.


Skoro nie widzisz różnicy między sprzedażą kleju do klejenia a "okazu
kolekcjonerskiego" po którym wpadniesz w euforie jak tylko go kupisz,
przymrużenie oka itd.., skoro nie widzisz różnicy miezy legalną
sprzedażą legalnego towaru a omijaniem prawa w celu sprzedaży towaru
nielegalnego to nie ma sensu z tobą dalej dyskutować.
--
Rozumiem, że nie masz sensownych argumentów i tyle.

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaży używek, ale niech podlega to
normalnym regułom, niech podadzą skład i działanie i zarejestrują jako
suplement diety.
--
A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też
powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.


To już wyjaśniłem powyżej, weź też pod uwagę że wiele chemikaliów można
kupić tylko po spisaniu danych z dowodu osobistego i są one ściśle
kontrolowane. Co innego sprzedaż nawet takiego dopalacza pod kontrolą i
osobie pełnoletniej a co innego małolatom.
--
Bez związku.

To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.

To się okaże w sądzie.
--
W sądzie okaże się tylko, kto ma większy wpływ na decyzję sądu.

Data: 2010-10-05 23:27:02
Autor: Andrzej Lawa
Dopalacze
W dniu 05.10.2010 12:34, cyklista pisze:

[ciach]

No właśnie nie ma różnicy. Oba nie nadają się do spożycia i oba nadają
do tego, co zadeklarowano na nich: odpowiednio klejenia i
kolekcjonowania.


Skoro nie widzisz różnicy między sprzedażą kleju do klejenia a "okazu
kolekcjonerskiego"

po którym wpadniesz w euforie jak tylko go kupisz,

Ty chyba musiałeś się butaprenu nawąchać, skoro taki odjazd masz.

Ale nie martw się - towarzysz pierwszy sekretarz i tej pladze łeb ukręci.

przymrużenie oka itd.., skoro nie widzisz różnicy miezy legalną
sprzedażą legalnego towaru a omijaniem prawa w celu sprzedaży towaru
nielegalnego to nie ma sensu z tobą dalej dyskutować.

Jakie omijanie prawa? Towar jest legalny, kłamco.

Omijanie prawa to robi pan Tusk i jego kumple (Platformers - komuchy w
przebraniu: toż to wracają stare, dobre, powielaczowe ukazy i dajcie mi
człowieka, a paragraf zawsze się znajdzie"). Pisuary się późno
zorientowały i dopiero się przyłączają do tej kongi przedwyborczej.

A masz przeciwko sprzedaży dopalaczom ? To przeciwko sprzedaży kleju też
powinieneś mieć. Też można go użyć niezgodnie z przeznaczeniem.


To już wyjaśniłem powyżej, weź też pod uwagę że wiele chemikaliów można
kupić tylko po spisaniu danych z dowodu osobistego i są one ściśle
kontrolowane.

Dziwne, nikt mnie nie spisywał jak kupowałem butapren, lakier
poliuretanowy czy klej nitrocelulozowy.

Co innego sprzedaż nawet takiego dopalacza pod kontrolą i
osobie pełnoletniej a co innego małolatom.

Patrz wyżej.

To zwykłe nadużycie urzędnicze i tyle.

To się okaże w sądzie.

Okaże. I zapłacą podatnicy, a nie pan Donald "Kupię Każdą Ilość Głosów"
Tusk.

Politycy są mistrzami w kupowaniu głosów za nasze pieniądze.

Jakby byli tak samo dobrzy w rządzeniu państwem, to już dawno bylibyśmy
międzyplanetarnym imperium ;-/

Data: 2010-10-04 11:54:26
Autor: Konrad
Dopalacze

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4ca97fab$1news.home.net.pl...
W dniu 04.10.2010 08:59, GB pisze:
Witam,

Abstrahując od słuszności czy też nie, ale na jakiej podstawie zamyka
się sklepy?

Na podstawie starej, dobrej, komuszej zasady: dajcie mi człowieka, a
paragraf zawsze się znajdzie.

I tu jest właśnie główny problem - tworząc precedens, nawet w "załóżmy" słusznej sprawie, nie będzie problemem wykorzystać go w przyszłości do różnych, już bardzo różnych celów.

K.

Dopalacze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona